INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia a Cze sto miałaś usg z pomiarem szyjki ? Czy coś było w nich niepokojącego?
Może infekcja się wdala.
Przecież nie miałaś żadnych niepokojących objawów.
Niestety musisz dojść do siebie. A dojdziesz na pewno. Po stracie W kolejnej ciąży możesz chcieć pessar i lekarz powinien założyć. Zależy jeszcze oczywiście od lekarza i szpitalA Ale myślę że nie robią problemów. -
Ostatnią wizytę Napewno miałam i było ok za 4 tygodnie miałam mieć kolejną aż po 2 tyg dostałam skurczy. Coś będzie trzeba z tym zrobić nie pozwolę na utratę kolejnego dziecka. Za 3 miesiące skonsultuje się z moim profesorem który leczył mnie w kierunku niepłodności.marzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
Rozumiem. Czyli tak naprawdę usg bylo ok. Szyjka też ok. A 2tyg później właśnie wszystko się wydarzyło.
A może istotnie infekcja pisałaś o uplawach ..no ale lekar z też by przecież poznał.
Na pewno będziesz mogła chcieć pessar i jak mi się wydaje zaloza.
Te 3mce trzeba po prostu odczekać. A czas leci szybko.
-
Kasiu daj sobie czas i niestety maz bedzie musial zrozumiec ze troche bedzie workiem treningowym ) powyzywaj sie tu u nas tez to moze ci bedzie lepiej.
Dani ! gratulacje! wynik chyba jest ok tylko jak mowisz trzeba czekac zeby roslo ladnie
Dajesz mi nadzieje ! Niech nam wszystkim dobrze pojdzie w tym mcu !
pytanie: jak i ile przyjmujecie progesteron ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2017, 00:47
Dani lubi tę wiadomość
2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[ -
KeepCalm ja biore Lutinusa 100mg dopochwowo 3x1 i utrogest 100mg doustnie 3x1
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyVaoloa86, och domyślam się jak Ci źle Kochana, w tym wszystkim dobrze, że już @ i szansa na nowy cykl. Mam nadzieję, że się uda. Mi gin mówił, że z kazdym IUI szanse się zwiększają! Trzymam kciuki i tulę.
Ja jutro mam iść na test z krwi,ale chyba pójdę dziś... Jak ma coś być lub nie, to już powinno w sumie jest 11 po IUI. -
Dziewczyny zrobilamz rana test mam i druga kreske bladorozowa ale jest jutro beta wiec zobaczymy
vaola86, AgnieszkaH, ja1986, efta, Dani, KeepCalm, zohasamoha, Aneczka34 lubią tę wiadomość
Pcos
insulinoopornosc po porodzie
Hashimoto
AMH 5,8
metformax duphaston gonal
2 inseminacje nieudane
23.11.2015 corka
25.10.2016 walka o druga dzidzie
3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyninkali wrote:Vaoloa86, och domyślam się jak Ci źle Kochana, w tym wszystkim dobrze, że już @ i szansa na nowy cykl. Mam nadzieję, że się uda. Mi gin mówił, że z kazdym IUI szanse się zwiększają! Trzymam kciuki i tulę.
Ja jutro mam iść na test z krwi,ale chyba pójdę dziś... Jak ma coś być lub nie, to już powinno w sumie jest 11 po IUI.
Mam konkretnego doła już od wtorku. Nie potrafię sobie psychicznie z tym stanem rzeczy poradzić, M mnie nie rozumie... A ja po prostu nie radzę sobie z sytuacją kiedy np. mam przebywać z kobietą w ciąży. Kończy się to zawsze tak samo, wyciem do poduszki i takim strasznym bólem gdzieś w środku...
Myślę, ze spokojnie możesz dziś zrobić badanie jeżeli bardzo Cię to czekanie zadręcza. Trzymam kciuki mam nadzieję, że chociaż Tobie się uda i może łatwiej będzie uwierzyć, że ta IUI w ogóle na sens...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2017, 12:05
-
nick nieaktualny
-
vaola86 wrote:justysia86 gratulacje wygląda na to, że się udało .
A jaki jest u Ciebie problem, że zdecydowałaś się na IUI?Pcos
insulinoopornosc po porodzie
Hashimoto
AMH 5,8
metformax duphaston gonal
2 inseminacje nieudane
23.11.2015 corka
25.10.2016 walka o druga dzidzie
3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyKasia 25 wrote:Ta moja szyjka nie wytrzymała. Sądzę że po stracie dziecka wręcz mam prawo żądać przy kolejnej ciąży o założenie szwu, krążka, czy pessara? Dziś przeżywam masakre, poklocilam się z facetem twierdzi że się wyzywam, trochę byłam niemiła nie każda kobieta po stracie dziecka dwa dni temu ma siłę latać i załatwiać dokumenty. Kiedy rozmawialiśmy przez telefon powiedział żegnajac się że mnie kocha, a ja powiedziałam tylko "pa". Potem mi się szkoda go zrobiło
Na domiar tego leci pokarm i jestem obolala, a tu nie ma kogo karmić. Takie to wszystko przykre... -
justysia, gratulacje! Ile jesteś od owulacji? Mam nadzieję, że beta potwierdzi ciążę!
Ale sypnęło w tym miesiącu! Ciekawe, której jeszcze.
Moje nadzieje wczoraj wzrosły nieco, gdyż po południu po prostu mnie zmogło i przespałam 3 godziny, choć od jakiegoś czasu mam wakacje i raczej się wysypiam. Temperatura wciąż powyżej 37. Zaraz idę na betę.Dani lubi tę wiadomość
-
Kasia, idźcie czym prędzej do psychologa, może parę dni na odsapnięcie u rodziców, ale później trzeba się zająć problemem, żeby nauczyć się, jak go dobrze przepracować. To dla was zupełnie nowa, nieoczekiwana i niesamowicie przykra sytuacja, nikt nie wie, jak w takich warunkach dobrze się ze sobą komunikować. Partnerowi też jest zapewne przykro, kiedy dostaje rykoszetem, bo on na pewno chce dobrze, choć Twoje zachowanie jest jak najbardziej zrozumiałe. Pomóżcie sobie, macie pełne prawo do otrzymania jak największej pomocy.
-
justysia trzymam mocno kciuki
szatanka daj znac
nie udzielam się w tym miesiącu zbytnio bo nie robiłam IUI ale czytam na bieżąco
za wszystkie zaciskam mocno kciuki16.09.2016 I AID 18.10.2016 II AID CP usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID
02.11.2017 IV AID beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08
-
Ja mam 12 dni od inseminacji a wydaje mi si ze owulacja była dzien po inseminacji jutro się okażePcos
insulinoopornosc po porodzie
Hashimoto
AMH 5,8
metformax duphaston gonal
2 inseminacje nieudane
23.11.2015 corka
25.10.2016 walka o druga dzidzie
3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️ -
Justysia extra! Beta napewno potwierdzi. Bardzo sie ciesze ze kolejna ciaza w tym miesiacu
Ja dzis zrobilam test sikany i kreska juz duzo mocniejsza, wiec wyglada na to ze beta rosnie.
Szatanka kciuki mocno zacisniete!
Vaola Ty ile IUI robilas ze wydaje Ci sie ze IUI nie ma sensu? Ja mysle ze ma, ale zalezy od problemow, ale po kilku probach warto przeniesc sie na IVF. Ty myslisz o IVF?efta lubi tę wiadomość
Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
nick nieaktualnyDani wrote:Justysia extra! Beta napewno potwierdzi. Bardzo sie ciesze ze kolejna ciaza w tym miesiacu
Ja dzis zrobilam test sikany i kreska juz duzo mocniejsza, wiec wyglada na to ze beta rosnie.
Szatanka kciuki mocno zacisniete!
Vaola Ty ile IUI robilas ze wydaje Ci sie ze IUI nie ma sensu? Ja mysle ze ma, ale zalezy od problemow, ale po kilku probach warto przeniesc sie na IVF. Ty myslisz o IVF?
Jestem po pierwszej IUI, ale w tej chwili moja psychika podpowiada mi że w ogóle nic nie ma sensu, tak to już czasami jest tzw. spadek formy. Tym bardziej, że u mnie niby wszystko ok chociaż uważam, że to stwierdzenie głęboko wybiegające bo masa rzeczy jeszcze jest nieprzebadana. Hormony i owulacja to nie zawsze wystarczajace czynniki a M niby słabsze nasienie, ale znam przypadki tutaj z forum gdzie udawało się z gorszymi parametrami i to zupełnie naturalnie...
O IVF myślę jak najbardziej, gorzej z mężem, ale myślę że się przekona powoli. Poza tym lekarz na razie powiedział nam że wyniki męża nie kwalifikują nas do invitro tzn. są za dobre jak na IVF, ale co lekarz to inaczej powie.
Ja jestem po jednym pustym jaju płodowym i o ile to był przypadek to ok, ale zaczynam coraz bardziej zastanawiać się czy problem nie leży gdzieś po stronie immuno albo genetyki.