WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2020 👑
Odpowiedz

Inseminacja 2020 👑

Oceń ten wątek:
  • karolkaZub Koleżanka
    Postów: 49 39

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BeataX wrote:
    Jesteś na stymulacji? Jeśli tak, to pewnie przez to. Jajniki wtedy pracują jak szalone.

    Właśnie nie jestem na stymulacji. Jutro ide na monitoring i będzie tylko ovitrelle

  • BeataX Autorytet
    Postów: 2447 1306

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyta, 12 dni po iui to jeszcze wcześnie. Lekarze zazwyczaj karzą robić bete w 14 dpi. Spróbuj zrobić.za 2-3 dni sikańca 🙂

    Anna, a co lekarz mówi? Mam nadzieję, że wszystko dobrze skończy się 🤗

    xannax, ja jestem 6 dni po iui i czekam jak na szpilkach 🙂 Dzisiaj zaczął ciągnąć mnie lewy jajnik, z którego była owulacja. Wierzę, że tym razem uda się! A jak nie, to będzie 3 iui 🙂

    Karolka, powiedz o tym jutro lekarzowi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2020, 17:23

    ⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
    12.04. beta 78,80 🤩

    CnPDp2.png

    •od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
    • PAI-1 4G heterozygotyczna
    • MTHFR C677T homozygotyczna
    💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9.
  • BeataX Autorytet
    Postów: 2447 1306

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyta9287 wrote:
    Cześć dziewczyny,

    12 dpo niestety test negatywny. Robiłam ten elektroniczny clearblue ..

    To moja druga i ostatnia uuu.

    Myślicie że jest jeszcze nadzieja ? Lekarz kazał testować 31. 12 ale nie wytrzymałam
    Hej, co tam u Was z badań wyszło? Jak Wasze wyniki?

    ⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
    12.04. beta 78,80 🤩

    CnPDp2.png

    •od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
    • PAI-1 4G heterozygotyczna
    • MTHFR C677T homozygotyczna
    💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9.
  • Atkka Autorytet
    Postów: 904 1170

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyta9287 wrote:
    Witam Cię, i jak testowała już? Widzę po postach że miałyśmy tego samego dnia iui 😄
    Nie testowałam , zaczął mnie brzuch boleć jak na okres i złapałam mega doła. Strasznie się nakręciłam że tym razem się uda, no bo dlaczego nie? Dlaczego nie wychodzi skoro wszystkie podstawowe badania są w normie? Dlaczego innym para udaje się za pierwszym razem a nam nawet na IUI nie? W czym jesteśmy gorsi od innych par? Co robimy nie tak ? Dlaczego my? Tyle pytań, tyle łez, wszyscy mówią, że jestem silna a ja mam dosyć. Nikt kto tego nie przeżył nie wie jakie to ciężkie prosić aby okres nie przyszedł, nikt kto tego nie przeszedł.nie wie jak to jest patrzeć na koleżankę która właśnie urodziła, inna zaraz rodzi jeszcze inna dowiedziała się że jest w ciąży i to za pierwszym razem! Na pytania "A kiedy Wy" "na co czekacie" "Już czas na was" uśmiechem się, bo co mi zostało.
    Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2020, 18:20

    Mimi__ lubi tę wiadomość

    event.png

    preg.png
    Starania od 06. 2019
    * 11.2020 - 03.2021 4x IUI 👎👎👎👎
    * 05. 2021 start IVF
    * 20.05 punkcja mam ❄❄❄
    * 15.06 transfer 5BA 10 dpt beta 160, 15 dpt beta 636, 21 dpt beta 3927, 28 dpt i czar prysł 💔 puste jajo płodowe
    * 08.2021 star do drugiego transferu -> przerwano, wykryto guzki -> histeroskopia 10.2021 -> guzki okazały się pozostałościami po ciazy.
    * 11.11 transfer 5BB - 👎
    * 10.12 transfer 4CC - 10 dpt beta 267, 19 dpt jest pęcherzyk z ciałkiem, 21 dpt 💔
    ZMAIAN KILINIKI
    * 05.2022 start IVF
    * 06.2022 punkcja mamy ❄❄❄❄
    * 07.07.2022 transfer 4.1 1 👎
    * 08.08.2022 transfer 4.1 1 - 40t2d na świat przyszedł nasz synek
  • Bunkierka Autorytet
    Postów: 2346 1324

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atkka wrote:
    Nie testowałam , zaczął mnie brzuch boleć jak na okres i złapałam mega doła. Strasznie się nakręciłam że tym razem się uda, no bo dlaczego nie? Dlaczego nie wychodzi skoro wszystkie podstawowe badania są w normie? Dlaczego innym para udaje się za pierwszym razem a nam nawet na IUI nie? W czym jesteśmy gorsi od innych par? Co robimy nie tak ? Dlaczego my? Tyle pytań, tyle łez, wszyscy mówią, że jestem silna a ja mam dosyć. Nikt kto tego nie przeżył nie wie jakie to ciężkie prosić aby okres nie przyszedł, nikt kto tego nie przeszedł.nie wie jak to jest patrzeć na koleżankę która właśnie urodziła, inna zaraz rodzi jeszcze inna dowiedziała się że jest w ciąży i to za pierwszym razem! Na pytania "A kiedy Wy" "na co czekacie" "Już czas na was" uśmiechem się, bo co mi zostało.
    Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe?

    Wiesz, ja Cię doskonale rozumiem. Ostatnio mocno odpuściłam, bo psychicznie było mi już bardzo ciężko. Ale wiem co czujesz, bo jakiś czas temu też myślałam jak Ty, że to jest niesprawiedliwe, że inni nie są w takiej sytuacji, że nie muszą narażać się na koszty i szukać po sieci informacji dot. badań, jak to zrobić, aby się udało. Nie są skazani na różne badania, które nie zawsze są przyjemne... I ciągłe pytania: "a kiedy Wy"? "młodsi przecież nie będziecie", "posiadania dziecka to najlepsze co może człowieka spotkać"...itd. Ale nikt nie bierze pod uwagę, że może proces prób trwa już długo... I że czasem nie wystarczy powiedzieć, dzisiaj robimy baby, a w następnym miesiącu nie przychodzi okres... I każda informacja, że komuś tam z rodziny, bliskiego otoczenia się udało-boli, że nie jest się na ich miejscu.... Chociaż z drugiej strony, trzeba spojrzeć na to, że może Oni też mieli i nie mówili, że jest problem.. Bo chyba nikomu nie przychodzi łatwo przyznać się, że to nie tak, że nie chcesz mieć dziecka... tylko, że z jakiegoś powodu się nie pojawia. Jest to trochę temat krępujący dla pary. A dla osoby, której to nie dotyczy pewnie byłoby głupio, że tak gadała. Także chyba nie ma sensownego wyjścia z tej sytuacji. Najważniejsze się nie poddawać i wierzyć, że się uda.

    Ja sobie powtarzam, że nawet przy naturalnych staraniach nie zawsze wychodzi, bo nie każde jajeczko nadaje się do zapłodnienia. Także trzeba próbować i wierzyć, że się uda;) Powodzenia:)

    💓 39+0

    age.png
  • Edyta9287 Debiutantka
    Postów: 9 13

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BeataX wrote:
    Hej, co tam u Was z badań wyszło? Jak Wasze wyniki?


    Mam niedrożny jajowód, insulinoopotnosc, niedoczynność tarczycy, nasienie słabe, amh 1, celiakię ale jestem od roku na diecie, i mutacje mam, hiperprolaktynemie.

    To jest nasze drugie podejście do iui i ostatnie. Jeśli dostanę okres a czuję że dostanę bo mnie brzuch boli jak na okres to mąż na początku stycznia robi USG i fragmentację a ja biorę leki anty i in vitro.

  • Edyta9287 Debiutantka
    Postów: 9 13

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atkka wrote:
    Nie testowałam , zaczął mnie brzuch boleć jak na okres i złapałam mega doła. Strasznie się nakręciłam że tym razem się uda, no bo dlaczego nie? Dlaczego nie wychodzi skoro wszystkie podstawowe badania są w normie? Dlaczego innym para udaje się za pierwszym razem a nam nawet na IUI nie? W czym jesteśmy gorsi od innych par? Co robimy nie tak ? Dlaczego my? Tyle pytań, tyle łez, wszyscy mówią, że jestem silna a ja mam dosyć. Nikt kto tego nie przeżył nie wie jakie to ciężkie prosić aby okres nie przyszedł, nikt kto tego nie przeszedł.nie wie jak to jest patrzeć na koleżankę która właśnie urodziła, inna zaraz rodzi jeszcze inna dowiedziała się że jest w ciąży i to za pierwszym razem! Na pytania "A kiedy Wy" "na co czekacie" "Już czas na was" uśmiechem się, bo co mi zostało.
    Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe?


    Czuję dokładnie to co Ty. Też mnie boli brzuch na okres i wiem że przyjdzie.
    Jestem bardzo obstawiona lekami, biorę zastrzyki z clexane które mnie bolą. Plakac mi się chce. Tak bardzo pragnę dziecka. Jest to silniejsze ode mnie. Czasem chce zasnąć i się już nie obudzić. Moja siostra zaszła w trzecim miesiącu starań. Teraz przed samą Wigilia mi o tym powiedziała. Serce mi pękło. Nie mogę patrzeć na jej radość unikam. Ja się staram 5 lat. Mam wspaniałego męża i dziwię się że on że mną jeszcze wytrzymuje.
    Znając życie jutro pewnie też zrobię test.

  • Żółwik Autorytet
    Postów: 293 164

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie beta negatywna. 3 iui bez powodzenia :/ No fuck

  • Edyta9287 Debiutantka
    Postów: 9 13

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żółwik wrote:
    U mnie beta negatywna. 3 iui bez powodzenia :/ No fuck
    Który dzień po owulacji?

  • CappuccinoBoo Autorytet
    Postów: 666 498

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atkka wrote:
    Nie testowałam , zaczął mnie brzuch boleć jak na okres i złapałam mega doła. Strasznie się nakręciłam że tym razem się uda, no bo dlaczego nie? Dlaczego nie wychodzi skoro wszystkie podstawowe badania są w normie? Dlaczego innym para udaje się za pierwszym razem a nam nawet na IUI nie? W czym jesteśmy gorsi od innych par? Co robimy nie tak ? Dlaczego my? Tyle pytań, tyle łez, wszyscy mówią, że jestem silna a ja mam dosyć. Nikt kto tego nie przeżył nie wie jakie to ciężkie prosić aby okres nie przyszedł, nikt kto tego nie przeszedł.nie wie jak to jest patrzeć na koleżankę która właśnie urodziła, inna zaraz rodzi jeszcze inna dowiedziała się że jest w ciąży i to za pierwszym razem! Na pytania "A kiedy Wy" "na co czekacie" "Już czas na was" uśmiechem się, bo co mi zostało.
    Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe?

    Jakbym czytała swoje przemyślenia... a pytanie „ A KIEDY WY” przez pary mające już dziecko... może i zadane nieświadomie, ale boli jak cholera. I tak jak mówisz, sztuczny uśmiech przyklejony na twarz, a w domu płacz. Jestem rozbita, znowu:(

  • Żółwik Autorytet
    Postów: 293 164

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyta9287 wrote:
    Który dzień po owulacji?
    14 Dzień. Jutro powinna przyjść miesiaczka

  • Madżka89 Autorytet
    Postów: 2513 3998

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doskonale Was rozumiem😔
    Strasznie to wszystko niesprawiedliwe
    Może w tym Nowym Roku będzie lepiej...

    202301121765.png
    🙍🏻‍♀️
    Letrox 75,MTHFR hetero, PAI-homo
    🙎🏻‍♂️
    Teratozoospermia, fragmentacja39%
    08.2017 poronienie 9 tc 👼
    10.20-04.21 3x IUI 🐒
    10.2021-przygotowanie IVF🍀
    01.2022-punkcja 🥚🥚🥚- 16 komórek➡️ 6 zarodków ➡️ ❄️❄️ 2 blastocysty( 5AA, 3BB) ➡️ ❄️1 zarodek po NGS
    02.2022- transfer-odwołany➡️ zapalenie endometrium
    21.03- biopsja➡️ wynik prawidłowy
    10.05- TRANSFER 3.2.2 🙏🍀
    17.05- BETA 23/ 19.05- 55 / 23.05-281
    7.06- USG- jest ❤️ CRL 6mm
    14.06- USG- CRL 1,42cm
    28.06- USG -CRL 3,04cm Córeczka💕
    18.07. USG PRENATALNE- CRL 7cm
    28.08. USG- CRL 9cm
    18.08. USG- 185g
    2.09. USG- 308g
    20.09 USG POŁÓWKOWE - 463g
    30.09. USG- 612g
    21.10. USG- 970g
    10.11. USG - 1588g
    25.11. USG III TRYM.- 1650g
    01. 23 Nasz Cud SN 3610g 56cm💗
  • BeataX Autorytet
    Postów: 2447 1306

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyta9287 wrote:
    Mam niedrożny jajowód, insulinoopotnosc, niedoczynność tarczycy, nasienie słabe, amh 1, celiakię ale jestem od roku na diecie, i mutacje mam, hiperprolaktynemie.

    To jest nasze drugie podejście do iui i ostatnie. Jeśli dostanę okres a czuję że dostanę bo mnie brzuch boli jak na okres to mąż na początku stycznia robi USG i fragmentację a ja biorę leki anty i in vitro.
    Rozumiem... Nie miałaś odtykanego laparoskopowo jajowodu?

    Żółwik, kurde przykro mi 😔 Jaki plan masz teraz? Kolejna iui?

    Dziewczyny, nie poddawajcie się! Idzie nowy rok a z nim nowe nadzieje! Kto nie walczy ten nie wygrywa!!! Głowa do góry!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2020, 23:02

    ⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
    12.04. beta 78,80 🤩

    CnPDp2.png

    •od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
    • PAI-1 4G heterozygotyczna
    • MTHFR C677T homozygotyczna
    💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9.
  • Edyta9287 Debiutantka
    Postów: 9 13

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BeataX wrote:
    Rozumiem... Nie miałaś odtykanego laparoskopowo jajowodu?

    Żółwik, kurde przykro mi 😔 Jaki plan masz teraz? Kolejna iui?

    Dziewczyny, nie poddawajcie się! Idzie nowy rok a z nim nowe nadzieje! Kto nie walczy ten nie wygrywa!!! Głowa do góry!
    Miałam robione laparoskopie, mam zrośnięte jelito z jajowodem na długości 10 cm.

    Ja już czekam na in vitro.
    Chce trochę jeszcze wzmocnić organizm i komórki jajowe bo przy moim amh może być słabo bo mam 1 a mam 28 lat.

  • White Autorytet
    Postów: 454 366

    Wysłany: 30 grudnia 2020, 00:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atkka wrote:
    Nie testowałam , zaczął mnie brzuch boleć jak na okres i złapałam mega doła. Strasznie się nakręciłam że tym razem się uda, no bo dlaczego nie? Dlaczego nie wychodzi skoro wszystkie podstawowe badania są w normie? Dlaczego innym para udaje się za pierwszym razem a nam nawet na IUI nie? W czym jesteśmy gorsi od innych par? Co robimy nie tak ? Dlaczego my? Tyle pytań, tyle łez, wszyscy mówią, że jestem silna a ja mam dosyć. Nikt kto tego nie przeżył nie wie jakie to ciężkie prosić aby okres nie przyszedł, nikt kto tego nie przeszedł.nie wie jak to jest patrzeć na koleżankę która właśnie urodziła, inna zaraz rodzi jeszcze inna dowiedziała się że jest w ciąży i to za pierwszym razem! Na pytania "A kiedy Wy" "na co czekacie" "Już czas na was" uśmiechem się, bo co mi zostało.
    Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe?

    Aż łzy napłynęły mi do oczu jak przeczytałam Twój post 😕😕. Byłam na tym wątku nie tak dawno i czasami jeszcze Was podczytuje.
    Sorki że tak się wtrace, ale jeszcze rok temu byłam dokładnie w takiej samej sytuacji. Wszystko co opisalas to jest dokładnie to co ja przezywałam..
    Może moja historia da Ci nadzieję. Ja też nie wierzyłam że kiedykolwiek zostanę mamą. Miałam pretensje do wszystkich i o wszystko, że życie jest tak niesprawiedliwe. Daje dzieci tym co nie chcą a tym co chcą stawia kłody pod nogi. Zrobiliśmy dwie IUI i postanowiliśmy że kolejne będzie in vitro. Po 4 latach starań to już nie było raczej na co czekać. Odpuściliśmy totalnie, bo już wiedziałam że z początkiem nowego roku zaczynamy in vitro. Czekałam na miesiaczke w styczniu. Brzuch mnie tak bolał jakby za chwilę miała nadejść. Już się umówiłam na wizytę żeby ruszyć z procedurą, a tu zonk. Miesiączka nie przyszła. Jak zrobiłam bete było coś ponad 800. Przez dwa miesiące nie moglam uwierzyć w to co się wydarzyło. Nadal nie znam przyczyny niepowodzeń.
    Może to stres, może to że za bardzo się chciało, a to pogodzenie z losem poskutkowało. Nie mam pojęcia.
    Dlatego mimo wszystko warto wierzyć i napewno nie można się poddać 🙂.
    Trzymam kciuki, żeby los sie odmienił i dał ci upragnione dzieciatko, a wiem że napewno tak się stanie 💛.
    Jeszcze raz dziewczyny przepraszam za wtrącenie. Trzymam kciuki i życzę Wam w nowym roku spełnienia marzeń 🧡❤️.

    BeataX, Kika, Annn90, CappuccinoBoo lubią tę wiadomość

    43ktwn150j520yak.png
    32 l.,
    4 lata starań,
    11.2019 - IUI ☹,
    12.2019 - IUI ☹,
    niepłodność idiopatyczna ??,
    01.2020 - cud 🤰🥰
    02.2020 - jest ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2020, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaGosia wrote:
    U mnie to samo dzisaj byłam zrobić bete 2 IUI nie udane 😐 już nie widzę nadziei na kolejne IUI bo niby czemu miała by się udać. Też z tyłu z głowy jest in vitro ale boje się porażki.... Wiem, że przed trzeba zrobić kariotypy. Orientuje się któraś z Was czy aby wykonać badanie trzeba czekać w kolejce na termin. Bo wiem że na wyniki to ok 6 tyg.Kraków lub Rzeszów.
    Ja na kariotypy muszę czekać 10 tygodni ale to zalezy od kliniki, przez covid mówili ze to tyle trwa.. a na pobranie krwi nie ma kolejki na termin.

    MalaGosia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2020, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyta9287 wrote:
    Miałam robione laparoskopie, mam zrośnięte jelito z jajowodem na długości 10 cm.

    Ja już czekam na in vitro.
    Chce trochę jeszcze wzmocnić organizm i komórki jajowe bo przy moim amh może być słabo bo mam 1 a mam 28 lat.

    Jak wzmacniasz komórki? Ja za miesiąc góra dwa podejdę do in vitro

  • Patka70 Autorytet
    Postów: 2683 5158

    Wysłany: 30 grudnia 2020, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja przeżywam to samo co wy dzisiaj się umawiam do lekarza na wizytę do in vitro ciekawe co mi powie lekarz wizyte chce na 14 tego umówić bo musi być między 12-16 dniem cyklu pewnie lekarz chce u mnie krótki protokół jak mam być w tych dniach trzymam kciuki za was i dam znać jak u mnie się historia potoczy ✊✊✊🥰❤️

    Luty 2021
    Mamy ❄️ ❄️❄️blastki 2021🙂
    22.03 Transfer blastki 4.1.1
    10.05 beta 41tys 10tc serce przestało bić 💔👼
    Zostały ❄️❄️ 4.1.1 , 3.2.2
    Mutacja Hetero MTHFR_677C
    PAI-1_4G
    Transfer 17.09 4.1.1 blastka 😰
    Zostala ostatnia 3.2.2
    Transfer 18.11 - blastka 3.2.2 +Embryoglue
    Ostatnia zostań z nami🙏❤️
    5dpt ⏸️
    5dpt beta 5.45, 8dpt 93.13 , 11dpt 425.76 🙏
    20dpt 8.12 wizyta 🙏
    Beta 20dpt 22137,00 ❤️
    Jest pęcherzyk ciążowy i zarodek❤️
    22.12 wizyta USG jest maleństwo i serduszko ❤️😍
    16.08.2022 nasz Cud Lenka ❤️ 3815gram❤️
  • Żółwik Autorytet
    Postów: 293 164

    Wysłany: 30 grudnia 2020, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mam pojecia co dalej. Może trzeba dać sobie spokoj.... mam straszny mętlik w glowie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2020, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żółwik wrote:
    Nie mam pojecia co dalej. Może trzeba dać sobie spokoj.... mam straszny mętlik w glowie
    Żółwik, w jakich warunkach miałaś robione iui? Pytam bo ja się teraz uparlam, że mam mieć robiona na dwóch. Nie zgodzę się na jeden pecherzyk.

‹‹ 693 694 695 696 697 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ