INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Wydaje mi się ze po prostu wiem ze w koncu musi się udac. Swoje już przeszlam. K
Przy 1iui byłam klebkiem nerwów. W 6mcy bardzo bardzo sie zmieniłam. Podejście do sprawy. Siebie. Mam zawsze plan awaryjny. Iui nie jest ostateczniscia. Ale skupiam sie na tym co jest tu i teraz. Teraz 1iui za nami. A daje nam 6 prób. Później bede się martwic jesli będzie trzeba. A może akurat w tym cyklu uda się wcelowac z iui przed sylwestrem? Więc zawsze bedzie to ciągłość. Swoje już wyplakalam. A może i fakt ze jestem dość młoda jesli chodzi o ciąże tez daje nadzieję. Ze jeszcze spokojnie mam czas. Ze milion badan nic u mnie nie wykazalo. Ze kariotyp mam prawidłowy. Kłopoty tylko ze str męża. Wiem ze byly tu dziewczyny ktore robiły wiele inseminacji. Wzywam Was odezwijcie sie;)Rutelka lubi tę wiadomość
-
Betty Boop GRATULUJE Kochana !!!
Ka.Ma., zuza1212 - bardzo mi przykro - kolejna szansa przed Wami !!
Ja z niecierpliwoscia czekam na @ która cos sie ociąga, brzuch boli a okresu brak a tu już 31dc. Cos mam złe przeczucia że ta torbiel mi się jednak nie wchłoneła po duphastonie i zaburza prace jajników i dlatego @ nie przychodzi.
Czy któraś z Was może miała taki problem ??
A jeszcze powiem Wam co zrobilam we wtorek: nie wiem jak ale zgubiłam prawie cały blister duphastonu i do teraz go nie znalazłam. Miałam go brac dokąd nie pojawi sie @. Ostatnią tabl wzielam w 28dc i musiałam przerwac ( nie mam nawet kiedy isc teraz do gin po recepte bo w pracy przeszlo 12h dzien w dzien )i tak czekam na ten okres jak na zbawienie. Wizyta dopiero 22.12.
16.06 beta 672,29, 18.06 beta 1429,46 -
Lunk_a Twoje pozytywne prądy przenikają dalej
Ja tez chyba od tego cyklu jestem spokojniejsza, nie ogarnia mnie już taka panika jak kiedyś ze wogóle nie bede miec dzieci.
Tak jak piszesz młody wiek ma tu duze znaczenie i działa na korzyść starajacych się. Mysle ze jak mi sie nie uda do 30stki to bede juz bardziej panikować..
Wszystko ma swój czas..16.06 beta 672,29, 18.06 beta 1429,46 -
Lunk_a ja jestem po drugiej IUI ( tak jak pisałam wczesniej przy drugiej IUI zaliczyłam falstart bo niestety pecherzyk nie pękł i zrobiła sie torbiel) Pierwsza IUI była natomiast obiecująca jednak nic z tego nie wyszło..
Na usg kontrolne ide 22.12 i mam nadzieje ze usłysze ze torbiel zniknęła.
Chociaz mam zle przeczucia to mysle pozytywnie - jesli sie tak nie stanie to bede musiała stawić temu czoła i działać dalej aby móc kontynuować starania.
Nie wiem jak bedzie ale narazie myśle odpuscić stymulacje i IUI i troche podleczyć sie borowinką i ziółkami na drozność i zrosty.
Do 30stki mam jeszcze prawie 3 lata wiec bez paniki16.06 beta 672,29, 18.06 beta 1429,46 -
Moja 1 iui-pecherzyk pęknięty. Byla bezcelowa. Bez badania hormonów. Tak na ślepo trochę. Zresztą to był weekend więc iui i tak by się nie odbyla.
2 iui-ciaza. Poronienie. Plemienia właściwie od terminu miesiączki. Podtrzymywanie ciazy. Nie udalo się.
3 iui-pecherzyki ani nie pekly ani nie dały ciałek zoltych. Nie wiadomo co się z nimi stało. Wchlonely się najpewniej. Byl to cykl po poronieniu więc bez sensu...ale wtedy jeszcze kierowały mna emocje.
4 iui-teraz. I ja daję nam 6 szans ale od początku. Nie liczę iui wtedy i ciazy ani tych wchlonietych pęcherzyków.
Teraz nie wiem czemu się nie udało. Ale bez przesady. To dopiero pierwsze podejście teraz. -
Widze ze niezłą batalie przeszłaś..
A wskazania do inseminacji sa po twojej stronie czy męża ??
Ważny też jest rodzaj problemu.
W moim przypadku inseminacja z jednym drożnym jajowodem nie zwiększa nam zbytnio szans niż normalny stosunek tylko uszczupla portfel..
Mąż ma książkowe wyniki tylko droga zablokowana..16.06 beta 672,29, 18.06 beta 1429,46 -
U mnie wszystkie wyniki sa naprawdę dobre. Nie mam zadnych wskazan. U meza nasienie też dobre. Wyniki naprawdę ok. Test fragmentacji wyszedl zle. I u meza jeszcze na kariotyp czekamy. Byc może tutaj role graja geny. Po poronieniu prof który mnie prowadzi skierował na wszystkie badania. Mam kilka stron wyników. Kariotyp moj ok. U meza cos sie pani nie podobało-pod mikroskopem. A żeby zrobić badania zaawansowane szpital musi mieć kasę. A jej nie ma. Więc zrobiliśmy kariotyp prywatnie i czekamy na wyniki. Jesli rzeczywiście coś jest na rzeczy-szczególowa diagnoza który chromosom nie taki, za co odpowiada, czy to coś istotnego. Jeśli wyjdzie ok-to i on badania ma w normie oprócz tej fragmenacji która zmienia się chyba z wymianą plemników. A ze na geny wpływu nie mamy to sama rozumiesz-wynik pewnie rozjaśni sprawę. Czy poronienie było kwestia przypadku czy jednak przyczyną są geny. Jeśli geny nic nie da się zrobić. Dna się nie zmieni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2015, 16:50
-
Lunk_a wrote:Moja 1 iui-pecherzyk pęknięty. Byla bezcelowa. Bez badania hormonów. Tak na ślepo trochę. Zresztą to był weekend więc iui i tak by się nie odbyla.
Lunk jesli moge zapytac to o jakie hormony chodzi? bo mnie nikt nie zlecil hormonow przed iui...Aniołek 6tc 14.02.16 [*] Córcia 10tc 13.06.16 [*]
...kiedyś będzie jeszcze pięknie... -
Dziewczyny a ja zazdroszcze Wam ze takie młode jestescie Ja za 3 mies koncze 34 lata. Świadomie decyzje po posiadaniu dziecka podjelam dopiero po 30 i oczywiscie z perspektywy czasu załuje, że wczesniej sie nie starałam. Nawet mi przez mysl nie przeszło, że moge miec problemy z zajsciem w ciąże.
Pamietam swój pierwszy raz świadomego starania- byłam przekonana ze zaszłam w ciąże-oj głupia ja hahaha wtedy nawet nie wiedzialam co to jest endometrium, beta itp Świadomosc i wiedza przyszły po kolejnych nieudanych staraniach.
No ale nic, moze tym razem sie uda. Jutro ide powtórzyc bete aby zobaczyc czy jest przyrost. Trzymajcie kciuki.Czarnula88 lubi tę wiadomość
MARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI -
Lunk_a najważniejsze to znaleźć powód niepowodzeń i zacząć go leczyć, walczyć z nim. Warunkiem tego, tak jak piszesz, jest masa badań które są czasochłonne noi drogie ( jeśli trzeba robić prywatnie).
Życze Ci szybkiego rozwiązania "zagadki" tak żebyśmy obie przed 30stką bawiły już bobasy16.06 beta 672,29, 18.06 beta 1429,46 -
Betty u Ciebie na pewno będzie juz dobrze. Musisz byc dobrej myśli. Na pewne sprawy nie mamy wpływu.
Czarnula wiesz czasem ludzie staraja sie mcami i nie ma przyczyny. Szukać za bardzo nie ma więcej czego. Genetyka i chyba tyle. No został test allo -odrzucanie ciazy itd. Ale naprawdę wątpię i nie bede dociekac. Jedno poronienie traktowane jest jako przypadek. Liczę na to ze wkrótce sie uda:-)Betty Boop lubi tę wiadomość
-
Betty ja od początku wiedziałam ze bede miec problem z zajsciem w ciąże gdyż miałam zaawansowane pcos. Moja ginekolog bardzo mnie uczulała ze jesli mam taką możliwość ( chodziło tu o partnera) to zebym zaczeła juz starania przed 25 rokiem zycia bo pozniej to bedzie tylko gorzej.
Teraz z perspektywy czasu to mysle ze to moje pco to był pikuś w porównaniu z tą niedroznością. Niestety przeszkadza ono teraz w poprawnej ( naprzemiennej )owulacji i tym samym mam jeszcze mniejsze szanse na naturalne zajscie.
Oczywiscie kciuki trzymam zeby beta rosła16.06 beta 672,29, 18.06 beta 1429,46 -
Lunk_a wrote:Ja badalam hormony dojrzałości pęcherzyka estradiol i lh
ehhhh a to w dniu iui sie bada? troche mnie zalamalas ze trzeba hormony robic a mnie nikt nie zlecil przed iui...
ja bylam wczoraj podgladac pecherzyki, bez szalu na lewym i prawym po jednym pecherzyku kolo 11mm ( bralam femare od 3-7dc po 1 tabl) mam wrazenie ze po clo ladniej rosly... endo 6,6 wg lekarza adekwatne do wielkosci pecherzykow, w sobote kolejne podgladanie, jesli cos tam uroslo, to szacują iui na pon/wt...Aniołek 6tc 14.02.16 [*] Córcia 10tc 13.06.16 [*]
...kiedyś będzie jeszcze pięknie...