X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2018
Odpowiedz

Inseminacja 2018

Oceń ten wątek:
  • Poczekalnia Autorytet
    Postów: 958 831

    Wysłany: 17 lipca 2018, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja za IVF zapłaciłam rekordowo mało ! Ogólnie chyba zapomnieli nas za cos skasować, bo ja łącznie ze wszystkim lekami , wizytami punkcja transfer itd zapłaciłam niecałe 1800 zł :-) hahaha ale wcale nie będziemy się przypominać :-) drożej mnie teraz wyjdzie rozmrożenie zarodka (1500 zł) niż cała procedura.

    Olkaaaa lubi tę wiadomość

    ON - morfologia 3 % JA - insulinooporność.
    28.02.2018 pierwsza IUI :-( 29.03.2018 druga IUI :-( 27.04.2018 trzecia IUI :-(
    26.06 cb 01.08 :-(
    19.10 :-(
    22.03 transfer 4.1.1. Beta 10 dpt 288 mIU/ml 😍
    Będę czekać, aż się doczekam.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2018, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alexxandra_aa wrote:
    może to marne pocieszenie, ale słoik nutelli i świat wydaje się troszkę lepszy
    Może to głupio zabrzmi, bo wiadomo jak ktoś się chce pocieszyć to zajada słodycze, ale wybierajcie chociaż dobre słodycze :/ Nutella to jedna wielka kupa :( tłuszcz utwardzony palmowy i kilo cukru, już udowodniono jaki ma szkodliwy wpływ. Wiem wiem, że raz zjeść na dłuższy czas to nic, ale teraz można znaleźć naprawdę dobre słodycze w sklepach :)

    Ambriel, Aneczka2014 lubią tę wiadomość

  • alexxandra_aa Autorytet
    Postów: 711 421

    Wysłany: 17 lipca 2018, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Może to głupio zabrzmi, bo wiadomo jak ktoś się chce pocieszyć to zajada słodycze, ale wybierajcie chociaż dobre słodycze :/ Nutella to jedna wielka kupa :( tłuszcz utwardzony palmowy i kilo cukru, już udowodniono jaki ma szkodliwy wpływ. Wiem wiem, że raz zjeść na dłuższy czas to nic, ale teraz można znaleźć naprawdę dobre słodycze w sklepach :)

    Selina, wiem wiem.
    Ale już przerobiłam mase zdrowych kremów i ten smak to jednak nie moja bajka.
    Dlatego raz na jakiś czas stosuje zasadę by zgrzeszyć i wybór pada na nutelle lub krem milky way:)

    Selina lubi tę wiadomość

    Starania od lutego 2018r.
    30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
    04.07.2018 IUI :(
    02.02.2019 IUI :(
    Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
    23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1 :(
    20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
    8dpt beta 97,5
    10 dpt beta 241,5 prog 82
    12 dpt beta 525
    15 dpt beta 1348
    19 dpt beta 8847, prog 178
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2018, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczekalnia wrote:
    A ja za IVF zapłaciłam rekordowo mało ! Ogólnie chyba zapomnieli nas za cos skasować, bo ja łącznie ze wszystkim lekami , wizytami punkcja transfer itd zapłaciłam niecałe 1800 zł :-) hahaha ale wcale nie będziemy się przypominać :-) drożej mnie teraz wyjdzie rozmrożenie zarodka (1500 zł) niż cała procedura.
    Miałaś dofinansowanie?

  • alexxandra_aa Autorytet
    Postów: 711 421

    Wysłany: 17 lipca 2018, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy2323 wrote:
    Ehh beta 1,4 progesteron 12.
    No niech te plamienia wkoncu się rozkręcą w miesiączkę bo tylko niepotrzebnie sie wydluza czekanie ale juz mnie cos brzuch pobolewa więc może przyjedzie @

    Lucy bardzo mi przykro:(

    Lucy2323 lubi tę wiadomość

    Starania od lutego 2018r.
    30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
    04.07.2018 IUI :(
    02.02.2019 IUI :(
    Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
    23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1 :(
    20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
    8dpt beta 97,5
    10 dpt beta 241,5 prog 82
    12 dpt beta 525
    15 dpt beta 1348
    19 dpt beta 8847, prog 178
  • Ambriel Autorytet
    Postów: 1329 880

    Wysłany: 17 lipca 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olkaaaa wrote:
    Przejdzie Ci... zobaczysz :D u mnie minely 4 dni od tej wiadomosci i dzis juz jest duzo lepiej :) jest plan na dalsza diete, cwiczenia i luz blues :) niedlugo odbieramy mieszkanie i stwierdzilam ze na tym sie teraz skupimy, tym bardziej, ze w duzej mierze chcemy sami je wykonczyc :) moze jak skuoie sie na czyms innym to wyjdzie.

    Milego dnia, dziewczyny :)
    Olkaaaa :) u mnie też dieta i ćwiczenia powróciły bo już się nie boję.Super z tym mieszkaniem, dokładnie często tak jest, że jak myśli odejdą to zaskakuje:)Tak, że zmieniaj się w dekoratorkę.

    Lucy2323 :) wspieramy:) siły wysyłamy.
    alexxandra_aa wrote:
    może to marne pocieszenie, ale słoik nutelli i świat wydaje się troszkę lepszy

    alexxandra_aa ja się teraz slodyczy boję przez to co napisałyście, że pogarszają kom jajowe (przy endometriozie są kiepskiej jakości).Ale na małe lody się skuszę.

    Lucy2323 lubi tę wiadomość

    16ud3e3kawcg16cq.png
    36 lat
    5 lat starań
    endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
    3x IUI nie udane
    09.2019 start IV
  • Ambriel Autorytet
    Postów: 1329 880

    Wysłany: 17 lipca 2018, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Martusiawp musiałaś wyjątkowo trafić na jakąś wycieczkę muzułmanów :D Mieszkam w Krakowie i w rynku też często bywam a nie widuje ich w ogóle :P
    Wiem jak to szlag człowieka trafia, że tak świat wygląda... Mnie kiedyś jedną babka powiedziała, żeby brać przykład z tych babek czyli chodzić dużo w kieckach (jak tam na dole jest dobry przewiew, to i lepiej funkcjonuje, heh) i mniej stresu :D dobre sobie! One nie muszą pracować, to nie mają stresuz my to co innego. Poza tym ja tam podziękuje za takie rady ;)
    Selinka :):):) dobre sobie ja non stop w kieckach chodzę a jakoś nie pracuje wszystko dobrze :)
    Co do słodyczy będę uważać.

    Selina lubi tę wiadomość

    16ud3e3kawcg16cq.png
    36 lat
    5 lat starań
    endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
    3x IUI nie udane
    09.2019 start IV
  • kalade Autorytet
    Postów: 1983 1310

    Wysłany: 17 lipca 2018, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczekalnia wrote:
    A ja za IVF zapłaciłam rekordowo mało ! Ogólnie chyba zapomnieli nas za cos skasować, bo ja łącznie ze wszystkim lekami , wizytami punkcja transfer itd zapłaciłam niecałe 1800 zł :-) hahaha ale wcale nie będziemy się przypominać :-) drożej mnie teraz wyjdzie rozmrożenie zarodka (1500 zł) niż cała procedura.
    Poczekalnia, a możesz mi napisać jakie badania zleca dr Dz. W FertiMedica przed in vitro? I ile czekałaś na rozpoczęcie stymulacji? Ja idę 2 sierpnia do dr na pierwszą konsultacje

    Leoś (*)
    31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
    qb3c3e5e32vinlzd.png
  • SylwiaLu Autorytet
    Postów: 505 429

    Wysłany: 17 lipca 2018, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Czy któraś z Was leczy się w Gyncentrum w Katowicach?
    My przez pół roku leczyliśmy się tam, w tym 3 IUI tam robiliśmy.
    Plusami była dla mnie lokalizacja, dostępność wizyt w godzinach popołudniowych i tańsze ceny w laboratorium, w porównaniu do innych z okolicy.
    Zrobiłam dużo badań, których jeszcze nie miałam

    Z czasem miarka zaczęła się przebierać, co na to wpłynęło:

    Pierwsza wizyta - rzekomy wstępny wywiad - 10 minut i do widzenia
    Jak miałam monitoring do badania na wrogość śluzu, brałam lamette i na usg wyszło 5 pęcherzyków po 14,15 mm, miałam dostać recepte na ovitrelle, na co lekarz
    "5 pęcherzyków, to nie będzie zastrzyku, przecież 5-raczków nie chcemy!"

    Ale kto k.... nie chce? Co ja z nim te dzieci bym miała, po alimenty bym przyszła? Tak mnie wtedy zdrażnił, że klika dni chodziłam wściekła.

    2 dni później miałam monitoring u dr Gajewskiej (bardzo fajna), zacytowałam jej doktorka, profesjonalnie przyjęła do wiadomości i nie skomentowała. I okazało się, że tylko dwa pęcherzyki urosły, był zastrzyk, było badanie śluzu.

    Ponadto będąc na monitoringu ciągle u kogoś innego, bo terminy, nikt nie patrzył na kartotekę kompleksowo, tylko wszystkich interesowało tu i teraz. Jak się sama nie zapytałam, to guzik wiedziałam.

    Polecam również Piekarz-Adamczyk (chodziłam do niej wcześniej na NFZ)

    Dalej tam jeżdżę do labolatorium, bo jest taniej i wyniki w necie po ok. 2 godzinach.

    W lutym br zmieniliśmy lekarkę. Wizyty umawiam z nią mailowo, z pominięciem rejestracji. Wywiad trwał 2 godziny. Wszystko pomału, na spokojnie, dokładnie. Jak zaproponowała nam zrobić krok do tyłu i patrząc na te wszystkie papiery powiedziała "Państwo bardzo dużo przeszli przez ostatni rok, tyle stresu" to miałam ochotę się rozpłakać. Wtedy do mnie dotarło, że to była jedna wielka gonitwa za każdą wizytą, kombinowanie w pracy, miliony na tabletki i zabiegi.

    Teraz mam 5 naturalny cykl, jestem dużo spokojniejsza, jutro idę na monitoring, bo sama już mam taką potrzebę i ochotę. Nic nie muszę. Stopniowo zaczniemy ustawiać moje cykle do październikowej kauteryzacji, a może jeszcze zdecyduję się na jedną stymulację dla sportu ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2020, 12:27

    evkill lubi tę wiadomość

    22.06.2020 Luiza :*
    XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
    Hashimoto od 2007
    Starania od XII 2015
    jajowody drożne, histeroskopia ok
    Mąż - morfologia 6%
    AMH 8,07; 3 x UIU :(
    X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
    mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne
  • monik123 Autorytet
    Postów: 3143 2512

    Wysłany: 17 lipca 2018, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SylwiaLu wrote:
    My przez pół roku leczyliśmy się tam, w tym 3 IUI tam robiliśmy.
    Plusami była dla mnie lokalizacja, dostępność wizyt w godzinach popołudniowych i tańsze ceny w laboratorium, w porównaniu do innych z okolicy.
    Zrobiłam dużo badań, których jeszcze nie miałam

    Z czasem miarka zaczęła się przebierać, co na to wpłynęło:

    Pierwsza wizyta - rzekomy wstępny wywiad - 10 minut i do widzenia
    Jak miałam monitoring do badania na wrogość śluzu, brałam lamette i na usg wyszło 5 pęcherzyków po 14,15 mm, miałam dostać recepte na ovitrelle, na co lekarz
    "5 pęcherzyków, to nie będzie zastrzyku, przecież 5-raczków nie chcemy!"

    Ale kto k.... nie chce? Co ja z nim te dzieci bym miała, po alimenty bym przyszła? Tak mnie wtedy zdrażnił, że klika dni chodziłam wściekła.

    2 dni później miałam monitoring u dr Gajewskiej (bardzo fajna), zacytowałam jej doktorka, profesjonalnie przyjęła do wiadomości i nie skomentowała. I okazało się, że tylko dwa pęcherzyki urosły, był zastrzyk, było badanie śluzu.

    Ponadto będąc na monitoringu ciągle u kogoś innego, bo terminy, nikt nie patrzył na kartotekę kompleksowo, tylko wszystkich interesowało tu i teraz. Jak się sama nie zapytałam, to guzik wiedziałam.

    Moje ogólne wrażenie jest takie, że nawet jak lekarz jest z powołania, z fajnym podejściem do pacjentów, to w Gyn niestety pochłania go "polityka firmy" [czyli w moim odczuciu - cisnąć kasę z frajerów] z właścicielką-lekarką z dyplomami na czele...

    Polecam również Piekarz-Adamczyk (chodziłam do niej wcześniej na NFZ)

    Dalej tam jeżdżę do labolatorium, bo jest taniej i wyniki w necie po ok. 2 godzinach. Ale na żadną wizytę moja noga już tam nie postanie.

    W lutym br zmieniliśmy lekarkę. Wizyty umawiam z nią mailowo, z pominięciem rejestracji. Wywiad trwał 2 godziny. Wszystko pomału, na spokojnie, dokładnie. Jak zaproponowała nam zrobić krok do tyłu i patrząc na te wszystkie papiery powiedziała "Państwo bardzo dużo przeszli przez ostatni rok, tyle stresu" to miałam ochotę się rozpłakać. Wtedy do mnie dotarło, że to była jedna wielka gonitwa za każdą wizytą, kombinowanie w pracy, miliony na tabletki i zabiegi.

    Teraz mam 5 naturalny cykl, jestem dużo spokojniejsza, jutro idę na monitoring, bo sama już mam taką potrzebę i ochotę. Nic nie muszę. Stopniowo zaczniemy ustawiać moje cykle do październikowej kauteryzacji, a może jeszcze zdecyduję się na jedną stymulację dla sportu ;)
    Sylwia a możesz napisać, do którego lekarza teraz chodzisz?
    Mnie najbardziej drażnią te krótkie wizyty i tak jak piszesz, że o wszystko trzeba dopytywać

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2018, 11:27

    Starania od 02.2016
    Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
    2xIUI :(
    02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
    06.2020 pICSI - 8 zarodków
    08.2020 - crio 1x 2BB ;(
    11.2020 - crio 2x 3AA ;(
    01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
    Zostały 4❄
  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1740 1592

    Wysłany: 17 lipca 2018, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalade wrote:
    Poczekalnia, a możesz mi napisać jakie badania zleca dr Dz. W FertiMedica przed in vitro? I ile czekałaś na rozpoczęcie stymulacji? Ja idę 2 sierpnia do dr na pierwszą konsultacje
    Kalade :( jednak IVF? :(

    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
    KD - zero zapłodnień
    KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰
  • demelza Przyjaciółka
    Postów: 94 56

    Wysłany: 17 lipca 2018, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SylwiaLu wrote:
    My przez pół roku leczyliśmy się tam, w tym 3 IUI tam robiliśmy.
    Plusami była dla mnie lokalizacja, dostępność wizyt w godzinach popołudniowych i tańsze ceny w laboratorium, w porównaniu do innych z okolicy.
    Zrobiłam dużo badań, których jeszcze nie miałam

    Z czasem miarka zaczęła się przebierać, co na to wpłynęło:

    Pierwsza wizyta - rzekomy wstępny wywiad - 10 minut i do widzenia
    Jak miałam monitoring do badania na wrogość śluzu, brałam lamette i na usg wyszło 5 pęcherzyków po 14,15 mm, miałam dostać recepte na ovitrelle, na co lekarz
    "5 pęcherzyków, to nie będzie zastrzyku, przecież 5-raczków nie chcemy!"

    Ale kto k.... nie chce? Co ja z nim te dzieci bym miała, po alimenty bym przyszła? Tak mnie wtedy zdrażnił, że klika dni chodziłam wściekła.

    2 dni później miałam monitoring u dr Gajewskiej (bardzo fajna), zacytowałam jej doktorka, profesjonalnie przyjęła do wiadomości i nie skomentowała. I okazało się, że tylko dwa pęcherzyki urosły, był zastrzyk, było badanie śluzu.

    Ponadto będąc na monitoringu ciągle u kogoś innego, bo terminy, nikt nie patrzył na kartotekę kompleksowo, tylko wszystkich interesowało tu i teraz. Jak się sama nie zapytałam, to guzik wiedziałam.

    Moje ogólne wrażenie jest takie, że nawet jak lekarz jest z powołania, z fajnym podejściem do pacjentów, to w Gyn niestety pochłania go "polityka firmy" [czyli w moim odczuciu - cisnąć kasę z frajerów] z właścicielką-lekarką z dyplomami na czele...

    Polecam również Piekarz-Adamczyk (chodziłam do niej wcześniej na NFZ)

    Dalej tam jeżdżę do labolatorium, bo jest taniej i wyniki w necie po ok. 2 godzinach. Ale na żadną wizytę moja noga już tam nie postanie.

    W lutym br zmieniliśmy lekarkę. Wizyty umawiam z nią mailowo, z pominięciem rejestracji. Wywiad trwał 2 godziny. Wszystko pomału, na spokojnie, dokładnie. Jak zaproponowała nam zrobić krok do tyłu i patrząc na te wszystkie papiery powiedziała "Państwo bardzo dużo przeszli przez ostatni rok, tyle stresu" to miałam ochotę się rozpłakać. Wtedy do mnie dotarło, że to była jedna wielka gonitwa za każdą wizytą, kombinowanie w pracy, miliony na tabletki i zabiegi.

    Teraz mam 5 naturalny cykl, jestem dużo spokojniejsza, jutro idę na monitoring, bo sama już mam taką potrzebę i ochotę. Nic nie muszę. Stopniowo zaczniemy ustawiać moje cykle do październikowej kauteryzacji, a może jeszcze zdecyduję się na jedną stymulację dla sportu ;)


    Zgadzam się co do Dr Gajewskiej i Piekarz. Obie bardzo fajne. Dr Piekarz zawzse miała dla nas tyle czasu ile potrzebowalismy. Nigdy nie dała nam odczuć, że się spieszy. I nie mam odczucia, że ciągnie się tam kasę z frajerów. Wręcz odwrotnie. Dr Mercik pomógł nam zoptymalizować koszty bo nie jesteśmy w programie a do drugiej stymulacji dostałam leki tańsze, które (przynajmniej w założeniu) powinny dac taki sam efekt. W Katowicach daje się odczuć pośpiech, jest dużo pacjentów, trochę tam szwankuje organizacja na recepcji ale w Bielsku jest ok: kameralnie i prawie każda wizyta wypada mi u dr Piekarz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2018, 12:05

    r. 82, starania od 08-2015
    11.2017 hsg jajowody drożne - 03.2018 AMH 0,379 - 04.2018 histeroskopia, usunięty polip - 21.05.2018 AMH 1,18!
    30.05. MSOME 0% plemników I kl. morfo. 4%
    05.06. IUI :( 04.07 punkcja 3 pęch. 1 kom.❄️ 28.07. IMSI 3pęch.2kom 31.07 transfer <3
  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 17 lipca 2018, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczekalnia wrote:
    Lucy a ty nie bierzesz pod uwagę już IVF ?
    Nie bierzemy póki co pod uwage ivf. Mamy juz synka - 4 latka, z nim udało sie z clo i ovitrele. Ale bardzo nie chce by był jedynakiem.
    Zmienilam lekarza. Miesiąc temu całkowicie na spontanie bez żadnych leków udało mi sie zajść lecz progesteron byl za niski i nie utrzymalo się. To jednak daje nam wiarę że zajdziemy wkoncu z pomocą wspomagaczy. Do końca roku sobie daję czas. Potem jakoś bardziej oboje sklaniamy sie ku adopcji.

    tolerancyjna, Hipp lubią tę wiadomość

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
  • Kreatorka Autorytet
    Postów: 267 229

    Wysłany: 17 lipca 2018, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczekalnia wrote:
    Styczeń 2 udane IUI ( Skuteczność 8 % - 24 IUI )
    Luty 7 udanych IUI ( Skuteczność 17,5 % - 40 IUI )
    Marzec 6 udanych IUI ( Skuteczność 24 % - 25 IUI )
    Kwiecień 7 udanych IUI ( Skuteczność 28 % - 25 IUI )
    Maj 4 udane IUI ( Skuteczność 16% - 24 IUI )

    Czerwiec :

    Kiara1992 01.06 :-( ( 2 AID )
    Kreatorka 02.06 :-( ( 1 IUI )
    Nina13 04.06 ( IUI ) Udało się !!! :-)
    esiaa 04.06 :-( ( 1 IUI )
    demelza 05.06 :-( ( IUI )
    olenka28 06.06 :-( ( 1 IUI )
    DomiZ 06.06 :-( ( 2 IUI )
    Asamene 06.06 :-( ( 1 IUI )
    do87 06.06 i 07.06 :-( ( 3 IUI )
    oska_m 07.06 :-( ( 2 IUI )
    Hercia35 08.06 :-( ( IUI )
    Selina 08.06 :-( ( 3 IUI )
    zuzelka 08.06 :-( ( 3 IUI )
    MaBi 11.06 :-( ( 2 IUI )
    on 12.06 :-( ( 2 IUI )
    malinowo 13.06 :-( ( 1 IUI )
    kasia1337 13.06 ( 4 IUI ) Udało się !!! :-)
    Lolka30 16.06 ( 3 IUI ) Udało się !!! cb
    Owiencja 16.06 ( 2 IUI ) Udało się !!! :-)
    martusiawp 18.06 :-( ( 1 IUI )
    monik123 20.06 :-( ( 1 IUI )
    Freyja 22.06 :-( ( 1 IUI )
    Aneczka2014 22.06 :-( ( IUI )
    Maju 22.06 :-( ( 3 IUI )
    Pom-pon 22.06 ( 1 IUI ) Udało się !!! :-)
    Anielkaa 23.06 :-( ( 1 AID )
    MagdRY 23.06 :-( ( 1 IUI )
    tupciu 25.06 ( 4 IUI ) Udało się !!! cb
    rebe 26.06 ( 2 IUI )
    pistacjowa 26.06 ( 2 IUI )
    truskawa 26.06 ( IUI )
    evkill 28.06 :-( ( 3 IUI )
    Melpo 29.06 :-( ( 1 IUI )
    IGA 29.06 :-( ( 2 IUI )
    Susula 29.06 ( 2 IUI )
    Kiara1992 29.06 i 30.06 ( 3 AID ) Udało się !!! :-)
    agutelka 30.06 ( 2 IUI )
    Kreatorka 30.06 ( 2 IUI )

    Lipiec :

    Hercia35 01.07 ( 2 IUI )
    Olkaaaa 02.07 :-( ( 2 IUI )
    AnnMari 02.07 :-( ( 1 IUI )
    alexxandra_aa 04.07 ( 1 IUI )
    Ambriel 04.07 :-( ( 1 IUI )
    frustratio 11.07 ( 1 IUI )
    malinowo 14.07 ( 2 IUI )
    martusiawp 14.07 ( 2 IUI )


    Dziewczyny przepraszam, ale chyba przeoczyłam wasze wpisy :-( Pomożecie mi uzupełnić listę ? Bo teraz szukać wstecz to wiem, że długo mi zajmie :-) A weekend był na wsi spędzony, więc tylko czytałam wasze wpisy, ale nic nie notowałam.

    Poczekalnia, ja tak, jak pisałam już wcześniej, już trzeci dzień po 2 IUI wiedziałam, że nie pęknął mi pęcherzyk... także teraz czekam na wchloniecie się torbieli i okres. A potem zrobimy jeszcze 3 IUI z podwójnym Ovitrellem, jak nie pęknie znowu, to zaczynamy działać z IVF.

    Szczęście po prawie dwóch latach starań... Niech trwa! <3
    #30 lat #hashimoto #wegemama
    relgljue1y3bkinw.png
  • Poczekalnia Autorytet
    Postów: 958 831

    Wysłany: 17 lipca 2018, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Miałaś dofinansowanie?
    Miałam. Ale to nie zmienia faktu, że za mało zapłaciliśmy.

    ON - morfologia 3 % JA - insulinooporność.
    28.02.2018 pierwsza IUI :-( 29.03.2018 druga IUI :-( 27.04.2018 trzecia IUI :-(
    26.06 cb 01.08 :-(
    19.10 :-(
    22.03 transfer 4.1.1. Beta 10 dpt 288 mIU/ml 😍
    Będę czekać, aż się doczekam.
  • Poczekalnia Autorytet
    Postów: 958 831

    Wysłany: 17 lipca 2018, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalade wrote:
    Poczekalnia, a możesz mi napisać jakie badania zleca dr Dz. W FertiMedica przed in vitro? I ile czekałaś na rozpoczęcie stymulacji? Ja idę 2 sierpnia do dr na pierwszą konsultacje

    Wiesz co ? To jest to za co lubię tego lekarza to jest konkret facet :-) Ogólnie do lipca mam ważne badania, które były konieczne do IUI, więc przed IVF miałam tylko AMH robione. Koniecznie z początku cyklu będzie chciał. Tak 2,3 dc. I nic więcej. Podczas wizyty od razu mnie zakwalifikował do programu miejskiego i dał recepty na leki. Wszystko narysował i dał swój nr telefonu. Wybrał dla mnie protokół krótki, więc po wyjściu z rozmowy kwalifikacyjnej kupiłam leki ( 600 zł ) i czekałam na okres. Od 2 dc zaczęłam stymulację. Ogólnie szybko to wszystko poleciało.

    A tego 2 sierpnia to idziesz na wizytę kwalifikacyjną ?

    ON - morfologia 3 % JA - insulinooporność.
    28.02.2018 pierwsza IUI :-( 29.03.2018 druga IUI :-( 27.04.2018 trzecia IUI :-(
    26.06 cb 01.08 :-(
    19.10 :-(
    22.03 transfer 4.1.1. Beta 10 dpt 288 mIU/ml 😍
    Będę czekać, aż się doczekam.
  • Poczekalnia Autorytet
    Postów: 958 831

    Wysłany: 17 lipca 2018, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy2323 wrote:
    Nie bierzemy póki co pod uwage ivf. Mamy juz synka - 4 latka, z nim udało sie z clo i ovitrele. Ale bardzo nie chce by był jedynakiem.
    Zmienilam lekarza. Miesiąc temu całkowicie na spontanie bez żadnych leków udało mi sie zajść lecz progesteron byl za niski i nie utrzymalo się. To jednak daje nam wiarę że zajdziemy wkoncu z pomocą wspomagaczy. Do końca roku sobie daję czas. Potem jakoś bardziej oboje sklaniamy sie ku adopcji.

    W takich przypadkach jak twój wydaje mi się, że rzeczywiście ta nasza psychika ma znaczenie. Ale jak tutaj nie myśleć o ciąży ? No jak ? Ja bym chyba nigdy nie umiała odpuścić.

    Lucy2323 lubi tę wiadomość

    ON - morfologia 3 % JA - insulinooporność.
    28.02.2018 pierwsza IUI :-( 29.03.2018 druga IUI :-( 27.04.2018 trzecia IUI :-(
    26.06 cb 01.08 :-(
    19.10 :-(
    22.03 transfer 4.1.1. Beta 10 dpt 288 mIU/ml 😍
    Będę czekać, aż się doczekam.
  • kalade Autorytet
    Postów: 1983 1310

    Wysłany: 17 lipca 2018, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tolerancyjna wrote:
    Kalade :( jednak IVF? :(
    Na pewno jeszcze druga IUI w lipcu, ale później nie wiem co zrobimy. Chce iść na konsultacje, bo nie wiem czy jest sens robić inseminacje skoro u mnie już ponad rok minął od laparoskopii i być może endometrioza wróciła. A przy Endo IUI nie ma sensu, tym bardziej przy moim zaawansowaniu choroby:(

    Leoś (*)
    31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
    qb3c3e5e32vinlzd.png
  • SylwiaLu Autorytet
    Postów: 505 429

    Wysłany: 17 lipca 2018, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monik123 wrote:
    Sylwia a możesz napisać, do którego lekarza teraz chodzisz?
    Mnie najbardziej drażnią te krótkie wizyty i tak jak piszesz, że o wszystko trzeba dopytywać
    Wydaje mi się, że już tu wymieniałyśmy tę informację ;)
    dr Magdalena Biernat, Orbimed Tychy
    Wydaje mi się, że pisałaś, że Tychy lokalizacyjnie nie odpowiadają Ci. :)

    22.06.2020 Luiza :*
    XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
    Hashimoto od 2007
    Starania od XII 2015
    jajowody drożne, histeroskopia ok
    Mąż - morfologia 6%
    AMH 8,07; 3 x UIU :(
    X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
    mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne
  • SylwiaLu Autorytet
    Postów: 505 429

    Wysłany: 17 lipca 2018, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    demelza wrote:
    Zgadzam się co do Dr Gajewskiej i Piekarz. Obie bardzo fajne. Dr Piekarz zawzse miała dla nas tyle czasu ile potrzebowalismy. Nigdy nie dała nam odczuć, że się spieszy. I nie mam odczucia, że ciągnie się tam kasę z frajerów. Wręcz odwrotnie. Dr Mercik pomógł nam zoptymalizować koszty bo nie jesteśmy w programie a do drugiej stymulacji dostałam leki tańsze, które (przynajmniej w założeniu) powinny dac taki sam efekt. W Katowicach daje się odczuć pośpiech, jest dużo pacjentów, trochę tam szwankuje organizacja na recepcji ale w Bielsku jest ok: kameralnie i prawie każda wizyta wypada mi u dr Piekarz.

    Zgadza się, u nich można poczuć się komfortowo, jednak w Kato trafić na Gajewską było bardzo trudno, a Piek-Adam była tam tylko w czwartki rano, więc ja miałam słabe szanse skorzystać z ich pomocy.
    z dr Mercikiem się w ogóle nie spotkałam, więc nie mogę się wypowiedzieć.

    22.06.2020 Luiza :*
    XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
    Hashimoto od 2007
    Starania od XII 2015
    jajowody drożne, histeroskopia ok
    Mąż - morfologia 6%
    AMH 8,07; 3 x UIU :(
    X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
    mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne
‹‹ 662 663 664 665 666 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Kiedy ginekolog może zaproponować pessaroterapię i jak przebiega wdrożenie?

Obniżenie macicy, nietrzymanie moczu, ryzyko przedwczesnego porodu – to tylko niektóre z problemów, z którymi zmaga się wiele kobiet. Dla tych, które chcą uniknąć operacji, a jednocześnie poprawić jakość życia, rozwiązaniem może być pessaroterapia. Dowiedz się więcej, czym jest ta metoda i komu jest polecana. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ