IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
gonia729 wrote:Maggi mi tez wyszły raz ketony w moczu oczywiście od razu panika. Przeczytałam ze może tak być jeśli odstęp między kolacja a śniadaniem w dniu robienia badania przekracza 8 godz. Następnym razem zjadłam dzień wcześniej posiłek o 22 i w badaniu moczu nie było już żadnych ketonów .
emimor89 lubi tę wiadomość
Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
Niedrożny prawy jajowód
Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
3 cykle z clo 😢
07.2018 AMH 2.32
08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
03.2019 start aku, supli itp.
03.2019 AMH 1.16
04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
07.2019 kwalifikacja do AZ
07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
-
Maggi wrote:A ile miałaś tych ketonów, bo ja niestety sporo. Odstęp wtedy miałam 12h, bo szykowałam się do próby obciążenia glukozą i glukoza na czczo była 78. Teraz pilnuję posiłków i jem koło 23-24 jogurt na dobranoc, a kolację jem koło 21. Robię testy paskowe z moczu na ketony i niby wychodzi 0 lub 5, no ale jeśli wychodzi cokolwiek przy kilku posilkach dziennie, to nie jest dobrze, a też uważam że z wiarygodnością tych pasków jest kiepsko. W poniedziałek jeszcze raz oddam mocz do labu. Dziś kupię glukometr, zobaczę jak poziomy glukozy po jedzeniu. Ja jestem w grupie ryzyka, bo mój tata ma cukrzycę i wiek powyżej 35 😑.
-
Zocha wrote:A może stosujesz dietę niskowęglowodanową z dużą ilością białka?
Zobaczymy, od kilku dni pilnuję żebym jadła, bo jak nie miałam apetytu to mało jadłam i głównie na kanapkach jechałam, bo nie byłam w stanie kupować i gotować. Ale wyniki mnie postawiły na nogi i wczoraj przykładowo zjadłam na śniadanie jajko na miękko z majonezem, pół kajzerki z pomidorem, potem pół kajzerki z sałatką z makreli, potem jabłko, dwa cukierki czekoladowe, krupnik z kaszą i ziemniakami, na drugie danie kotlet z ciecierzycy, ziemniaki, fasolka zielona, surówka z marchewki i kapusty, potem pół kajzerki z białym serkiem i drugie pół że śledziami że śliwką i na koniec mały jogurt. I wieczorem wyszły jakieś ketony w moczu... przynajmniej tak to oceniłam, bo te paski są mega nieprecyzyjne...
Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
Niedrożny prawy jajowód
Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
3 cykle z clo 😢
07.2018 AMH 2.32
08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
03.2019 start aku, supli itp.
03.2019 AMH 1.16
04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
07.2019 kwalifikacja do AZ
07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
-
Maggi wrote:A ile miałaś tych ketonów, bo ja niestety sporo. Odstęp wtedy miałam 12h, bo szykowałam się do próby obciążenia glukozą i glukoza na czczo była 78. Teraz pilnuję posiłków i jem koło 23-24 jogurt na dobranoc, a kolację jem koło 21. Robię testy paskowe z moczu na ketony i niby wychodzi 0 lub 5, no ale jeśli wychodzi cokolwiek przy kilku posilkach dziennie, to nie jest dobrze, a też uważam że z wiarygodnością tych pasków jest kiepsko. W poniedziałek jeszcze raz oddam mocz do labu. Dziś kupię glukometr, zobaczę jak poziomy glukozy po jedzeniu. Ja jestem w grupie ryzyka, bo mój tata ma cukrzycę i wiek powyżej 35 😑.
-
gonia729 wrote:Nie dużo ich było, może 5. Ale raczej nie powinno być wogole.Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
Niedrożny prawy jajowód
Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
3 cykle z clo 😢
07.2018 AMH 2.32
08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
03.2019 start aku, supli itp.
03.2019 AMH 1.16
04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
07.2019 kwalifikacja do AZ
07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
-
Maggi wrote:Nieee. Normalnie jem pieczywo, nawet przeszłam na pszenne, bo wcześniej tylko żytnie lub grahamki jadłam. Do tego ziemniaki, makarony, pierogi, tosty 🙈, słodkie bułki czy paszteciki z kapustą i grzybami. Mięsa nie jem w ogóle (poza rybami i owocami morza). Codziennie jajko, warzywa (w tym staram się jeść buraki) i jem też nabiał: sery, mleko, jogurty. Przed ciążą prawie w ogóle nie jadłam słodyczy i owoców, a teraz mam ochotę i jadam czekoladki, ciastka, owoce. Może nie jem w ilościach ogromnych, ale codziennie coś takiego skubnę dodatkowo... Więc raczej nie jest to dieta wysokobiałkowa i też nie pozbawiona węglowodanów...
Zobaczymy, od kilku dni pilnuję żebym jadła, bo jak nie miałam apetytu to mało jadłam i głównie na kanapkach jechałam, bo nie byłam w stanie kupować i gotować. Ale wyniki mnie postawiły na nogi i wczoraj przykładowo zjadłam na śniadanie jajko na miękko z majonezem, pół kajzerki z pomidorem, potem pół kajzerki z sałatką z makreli, potem jabłko, dwa cukierki czekoladowe, krupnik z kaszą i ziemniakami, na drugie danie kotlet z ciecierzycy, ziemniaki, fasolka zielona, surówka z marchewki i kapusty, potem pół kajzerki z białym serkiem i drugie pół że śledziami że śliwką i na koniec mały jogurt. I wieczorem wyszły jakieś ketony w moczu... przynajmniej tak to oceniłam, bo te paski są mega nieprecyzyjne... -
Hej Dziewczyny! W sobotę miałam punkcję, ale szału nie ma, było 5 pęcherzyków, ale 3 kumulusy, 3 oocyty, i tylko jeden zarodek. Trzymamy go do 5. doby, jednak bardzo wątpliwe czy będzie co transferować. Wiem że trzeba wierzyć itp., ale racjonalna głowa dominuje, poza tym ja nie mogę już nic.
Rozczarowanie hormonem wzrostu i to wielkie, bo brałam go przy tej stymulacji i jakby nie widać żadnych jego efektów. Do tego uwidoczniły się torbiele endometrialne na jajnikach, płyn z jajników cały ponoć czarny. To najdroższa nasza stymulacja ze względu na koszt leków, poza tym wiadro suplementów, dieta, spadłam znacząco z wagi. Nie wiem, to trzecia już procedura, i chyba jest tylko gorzej.... Także pewnie przyjdę na transfer w czwartek i usłyszę że niestety... Jeszcze embriolożka taka nieprzyjemna, nie chciała rozmawiać, i stwierdziła że nie ma po co codziennie dzwonić i pytać o ten zarodek... Także jakby całokształt nie nastraja do pozytywnych refleksji... -
arzu wrote:Hej Dziewczyny! W sobotę miałam punkcję, ale szału nie ma, było 5 pęcherzyków, ale 3 kumulusy, 3 oocyty, i tylko jeden zarodek. Trzymamy go do 5. doby, jednak bardzo wątpliwe czy będzie co transferować. Wiem że trzeba wierzyć itp., ale racjonalna głowa dominuje, poza tym ja nie mogę już nic.
Rozczarowanie hormonem wzrostu i to wielkie, bo brałam go przy tej stymulacji i jakby nie widać żadnych jego efektów. Do tego uwidoczniły się torbiele endometrialne na jajnikach, płyn z jajników cały ponoć czarny. To najdroższa nasza stymulacja ze względu na koszt leków, poza tym wiadro suplementów, dieta, spadłam znacząco z wagi. Nie wiem, to trzecia już procedura, i chyba jest tylko gorzej.... Także pewnie przyjdę na transfer w czwartek i usłyszę że niestety... Jeszcze embriolożka taka nieprzyjemna, nie chciała rozmawiać, i stwierdziła że nie ma po co codziennie dzwonić i pytać o ten zarodek... Także jakby całokształt nie nastraja do pozytywnych refleksji...arzu, Maggi lubią tę wiadomość
-
arzu wrote:Hej Dziewczyny! W sobotę miałam punkcję, ale szału nie ma, było 5 pęcherzyków, ale 3 kumulusy, 3 oocyty, i tylko jeden zarodek. Trzymamy go do 5. doby, jednak bardzo wątpliwe czy będzie co transferować. Wiem że trzeba wierzyć itp., ale racjonalna głowa dominuje, poza tym ja nie mogę już nic.
Rozczarowanie hormonem wzrostu i to wielkie, bo brałam go przy tej stymulacji i jakby nie widać żadnych jego efektów. Do tego uwidoczniły się torbiele endometrialne na jajnikach, płyn z jajników cały ponoć czarny. To najdroższa nasza stymulacja ze względu na koszt leków, poza tym wiadro suplementów, dieta, spadłam znacząco z wagi. Nie wiem, to trzecia już procedura, i chyba jest tylko gorzej.... Także pewnie przyjdę na transfer w czwartek i usłyszę że niestety... Jeszcze embriolożka taka nieprzyjemna, nie chciała rozmawiać, i stwierdziła że nie ma po co codziennie dzwonić i pytać o ten zarodek... Także jakby całokształt nie nastraja do pozytywnych refleksji...
Witaj arzu, przykro mi, że tak się potoczyło...pozostałe dwa oocyty nie zapłodniły sie? Jeśli chodzi o hw, to zdania są podzielone - czasami jest on podawany w trakcie stymulacji, czasami jeszcze przed właściwą stymulacją. Nie wiem, dlaczego u Ciebie nie zadziałał...😔
Jeśli chodzi o tę embriolożkę w Kriobanku, to potwierdzam, że jest nieprzyjemna, ale olej to i dzwoń codziennie, jeśli tylko masz ochotę (ja dzwoniłam). Może odbierze pan embriolog, który jest dla odmiany super miły.
Czekamy na wieści i trzymamy za Ciebie i Twój zarodek kciuki! ✊🏻✊🏻✊🏻🍀🍀🍀arzu, Maggi lubią tę wiadomość
Ona: AMH 1,32, FSH: 5,82, LH: 3,47
43 lata
PAI hetero, MTHFR a1298c hetero, dwurożna macica, hipoglikemia reaktywna, niedoczynność tarczycy, wygasające PCOS?
On: wyniki nasienia w miarę ok
5IVF - Kriobank Białystok (8.2020) - lekka stymulacja lamettą - 2 komórki, 1 morulka 💝:
7dpt - 21,9; 9 dpt - 100,7; 12 dpt - 392; 16dpt - 3927; 26 dpt - jest ❤️!
-
Kla_Mum wrote:Witaj arzu, przykro mi, że tak się potoczyło...pozostałe dwa oocyty nie zapłodniły sie? Jeśli chodzi o hw, to zdania są podzielone - czasami jest on podawany w trakcie stymulacji, czasami jeszcze przed właściwą stymulacją. Nie wiem, dlaczego u Ciebie nie zadziałał...😔
Jeśli chodzi o tę embriolożkę w Kriobanku, to potwierdzam, że jest nieprzyjemna, ale olej to i dzwoń codziennie, jeśli tylko masz ochotę (ja dzwoniłam). Może odbierze pan embriolog, który jest dla odmiany super miły.
Czekamy na wieści i trzymamy za Ciebie i Twój zarodek kciuki! ✊🏻✊🏻✊🏻🍀🍀🍀
Hej,
Właściwie to się nie dowiedziałam od tej embriolożki czy te 2 oocyty nie nadawały się czy nie zapłodniły, jutro jeszcze spróbuję się dowiedzieć.
HW brałam od 18 grudnia do 25 stycznia, czyli przed właściwą stymulacją jak i w jej trakcie.
Jeśli ten zarodek zdegeneruje, to nie wiem co dalej.... Nie spodziewałam się aż takiej mizerii przy stymulacji z HW. W związku z tym myślę o tej lekkiej stymulacji, żeby może odpocząć jakkolwiek, a w między czasie zorganizować forsę na kolejną procedurę. A z drugiej strony się zastanawiam czy nie złożyć broni jeśli chodzi o własne oocyty... może na te dwa podejścia jeszcze się dźwignę... tylko nie wiem czy moje jajniki odpowiedzą w ogóle na taką lekką stymulację...
póki co będę dzwonić codziennie i czekam do czwartku rzecz jasna, ale jednak chciałabym w między czasie coś postanowić na wypadek jeśli jednak do tego transferu nie dojdzie, żeby być też gotowym do konstruktywnych rozmów z lekarzem, bo w emocjach i z zaskoczenia to się nie nadaję do niczego, poradzicie coś?
ps. dziękuję za kciuki!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2021, 17:33
-
Arzu też tak mam/miałam że próbowałabym do upadłego. Ciężko było mi zrezygnować bo może kolejnym razem się uda. Koniec końców i tak zdecydowałam się na kd. Może gdybym wcześniej tak nie cisnela że chce moje komórki to już byłabym mamą. Nie przewidzisz. Rób tak żebyś Ty czuła że robisz właściwie. Ja sobie ustaliłam że do 40 próbuje na własnych A potem plan B który właśnie trwa.
Kla_Mum, Maggi, arzu lubią tę wiadomość
AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodkibeta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodkibeta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio03.2018 crio
09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942ciąża ektopowa
-
arzu wrote:Hej,
Właściwie to się nie dowiedziałam od tej embriolożki czy te 2 oocyty nie nadawały się czy nie zapłodniły, jutro jeszcze spróbuję się dowiedzieć.
HW brałam od 18 grudnia do 25 stycznia, czyli przed właściwą stymulacją jak i w jej trakcie.
Jeśli ten zarodek zdegeneruje, to nie wiem co dalej.... Nie spodziewałam się aż takiej mizerii przy stymulacji z HW. W związku z tym myślę o tej lekkiej stymulacji, żeby może odpocząć jakkolwiek, a w między czasie zorganizować forsę na kolejną procedurę. A z drugiej strony się zastanawiam czy nie złożyć broni jeśli chodzi o własne oocyty... może na te dwa podejścia jeszcze się dźwignę... tylko nie wiem czy moje jajniki odpowiedzą w ogóle na taką lekką stymulację...
póki co będę dzwonić codziennie i czekam do czwartku rzecz jasna, ale jednak chciałabym w między czasie coś postanowić na wypadek jeśli jednak do tego transferu nie dojdzie, żeby być też gotowym do konstruktywnych rozmów z lekarzem, bo w emocjach i z zaskoczenia to się nie nadaję do niczego, poradzicie coś?
ps. dziękuję za kciuki!!!
Rozumiem Ciebie jak najbardziej, bo w ostatniej stymulacji z hw i na dużych dawkach na początku zapowiadało się aż na 6 pęcherzyków, potem wyrosło tylko 3, z których pobrali 2 komórki. Byliśmy twarde w decyzji co do 5 doby, i szczerze w jakiś moment już myślałam że po kwiatach i w niewiedzy jechaliśmy w dzień transferu żeby już rozmawiać o kd, a okazało się że mamy ładny zarodek. Mimo tego bylam tak nastawiona że chciałam rozmawiać o kd bo nie wierzyłam za bardzo, a Agnieszka odmówiła i powiedziała że jeszcze nie czas.
Ja dzwoniłam codziennie do embriologow do 3 doby żeby upewnić się że jeszcze coś walczy, w 4 dobie już nic nie powiedzą bo nie sprawdzają, a w piątej i tak i tak musieliśmy wyjechać z domu o 7 rano to jeszcze nie było kogo zapytać... wiem że nie jest to łatwe ale jakoś myślicie o tym zarodku bo napewno on walczy z całych jego małych sił.
Trzymam kciuki za was✊✊✊russty, Maggi, karolcia35, arzu lubią tę wiadomość
43 l., bardzo niskie AMH, endometrioza, kir aa, nk 23%
💥Novum
💫11.2018 - ICSI krótki, 2kom, 1 zarodek w 3dn 10 blastomerów
💫04.2019 - ICSI cykl natur., 4kom, 2 zarodki w 2dn 2 i 3 blastomery
💫07.2019 - ICSI cykl natur., 2kom, 2 zarodki w 3dn 14+AH i 6 blastomerów
💫11.2019 - ICSI cykl natur., 0kom
💥Kriobank
💫12.2019 - ICSI krotki, 1kom w 2dn 2B
💫2-4.2020 - ICSI ultra długi + testosteron + HW, 6kom, 3zarodki w 5dn. ET- 4AB, 7dpt - 22,79, 10- 24,7, 11- 31,9, 13-15,5 cb(*) ❄❄
☃️5.2020 - jedna ❄ nie rozmroziła się, FET ❄2BB, 7dpt-9.49, 9-15.6, 11-0 cb(*).
💫7-9.2020 - ICSI ultra długi+ testosteron + HW, 2kom, 5dn - 2BB. ET - 7dpt-40, 9-90, 11-140, 13-249, 15-543, 18-1574, 21-3910, 25-13539, 29 - ❤
30.05.2021👶 synek
💫2.2022- ICSI krotki, 1kom, 5dn - 2AB. ET
12.2022 - natural cb(*)
💫4.2025 -KD FET ❄4AA 8dpt 34.7, 10-50,3, 12-32.8 cb(*) -
arzu wrote:Hej Dziewczyny! W sobotę miałam punkcję, ale szału nie ma, było 5 pęcherzyków, ale 3 kumulusy, 3 oocyty, i tylko jeden zarodek. Trzymamy go do 5. doby, jednak bardzo wątpliwe czy będzie co transferować. Wiem że trzeba wierzyć itp., ale racjonalna głowa dominuje, poza tym ja nie mogę już nic.
Rozczarowanie hormonem wzrostu i to wielkie, bo brałam go przy tej stymulacji i jakby nie widać żadnych jego efektów. Do tego uwidoczniły się torbiele endometrialne na jajnikach, płyn z jajników cały ponoć czarny. To najdroższa nasza stymulacja ze względu na koszt leków, poza tym wiadro suplementów, dieta, spadłam znacząco z wagi. Nie wiem, to trzecia już procedura, i chyba jest tylko gorzej.... Także pewnie przyjdę na transfer w czwartek i usłyszę że niestety... Jeszcze embriolożka taka nieprzyjemna, nie chciała rozmawiać, i stwierdziła że nie ma po co codziennie dzwonić i pytać o ten zarodek... Także jakby całokształt nie nastraja do pozytywnych refleksji...
Bardzo mi przykro ze tak się stało. Moja pierwsza procedura w Krio tez była klapa, mimo brania masy supli. Tylko jeden słaby zarodek, nie było nawet transferu. Ale dr Aga powiedziała żebym jej zaufała i nie poddawała się. Odradzali mi KD bo za wcześnie. W kolejnej procedurze były już 3 zarodki.
Na razie nie składaj broni, Twój maluch jeszcze walczy i może się zadomowi 🙏
Co do Pani embriolog to ona dla wszystkich chyba niemiła, taki charakterKla_Mum, arzu lubią tę wiadomość
-
arzu wrote:Hej,
Właściwie to się nie dowiedziałam od tej embriolożki czy te 2 oocyty nie nadawały się czy nie zapłodniły, jutro jeszcze spróbuję się dowiedzieć.
HW brałam od 18 grudnia do 25 stycznia, czyli przed właściwą stymulacją jak i w jej trakcie.
Jeśli ten zarodek zdegeneruje, to nie wiem co dalej.... Nie spodziewałam się aż takiej mizerii przy stymulacji z HW. W związku z tym myślę o tej lekkiej stymulacji, żeby może odpocząć jakkolwiek, a w między czasie zorganizować forsę na kolejną procedurę. A z drugiej strony się zastanawiam czy nie złożyć broni jeśli chodzi o własne oocyty... może na te dwa podejścia jeszcze się dźwignę... tylko nie wiem czy moje jajniki odpowiedzą w ogóle na taką lekką stymulację...
póki co będę dzwonić codziennie i czekam do czwartku rzecz jasna, ale jednak chciałabym w między czasie coś postanowić na wypadek jeśli jednak do tego transferu nie dojdzie, żeby być też gotowym do konstruktywnych rozmów z lekarzem, bo w emocjach i z zaskoczenia to się nie nadaję do niczego, poradzicie coś?
ps. dziękuję za kciuki!!!
Arzu, tak jak dziewczyny piszą, nie przejmuj się embriolozka i dzwon tyle razy ile potrzeba, ona ma obowiązek poinformowania Cię jak wyglada sytuacja i jak zarodek sobie radzi. Mam nadzieje, ze ten walczący maluszek będzie TYM maluszkiem, a może jutro okaże się ze masz jeszcze dwa! ✊✊✊🍀🍀🍀🍀 Bardzo Ci tego życzę i trzymam mocne kciuki ✊✊✊✊
Kla_Mum, arzu lubią tę wiadomość
21.08.21 Liam2800g,48cm miłości
28.12.2020-crio transfer 🧚🏻❤️🙏
4.01.2021- 7dpt Beta HCG 22,70 🙏
7.01.2021 - 10dpt Beta HCG 95.40🙏
11.01.2021 - 14dpt Beta HCG 791.40 🙏
20.01.2021- 23 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
Wracamy po rodzeństwo III IVF 🧚🏻
19.08.2024- crio transfer 🧚🏻❤️🙏
27.08.2024- 8dpt Beta HCG 68
29.08.2024- 10dpt Beta HCG 193,7
31.08.2024- 12dpt Beta HCG 512,5
02.09.2024- 14dpt Beta HCG 1586,6
09.09.2024- 21 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
15.10.2024- Jestem dziewczynką 🎀
🧚🏻“Om Hreem Yoginim Yogini Yogeswari Yoga Bhayankari Sakala Sthavara
Jangamasya Mukha Hridayam Mama Vasam akarsha Akarshaya Namaha!””🧚♀️ -
arzu wrote:Hej,
Właściwie to się nie dowiedziałam od tej embriolożki czy te 2 oocyty nie nadawały się czy nie zapłodniły, jutro jeszcze spróbuję się dowiedzieć.
HW brałam od 18 grudnia do 25 stycznia, czyli przed właściwą stymulacją jak i w jej trakcie.
Jeśli ten zarodek zdegeneruje, to nie wiem co dalej.... Nie spodziewałam się aż takiej mizerii przy stymulacji z HW. W związku z tym myślę o tej lekkiej stymulacji, żeby może odpocząć jakkolwiek, a w między czasie zorganizować forsę na kolejną procedurę. A z drugiej strony się zastanawiam czy nie złożyć broni jeśli chodzi o własne oocyty... może na te dwa podejścia jeszcze się dźwignę... tylko nie wiem czy moje jajniki odpowiedzą w ogóle na taką lekką stymulację...
póki co będę dzwonić codziennie i czekam do czwartku rzecz jasna, ale jednak chciałabym w między czasie coś postanowić na wypadek jeśli jednak do tego transferu nie dojdzie, żeby być też gotowym do konstruktywnych rozmów z lekarzem, bo w emocjach i z zaskoczenia to się nie nadaję do niczego, poradzicie coś?
ps. dziękuję za kciuki!!!
Może spróbuj jeszcze raz lekkiej stymulacji, zobaczysz co się uda, a jako plan B przygotujcie się do AZ?Kla_Mum, arzu lubią tę wiadomość
Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
Niedrożny prawy jajowód
Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
3 cykle z clo 😢
07.2018 AMH 2.32
08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
03.2019 start aku, supli itp.
03.2019 AMH 1.16
04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
07.2019 kwalifikacja do AZ
07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
-
arzu wrote:Hej,
Właściwie to się nie dowiedziałam od tej embriolożki czy te 2 oocyty nie nadawały się czy nie zapłodniły, jutro jeszcze spróbuję się dowiedzieć.
HW brałam od 18 grudnia do 25 stycznia, czyli przed właściwą stymulacją jak i w jej trakcie.
Jeśli ten zarodek zdegeneruje, to nie wiem co dalej.... Nie spodziewałam się aż takiej mizerii przy stymulacji z HW. W związku z tym myślę o tej lekkiej stymulacji, żeby może odpocząć jakkolwiek, a w między czasie zorganizować forsę na kolejną procedurę. A z drugiej strony się zastanawiam czy nie złożyć broni jeśli chodzi o własne oocyty... może na te dwa podejścia jeszcze się dźwignę... tylko nie wiem czy moje jajniki odpowiedzą w ogóle na taką lekką stymulację...
póki co będę dzwonić codziennie i czekam do czwartku rzecz jasna, ale jednak chciałabym w między czasie coś postanowić na wypadek jeśli jednak do tego transferu nie dojdzie, żeby być też gotowym do konstruktywnych rozmów z lekarzem, bo w emocjach i z zaskoczenia to się nie nadaję do niczego, poradzicie coś?
ps. dziękuję za kciuki!!!Maggi, Kla_Mum, arzu lubią tę wiadomość
Ona: AMH 11.2020 0,37, 02.2021 FSH 28
niedoczynność tarczycy - Euthyrox
11.2020 Kriobank
11.20 I procedura transfer 2-dniowych 2 fasolek, 10dpt
02.21 II procedura - 4 pęcherzyki puste.
03.21 III procedura nieudana.
05.21 - histeroskopia. Cd138 12,8/10mm2, cd56 8000/10mm tarivid + metronidazol 10 dni
07.21-biopsja kontrolna - cd138 1/10mm. Wynik poprawny według 2 immunologów + kliniki.
Kir AA
transfer 2.04, beta 6dpt - 13.8, 8dpt - 56.54, 10dpt - 91.9 -
Dziękuję Wam!! w szczególności Zocha, Kla_Mum, karolcia35, Liolia, gonia729, Miracle, Maggi, Stokrotka23 za poratowanie mojego stanu ducha. A więc po analizach to skłonimy się do tej lekkiej stymulacji, a plan B to KD a plan C to AZ. Niemniej aktualnie wszystkie siły rzucam jeszcze na plan A, bo ten nasz jedyny zarodeczek kochany daje radę, to 8A, takiego dotychczas nie mieliśmy, nadzieja gaśnie ostatnia... wg embriologa ma szanse dociągnąć do czwartku... Te dwie pozostałe komórki nie nadawały się do zapłodnienia ze względu na stadium ich rozwoju, że chyba niedojrzałe były... Dziś udało się dowiedzieć coś więcej, ale też ogólnie... Jednak to jak rozmawiają, jak komunikują informacje lekarze, nawet te nie do końca pozytywne ma mega wpływ na postrzeganie własnej sytuacji... jest kolosalna różnica między tym co wczoraj a dziś...
Moje Drogie!! dziękuję jeszcze raz i zamelduję się w czwartek co i jak...Kla_Mum, Maggi, Liolia, Stokrotka23, karolcia35, russty, Miracle lubią tę wiadomość
-
arzu wrote:Dziękuję Wam!! w szczególności Zocha, Kla_Mum, karolcia35, Liolia, gonia729, Miracle, Maggi, Stokrotka23 za poratowanie mojego stanu ducha. A więc po analizach to skłonimy się do tej lekkiej stymulacji, a plan B to KD a plan C to AZ. Niemniej aktualnie wszystkie siły rzucam jeszcze na plan A, bo ten nasz jedyny zarodeczek kochany daje radę, to 8A, takiego dotychczas nie mieliśmy, nadzieja gaśnie ostatnia... wg embriologa ma szanse dociągnąć do czwartku... Te dwie pozostałe komórki nie nadawały się do zapłodnienia ze względu na stadium ich rozwoju, że chyba niedojrzałe były... Dziś udało się dowiedzieć coś więcej, ale też ogólnie... Jednak to jak rozmawiają, jak komunikują informacje lekarze, nawet te nie do końca pozytywne ma mega wpływ na postrzeganie własnej sytuacji... jest kolosalna różnica między tym co wczoraj a dziś...
Moje Drogie!! dziękuję jeszcze raz i zamelduję się w czwartek co i jak...
Zarodek 8A to top of the top!!! ✊🏻✊🏻🥰
Piękny, teraz czekamy, żeby jutro był śliczną morulką, a pojutrze śliczną blastką i pieknie się zaimplantował! ✊🏻✊🏻🥰arzu, Cherry78, Maggi, Liolia, karolcia35, russty, Miracle lubią tę wiadomość
Ona: AMH 1,32, FSH: 5,82, LH: 3,47
43 lata
PAI hetero, MTHFR a1298c hetero, dwurożna macica, hipoglikemia reaktywna, niedoczynność tarczycy, wygasające PCOS?
On: wyniki nasienia w miarę ok
5IVF - Kriobank Białystok (8.2020) - lekka stymulacja lamettą - 2 komórki, 1 morulka 💝:
7dpt - 21,9; 9 dpt - 100,7; 12 dpt - 392; 16dpt - 3927; 26 dpt - jest ❤️!
-
arzu wrote:Dziękuję Wam!! w szczególności Zocha, Kla_Mum, karolcia35, Liolia, gonia729, Miracle, Maggi, Stokrotka23 za poratowanie mojego stanu ducha. A więc po analizach to skłonimy się do tej lekkiej stymulacji, a plan B to KD a plan C to AZ. Niemniej aktualnie wszystkie siły rzucam jeszcze na plan A, bo ten nasz jedyny zarodeczek kochany daje radę, to 8A, takiego dotychczas nie mieliśmy, nadzieja gaśnie ostatnia... wg embriologa ma szanse dociągnąć do czwartku... Te dwie pozostałe komórki nie nadawały się do zapłodnienia ze względu na stadium ich rozwoju, że chyba niedojrzałe były... Dziś udało się dowiedzieć coś więcej, ale też ogólnie... Jednak to jak rozmawiają, jak komunikują informacje lekarze, nawet te nie do końca pozytywne ma mega wpływ na postrzeganie własnej sytuacji... jest kolosalna różnica między tym co wczoraj a dziś...
Moje Drogie!! dziękuję jeszcze raz i zamelduję się w czwartek co i jak...arzu lubi tę wiadomość
Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
Niedrożny prawy jajowód
Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
3 cykle z clo 😢
07.2018 AMH 2.32
08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
03.2019 start aku, supli itp.
03.2019 AMH 1.16
04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
07.2019 kwalifikacja do AZ
07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏