Inseminacja 2020 👑
-
WIADOMOŚĆ
-
Bajka15 widzę, że miałyśmy w tym samym dniu IUI, kiedy testujesz? U nas nikłe szanse na powodzenie, ale nadzieja jest zawsze
Bajka15 lubi tę wiadomość
06.10.2023 pozytywny test- niespodzianka naturalna
07.10.2023 beta 742 (godz15)
09.10.2023 beta 1551 (godz 11)
11.10.2023 beta 2994 (godz 10:30)
14.10.2023 beta 8476 (godz 21)
19.10 ♥️ 96 uderzeń
31.10 CRL 13,4mm FHR 159/min
21.11 3,86 człowieczka ♥️173 (10w5d)
04.12 USG prenatalne ok (12w4d) PAPPA ok
19.12 ♥️150 (14w5d)
16.01 273 gr człowieczka (18w5d)♥️152
22.02 397 gr córcia, badania połówkowe ok (22w)
15.02 556gr (23w) ♥️142
14.03 973gr (27w) ♥️155
09.04 1484gr (30w5d) ♥️147 prenatalne nieznacznie poszerzona miedniczka
07.05 2379gr (34w5d) ♥️153
22.06.2024 2840g 53cm 18:20 nasza kruszynka jest z nami
-
CappuccinoBoo wrote:Z jednej strony tak, a z drugiej to specyficzne „ćmienie” w brzuchu mam wrażenie, ze nie jest jakkolwiek połączone z ciąża. Musiałabym się dowiedzieć co teraz tam się dzieje, ale jeśli ciąża to zarodek by się już zagnieździł i wtedy błona śluzowa nie byłaby gotowa do złuszczania, a ja czuje, ze już się cała tam szykuje do tego😅
Ja trzymam za Ciebie na prawdę mocno kciuki 🤞
Pamiętaj nadzieja jest zawsze do końca!!!!:*CappuccinoBoo lubi tę wiadomość
Starania od 11.2018
03.2019 ciąża biochemiczna
Niedoczynność tarczycy
Słabe wyniki partnera
08.06.2020 HyCoSy
10.2020 betaHCG 417 po48h 909🤞🙏
-
NN wrote:Bajka15 widzę, że miałyśmy w tym samym dniu IUI, kiedy testujesz? U nas nikłe szanse na powodzenie, ale nadzieja jest zawsze
O rzeczywiscie!
Dlaczego uważasz że nikłe szansę?
Myślę że zatestuje w następny czwartek albo piątek, troszkę się cykam 😬🤞 -
Hej Dziewczyny,
Podczytywałam Was od jakiegoś czasu po cichu 3mając kciuki za każdą z Was. Postanowiłam dziś się podzielić swoją historią. Ja rocznik 88, mąż 85 - starania o pierwsze dziecko.
Wraz z mężem pierwszy raz udaliśmy się do kliniki w listopadzie 2018. Wyniki męża super, u mnie również.
Co miesiąc monitoring, owulacje naturalne, później stymulowane, drożność - wszystko ok. W czerwcu zeszłego roku okazało się, że się udało - niestety szczęście trwało krótko bo był to biochem.
W lipcu podeszliśmy do pierwszej IUI, pęcherzyk pękł - nie udało się. We wrześniu druga IUI, pęcherzyk nie pękł (prawdopodobnie za późno podany został pregnyl). Postanowiliśmy dać sobie chwilę czasu, odpocząć od kliniki, przemyśleć sobie wszystko. Nie mogliśmy zrozumieć co jest nie tak, gdzie leży przyczyna - lekarz uznał, że to niepłodność idiopatyczna.
Teraz w maju ponownie wróciliśmy do kliniki, zrobiliśmy powtórne badania bo część już straciła ważność. Pierwsza wizyta w 11dc same małe pecherzyki, 15dc pęcherzyk tylko 14mm Endo 6mm estradiol 51 lekarz uznał cykl za ewidentnej nieprawidłowy (wcześniej ok 14-15dc pecherzyki miały już te 19-20mm). Lekarz dał nam zdecydować czy odpuszczamy czy próbujemy coś zdziałać. Zdecydowaliśmy się próbować.
Zastrzyki Menopur 75: 15-16-17dc. 18dc wizyta i pęcherzyk dalej 14mm Endo 9mm - estradiol 190.40. Kolejne zastrzyki Menopur 150 18dc + Menopur 75 19-20dc. 21dc czwartek rano kolejna wizyta - 3 pecherzyki (ok 15/17-18mm) Endo 10mm lekarz (inny nie mój prowadzący) uznał, ze IUI najwcześniej w poniedziałek - wróciliśmy rozczarowani do domu i serduszkowaliśmy sugerując się, ze należy odświeżyć żołnierzyki. Po południu odebrałam wyniki badań z rana Estradiol 622.80 LH 64 prog 1.13 (wydał mi się zbyt wysoki już). Tel od lekarza, ze IUI na drugi dzień rano. Zastrzyk z pregnyl ok 18:00. Wielkie obawy czy jest sens skoro nie będzie nawet 1 dnia wstrzemięźliwości...jednak postanowiliśmy spróbować.
22dc piątek o 10 rano nasza 3 IUI, podano 15mln wyselekcjonowanych wojowników o wszystkich parametrach 100% (w ejakulacie ilość 78mln - byliśmy zaskoczeni bo nie minęły nawet 24h od ostatniego ❤️. Przed podaniem, monitoring - prawy jajnik pęcherzyk niepęknięty 23mm; lewy jajnik pęcherzyk już pękł (brak informacji o 3 pęcherzyku).
W poniedziałek 25dc wizyta by sprawdzić co się zadziało. Niestety pęcherzyk w prawym jajniku nie pękł i urósł do 28mm. W lewym ciałko żółte. I nastał czas oczekiwania, z zaleceń luteina podjęzykowa 2x2.
Od kilku dni pojawiają się małe ślady krwi na papierze tylko przy oddaniu moczu (wkładka czysta) okres powinnam dostać jutro, czuje się okresowo. We wtorek pogodziłam się z myślą, ze nic z tego- zadzwoniłam do innej kliniki i umówiliśmy się na wizytę wstępną 17 czerwca w sprawie invitro.
Dziś 12 dni po IUI i jednocześnie po owulacji, aby już się upewnić i odstawić leki, zrobiłam betę - właśnie dostałam wynik - 39,4 mlu !!!
Jest radość, niepewność. wielka obawa i strach przed rozczarowaniem. Zwłaszcza z uwagi na te niewielkie krwawienia. Wg zaleceń lekarza zwiększam luteinę do 3x2 od dziś.
Chciałabym Was prosić o wsparcie i 3manie za nas kciuków. W piątek powtórzę badanie.
Przepraszam za tak długi post!!MoniaSz, Kika, Mad_red, Starajacsieocud, CinniMinni, KAR, Cyprysek89, niezapominajka12345, Szafirka, Malwa88, OlaNova lubią tę wiadomość
-
Milagros1 wrote:Hej Dziewczyny,
Podczytywałam Was od jakiegoś czasu po cichu 3mając kciuki za każdą z Was. Postanowiłam dziś się podzielić swoją historią. Ja rocznik 88, mąż 85 - starania o pierwsze dziecko.
Wraz z mężem pierwszy raz udaliśmy się do kliniki w listopadzie 2018. Wyniki męża super, u mnie również.
Co miesiąc monitoring, owulacje naturalne, później stymulowane, drożność - wszystko ok. W czerwcu zeszłego roku okazało się, że się udało - niestety szczęście trwało krótko bo był to biochem.
W lipcu podeszliśmy do pierwszej IUI, pęcherzyk pękł - nie udało się. We wrześniu druga IUI, pęcherzyk nie pękł (prawdopodobnie za późno podany został pregnyl). Postanowiliśmy dać sobie chwilę czasu, odpocząć od kliniki, przemyśleć sobie wszystko. Nie mogliśmy zrozumieć co jest nie tak, gdzie leży przyczyna - lekarz uznał, że to niepłodność idiopatyczna.
Teraz w maju ponownie wróciliśmy do kliniki, zrobiliśmy powtórne badania bo część już straciła ważność. Pierwsza wizyta w 11dc same małe pecherzyki, 15dc pęcherzyk tylko 14mm Endo 6mm estradiol 51 lekarz uznał cykl za ewidentnej nieprawidłowy (wcześniej ok 14-15dc pecherzyki miały już te 19-20mm). Lekarz dał nam zdecydować czy odpuszczamy czy próbujemy coś zdziałać. Zdecydowaliśmy się próbować.
Zastrzyki Menopur 75: 15-16-17dc. 18dc wizyta i pęcherzyk dalej 14mm Endo 9mm - estradiol 190.40. Kolejne zastrzyki Menopur 150 18dc + Menopur 75 19-20dc. 21dc czwartek rano kolejna wizyta - 3 pecherzyki (ok 15/17-18mm) Endo 10mm lekarz (inny nie mój prowadzący) uznał, ze IUI najwcześniej w poniedziałek - wróciliśmy rozczarowani do domu i serduszkowaliśmy sugerując się, ze należy odświeżyć żołnierzyki. Po południu odebrałam wyniki badań z rana Estradiol 622.80 LH 64 prog 1.13 (wydał mi się zbyt wysoki już). Tel od lekarza, ze IUI na drugi dzień rano. Zastrzyk z pregnyl ok 18:00. Wielkie obawy czy jest sens skoro nie będzie nawet 1 dnia wstrzemięźliwości...jednak postanowiliśmy spróbować.
22dc piątek o 10 rano nasza 3 IUI, podano 15mln wyselekcjonowanych wojowników o wszystkich parametrach 100% (w ejakulacie ilość 78mln - byliśmy zaskoczeni bo nie minęły nawet 24h od ostatniego ❤️. Przed podaniem, monitoring - prawy jajnik pęcherzyk niepęknięty 23mm; lewy jajnik pęcherzyk już pękł (brak informacji o 3 pęcherzyku).
W poniedziałek 25dc wizyta by sprawdzić co się zadziało. Niestety pęcherzyk w prawym jajniku nie pękł i urósł do 28mm. W lewym ciałko żółte. I nastał czas oczekiwania, z zaleceń luteina podjęzykowa 2x2.
Od kilku dni pojawiają się małe ślady krwi na papierze tylko przy oddaniu moczu (wkładka czysta) okres powinnam dostać jutro, czuje się okresowo. We wtorek pogodziłam się z myślą, ze nic z tego- zadzwoniłam do innej kliniki i umówiliśmy się na wizytę wstępną 17 czerwca w sprawie invitro.
Dziś 12 dni po IUI i jednocześnie po owulacji, aby już się upewnić i odstawić leki, zrobiłam betę - właśnie dostałam wynik - 39,4 mlu !!!
Jest radość, niepewność. wielka obawa i strach przed rozczarowaniem. Zwłaszcza z uwagi na te niewielkie krwawienia. Wg zaleceń lekarza zwiększam luteinę do 3x2 od dziś.
Chciałabym Was prosić o wsparcie i 3manie za nas kciuków. W piątek powtórzę badanie.
Przepraszam za tak długi post!!
Witaj! Super informacje ♥️
Dziękujemy że podzieliłas się z nami swoją historią, dla każdej z nas takie szczegóły mają istotne znaczenie 😍
Gratuluję Ci z całego serca i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze ♥️🎈🤞 pisz tu o wszystkim śmiało! Takie rewelacje motywują do działania 👶CinniMinni lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCappuccinoBoo wrote:Kochana jesteś!❤️ a mogę wiedzieć jakie masz zawsze objawy jak na okres i czy dokładnie takie same wtedy miałaś?
Moimi objawami jest taki nie ból, ale uczucie może spuchniecia macicy( nie wiem jak to wytłumaczyć, ale czuje, ze tam się coś szykuje już). 7 dni przed @ pierwszy taki ból, później przerwa i zaczyna się znowu zazwyczaj dzień przed. I to tez miałam. Bolące piersi wiadomo od progesteronu- bo jak miałam bezowulacyjne cykle to wtedy nawet trochę mnie nie bolały. No i napuchnięta ja, a może i palce tylko- czuje po obrączce😂Potem jeszcze przez pierwsze tygodnie pobolewał, ale ja miałam jeszcze krwiaka w pakiecie i on sobie powoli schodził.
-
Kika ❤️
Czekamy na wiadomości ✊🏼🍀Kika lubi tę wiadomość
InviMed Wrocław 🍀
9.02.2021 - punkcja: pobrane 22 oocyty z czego 18 dojrzałych
12.02.2021 - transfer 3 dniowych Maluszków ❤️❤️
7 dpt - beta 23,6 U/l, 10 dpt - beta 186,6 U/l, 12 dpt - 443,4 U/l, 14 dpt - 928,6 U/l, 20 dpt - 7497 U/l
28 dpt - zarodek 5mm z ♥️
25.03 - Maleństwo 1,8 cm
28.04 - prenatalne - będzie Synuś 💙
29.10 Oliwier przyszedł na świat 👶🏻👩🏻🍼
Podejście nr 2 ♥️
5.12.2023 - transfer ❄️🍀
6dptw - beta 35,7 U/l, 8dpt - beta 140,3 U/l, 10dpt - beta 417,1 U/l, 13dpt - beta 1633,2 U/l, 17dpt - beta 9944,7U/l, 22dpt - beta 38817,3 U/l, 28dpt - 8mm Malucha z bijącym ♥️
Mamy ❄️
-
Hej Dziewczyny 😊 śledzę Wasze posty cały czas i trzymam za wszystkie kciuki 💜
U mnie wczoraj plamienie a dziś miesiączka no i jutro wizyta w klinice. Okaże się, czy moja torbiel się wchłonęła. Jeśli tak, startujemy z pierwszą IUI 🤗Bajka15, Kika, Starajacsieocud, Malwa88 lubią tę wiadomość
2 lata bezowocnych starań
Jajowody drożne, pozytywne testy owu
Inofem-b12-kwas foliowy-omega 3-6-9, biotyna, maca, , wit. D
On: maca, profertil
Maj 2020 I inseminacja przesunięta na następny cykl ze względu na torbiel 😢
15.06.2020 I IUI na cyklu naturalnym 😔
2 IUI 10.07.2020 stymulacja -wyszedł problem z nasieniem ?!🤔
Nieudana 😒 -
Annn90 wrote:Kika ❤️
Czekamy na wiadomości ✊🏼🍀
Już pod gabinetem 🤞🤞🍀MoniaSz, Annn90 lubią tę wiadomość
03.06 - 1 IUI 🎉
18.07 - Aniołek - poronienie zatrzymane w 8tc 💔
15.10 - 2 IUI 🍷
12.11 - 3 IUI 🙏✊
24.11(25dc) - beta 48,4 mlU/ml
26.11(27dc) - beta 191,0 mlU/ml, progesteron 71,9 ng/ml
01.12 (32dc) beta 3855 mlU/ml
03.12 (34dc) beta 7657 mlU/ml, progesteron 51,6 ng/ml
12.12 jest ❤️
Kropeczko, zostań z nami ❤️🙏 -
Bajka15 wrote:O rzeczywiscie!
Dlaczego uważasz że nikłe szansę?
Myślę że zatestuje w następny czwartek albo piątek, troszkę się cykam 😬🤞06.10.2023 pozytywny test- niespodzianka naturalna
07.10.2023 beta 742 (godz15)
09.10.2023 beta 1551 (godz 11)
11.10.2023 beta 2994 (godz 10:30)
14.10.2023 beta 8476 (godz 21)
19.10 ♥️ 96 uderzeń
31.10 CRL 13,4mm FHR 159/min
21.11 3,86 człowieczka ♥️173 (10w5d)
04.12 USG prenatalne ok (12w4d) PAPPA ok
19.12 ♥️150 (14w5d)
16.01 273 gr człowieczka (18w5d)♥️152
22.02 397 gr córcia, badania połówkowe ok (22w)
15.02 556gr (23w) ♥️142
14.03 973gr (27w) ♥️155
09.04 1484gr (30w5d) ♥️147 prenatalne nieznacznie poszerzona miedniczka
07.05 2379gr (34w5d) ♥️153
22.06.2024 2840g 53cm 18:20 nasza kruszynka jest z nami
-
Milagros1 wrote:Hej Dziewczyny,
Podczytywałam Was od jakiegoś czasu po cichu 3mając kciuki za każdą z Was. Postanowiłam dziś się podzielić swoją historią. Ja rocznik 88, mąż 85 - starania o pierwsze dziecko.
Wraz z mężem pierwszy raz udaliśmy się do kliniki w listopadzie 2018. Wyniki męża super, u mnie również.
Co miesiąc monitoring, owulacje naturalne, później stymulowane, drożność - wszystko ok. W czerwcu zeszłego roku okazało się, że się udało - niestety szczęście trwało krótko bo był to biochem.
W lipcu podeszliśmy do pierwszej IUI, pęcherzyk pękł - nie udało się. We wrześniu druga IUI, pęcherzyk nie pękł (prawdopodobnie za późno podany został pregnyl). Postanowiliśmy dać sobie chwilę czasu, odpocząć od kliniki, przemyśleć sobie wszystko. Nie mogliśmy zrozumieć co jest nie tak, gdzie leży przyczyna - lekarz uznał, że to niepłodność idiopatyczna.
Teraz w maju ponownie wróciliśmy do kliniki, zrobiliśmy powtórne badania bo część już straciła ważność. Pierwsza wizyta w 11dc same małe pecherzyki, 15dc pęcherzyk tylko 14mm Endo 6mm estradiol 51 lekarz uznał cykl za ewidentnej nieprawidłowy (wcześniej ok 14-15dc pecherzyki miały już te 19-20mm). Lekarz dał nam zdecydować czy odpuszczamy czy próbujemy coś zdziałać. Zdecydowaliśmy się próbować.
Zastrzyki Menopur 75: 15-16-17dc. 18dc wizyta i pęcherzyk dalej 14mm Endo 9mm - estradiol 190.40. Kolejne zastrzyki Menopur 150 18dc + Menopur 75 19-20dc. 21dc czwartek rano kolejna wizyta - 3 pecherzyki (ok 15/17-18mm) Endo 10mm lekarz (inny nie mój prowadzący) uznał, ze IUI najwcześniej w poniedziałek - wróciliśmy rozczarowani do domu i serduszkowaliśmy sugerując się, ze należy odświeżyć żołnierzyki. Po południu odebrałam wyniki badań z rana Estradiol 622.80 LH 64 prog 1.13 (wydał mi się zbyt wysoki już). Tel od lekarza, ze IUI na drugi dzień rano. Zastrzyk z pregnyl ok 18:00. Wielkie obawy czy jest sens skoro nie będzie nawet 1 dnia wstrzemięźliwości...jednak postanowiliśmy spróbować.
22dc piątek o 10 rano nasza 3 IUI, podano 15mln wyselekcjonowanych wojowników o wszystkich parametrach 100% (w ejakulacie ilość 78mln - byliśmy zaskoczeni bo nie minęły nawet 24h od ostatniego ❤️. Przed podaniem, monitoring - prawy jajnik pęcherzyk niepęknięty 23mm; lewy jajnik pęcherzyk już pękł (brak informacji o 3 pęcherzyku).
W poniedziałek 25dc wizyta by sprawdzić co się zadziało. Niestety pęcherzyk w prawym jajniku nie pękł i urósł do 28mm. W lewym ciałko żółte. I nastał czas oczekiwania, z zaleceń luteina podjęzykowa 2x2.
Od kilku dni pojawiają się małe ślady krwi na papierze tylko przy oddaniu moczu (wkładka czysta) okres powinnam dostać jutro, czuje się okresowo. We wtorek pogodziłam się z myślą, ze nic z tego- zadzwoniłam do innej kliniki i umówiliśmy się na wizytę wstępną 17 czerwca w sprawie invitro.
Dziś 12 dni po IUI i jednocześnie po owulacji, aby już się upewnić i odstawić leki, zrobiłam betę - właśnie dostałam wynik - 39,4 mlu !!!
Jest radość, niepewność. wielka obawa i strach przed rozczarowaniem. Zwłaszcza z uwagi na te niewielkie krwawienia. Wg zaleceń lekarza zwiększam luteinę do 3x2 od dziś.
Chciałabym Was prosić o wsparcie i 3manie za nas kciuków. W piątek powtórzę badanie.
Przepraszam za tak długi post!!
Jak ja lubię takie historie ❤️. Odpoczywaj, nie stresuj się. Trzymam mocno kciuki za prawidłowy przyrost bety 🍀🍀🍀🤞🤞🤞💚💚💚Styczeń 2012 IUI nieudana
Luty 2012 IUI - Antoś, wcześniak z 32 tc
Listopad 2018 - podwójna ciąża - jedna w macicy a druga w jajowodzie- poronienie pierwszej a 2 tyg później usunięcie drugiej z jajowodu (nikt nie wiedział o jej istnieniu, tylko wciąż rosnące HCG)
Grudzień 2019- Sono HSG i niedrożny prawy jajowód
38 l., AMH 0.35
RZS
14 stycznia 2020 IUI 😢
8 luty 2020 druga IUI 😢
23 marca 2020 naturalny cud❤️. 16 kwietnia beta 59,28/ 20 kwietnia beta 289,73/5 maja jest serduszko ❤️😍
-
NN wrote:A no dlatego, że męża wyniki wyszły tragicznie zero ruch szybkiego 5% wolnego, nigdy takich nie miał zawsze te wartości były w granicach 20-30%. I pewnie gdyby nie to że kończy nam się ważność badań to byśmy odpuścili. Generalnie psychicznie nastawiona jestem na ivf pytanie tylko kiedy, jakoś podskórnie od początku czułam, że IUI nie jest dla nas. Do tego doszła moja wykryta IO i od nowego cyklu wprowadzam metformine
Zawsze jest szansa! Pamiętaj że potrzebny jest tylko ten jeden jedyny upragniony robaczek ktory dotrze do celu ♥️🤞 -
Dziewczyny ja już po IUI 😊 Doktor sprawdzil pecherzyki i dwa właśnie pękały, a trzeci podobno za chwilę do nich dołączy 😉 Jeśli chodzi o nasienie to powiedział że bez problemu dało radę ale protokół będzie za cztery dni... Czy wiecie co to znaczy? Mam zadzwonić i dowiedzieć się później? Z tego stresu nie dopytałam 😂
Dostałam dupka od piątku 2x1 i 15 06 testowanie 🍀🍀🤞🤞Bajka15, CappuccinoBoo, Starajacsieocud, CinniMinni, Mad_red, niezapominajka12345, Malwa88 lubią tę wiadomość
03.06 - 1 IUI 🎉
18.07 - Aniołek - poronienie zatrzymane w 8tc 💔
15.10 - 2 IUI 🍷
12.11 - 3 IUI 🙏✊
24.11(25dc) - beta 48,4 mlU/ml
26.11(27dc) - beta 191,0 mlU/ml, progesteron 71,9 ng/ml
01.12 (32dc) beta 3855 mlU/ml
03.12 (34dc) beta 7657 mlU/ml, progesteron 51,6 ng/ml
12.12 jest ❤️
Kropeczko, zostań z nami ❤️🙏 -
Dziewczynki wczoraj miałam IUI A dziś mam już sluz bialawo-żółty. Myślicie że to jeszcze resztki nasienia czy śluz niepłodny?? Boję się czy nie przegapilam ovu.
W dodatku troszkę pobolewa mnie podbrzusze i Niewiem czy to dobrze czy nie🤷♀️Starania od 2018
5 iui nieudane
20.10 świeży transfer 5 blastki🍀 -
Kika wrote:Dziewczyny ja już po IUI 😊 Doktor sprawdzil pecherzyki i dwa właśnie pękały, a trzeci podobno za chwilę do nich dołączy 😉 Jeśli chodzi o nasienie to powiedział że bez problemu dało radę ale protokół będzie za cztery dni... Czy wiecie co to znaczy? Mam zadzwonić i dowiedzieć się później? Z tego stresu nie dopytałam 😂
Dostałam dupka od piątku 2x1 i 15 06 testowanie 🍀🍀🤞🤞
Z protokołem to Niewiem bo u mnie nic takiego nie bylo🤷♀️
Ja testuje 16.06 🤞🤞🍀
Teraz tylko czekac😃💪
Kika lubi tę wiadomość
Starania od 2018
5 iui nieudane
20.10 świeży transfer 5 blastki🍀 -
Milagros1 wrote:Hej Dziewczyny,
Podczytywałam Was od jakiegoś czasu po cichu 3mając kciuki za każdą z Was. Postanowiłam dziś się podzielić swoją historią. Ja rocznik 88, mąż 85 - starania o pierwsze dziecko.
Wraz z mężem pierwszy raz udaliśmy się do kliniki w listopadzie 2018. Wyniki męża super, u mnie również.
Co miesiąc monitoring, owulacje naturalne, później stymulowane, drożność - wszystko ok. W czerwcu zeszłego roku okazało się, że się udało - niestety szczęście trwało krótko bo był to biochem.
W lipcu podeszliśmy do pierwszej IUI, pęcherzyk pękł - nie udało się. We wrześniu druga IUI, pęcherzyk nie pękł (prawdopodobnie za późno podany został pregnyl). Postanowiliśmy dać sobie chwilę czasu, odpocząć od kliniki, przemyśleć sobie wszystko. Nie mogliśmy zrozumieć co jest nie tak, gdzie leży przyczyna - lekarz uznał, że to niepłodność idiopatyczna.
Teraz w maju ponownie wróciliśmy do kliniki, zrobiliśmy powtórne badania bo część już straciła ważność. Pierwsza wizyta w 11dc same małe pecherzyki, 15dc pęcherzyk tylko 14mm Endo 6mm estradiol 51 lekarz uznał cykl za ewidentnej nieprawidłowy (wcześniej ok 14-15dc pecherzyki miały już te 19-20mm). Lekarz dał nam zdecydować czy odpuszczamy czy próbujemy coś zdziałać. Zdecydowaliśmy się próbować.
Zastrzyki Menopur 75: 15-16-17dc. 18dc wizyta i pęcherzyk dalej 14mm Endo 9mm - estradiol 190.40. Kolejne zastrzyki Menopur 150 18dc + Menopur 75 19-20dc. 21dc czwartek rano kolejna wizyta - 3 pecherzyki (ok 15/17-18mm) Endo 10mm lekarz (inny nie mój prowadzący) uznał, ze IUI najwcześniej w poniedziałek - wróciliśmy rozczarowani do domu i serduszkowaliśmy sugerując się, ze należy odświeżyć żołnierzyki. Po południu odebrałam wyniki badań z rana Estradiol 622.80 LH 64 prog 1.13 (wydał mi się zbyt wysoki już). Tel od lekarza, ze IUI na drugi dzień rano. Zastrzyk z pregnyl ok 18:00. Wielkie obawy czy jest sens skoro nie będzie nawet 1 dnia wstrzemięźliwości...jednak postanowiliśmy spróbować.
22dc piątek o 10 rano nasza 3 IUI, podano 15mln wyselekcjonowanych wojowników o wszystkich parametrach 100% (w ejakulacie ilość 78mln - byliśmy zaskoczeni bo nie minęły nawet 24h od ostatniego ❤️. Przed podaniem, monitoring - prawy jajnik pęcherzyk niepęknięty 23mm; lewy jajnik pęcherzyk już pękł (brak informacji o 3 pęcherzyku).
W poniedziałek 25dc wizyta by sprawdzić co się zadziało. Niestety pęcherzyk w prawym jajniku nie pękł i urósł do 28mm. W lewym ciałko żółte. I nastał czas oczekiwania, z zaleceń luteina podjęzykowa 2x2.
Od kilku dni pojawiają się małe ślady krwi na papierze tylko przy oddaniu moczu (wkładka czysta) okres powinnam dostać jutro, czuje się okresowo. We wtorek pogodziłam się z myślą, ze nic z tego- zadzwoniłam do innej kliniki i umówiliśmy się na wizytę wstępną 17 czerwca w sprawie invitro.
Dziś 12 dni po IUI i jednocześnie po owulacji, aby już się upewnić i odstawić leki, zrobiłam betę - właśnie dostałam wynik - 39,4 mlu !!!
Jest radość, niepewność. wielka obawa i strach przed rozczarowaniem. Zwłaszcza z uwagi na te niewielkie krwawienia. Wg zaleceń lekarza zwiększam luteinę do 3x2 od dziś.
Chciałabym Was prosić o wsparcie i 3manie za nas kciuków. W piątek powtórzę badanie.
Przepraszam za tak długi post!!
Jesteście wspaniałym przykładem że można i że warto próbować i się nie poddawać.
Jesteśmy w tym samym wieku . Widzę że staramy się nawet od tego samego miesiąca 😊
Ja dopiero zacznę przygodę i iui.
W poniedziałek 8 czerwca mam HyCoSy. Po niej lekarz powiedział żebyśmy dali sobie 3 cykle na starania naturalne . Chciałabym żeby się udało jeżeli nie to we wrześniu będziemy podchodzić do pierwszej inseminacji.
Mam nadzieję że moja przygoda też zakończy się pozytwna betą jak u Ciebie .
Czekamy na wiadomości. I jeszcze raz mocno trzymamy kciuki 🤞🤞🤞🍀🍀🍀
Starania od 11.2018
03.2019 ciąża biochemiczna
Niedoczynność tarczycy
Słabe wyniki partnera
08.06.2020 HyCoSy
10.2020 betaHCG 417 po48h 909🤞🙏
-
A ja dziewczyny siedzę pod gabinetem i czekam na wizytę!
Stres jak nie wiem co 😬
Zobaczymy co powie doktorek - może jeszcze są szanse, ze nie przeoczymy owu i jednak odbędzie się IUI ✊🏼Kika lubi tę wiadomość
InviMed Wrocław 🍀
9.02.2021 - punkcja: pobrane 22 oocyty z czego 18 dojrzałych
12.02.2021 - transfer 3 dniowych Maluszków ❤️❤️
7 dpt - beta 23,6 U/l, 10 dpt - beta 186,6 U/l, 12 dpt - 443,4 U/l, 14 dpt - 928,6 U/l, 20 dpt - 7497 U/l
28 dpt - zarodek 5mm z ♥️
25.03 - Maleństwo 1,8 cm
28.04 - prenatalne - będzie Synuś 💙
29.10 Oliwier przyszedł na świat 👶🏻👩🏻🍼
Podejście nr 2 ♥️
5.12.2023 - transfer ❄️🍀
6dptw - beta 35,7 U/l, 8dpt - beta 140,3 U/l, 10dpt - beta 417,1 U/l, 13dpt - beta 1633,2 U/l, 17dpt - beta 9944,7U/l, 22dpt - beta 38817,3 U/l, 28dpt - 8mm Malucha z bijącym ♥️
Mamy ❄️
-
Kika wrote:Dziewczyny ja już po IUI 😊 Doktor sprawdzil pecherzyki i dwa właśnie pękały, a trzeci podobno za chwilę do nich dołączy 😉 Jeśli chodzi o nasienie to powiedział że bez problemu dało radę ale protokół będzie za cztery dni... Czy wiecie co to znaczy? Mam zadzwonić i dowiedzieć się później? Z tego stresu nie dopytałam 😂
Dostałam dupka od piątku 2x1 i 15 06 testowanie 🍀🍀🤞🤞Kika lubi tę wiadomość
InviMed Wrocław 🍀
9.02.2021 - punkcja: pobrane 22 oocyty z czego 18 dojrzałych
12.02.2021 - transfer 3 dniowych Maluszków ❤️❤️
7 dpt - beta 23,6 U/l, 10 dpt - beta 186,6 U/l, 12 dpt - 443,4 U/l, 14 dpt - 928,6 U/l, 20 dpt - 7497 U/l
28 dpt - zarodek 5mm z ♥️
25.03 - Maleństwo 1,8 cm
28.04 - prenatalne - będzie Synuś 💙
29.10 Oliwier przyszedł na świat 👶🏻👩🏻🍼
Podejście nr 2 ♥️
5.12.2023 - transfer ❄️🍀
6dptw - beta 35,7 U/l, 8dpt - beta 140,3 U/l, 10dpt - beta 417,1 U/l, 13dpt - beta 1633,2 U/l, 17dpt - beta 9944,7U/l, 22dpt - beta 38817,3 U/l, 28dpt - 8mm Malucha z bijącym ♥️
Mamy ❄️
-
Annn90 wrote:A ja dziewczyny siedzę pod gabinetem i czekam na wizytę!
Stres jak nie wiem co 😬
Zobaczymy co powie doktorek - może jeszcze są szanse, ze nie przeoczymy owu i jednak odbędzie się IUI ✊🏼
Trzymam kciuki i czekamy na wieści 🍀🍀🤞🤞
03.06 - 1 IUI 🎉
18.07 - Aniołek - poronienie zatrzymane w 8tc 💔
15.10 - 2 IUI 🍷
12.11 - 3 IUI 🙏✊
24.11(25dc) - beta 48,4 mlU/ml
26.11(27dc) - beta 191,0 mlU/ml, progesteron 71,9 ng/ml
01.12 (32dc) beta 3855 mlU/ml
03.12 (34dc) beta 7657 mlU/ml, progesteron 51,6 ng/ml
12.12 jest ❤️
Kropeczko, zostań z nami ❤️🙏