💚🍀 •inseminacja 2024 🍷🍀💚
-
WIADOMOŚĆ
-
No z nerwow starałam się o dziecko kilka lat miałam zagrożona ciążę niskiego mega proga. Więc jak dokonałam niemożliwego i się udało przy tka niskim Amh podczas pierwszej IUI to myślałam że wszystko co najgorsze za mną a jak usłyszałam po skorelowaniu wyników krwi i usg że najprawdopodobniej urodzę chore dziecko i muszę wykonać inwazyjne badanie amniopunkcje by to potwierdzić to świat mi się zawalił, załamałam się. Nie potrafiłam poradzić sobie ani z ta diagnoza. Dodatkowo zdecydowałam się na test harmony pobrano mi krew po 10 dniach oczekiwania na wyniki otrzymałam informację z lab że z podbranej probko nie da się wyselekcjonwac dna dziecka że jest go za mało że wynik jest niejednoznaczny a badanie trzeba powtorzyc i znów czekać na wyniki świat załamał się kolejny raz. Cień rzucony raz pozostal że mną do końca ciazy do momentu jak nie urodzilam i nie powiedzieli ze jest zdrowa. Testy nifty to 99,98% potwierdzalnosci, 100% daje amniopunkcja ale w przypadku amniopunkcji istnieje 1% ryzyka poronienia ja się nie zdecydowałam. Test papą odebrał mi spokój i sama radość ciazy.Naadziejaa wrote:Przepraszam ,że tak wnikam ale czy mogła byś mi coś więcej powiedzieć i tym że prawie straciłaś ciążę? Chciałabym przygotować się na jakieś ewentualności. Tak właśnie lekarz mi coś wspominał że chce włączyć mi acard. Ale najpierw mam zrobić te badania. Chyba zielona dalej w to jestem 🤦♀️
To dobrze bierz acard nie szkodzi poprawia przepływy nie ma żadnych konsekwencji. Trzeba go wdrożyć jedynie przed 16 tygodniem bierze się go do 36 tygodnia. To właśnie na podstawie pappy się ocenia czy jest ryzyko wcześniejszego porodu i ryzyko stanu przedrzucawkowego to wynika że stanu łożyska i przepływów krwi właśnie . Na usg na badaniu właśnie prenatalnych pierwszego trymestru zbada ci przepływy w tętnicach pachwinowych takiego doplera jakby zrobi i tyle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2024, 21:41
Naadziejaa lubi tę wiadomość
-
walkaOrodzeństwo wrote:No z nerwow starałam się o dziecko kilka lat miałam zagrożona ciążę niskiego mega proga. Więc jak dokonałam niemożliwego i się udało przy tka niskim Amh podczas pierwszej IUI to myślałam że wszystko co najgorsze za mną a jak usłyszałam po skorelowaniu wyników krwi i usg że najprawdopodobniej urodzę chore dziecko i muszę wykonać inwazyjne badanie amniopunkcje by to potwierdzić to świat mi się zawalił, załamałam się. Nie potrafiłam poradzić sobie ani z ta diagnoza. Dodatkowo zdecydowałam się na test harmony pobrano mi krew po 10 dniach oczekiwania na wyniki otrzymałam informację z lab że z podbranej probko nie da się wyselekcjonwac dna dziecka że jest go za mało że wynik jest niejednoznaczny a badanie trzeba powtorzyc i znów czekać na wyniki świat załamał się kolejny raz. Cień rzucony raz pozostal że mną do końca ciazy do momentu jak nie urodzilam i nie powiedzieli ze jest zdrowa. Testy nifty to 99,98% potwierdzalnosci, 100% daje amniopunkcja ale w przypadku amniopunkcji istnieje 1% ryzyka poronienia ja się nie zdecydowałam. Test papą odebrał mi spokój i sama radość ciazy.
To dobrze bierz acard nie szkodzi poprawia przepływy nie ma żadnych konsekwencji. Trzeba go wdrożyć jedynie przed 16 tygodniem bierze się go do 36 tygodnia. To właśnie na podstawie pappy się ocenia czy jest ryzyko wcześniejszego porodu i ryzyko stanu przedrzucawkowego to wynika że stanu łożyska i przepływów krwi właśnie . Na usg na badaniu właśnie prenatalnych pierwszego trymestru zbada ci przepływy w tętnicach pachwinowych takiego doplera jakby zrobi i tyle.
Bardzo Ci dziękuję za każdą Twoją odpowiedź i pomoc. 🥰 przykro mi że musiałaś przez to przechodzić. Jest to straszne. Nie dość że tyle się staramy o dzieciątko to jeszcze takie problemy 😥 -
Bardzo współczuję przez co przeszłaś. 💋🥺walkaOrodzeństwo wrote:No z nerwow starałam się o dziecko kilka lat miałam zagrożona ciążę niskiego mega proga. Więc jak dokonałam niemożliwego i się udało przy tka niskim Amh podczas pierwszej IUI to myślałam że wszystko co najgorsze za mną a jak usłyszałam po skorelowaniu wyników krwi i usg że najprawdopodobniej urodzę chore dziecko i muszę wykonać inwazyjne badanie amniopunkcje by to potwierdzić to świat mi się zawalił, załamałam się. Nie potrafiłam poradzić sobie ani z ta diagnoza. Dodatkowo zdecydowałam się na test harmony pobrano mi krew po 10 dniach oczekiwania na wyniki otrzymałam informację z lab że z podbranej probko nie da się wyselekcjonwac dna dziecka że jest go za mało że wynik jest niejednoznaczny a badanie trzeba powtorzyc i znów czekać na wyniki świat załamał się kolejny raz. Cień rzucony raz pozostal że mną do końca ciazy do momentu jak nie urodzilam i nie powiedzieli ze jest zdrowa. Testy nifty to 99,98% potwierdzalnosci, 100% daje amniopunkcja ale w przypadku amniopunkcji istnieje 1% ryzyka poronienia ja się nie zdecydowałam. Test papą odebrał mi spokój i sama radość ciazy.
To dobrze bierz acard nie szkodzi poprawia przepływy nie ma żadnych konsekwencji. Trzeba go wdrożyć jedynie przed 16 tygodniem bierze się go do 36 tygodnia. To właśnie na podstawie pappy się ocenia czy jest ryzyko wcześniejszego porodu i ryzyko stanu przedrzucawkowego to wynika że stanu łożyska i przepływów krwi właśnie . Na usg na badaniu właśnie prenatalnych pierwszego trymestru zbada ci przepływy w tętnicach pachwinowych takiego doplera jakby zrobi i tyle.
-
U mnie niestety bez zaskoczenia.
Biel vizira🙋♀️ 37
❌ MTHFR - hetero obie wersje
❌ PAI - homo
❌ Insulinooporności i hiperinsulinemia
❌ Hashimoto i niedoczynność
❌ KIR AA
✅ ANA
✅ AMH - 5,2
🙋🏻♂️ 38
❌ Teratozoospermia:
11.2023 - morfologia 0%
09.2024 - morfologia 2%
4lata starań - 3 naturalnie
Syn z 2018 (po 3 latach starań)
1 IUI 8.02 ❌
2 IUI 8.03 ❌
3 IUI 7.04 ❌
IVF październik 2024 🥹
8.10 start stymulacji (mensinorm 75 jednostek, Rekovelle 7 mcg, i od 5 dc Orgalutran 0,25mg)
19.10 punkcja - 7🥚, 6 dojrzałych, 3 zapłodnione.
2 blastki (2.1.2 i ❄️5.1.2)
24.10 ET 2.1.2 ❌
💔 7dpt beta <0,2 mIU/ml
💔 9dpt beta <0,2 mIU/ml
22.11 FET ❄️ 5.1.2 ❌
💔 7dpt beta <0,2 mlU/ml
💔 9dpt beta <0,2 mIU/ml
27.12 💉 Diphereline
08.01 💉 Ovaleap 150 💉 Menopur 150
"W każdej próbie jest odrobina nadziei, która zbliża nas do spełnienia marzeń" -
Ja jestem dzisiaj tydzień po iui i ta niepewność i wyszyszukiwanie objawów jest przerażająca, obiecałam sobie ze nie będę o tym myśleć ale nie potrafię, tylko to mam w głowie. Dziewczyny a myślicie że palenie papierosów może mieć wpływ na powodzenie inseminacji? Miałam rzucić tydzień temu ale finalnie miałam takie spięcie z małżonkiem że zamiast rzucić to pale jeszcze wiecej🫣
-
Jakajajestem wrote:Ja jestem dzisiaj tydzień po iui i ta niepewność i wyszyszukiwanie objawów jest przerażająca, obiecałam sobie ze nie będę o tym myśleć ale nie potrafię, tylko to mam w głowie. Dziewczyny a myślicie że palenie papierosów może mieć wpływ na powodzenie inseminacji? Miałam rzucić tydzień temu ale finalnie miałam takie spięcie z małżonkiem że zamiast rzucić to pale jeszcze wiecej🫣
Powiem tak, u mnie na pierwszej wizycie IUI był wywiad i oczywiście pytanie o używki (ja nie pale, ale mój parter palił (rzucił jak poroniłam)) Pani gin mówiła aby najlepiej jak by nie palił .. wiec myśle ze tak samo jak u mężczyzny tak tez u kobiety ma to negatywny wpływ… od siebie polecę by jednak rzucić 🤷♀️🎀Jagoda🎀 💜 21/06/2018 💜
Starania o rodzeństwo od 2020 Ona:👩🏼
-30 lat
📍Wszystkie wyniki w normie.
On:👨🏻🦲
-35 lat
📍Badanie nasienia w normie.
🔹04/2023 1IUI ❌
🔹05/2023 2IUI ❌
🔹06/2023 3IUI ❌
🔹09/2023 4IUI ❌
🔹10/2023 5 IUI ❌
🌸2024:🌸
🔹11.01.2024 naturalny cud ⏸️
🔹31.01.2024 poronienie 💔
🔹05/2024 6 IUI ❌
🔹05/2024 7IUI. ❌
✨Bo nadzieja umiera ostatnia✨ -
Paulapaula992 wrote:Kto dziś testuje ?
Ja robiłam wczoraj test (negatywny) o czułości 10, dziś powinna przyjść @ , wiec czekam grzecznie 🤷♀️🤷♀️🎀Jagoda🎀 💜 21/06/2018 💜
Starania o rodzeństwo od 2020 Ona:👩🏼
-30 lat
📍Wszystkie wyniki w normie.
On:👨🏻🦲
-35 lat
📍Badanie nasienia w normie.
🔹04/2023 1IUI ❌
🔹05/2023 2IUI ❌
🔹06/2023 3IUI ❌
🔹09/2023 4IUI ❌
🔹10/2023 5 IUI ❌
🌸2024:🌸
🔹11.01.2024 naturalny cud ⏸️
🔹31.01.2024 poronienie 💔
🔹05/2024 6 IUI ❌
🔹05/2024 7IUI. ❌
✨Bo nadzieja umiera ostatnia✨ -
Wiem że ogólnie to nic dobrego, miałam już ogrom podejść do rzucania ale nie mogę się z tym rozstać raz na dobre, będąc w ciąży to byłaby już motywacja nie do przebicia tylko najbardziej boję się że to dodatkowo utrudni mi zajście w ciążę. Chociaż w swoich 10 letnich staraniach miałam dwie przerwy od palenia po roku i naturalnie nie udało się ani razu.SandraSandra wrote:Powiem tak, u mnie na pierwszej wizycie IUI był wywiad i oczywiście pytanie o używki (ja nie pale, ale mój parter palił (rzucił jak poroniłam)) Pani gin mówiła aby najlepiej jak by nie palił .. wiec myśle ze tak samo jak u mężczyzny tak tez u kobiety ma to negatywny wpływ… od siebie polecę by jednak rzucić 🤷♀️
-
Jakajajestem wrote:A jak się czujesz? Masz jakieś objawy @? Póki jej nie mam jest jeszcze nadzieja 🤞
Właśnie przyszła @😭🎀Jagoda🎀 💜 21/06/2018 💜
Starania o rodzeństwo od 2020 Ona:👩🏼
-30 lat
📍Wszystkie wyniki w normie.
On:👨🏻🦲
-35 lat
📍Badanie nasienia w normie.
🔹04/2023 1IUI ❌
🔹05/2023 2IUI ❌
🔹06/2023 3IUI ❌
🔹09/2023 4IUI ❌
🔹10/2023 5 IUI ❌
🌸2024:🌸
🔹11.01.2024 naturalny cud ⏸️
🔹31.01.2024 poronienie 💔
🔹05/2024 6 IUI ❌
🔹05/2024 7IUI. ❌
✨Bo nadzieja umiera ostatnia✨ -
Dajcie znać prosze co myślicie ...Ania1804 wrote:IUI miałam 11.03 dziś zrobiłam test i nic
jutro idę na betę. Myślicie ze jest jeszcze jakaś nadzieja? Że zrobiłam zawczesnie dlatego nic nie wykazało? Czy już nawet nie robić sobie złudnych nadzieji? -
Jakajajestem wrote:Ja jestem dzisiaj tydzień po iui i ta niepewność i wyszyszukiwanie objawów jest przerażająca, obiecałam sobie ze nie będę o tym myśleć ale nie potrafię, tylko to mam w głowie. Dziewczyny a myślicie że palenie papierosów może mieć wpływ na powodzenie inseminacji? Miałam rzucić tydzień temu ale finalnie miałam takie spięcie z małżonkiem że zamiast rzucić to pale jeszcze wiecej🫣
Każdy jest inny, ja na pewno jakbym zobaczyła 2 kreski to pluła bym sobie w twarz że paliłam czy piłam taki ze mnie dziwny człowiek ☺️ paliłam 7 lat jak poznałam męża i zaczęliśmy starać się o dziecko rzuciłam z dnia na dzień silna wola zawsze można kupić te bez nikotynowe -
Alkoholu nie ruszam, ale te fajki to moja zmora,podejrzewam że jeśli się nie uda to też będę pluła sobie w twarz, ale następny cykl rozpocznę już bez nałogu.Paulapaula992 wrote:Każdy jest inny, ja na pewno jakbym zobaczyła 2 kreski to pluła bym sobie w twarz że paliłam czy piłam taki ze mnie dziwny człowiek ☺️ paliłam 7 lat jak poznałam męża i zaczęliśmy starać się o dziecko rzuciłam z dnia na dzień silna wola zawsze można kupić te bez nikotynowe
-
Nie jestem znawcą w temacie jeszcze ale 11 dpo to raczej dość wcześnie także nie masz się co nastawiać że się nie udało. Beta pewnie bardziej wszystko rozjaśni. Trzymam kciuki🤞Ania1804 wrote:IUI miałam 11.03 dziś zrobiłam test i nic jutro idę na betę. Myślicie ze jest jeszcze jakaś nadzieja? Że zrobiłam zawczesnie dlatego nic nie wykazało? Czy już nawet nie robić sobie złudnych nadzieji?
