IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
Skittles wrote:Przykro slyszec,.ze tak chca w jajo zrobic ludzi w znanej klinice.... nie spodxiewalabym sie, ze moga ludzi tak chciec oszukac w Invimedzie, do jakiej kliniki zamierzasz uciec?
Skittles pewnie do Novum wrócimy, przynajmniej na czas refundacji. U nas problemem jest to że musimy korzystać z dawstwa nasienia, mało który program to refunduje niestety. Jak będziemy robić komercyjnie już na spokojnie chciałabym w Bocianie spróbować. Skittles a jak tam nasz Mały Książę? Pisz opisuj co u Ciebie 😘Ari lubi tę wiadomość
2020r. nasz Cud, nasze Życie 🤍 córeczka 💕🧸🧚♂️🩰
2024r. kolejny Cud 👶 synek 💙🦁⚽
The true miracle is having faith no matter what👣✨🍀 -
Maggi wrote:Wierzyć mi się nie chce, że proponował punkcję przy jednej komórce. U mnie przy jednej stymulacji gdzie miałam mało pęcherzyków zastanawialiśmy się z doktorem czy nie przerwać jej...finalnie pobrali 5 komórek z czego 2 były OK. Ale wątpliwości były i zastanawialiśmy się właśnie czy nie szkoda pieniędzy...i sam doktor to rozważał i poddawał nam pod zastanowienie. Odradził wykonanie procedury, bo twierdził, że minimum 2 komórki dają średnio szansę na uzyskanie jednej blastki. Oczywiście mówimy tu o protokole celem którego jest uzyskanie jak największej liczby komórek, a nie chodzi mi o cykl naturalny, gdzie dobiera się leki żeby było mało komórek ale dobrej jakości i też celuje się żeby było ich więcej niż 1 w miarę możliwości.
Jeśli masz drozne jajowody rozważyłabym starania natrulane lub iui, żeby nie zmarnować tego cyklu do końca.
Ściskam kochana 😘
Dziękuję Maggi, nawet rozważałam insmeinacje ale już chyba trochę za późno, nie wyrobimy się już pewnie, od 2 dni mam plodny śluz. Starania naturalne u nas niestety odpadają, mąż po swince nie może mieć dzieci.Maggi lubi tę wiadomość
2020r. nasz Cud, nasze Życie 🤍 córeczka 💕🧸🧚♂️🩰
2024r. kolejny Cud 👶 synek 💙🦁⚽
The true miracle is having faith no matter what👣✨🍀 -
Ari wrote:Bylo pod górkę,to teraz bedzie z gorki👍Uciekaj z stamtąd.Najgorsze jest w tym wszystkim jeszcze to,ze nie potrafią przyznać się do popełnionego błędu i brną dalej w kłamstwie.Nie mogę zrozumieć, jak różne kliniki figurujace pod jedną nazwą. Ja czułam się w 100%zaopiekowana, dr zawsze czuwała bym nie podnosiła zbędnych kosztów,doradzała,co mogę zrobić, by maksymalnie wykorzystać dofinansowanie.Nawet panie w rejestracji doradzaly w kwestiach finansowych...A u Ciebie kłamstwo za kłamstwem.Popytaj dziewczyn ,która klinike polecają, do której miałabyś w miare blisko.
To prawda, jak masz wierzyć że się uda skoro lekarz Ci jawnie kłamie i chce jak najszybciej wyciągnąć kasę nie widząc żadnej sensownosci w działaniu. Ręce opadają.2020r. nasz Cud, nasze Życie 🤍 córeczka 💕🧸🧚♂️🩰
2024r. kolejny Cud 👶 synek 💙🦁⚽
The true miracle is having faith no matter what👣✨🍀 -
happilyeverafter wrote:Kochane, przepraszam że nie pisałam nic wczoraj ale okres świąt i urwanie głowy po prostu w pracy. Otóż byłam wczoraj na monitoringu znów i ustaleniu co dalej, dr sprawdził, nadal 1 komórka po czym mówi że hormony dobre to w czwartek pobieramy. I ja wtedy się oczywiście zbuntowalam - i to dzięki Wam Kochane moje, bo mi rozjasnilyscie co i jak (dziękuję ❤️) i mówię mu ze on chyba nie poważny, nie dość że stymulacje spartaczyli to jeszcze teraz naraża mnie na punkcję i transfer gdzie w ogóle szansę są znikome na powodzenie. Zapytałam go po co ten orgalutran dostałam na początku od tego innego lekarza powiedział że aby obniżyć hormony. Na co ja mówię które? bo wsyztskie w normie były. A on mi mówi że AMH mam niskie (poniżej 1) a nie 15 więc i komórek mało (!!!) No szlag mnie trafił i krew zalała. Powiedziałam że kończymy ten cykl i złotówki nie pozwolę zabrać z refundacji która mi do tego cyklu przysługuje, zobaczę co zrobię z kwestią wizyt i leków refundowanych jeszcze które mi przepadły już. Ja mam 32 lata, Fsh 8, a on mówi że 1 komórka po mega stymulacji to mój max co osiągnie no chamstwo. Dociagniemy w styczniu ta stymulacje i uciekam stąd gdzie pieprz rośnie.
Jeszce raz dziękuję Dziewczyny za pomoc, Wasze wsparcie, wiedzę, gdyby nie Wy myslalabym że wszytsko zrobili z należytą starannością i teraz wyplakiwala tylko oczy ze nic już mi nie pomoże ❤️❤️❤️
happilyeverafter, Ari lubią tę wiadomość
-
Hej, czy któraś z Was może orientuje się gdzie najlepiej na Śląsku zrobić amh? Wiem, ze najlepiej gdzieś gdzie robią na miejscu, a nie wożą próbki, wiecie może gdzie jest taki punkt? A z drugie strony chyba i tak wszędzie czekają na więcej próbek ze zrobieniem badania wiec nie wiem czy jest sens kombinować?
-
polly8725 wrote:Nieźle chciał Cię oszukać. W sumie dziwię się,że takie rzeczy próbują robić kiedy co chwila kontrolę mają z Nfz bodajże. W mojej klinice lekarz to na wszystkie sposoby się zabezpieczał w razie kontroli bo mówił, że prywatne placówki często prześwietlają. Po punkcji mnie niemalże przepraszał, że tylko jedna komórkę mamy. A nie jego wina była przecież. Drazylabym ten temat tam ostro
Dzięki Polly, jasne że będę działać.polly8725 lubi tę wiadomość
2020r. nasz Cud, nasze Życie 🤍 córeczka 💕🧸🧚♂️🩰
2024r. kolejny Cud 👶 synek 💙🦁⚽
The true miracle is having faith no matter what👣✨🍀 -
happilyeverafter wrote:Dziękuję Maggi, nawet rozważałam insmeinacje ale już chyba trochę za późno, nie wyrobimy się już pewnie, od 2 dni mam plodny śluz. Starania naturalne u nas niestety odpadają, mąż po swince nie może mieć dzieci."Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI 08.17r. IUI 09.17r. IUI 10.17r. IUI 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
-
Grlui wrote:Hej, czy któraś z Was może orientuje się gdzie najlepiej na Śląsku zrobić amh? Wiem, ze najlepiej gdzieś gdzie robią na miejscu, a nie wożą próbki, wiecie może gdzie jest taki punkt? A z drugie strony chyba i tak wszędzie czekają na więcej próbek ze zrobieniem badania wiec nie wiem czy jest sens kombinować?"Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI 08.17r. IUI 09.17r. IUI 10.17r. IUI 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
-
Grlui wrote:Hej, czy któraś z Was może orientuje się gdzie najlepiej na Śląsku zrobić amh? Wiem, ze najlepiej gdzieś gdzie robią na miejscu, a nie wożą próbki, wiecie może gdzie jest taki punkt? A z drugie strony chyba i tak wszędzie czekają na więcej próbek ze zrobieniem badania wiec nie wiem czy jest sens kombinować?
mnie kiedyś lekarz zalecał Diagnostykę z siedzibą tam gdzie mają laboratorium, ale było to w Krakowie, żeby próbka była od razu badana, najlepiej zadzwonić do punktu w Katowicach i zapytać, gdzie znajduje sie laboratorium👶 -
Ari wrote:Co konkretnie u Twojego męża jest z nasieniem ?Jakie parametry ma słabe?
Ari ehh długo by mówić. W dzieciństwie świnka 7 lat, zaraził się od brata. Mamusia pielęgniarka więc po co szczepic dzieci, a po swince po co w ogóle do lekarza. Poszedł kilka lat później jak babcia zauważyła że nie słyszy na jedno ucho, w wyniku świnki, niestety nieodwracalnie. A teraz 2 lata badań, starań, biegania po lekarzach. 6 niezależnych badań nasienia: 0 plemników, biopsja: 0 plemników, stan jąder 2 w skali 10, dr powiedział z jedynie szkielet jąder się wykształcił przez swinke i ciężkie powikłania po nieleczeniu. Nie ma szans że w ogóle plemniki kiedyś będą. A najgorzej że teściowa i teść wyrzekli się go, wykleli z domu, ojciec mu nawymywal że nie jest mężczyzna. Przykre, rodzina. Kilka lat temu teść pożyczył mężowi że jeszcze mu życie dokopie i będziemy się modlić jeszcze o dzieci. I tak modlimy się do dziś 😔 Lekarz powiedział że dawno już nie widział tak ciężko przypadku. Przez ten czas jak męża leczenie staraliśmy się ogarnąć moje wyniki z wybitnie książkowych spadły do praktycznie bezpłodności. I powiedzcie mi gdzie jest Bóg, gdzie jakaś sprawiedliwość na tym świecie 😔2020r. nasz Cud, nasze Życie 🤍 córeczka 💕🧸🧚♂️🩰
2024r. kolejny Cud 👶 synek 💙🦁⚽
The true miracle is having faith no matter what👣✨🍀 -
happilyeverafter wrote:Ari ehh długo by mówić. W dzieciństwie świnka 7 lat, zaraził się od brata. Mamusia pielęgniarka więc po co szczepic dzieci, a po swince po co w ogóle do lekarza. Poszedł kilka lat później jak babcia zauważyła że nie słyszy na jedno ucho, w wyniku świnki, niestety nieodwracalnie. A teraz 2 lata badań, starań, biegania po lekarzach. 6 niezależnych badań nasienia: 0 plemników, biopsja: 0 plemników, stan jąder 2 w skali 10, dr powiedział z jedynie szkielet jąder się wykształcił przez swinke i ciężkie powikłania po nieleczeniu. Nie ma szans że w ogóle plemniki kiedyś będą. A najgorzej że teściowa i teść wyrzekli się go, wykleli z domu, ojciec mu nawymywal że nie jest mężczyzna. Przykre, rodzina. Kilka lat temu teść pożyczył mężowi że jeszcze mu życie dokopie i będziemy się modlić jeszcze o dzieci. I tak modlimy się do dziś 😔 Lekarz powiedział że dawno już nie widział tak ciężko przypadku. Przez ten czas jak męża leczenie staraliśmy się ogarnąć moje wyniki z wybitnie książkowych spadły do praktycznie bezpłodności. I powiedzcie mi gdzie jest Bóg, gdzie jakaś sprawiedliwość na tym świecie 😔
Maggi, Skittles, happilyeverafter, polly8725, Dżoana12 lubią tę wiadomość
"Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI 08.17r. IUI 09.17r. IUI 10.17r. IUI 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎 -
Grlui wrote:Hej, czy któraś z Was może orientuje się gdzie najlepiej na Śląsku zrobić amh? Wiem, ze najlepiej gdzieś gdzie robią na miejscu, a nie wożą próbki, wiecie może gdzie jest taki punkt? A z drugie strony chyba i tak wszędzie czekają na więcej próbek ze zrobieniem badania wiec nie wiem czy jest sens kombinować?AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodki beta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodki beta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio 03.2018 crio 09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 ciąża ektopowa -
Megii_81 wrote:mnie kiedyś lekarz zalecał Diagnostykę z siedzibą tam gdzie mają laboratorium, ale było to w Krakowie, żeby próbka była od razu badana, najlepiej zadzwonić do punktu w Katowicach i zapytać, gdzie znajduje sie laboratoriumAMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodki beta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodki beta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio 03.2018 crio 09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 ciąża ektopowa -
happilyeverafter wrote:Ari ehh długo by mówić. W dzieciństwie świnka 7 lat, zaraził się od brata. Mamusia pielęgniarka więc po co szczepic dzieci, a po swince po co w ogóle do lekarza. Poszedł kilka lat później jak babcia zauważyła że nie słyszy na jedno ucho, w wyniku świnki, niestety nieodwracalnie. A teraz 2 lata badań, starań, biegania po lekarzach. 6 niezależnych badań nasienia: 0 plemników, biopsja: 0 plemników, stan jąder 2 w skali 10, dr powiedział z jedynie szkielet jąder się wykształcił przez swinke i ciężkie powikłania po nieleczeniu. Nie ma szans że w ogóle plemniki kiedyś będą. A najgorzej że teściowa i teść wyrzekli się go, wykleli z domu, ojciec mu nawymywal że nie jest mężczyzna. Przykre, rodzina. Kilka lat temu teść pożyczył mężowi że jeszcze mu życie dokopie i będziemy się modlić jeszcze o dzieci. I tak modlimy się do dziś 😔 Lekarz powiedział że dawno już nie widział tak ciężko przypadku. Przez ten czas jak męża leczenie staraliśmy się ogarnąć moje wyniki z wybitnie książkowych spadły do praktycznie bezpłodności. I powiedzcie mi gdzie jest Bóg, gdzie jakaś sprawiedliwość na tym świecie 😔
happilyeverafter, Ari lubią tę wiadomość
-
happilyeverafter wrote:Ari ehh długo by mówić. W dzieciństwie świnka 7 lat, zaraził się od brata. Mamusia pielęgniarka więc po co szczepic dzieci, a po swince po co w ogóle do lekarza. Poszedł kilka lat później jak babcia zauważyła że nie słyszy na jedno ucho, w wyniku świnki, niestety nieodwracalnie. A teraz 2 lata badań, starań, biegania po lekarzach. 6 niezależnych badań nasienia: 0 plemników, biopsja: 0 plemników, stan jąder 2 w skali 10, dr powiedział z jedynie szkielet jąder się wykształcił przez swinke i ciężkie powikłania po nieleczeniu. Nie ma szans że w ogóle plemniki kiedyś będą. A najgorzej że teściowa i teść wyrzekli się go, wykleli z domu, ojciec mu nawymywal że nie jest mężczyzna. Przykre, rodzina. Kilka lat temu teść pożyczył mężowi że jeszcze mu życie dokopie i będziemy się modlić jeszcze o dzieci. I tak modlimy się do dziś 😔 Lekarz powiedział że dawno już nie widział tak ciężko przypadku. Przez ten czas jak męża leczenie staraliśmy się ogarnąć moje wyniki z wybitnie książkowych spadły do praktycznie bezpłodności. I powiedzcie mi gdzie jest Bóg, gdzie jakaś sprawiedliwość na tym świecie 😔
Mi się to w głowie nie mieści...a Wam serdecznie współczuję sytuacji z jaką musicie się przez to zmagać oraz " wspaniałych" teściów...Skittles, happilyeverafter lubią tę wiadomość
Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
Niedrożny prawy jajowód
Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
3 cykle z clo 😢
07.2018 AMH 2.32
08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
03.2019 start aku, supli itp.
03.2019 AMH 1.16
04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
07.2019 kwalifikacja do AZ
07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
-
happilyeverafter wrote:Ari ehh długo by mówić. W dzieciństwie świnka 7 lat, zaraził się od brata. Mamusia pielęgniarka więc po co szczepic dzieci, a po swince po co w ogóle do lekarza. Poszedł kilka lat później jak babcia zauważyła że nie słyszy na jedno ucho, w wyniku świnki, niestety nieodwracalnie. A teraz 2 lata badań, starań, biegania po lekarzach. 6 niezależnych badań nasienia: 0 plemników, biopsja: 0 plemników, stan jąder 2 w skali 10, dr powiedział z jedynie szkielet jąder się wykształcił przez swinke i ciężkie powikłania po nieleczeniu. Nie ma szans że w ogóle plemniki kiedyś będą. A najgorzej że teściowa i teść wyrzekli się go, wykleli z domu, ojciec mu nawymywal że nie jest mężczyzna. Przykre, rodzina. Kilka lat temu teść pożyczył mężowi że jeszcze mu życie dokopie i będziemy się modlić jeszcze o dzieci. I tak modlimy się do dziś 😔 Lekarz powiedział że dawno już nie widział tak ciężko przypadku. Przez ten czas jak męża leczenie staraliśmy się ogarnąć moje wyniki z wybitnie książkowych spadły do praktycznie bezpłodności. I powiedzcie mi gdzie jest Bóg, gdzie jakaś sprawiedliwość na tym świecie 😔
happilyeverafter, Ari, Maggi lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
happilyeverafter wrote:Ari ehh długo by mówić. W dzieciństwie świnka 7 lat, zaraził się od brata. Mamusia pielęgniarka więc po co szczepic dzieci, a po swince po co w ogóle do lekarza. Poszedł kilka lat później jak babcia zauważyła że nie słyszy na jedno ucho, w wyniku świnki, niestety nieodwracalnie. A teraz 2 lata badań, starań, biegania po lekarzach. 6 niezależnych badań nasienia: 0 plemników, biopsja: 0 plemników, stan jąder 2 w skali 10, dr powiedział z jedynie szkielet jąder się wykształcił przez swinke i ciężkie powikłania po nieleczeniu. Nie ma szans że w ogóle plemniki kiedyś będą. A najgorzej że teściowa i teść wyrzekli się go, wykleli z domu, ojciec mu nawymywal że nie jest mężczyzna. Przykre, rodzina. Kilka lat temu teść pożyczył mężowi że jeszcze mu życie dokopie i będziemy się modlić jeszcze o dzieci. I tak modlimy się do dziś 😔 Lekarz powiedział że dawno już nie widział tak ciężko przypadku. Przez ten czas jak męża leczenie staraliśmy się ogarnąć moje wyniki z wybitnie książkowych spadły do praktycznie bezpłodności. I powiedzcie mi gdzie jest Bóg, gdzie jakaś sprawiedliwość na tym świecie 😔
Tez pamietam , trudno zapomnieć taka historie .... bardzo to przykre . Jeszcze jego rodzicie będą się modlić żeby moc zobaczyć wasze dzieci !! Bo mocno wieże ze już niedługo będziecie tulić swoje dzieciątko !! Dobrze ze twój mąż spotkał taka wspaniała kobietę i ze się uzupełniacie . Wszystkiego dobrego dla was 😘happilyeverafter, Skittles, Ari, Maggi lubią tę wiadomość
Laparotomia rak jajnika 2014
chemioterapia 2014
AMH 2015 0,05
AMH 2018 0,3
IVF 02.2019 dwa pęcherzyki, brak transferu
MTHFR układ homoz. 677C-T
IVF 11.2019 8 pęcherzyków , 2 jajeczka, 1 zapłodnione , transfer 3-dnio., 10 -komór. -
happilyeverafter wrote:Ari ehh długo by mówić. W dzieciństwie świnka 7 lat, zaraził się od brata. Mamusia pielęgniarka więc po co szczepic dzieci, a po swince po co w ogóle do lekarza. Poszedł kilka lat później jak babcia zauważyła że nie słyszy na jedno ucho, w wyniku świnki, niestety nieodwracalnie. A teraz 2 lata badań, starań, biegania po lekarzach. 6 niezależnych badań nasienia: 0 plemników, biopsja: 0 plemników, stan jąder 2 w skali 10, dr powiedział z jedynie szkielet jąder się wykształcił przez swinke i ciężkie powikłania po nieleczeniu. Nie ma szans że w ogóle plemniki kiedyś będą. A najgorzej że teściowa i teść wyrzekli się go, wykleli z domu, ojciec mu nawymywal że nie jest mężczyzna. Przykre, rodzina. Kilka lat temu teść pożyczył mężowi że jeszcze mu życie dokopie i będziemy się modlić jeszcze o dzieci. I tak modlimy się do dziś 😔 Lekarz powiedział że dawno już nie widział tak ciężko przypadku. Przez ten czas jak męża leczenie staraliśmy się ogarnąć moje wyniki z wybitnie książkowych spadły do praktycznie bezpłodności. I powiedzcie mi gdzie jest Bóg, gdzie jakaś sprawiedliwość na tym świecie 😔
Ale wierzę, że uda się nam wszystkim a nawet jeśli nie to zawsze mamy ta drugą połówkę i jest jakoś lżej .Ari, happilyeverafter, Maggi lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, pisałam już tu kilka razy. W tym miesiącu startuje z długim protokołem i mam pytanie. Aktualnie dużo suplementuję się plus piję zioła ojca sroki i teraz zaczęłam się zastanawiać czy teraz jak mam zacząć brać tabletki anty to nadal powinnam je pić?I ciąża naturalna - Maja 05/2015
od 12/2017 - starania o 2 dziecko
03/2019 - Gameta Gdynia
04/2019 - jajowody drożne
05/2019 - AMH 0,713 ;(
05-07/2019 - Stymulacje Aromkiem
08-10/2019 4x IUI - nieudane
01/2020 IVF długi protokól; punkcja ( 11 kumulusów, 7 MII, 6 zapłodnionych, 0 zarodków )
02/2020 - AMH 0,456
03/2020 - cud II kreski! 13dpo bhcg 141 mIU/ml; 15dpo bhcg 304 mIU/ml; 18dpo 1279 mIU/ml; 24dpo 11630 mIU/ml; 🥰
30/03 jest
21/11/2020 Dorotka jest z nami