IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
Kolej_na_karo wrote:Ja w tym roku kończę 35 lat, AMH z kwietnia 2021 0.078, FSH 12 i jestem w 11 tc. Ciąża naturalna. Na razie wszystko w porządku, ale podchodzę do mojego stanu bardzo ostrożnie.
Glowa do góry.
Kto wie ile jest kobiet, które nie badają AMH i przy niskim zachodzą w ciąże? Badania się robi tak naprawdę dopiero jak są nieudane próby.
Będzie dobrze 🙏🏽
Dokładnie to samo mi powiedziała ostatnio kumpela. Jednak dla lekarzy niskie amh jest wskazaniem do ivf.AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
happilyeverafter wrote:Drogie mam pytanko. Jak jest u Was w klinikach jak posiew wyjdzie dodatni? U mnie akurat bakteria beztlenowa, leczę metronidazolem (mój gin z medicover przepisał) ale dr z kliniki nie widzi problemu żeby zaczynać stymulację od @ za chwilę. Hmmm to po co są te aktualne badania itp skoro przy bakterii dalej chcą robić cała stymulację, punkcję i transfer? Nie wiem czy mój dr z kliniki przypadkiem nie leci na zasadzie aaa zobaczymy co będzie. Jakie Wy macie doświadczenia?
Miałam robiony transfer, gdy wynik posiewu był niepewny, nie udało się. Teraz nigdy bym się nie zgodziła na niego. Nie powinno być żadnych bakterii. Zaufałam lekarzowi prowadzącemu, a trzeba było się upierać...
Arzu ma rację. Wstrzymaj się, bierz probiotyki. Lepiej poczekać niż zmarnować zarodek.happilyeverafter lubi tę wiadomość
-
Yuki wrote:Miałam robiony transfer, gdy wynik posiewu był niepewny, nie udało się. Teraz nigdy bym się nie zgodziła na niego. Nie powinno być żadnych bakterii. Zaufałam lekarzowi prowadzącemu, a trzeba było się upierać...
Arzu ma rację. Wstrzymaj się, bierz probiotyki. Lepiej poczekać niż zmarnować zarodek.
Dziękuję, jakie probiotyki polecasz??2020r. nasz Cud, nasze Życie 🤍 córeczka 💕🧸🧚♂️🩰
2024r. kolejny Cud 👶 synek 💙🦁⚽
The true miracle is having faith no matter what👣✨🍀 -
arzu wrote:Generalnie to w szyjce macicy powinno być czysto, w pochwie mogą sobie hulać bakterie, ale też dobrze je wybić. Zdania lekarzy są podzielone, jedni że musi być czysto wszędzie żeby podczas zabiegów bakterii nie zawlec do macicy bo one utrudniają zagnieżdżenie, a drudzy uważają że to nie ma żadnego znaczenia, a trzeci że zależy jaka bakteria...
Doświadczenia mam bardzo złożone w tym względzie... Raczej bym to leczyła do zera, ważne żeby leczyć zgodnie z antybiogramem i właściwie dobrać antybiotyk i jego dawkowanie... Jedz dużo probiotyków o różnych szczepach, żeby się gadzina nie namnażała jak ci pH spadnie czy coś innego, probiotyki dopochwowe też wskazane...
Dziękuję biorę metronidazol dopochwowo A jakie probiotyki doustnie jeszcze możesz mi polecić Bardzo ci dziękuję z góry za pomoc 😘
2020r. nasz Cud, nasze Życie 🤍 córeczka 💕🧸🧚♂️🩰
2024r. kolejny Cud 👶 synek 💙🦁⚽
The true miracle is having faith no matter what👣✨🍀 -
happilyeverafter wrote:Dziękuję biorę metronidazol dopochwowo A jakie probiotyki doustnie jeszcze możesz mi polecić Bardzo ci dziękuję z góry za pomoc 😘
Super też jest żel do higieny Provag i żel do smarowania też Provag. Kiedyś dziewczyny polecaly na innym wątku. Kupiłam i jestem zadowolona.
Mam jeszcze probiotyk Swanson Epic Pro.
Polecany też był przez kogoś Lab One Nr1.happilyeverafter, arzu, Cherry lubią tę wiadomość
AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodki beta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodki beta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio 03.2018 crio 09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 ciąża ektopowa -
karolcia35 wrote:Ja biorę provag/sanprobi/trivagin/urolact każdego dnia coś innego.
Super też jest żel do higieny Provag i żel do smarowania też Provag. Kiedyś dziewczyny polecaly na innym wątku. Kupiłam i jestem zadowolona.
Mam jeszcze probiotyk Swanson Epic Pro.
Polecany też był przez kogoś Lab One Nr1.
Ja do higieny polecam Mucovagin. Wczesniej też używałam Provag i byłam zadowolona.karolcia35 lubi tę wiadomość
AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
nick nieaktualny2 razy estrofem biore non stop oraz testosteron w zelu na ramie smaruje 2 razy dziennie ale pominelam dawke i dostalam okresu normalnie , i tak do kolejnej procedury czyli 24.02 mam wizytke i pewnie odstawiam dostje okresu i działam tym razem z hormonem wzrostu tez
-
happilyeverafter wrote:Dziękuję biorę metronidazol dopochwowo A jakie probiotyki doustnie jeszcze możesz mi polecić Bardzo ci dziękuję z góry za pomoc 😘
priobiotyki takie jak napisała karolcia35, nie żałuj probiotyków, ja akurat biorę kilka różnych na dzień w dużych dawkach, ale to dlatego że jestem po doustnym antybiotyku znowu niestety ... ten metronidazol to mam nadzieję że pomoże, ale słyszałam, że ten dopochwowy antybiotyk to niekoniecznie, różnie bywa, że lepszy doustny metronidazol... ale właściwie o jakiej bakterii mówimy?
mnie z bakterii chce leczyć tylko Wilczyński z Łodzi, reszta nie widzi powodu bo to element naszej flory bakteryjnej... dobrze dobrał mi antybiotyk i pokonałam klebsiella, to powikłanie po histeroskopii... ale wyszły mi też e.coli z mechanizmem esbl, bo jak zaczniesz brać antybiotyki i się nie pilnuje probiotyków, a nawet jak się je pilnuje to lubią przy tym osłabieniu flory bakteryjnej powyłazić inne bakterie...
przez wcześniejsze przepisywane antybiotyki przez innych nabrałam odporności na antybiotyki też, widać po ostatnich antybiogramach... teraz dostałam szczepionkę UroVaxom doustną, ale jak nie pomoże to zostaje mi jeszcze niemiecka w zastrzykach StroVac. Leczę się od lipca zeszłego roku!
Dobrze by było włączyć jakieś zioła na te bakterie by wspomóc organizm w walce z nimi, bo po sobie mogę powiedzieć że antybiotyki nie do końca rozwiązują problem albo wcale...
wczoraj zrobiłam też wymazy z nosogardzieli żeby zobaczyć czy bakterie przez krew mi się nie roznoszą po organizmie... bo źle się czuję ostatnio bardzo... także te bakterie jakie one by nie były to nie są żarty bo o ile stanowią skład flory to mogą też w ciul namieszać...
niektórzy lekarze jeszcze w cyklu przed transferem albo w cyklu z transferem dają adntybiotyk na dane bakterie... niekiedy to działa zależy o jaką bakterie chodzi... można też sobie odkazić pochewkę fluomizinem czy betadine przed transferem przed braniem progesteronu jeszcze, w porozumieniu z lekarzem...
jeszcze taka uwaga może się komuś przyda... acard może powodować obrzęki śluzówki nosa przez rozszerzanie się naczyń krwionośnych, wysuszanie śluzówki nosa, podkrwawianie, a potem infekcje zatok... to w szczególności u osób nadwrażliwych na kwas acetylosalicylowy, niestety to również mnie dotyczy... lepsze w związku z tym będzie stosowanie samej heparyny...
no i bardzo też uważajcie na encorton zwłaszcza te, które mają insulinooporność bo rozwala cukry i insulinę mimo brania metforminy... zwłaszcza jak komuś przyjdzie do głowy brać wyższe dawki... a nawet jeśli nie, a jest na cyklu sztucznym i bierze estrofem to ten wzmaga działania encortonu... trochę jestem zirytowana, że lekarzę tak chuchają niby i dmuchają na te nasze transfery zabezpieczając je lekami, a jakoś zapominają żeby potem nakazać chociaż kontrolować tsh, cukry, poziom insuliny i inne rzeczy... to nie cukierki... a przecież co druga ma niedoczynność tarczycy i insulinooporność... i miesiącami/tygodniami przygotowujemy się do transferu, przed wszystko pięknie, a potem dup... i nawet nie wiemy... bo skąd mamy wiedzieć jak nie robimy badań jeśli nam one same do głowy nie przyjdą... no i w rezultacie tymi lekami okołotransferowymi to nie wiem czy sobie nie robimy kryptosabotażu naszego wyczekanego transferu...
w każdym razie jak wiemy organizm to mechanizm naczyń połączonych... i jak gdzieś dupnie to potem na wszystkich frontach ogień...
nomen omen, mnie się strasznie zdrowie posypało po tych wszystkich eksperymentach związanych z leczeniem niepłodności i nie wiem czy i kiedy się z tego wyliżę...
Esperanza05, Yuki, Cherry, happilyeverafter, MamaMila, MartucHa lubią tę wiadomość
-
arzu wrote:priobiotyki takie jak napisała karolcia35, nie żałuj probiotyków, ja akurat biorę kilka różnych na dzień w dużych dawkach, ale to dlatego że jestem po doustnym antybiotyku znowu niestety ... ten metronidazol to mam nadzieję że pomoże, ale słyszałam, że ten dopochwowy antybiotyk to niekoniecznie, różnie bywa, że lepszy doustny metronidazol... ale właściwie o jakiej bakterii mówimy?
mnie z bakterii chce leczyć tylko Wilczyński z Łodzi, reszta nie widzi powodu bo to element naszej flory bakteryjnej... dobrze dobrał mi antybiotyk i pokonałam klebsiella, to powikłanie po histeroskopii... ale wyszły mi też e.coli z mechanizmem esbl, bo jak zaczniesz brać antybiotyki i się nie pilnuje probiotyków, a nawet jak się je pilnuje to lubią przy tym osłabieniu flory bakteryjnej powyłazić inne bakterie...
przez wcześniejsze przepisywane antybiotyki przez innych nabrałam odporności na antybiotyki też, widać po ostatnich antybiogramach... teraz dostałam szczepionkę UroVaxom doustną, ale jak nie pomoże to zostaje mi jeszcze niemiecka w zastrzykach StroVac. Leczę się od lipca zeszłego roku!
Dobrze by było włączyć jakieś zioła na te bakterie by wspomóc organizm w walce z nimi, bo po sobie mogę powiedzieć że antybiotyki nie do końca rozwiązują problem albo wcale...
wczoraj zrobiłam też wymazy z nosogardzieli żeby zobaczyć czy bakterie przez krew mi się nie roznoszą po organizmie... bo źle się czuję ostatnio bardzo... także te bakterie jakie one by nie były to nie są żarty bo o ile stanowią skład flory to mogą też w ciul namieszać...
niektórzy lekarze jeszcze w cyklu przed transferem albo w cyklu z transferem dają adntybiotyk na dane bakterie... niekiedy to działa zależy o jaką bakterie chodzi... można też sobie odkazić pochewkę fluomizinem czy betadine przed transferem przed braniem progesteronu jeszcze, w porozumieniu z lekarzem...
jeszcze taka uwaga może się komuś przyda... acard może powodować obrzęki śluzówki nosa przez rozszerzanie się naczyń krwionośnych, wysuszanie śluzówki nosa, podkrwawianie, a potem infekcje zatok... to w szczególności u osób nadwrażliwych na kwas acetylosalicylowy, niestety to również mnie dotyczy... lepsze w związku z tym będzie stosowanie samej heparyny...
no i bardzo też uważajcie na encorton zwłaszcza te, które mają insulinooporność bo rozwala cukry i insulinę mimo brania metforminy... zwłaszcza jak komuś przyjdzie do głowy brać wyższe dawki... a nawet jeśli nie, a jest na cyklu sztucznym i bierze estrofem to ten wzmaga działania encortonu... trochę jestem zirytowana, że lekarzę tak chuchają niby i dmuchają na te nasze transfery zabezpieczając je lekami, a jakoś zapominają żeby potem nakazać chociaż kontrolować tsh, cukry, poziom insuliny i inne rzeczy... to nie cukierki... a przecież co druga ma niedoczynność tarczycy i insulinooporność... i miesiącami/tygodniami przygotowujemy się do transferu, przed wszystko pięknie, a potem dup... i nawet nie wiemy... bo skąd mamy wiedzieć jak nie robimy badań jeśli nam one same do głowy nie przyjdą... no i w rezultacie tymi lekami okołotransferowymi to nie wiem czy sobie nie robimy kryptosabotażu naszego wyczekanego transferu...
w każdym razie jak wiemy organizm to mechanizm naczyń połączonych... i jak gdzieś dupnie to potem na wszystkich frontach ogień...
nomen omen, mnie się strasznie zdrowie posypało po tych wszystkich eksperymentach związanych z leczeniem niepłodności i nie wiem czy i kiedy się z tego wyliżę...arzu, Cherry lubią tę wiadomość
👱♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
cykle: 25-27 dni, owulacje
kariotyp ✅
Frax ✅
przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
Homocysteina: 6,84 ✅
mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero
👱
kariotyp ✅
MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
SCD✅
FSH ⬇
testosteron✅ -
arzu wrote:priobiotyki takie jak napisała karolcia35, nie żałuj probiotyków, ja akurat biorę kilka różnych na dzień w dużych dawkach, ale to dlatego że jestem po doustnym antybiotyku znowu niestety ... ten metronidazol to mam nadzieję że pomoże, ale słyszałam, że ten dopochwowy antybiotyk to niekoniecznie, różnie bywa, że lepszy doustny metronidazol... ale właściwie o jakiej bakterii mówimy?
mnie z bakterii chce leczyć tylko Wilczyński z Łodzi, reszta nie widzi powodu bo to element naszej flory bakteryjnej... dobrze dobrał mi antybiotyk i pokonałam klebsiella, to powikłanie po histeroskopii... ale wyszły mi też e.coli z mechanizmem esbl, bo jak zaczniesz brać antybiotyki i się nie pilnuje probiotyków, a nawet jak się je pilnuje to lubią przy tym osłabieniu flory bakteryjnej powyłazić inne bakterie...
przez wcześniejsze przepisywane antybiotyki przez innych nabrałam odporności na antybiotyki też, widać po ostatnich antybiogramach... teraz dostałam szczepionkę UroVaxom doustną, ale jak nie pomoże to zostaje mi jeszcze niemiecka w zastrzykach StroVac. Leczę się od lipca zeszłego roku!
Dobrze by było włączyć jakieś zioła na te bakterie by wspomóc organizm w walce z nimi, bo po sobie mogę powiedzieć że antybiotyki nie do końca rozwiązują problem albo wcale...
wczoraj zrobiłam też wymazy z nosogardzieli żeby zobaczyć czy bakterie przez krew mi się nie roznoszą po organizmie... bo źle się czuję ostatnio bardzo... także te bakterie jakie one by nie były to nie są żarty bo o ile stanowią skład flory to mogą też w ciul namieszać...
niektórzy lekarze jeszcze w cyklu przed transferem albo w cyklu z transferem dają adntybiotyk na dane bakterie... niekiedy to działa zależy o jaką bakterie chodzi... można też sobie odkazić pochewkę fluomizinem czy betadine przed transferem przed braniem progesteronu jeszcze, w porozumieniu z lekarzem...
jeszcze taka uwaga może się komuś przyda... acard może powodować obrzęki śluzówki nosa przez rozszerzanie się naczyń krwionośnych, wysuszanie śluzówki nosa, podkrwawianie, a potem infekcje zatok... to w szczególności u osób nadwrażliwych na kwas acetylosalicylowy, niestety to również mnie dotyczy... lepsze w związku z tym będzie stosowanie samej heparyny...
no i bardzo też uważajcie na encorton zwłaszcza te, które mają insulinooporność bo rozwala cukry i insulinę mimo brania metforminy... zwłaszcza jak komuś przyjdzie do głowy brać wyższe dawki... a nawet jeśli nie, a jest na cyklu sztucznym i bierze estrofem to ten wzmaga działania encortonu... trochę jestem zirytowana, że lekarzę tak chuchają niby i dmuchają na te nasze transfery zabezpieczając je lekami, a jakoś zapominają żeby potem nakazać chociaż kontrolować tsh, cukry, poziom insuliny i inne rzeczy... to nie cukierki... a przecież co druga ma niedoczynność tarczycy i insulinooporność... i miesiącami/tygodniami przygotowujemy się do transferu, przed wszystko pięknie, a potem dup... i nawet nie wiemy... bo skąd mamy wiedzieć jak nie robimy badań jeśli nam one same do głowy nie przyjdą... no i w rezultacie tymi lekami okołotransferowymi to nie wiem czy sobie nie robimy kryptosabotażu naszego wyczekanego transferu...
w każdym razie jak wiemy organizm to mechanizm naczyń połączonych... i jak gdzieś dupnie to potem na wszystkich frontach ogień...
nomen omen, mnie się strasznie zdrowie posypało po tych wszystkich eksperymentach związanych z leczeniem niepłodności i nie wiem czy i kiedy się z tego wyliżę...
Myślałam, że u Ciebie z tymi bakteriami sytuacja już stabilna...
Bardzo mądrze napisałaś, czasami więcej leków nie znaczy lepiej ;/ niby jedno naprawiamy a drugie się przez to sypie.arzu lubi tę wiadomość
-
Yuki wrote:Myślałam, że u Ciebie z tymi bakteriami sytuacja już stabilna...
Bardzo mądrze napisałaś, czasami więcej leków nie znaczy lepiej ;/ niby jedno naprawiamy a drugie się przez to sypie.
a gdzie tam, jednak to był przedwczesny triumf... a dynamika zdarzeń nie mała... a ty byłaś teraz w EF, chyba gdzieś mi mignęło jak wrażenia? -
Esperanza05 wrote:Już któryś raz widzę tu na forum że ten zestaw Elonva+Menopur225 (+Orgalutran) przynosi dobre efekty. Elonva to 1 zastrzyk i później się parę dni nic nie bierze? Dopiero po paru dniach dochodzi menopur tak? Możesz napisać jak to miałaś rozłożone? I jak wyszło cenowo? Bo skoro na początku tylko 1 zastrzyk to jest taniej niż przy poprzednich Twoich stymulacjach?
Zapytam swojego lekarza o tą elonva, wczensiej też miałam gonal f +menopur i orgalutran i był słaby efekt.
Brałaś też DHEA?
Daj znać po punkcji jaki rezultat 😉 powodzenia 😀
Punkcja byla w srode.. Z 8 pecherzykow tylko 2 oocyty- spore rozczarowanie ze tylko tyle- na szczescie oba zaplodnione. Nie wiem jakiej jakosci. Nie chca ich wyjmowac zeby nie draznic pocesu. Mam wizyte w sobote- wtedy sie okaze czy od razu transferyjemy. Mam juz relanium w zanadrzu
Moj ostatni protokol:
5tyg na antykoncepcji (przez cysty, endometr. itp)
3DC Elonva
8DC-12DC Menopur +Orgalutran
13DC - Pregnyl
15DC punkcja
Jesli chodzi o koszty to nie pomoge bo moj ubezpieczyciel wszystko pokrywa z automatu. Nie dostaje kwitow. Bralam DHEA i mase innych tabsow.
Teraz trzymamy kciuki za zarodeczki🙏37lat
starania od 2019
AMH: 2020-0,8; 2021-0,7
IO /na metforminie/
PAI hetero
endomenda
2020: 1 stymulacja & IUI
2020/2021: 3 stymulacje do IVF: 1/0/1 jajeczek, zadnego transferu
02.2022: dlugi protokol, stymulacja Elonva 150, Menopur 225UI (+Orgalutran) 8 komorek -> 2 jajka ->2 zaplodnione , transfer 2x3d, 😞 -
Jagn0 wrote:Punkcja byla w srode.. Z 8 pecherzykow tylko 2 oocyty- spore rozczarowanie ze tylko tyle- na szczescie oba zaplodnione. Nie wiem jakiej jakosci. Nie chca ich wyjmowac zeby nie draznic pocesu. Mam wizyte w sobote- wtedy sie okaze czy od razu transferyjemy. Mam juz relanium w zanadrzu
Moj ostatni protokol:
5tyg na antykoncepcji (przez cysty, endometr. itp)
3DC Elonva
8DC-12DC Menopur +Orgalutran
13DC - Pregnyl
15DC punkcja
Jesli chodzi o koszty to nie pomoge bo moj ubezpieczyciel wszystko pokrywa z automatu. Nie dostaje kwitow. Bralam DHEA i mase innych tabsow.
Teraz trzymamy kciuki za zarodeczki🙏
Ojej szkoda ze tylko 2 komórki ale trzymam kciuki za 2 piękne i zdrowe bobasy 🤞🤞
👱♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
cykle: 25-27 dni, owulacje
kariotyp ✅
Frax ✅
przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
Homocysteina: 6,84 ✅
mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero
👱
kariotyp ✅
MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
SCD✅
FSH ⬇
testosteron✅ -
Dziewczyny y które brały DHEA, miałyście może poziom dhea-s powyżej normy? Ja tak mam i to dużo norma do 340 a ja mam 419. Wczensiej brałam 2x25mg a teraz ginekolog każe 3x25mg i ten wynik to 2 tyg po tym jak brałam 3x25.
Nie wiem czy wrócić znowu do 2x25 bo mój ginekolog olewa to że jest taki wysoki poziom a ja czytałam że to może zaszkodzić komórkom. Z kolei endokrynolog kazał całkiem odstawic i sprawdzić poziom dheas za 6 tyg.👱♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
cykle: 25-27 dni, owulacje
kariotyp ✅
Frax ✅
przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
Homocysteina: 6,84 ✅
mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero
👱
kariotyp ✅
MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
SCD✅
FSH ⬇
testosteron✅ -
arzu wrote:priobiotyki takie jak napisała karolcia35, nie żałuj probiotyków, ja akurat biorę kilka różnych na dzień w dużych dawkach, ale to dlatego że jestem po doustnym antybiotyku znowu niestety ... ten metronidazol to mam nadzieję że pomoże, ale słyszałam, że ten dopochwowy antybiotyk to niekoniecznie, różnie bywa, że lepszy doustny metronidazol... ale właściwie o jakiej bakterii mówimy?
mnie z bakterii chce leczyć tylko Wilczyński z Łodzi, reszta nie widzi powodu bo to element naszej flory bakteryjnej... dobrze dobrał mi antybiotyk i pokonałam klebsiella, to powikłanie po histeroskopii... ale wyszły mi też e.coli z mechanizmem esbl, bo jak zaczniesz brać antybiotyki i się nie pilnuje probiotyków, a nawet jak się je pilnuje to lubią przy tym osłabieniu flory bakteryjnej powyłazić inne bakterie...
przez wcześniejsze przepisywane antybiotyki przez innych nabrałam odporności na antybiotyki też, widać po ostatnich antybiogramach... teraz dostałam szczepionkę UroVaxom doustną, ale jak nie pomoże to zostaje mi jeszcze niemiecka w zastrzykach StroVac. Leczę się od lipca zeszłego roku!
Dobrze by było włączyć jakieś zioła na te bakterie by wspomóc organizm w walce z nimi, bo po sobie mogę powiedzieć że antybiotyki nie do końca rozwiązują problem albo wcale...
wczoraj zrobiłam też wymazy z nosogardzieli żeby zobaczyć czy bakterie przez krew mi się nie roznoszą po organizmie... bo źle się czuję ostatnio bardzo... także te bakterie jakie one by nie były to nie są żarty bo o ile stanowią skład flory to mogą też w ciul namieszać...
niektórzy lekarze jeszcze w cyklu przed transferem albo w cyklu z transferem dają adntybiotyk na dane bakterie... niekiedy to działa zależy o jaką bakterie chodzi... można też sobie odkazić pochewkę fluomizinem czy betadine przed transferem przed braniem progesteronu jeszcze, w porozumieniu z lekarzem...
jeszcze taka uwaga może się komuś przyda... acard może powodować obrzęki śluzówki nosa przez rozszerzanie się naczyń krwionośnych, wysuszanie śluzówki nosa, podkrwawianie, a potem infekcje zatok... to w szczególności u osób nadwrażliwych na kwas acetylosalicylowy, niestety to również mnie dotyczy... lepsze w związku z tym będzie stosowanie samej heparyny...
no i bardzo też uważajcie na encorton zwłaszcza te, które mają insulinooporność bo rozwala cukry i insulinę mimo brania metforminy... zwłaszcza jak komuś przyjdzie do głowy brać wyższe dawki... a nawet jeśli nie, a jest na cyklu sztucznym i bierze estrofem to ten wzmaga działania encortonu... trochę jestem zirytowana, że lekarzę tak chuchają niby i dmuchają na te nasze transfery zabezpieczając je lekami, a jakoś zapominają żeby potem nakazać chociaż kontrolować tsh, cukry, poziom insuliny i inne rzeczy... to nie cukierki... a przecież co druga ma niedoczynność tarczycy i insulinooporność... i miesiącami/tygodniami przygotowujemy się do transferu, przed wszystko pięknie, a potem dup... i nawet nie wiemy... bo skąd mamy wiedzieć jak nie robimy badań jeśli nam one same do głowy nie przyjdą... no i w rezultacie tymi lekami okołotransferowymi to nie wiem czy sobie nie robimy kryptosabotażu naszego wyczekanego transferu...
w każdym razie jak wiemy organizm to mechanizm naczyń połączonych... i jak gdzieś dupnie to potem na wszystkich frontach ogień...
nomen omen, mnie się strasznie zdrowie posypało po tych wszystkich eksperymentach związanych z leczeniem niepłodności i nie wiem czy i kiedy się z tego wyliżę...
Arzu dziękuję Ci pięknie, moja bakteria to Prevotella bliva, leczę ja metronidazolem dopochw. Czy kojarzysz coś na temat tej konkretnej bakterii?2020r. nasz Cud, nasze Życie 🤍 córeczka 💕🧸🧚♂️🩰
2024r. kolejny Cud 👶 synek 💙🦁⚽
The true miracle is having faith no matter what👣✨🍀 -
Esperanza05 wrote:Dziewczyny y które brały DHEA, miałyście może poziom dhea-s powyżej normy? Ja tak mam i to dużo norma do 340 a ja mam 419. Wczensiej brałam 2x25mg a teraz ginekolog każe 3x25mg i ten wynik to 2 tyg po tym jak brałam 3x25.
Nie wiem czy wrócić znowu do 2x25 bo mój ginekolog olewa to że jest taki wysoki poziom a ja czytałam że to może zaszkodzić komórkom. Z kolei endokrynolog kazał całkiem odstawic i sprawdzić poziom dheas za 6 tyg.
Ja mam 811.5 w normie max 340 i uwaga… pytałam o to 3 specjalistów. Nawet poradzili zwiększyć dawkę z 2x25 do 3x25. Podobno tego nie zalecają badać bo chodzi o efekt a nie o wynik w badaniu krwiEsperanza05 lubi tę wiadomość
’94
04.2021 - początek starań
Endometrioza (endoskopia torbieli 15.12.2020 oba jajniki)
❌AMH 0.34 (lipiec’21 synevo)
🏥Salve Łódź
❌AMH 0.44 (wrzesień 21dc diag)
⬇️AMH 0.16 (listopad 3dc diag)
⬇️AMH 0.078 (luty’22 14dc diag)
12.2021 ✖️Krótki protokół - dwa zdegenerowane pecherzyki, nie doszło do punkcji
🏥KrakOvi
⬆️AMH 0.59 ( luty’22 robione na miejscu)
3.2022 Długi protokół - 7 pęcherzyków ->2 komórki🥚🥚->1 zarodek🍀 -> beta 0 😥
5.2022 długi protokół - 9 pęcherzyków -> 1 komórka (reszta niedojrzałe)-> zero zarodków 😓
🏥 Eurofertil Ostrava
6.2022
1️⃣Mini stymulacja - 6 pęcherzyków->2 komórki -> 2 zarodki 🍀🍀-> ❄️
2️⃣ Mini stymulacja - 3 pecherzyki -> 3 komórki(jedna niedojrzała)-> 🍀🍀->❄️❄️
👨⚕️Paśnik -> wysokie NK, brak kilku Kir implantacyjnych (intralipid, encorton)
Transfer 7.09.2022🤞 beta 0
Transfer 12.10.2022
5dpt 19.2 🙏 7dpt 67.8🥹 9dpt 263🥰 -
happilyeverafter wrote:Arzu dziękuję Ci pięknie, moja bakteria to Prevotella bliva, leczę ja metronidazolem dopochw. Czy kojarzysz coś na temat tej konkretnej bakterii?
jakiś rzadszy okaz to chyba bo za dużo o niej nie da się znaleźć, ale zwykle omawiana jest wraz z innymi bakteriami, ale na nią chyba najlepiej działa kwas mlekowy, także dużo probiotyków... no i nie powinno jej tam być gdzie aktualnie jest... trzymam kciuki!!! -
Witajcie dziewczyny. Dołączam do Was. W klinice Invimed Wrocław od stycznia 2022. AMH-1,48. Doktor zalecil badania dot.przedwczesnego wygasania jajników. Przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej jajnika dodatnie. Nie ma o tym za wiele w Internecie. Czy w zwiazku z tym pozostalo tylko invitro?