Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySalma wrote:tak, dobrze że mi przypomniałaś o ananasie - kompletnie zapomniała. Nie mam świeżego, więc musze się teraz z puszki zadowolić. Kciuki za inseminacje!
-
nick nieaktualnyAnaKwiat wrote:A miałaś problemy z pękaniem pęcherzyków? Bo jeśli tak to lekarz przepisuje zastrzyk (Ovitrelle lub Pregnyl), który powinno się zrobić jeszcze wcześniej, na 36h przed IUI.
Ja po Clostibelgyt miałam owulacje nawet 18-20 dc (niestety naturalnych nie miewam raczej) a po Letrozolu były pomiędzy 10dc a 14dc.
W cyklu przed IUI byl piękny pekniety pęcherzyk a w tym gdzie miałam ostatnio IUI dostałam ovi 14dc i 15dc była IUI pęcherzyk był jeszcze caly. Później nie miałam już podglądu ale następnego dnia bolał mnie jajnik mocno.
Przydało by się usg w domu
-
nick nieaktualnyNo a teraz dupa wszystko się zatrzymało aż dr stwierdził że chyba gorszy cykl mam. 12dc a Endo nie rośnie 4.6 pęcherzyk tylko 10 i 5dni temu też miał 10
Nie wiem może to stres bo tak się bałam tego SonoHsg że masakra.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2018, 23:46
-
nick nieaktualnySelina wrote:Te z puszki niestety nie maja tego twardego srodka a to o niego wlasnie chodzi, bo w nim zawarta jest bromelaina, ktora ma wspomagac zagniezdzanie. Zakup jutro swiezego i jedz 2 plastery wraz ze srodkiem
A o ananasach nie słyszałam wcześniej że pomagają.
Jak dobrze że są takie fora i ze można się wspierać
Dobrze ze lubie Ananasy bo z tymi orzechami to średnio. Będę wcinac w styczniuSelina lubi tę wiadomość
-
NeverLoseHope wrote:No a teraz dupa wszystko się zatrzymało aż dr stwierdził że chyba gorszy cykl mam. 12dc a Endo nie rośnie 4.6 pęcherzyk tylko 10 i 5dni temu też miał 10
Nie wiem może to stres bo tak się bałam tego SonoHsg że masakra.
To może być stres rzeczywiście. Ja też miewałam bezowulacyjne cykle nawet na stymulacji, co jest najgorsze bo po coś bierzemy te garści leków. Drogich leków dodam.
Idź najpóźniej 11dc na monitoring i mam nadzieję, że letrozol ładnie u Ciebie zadziała. Ja w tym cyklu (udana IUI) byłam 9dc i 2 pęcherzyki miały po 15mm. IUI była 13dc i wtedy miały 19-20mm.Krzyś jest z nami od 15.08.2019 -
nick nieaktualnyAnaKwiat wrote:To może być stres rzeczywiście. Ja też miewałam bezowulacyjne cykle nawet na stymulacji, co jest najgorsze bo po coś bierzemy te garści leków. Drogich leków dodam.
Idź najpóźniej 11dc na monitoring i mam nadzieję, że letrozol ładnie u Ciebie zadziała. Ja w tym cyklu (udana IUI) byłam 9dc i 2 pęcherzyki miały po 15mm. IUI była 13dc i wtedy miały 19-20mm.
Mam nadzieję że grudzień szybko minie i będziemy działać.
A ten Nowy Rok przyniesie szczęście nie tylko mi, bo naprawdę czasami nie mam już sily na to wszystko i to pytanie dlaczego się nie udaje? Tyle badań tyle leków, tyle czasu bo unas to ok 7 lat.
Zwłaszcza że teraz wiem że jajowody drozne niby wszystko ok i tak na chłopski rozum przecież to powinnosie udać... A nie udaje się.
Nie zbadany też nasz organizm i tajemniczy... -
Oglądałam ten wczorajszy program o in vitro . Ten poseł kretyn na maksa, nie wiedział czasem co ma odpowiedzieć. Najłatwiej czegoś zakaz i zabronić gdy to nas nie dotyczy. Szkoda ,że ci wszyscy posłowie nie postawią się w naszej sytuacji.
evkill, Milka 87 lubią tę wiadomość
-
NeverLoseHope wrote:Kazał się zgłosić 11,12 dc. To rozumiem że może się okazać że zajade i będziemy robić IUI.?
Ja mam ovu tak 16,17 dc. -
nick nieaktualnyNeverLoseHope wrote:No a teraz dupa wszystko się zatrzymało aż dr stwierdził że chyba gorszy cykl mam. 12dc a Endo nie rośnie 4.6 pęcherzyk tylko 10 i 5dni temu też miał 10
Nie wiem może to stres bo tak się bałam tego SonoHsg że masakra. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyliliputkowo90 wrote:Znalazłam sobie ten dokument na Tvn24 jestem wstrząśnięta... K.....wa jaki ciemnogród. Co oni sobie myślą jakim prawem decydują za nas? Trzeba uciekać z tego chorego układu.
tecz_a, Selina, Hipp lubią tę wiadomość
-
liliputkowo90 wrote:Znalazłam sobie ten dokument na Tvn24 jestem wstrząśnięta... K.....wa jaki ciemnogród. Co oni sobie myślą jakim prawem decydują za nas? Trzeba uciekać z tego chorego układu.
Mallagga, tecz_a, Selina, Salma, evkill, Xkali lubią tę wiadomość
38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI
Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
MTHFR c677T hetero - metylofilolian
PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
23.03 punkcja: 7 zarodków
28.03 ET: 2x 5.1.1 CB
31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2
02.07 FET (N): 2x bl2
Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
23.09 FET (S): ostatni 3.3.2
14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
endometrium: antybiotykoterapia
2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
zamrożone 10 oocytów
19.10.21 histero - znowu antybiotyki... -
Hej!
Dołączę się do Was, bo rzutem na taśmę okazało się, że czeka mnie 1IUI jeszcze w tym roku.
Nie udzielam się dużo na forum, ale jestem na ovu od dwóch lat- po drodze jedna cp=niedrożny lewy jajowód i dwie cb.
Do IUI probuję podejść od sierpnia- niestety 3 cykle stymulowane i pęcherzyk tylko na lewym jajniku- czyli tym z niedrożnym jajowodem.
W tym cyklu wyjątkowo szybko jak na mnie, wczoraj 10dc, jest na prawym- jeden ładny 16mm, drugi mniejszy ale rośnie. Endo 7,7mm.
W macicy polip niestety- ale miałam je usuwane już 3 razy, odrastają, czasem znikają więc robimy IUI, kolejna histeroskopia już tylko w wypadku invitro.
Więc podsumowując- jutro jeszcze USG i na piątek planujemy IUI. Wyniki męża rewelacyjne poza morfo- 10%.
Staram się nie nakręcać ale mam nadzieję.
Trzymam kciuki za Was wszystkie i proszę też o wsparcie, bo od nadmiaru emocji i wątpliwości mi się w głowie miesza już...Selina, kahanka, Salma, Xkali lubią tę wiadomość
I IUI 12.2018
Aniolki 6tc (**), cp blizniacza lipiec 2017
Aniołek 6tc(*) maj 2018
MTHFR homozygota
Hiperhomocysteinemia
Hiperprolaktynemia czynnosciowa,
Nawracające polipy macicy
Mąż super
"Nienarodzone dzieci nie odchodza, one tylko zmieniaja swoja date przyjscia na swiat" -
kahanka wrote:Ucieczka nie jest rozwiązaniem, bo niby dlaczego mamy uciekać z własnego kraju? Poza tym zawsze zostaną tu inne kobiety, którym tez trzeba pomóc. Jedynym rozwiązaniem jest pójście na wybory w przyszłym roku i zmiana tego chorego rządu. Jest masa osób z problemami z płodnością, te osoby mają rodziny i przyjaciół. Wystarczy każdemu ze swoich bliskich wytłumaczyć jak to jest i prosić, żeby każdy z nich poszedł głosować.5 lat starań. 4IUI, 4IVF.
❤2.02.2021 -
nick nieaktualnyLenaAnna powodzenia przede wszystkim z IUI
Mam pytanie do Ciebie, w jakich odstępach miałaś histero robioną? W sensie, jak szybko polipy odrastały? Pytam, no miałam 1 usuniętego w październiku i dr każe mi się spieszyć z kolejną IUI a później ivf, że zaraz może odrosnąć
Btw Twoj mąż ma zajebistą morfo Mój miał wiecznie 3-4%, ostatnio po większej ilości supli na 6% łaskawie skoczyłoWiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 09:22
-
nick nieaktualnyJa jestem dzisiaj ledwo żywa, zachciało mi się wczoraj zagłuszać problemy i zjadłam całą piernikową czekoladę a do tego złapałam parę chipsów.to teraz ponoszę tego konsekwencje,4 wizyty w wc i nie wiem czy nie skończy się jeszcze wymiotami do końca roku nie zjem nic słodkiego
-
nick nieaktualnySelina wrote:LenaAnna powodzenia przede wszystkim z IUI
Mam pytanie do Ciebie, w jakich odstępach miałaś histero robioną? W sensie, jak szybko polipy odrastały? Pytam, no miałam 1 usuniętego w październiku i dr każe mi się spieszyć z kolejną IUI a później ivf, że zaraz może odrosnąćMiła27 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny odrastały bardzo szybko- pod 2-3 cyklach. Tylko że moje polipy zawsze były malutkie - ok 7mm, no i były widoczne nieregularnie tj, zdarzało się że w jednym cyklu był a w następnym nie. Mój gin, który robił mi te histeroskopie mówił, że obraz polipa w USG to może być też zgrubienie endometrium, które będzie się zmieniać razem z cyklem. Twierdzi, że na chwilę obecną nie ma co wchodzić do macicy po raz kolejny i generować stanu zapalnego+ zrostów.
I że najwyżej przed transferem jeśli będzie trzeb to się zrobi mini-łyżeczkowanie i scraching.I IUI 12.2018
Aniolki 6tc (**), cp blizniacza lipiec 2017
Aniołek 6tc(*) maj 2018
MTHFR homozygota
Hiperhomocysteinemia
Hiperprolaktynemia czynnosciowa,
Nawracające polipy macicy
Mąż super
"Nienarodzone dzieci nie odchodza, one tylko zmieniaja swoja date przyjscia na swiat" -
Ja przed inseminacja regularnie uprawiałam sport, dobrze działa to na stres:) jeśli chodzi o nasza bezpłodność to nikomu o tym nie mówiliśmy i nie mówimy. Nikt nie wie,że mamy problem. Nie chce z nikim o tym rozmawiać, bo nie chce litości. Wiem jak wszyscy będą reagować dlatego wolę nie mówić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 10:17
*zonaboba*, Kiara1992. lubią tę wiadomość