X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO z niskim AMH
Odpowiedz

IN VITRO z niskim AMH

Oceń ten wątek:
  • happilyeverafter Autorytet
    Postów: 2255 1913

    Wysłany: 11 grudnia 2019, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skittles wrote:
    Przykro slyszec,.ze tak chca w jajo zrobic ludzi w znanej klinice.... nie spodxiewalabym sie, ze moga ludzi tak chciec oszukac w Invimedzie, do jakiej kliniki zamierzasz uciec?

    Skittles pewnie do Novum wrócimy, przynajmniej na czas refundacji. U nas problemem jest to że musimy korzystać z dawstwa nasienia, mało który program to refunduje niestety. Jak będziemy robić komercyjnie już na spokojnie chciałabym w Bocianie spróbować. Skittles a jak tam nasz Mały Książę? Pisz opisuj co u Ciebie 😘

    Ari lubi tę wiadomość

    2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚‍♂️🧸🩰
    01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻
    2❄️❄️
    The true miracle is having faith no matter what👣🍀

    preg.png
  • happilyeverafter Autorytet
    Postów: 2255 1913

    Wysłany: 11 grudnia 2019, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggi wrote:
    Wierzyć mi się nie chce, że proponował punkcję przy jednej komórce. U mnie przy jednej stymulacji gdzie miałam mało pęcherzyków zastanawialiśmy się z doktorem czy nie przerwać jej...finalnie pobrali 5 komórek z czego 2 były OK. Ale wątpliwości były i zastanawialiśmy się właśnie czy nie szkoda pieniędzy...i sam doktor to rozważał i poddawał nam pod zastanowienie. Odradził wykonanie procedury, bo twierdził, że minimum 2 komórki dają średnio szansę na uzyskanie jednej blastki. Oczywiście mówimy tu o protokole celem którego jest uzyskanie jak największej liczby komórek, a nie chodzi mi o cykl naturalny, gdzie dobiera się leki żeby było mało komórek ale dobrej jakości i też celuje się żeby było ich więcej niż 1 w miarę możliwości.
    Jeśli masz drozne jajowody rozważyłabym starania natrulane lub iui, żeby nie zmarnować tego cyklu do końca.
    Ściskam kochana 😘

    Dziękuję Maggi, nawet rozważałam insmeinacje ale już chyba trochę za późno, nie wyrobimy się już pewnie, od 2 dni mam plodny śluz. Starania naturalne u nas niestety odpadają, mąż po swince nie może mieć dzieci.

    Maggi lubi tę wiadomość

    2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚‍♂️🧸🩰
    01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻
    2❄️❄️
    The true miracle is having faith no matter what👣🍀

    preg.png
  • happilyeverafter Autorytet
    Postów: 2255 1913

    Wysłany: 11 grudnia 2019, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ari wrote:
    Bylo pod górkę,to teraz bedzie z gorki👍Uciekaj z stamtąd.Najgorsze jest w tym wszystkim jeszcze to,ze nie potrafią przyznać się do popełnionego błędu i brną dalej w kłamstwie.Nie mogę zrozumieć, jak różne kliniki figurujace pod jedną nazwą. Ja czułam się w 100%zaopiekowana, dr zawsze czuwała bym nie podnosiła zbędnych kosztów,doradzała,co mogę zrobić, by maksymalnie wykorzystać dofinansowanie.Nawet panie w rejestracji doradzaly w kwestiach finansowych...A u Ciebie kłamstwo za kłamstwem.Popytaj dziewczyn ,która klinike polecają, do której miałabyś w miare blisko.

    To prawda, jak masz wierzyć że się uda skoro lekarz Ci jawnie kłamie i chce jak najszybciej wyciągnąć kasę nie widząc żadnej sensownosci w działaniu. Ręce opadają.

    2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚‍♂️🧸🩰
    01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻
    2❄️❄️
    The true miracle is having faith no matter what👣🍀

    preg.png
  • polly8725 Autorytet
    Postów: 1153 546

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    happilyeverafter wrote:
    Kochane, przepraszam że nie pisałam nic wczoraj ale okres świąt i urwanie głowy po prostu w pracy. Otóż byłam wczoraj na monitoringu znów i ustaleniu co dalej, dr sprawdził, nadal 1 komórka po czym mówi że hormony dobre to w czwartek pobieramy. I ja wtedy się oczywiście zbuntowalam - i to dzięki Wam Kochane moje, bo mi rozjasnilyscie co i jak (dziękuję ❤️) i mówię mu ze on chyba nie poważny, nie dość że stymulacje spartaczyli to jeszcze teraz naraża mnie na punkcję i transfer gdzie w ogóle szansę są znikome na powodzenie. Zapytałam go po co ten orgalutran dostałam na początku od tego innego lekarza powiedział że aby obniżyć hormony. Na co ja mówię które? bo wsyztskie w normie były. A on mi mówi że AMH mam niskie (poniżej 1) a nie 15 więc i komórek mało (!!!) No szlag mnie trafił i krew zalała. Powiedziałam że kończymy ten cykl i złotówki nie pozwolę zabrać z refundacji która mi do tego cyklu przysługuje, zobaczę co zrobię z kwestią wizyt i leków refundowanych jeszcze które mi przepadły już. Ja mam 32 lata, Fsh 8, a on mówi że 1 komórka po mega stymulacji to mój max co osiągnie no chamstwo. Dociagniemy w styczniu ta stymulacje i uciekam stąd gdzie pieprz rośnie.

    Jeszce raz dziękuję Dziewczyny za pomoc, Wasze wsparcie, wiedzę, gdyby nie Wy myslalabym że wszytsko zrobili z należytą starannością i teraz wyplakiwala tylko oczy ze nic już mi nie pomoże ❤️❤️❤️
    Nieźle chciał Cię oszukać. W sumie dziwię się,że takie rzeczy próbują robić kiedy co chwila kontrolę mają z Nfz bodajże. W mojej klinice lekarz to na wszystkie sposoby się zabezpieczał w razie kontroli bo mówił, że prywatne placówki często prześwietlają. Po punkcji mnie niemalże przepraszał, że tylko jedna komórkę mamy. A nie jego wina była przecież. Drazylabym ten temat tam ostro

    happilyeverafter, Ari lubią tę wiadomość

    Endo IV stopień. 2014-laparo, 2016.03
    2 oocyty, jeden zapłodniony(mrożak) 2016.05.30 crio ☹️
    2016.08 operacja, 2019.01 laparo
    2019.03 podchodzimy do IVF
    Amh 0,92
    26.03.19 Punkcja-1 oocyt
    28.03.19 Transfer zarodka w 2 ddobie
    e5d5d8a3de363b2745adb62076475daf.png
  • Grlui Autorytet
    Postów: 358 195

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, czy któraś z Was może orientuje się gdzie najlepiej na Śląsku zrobić amh? Wiem, ze najlepiej gdzieś gdzie robią na miejscu, a nie wożą próbki, wiecie może gdzie jest taki punkt? A z drugie strony chyba i tak wszędzie czekają na więcej próbek ze zrobieniem badania wiec nie wiem czy jest sens kombinować?

    wiek ’89, początek starań ’15, AMH ’17 - 0,3
    03.2018 IMSI cb
    07.2018 IMSI :( 09.2018 crio :( 10.2018 crio :(
    12.2018 IMSI :(
    03.2019 IMSI brak komórek :(
    10.2019 IMSI -> 2 blastocysty
    02.2020 crio :)
    10.11.2020 urodziła się Maja <3
    04.2022 crio :(
    07.2022 IMSI -> 3 blastocysty
    01.2023 crio :)

    preg.png
  • happilyeverafter Autorytet
    Postów: 2255 1913

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polly8725 wrote:
    Nieźle chciał Cię oszukać. W sumie dziwię się,że takie rzeczy próbują robić kiedy co chwila kontrolę mają z Nfz bodajże. W mojej klinice lekarz to na wszystkie sposoby się zabezpieczał w razie kontroli bo mówił, że prywatne placówki często prześwietlają. Po punkcji mnie niemalże przepraszał, że tylko jedna komórkę mamy. A nie jego wina była przecież. Drazylabym ten temat tam ostro

    Dzięki Polly, jasne że będę działać.

    polly8725 lubi tę wiadomość

    2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚‍♂️🧸🩰
    01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻
    2❄️❄️
    The true miracle is having faith no matter what👣🍀

    preg.png
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4946

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    happilyeverafter wrote:
    Dziękuję Maggi, nawet rozważałam insmeinacje ale już chyba trochę za późno, nie wyrobimy się już pewnie, od 2 dni mam plodny śluz. Starania naturalne u nas niestety odpadają, mąż po swince nie może mieć dzieci.
    Co konkretnie u Twojego męża jest z nasieniem ?Jakie parametry ma słabe?

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4946

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grlui wrote:
    Hej, czy któraś z Was może orientuje się gdzie najlepiej na Śląsku zrobić amh? Wiem, ze najlepiej gdzieś gdzie robią na miejscu, a nie wożą próbki, wiecie może gdzie jest taki punkt? A z drugie strony chyba i tak wszędzie czekają na więcej próbek ze zrobieniem badania wiec nie wiem czy jest sens kombinować?
    Nie wiem ,czy któraś z tego forum dziewczyna jest w stanie Ci pomóc,chyba tylko nasza jedna koleżanka była ze Slaska, ale znikła ostatnio.

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • Megii_81 Autorytet
    Postów: 784 1174

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grlui wrote:
    Hej, czy któraś z Was może orientuje się gdzie najlepiej na Śląsku zrobić amh? Wiem, ze najlepiej gdzieś gdzie robią na miejscu, a nie wożą próbki, wiecie może gdzie jest taki punkt? A z drugie strony chyba i tak wszędzie czekają na więcej próbek ze zrobieniem badania wiec nie wiem czy jest sens kombinować?

    mnie kiedyś lekarz zalecał Diagnostykę z siedzibą tam gdzie mają laboratorium, ale było to w Krakowie, żeby próbka była od razu badana, najlepiej zadzwonić do punktu w Katowicach i zapytać, gdzie znajduje sie laboratorium :)

    👶
  • happilyeverafter Autorytet
    Postów: 2255 1913

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ari wrote:
    Co konkretnie u Twojego męża jest z nasieniem ?Jakie parametry ma słabe?

    Ari ehh długo by mówić. W dzieciństwie świnka 7 lat, zaraził się od brata. Mamusia pielęgniarka więc po co szczepic dzieci, a po swince po co w ogóle do lekarza. Poszedł kilka lat później jak babcia zauważyła że nie słyszy na jedno ucho, w wyniku świnki, niestety nieodwracalnie. A teraz 2 lata badań, starań, biegania po lekarzach. 6 niezależnych badań nasienia: 0 plemników, biopsja: 0 plemników, stan jąder 2 w skali 10, dr powiedział z jedynie szkielet jąder się wykształcił przez swinke i ciężkie powikłania po nieleczeniu. Nie ma szans że w ogóle plemniki kiedyś będą. A najgorzej że teściowa i teść wyrzekli się go, wykleli z domu, ojciec mu nawymywal że nie jest mężczyzna. Przykre, rodzina. Kilka lat temu teść pożyczył mężowi że jeszcze mu życie dokopie i będziemy się modlić jeszcze o dzieci. I tak modlimy się do dziś 😔 Lekarz powiedział że dawno już nie widział tak ciężko przypadku. Przez ten czas jak męża leczenie staraliśmy się ogarnąć moje wyniki z wybitnie książkowych spadły do praktycznie bezpłodności. I powiedzcie mi gdzie jest Bóg, gdzie jakaś sprawiedliwość na tym świecie 😔

    2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚‍♂️🧸🩰
    01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻
    2❄️❄️
    The true miracle is having faith no matter what👣🍀

    preg.png
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4946

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    happilyeverafter wrote:
    Ari ehh długo by mówić. W dzieciństwie świnka 7 lat, zaraził się od brata. Mamusia pielęgniarka więc po co szczepic dzieci, a po swince po co w ogóle do lekarza. Poszedł kilka lat później jak babcia zauważyła że nie słyszy na jedno ucho, w wyniku świnki, niestety nieodwracalnie. A teraz 2 lata badań, starań, biegania po lekarzach. 6 niezależnych badań nasienia: 0 plemników, biopsja: 0 plemników, stan jąder 2 w skali 10, dr powiedział z jedynie szkielet jąder się wykształcił przez swinke i ciężkie powikłania po nieleczeniu. Nie ma szans że w ogóle plemniki kiedyś będą. A najgorzej że teściowa i teść wyrzekli się go, wykleli z domu, ojciec mu nawymywal że nie jest mężczyzna. Przykre, rodzina. Kilka lat temu teść pożyczył mężowi że jeszcze mu życie dokopie i będziemy się modlić jeszcze o dzieci. I tak modlimy się do dziś 😔 Lekarz powiedział że dawno już nie widział tak ciężko przypadku. Przez ten czas jak męża leczenie staraliśmy się ogarnąć moje wyniki z wybitnie książkowych spadły do praktycznie bezpłodności. I powiedzcie mi gdzie jest Bóg, gdzie jakaś sprawiedliwość na tym świecie 😔
    Pamietam,chyba kiedyś o tym wspominałaś.Jakie to przykre i niesamowicie bolesne dla Twojego męża.Dla Ciebie również,bo przecież smutki dzielicie razem.Dobrze,ze w życiu trafil na taką osobę jak Ty.Ciezko nazwać tych rodziców ludźmi.Moze to wszystko ma również podłoże w głowie?Dodatkowo moze spróbowałby akupunktury i refleksologii?Podziwiam Twojego męża,ze ma siłę do normalnego funkcjonowania.Co za trauma.Wiesz,wydaje mi się ze karma wraca...Mysle rowniez,ze każdego w życiu czeka jakaś nagroda za cierpienia,tylko czasem trzeba troszkę poczekać.Dla Twojego męża niewątpliwie Ty jesteś taka nagroda.

    Maggi, Skittles, happilyeverafter, polly8725, Dżoana12 lubią tę wiadomość

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • karolcia35 Autorytet
    Postów: 4915 4004

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grlui wrote:
    Hej, czy któraś z Was może orientuje się gdzie najlepiej na Śląsku zrobić amh? Wiem, ze najlepiej gdzieś gdzie robią na miejscu, a nie wożą próbki, wiecie może gdzie jest taki punkt? A z drugie strony chyba i tak wszędzie czekają na więcej próbek ze zrobieniem badania wiec nie wiem czy jest sens kombinować?
    Robiłam w sla Katowice.

    AMH 0,54
    10.2014 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    05.2015 brak oocytów
    03.2016 brak oocytów
    08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna :(
    02.2017 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    mlr 0%, I seria szczepień mlr 38% :)
    10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio :( 03.2018 crio :( 09.2018 crio :(
    12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
    NK 16,5%
    07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 :( ciąża ektopowa
  • karolcia35 Autorytet
    Postów: 4915 4004

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megii_81 wrote:
    mnie kiedyś lekarz zalecał Diagnostykę z siedzibą tam gdzie mają laboratorium, ale było to w Krakowie, żeby próbka była od razu badana, najlepiej zadzwonić do punktu w Katowicach i zapytać, gdzie znajduje sie laboratorium :)
    Hej. Zmieniłaś wątek? Co u Ciebie? 😀

    AMH 0,54
    10.2014 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    05.2015 brak oocytów
    03.2016 brak oocytów
    08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna :(
    02.2017 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    mlr 0%, I seria szczepień mlr 38% :)
    10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio :( 03.2018 crio :( 09.2018 crio :(
    12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
    NK 16,5%
    07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 :( ciąża ektopowa
  • Zocha Autorytet
    Postów: 1257 2000

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    happilyeverafter wrote:
    Ari ehh długo by mówić. W dzieciństwie świnka 7 lat, zaraził się od brata. Mamusia pielęgniarka więc po co szczepic dzieci, a po swince po co w ogóle do lekarza. Poszedł kilka lat później jak babcia zauważyła że nie słyszy na jedno ucho, w wyniku świnki, niestety nieodwracalnie. A teraz 2 lata badań, starań, biegania po lekarzach. 6 niezależnych badań nasienia: 0 plemników, biopsja: 0 plemników, stan jąder 2 w skali 10, dr powiedział z jedynie szkielet jąder się wykształcił przez swinke i ciężkie powikłania po nieleczeniu. Nie ma szans że w ogóle plemniki kiedyś będą. A najgorzej że teściowa i teść wyrzekli się go, wykleli z domu, ojciec mu nawymywal że nie jest mężczyzna. Przykre, rodzina. Kilka lat temu teść pożyczył mężowi że jeszcze mu życie dokopie i będziemy się modlić jeszcze o dzieci. I tak modlimy się do dziś 😔 Lekarz powiedział że dawno już nie widział tak ciężko przypadku. Przez ten czas jak męża leczenie staraliśmy się ogarnąć moje wyniki z wybitnie książkowych spadły do praktycznie bezpłodności. I powiedzcie mi gdzie jest Bóg, gdzie jakaś sprawiedliwość na tym świecie 😔
    Kurcze, nóż się w kieszeni otwiera jak czyta się o takiej bezduszności najbliższych. Zwłaszcza w takiej sytuacji w jakiej znalazł się Twój mąż powinni Was wspierać. I jeszcze teraz klinika dała ciała. Musisz nabrać sił i w spokoju czekać na dobry cykl z kopą jaj. Tego Wam życzę.

    happilyeverafter, Ari lubią tę wiadomość

    ufnip2.png
    29.03.21 transfer
    Beta-9dpt.318; 11dpt. 850; 13dpt.-2175; 21dpt 9357; 28dpt.-7,5mm człowieka ❤
  • Maggi Autorytet
    Postów: 3605 5198

    Wysłany: 12 grudnia 2019, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    happilyeverafter wrote:
    Ari ehh długo by mówić. W dzieciństwie świnka 7 lat, zaraził się od brata. Mamusia pielęgniarka więc po co szczepic dzieci, a po swince po co w ogóle do lekarza. Poszedł kilka lat później jak babcia zauważyła że nie słyszy na jedno ucho, w wyniku świnki, niestety nieodwracalnie. A teraz 2 lata badań, starań, biegania po lekarzach. 6 niezależnych badań nasienia: 0 plemników, biopsja: 0 plemników, stan jąder 2 w skali 10, dr powiedział z jedynie szkielet jąder się wykształcił przez swinke i ciężkie powikłania po nieleczeniu. Nie ma szans że w ogóle plemniki kiedyś będą. A najgorzej że teściowa i teść wyrzekli się go, wykleli z domu, ojciec mu nawymywal że nie jest mężczyzna. Przykre, rodzina. Kilka lat temu teść pożyczył mężowi że jeszcze mu życie dokopie i będziemy się modlić jeszcze o dzieci. I tak modlimy się do dziś 😔 Lekarz powiedział że dawno już nie widział tak ciężko przypadku. Przez ten czas jak męża leczenie staraliśmy się ogarnąć moje wyniki z wybitnie książkowych spadły do praktycznie bezpłodności. I powiedzcie mi gdzie jest Bóg, gdzie jakaś sprawiedliwość na tym świecie 😔
    A tak, pamiętam, że kiedyś o tym pisałaś. Nie wiem jakimi ludźmi trzeba być, żeby tak zaniedbać dziecko, a potem jeszcze zwymyślać, że nie jest prawdziwym mężczyzną??? Skoro według nich miarą bycia mężczyzną jest posiadanie plemników to za niebycie mężczyzną odpowiadają tylko oni. Czy jest taka możliwość, że sami nie dali sobie rady ze świadomością, że jest to ich wina, dlatego to wyparli i przerzucili negatywne emocje na Twojego męża???
    Mi się to w głowie nie mieści...a Wam serdecznie współczuję sytuacji z jaką musicie się przez to zmagać oraz " wspaniałych" teściów...

    Skittles, happilyeverafter lubią tę wiadomość

    Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
    Niedrożny prawy jajowód
    Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
    3 cykle z clo 😢
    07.2018 AMH 2.32
    08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
    10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
    02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
    03.2019 start aku, supli itp.
    03.2019 AMH 1.16
    04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
    06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
    07.2019 kwalifikacja do AZ
    07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
    06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
    09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
    9ewnflw1wegxal6g.png
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 06:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    happilyeverafter wrote:
    Ari ehh długo by mówić. W dzieciństwie świnka 7 lat, zaraził się od brata. Mamusia pielęgniarka więc po co szczepic dzieci, a po swince po co w ogóle do lekarza. Poszedł kilka lat później jak babcia zauważyła że nie słyszy na jedno ucho, w wyniku świnki, niestety nieodwracalnie. A teraz 2 lata badań, starań, biegania po lekarzach. 6 niezależnych badań nasienia: 0 plemników, biopsja: 0 plemników, stan jąder 2 w skali 10, dr powiedział z jedynie szkielet jąder się wykształcił przez swinke i ciężkie powikłania po nieleczeniu. Nie ma szans że w ogóle plemniki kiedyś będą. A najgorzej że teściowa i teść wyrzekli się go, wykleli z domu, ojciec mu nawymywal że nie jest mężczyzna. Przykre, rodzina. Kilka lat temu teść pożyczył mężowi że jeszcze mu życie dokopie i będziemy się modlić jeszcze o dzieci. I tak modlimy się do dziś 😔 Lekarz powiedział że dawno już nie widział tak ciężko przypadku. Przez ten czas jak męża leczenie staraliśmy się ogarnąć moje wyniki z wybitnie książkowych spadły do praktycznie bezpłodności. I powiedzcie mi gdzie jest Bóg, gdzie jakaś sprawiedliwość na tym świecie 😔
    Jejku, biedny ten twój Emek. Przez jawne zaniedbanie jego rodziców teraz musicie cierpieć...i jeszcze się wypierają...no co za ludzie. Słów mi brak :( Dziewczyny mają rację, karma wraca, a teściowie jeszcze na starość będą się prosić o uwagę z waszej strony. Mam nadzieję, że już niedługo wszystkie cierpienia zostaną wam wynagrodzone w postaci różowego bobasa ✊😘

    happilyeverafter, Ari, Maggi lubią tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Mała86 Autorytet
    Postów: 2028 2957

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    happilyeverafter wrote:
    Ari ehh długo by mówić. W dzieciństwie świnka 7 lat, zaraził się od brata. Mamusia pielęgniarka więc po co szczepic dzieci, a po swince po co w ogóle do lekarza. Poszedł kilka lat później jak babcia zauważyła że nie słyszy na jedno ucho, w wyniku świnki, niestety nieodwracalnie. A teraz 2 lata badań, starań, biegania po lekarzach. 6 niezależnych badań nasienia: 0 plemników, biopsja: 0 plemników, stan jąder 2 w skali 10, dr powiedział z jedynie szkielet jąder się wykształcił przez swinke i ciężkie powikłania po nieleczeniu. Nie ma szans że w ogóle plemniki kiedyś będą. A najgorzej że teściowa i teść wyrzekli się go, wykleli z domu, ojciec mu nawymywal że nie jest mężczyzna. Przykre, rodzina. Kilka lat temu teść pożyczył mężowi że jeszcze mu życie dokopie i będziemy się modlić jeszcze o dzieci. I tak modlimy się do dziś 😔 Lekarz powiedział że dawno już nie widział tak ciężko przypadku. Przez ten czas jak męża leczenie staraliśmy się ogarnąć moje wyniki z wybitnie książkowych spadły do praktycznie bezpłodności. I powiedzcie mi gdzie jest Bóg, gdzie jakaś sprawiedliwość na tym świecie 😔


    Tez pamietam , trudno zapomnieć taka historie .... bardzo to przykre . Jeszcze jego rodzicie będą się modlić żeby moc zobaczyć wasze dzieci !! Bo mocno wieże ze już niedługo będziecie tulić swoje dzieciątko !! Dobrze ze twój mąż spotkał taka wspaniała kobietę i ze się uzupełniacie . Wszystkiego dobrego dla was 😘

    happilyeverafter, Skittles, Ari, Maggi lubią tę wiadomość

    Laparotomia rak jajnika 2014
    chemioterapia 2014
    AMH 2015 0,05
    AMH 2018 0,3
    IVF 02.2019 dwa pęcherzyki, brak transferu :(
    MTHFR układ homoz. 677C-T
    IVF 11.2019 8 pęcherzyków , 2 jajeczka, 1 zapłodnione , transfer 3-dnio., 10 -komór. :(
  • happilyeverafter Autorytet
    Postów: 2255 1913

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jesteście najlepsze ❤️ bardzo Wam dziękuję 😘

    Ari, Skittles, Dżoana12, Maggi lubią tę wiadomość

    2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚‍♂️🧸🩰
    01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻
    2❄️❄️
    The true miracle is having faith no matter what👣🍀

    preg.png
  • polly8725 Autorytet
    Postów: 1153 546

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    happilyeverafter wrote:
    Ari ehh długo by mówić. W dzieciństwie świnka 7 lat, zaraził się od brata. Mamusia pielęgniarka więc po co szczepic dzieci, a po swince po co w ogóle do lekarza. Poszedł kilka lat później jak babcia zauważyła że nie słyszy na jedno ucho, w wyniku świnki, niestety nieodwracalnie. A teraz 2 lata badań, starań, biegania po lekarzach. 6 niezależnych badań nasienia: 0 plemników, biopsja: 0 plemników, stan jąder 2 w skali 10, dr powiedział z jedynie szkielet jąder się wykształcił przez swinke i ciężkie powikłania po nieleczeniu. Nie ma szans że w ogóle plemniki kiedyś będą. A najgorzej że teściowa i teść wyrzekli się go, wykleli z domu, ojciec mu nawymywal że nie jest mężczyzna. Przykre, rodzina. Kilka lat temu teść pożyczył mężowi że jeszcze mu życie dokopie i będziemy się modlić jeszcze o dzieci. I tak modlimy się do dziś 😔 Lekarz powiedział że dawno już nie widział tak ciężko przypadku. Przez ten czas jak męża leczenie staraliśmy się ogarnąć moje wyniki z wybitnie książkowych spadły do praktycznie bezpłodności. I powiedzcie mi gdzie jest Bóg, gdzie jakaś sprawiedliwość na tym świecie 😔
    Nie no rodzinka prima sort 😭 współczuję Wam bardzo, ale jak pisze Ari macie siebie nawzajem. Mnie po bolesnym dzieciństwie los nagrodził moim super mężem :) ale i też endometriozą , urodziłam się w rodzinie wielodzietnej a u mnie dupa :/
    Ale wierzę, że uda się nam wszystkim :) a nawet jeśli nie to zawsze mamy ta drugą połówkę i jest jakoś lżej .

    Ari, happilyeverafter, Maggi lubią tę wiadomość

    Endo IV stopień. 2014-laparo, 2016.03
    2 oocyty, jeden zapłodniony(mrożak) 2016.05.30 crio ☹️
    2016.08 operacja, 2019.01 laparo
    2019.03 podchodzimy do IVF
    Amh 0,92
    26.03.19 Punkcja-1 oocyt
    28.03.19 Transfer zarodka w 2 ddobie
    e5d5d8a3de363b2745adb62076475daf.png
  • Margot Autorytet
    Postów: 850 1248

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, pisałam już tu kilka razy. W tym miesiącu startuje z długim protokołem i mam pytanie. Aktualnie dużo suplementuję się plus piję zioła ojca sroki i teraz zaczęłam się zastanawiać czy teraz jak mam zacząć brać tabletki anty to nadal powinnam je pić?

    I ciąża naturalna - Maja 05/2015 <3
    od 12/2017 - starania o 2 dziecko
    03/2019 - Gameta Gdynia
    04/2019 - jajowody drożne
    05/2019 - AMH 0,713 ;(
    05-07/2019 - Stymulacje Aromkiem :(
    08-10/2019 4x IUI - nieudane :(
    01/2020 IVF długi protokól; punkcja ( 11 kumulusów, 7 MII, 6 zapłodnionych, 0 zarodków :( )
    02/2020 - AMH 0,456 :(
    03/2020 - cud II kreski! 13dpo bhcg 141 mIU/ml; 15dpo bhcg 304 mIU/ml; 18dpo 1279 mIU/ml; 24dpo 11630 mIU/ml; 🥰
    30/03 jest <3
    21/11/2020 Dorotka jest z nami <3
‹‹ 1420 1421 1422 1423 1424 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ