X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną inseminacja 2017
Odpowiedz

inseminacja 2017

Oceń ten wątek:
  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1737 1562

    Wysłany: 19 października 2017, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwka znalazłam coś takiego:

    Indeks SDF wynosi 30% lub powyżej oznacza WYNIK NIEPRAWIDŁOWY i bardzo niski potencjał plemników do zapłodnienia

    W celu poprawy jakości plemników (wyniku) zaleca się przyjmowanie:
    1g witaminy C i 1g witaminy E dziennie przez 2 miesiące lub
    1 kapsułkę witaminy C i E dziennie przez 3 miesiące przed planowanym zabiegiem zapłodnienia pozaustrojowego.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2017, 11:43

    Iwkaaa lubi tę wiadomość

    31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
    ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1305 662

    Wysłany: 19 października 2017, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie nie wiem co konkretnie miał na myśli lekarz ale mówił żeby lepiej zrobić badania. Jeżeli chodzi o to jakieś przypadki w rodzinie to nie słyszałam o czymś takim. Wiesz to też nie jest tak że napewno tak będzie powiedział jedynie że może tak być

    Tak czytałam o tym
    Wiesz mój mąż już brak leki na poprawę nasienia i zamiast się polepszyć są jeszcze gorsze więc On za bardzo już nie wierzy w te leki
    Nie wiem jak to dokładnie jest z tymi lekami co napisałaś ale androlog powiedział że to niby genetycznie i nie bardzo da się to poprawić
    Wiem napewno że przepisał mu ten Profertil czy jakoś tak jedynie 160zl za paczuszkę :/

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
    km5s9vvjak0u5yuw.png
  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1305 662

    Wysłany: 19 października 2017, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale dzięki za info ;)
    Wit C to akurat bierze codziennie także jeszcze E mu wcisnę ;) niech łyka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2017, 12:08

    tolerancyjna lubi tę wiadomość

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
    km5s9vvjak0u5yuw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2017, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki wracam do gry;) po stymulacji letrozolem niestety jedno jajo, ale za to dorodne na 24 mm i piękne endo na 11;) dziś wieczorem zastrzyk i jutro o 11 drugie podejście :)

    Iwkaaa, Truskawkowa90 lubią tę wiadomość

  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 19 października 2017, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa my mieliśmy wynik SDF 83%, uszy do góry!:D

    Didik powodzenia!!!:D

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2017, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Totoro:* widzę , ze u Ciebie wszystko jak należy . Dzidzi rośnie pięknie ;)oby tak dalej!

  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1305 662

    Wysłany: 19 października 2017, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    Iwkaaa my mieliśmy wynik SDF 83%, uszy do góry!:D

    Didik powodzenia!!!:D
    83 ? To jest możliwe?
    U Was jak kojarzą naturalnie się udało?

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
    km5s9vvjak0u5yuw.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 19 października 2017, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa też nie sądziłam, że to możliwe, dopóki nie zobaczyłam wyniku. Przetrzepałam internety i chyba tylko jeden taki "piękny" jeszcze spotkałam, ale i tak niższy od naszego 83%. Oprócz tego zaczynaliśmy z morfologią 3% i ruchem w dolnej granicy (postępowy chyba nawet lekko poniżej), potem morfo spadła do 1% i właśnie wtedy zrobiliśmy nieszczęsną fragmentację. Tylko liczebność była zawsze bardzo ładna. Potem suplementacja kilka miesięcy, ruch się poprawił, morfo 3% a fragmentacji juz nie zdążyliśmy powtórzyć:) Dodam jeszcze, że moje cykle też były urocze - 40-60 dni. I tak - udało się naturalnie.:) Dlatego nie traćcie nadziei:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2017, 19:08

    Truskawkowa90, inka2707 lubią tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • inka2707 Autorytet
    Postów: 1059 972

    Wysłany: 19 października 2017, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro, jesteś wielka :) Dajesz nam nadzieję :)

    Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
    2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
    1usadf9hr9wk5u3g.png
  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1305 662

    Wysłany: 19 października 2017, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas morfo z 3% do 1% a aktualnie 0% a ta suplementacja to czym? A kilka miesięcy to tak 2,3 czy 7-8 ;)
    U nas ilość też dobra, ruch się poprawił
    A byliście u lekarza z tym sdf ? Coś polecił zaradzil ?
    Nam powiedział że niby to genetycznie i nie da się tego poprawić
    A jednak cuda się zdarzają oby i nas je spotkało

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
    km5s9vvjak0u5yuw.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 19 października 2017, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cieszę się:) Cały czas Was podczytuję i cały czas trzymam za Was kciuki:) Wierzę, że i Wam się wreszcie uda:) I wierzcie mi, że głowa w całym przedsięwzięciu jest mega ważna. Pisałam tu już niejeden raz, że w udanym cyklu i może ze dwóch poprzednich, po wielkiej załamce odpuściłam.
    Czekałam na hsg i pamiętam jak szykowałam się do pracy i przed wyjściem dzwoniłam do kliniki z duszą na ramieniu, po jakimś oczywiście ekstremalnie długim cyklu, że mam mieć jutro hsg a dalej delikatnie plamię po miesiączce i czy da radę mimo tego zrobić badanie. Powiedzieli, że nie, że musi byc całkiem czysto a na kolejne dni już nie ma terminów. Rozłączyłam się i ryczałam w głos. Wyłam po prostu na cały dom. Mąż przyjechał do domu to nie wiedział co się dzieje, a ja w totalnej rozsypce a mam wyjeżdzać do pracy. Umówił mnie w innym mieście, kawał drogi od nas. Oczywiście plamienia ciągnęły się dalej i badania i tak nie zrobiłam. A kolejny cykl trwał 60 dni.
    Zajęliśmy się budową domu, ja stwierdziłam, że skoro nie było mi dane mieć dziecka w wieku w jakim zawsze chciałam to teraz już mi nie zależy kiedy się uda. Za to mój mąż stwierdził, że on ma plan. Plan DZIECKO. A on plany realizuje. I będzie dziecko.:D I swoim podejściem też mnie tak jakoś uspokoił:) Budowa szła bardzo gładko, chodziliśmy nieźle podjarani nowym przyszłym lokum, co weekend sobie winkowaliśmy i bach:D

    Rozpisałam się jak zwykle, ale mam tyle takich historii z tych ponad 4 lat starań, że można by było książkę napisać:) Dlatego widzicie, że nawet w tak totalnie beznadziejnej sytuacji może się udać:)

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 19 października 2017, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa wrote:
    U nas morfo z 3% do 1% a aktualnie 0% a ta suplementacja to czym? A kilka miesięcy to tak 2,3 czy 7-8 ;)
    U nas ilość też dobra, ruch się poprawił
    A byliście u lekarza z tym sdf ? Coś polecił zaradzil ?
    Nam powiedział że niby to genetycznie i nie da się tego poprawić
    A jednak cuda się zdarzają oby i nas je spotkało


    Mój mąż brał wit. D 4000j (miał baaardzo niski poziom, od tego badania w sumie zaczęli w klinice i dr twierdził, że może to miec wpływ na fragmentację), wit. K, selen, cynk, wit. E, L-karnitynę, potem dorzucił wit. C... chyba tyle O.o w sumie brał to hmm... żebym teraz nie skłamała - z pół roku? Kurcze, pisałam kiedyś w którymś poście, musze poszukać, bo mi umknęło. Tylko nie brał od razu wszystkiego, dokładalismy sukcesywnie co nam się tam napatoczyło, a mogło teoretycznie pomóc. Co do samej fragmentacji to lekarz był dośc powściągliwy, ale powtarzał, że jest duża liczebność plemników i brać suple i tyle O.o Oprócz tego wietrzenie jajek (chodzenie w domu bez majtek), chłodny prysznic na nie, przerwy w siedzeniu przed kompem (praca)...

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1305 662

    Wysłany: 19 października 2017, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za info :*

    Totoro lubi tę wiadomość

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
    km5s9vvjak0u5yuw.png
  • Agonia777 Autorytet
    Postów: 928 1220

    Wysłany: 20 października 2017, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytam tak Was dziewczyny i tak się zastanawiam co zrobiłyśmy źle że teraz toczymy taką walkę o dziecko. Dlaczego jednym to wszystko przychodzi tak łatwo są zdrowi o nic nie dbają i tylko się przytkną i już jest a my się badamy na wszystkie strony wydajemy grube pieniądze i bierzemy garściami leki..... A najgorsze ten całkowity brak zrozumienia ze strony innych, dziwne oskarżenia i głupie rady.
    Czasami przydałaby się czarodziejska różdżka dzięki której jednym machnięciem wszystko by się odmieniło.....

    Wiek 40
    Drożność ok, nasienie ok, niskie AMH, niepłodność idiopatyczna
    3 lata starań
    1 IUI :(
    2 IUI - 22.09.17. :(
    3 IUI - 17.10.2017r. :(
    ICSI - transfer 8.12.17r. :(
    IVF - transfer 13.03.2018. :(
    IVF - punkcja 26.04 - brak zarodków
    IVF - 10.09.2018r. :(
    Trombofilia wrodzona, KIR Bx
    Transfer ostatniego kropka ?
  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4707 3471

    Wysłany: 20 października 2017, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny, nie byłam jeszcze w Waszym wątku, bo więcej się udzielam w dziale "Oczekiwanie na testowanie", ale...my też jesteśmy po dwóch nieudanych IUI w kwietniu i maju. Od czerwca daliśmy sobie z mężem na wstrzymanie - odpoczynek. Teraz wracamy znowu i może listopad/grudzień znów podejdziemy do IUI.

    U nas wskazaniem do IUI był nieprawidłowy wynik testu po stosunku.
    W sobotę idę zrobić jeszcze test ASA z krwi i w chyba planuje powtórzyć test po stosunku.

    Może macie jakieś rady? co jeszcze możemy zbadać? :)

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • Truskawkowa90 Autorytet
    Postów: 592 579

    Wysłany: 20 października 2017, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agonia777, jeśli chodzi o głupie rady to jestem na takim etapie,że zaczynam reagować agresją na nie. Jak słyszę po raz setny, że mam wyluzować,nie myśleć o tym,że przecież jestem jeszcze młoda i mam czas, to mnie cholera bierze. I te rady są oczywiście od osób,które nigdy nie miały problemów z zajściem w ciążę i nie mają nawet pojęcia co ja w tym momencie przeżywam :/ Dlatego staram się unikać tematu nawet w rozmowie z bliskimi osobami bo nie chce mi się słuchać, co mają mi ,,mądrego" do poradzenia.

    Beta zrobiona,po drodze kupiłam sobie mleczko w tubce w razie czego na otarcie łez(jakoś sobie trzeba radzić) no i czekam. Między 16 a 17 wyniki...

    starania od 05.2015
    JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
    ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
    ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
    10.2017-01.2018 -> 4 IUI :(
    06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2017, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskawkowa90 wrote:
    Agonia777, jeśli chodzi o głupie rady to jestem na takim etapie,że zaczynam reagować agresją na nie. Jak słyszę po raz setny, że mam wyluzować,nie myśleć o tym,że przecież jestem jeszcze młoda i mam czas, to mnie cholera bierze. I te rady są oczywiście od osób,które nigdy nie miały problemów z zajściem w ciążę i nie mają nawet pojęcia co ja w tym momencie przeżywam :/ Dlatego staram się unikać tematu nawet w rozmowie z bliskimi osobami bo nie chce mi się słuchać, co mają mi ,,mądrego" do poradzenia.

    Beta zrobiona,po drodze kupiłam sobie mleczko w tubce w razie czego na otarcie łez(jakoś sobie trzeba radzić) no i czekam. Między 16 a 17 wyniki...

    Bardzo mocno kibicuję za pozytywne wieści:*
    Ja też staram się unikać rozmów na temat dzieci i tych "złotych rad". Po co się stresować. Mi bardzo pomaga, jak pogadam z jakimiś dziewczynami podczas kroplówek z intralipidu, bo wiem, że one przechodzą to samo co ja, a jeszcze bardziej mnie motywuje do działania, jak spotykam dziewczyny, którym się w końcu udało:)
    W kolejnym cyklu po dłuższej przerwie (na leczenie immunologiczne i cytologię) będę podchodziła do trzeciej inseminacji więc też proszę o kciukasy:D Będzie to już ostatnia i mam nadzieję, że szczęśliwa.

    Truskawkowa90 lubi tę wiadomość

  • Kajeczka Koleżanka
    Postów: 58 7

    Wysłany: 20 października 2017, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agonia777 wrote:
    Czytam tak Was dziewczyny i tak się zastanawiam co zrobiłyśmy źle że teraz toczymy taką walkę o dziecko. Dlaczego jednym to wszystko przychodzi tak łatwo są zdrowi o nic nie dbają i tylko się przytkną i już jest a my się badamy na wszystkie strony wydajemy grube pieniądze i bierzemy garściami leki..... A najgorsze ten całkowity brak zrozumienia ze strony innych, dziwne oskarżenia i głupie rady.
    Czasami przydałaby się czarodziejska różdżka dzięki której jednym machnięciem wszystko by się odmieniło.....

    Też sobie ciagle zadaje to pytanie niektóre moje koleżanki mówią o zrobię sobie dziecko i pach jest a ja juz 2.5roku nic

    Tolerancyjna i co z Twoją @? Też czekałam na swoją dużo dłużej ale nikt nie zna przyczyny :/

    A od przedwczoraj walczymy na nowo podejście nr 4 rozpoczęte!

    19.01.2017 laparoskopia- endometrioza
    prolaktyna obniżona Cabergoline
    drożność jajowodów ok
    23.06.2017 IUI :(
    28.08.2017 IUI :(
    21.09.2017 IUI ;(
  • Truskawkowa90 Autorytet
    Postów: 592 579

    Wysłany: 20 października 2017, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgnieszkaH oczywiście będę trzymać kciuki z całych sił żeby ten 3 raz był szczęśliwy :) Mi do niedawna w staraniach o dziecko towarzyszyła koleżanka z pracy ale 3 dni temu pochwaliła mi się ,że jej się udało :)I oczywiście bardzo się cieszę jej szczęściem, ale z drugiej strony tak trochę przykro,bo odkąd staram się o dziecko,to 4 bliska mi koleżanka,która zaszła w ciążę, a ja nadal nic :(

    starania od 05.2015
    JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
    ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
    ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
    10.2017-01.2018 -> 4 IUI :(
    06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2017, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Pewnie mnie zlinczujecie teraz za dobrą radę, ze chyba jednak głowa może coś mieć wspólnego z zajsciem. Wiem, samej nóż mi się otwierał w kieszeni, miałam ochotę przegryźć tętnicę jak ktoś mi kazał wyluzować.

    No więc jestem w ciąży, kolejnej, tym razem zupełnie nie planowanej, bo od razu po poronieniu. Odstawiłam ważne leki, w tym steryd, zapisałam się na studia, planowałam podróż Tajlandii, zapisałam się na nowy tatuaż. Nawet nie wiedziałam, ze mam owulację, a kochaliśmy się z mężem w cyklu RAZ. Zaczęłam chodzić na cotygodniowe rekolekcje, aby jakoś oczyścić głowę, docenić to co mam.
    No i pach. Jest ciąża i znowu kolejny strach. Lekarz jakby obrażony, ze nie można tak wcześnie, że to ciąża wysokiego ryzyka. Jakbym nie wiedziała.

    Nie rezygnujcie ze starań, leczcie się, diagnozujcie, ale też nie rezygnujcie z siebie. Ja cały czas obsesyjnie myślałam o dziecku, o moich niepowodzeniach. Teraz nadal faszerowałam męża witaminkami, sobie też coś nakupowałam na poprawę jakości jajeczek. Ale czekałam na wyznaczony możliwy termin i wtedy zacząć działać. Najpierw miałam swój czas żałoby, potem odpoczynku i zajęcia się sobą.
    Jestem wręcz pewna, że jeśli teraz znowu się nie uda, to rozpocznę dalszą diagnostykę, a potem wpadnę w jakąś spiralę nakręcania się, co tylko utrudni.

    Wiem, że każda z nas ma inny problem. Nie wystarczy samo wyluzowanie się, odpuszczenie leków, wizyt, badań. Ale naprawdę, naprawdę pomiędzy tym, warto znaleźć odrobinę siebie.

    W pierwszą ciążę zaszłam po 3 miec. starań, w drugą dwa lata później (gdy czekałam az w kończu będę mogła podejść do inseminacji więc też z wolną głową, ale dopiero teraz tak o tym myślę), trzecie z inseminacji.

    Proszę, nie gratulujcie, może oficjalnie się pochwalę jeśli za miesiąc będzie wszystko ok.

‹‹ 84 85 86 87 88 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ