Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Selina wrote:Chyba skargi na niego coś podziałały
Bo jeszcze rok-dwa wstecz, to był gbur, niemiły dla klientek i często opryskliwy (nie zawsze, ale jak miał zły dzień może, to owszem). Moja dobra koleżanka, wyszła od niego z płaczem po 1 IUI. Gość nie przygotował jej do tego totalnie, zero stymulacji, rozmów jak to będzie wyglądało, żadnych suplementów przed ani po, nie zlecił nic. Oczywiście zabieg się nie udał a na do widzenia jej powiedział, że z takim AMH (1 z hakiem), to tylko in vitro u nich.
Ale dobrze, że zmienił podjeście i swoją wiedzę wykorzystuje w dobry sposób skoro mówisz, że jesteś zadowolona
Spotkałam się z takimi opiniami o nim, ale wiecej jest pozytywnych, znam osobiście 4 pary, które bardzo długo się starały a on im pomógł.
Trzeba przyznać, że gość jest szczery, ale ja akurat to chwale. Wiem, że sa osoby wrażliwe i trzeba z nimi delikatnie. Ja chodze do lekarza zeby sie wyleczyć, a nie żeby mnie głaskal po rękach. Jest trochę jak Doktor House:) Przynajmniej nie tracił naszego czasu.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualnyevkill wrote:Spotkałam się z takimi opiniami o nim, ale wiecej jest pozytywnych, znam osobiście 4 pary, które bardzo długo się starały a on im pomógł.
Trzeba przyznać, że gość jest szczery, ale ja akurat to chwale. Wiem, że sa osoby wrażliwe i trzeba z nimi delikatnie. Ja chodze do lekarza zeby sie wyleczyć, a nie żeby mnie głaskal po rękach. Jest trochę jak Doktor House:) Przynajmniej nie tracił naszego czasu.szczerość to jedno, ale bycie opryskliwym to drugie. Moja dr jest ze mną szczera i jak szans na powodzenie IUI nie było, to wprost powiedziała, ale zupełnie miło i normalnie, po rękach bynajmniej mnie nie głaszcze
Moja koleżanka do wrażliwych nie należy (wręcz przeciwnie) i skoro ona z płaczem wyszła, to musiało być gruboDodam, że przeniosła się później do innej kliniki w innym mieście i w 1 IUI zaszła
-
Selina wrote:Ja nie zdzierżyłabym gbura
szczerość to jedno, ale bycie opryskliwym to drugie. Moja dr jest ze mną szczera i jak szans na powodzenie IUI nie było, to wprost powiedziała, ale zupełnie miło i normalnie, po rękach bynajmniej mnie nie głaszcze
Moja koleżanka do wrażliwych nie należy (wręcz przeciwnie) i skoro ona z płaczem wyszła, to musiało być gruboDodam, że przeniosła się później do innej kliniki w innym mieście i w 1 IUI zaszła
Nigdy nie był dla mnie nie miły. Duże kolejki są do niego i ciężko się dostać wiec chyba coś w tym jest, że ma tyle pacjentek. Jak mówiłam, negatywne komantarze również ma. Napewno jest najlepszy w porównaniu z tymi u których byłam.Selina lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Hej, jestem tu nowa. Właśnie dzisiaj dowiedziałam się, że nie pozostaje nam nic innego jak inseminacja ...
może zacznę od początku... Od roku staramy się o dzidzię. Po około 8 miesiącach zaczęliśmy zastanawiać się czemu nam nie wychodzi. Postanowiliśmy zrobić badania nasienia iii zaczęła się nasza przygoda z andrologiem. Może nie będę sie w tym momencie rozpisywać jaki jest problem. Ogólnie są plemniczki ale mała ilość spermy, a czemu tak jest to nawet lekarz nie do końca wie. Oczywiście wszelkie badania były zrobione ( m.in usg jąder, ponowne badanie nasienia , badanie hormonów). Z racji, że jest bardzo mała ilość, lekarz "zaproponował" nam inseminacje. W przyszłym tygodniu mam umówioną konsultację u ginekologa. Czy jest tu ktoś kto leczy się w Krakowie w klinice Macierzyństwo? Pozdrawiam serdecznie
Staramy się od maja 2017 r.
Mąż - baaardzo mała ilość ejakulatu, baaardzo mała liczba plemników - nie wiadomo czemu ...w planach wizyta u endo.(hipogonadyzm?)
Ja - niedoczynność tarczycy - Letrox
Hsg - ok
Podwyższona prolaktyna po obciążeniu - Norprolac
Aromek na owulkę -
monik123 wrote:Trzymam kciuki za Wasze wszystkie IUI
Odebrałam wyniki cytologii...no i oczywiście znowu pod górę...stwierdzono obecność nieprawidłowych komórek nabłonka płaskiego ACS-US...dziewczyny miała któraś z Was może taki wynik? Zawsze do tej pory miałam I grupę i nie pamiętam kiedy ostatnio miałam jakąś infekcję albo stan zapalny...jak nie urok to...zawsze pod górę ehhh
Aaaa i jeszcze pielęgniarka, która do mnie dzwoniła powiedziała, że w tej sytuacji proponują kolposkopię, jak wygląda to badanie?a co do cytologii.. ja również miałam zła i skończyło się na wycięciu Szyjki macicy- ale nawet to do przeżycia- cokolwiek wykryli- dobrze że szybko,bo wszystko da się wyleczyć :*
In vitro -wrzesien +ah beta 13 dpt 282
Słaba morfologia plemników ( 2 nieudane iui) -
nick nieaktualnyevkill wrote:Nigdy nie był dla mnie nie miły. Duże kolejki są do niego i ciężko się dostać wiec chyba coś w tym jest, że ma tyle pacjentek. Jak mówiłam, negatywne komantarze również ma. Napewno jest najlepszy w porównaniu z tymi u których byłam.
Cieszę się, że Ci lekarz spasował i jeśli jest konkretny i miły, to superNiech Was doprowadzi do celu!
evkill lubi tę wiadomość
-
Aife wrote:Kolposkopia to tak jakby oglądanie przez mikroskop Szyjki macicy etc... wogole nie boli
a co do cytologii.. ja również miałam zła i skończyło się na wycięciu Szyjki macicy- ale nawet to do przeżycia- cokolwiek wykryli- dobrze że szybko,bo wszystko da się wyleczyć :*
Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
monik123 wrote:Trzymam kciuki za Wasze wszystkie IUI
Odebrałam wyniki cytologii...no i oczywiście znowu pod górę...stwierdzono obecność nieprawidłowych komórek nabłonka płaskiego ACS-US...dziewczyny miała któraś z Was może taki wynik? Zawsze do tej pory miałam I grupę i nie pamiętam kiedy ostatnio miałam jakąś infekcję albo stan zapalny...jak nie urok to...zawsze pod górę ehhh
Aaaa i jeszcze pielęgniarka, która do mnie dzwoniła powiedziała, że w tej sytuacji proponują kolposkopię, jak wygląda to badanie?
Kolposkopia to badanie na fotelu gin, ogladaja szyjke pod mikroskopem. Smaruja plynami jakimis i patrza jaka jest reakcja. Trwa to niedlugo, nie jest superprzyjemne, ale nie boli.
Ja kolposkopie mialam juz 3x. Za pierwszym razem pobrano mi wycinki do badania hist.pat. a kolejne kolposkopie nie wykazywaly juz zadnych zmian, mimo ze cyto byla 3.
Trzeba zrobic, zeby sprawdzic co tam sie dzieje. Ja po cyto 3, kolposkopii czystej mam po prostu powtorzyc cytologie za pol roku, a nie za rok jak normalni ludzie.
Niepłodność idiopatyczna
19.07.2018 transfer 1 kropki -
22.08.2018 crio 1 kropki - beta 10dpt 115, 12dpt 294, 14dpt 708
-
Luna131 wrote:Ja mam 3 grupę. Po pierwsze nie trzeba panikowac. Dobrze, ze to wyłazi i mozna wczesnie zdiagnozowac, by w razie czego pozbyc sie cholerstwa.
Kolposkopia to badanie na fotelu gin, ogladaja szyjke pod mikroskopem. Smaruja plynami jakimis i patrza jaka jest reakcja. Trwa to niedlugo, nie jest superprzyjemne, ale nie boli.
Ja kolposkopie mialam juz 3x. Za pierwszym razem pobrano mi wycinki do badania hist.pat. a kolejne kolposkopie nie wykazywaly juz zadnych zmian, mimo ze cyto byla 3.
Trzeba zrobic, zeby sprawdzic co tam sie dzieje. Ja po cyto 3, kolposkopii czystej mam po prostu powtorzyc cytologie za pol roku, a nie za rok jak normalni ludzie.Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
podczytuje tu Was babeczki i trzymam kciuki. Fajnie ze sie tak wspieracie.
Gdzies od czasu do czasu sie pojawiaja w postach zmartwienia ze na peknietych to juz fiasko.... bezsensu sie tak nastawiac przeciez nigdy sie nie wceluje... Nie przesadzajcie. Ja mialam na peknietych i sie udalo! zreszta nie mi jednej.
Wazne by w ogole pekly!Nathi2468, Selina, Kiara1992., Luna131, do87, Paula83, Lucy2323, Maju, tolerancyjna lubią tę wiadomość
-
mkgk wrote:podczytuje tu Was babeczki i trzymam kciuki. Fajnie ze sie tak wspieracie.
Gdzies od czasu do czasu sie pojawiaja w postach zmartwienia ze na peknietych to juz fiasko.... bezsensu sie tak nastawiac przeciez nigdy sie nie wceluje... Nie przesadzajcie. Ja mialam na peknietych i sie udalo! zreszta nie mi jednej.
Wazne by w ogole pekly!postanawiam poprawę i nie będę się wogole nad tym zastanawiać co będzie to będzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2018, 00:08
mkgk, tolerancyjna lubią tę wiadomość
2018- 3 inseminacje AID
05.03.2019 - urodzony synuś Wojtuś
04.04.2019- Wojtuś został aniolkiem 😭
30.09.2020- termin w klinice novum
14.10.2020- 1 AID 🥳
beta 360
13.11.2020 Mamy bijące serduszko ♡ -
monik123 wrote:A w tej sytuacji pewnie IUI zostanie przełożona na kolejny cykl póki się wszystko nie wyjaśni?
Moze sie tez okazac, ze trzeba bedzie pobrac wycinki do badania hist.-pat. To wg mnie juz wszystko przesunie, bo to grzebanie w szyjce... Trzeba jakis czas pewnie odczekac.
Ale wydaje mi sie, ze bedzie tak jak mowisz, ze to przewlekly stan zaplany. Ja wycinki mialam pobierane jak mi wyszedl LSIL czy tam CIN1 na cytologii. Jak mialam asc us to wyszla kolpo ok i nic nie trzeba bylo dalej robic. Tylko kontrolowac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2018, 06:56
Niepłodność idiopatyczna
19.07.2018 transfer 1 kropki -
22.08.2018 crio 1 kropki - beta 10dpt 115, 12dpt 294, 14dpt 708
-
Luna131 wrote:Tego nie wiem. U mnie 3 grupa i kolposkopia ok nie sa przeciwzkazaniem do in vitro. Tym bardziej do iui. Trzeba tylko ta kolposkopie zrobic dla swietego spokoju.
Moze sie tez okazac, ze trzeba bedzie pobrac wycinki do badania hist.-pat. To wg mnie juz wszystko przesunie, bo to grzebanie w szyjce... Trzeba jakis czas pewnie odczekac.
Ale wydaje mi sie, ze bedzie tak jak mowisz, ze to przewlekly stan zaplany. Ja wycinki mialam pobierane jak mi wyszedl LSIL czy tam CIN1 na cytologii. Jak mialam asc us to wyszla kolpo ok i nic nie trzeba bylo dalej robic. Tylko kontrolowac.Luna131 lubi tę wiadomość
Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
Kiara1992. wrote:To ja taka maruda
postanawiam poprawę i nie będę się wogole nad tym zastanawiać co będzie to będzie
Kiara spoooko, każda z nas ma czasem (ja mam najczęściej) chwile zwątpienia. Przecież chcemy zeby warunki były „idealne”. Tyle sie staramy, czekamy, robimy WSZSYTKO co trzeba lub nawet czego nie trzeba i sie nie udaje. Czasami wlasnie w tych „idealnych” warunkach nic z twgo nie wychodzi to zaraz sie martwimy ze jak cos jest odchylone od normy to na bank na stówę sie nie uda.
Mi marudzenie nie przeszkadza. Czasami lepiej jest sobie ulżyć i sie wyżalićNathi2468, Paula83 lubią tę wiadomość
Starania od 05.2015
hsg ok,hba87% IgA,IgG0%, fragmentacja dna 21%; nasienie ok
I iui 23.11.2017
II iui 12.04.2018
III iui 06 i 07.06.2018
30.07.2018 laparoskopia
IV iui 04.09.2018
V iui 27.10.2018
Szczepienia limfocytami
IVF-3 transfery nieudane
2021 ciąża naturalna
2023 ciąża naturalna -
mkgk wrote:podczytuje tu Was babeczki i trzymam kciuki. Fajnie ze sie tak wspieracie.
Gdzies od czasu do czasu sie pojawiaja w postach zmartwienia ze na peknietych to juz fiasko.... bezsensu sie tak nastawiac przeciez nigdy sie nie wceluje... Nie przesadzajcie. Ja mialam na peknietych i sie udalo! zreszta nie mi jednej.
Wazne by w ogole pekly!
Są też takie co podobno nie pękły a efekty w suwaczku
Także głowy do góry i walczcie Dziewczyny. Pamiętam dobrze swoją złość i zwątpienie, bo po długich staraniach zawsze przychodzą takie dni, ale ja wierzę, że wszystkim nam się uda :*do87, Nathi2468, Selina, Paula83, mkgk, Maju lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jaszmurka No ciekawe....ciekawe.... które toStarania od 05.2015
hsg ok,hba87% IgA,IgG0%, fragmentacja dna 21%; nasienie ok
I iui 23.11.2017
II iui 12.04.2018
III iui 06 i 07.06.2018
30.07.2018 laparoskopia
IV iui 04.09.2018
V iui 27.10.2018
Szczepienia limfocytami
IVF-3 transfery nieudane
2021 ciąża naturalna
2023 ciąża naturalna -
Asik89 wrote:Hej, jestem tu nowa. Właśnie dzisiaj dowiedziałam się, że nie pozostaje nam nic innego jak inseminacja ...
może zacznę od początku... Od roku staramy się o dzidzię. Po około 8 miesiącach zaczęliśmy zastanawiać się czemu nam nie wychodzi. Postanowiliśmy zrobić badania nasienia iii zaczęła się nasza przygoda z andrologiem. Może nie będę sie w tym momencie rozpisywać jaki jest problem. Ogólnie są plemniczki ale mała ilość spermy, a czemu tak jest to nawet lekarz nie do końca wie. Oczywiście wszelkie badania były zrobione ( m.in usg jąder, ponowne badanie nasienia , badanie hormonów). Z racji, że jest bardzo mała ilość, lekarz "zaproponował" nam inseminacje. W przyszłym tygodniu mam umówioną konsultację u ginekologa. Czy jest tu ktoś kto leczy się w Krakowie w klinice Macierzyństwo? Pozdrawiam serdecznie
Do kogo jestes umówiona? Ja chodzilam kiedyś do Mirockiego, ale żałuje, strata czasu. Teraz chodzę do Przybycienia w Tarnowie, ale na inseminacje jeżdże do macierzyństwa.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Cześć kobietki.
Mam na zbyciu Clostibegyt - 9 tabletek (waży do 05.2021)Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 17:34