X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną inseminacja 2017
Odpowiedz

inseminacja 2017

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, my długo czekaliśmy na te wakacje. Cały czas praca i starania. Ale w końcu uznaliśmy, że musimy gdzieś jechać, żeby nie zwariować. Czytałam, że niewskazane są loty zaraz na początku ciąży. Zapytałam też o to moją doktorkę, i powiedziała, że absolutnie musimy lecieć, że jest to wskazane:) byle nie do dzikich krajów;)Obawaiam się trochę gdyby się udało, ale znowu nie chcemy rezygnować, bo niekoniecznie musi się udać za pierwszym razem ... Więc lecimy!robię betę 7 września, żeby mieć jeszcze 8-go w zanadrzu jak coś. 10-tego lecimy dychnąć we dwójkę lub w trójkę:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2017, 11:09

    Dani, Iwkaaa, vaola86 lubią tę wiadomość

  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaa tulę mocno! Zbieraj siły do kolejnej walki.
    Z tą chrzestną to rzeczywiście brak taktu...

    Nie wiem czy kojarzycie, że pisałam o koleżance z pracy która zaczęła się razem ze mną starać i się właśnie udało...ani razu nie była przez te 10 mcy u gina. Nawet zwykłego badania. Nic. A ja z M jak głupki od marca po lekarzach, kupa kasy wydana i dupa. do tego teraz codziennie dzwoni i "jęczy" że zaczyna się bać, że po co jej ta ciąża, drugie dziecko, jak ona sobie poradzi...
    Nie mam pojęcia czy dam radę funkcjonować z nią razem w pracy...To bliska koleżanka, ale nie umiem poradzić sobie z żalem, że jej się udało i to bez żadnej pomocy medycznej a ja cholera...

    Ja dziś 5/6 dzień po owu. I oczywiście wsłuchuję się jak głupia w organizm. Czuję że nic z tego...Zero objawów. Może lekki ból podprzusza ale obstawiam stres.

    W pierwszej ciąży miałam plamienie implantacyjne. Wiem że nie zawsze musi być...no ale myślę że jak go nie ma to i nic z tego.

    Komórka jajowa zdechła nie doczekawszy jednego odważnego i 7 mln kijanek też zdechło.

    Za chwilę endometrium zacznie się zluszczac i nadejdzie wstrętna @...

    Nie wiem czy z takim wynikami M jest w ogóle sens robić kolejne iui...
    Może po prostu trzeba przyznać że nie jest nam pisane bycie rodzicami po raz drugi zamiast usilnie próbować przeskoczyć naturę...
    I poprosić o takie tabletki anty po których @ będzie raz na 3 mce albo wcale. Bo tej francy nie nawidzę z całych sił

  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    didik34 wrote:
    Kochane, my długo czekaliśmy na te wakacje. Cały czas praca i starania. Ale w końcu uznaliśmy, że musimy gdzieś jechać, żeby nie zwariować. Czytałam, że niewskazane są loty zaraz na początku ciąży. Zapytałam też o to moją doktorkę, i powiedziała, że absolutnie musimy lecieć, że jest to wskazane:) byle nie do dzikich krajów;)Obawaiam się trochę gdyby się udało, ale znowu nie chcemy rezygnować, bo niekoniecznie musi się udać za pierwszym razem ... Więc lecimy!robię betę 7 września, żeby mieć jeszcze 8-go w zanadrzu jak coś. 10-tego lecimy dychnąć we dwójkę lub w trójkę:)

    nie ma co rezygnować z wakacji. Choćbyśmy leżały cały czas nie jesteśmy w stanie zapanować nad tym co może się stać... Ile kobiet lata a nie wie o ciąży? Właśnie ta koleżanka o której pisałam post wyżej wracała od swojego męża samolotem. I zarodek się zagnieździł i wszystko jest ok. bo co ma być to będzie...

    vaola86 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    właśnie Betti37, trzeba myśleć pozytywnie, chociaż dziś brak mi sił...

  • Dani Autorytet
    Postów: 1815 3211

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Didik dobra decyzja! Ja nigdy nie przesuwalam planowanych lotow ze wzgledu na starania. Choc teraz to sie zmienilo po moim wczesnym poronieniu ktore mialam poltora miesiecy temu. Bo pamietam jaki to stres byl ciagle te bety robic, nie moglabym cieszyc sie wakacjami w takiej sytuacji. Wiec teraz planuje wyjazd na wczesny pazdziernik bo po tej IUI ktora teraz mam , bede miec napewno jakis miesiac przerwy. Ale Ty zakladaj ze bedzie wszystko dobrze i ciesz sie wakacjami, nalezy Ci sie!

    Betti, ja mysle ze nie ma co sie doszukiwac objawow 5/6 dni po insemce. Jak masz miec juz objawy skoro prawdopodobnie nie mialas jeszcze implantacji? Implantacja ma miejsce 5-9 dni po insemce. Dopiero po implantacji rosnie HCG ktore wywoluje rozne "objawy". Nie masz miec prawa miec jeszcze objawy. A plamienie implantacyjne nie zawsze wystepuje, ja jak zaszlam to nie mialam. Wiec to nie jest wyrocznia. Wylacz negatywne myslenie, relaksuj sie i czekaj do 13 dpo conajmniej zeby zrobic test.

    Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️

    1usa9vvjrnodabqg.png

    6.2017 Pierwsza IUI *6tc
    8. 2017 Druga IUI :(
    1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
    4. 2018 start druga IVF :(
    8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
    1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy :(
    2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
    9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
    9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud :)
    10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️
  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dani wrote:
    Didik dobra decyzja! Ja nigdy nie przesuwalam planowanych lotow ze wzgledu na starania. Choc teraz to sie zmienilo po moim wczesnym poronieniu ktore mialam poltora miesiecy temu. Bo pamietam jaki to stres byl ciagle te bety robic, nie moglabym cieszyc sie wakacjami w takiej sytuacji. Wiec teraz planuje wyjazd na wczesny pazdziernik bo po tej IUI ktora teraz mam , bede miec napewno jakis miesiac przerwy. Ale Ty zakladaj ze bedzie wszystko dobrze i ciesz sie wakacjami, nalezy Ci sie!

    Betti, ja mysle ze nie ma co sie doszukiwac objawow 5/6 dni po insemce. Jak masz miec juz objawy skoro prawdopodobnie nie mialas jeszcze implantacji? Implantacja ma miejsce 5-9 dni po insemce. Dopiero po implantacji rosnie HCG ktore wywoluje rozne "objawy". Nie masz miec prawa miec jeszcze objawy. A plamienie implantacyjne nie zawsze wystepuje, ja jak zaszlam to nie mialam. Wiec to nie jest wyrocznia. Wylacz negatywne myslenie, relaksuj sie i czekaj do 13 dpo conajmniej zeby zrobic test.

    wiem, że nie zawsze. No ale tak sobie wbijam, że jak w pierwszej ciąży było to i powinno być teraz. Wiem, że objawy dopiero po implantacji, ale ja się doszukuję objawów implantacji właśnie ;-)

    a wyłączyć negatywnego myślenia jakoś nie umiem...wiem, że to nie pomaga ale tak ciężko jakoś...

  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1305 662

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betti37 widzę głębokie przemyślenia ale faktycznie dużo chodzi po głowie cały czas rodzą się nowe pytania nowe problemy nowe rozterki....
    Ale cóż musimy żyć dalej
    Mamy siebie mamy forum chociaż tu ktoś nas rozumie a to jest wiele
    Dobrze jest usłyszeć jakieś słowo pocieszenia i wiedzieć że nie jest się z tym wszystkim samemu
    Także głowa do góry!!
    I trzymam kciuki za wszystkie oczekujące!!
    I jak to dziewczyny powiadają nowy cykl nowe nadzieje!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2017, 13:01

    jusy, Dani lubią tę wiadomość

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
    km5s9vvjak0u5yuw.png
  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobiłam dla jaj test Chciałam zobaczyć czy Ovitrelle jeszcze obecne w organiźmie. Jeszcze jest ale już w b małym stężeniu bo kreska ledwo widoczna..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betti37 - miałyśmy inseminację tego samego dnia :) Też mnie kusi żeby sprawdzić czy zastrzyk jeszcze jest we krwi, ale testów mi szkoda ;) Od początku starań chyba z milion ich zużyłam ;)

  • edytkaa93 Autorytet
    Postów: 2027 816

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betti37 i Czara tak was podczytuję i widze że miałyście iui dzień przede mną:) u mnie pregnyl jeszcze dwa dni temu był widoczny na teście a dzisiaj juz ani bladej kreski:) teraz tylko oczekiwać na efekty :)

    17.08.2018 M<33
    09.10.2020 A<33
  • inka2707 Autorytet
    Postów: 1059 972

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa, trzymaj się! Jak większość dziewczyn tutaj, wiem, co czujesz :(

    Moja bratowa jest w ciąży, dwie kuzynki też, oczywiście wszystkie młodsze ode mnie. A ja głupia zamiast się cieszyć, to ich unikam. Ech...

    Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
    2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
    1usadf9hr9wk5u3g.png
  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wrote:
    Betti37 - miałyśmy inseminację tego samego dnia :) Też mnie kusi żeby sprawdzić czy zastrzyk jeszcze jest we krwi, ale testów mi szkoda ;) Od początku starań chyba z milion ich zużyłam ;)
    Ja robiłam tylko jeden. No z tym dwa. Tylko 5 zł.
    Zawsze czekałam do @ i zawsze punktualnie przychodziła więc nie musiałam nawet testu robić...

    Może ten 23.08 będzie dla nas szczęśliwy?
    Ale wyniki m spadły więc średnio liczę na powodzenie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betti37 wrote:
    Ja robiłam tylko jeden. No z tym dwa. Tylko 5 zł.
    Zawsze czekałam do @ i zawsze punktualnie przychodziła więc nie musiałam nawet testu robić...

    Może ten 23.08 będzie dla nas szczęśliwy?
    Ale wyniki m spadły więc średnio liczę na powodzenie
    Ja w tym cyklu jestem obstawiona lekami, ale mąż miał tak słabe nasienie, że ciężko mieć nadzieję.

  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wrote:
    Ja w tym cyklu jestem obstawiona lekami, ale mąż miał tak słabe nasienie, że ciężko mieć nadzieję.
    Moj też. Spadła koncentacja z 18 na 12 mln...
    Podali tylko 7 mln
    A u Ciebie jakie parametry?

    A i morfo do iui nie sprawdzają więc ciekawe ile z nich miało prawidłową budowę...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam, dziś miałam pierwsza inseminacje. Teraz najgorsze czekanie przede mna.

    Dani, Foto_Anna lubią tę wiadomość

  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia89 wrote:
    witam, dziś miałam pierwsza inseminacje. Teraz najgorsze czekanie przede mna.
    Gosia trzymam kciuki✊

  • Dani Autorytet
    Postów: 1815 3211

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia trzymam kciuki!!! Oczekiwanie na testowanie wcale nie musi byc "najgorsze". Pomysl ze to ostatnie tygodnie kiedy nie mecza Cie mdlosci, kiedy sennosc nie zbija Cie z nog itp (wszystkie objawy pierwszego trymestru). Wiec ciesz sie tym stanem w oczekiwaniu na zmeczenie, zgage, wymioty itp ;)

    Iwkaaa lubi tę wiadomość

    Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️

    1usa9vvjrnodabqg.png

    6.2017 Pierwsza IUI *6tc
    8. 2017 Druga IUI :(
    1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
    4. 2018 start druga IVF :(
    8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
    1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy :(
    2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
    9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
    9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud :)
    10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️
  • Kajeczka Koleżanka
    Postów: 58 7

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszystkich serdecznie :) dziś pomyślałam że poszukam jakiegoś forum z tematem IUI gdyż rano odwiedziła mnie kolezanka ktora przy 1szej IUI zaszla w blizniacza ciążę ja w pon. miałam drugą i jakos mi sie razniej zrobilo po rozmowie z nia wiec idac tym torem pomyślałam że pewnie jest nas więcej :) staram się o dzidzie już 14 miesiący mam problem z prolaktyna mieszkam w Holandii i zastanawiam jak jak to jest w Polsce z badaniami. Czy któraś z Was ma problemu hormonalne tego typu?

    19.01.2017 laparoskopia- endometrioza
    prolaktyna obniżona Cabergoline
    drożność jajowodów ok
    23.06.2017 IUI :(
    28.08.2017 IUI :(
    21.09.2017 IUI ;(
  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajeczka wrote:
    Witam wszystkich serdecznie :) dziś pomyślałam że poszukam jakiegoś forum z tematem IUI gdyż rano odwiedziła mnie kolezanka ktora przy 1szej IUI zaszla w blizniacza ciążę ja w pon. miałam drugą i jakos mi sie razniej zrobilo po rozmowie z nia wiec idac tym torem pomyślałam że pewnie jest nas więcej :) staram się o dzidzie już 14 miesiący mam problem z prolaktyna mieszkam w Holandii i zastanawiam jak jak to jest w Polsce z badaniami. Czy któraś z Was ma problemu hormonalne tego typu?
    Witaj Kaja!
    Badania można zrobić na własną rękę albo lekarz zleca..na prolaktyne jest sporo leków. Niektórym pomaga też lek ziołowy castangus...

  • syska89 Ekspertka
    Postów: 157 230

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Kajeczka ,ja 3 lata temu wyladowalam u endokrynologa właśnie majac za wysoka prolaktyne i tak sie zaczelo.leki,zmienianie dawki, sprawdzanie poziomu i tak w kółko.teraz biorę norplorac 0,5 tabletki i mam dolną granice normy.ale na kazda z nas to działa inaczej.

    f2wlh3715msa0zig.png
‹‹ 35 36 37 38 39 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ