inseminacja 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Pikselko bardzo się cieszę razem z Tobą, dużo zdrówka dla Was:*
Betti, ja też dzisiaj mam iui, moje pierwsze - może piątek trzynastego nie będzie taki zły! Powodzenia!Pikselka lubi tę wiadomość
35 lat
Czynnik męski
O4.2018 ICSI- et pojedynczy, brak mrozaczków
07.2018 ICSI -et pojedynczy, brak mrozaczków -
nick nieaktualny
-
Dzięki za kciuki.
Pęcherzyki jeszcze były ale już podobno na granicy do pęknięcia
Bardzo fajna Pani Doktor. Od razu przeszła na Ty co mi nie przeszkadza.
Plemników tym razem więcej ale mniej ruchliwe...ostatecznie podali 12 mln (wcześniej 7).
"Kazała" mi zachodzić w ciążę. No to chyba posłuchamtolerancyjna, wszamanka, Pikselka lubią tę wiadomość
-
Betti77 no to nie masz wyjścia!!! Musisz zachodzić i to prędko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2017, 17:51
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
Pikselka zobaczysz jak Ci zleci:D Ja też dopiero co myślałam "Boże, jak ja bym chciała byc juz na dalszym etapie..." No i generalnie dalej tak myślę, mimo, że już 16 tydz.xD Musisz sie oswoic, że choćby nie wiem jak dobrze wszystko było, to będziesz żyła od wizyty do wizyty, od badania do badania... Troszkę łatwiej jest jak się poczuje ruchy i wie się, że dzidzia sobie tam śmiga w najlepsze:) Ale zawsze jest stresik:)
Trzymam kciuki za pozostałe! Pikselka przerwała zła passę, więc powinno pójść z górki;D Wiem co mówię - na naszym wątku staraczek po mojej pozytywnej becie nagle był wysyp ciąż Powodzenia kochane!tolerancyjna, Pikselka lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Przetrwałyście piątek 13go? No mam nadzieję, że zarażam, a wczoraj to już w ogóle ze zdwojoną siłą- postarzałam się wczoraj o kolejny rok, więc Dziewczyny, które miałyście wczoraj IUI, to w ogóle nie widzę inaczej niż pozytywy;)
miłego dnia!
wrzesień 2017, teratozoospermia, lewy jajowód niedrożny, pierwsza IUI. -> SYN! 06.2018r. -
Pikselka wrote:Dzień dobry
Przetrwałyście piątek 13go? No mam nadzieję, że zarażam, a wczoraj to już w ogóle ze zdwojoną siłą- postarzałam się wczoraj o kolejny rok, więc Dziewczyny, które miałyście wczoraj IUI, to w ogóle nie widzę inaczej niż pozytywy;)
miłego dnia!
To wszystkiego najlepszego Mam IUI we wtorek, może Twoje zarażanie będzie jeszcze działać
Kurczę, leżę podziębiona, dzięki katarowi jestem wybitnie pociągająca i głowa mnie łupie. Ale naturalny zestaw jest - miód, cytryny i czosnek.Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
-
Pikselka wrote:Dzień dobry
Przetrwałyście piątek 13go? No mam nadzieję, że zarażam, a wczoraj to już w ogóle ze zdwojoną siłą- postarzałam się wczoraj o kolejny rok, więc Dziewczyny, które miałyście wczoraj IUI, to w ogóle nie widzę inaczej niż pozytywy;)
miłego dnia!
U mnie nie było wczoraj zbyt kolorowo. Lekarz kazał nic nie mówić M ale powiedział, że nasienie jest bardzo kiepskie i ledwo na IUI się nadaje. Zasugerował badania genetyczne, żeby sobie bez sensu IUI nie robić bo może w ogóle szans nie ma na poczęcie w ten sposób. Zabieg mi wykonał ale po jego słowach wszelki optymizm gdzieś mi uciekł Miałyście robione jakieś badania genetyczne nasienia przy IUI? Z tego co się dowiedziałam to ledwo 2 mln były chłopaków do zabiegu. Wiem, że normą jest 1 mln i od tego progu niby warto robić ale dał mi odczuć, że nie jest zbyt dobrej myśli.
Nie wiem za bardzo jak mam z mężem o tym rozmawiać, nie chcę, żeby się czuł mniej wartościowy, pewnie dlatego lekarz kazał mu tego nie mówić. Z drugiej strony on też bardzo pragnie dziecka i też co miesiąc ma nadzieję, że się udało. Jak w ogóle poruszyłam temat in vitro, to on uważa, że to nie jest konieczne ale tak naprawdę nie zdaje sobie sprawy z tego jak słabe ma to nasienie. Zastanawiam się czy mu wprost powiedzieć czy nie, lekarz jest facetem, coś musi być na rzeczy skoro kazał mu nie mówić... Jak sądzicie?35 lat
Czynnik męski
O4.2018 ICSI- et pojedynczy, brak mrozaczków
07.2018 ICSI -et pojedynczy, brak mrozaczków -
Może niekoniecznie musisz powiedzieć, że nasienie się ledwo nadawało, ale powiedz, że lekarz na wszelki wypadek zasugerował poszerzone badania... Mój mąż robił takie niedawno na PUM-ie w Szczecinie, w szczególności chodziło o badanie chromatyny plemnikowej i zapewne to lekarz miał na myśli.
Ja się boję, że mi te moje 3 pęcherzyki wcześniej popękają... w środę było dopiero 10 mm, więc teoretycznie jeszcze mam czas, mam nadzieję, że poczekają do wtorku.Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
-
Inka a jak u Was po badaniu ?
Ja jak wczoraj przeczytałam te wyniki to aż mi się nogi ugiely
Niby parametry ok ale ten SDF 31% a to co we wnioskach napisali to już wogole załamka... Aż się wczoraj upiliśmy z mężem i dzisiaj głowy nas bolą
Nie wiem co teraz
W poniedziałek mam wizytę w vl zobaczymy co powie na to lekarzWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2017, 16:18
IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek
2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
2024-powrót do gry
09.2024 1 procedura z programu - 3 transfery, 1cb
Kir - Bx -
Dziewczyny...co do nasienia...Kurde, ja Wam powiem, że coraz mniej widzę sensu w tych badaniach i w ogóle...Na tą chwilę tak naprawdę nie ma metody w 100 % skutecznej aby poprawić jakość nasienia...A złe wyniki? Kurcze, coraz więcej przykładów, że i ze złym nasieniem zachodzą a z dobrym nie...To taka loteria.
U nas pierwsze badanie było 8 lat temu. Inne normy, inne metody badania, ale ogólnie też nie były zbyt dobre..a była ciąża. Teraz parametry skaczą...Jak poprawia się ilość, to spada ruch...i taka to robota...Fragmentacji dna nie robiliśmy. Może jest zła. I bym się załamała. A nawet jak jest zła, to tez nikt jednoznacznie nie powie, że ciąży nie będzie...
Bardziej mnie martwi, że i 2 jajowód może nie działać dobrze...
-
inka2707 wrote:Może niekoniecznie musisz powiedzieć, że nasienie się ledwo nadawało, ale powiedz, że lekarz na wszelki wypadek zasugerował poszerzone badania... Mój mąż robił takie niedawno na PUM-ie w Szczecinie, w szczególności chodziło o badanie chromatyny plemnikowej i zapewne to lekarz miał na myśli.
Ja się boję, że mi te moje 3 pęcherzyki wcześniej popękają... w środę było dopiero 10 mm, więc teoretycznie jeszcze mam czas, mam nadzieję, że poczekają do wtorku.
Ach z tymi jajkami...do wczoraj się "modliłam", żeby nie pękły a teraz żeby już popękały i uwolniły komórkę jajową, żeby plemniory ją zdążyły zaatakować
Myślę, że Twoje wytrzymają do wtorku a który to będzie dzień cyklu? -
Iwkaaa wrote:Inka a jak u Was po badaniu ?
Ja jak wczoraj przeczytałam te wyniki to aż mi się nogi ugiely
Niby parametry ok ale ten SDF 31% a to co we wnioskach napisali to już wogole załamka... Aż się wczoraj upiliśmy z mężem i dzisiaj głowy nas bolą
Nie wiem co teraz
W poniedziałek mam wizytę w vl zobaczymy co powie na to lekarz
SDF 14%, czyli bardzo dobrze, ruchliwość 35, czyli coraz lepiej, morfologia 1% czyli tradycyjnie lipa...
Betti, monitoring 13 dc. inseminacja 14 dcWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2017, 17:31
Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
-
Martynka, moim zdaniem musisz z M porozmawiać. Niekoniecznie musisz od razu wyjeżdżać z nasieniem do bani, ale powinien wiedzieć, że jest problem i może trzeba będzie rozważyć inne opcje. Może mi łatwo mówić, bo myśmy w ubiegły weekend zdecydowali się na odkładanie na IVF, mój partner zrobił naprawdę wszystko co mógł żeby poprawić parapmetry nasienia, ale jak pisze Betti- to na niewiele się zdaje realnie rzecz ujmując...
Mimo wszystko ja nadal wierzę, że jeden zmyślny gość załatwia sprawę
Martynka, oby jednak się udało i żebyście nie musieli zastanawiać się nad planem B.
Betti, Ty się nie stresuj tylko zachodź! I jajowodem też się nie przejmuj- ja na przykład nie do końca wierzę, że ten jeden jest niedrożny Tak to sobie tłumaczę, że na pewno ten kontrast spowodował zaciśnięcie
Inka,a idziesz jeszcze podejrzeć co się dzieje w poniedziałek?
wrzesień 2017, teratozoospermia, lewy jajowód niedrożny, pierwsza IUI. -> SYN! 06.2018r.