X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną INSEMINACJA edycja 2016
Odpowiedz

INSEMINACJA edycja 2016

Oceń ten wątek:
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 12 lipca 2017, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia a Cze sto miałaś usg z pomiarem szyjki ? Czy coś było w nich niepokojącego?
    Może infekcja się wdala.
    Przecież nie miałaś żadnych niepokojących objawów.
    Niestety musisz dojść do siebie. A dojdziesz na pewno. Po stracie W kolejnej ciąży możesz chcieć pessar i lekarz powinien założyć. Zależy jeszcze oczywiście od lekarza i szpitalA Ale myślę że nie robią problemów.

    iv09i09katk65tr1.png
  • Kasia 25 Autorytet
    Postów: 1052 275

    Wysłany: 12 lipca 2017, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ostatnią wizytę Napewno miałam i było ok za 4 tygodnie miałam mieć kolejną aż po 2 tyg dostałam skurczy. Coś będzie trzeba z tym zrobić nie pozwolę na utratę kolejnego dziecka. Za 3 miesiące skonsultuje się z moim profesorem który leczył mnie w kierunku niepłodności.

    marzec 2017 iui udana
    10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
    luty 2018- II iui ?
    Gonal f 900
    Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania.
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 12 lipca 2017, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem. Czyli tak naprawdę usg bylo ok. Szyjka też ok. A 2tyg później właśnie wszystko się wydarzyło.
    A może istotnie infekcja pisałaś o uplawach ..no ale lekar z też by przecież poznał.
    Na pewno będziesz mogła chcieć pessar i jak mi się wydaje zaloza.
    Te 3mce trzeba po prostu odczekać. A czas leci szybko.

    iv09i09katk65tr1.png
  • KeepCalm Autorytet
    Postów: 1354 1217

    Wysłany: 13 lipca 2017, 00:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu daj sobie czas i niestety maz bedzie musial zrozumiec ze troche bedzie workiem treningowym ;)) powyzywaj sie tu u nas tez to moze ci bedzie lepiej.

    Dani ! gratulacje! wynik chyba jest ok tylko jak mowisz trzeba czekac zeby roslo ladnie :)

    Dajesz mi nadzieje ! Niech nam wszystkim dobrze pojdzie w tym mcu !

    pytanie: jak i ile przyjmujecie progesteron ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2017, 00:47

    Dani lubi tę wiadomość

    2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
    14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
    15.04 - dwa serduszka <3 <3
    22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
    704b2a6a48.png[
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 13 lipca 2017, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KeepCalm ja biore Lutinusa 100mg dopochwowo 3x1 i utrogest 100mg doustnie 3x1

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2017, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie dziś zaczyna się @ więc kolejny cykl przede mną, ale żebym wiązała z tym IUI jakieś większe nadzieje to chyba nie bardzo...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2017, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vaoloa86, och domyślam się jak Ci źle :( Kochana, w tym wszystkim dobrze, że już @ i szansa na nowy cykl. Mam nadzieję, że się uda. Mi gin mówił, że z kazdym IUI szanse się zwiększają! Trzymam kciuki i tulę.

    Ja jutro mam iść na test z krwi,ale chyba pójdę dziś... Jak ma coś być lub nie, to już powinno w sumie jest 11 po IUI.

  • justysia86 Autorytet
    Postów: 762 340

    Wysłany: 13 lipca 2017, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zrobilamz rana test mam i druga kreske bladorozowa ale jest jutro beta wiec zobaczymy :)

    vaola86, AgnieszkaH, ja1986, efta, Dani, KeepCalm, zohasamoha, Aneczka34 lubią tę wiadomość

    Pcos
    insulinoopornosc po porodzie
    Hashimoto
    AMH 5,8
    metformax duphaston gonal
    2 inseminacje nieudane
    23.11.2015 corka
    25.10.2016 walka o druga dzidzie :)
    3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2017, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    Vaoloa86, och domyślam się jak Ci źle :( Kochana, w tym wszystkim dobrze, że już @ i szansa na nowy cykl. Mam nadzieję, że się uda. Mi gin mówił, że z kazdym IUI szanse się zwiększają! Trzymam kciuki i tulę.

    Ja jutro mam iść na test z krwi,ale chyba pójdę dziś... Jak ma coś być lub nie, to już powinno w sumie jest 11 po IUI.

    Mam konkretnego doła już od wtorku. Nie potrafię sobie psychicznie z tym stanem rzeczy poradzić, M mnie nie rozumie... A ja po prostu nie radzę sobie z sytuacją kiedy np. mam przebywać z kobietą w ciąży. Kończy się to zawsze tak samo, wyciem do poduszki i takim strasznym bólem gdzieś w środku...

    Myślę, ze spokojnie możesz dziś zrobić badanie jeżeli bardzo Cię to czekanie zadręcza. Trzymam kciuki mam nadzieję, że chociaż Tobie się uda i może łatwiej będzie uwierzyć, że ta IUI w ogóle na sens...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2017, 12:05

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2017, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justysia86 wrote:
    Dziewczyny zrobilamz rana test mam i druga kreske bladorozowa ale jest jutro beta wiec zobaczymy :)

    justysia86 gratulacje wygląda na to, że się udało :).

    A jaki jest u Ciebie problem, że zdecydowałaś się na IUI?

  • justysia86 Autorytet
    Postów: 762 340

    Wysłany: 13 lipca 2017, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vaola86 wrote:
    justysia86 gratulacje wygląda na to, że się udało :).

    A jaki jest u Ciebie problem, że zdecydowałaś się na IUI?
    Mi dwa lata temu za pierwszym razem się udał o ja mam pcos IO hoshimoto mąż ma w miarę nasienie tylko mało ruchliwych

    Pcos
    insulinoopornosc po porodzie
    Hashimoto
    AMH 5,8
    metformax duphaston gonal
    2 inseminacje nieudane
    23.11.2015 corka
    25.10.2016 walka o druga dzidzie :)
    3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2017, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia 25 wrote:
    Ta moja szyjka nie wytrzymała. Sądzę że po stracie dziecka wręcz mam prawo żądać przy kolejnej ciąży o założenie szwu, krążka, czy pessara? Dziś przeżywam masakre, poklocilam się z facetem twierdzi że się wyzywam, trochę byłam niemiła nie każda kobieta po stracie dziecka dwa dni temu ma siłę latać i załatwiać dokumenty. Kiedy rozmawialiśmy przez telefon powiedział żegnajac się że mnie kocha, a ja powiedziałam tylko "pa". Potem mi się szkoda go zrobiło :(
    Na domiar tego leci pokarm i jestem obolala, a tu nie ma kogo karmić. Takie to wszystko przykre...
    Pewnie, że masz pełne prawo d tego żeby założyli Ci pessar. Każdy dobry lekarz z pewnością zadba o Twoje maleństwo w ten sposób i na pewno ta przykra i bolesna sytuacja już się nie powtórzy. Co do kłótni z mężem, to każda z nas ma takie chwile, że odbija się to nieciekawie na partnerach, ale to jest naturalne. Człowiek szuka wsparcia i pocieszenia, a czasem musi sobie po prostu ulżyć. Najważniejsze, że jest osoba, która to zrozumie. Z pewnością Twój mąż też to przeżywa. Faceci jednak odbierają inaczej pewne sprawy, są bardziej rzeczowi, dlatego ich myślenie i chłodny umysł czasem bardzo się przydaje. Dajcie sobie czas na przepracowanie straty.

  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 13 lipca 2017, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justysia, gratulacje! Ile jesteś od owulacji? Mam nadzieję, że beta potwierdzi ciążę! :)

    Ale sypnęło w tym miesiącu! Ciekawe, której jeszcze.


    Moje nadzieje wczoraj wzrosły nieco, gdyż po południu po prostu mnie zmogło i przespałam 3 godziny, choć od jakiegoś czasu mam wakacje i raczej się wysypiam. Temperatura wciąż powyżej 37. Zaraz idę na betę.

    Dani lubi tę wiadomość

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 13 lipca 2017, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia, idźcie czym prędzej do psychologa, może parę dni na odsapnięcie u rodziców, ale później trzeba się zająć problemem, żeby nauczyć się, jak go dobrze przepracować. To dla was zupełnie nowa, nieoczekiwana i niesamowicie przykra sytuacja, nikt nie wie, jak w takich warunkach dobrze się ze sobą komunikować. Partnerowi też jest zapewne przykro, kiedy dostaje rykoszetem, bo on na pewno chce dobrze, choć Twoje zachowanie jest jak najbardziej zrozumiałe. Pomóżcie sobie, macie pełne prawo do otrzymania jak największej pomocy.

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • ja1986 Autorytet
    Postów: 548 357

    Wysłany: 13 lipca 2017, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justysia trzymam mocno kciuki

    szatanka daj znac :)

    nie udzielam się w tym miesiącu zbytnio bo nie robiłam IUI ale czytam na bieżąco

    za wszystkie zaciskam mocno kciuki :)

    16.09.2016 I AID :( 18.10.2016 II AID :) CP :( usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID :(
    02.11.2017 IV AID :) beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08
    iv09vcqgxm883epp.png
  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 13 lipca 2017, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super Justysia. Gratulacje. Szatanka oby u ciebie było tak samo. Ile dni po iui jesteście?

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 13 lipca 2017, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam dzisiaj 13. dzień od IUI, ale już sama nie wiem, czy to się powinno liczyć od dnia ew. zapłodnienia, czy od dnia następnego.

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • justysia86 Autorytet
    Postów: 762 340

    Wysłany: 13 lipca 2017, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam 12 dni od inseminacji a wydaje mi si ze owulacja była dzien po inseminacji jutro się okaże

    Pcos
    insulinoopornosc po porodzie
    Hashimoto
    AMH 5,8
    metformax duphaston gonal
    2 inseminacje nieudane
    23.11.2015 corka
    25.10.2016 walka o druga dzidzie :)
    3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️
  • Dani Autorytet
    Postów: 1815 3211

    Wysłany: 13 lipca 2017, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justysia extra! Beta napewno potwierdzi. Bardzo sie ciesze ze kolejna ciaza w tym miesiacu :)

    Ja dzis zrobilam test sikany i kreska juz duzo mocniejsza, wiec wyglada na to ze beta rosnie.

    Szatanka kciuki mocno zacisniete!

    Vaola Ty ile IUI robilas ze wydaje Ci sie ze IUI nie ma sensu? Ja mysle ze ma, ale zalezy od problemow, ale po kilku probach warto przeniesc sie na IVF. Ty myslisz o IVF?

    efta lubi tę wiadomość

    Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️

    1usa9vvjrnodabqg.png

    6.2017 Pierwsza IUI *6tc
    8. 2017 Druga IUI :(
    1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
    4. 2018 start druga IVF :(
    8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
    1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy :(
    2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
    9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
    9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud :)
    10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2017, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dani wrote:
    Justysia extra! Beta napewno potwierdzi. Bardzo sie ciesze ze kolejna ciaza w tym miesiacu :)

    Ja dzis zrobilam test sikany i kreska juz duzo mocniejsza, wiec wyglada na to ze beta rosnie.

    Szatanka kciuki mocno zacisniete!

    Vaola Ty ile IUI robilas ze wydaje Ci sie ze IUI nie ma sensu? Ja mysle ze ma, ale zalezy od problemow, ale po kilku probach warto przeniesc sie na IVF. Ty myslisz o IVF?

    Jestem po pierwszej IUI, ale w tej chwili moja psychika podpowiada mi że w ogóle nic nie ma sensu, tak to już czasami jest tzw. spadek formy. Tym bardziej, że u mnie niby wszystko ok chociaż uważam, że to stwierdzenie głęboko wybiegające bo masa rzeczy jeszcze jest nieprzebadana. Hormony i owulacja to nie zawsze wystarczajace czynniki a M niby słabsze nasienie, ale znam przypadki tutaj z forum gdzie udawało się z gorszymi parametrami i to zupełnie naturalnie...

    O IVF myślę jak najbardziej, gorzej z mężem, ale myślę że się przekona powoli. Poza tym lekarz na razie powiedział nam że wyniki męża nie kwalifikują nas do invitro tzn. są za dobre jak na IVF, ale co lekarz to inaczej powie.
    Ja jestem po jednym pustym jaju płodowym i o ile to był przypadek to ok, ale zaczynam coraz bardziej zastanawiać się czy problem nie leży gdzieś po stronie immuno albo genetyki.

‹‹ 768 769 770 771 772 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ