Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
kinga27.30 wrote:A zobacz na wyniku histopatologicznym, czy jest tam jakaś wzmianka o tkankach innych niż usunięty polip?38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI
Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
MTHFR c677T hetero - metylofilolian
PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
23.03 punkcja: 7 zarodków
28.03 ET: 2x 5.1.1 CB
31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2
02.07 FET (N): 2x bl2
Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
23.09 FET (S): ostatni 3.3.2
14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
endometrium: antybiotykoterapia
2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
zamrożone 10 oocytów
19.10.21 histero - znowu antybiotyki... -
Marilen wrote:A ja dziewczyny po kolejnym usg, są jednak 3 pęcherzyki. Jeden pusty. Drugi normalny duży tzn odpowiedni do wieku ciąży z 8mm zarodkiem, i jest trzeci połowę mniejszy pęcherzyk z zarodkiem 4 mm...jestem przerażona jeszcze bardziej.
Szłam dzisiaj na to usg z duszą na ramieniu, ale czegoś takiego się nie spodziewałam. Zarodek może albo podgonić wg Pani dr, albo się wchłonie ( poroni) bo jest mały i to duża różnica do tego pierwszego. Najbardziej się boję, że ten drugi zarodek sie utrzyma i będzie coś nie tak...Teraz mogę tylko czekać...
Umieram ze strachu...
Myślałam, że dzisiaj potwierdzi się, że jest ten jeden zarodek z serduszkiem a drugi faktycznie pusty 9 ze względu na lęk o to dzieciątko cała ciążę. Mam ogólnie okropny czas w życiu i jakieś myśli, że wolałabym żeby wcale ciąży nie było. Ciągle ryczę, ciągłe stresy. Myślcie, że jestem wyrodną matką, że głupia bo niejedna by chciała itd, ale czuję że mnie wszystko przerasta... ;(KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
Marilen wrote:A ja dziewczyny po kolejnym usg, są jednak 3 pęcherzyki. Jeden pusty. Drugi normalny duży tzn odpowiedni do wieku ciąży z 8mm zarodkiem, i jest trzeci połowę mniejszy pęcherzyk z zarodkiem 4 mm...jestem przerażona jeszcze bardziej.
Szłam dzisiaj na to usg z duszą na ramieniu, ale czegoś takiego się nie spodziewałam. Zarodek może albo podgonić wg Pani dr, albo się wchłonie ( poroni) bo jest mały i to duża różnica do tego pierwszego. Najbardziej się boję, że ten drugi zarodek sie utrzyma i będzie coś nie tak...Teraz mogę tylko czekać...
Umieram ze strachu...
Myślałam, że dzisiaj potwierdzi się, że jest ten jeden zarodek z serduszkiem a drugi faktycznie pusty 9 ze względu na lęk o to dzieciątko cała ciążę. Mam ogólnie okropny czas w życiu i jakieś myśli, że wolałabym żeby wcale ciąży nie było. Ciągle ryczę, ciągłe stresy. Myślcie, że jestem wyrodną matką, że głupia bo niejedna by chciała itd, ale czuję że mnie wszystko przerasta... ;(
Tak mi przykro, że musisz przejść przez tyle sytuacji stresowych. Wiem, że łatwo się mówi, ale postaraj się myśleć pozytywnie :* Życzę Ci z całego serca wszystkiego dobrego :* Teraz już pozostaje tylko czekać, Kochana.
W tym czekaniu i stresowaniu się, to wszystkie już jesteśmy mistrzyniami! Najpierw czekamy na owulację, później do terminu @... A jak wyjdzie ciąża, to już stres będzie nam towarzyszył zawsze! Najpierw, o to czy wszystko dobrze, później o to, czy Dziecko zdrowe, później o poród i w końcu o dziecko!
Ja sobie nawet nie potrafię wyobrazić, jak sobie z tym całym stresem radzić!
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
kahanka wrote:Kinga, na wyniku histopato jest napisane tak: Polypus endometrialis parvus. Endometrium in stadio secretionis incipientis. Poza tym na karcie szpitalnej mam info, że poza usunięciem polipa miałam też wyłyżeczkowaną jamę macicy.
Czyli, jeżeli miałaś wyłyżeczkowaną jamę macicy, to materiał na pewno został przebadany. A jeżeli nie było żadnej dodatkowej wzmianki, poza tym, co napisałaś i polipem, to znaczy, że nic nie znaleźli - to dobrze, bo nie masz żadnego stanu zapalnego, jak było u mnie.
Jak się czujesz Kahanka? Dajesz radę?
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
kinga27.30 wrote:Czyli, jeżeli miałaś wyłyżeczkowaną jamę macicy, to materiał na pewno został przebadany. A jeżeli nie było żadnej dodatkowej wzmianki, poza tym, co napisałaś i polipem, to znaczy, że nic nie znaleźli - to dobrze, bo nie masz żadnego stanu zapalnego, jak było u mnie.
Jak się czujesz Kahanka? Dajesz radę?38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI
Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
MTHFR c677T hetero - metylofilolian
PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
23.03 punkcja: 7 zarodków
28.03 ET: 2x 5.1.1 CB
31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2
02.07 FET (N): 2x bl2
Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
23.09 FET (S): ostatni 3.3.2
14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
endometrium: antybiotykoterapia
2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
zamrożone 10 oocytów
19.10.21 histero - znowu antybiotyki... -
kahanka wrote:Bardzo Ci współczuję i nawet nie mogę sobie wyobrazić co czujesz, ale podejrzewam, że myślałabym podobnie w Twojej sytuacji. Niw zastanawiaj się co inni mogą o Tobie pomyśleć, bo to nie oni są w Twojej skórze. Masz prawo się bać i mieć wątpliwości i nie musisz się z tego tłumaczyć. Skup sie na sobie i spróbuj choć trochę zrelaksować, bo ten stres nie pomaga ani Tobie, ani dzieciom. Trzymam mocno kciuki, żeby się wszystko ułożyło.
kahanka lubi tę wiadomość
-
kahanka wrote:Jak zwykle podczas okresu, raz mam ochotę kogoś rozszarpać, a za chwilę mi się chce ryczeć. Do tego dochodzi rozczarowanie i zmęczenie po kolejnej nieudanej próbie, ale zbieram siły na kolejną. Dzięki, że pytasz A Ty jak się dziś czujesz?
:* Ja się czuję zupełnie normalnie. Przyglądam się sobie, czy jest coś, co mogłoby być "zwiastunem", ale nie. Wszystko zupełnie normalnie. Napięcie w podbrzuszu, bolące piersi, wszystko tak, jak przed @. Ale o dziwo jestem spokojna. Boję się w duchu, ale jestem spokojna. Ciężko to wyjaśnić. Czekam do jutra, pewnie jutro lekkie emocje znowu będą w oczekiwaniu na powtórkę bety.
Takie emocje są jak najbardziej normalne, zresztą, co ja Ci będę pisać - wiesz o tym doskonale :* Zbieraj siły... Trzeba walczyć. Widzisz nawet po tylu latach, kiedy już po cichu rozmawialiśmy z M o IVF na przyszły rok - się udaje. Teraz rozpieszczaj się tyle ile możesz, to jest Twój czaskahanka lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualny
-
Lenka, trzymam za Ciebie kciuki!
Lenka9419 lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualny
-
Marilen wrote:A ja dziewczyny po kolejnym usg, są jednak 3 pęcherzyki. Jeden pusty. Drugi normalny duży tzn odpowiedni do wieku ciąży z 8mm zarodkiem, i jest trzeci połowę mniejszy pęcherzyk z zarodkiem 4 mm...jestem przerażona jeszcze bardziej.
Szłam dzisiaj na to usg z duszą na ramieniu, ale czegoś takiego się nie spodziewałam. Zarodek może albo podgonić wg Pani dr, albo się wchłonie ( poroni) bo jest mały i to duża różnica do tego pierwszego. Najbardziej się boję, że ten drugi zarodek sie utrzyma i będzie coś nie tak...Teraz mogę tylko czekać...
Umieram ze strachu...
Myślałam, że dzisiaj potwierdzi się, że jest ten jeden zarodek z serduszkiem a drugi faktycznie pusty 9 ze względu na lęk o to dzieciątko cała ciążę. Mam ogólnie okropny czas w życiu i jakieś myśli, że wolałabym żeby wcale ciąży nie było. Ciągle ryczę, ciągłe stresy. Myślcie, że jestem wyrodną matką, że głupia bo niejedna by chciała itd, ale czuję że mnie wszystko przerasta... ;(
Marilen, rozumiem Cię zupełnie! Nie martw się, nikt Cię tu nie będzie oceniał. Po to tu jesteśmy by się wzajemnie wspierać przy wszystkich naszych stresach. Mam nadzieję, że wszystko się pozytywnie wyjaśniKrzyś jest z nami od 15.08.2019 -
Marilen wiem że zajście w ciążę wiąże się z jeszcze większym stresem , sama się o tym doskonale przekonałam . Mimo wszystko 2 zarodki już są , 2 życia które już się rozpoczely, ja Ci jednak życzę zeby oba dzieciątka rosły zdrowo i wszystko było w porządku . Uważam że nie można przekładać ważności życia poczętego bo jedno jest mniejsze . Najważniejsze żeby były zdrowe i tego Ci życzę :-*
2018- 3 inseminacje AID
05.03.2019 - urodzony synuś Wojtuś
04.04.2019- Wojtuś został aniolkiem 😭
30.09.2020- termin w klinice novum
14.10.2020- 1 AID 🥳
beta 360
13.11.2020 Mamy bijące serduszko ♡ -
kinga27.30 wrote::* Ja się czuję zupełnie normalnie. Przyglądam się sobie, czy jest coś, co mogłoby być "zwiastunem", ale nie. Wszystko zupełnie normalnie. Napięcie w podbrzuszu, bolące piersi, wszystko tak, jak przed @. Ale o dziwo jestem spokojna. Boję się w duchu, ale jestem spokojna. Ciężko to wyjaśnić. Czekam do jutra, pewnie jutro lekkie emocje znowu będą w oczekiwaniu na powtórkę bety.
Takie emocje są jak najbardziej normalne, zresztą, co ja Ci będę pisać - wiesz o tym doskonale :* Zbieraj siły... Trzeba walczyć. Widzisz nawet po tylu latach, kiedy już po cichu rozmawialiśmy z M o IVF na przyszły rok - się udaje. Teraz rozpieszczaj się tyle ile możesz, to jest Twój czas
-
Iga66 wrote:Kinga a sikańce robiłaś czy tylko beta w tym m-cu?
Zrobiłam wczoraj sikańca przed betą, wyszedł cień cienia o czasie. Dzisiaj zajrzałam w ten test po utlenieniu się, i kreseczka lekko pociemniała.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Iga66 wrote:Mocno trzymam kciuki za jutrzejszą bete
Mnie kusi w piątek teścik to będzie 11dpo
Dziękuję
Ja byłam wczoraj w trakcie betowania 13 dni po Ovitrelle i 12 dni po IUI. W momencie IUI byłam w trakcie jednej owulacji, a druga na pewno była 1-2 dni później. Nie wiem tylko kiedy była 3cia, bo jej nie czułam, ani nie mogę tego potwierdzić juz temperaturą, bo była zakłamana przez poprzednie. Na dodatkowym USG też nie byłam.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualny
-
kinga27.30 wrote:Dziękuję
Ja byłam wczoraj w trakcie betowania 13 dni po Ovitrelle i 12 dni po IUI. W momencie IUI byłam w trakcie jednej owulacji, a druga na pewno była 1-2 dni później. Nie wiem tylko kiedy była 3cia, bo jej nie czułam, ani nie mogę tego potwierdzić juz temperaturą, bo była zakłamana przez poprzednie. Na dodatkowym USG też nie byłam.
Lenka to testujemy rano razemkinga27.30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny