Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
inka1985 wrote:Ja juz 4 dni od odstawienia luteiny i nadal nic, szykuje sie kolejna gorąca kąpiel wieczorem chyba. Juz mi sie tak raz przedłużył pierwszy cykl po ovitrelle, ale kolejny był już normalny (to było CLO + ovitrelle), teraz był fostimon + ovitrelle + luteina i znów cyrk. Jak żyć? całe życie cykle regularne niemalże co do godziny, a tu taka lipa. Gdzie mój okres, ja pytam? no gdzie? Dawać tu go!31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔 -
srebrzysta wrote:Poczekalnia a znasz jakieś tajne zaklęcie żeby zajść ??
Ale bym bogata była jakbym znała ! I kase bym miała i dziudziusiatolerancyjna, gosia1992, Gaja88, Jaszmurka lubią tę wiadomość
ON - morfologia 3 % JA - insulinooporność.
28.02.2018 pierwsza IUI 29.03.2018 druga IUI 27.04.2018 trzecia IUI
26.06 cb 01.08
19.10
22.03 transfer 4.1.1. Beta 10 dpt 288 mIU/ml 😍
Będę czekać, aż się doczekam. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnytolerancyjna wrote:Współczuję Ci kochana. Mi się wydaje, że to te wszystkie cudowne medykamenty tak na nas kitowo wpływają. Idąc Twoim tokiem myślenia ja mogę zadać takie pytanie: gdzie mój śluz, ja pytam? praktycznie od momentu rozpoczęcia starań go nie ma. Co jest?!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2018, 14:40
-
Figulina ty na pewno naszą lutową liste powiększysz o uśmiech i jeszcze bety nie zrobiłaś?
Czujesz wogole coś co mogłoby Zwiastowac ciążę? Jakies mdłości czy coś?
Wróżę Ci wysokiej bety jak juz zrobisz
Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰 -
alaw87 wrote:Ja w nadchodzącym cyklu (marzec) planuję mieć IUI właśnie na polnej, sama jestem ciekawa. Jak było w październiku?
Ja mam nadzieje ze tez kolejny raz podejmę w marcu
Trzeba być przed 8 my zawsze byliśmy tak o 7 rano ponieważ dosyć daleko mamy
Puzniej przychodzi lekarz robi usg czy pęcherzyk się nadaje jak jest ok to do Pani w rejestracji się idzie bierze badania zakłada kartę trzeba powypełniać trochę papierków maz dostaje kubek i idzie zrobić swoje a my do kasy zapłacić było 450zl chyba nic się nie zmieniło
Po ok godz (zależności ile jest osób do inse) przychodzi lekarz wchodzi się parę minut i do domu.
U mnie trochę dłużej to trwa ponieważ mam niby szyjkę skrecona i muszą użyć narzędzi żeby włożyć cewnik[/QUOTE]
hej
w styczniu bylo dokladnie tak samo.
numerkow nadal brak;)
od 26.02 do 11.03 jest remont wiec modle sie by mi sie teraz okres spóźnił...eh -
Figulina wrote:Gratuluję z całego serca dziewczyny Emka, Littlegirl, każda kolejna dodatnia beta ogromnie cieszy. Wszystkim tym, którym tym razem się nie udało przesyłam dużo dobrej energii do dalszej walki
Może jestem trochę szalona ale przez natłok obowiązków nie miałam w tym tygodniu czasu zrobić bety, a nie chcę robić sikańca zwłaszcza po tym czego się naczytałam u Was, skoro tak różnie wychodzą, wolę się niepotrzebnie nie denerwować.
Mimo negatywnych myśli (które towarzyszą mi w zasadzie od dnia inseminacji - chociaż nie wiem czemu, bo warunki były bardzo dobre) dla bezpieczeństwa nie odstawiłam dupka i pewnie z tego powodu przeciągnęłam sobie cykl. Czy któraś z Was ma doświadczenie z przyjmowaniem duphastonu dłużej niż to było zalecane (bez potwierdzenia ciąży)? Czy okres wystąpił dopiero po ostawieniu?? Czytam bardzo skrajne opinie, jedne osoby piszą, że okres nie przyjdzie do póki będzie się brało dupka, inne (w tym lekarz na forum bociana), że jak okres ma przyjść to przyjdzie, nawet podczas brania leku.
Po pierwszej inseminacji miałam plamienie przez kilka dni i gdy zaczęło się ono przeradzać w miesiączkę, wtedy dopiero odstawiłam dupka (wtedy nie zdążyłam zrobić bety), przy drugiej inseminacji betę robiłam w 15 dpo inseminacji i gdy była negatywna to tego dnia już dupka nie wzięłam i okres przyszedł następnego dnia.
Ten cykl jak widzę jest zupełnie iny, bo dziś jest już 20 dpo inseminacji i mam czysto kremowy śluz. Mam nadzieję, że nie zaszkodziłam sobie zbyt długim braniem duphastonu. Betę prawdopodobnie zrobię dopiero w poniedziałek lub wtorek.
Kobieto...jedz na Bete...ja bym nie wytrzymala...
teoretycznie dobry sikaniec tez powinien wyjsc...taki po calej nocy;) mi wszedl 15/ 16 dni po owu ale bledzioch, poziom bety 213 wtedy byl;) -
Figulina , ja też miałam kremowy śluz i żółty , czułam w pewnych momentach jakbym miała tam mokro, leciałam do toalety, żeby sprawdzić czy to nie miesiączka i na szczęście nie , zrobiłam betę i okazało się że zaskoczyło. Ja bym nie odstawiała nic do wyniku bety. A na betę nawet dzisiaj możesz skoczyć. Ja robię w Diagnostyce i zawsze w ten sam dzień mam wynik;) Trzymam kciuki!!!30 lat; starania od 2015r.
[*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]
Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe. -
EMka :) wrote:Figulina , ja też miałam kremowy śluz i żółty , czułam w pewnych momentach jakbym miała tam mokro, leciałam do toalety, żeby sprawdzić czy to nie miesiączka i na szczęście nie , zrobiłam betę i okazało się że zaskoczyło. Ja bym nie odstawiała nic do wyniku bety. A na betę nawet dzisiaj możesz skoczyć. Ja robię w Diagnostyce i zawsze w ten sam dzień mam wynik;) Trzymam kciuki!!!
w ktorym dniu po owu poszlas na pierwsza bete? -
nick nieaktualny
-
inka1985 wrote:Moje drogie, jeszcze mam takie pytanie, bo powoli kończą mi się suple, macie coś, co polecacie? Do tej pory bralam Omegamed Optima Start, ale chyba go wycofali z produkcji, bo w żadnej aptece w necie go nie znalazłam
Niepłodność idiopatyczna
19.07.2018 transfer 1 kropki -
22.08.2018 crio 1 kropki - beta 10dpt 115, 12dpt 294, 14dpt 708
-
nick nieaktualnyLuna131 wrote:Ja biorę Pregnę Plus.
MariaM lubi tę wiadomość
-
Ja biorę Ovarin od dawna ale nie czuję absolutnie żadnego efektu. Właśnie rozważam zakup Inofem'u, który podobnie jak Ovarin zawiera inozytol, ale w większej dawce.
IVF start kwiecień 2019, pick up maj = 4x❄️
FET I: 04.06, 4.2.1 = beta<0.1, FET II: 09.07, 4.1.2 = beta<0.2, FET III: 17.12, 3.2.2 i 3.2.3 = beta 7dpt: 135, 10dpt: 555, 18dpt: 11962, 22dpt: ~33tys., 23dpt:❤️❤️
2018: 4x IUI = 2x cb
Starania od 2016 -
Wy piszecie o dużych jajach - ja raz na CLO wyhodowałam 32 mm (12 dc) - babka spod bloku ginekolog, ale nie od leczenia niepłodności mówi do mnie : „ jajo przetrwale , ciazy z tego nie bedzie. Zastrzyku nie dam” . Jak ja się wnerwiłam ! Popłakałam się i wnerwiłam na tą stymulację. Po 2 dniach poszłam do mojego doktora. I mu opowiadam wszystko , a on do mnie „ co ona gada, nie takie jaja pękają!” Wziął mnie na USG i co ? Owulacja była wieczór wcześniej! Piękne ciałko żółte, płyn w zatoce ! I mówi do mnie, żebym poszla do niej ze zdjęciami i powiedziała : Widzi Pani ? Pękło
Oczywiście tylko żartował do nikogo nie poszłam Ale walnęłam się w łeb za moją głupotę, bo ryczałam po tamtej wizycie - a jajo pękło normalnie. Także nie przejmujcie się wielkością- ważne żeby owulacja byłaON - morfologia 3 % JA - insulinooporność.
28.02.2018 pierwsza IUI 29.03.2018 druga IUI 27.04.2018 trzecia IUI
26.06 cb 01.08
19.10
22.03 transfer 4.1.1. Beta 10 dpt 288 mIU/ml 😍
Będę czekać, aż się doczekam. -
inka1985 wrote:No tak, nawet skład podobny to tego mojego specyfiku. A czy ktoś może mi powiedzieć cos o tym Ovarinie? ktoś ma jakieś "wrażenia", bo gdzies u nas na forum słyszałam, ze dziewczyny bardzo chwalą że im to wyregulowalo cykle, poprawiło libido, więcej śluzu itd. W sumie to nie wiem czy to w przypadku IUI ważne, ale skoro nawet ananas okazuję się przydatny, to pytam, bo może macie jeszcze jakieś inne magiczne specyfiki, które sa w stanie "coś" zdziałac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2018, 16:02
Niepłodność idiopatyczna
19.07.2018 transfer 1 kropki -
22.08.2018 crio 1 kropki - beta 10dpt 115, 12dpt 294, 14dpt 708
-
nick nieaktualnytupciu wrote:Ja biorę Ovarin od dawna ale nie czuję absolutnie żadnego efektu. Właśnie rozważam zakup Inofem'u, który podobnie jak Ovarin zawiera inozytol, ale w większej dawce.
-
W Ovarinie poza inozytolem jest kwas foliowy i witaminy B6, B12 i D więc żadnej magii.
A jaki suplement stosujesz z inozytolem?
Też polecam olej z wiesiołka (do owulacji) i jeszcze piję siemię lniane w formie glutka
IVF start kwiecień 2019, pick up maj = 4x❄️
FET I: 04.06, 4.2.1 = beta<0.1, FET II: 09.07, 4.1.2 = beta<0.2, FET III: 17.12, 3.2.2 i 3.2.3 = beta 7dpt: 135, 10dpt: 555, 18dpt: 11962, 22dpt: ~33tys., 23dpt:❤️❤️
2018: 4x IUI = 2x cb
Starania od 2016 -
nick nieaktualnytupciu wrote:W Ovarinie poza inozytolem jest kwas foliowy i witaminy B6, B12 i D więc żadnej magii.
A jaki suplement stosujesz z inozytolem?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2018, 16:47
-
Kochane, bardzo Wam dziękuję za tak duży odzew Postaram się wszystko opisać+ jak najdokładniej, a zatem po kolei:
ja1986
wiem, że powinnam się była zmobilizować i iść na betę ale akurat ostatni tydzień upłynął bardzo intensywnie. Prowadzę swoją firmę i przyplątała mi się kontrola z WIOŚ -u i cały ten czas zbierałam dokumenty, przygotowywałam wykazy zakupionego towaru od początku prowadzenia firmy. Nie ukrywam, to pozwoliło mi też trochę miej myśleć o inseminacji (poprzedni miesiąc był ciężki pod względem natłoku myśli, które mi towarzyszyły, teraz było trochę lepiej). Ale ponieważ sytuacja się nie wyjaśniła, muszę na początku tygodnia zrobić badanie. Jedna ważna rzecz, dokładnie tydzień temu z piątku na sobotę zaczęło się bardzo delikatne brudzenie (nie plamienie, to były niewielkie ilości śluzu, który zamiast koloru czysto kremowego miał barwę kawy z mlekiem). To był moment, kiedy pożegnałam się już z nadzieją, bo tak samo się zaczynało w przypadku pierwszej inseminacji i to też było jeszcze na dupku, tylko wtedy brudzenie trwało dwa dni, potem przerodziło się w również dwudniowe plamienie, a następnie pojawiła się miesiączka. Teraz po 1,5 dnia brudzenia cisza i tak do dzisiaj. Cały tydzień na zmianę gęsty kremowy śluz z rzadszym bardziej przejrzystym, który miałam czasami wrażenie mnie zalewa.
tolerancyjna
ależ mi miło, oby sen okazał się proroczy A co do avataru, to jest moja ukochana psinka Figa, stąd mój nick a zdjęcie jest realne, zrobiłam je podczas Euro 2016 Ja też w zasadzie na własnej skórze doświadczyłam tego, że okres może się pojawić podczas brania dupka, bo tak było p pierwszej inseminacji, ale pomyślałam, że to pewnie jest zależne od cyklu i nie ma się co nakręcać, bo może się okazać, że biorąc go cały czas tylko sobie zaszkodziłam i całkiem rozregulowałam cykl.
Jaszmurka
licząc tak jak mi pokazuje ovufriend to jutro będzie równy tydzień jak okres się spóźnia. System teoretycznie wyliczył i pierwszy dzień miesiączki na zeszłą sobotę, ale to tak orientacyjnie dokładnie tego dnia, czyli 14 dpo inseminacji miałam to brudzenie, o którym wspomniałam ja1986 od 15 dpo jest czysto.
Lucy2323
nawet nie wiesz jak bym sobie tego życzyła, zresztą tak jak każda z nas na początku, czyli w poprzedni weekend, gdy powinnam testować czułam delikatny ból brzucha jak na okres, naprawdę byłam pewna ze okres jest już za rogiem, byłam już psychicznie całkiem nastawiona na to, ze to kwestia godzin (dlatego boję się że być może miesiączka właśnie w tamtym momencie by wystąpiła, ale „załatwiłam ją” dupkiem). W tym tygodniu nie miałam już takiego uczucia, czasem czułam taką dziwną ciężkość w podbrzuszu i coś jakby ciągnięcie w jajnikach (nie umiem tego inaczej nazwać), ale po dwóch dniach to uczucie minęło, teraz od czasu do czasu któryś jajnik lekko zakłuje. Troszkę bolą mnie sutki, ale po duphastonie mam tak co miesiąc. Jedyna rzecz, która mnie pozytywnie nastraja, to fakt, że temperatura nie spada. Tylko, że ja nie robię takich klasycznych „dowcipnych” pomiarów porannych (tak robiłam kiedyś przez ok. pół roku starań), teraz staram się klasycznie mierzyć temperaturę codziennie o mniej więcej tej samej porze, ale nie tak dokładnie jak kiedyś. Ja mam Hashimoto i niedoczynność tarczycy (na szczęście wynik jest unormowany) i moja normalna temperatura mierzona pod pachą to ok. 35,6 – 35,8, po owulacji jest zawsze wyższa ok. 36.4-36.6, a tuż przed okresem znów spada do 35.6-7. Teraz póki co utrzymuje się cały czas na poziomie powyżej 36 (36.4-36.6), wczoraj było nawet 36.8 Wiem, że to i tak mało, ale z uwagi na to że moja normalna temperatura przy Hashimoto jest niska, to teraz i tak nie jest źle Mdłości nie mam.
Hope2018O
obiecuję mobilizację w tym temacie. Teraz, gdy mam taką sytuację bardziej się boję tej bety. Już pogodziłam się z myślą, że na pewno się nie udało, już odetchnęłam, gdy pojawiło się to brudzenie, a ze względu na pesymistyczne podejście nie przeżywałam tego tak bardzo jak miesiąc temu, a teraz pojawiła się jakaś głupia nadzieja i już wiem, że jak jednak beta będzie poniżej zera, to będzie ciężko. Ale pretensje mogę mieć tylko i wyłącznie do siebie, bo zamiast iść jak normalny człowiek na badanie o czasie, to postanowiłam czekać i się łudzić. Człowiek to dziwne stworzenie teraz to wiem W styczniu betę robiłam 15 dpo inseminacji i tego dnia już nie wzięłam dupka (okres przyszedł dzień później, czyli 16 dpo). W pierwszym inseminacyjnym cyklu ( w sierpniu) bety w ogóle nie zdążyłam zrobić. Okres przyszedł 17 dpo inseminacji (na wykresie plamienie w tamtym cyklu miałam zaznaczone już od 13 dpo, czyli już dzień przed tym jak miałam teoretycznie zielone światło do zrobienia bety).
EMka
nawet nie wiesz jak z jaką nadzieją się czyta to, co piszesz, życzę każdej z nas takich pięknych wyników
Przepraszam Was za ten elaborat, ale chciałam każdej z Was szczegółowo odpowiedzieć na pytania
Luna131, EMka :), Lucy2323, ja1986 lubią tę wiadomość
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Dziewczyny, mnie dzisiaj na dzień dobry powitała @ także się nie udało tak jak czułam, nawet nie zdążyłam zatestowac...
Już się umówiłam do lekarza na poniedziałek, zobaczymy jak się sytuacja ma, omówię z nim stymulację, a raczej zapytam, czy nie zrobilibyśmy na cyklu naturalnym, potem monitoring i jedziemy z drugą IUI
Ehhstarania od 04.2016
Walczymy dalej!
Nasienie bez rewelacji (morfo 4%)
AMH 0,95
HSG - Oba jajowody drożne
10.02.2018 - 1 IUI