Inseminacja 2020 👑
-
WIADOMOŚĆ
-
Moze ten pink wcale nie jest taki czuly36 lat, amh 2, slabe nasienie.
1 IUI 10.02.2020 😒
2 IUI 7.03.2020 😒
In vitro:
1 procedura Maj 2020
ET 05.2020 8A 😒
FET 26.06. 4BA 😞
FET 24.07 3BB 😞
2 procedura wrzesien 2020
ET 14.10.2020 4AA 🍀💝
5dpt beta 21
7dpt beta 92
9dpt beta 255
12dpt beta 913
15dpt beta 2924
21dpt beta >10000 pęcherzyk na usg
27 dpt jest serduszko❤️
7.12.2020 test genetyczny Sanco 🍀
zdrowy chłopiec🌲💙👶
❄❄4BA i 3BB
23.06.2021 synek na świecie ❤️ -
Hey dziewczyny jakby, któraś potrzebowała to w Warszawie KIR, HLA (pon-śr) i test HBA przy obecnej sytuacji robią tylko w SALVE MEDICA.
Koszt - 550zł, 150zł i 230zł.
Zapisują na konkretną godzinę.32lata
starania od 05.2018
insulinooporność, guza na tarczycy (TSH norma), PCOS
Metformax, Inofolic, Kw. foliowy, Vigantolette max
1 IUI 13.02.2020
2 IUI 11.03.2020
3 IUI 02.05.2020udana
beta 16.05 - 58,7; 18.05 - 211; 23.05 - 1955; 30.05 - 13085
1.06.2020 - 5+3 - zarodek 3,6mm, bijące serduszko
15.06.2020 - 7+3 - zarodek 1,58cmwg USG - 8+0
-
Hej dziewczyny... bije się z myślami i postanowiłam wejść na to forum. Może opiszę moja historię. Staramy się od czerwca 2019. W sierpniu zaszlam Ale nie trwało to długo . W październiku poronilam puste jajo plodowe. Po tym mogliśmy się starać od razu. Teraz nieudany 5 cs. Byliśmy już w klinice bo po poronieniu zaczęłam wariowac I no mam parcie że już mam zajsc w ciaze... 27.04 mam hsg. Po tym, prawdopodobnie inseminacja. I tu moje pytanie: czy nie za szybko? Maz ma nasienie ok, ale bez szału. Morfologia 6.5% Ale ruchliwosc kiepska...boje się że się nie uda i nie przeżyje...Starania od 06.2019
3cs - ciąża
10.2019 - puste jajo
Cykle 34-36 dni
5-6 cs - ciąża
08.2020 - poronienie zatrzymane
2-3 cs - ciąża biochemiczna
01.2021 -
Cześć Dziewczyny,
Na wstępie gratuluję wszystkim, którym się udało- Bąbel jestem przeszczęśliwa, że Ci się udało ❤️❤️❤️. Niezapominajka też nieźle idziesz do przodu, trzymam kciuki cały czas 🍀🍀🍀💚💚💚
Trochę mnie nie było, bo musiałam odchorować ostatnią IUI z 8 lutego. Za dużo ciąż w rodzinie i wśród przyjaciół. Strasznie mnie to wszystko bolało...
W marcu jeszcze gdzieś miałam plan z tyłu głowy, rozważałam in vitro. W czasie, jak tak dumalam nastał coronavirus i zostaliśmy uziemieni. Klinika zamknięta. Przeszłam do porządku dziennego i tyle.
W tym cyklu przytulalismy się trochę, potem mi włączyła się lampka 'owulacja' i zaczęłam nalegać na mojego małża... Ten,jak nigdy zaperzyl się i pozarlismy się konkretnie. Dwa dni ciche i foch...Ja wylałam morze łez, że straciłam kolejny cykl.
Dziś powinnam dostać okres, 25dc. Miałam jeszcze jeden test w szafce, więc zrobiłam, żeby się ostatecznie przekonać, że przechodzę ostatecznie w tryb " ja, mąż i syn" tylko.
No i ..... test wyszedł pozytywny! Bladzioszek.Polecialam do lab, musiałam błagać kobietę, żeby mnie przyjęła. Po 2 godz mialam wynik- beta 59,28 i progesteron 28,10.
Cykl zupełnie naturalny, bez żadnych wspomagaczy. Jedyne co, to babka w aptece poleciła mi żel dający poslizg Conceive, bo po lekach mam suchoty na dole. W domu dopiero doczytałam, że ten żel wspomaga żywotność plemników.
Dziewczyny, nie wiem czy to przypadek, ale tak było. Mizianie z żelem dwa dni przed owulacją.
Nie wiem,jak dalej potoczą się moje losy, ale walczcie Dziewczyny ile starczy Wam sił. 💚💚💚🍀🍀🍀😘😘😘
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2020, 19:36
niezapominajka12345, UlaFalka, AsiaKK, Bąbel, Cyprysek89, nat87, Starajacsieocud, CinniMinni, Fragola_95, Sivaa5 lubią tę wiadomość
Styczeń 2012 IUI nieudana
Luty 2012 IUI - Antoś, wcześniak z 32 tc
Listopad 2018 - podwójna ciąża - jedna w macicy a druga w jajowodzie- poronienie pierwszej a 2 tyg później usunięcie drugiej z jajowodu (nikt nie wiedział o jej istnieniu, tylko wciąż rosnące HCG)
Grudzień 2019- Sono HSG i niedrożny prawy jajowód
38 l., AMH 0.35
RZS
14 stycznia 2020 IUI 😢
8 luty 2020 druga IUI 😢
23 marca 2020 naturalny cud❤️. 16 kwietnia beta 59,28/ 20 kwietnia beta 289,73/5 maja jest serduszko ❤️😍
-
AsiaKK wrote:Hej dziewczyny... bije się z myślami i postanowiłam wejść na to forum. Może opiszę moja historię. Staramy się od czerwca 2019. W sierpniu zaszlam Ale nie trwało to długo . W październiku poronilam puste jajo plodowe. Po tym mogliśmy się starać od razu. Teraz nieudany 5 cs. Byliśmy już w klinice bo po poronieniu zaczęłam wariowac I no mam parcie że już mam zajsc w ciaze... 27.04 mam hsg. Po tym, prawdopodobnie inseminacja. I tu moje pytanie: czy nie za szybko? Maz ma nasienie ok, ale bez szału. Morfologia 6.5% Ale ruchliwosc kiepska...boje się że się nie uda i nie przeżyje...
Mi ten cykl z hsg lekarka kazała odpuścić, a potem od razu się starać.Bąbel, Jolka4025 lubią tę wiadomość
Styczeń 2012 IUI nieudana
Luty 2012 IUI - Antoś, wcześniak z 32 tc
Listopad 2018 - podwójna ciąża - jedna w macicy a druga w jajowodzie- poronienie pierwszej a 2 tyg później usunięcie drugiej z jajowodu (nikt nie wiedział o jej istnieniu, tylko wciąż rosnące HCG)
Grudzień 2019- Sono HSG i niedrożny prawy jajowód
38 l., AMH 0.35
RZS
14 stycznia 2020 IUI 😢
8 luty 2020 druga IUI 😢
23 marca 2020 naturalny cud❤️. 16 kwietnia beta 59,28/ 20 kwietnia beta 289,73/5 maja jest serduszko ❤️😍
-
Wow wow!!! Ale historia!!! Super wielkie gratulacje dla Ciebie kochana 😍😍😍✊😊 teraz trzymam kciuki za prawidłowe przyrosty! Fajnie że udało się naturalnie, może to i dzięki tej pandemii trochę człowiek odpuszcza bo wie że nic nie może zrobić a tu taka niespodzianka wow naprawdę super, dawaj znać jak tam dalej u Ciebie ✊😍😊Mad_red wrote:Cześć Dziewczyny,
Na wstępie gratuluję wszystkim, którym się udało- Bąbel jestem przeszczęśliwa, że Ci się udało ❤️❤️❤️. Niezapominajka też nieźle idziesz do przodu, trzymam kciuki cały czas 🍀🍀🍀💚💚💚
Trochę mnie nie było, bo musiałam odchorować ostatnią IUI z 8 lutego. Za dużo ciąż w rodzinie i wśród przyjaciół. Strasznie mnie to wszystko bolało...
W marcu jeszcze gdzieś miałam plan z tyłu głowy, rozważałam in vitro. W czasie, jak tak dumalam nastał coronavirus i zostaliśmy uziemieni. Klinika zamknięta. Przeszłam do porządku dziennego i tyle.
W tym cyklu przytulalismy się trochę, potem mi włączyła się lampka 'owulacja' i zaczęłam nalegać na mojego małża... Ten,jak nigdy zaperzyl się i pozarlismy się konkretnie. Dwa dni ciche i foch...Ja wylałam morze łez, że straciłam kolejny cykl.
Dziś powinnam dostać okres, 25dc. Miałam jeszcze jeden test w szafce, więc zrobiłam, żeby się ostatecznie przekonać, że przechodzę ostatecznie w tryb " ja, mąż i syn" tylko.
No i ..... test wyszedł pozytywny! Bladzioszek.Polecialam do lab, musiałam błagać kobietę, żeby mnie przyjęła. Po 2 godz mialam wynik- beta 59,28 i progesteron 28,10.
Cykl zupełnie naturalny, bez żadnych wspomagaczy. Jedyne co, to babka w aptece poleciła mi żel dający poslizg Conceive, bo po lekach mam suchoty na dole. W domu dopiero doczytałam, że ten żel wspomaga żywotność plemników.
Dziewczyny, nie wiem czy to przypadek, ale tak było. Mizianie z żelem dwa dni przed owulacją.
Nie wiem,jak dalej potoczą się moje losy, ale walczcie Dziewczyny ile starczy Wam sił. 💚💚💚🍀🍀🍀😘😘😘Bąbel, CinniMinni, Mad_red lubią tę wiadomość
starania od maja 2018 r.
wiek: 31 lat
niedoczynność tarczycy
nietolerancja glutenu
Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
AMH 2,19
Badanie nasienia-ok
obydwa jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna?
07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
03.02.2020 r. - 2 IUI - udanajest serduszko❤️✊😊
-
Mad_red wrote:Cześć Dziewczyny,
Na wstępie gratuluję wszystkim, którym się udało- Bąbel jestem przeszczęśliwa, że Ci się udało ❤️❤️❤️. Niezapominajka też nieźle idziesz do przodu, trzymam kciuki cały czas 🍀🍀🍀💚💚💚
Trochę mnie nie było, bo musiałam odchorować ostatnią IUI z 8 lutego. Za dużo ciąż w rodzinie i wśród przyjaciół. Strasznie mnie to wszystko bolało...
W marcu jeszcze gdzieś miałam plan z tyłu głowy, rozważałam in vitro. W czasie, jak tak dumalam nastał coronavirus i zostaliśmy uziemieni. Klinika zamknięta. Przeszłam do porządku dziennego i tyle.
W tym cyklu przytulalismy się trochę, potem mi włączyła się lampka 'owulacja' i zaczęłam nalegać na mojego małża... Ten,jak nigdy zaperzyl się i pozarlismy się konkretnie. Dwa dni ciche i foch...Ja wylałam morze łez, że straciłam kolejny cykl.
Dziś powinnam dostać okres, 25dc. Miałam jeszcze jeden test w szafce, więc zrobiłam, żeby się ostatecznie przekonać, że przechodzę ostatecznie w tryb " ja, mąż i syn" tylko.
No i ..... test wyszedł pozytywny! Bladzioszek.Polecialam do lab, musiałam błagać kobietę, żeby mnie przyjęła. Po 2 godz mialam wynik- beta 59,28 i progesteron 28,10.
Cykl zupełnie naturalny, bez żadnych wspomagaczy. Jedyne co, to babka w aptece poleciła mi żel dający poslizg Conceive, bo po lekach mam suchoty na dole. W domu dopiero doczytałam, że ten żel wspomaga żywotność plemników.
Dziewczyny, nie wiem czy to przypadek, ale tak było. Mizianie z żelem dwa dni przed owulacją.
Nie wiem,jak dalej potoczą się moje losy, ale walczcie Dziewczyny ile starczy Wam sił. 💚💚💚🍀🍀🍀😘😘😘
O Matko! Cudownie!!!
Gratulacje!!! ❤️❤️❤️Bąbel, CinniMinni, Mad_red lubią tę wiadomość
Starania od stycznia 2018
👩🦰27 lat
👱29 lat
Od września 2019 GAMETA GDYNIA
1.02.2020 - IUI 😔
29.02.2020 - IUI cb ☹️
Maj 2020 - operacja ŻPN
09.11.2020 - IUI 😔
Grudzień 2020 - start IVF 🍀🍀🍀
Marzec 2021 - FET ☹️☹️☹️
Kwiecień 2021 - FET beta 7dpt - 74;10dpt - 266; 18dpt - 3139
10 tc poronienie
Styczeń 2022 - FET puste jajo 😔
Maj 2022 zmiana lekarza i kliniki na medi-medic
Lipiec 2022 - IUI ❤️
Kwiecień 2023 - urodzenie synka ❤️ -
Mad_red wrote:Cześć Dziewczyny,
Na wstępie gratuluję wszystkim, którym się udało- Bąbel jestem przeszczęśliwa, że Ci się udało ❤️❤️❤️. Niezapominajka też nieźle idziesz do przodu, trzymam kciuki cały czas 🍀🍀🍀💚💚💚
Trochę mnie nie było, bo musiałam odchorować ostatnią IUI z 8 lutego. Za dużo ciąż w rodzinie i wśród przyjaciół. Strasznie mnie to wszystko bolało...
W marcu jeszcze gdzieś miałam plan z tyłu głowy, rozważałam in vitro. W czasie, jak tak dumalam nastał coronavirus i zostaliśmy uziemieni. Klinika zamknięta. Przeszłam do porządku dziennego i tyle.
W tym cyklu przytulalismy się trochę, potem mi włączyła się lampka 'owulacja' i zaczęłam nalegać na mojego małża... Ten,jak nigdy zaperzyl się i pozarlismy się konkretnie. Dwa dni ciche i foch...Ja wylałam morze łez, że straciłam kolejny cykl.
Dziś powinnam dostać okres, 25dc. Miałam jeszcze jeden test w szafce, więc zrobiłam, żeby się ostatecznie przekonać, że przechodzę ostatecznie w tryb " ja, mąż i syn" tylko.
No i ..... test wyszedł pozytywny! Bladzioszek.Polecialam do lab, musiałam błagać kobietę, żeby mnie przyjęła. Po 2 godz mialam wynik- beta 59,28 i progesteron 28,10.
Cykl zupełnie naturalny, bez żadnych wspomagaczy. Jedyne co, to babka w aptece poleciła mi żel dający poslizg Conceive, bo po lekach mam suchoty na dole. W domu dopiero doczytałam, że ten żel wspomaga żywotność plemników.
Dziewczyny, nie wiem czy to przypadek, ale tak było. Mizianie z żelem dwa dni przed owulacją.
Nie wiem,jak dalej potoczą się moje losy, ale walczcie Dziewczyny ile starczy Wam sił. 💚💚💚🍀🍀🍀😘😘😘
Jak ja się cieszę 🥳☺️🌷
Teraz trzymam kciuki i za Ciebie i za piękne przyrosty bety 🍀🌷✊
Aż mam ciary 🙈🤦♀️🙏 wszędzie 😍😍😍
Nie masz pojęcia jak się cieszę 😀 musi być dobrze 🤩Mad_red lubi tę wiadomość
-
CappuccinoBoo wrote:A jaka klinika? To są pierwsze dobre wieści dla mnie od kilkunastu dni🙈Ja 37 on 36
I IUI udana ❤️ córka 2019
II IUI udana ❤️córka 2021
III IUI-6.03.2025❌
IV IUI-2.04.2025❌
Maj starania naturalne: aromek + ovrutell💉❌
V IUI -????? -
niezapominajka12345 wrote:Ojjj tak już jutro ✊✊✊😍😊 nie mogę się doczekać i umieram ze strachu zarazem, trzymajcie mocno kciuki cały dzień bo wizyta dopiero wieczorem 🙈🙄😊✊
Dostałam dzisiaj receptę z Medartu na metronidazol dopochwowo przez 5 dni 😊 mam nadzieje ze pomoże 🙏
Bo w ulotce przeczytałam żeby nie stosowały kobiety w pierwszym trymestrze... ale jak doktor każe to biorę 💁♀️
Jutro już będziesz po wszystkim 🌷🍀✊niezapominajka12345 lubi tę wiadomość
-
Podobno często coś wychodzi w tych posiewach więc się nie przejmuj, nawet jak tak jest napisane w ulotce to dr wie Lepiej co można stosować A co nie, na pewno pomoże ✊😍
Mi o dziwo posiew wyszedł czysty aż w szoku byłam 😊
Ojj tak jutro o tej porze już będzie wszystko jasne, oby było ok ✊✊✊😍😊Bąbel wrote:Mi wyszła jakaś bakteria w posiewu 🙈
Dostałam dzisiaj receptę z Medartu na metronidazol dopochwowo przez 5 dni 😊 mam nadzieje ze pomoże 🙏
Bo w ulotce przeczytałam żeby nie stosowały kobiety w pierwszym trymestrze... ale jak doktor każe to biorę 💁♀️
Jutro już będziesz po wszystkim 🌷🍀✊Bąbel lubi tę wiadomość
starania od maja 2018 r.
wiek: 31 lat
niedoczynność tarczycy
nietolerancja glutenu
Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
AMH 2,19
Badanie nasienia-ok
obydwa jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna?
07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
03.02.2020 r. - 2 IUI - udanajest serduszko❤️✊😊
-
Mad_red wrote:Cześć Dziewczyny,
Na wstępie gratuluję wszystkim, którym się udało- Bąbel jestem przeszczęśliwa, że Ci się udało ❤️❤️❤️. Niezapominajka też nieźle idziesz do przodu, trzymam kciuki cały czas 🍀🍀🍀💚💚💚
Trochę mnie nie było, bo musiałam odchorować ostatnią IUI z 8 lutego. Za dużo ciąż w rodzinie i wśród przyjaciół. Strasznie mnie to wszystko bolało...
W marcu jeszcze gdzieś miałam plan z tyłu głowy, rozważałam in vitro. W czasie, jak tak dumalam nastał coronavirus i zostaliśmy uziemieni. Klinika zamknięta. Przeszłam do porządku dziennego i tyle.
W tym cyklu przytulalismy się trochę, potem mi włączyła się lampka 'owulacja' i zaczęłam nalegać na mojego małża... Ten,jak nigdy zaperzyl się i pozarlismy się konkretnie. Dwa dni ciche i foch...Ja wylałam morze łez, że straciłam kolejny cykl.
Dziś powinnam dostać okres, 25dc. Miałam jeszcze jeden test w szafce, więc zrobiłam, żeby się ostatecznie przekonać, że przechodzę ostatecznie w tryb " ja, mąż i syn" tylko.
No i ..... test wyszedł pozytywny! Bladzioszek.Polecialam do lab, musiałam błagać kobietę, żeby mnie przyjęła. Po 2 godz mialam wynik- beta 59,28 i progesteron 28,10.
Cykl zupełnie naturalny, bez żadnych wspomagaczy. Jedyne co, to babka w aptece poleciła mi żel dający poslizg Conceive, bo po lekach mam suchoty na dole. W domu dopiero doczytałam, że ten żel wspomaga żywotność plemników.
Dziewczyny, nie wiem czy to przypadek, ale tak było. Mizianie z żelem dwa dni przed owulacją.
Nie wiem,jak dalej potoczą się moje losy, ale walczcie Dziewczyny ile starczy Wam sił. 💚💚💚🍀🍀🍀😘😘😘
Wspaniałe wieści!
Gratulacje 🍀🍀🍀🍀CinniMinni, Mad_red, Bąbel lubią tę wiadomość
-
Niezapominajka, trzymam kciuki. Musi być wszystko dobrze, pytałaś o możliwość wejścia partnera?
MartaChm,.również trzymam kciuki 🤞
Bąbelek, współczuję bakterii 😭
Mad _red wow, kciuki za przyrosty.
Mad_red, niezapominajka12345, Bąbel lubią tę wiadomość
Medart Poznań
1 IUI - aniołku na zawsze będziesz w naszej pamięci i naszych sercach
3 IUI- cudzie trwaj ❤
37 tydzień - synek, 10 punktów -
Pytałam przez telefon bo babka dzwoniła żeby mi przełożyć wizytę na inną godzinę to powiedziała że raczej nie, do Kliniki wchodzi się samemu, jedynie jak będę u dr Sz to mogę jego zapytać 🙈🙈🤣i zadzwonić po partnera🙄😊 tyle że trzeba mieć od razu wyłączony tel więc nie wiem czy da radę tak zrobić, dzisiaj się okaże ✊😍 trzymajcie kciuki!!💪Starajacsieocud wrote:Niezapominajka, trzymam kciuki. Musi być wszystko dobrze, pytałaś o możliwość wejścia partnera?
MartaChm,.również trzymam kciuki 🤞
Bąbelek, współczuję bakterii 😭
Mad _red wow, kciuki za przyrosty.Fragola_95, Bąbel, Starajacsieocud lubią tę wiadomość
starania od maja 2018 r.
wiek: 31 lat
niedoczynność tarczycy
nietolerancja glutenu
Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
AMH 2,19
Badanie nasienia-ok
obydwa jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna?
07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
03.02.2020 r. - 2 IUI - udanajest serduszko❤️✊😊
-
Dziewczyny trzymam kciuki ✊
U mnie testy nadal wychodzą negatywne... Dziś pojawiło się pelno białego śluzu i nie wiem czy to jakaś infekcja czy co 🙈
Już się nie łudzę tym, że to ciąża bo za długie to spóźnienie.Mad_red, Bąbel lubią tę wiadomość
Starania od stycznia 2018
👩🦰27 lat
👱29 lat
Od września 2019 GAMETA GDYNIA
1.02.2020 - IUI 😔
29.02.2020 - IUI cb ☹️
Maj 2020 - operacja ŻPN
09.11.2020 - IUI 😔
Grudzień 2020 - start IVF 🍀🍀🍀
Marzec 2021 - FET ☹️☹️☹️
Kwiecień 2021 - FET beta 7dpt - 74;10dpt - 266; 18dpt - 3139
10 tc poronienie
Styczeń 2022 - FET puste jajo 😔
Maj 2022 zmiana lekarza i kliniki na medi-medic
Lipiec 2022 - IUI ❤️
Kwiecień 2023 - urodzenie synka ❤️ -
Fragola_95 wrote:Dziewczyny trzymam kciuki ✊
U mnie testy nadal wychodzą negatywne... Dziś pojawiło się pelno białego śluzu i nie wiem czy to jakaś infekcja czy co 🙈
Już się nie łudzę tym, że to ciąża bo za długie to spóźnienie.
Z tym śluzem to różnie bywa, umnie raz był raz nie było, raz mnie piersi bolały a w ostatnim cyklu nie i bardzo się zdziwiłam,jak dostałam okres. Zazwyczaj poprzedzało go kilka dni bolących i obrzmiałych piersi.Bąbel lubi tę wiadomość
Styczeń 2012 IUI nieudana
Luty 2012 IUI - Antoś, wcześniak z 32 tc
Listopad 2018 - podwójna ciąża - jedna w macicy a druga w jajowodzie- poronienie pierwszej a 2 tyg później usunięcie drugiej z jajowodu (nikt nie wiedział o jej istnieniu, tylko wciąż rosnące HCG)
Grudzień 2019- Sono HSG i niedrożny prawy jajowód
38 l., AMH 0.35
RZS
14 stycznia 2020 IUI 😢
8 luty 2020 druga IUI 😢
23 marca 2020 naturalny cud❤️. 16 kwietnia beta 59,28/ 20 kwietnia beta 289,73/5 maja jest serduszko ❤️😍
-
Dziękuję Wam 😘 Jesteście Kochane ❤️. Mój optymizm jest mocno umiarkowany. Kolejna beta w poniedziałek o 11, a we wtorek wizyta u ginka o 17. Mówił mi, że przepisze mi clexane, a to ponoć drogie jak cholera 🤔 ok.100 za 10 ampułek,czyli kuracja miesięczną to niezły wydatek 😒 No, ale czego się nie zrobi dla powodzenia sprawy. 🍀🍀🍀💚💚💚
Bąbel, ja przy pierwszej ciąży miałam często infekcje, współczuję, ale mi pomagały okłady z maślanki 😜 oprócz leków oczywiście.
Trzymam kciuki 😘😘😘Bąbel, Jolka4025 lubią tę wiadomość
Styczeń 2012 IUI nieudana
Luty 2012 IUI - Antoś, wcześniak z 32 tc
Listopad 2018 - podwójna ciąża - jedna w macicy a druga w jajowodzie- poronienie pierwszej a 2 tyg później usunięcie drugiej z jajowodu (nikt nie wiedział o jej istnieniu, tylko wciąż rosnące HCG)
Grudzień 2019- Sono HSG i niedrożny prawy jajowód
38 l., AMH 0.35
RZS
14 stycznia 2020 IUI 😢
8 luty 2020 druga IUI 😢
23 marca 2020 naturalny cud❤️. 16 kwietnia beta 59,28/ 20 kwietnia beta 289,73/5 maja jest serduszko ❤️😍
-
Też biorę clexane płacę ok.35-38 zł /10 zastrzyków po refundacji. Miałaś robione badanie na trombofilie?? Bo ja mam te uszkodzone geny (w opisie u mnie jest) i wtedy dają refundacje więc nie wychodzi az tak drogo.😊 kciuki 😍😍✊😊Mad_red wrote:Dziękuję Wam 😘 Jesteście Kochane ❤️. Mój optymizm jest mocno umiarkowany. Kolejna beta w poniedziałek o 11, a we wtorek wizyta u ginka o 17. Mówił mi, że przepisze mi clexane, a to ponoć drogie jak cholera 🤔 ok.100 za 10 ampułek,czyli kuracja miesięczną to niezły wydatek 😒 No, ale czego się nie zrobi dla powodzenia sprawy. 🍀🍀🍀💚💚💚
Bąbel, ja przy pierwszej ciąży miałam często infekcje, współczuję, ale mi pomagały okłady z maślanki 😜 oprócz leków oczywiście.
Trzymam kciuki 😘😘😘Mad_red, Bąbel lubią tę wiadomość
starania od maja 2018 r.
wiek: 31 lat
niedoczynność tarczycy
nietolerancja glutenu
Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
AMH 2,19
Badanie nasienia-ok
obydwa jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna?
07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
03.02.2020 r. - 2 IUI - udanajest serduszko❤️✊😊
-
Mad_red wrote:Cześć Dziewczyny,
Na wstępie gratuluję wszystkim, którym się udało- Bąbel jestem przeszczęśliwa, że Ci się udało ❤️❤️❤️. Niezapominajka też nieźle idziesz do przodu, trzymam kciuki cały czas 🍀🍀🍀💚💚💚
Trochę mnie nie było, bo musiałam odchorować ostatnią IUI z 8 lutego. Za dużo ciąż w rodzinie i wśród przyjaciół. Strasznie mnie to wszystko bolało...
W marcu jeszcze gdzieś miałam plan z tyłu głowy, rozważałam in vitro. W czasie, jak tak dumalam nastał coronavirus i zostaliśmy uziemieni. Klinika zamknięta. Przeszłam do porządku dziennego i tyle.
W tym cyklu przytulalismy się trochę, potem mi włączyła się lampka 'owulacja' i zaczęłam nalegać na mojego małża... Ten,jak nigdy zaperzyl się i pozarlismy się konkretnie. Dwa dni ciche i foch...Ja wylałam morze łez, że straciłam kolejny cykl.
Dziś powinnam dostać okres, 25dc. Miałam jeszcze jeden test w szafce, więc zrobiłam, żeby się ostatecznie przekonać, że przechodzę ostatecznie w tryb " ja, mąż i syn" tylko.
No i ..... test wyszedł pozytywny! Bladzioszek.Polecialam do lab, musiałam błagać kobietę, żeby mnie przyjęła. Po 2 godz mialam wynik- beta 59,28 i progesteron 28,10.
Cykl zupełnie naturalny, bez żadnych wspomagaczy. Jedyne co, to babka w aptece poleciła mi żel dający poslizg Conceive, bo po lekach mam suchoty na dole. W domu dopiero doczytałam, że ten żel wspomaga żywotność plemników.
Dziewczyny, nie wiem czy to przypadek, ale tak było. Mizianie z żelem dwa dni przed owulacją.
Nie wiem,jak dalej potoczą się moje losy, ale walczcie Dziewczyny ile starczy Wam sił. 💚💚💚🍀🍀🍀😘😘😘Mad_red, Bąbel lubią tę wiadomość