X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Invicta Warszawa
Odpowiedz

Invicta Warszawa

Oceń ten wątek:
  • Kamila8k Autorytet
    Postów: 720 316

    Wysłany: 25 kwietnia 2015, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Słuchajcie, bo tak się zastanawiam nad tym in vitro...
    Chciałam się Was poradzić, co Wy byście zrobiły.

    Czy zapłacić tych 13 tys. za procedurę all inclusive i zacząć przyjmować antyki już w maju (pod warunkiem, że nie będzie torbieli) i stymulację zacząć w czerwcu... czy wstrzymać się do ewentualnej kwalifikacji w lipcu i zacząć wszystko jak tylko będzie to możliwe. Różnica wyniesie pewnie ok. 2-4 miesięcy... może trochę więcej...
    Z jednej strony bardzo bym chciała jak najszybciej wszystko rozpocząć, ale z drugiej strony to są tak duże koszty :( no i jakbym poczekała, to dałabym czas dla swojego organizmu na odpoczynek od hormonów... w ostatnich 3 cyklach przyjmowałam również Menopur (w obecnym cyklu łącznie 1050 jm - prawie jak do in vitro...)...
    Asiula, jak my rozmawialiśmy z Niemczyńskim o in vitro. To on zaproponował Nam, że po pierwszej wizycie, ustali się co i jak, bo ten program all inclusive jest dość drogi.... więc może warto zapytać Twojego lekarza, jak to wygląda?

    klz9df9h204986rx.png
    w57vlbet2okrugwn.png
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10250 8906

    Wysłany: 25 kwietnia 2015, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamila8k wrote:
    Asiula, jak my rozmawialiśmy z Niemczyńskim o in vitro. To on zaproponował Nam, że po pierwszej wizycie, ustali się co i jak, bo ten program all inclusive jest dość drogi.... więc może warto zapytać Twojego lekarza, jak to wygląda?

    Wiesz, co... zakładam, że all inclusive byłby najkorzystniejszy. Ja będę potrzebowała dużo leków (a w tej wersji są w cenie) i myślę, że w związku z kiepskim nasieniem ICSI byłoby wskazane. Ale oczywiście jeszcze to przegadam ;)

    Słabość jest siłą w nas...
    6 cykli stymulowanych, 2 inseminacje, 4 procedury in vitro, 16 transferów, 17 zarodków :(
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    Michałek <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2015, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    W lipcu minie nam rok starań i wg naszej dokumentacji położna w recepcji stwierdziła, że wtedy możemy być zakwalifikowani. Będę jeszcze z lekarzem o tym wszystkim rozmawiać, zarówno z Pałaszewskim, jak i Kunickim. Do nich mam największe zaufanie. Różnica w kasie jest spora, tym bardziej, że do komercyjnego brakuje nam kilku tys. i musielibyśmy pożyczać...

    Lila84, bardzo trzymam kciuki! I super, że macie więcej zarodków :)
    ja bym poczekała, daj czas na odpoczecie. Mi w styczniu dal lekarz na m-c antyki bo po stymulkach powiedzial ze niech odsapna :)

  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1812

    Wysłany: 25 kwietnia 2015, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ostatnio byłam świadkiem awantury pacjentki z panią w rejestracji. Była zbulwersowana tym że zapłaciła "all inclusive" a i tak musiała dodatkowo płacić za jakieś tam procedury. Radzę dobrze się wczytać w umowę i regulamin, żeby nie było niemiłych niespodzianek.

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10250 8906

    Wysłany: 25 kwietnia 2015, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem Piggy, mam tabelkę z informacją, co w której procedurze jest zawarte. Będę jeszcze z lekarzem rozmawiać, który pakiet w naszym przypadku warto wybrać, oczywiście, jeśli zdecydujemy się komercyjnie podejść. Ale podejrzewam, że raczej poczekamy do tego lipca.
    Z tego co pamiętam, to pisałyście, że po kwalifikacji długo nie czekałyście na rozpoczęcie procedury?

    Słabość jest siłą w nas...
    6 cykli stymulowanych, 2 inseminacje, 4 procedury in vitro, 16 transferów, 17 zarodków :(
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    Michałek <3
  • Requiem Autorytet
    Postów: 409 186

    Wysłany: 25 kwietnia 2015, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Wiem Piggy, mam tabelkę z informacją, co w której procedurze jest zawarte. Będę jeszcze z lekarzem rozmawiać, który pakiet w naszym przypadku warto wybrać, oczywiście, jeśli zdecydujemy się komercyjnie podejść. Ale podejrzewam, że raczej poczekamy do tego lipca.
    Z tego co pamiętam, to pisałyście, że po kwalifikacji długo nie czekałyście na rozpoczęcie procedury?
    Ja zaczęłam na tej samej wizycie, znaczy dostałam antyki i tego samego dnia rozpoczęłam przyjmowanie.

    Dziewczyny a nie wiecie ile w invikcie czeka sie pomiędzy stymulacjami czy można zacząć od następnego cyklu czy każą odczekać trzy cykle?

    Kwiecień 2015 ICSI brak mrozaczków :(
    Grudzień 2015 IMSI brak mrozakow :(
    Kwiecień 2016 ICSI transfer 2 :(
    Lipiec 2016 Crio 1 śnieżynki :( KONIEC!
    Chcesz rozśmieszyć Boga? Opowiedz mu o swoich planach...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2015, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piggy wrote:
    Ostatnio byłam świadkiem awantury pacjentki z panią w rejestracji. Była zbulwersowana tym że zapłaciła "all inclusive" a i tak musiała dodatkowo płacić za jakieś tam procedury. Radzę dobrze się wczytać w umowę i regulamin, żeby nie było niemiłych niespodzianek.
    tez bylam swiadkiem jak sie babka o to klocila, jakis m-c temu ja na to sie nie zdecyduje prywatnie, wezme zwykle z platnymi lekami. Wg mnie to tez takie troche reklamowe jak niektore opcje ktore tam maja.

  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10250 8906

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane!

    Jak Wasze samopoczucie???

    Chciałam się Was jeszcze spytać, czy któraś miała taką sytuację, że pęcherzyk jej nie pękał mimo zastrzyku (Ovitrelle, Gonapeptyl itp)?

    Wczytuję się teraz w regulamin rządowego programu i tam jest jeden punkt dyskwalifikujący:
    "nieprawidłowa odpowiedź na wcześniejsze stymulacje jajeczkowania, czego wyrazem był brak pozyskania komórek jajowych w 2 cyklach stymulacji"
    Dwa razy nie pękł mi pęcherzyk... czyli de facto nie pozyskano z niego komórki jajowej? Dobrze mi się wydaje?
    Coś czuję, że jednak będę w czarnej d... jeśli chodzi o rządówkę :(

    Słabość jest siłą w nas...
    6 cykli stymulowanych, 2 inseminacje, 4 procedury in vitro, 16 transferów, 17 zarodków :(
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    Michałek <3
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1812

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy in vitro nie muszą pękać pęcherzyki bo przy punkcji pobierają jajeczka z pecherzykow. Chodzi o brak odpowiedzi na stymulację czyli brak wzrostu pęcherzyków. Tak ja to widzę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 16:32

    Asiula86 lubi tę wiadomość

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10250 8906

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piggy wrote:
    Przy in vitro nie muszą pękać pęcherzyki bo przy punkcji pobierają jajeczka z pecherzykow

    Czyli w tym zapisie może chodzić nie tyle o komórki jajowe, jak pęcherzyki Graafa, z który rośnie... dobrze by było ;)
    Zespół niepękającego pęcherzyka jest wskazaniem do in vitro, więc trochę by to było niezbyt logiczne ;)

    Dzięki Piggy!

    Słabość jest siłą w nas...
    6 cykli stymulowanych, 2 inseminacje, 4 procedury in vitro, 16 transferów, 17 zarodków :(
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    Michałek <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Hej Kochane!

    Jak Wasze samopoczucie???

    Chciałam się Was jeszcze spytać, czy któraś miała taką sytuację, że pęcherzyk jej nie pękał mimo zastrzyku (Ovitrelle, Gonapeptyl itp)?

    Wczytuję się teraz w regulamin rządowego programu i tam jest jeden punkt dyskwalifikujący:
    "nieprawidłowa odpowiedź na wcześniejsze stymulacje jajeczkowania, czego wyrazem był brak pozyskania komórek jajowych w 2 cyklach stymulacji"
    Dwa razy nie pękł mi pęcherzyk... czyli de facto nie pozyskano z niego komórki jajowej? Dobrze mi się wydaje?
    Coś czuję, że jednak będę w czarnej d... jeśli chodzi o rządówkę :(
    mnie P chcial od reki zakalifikowac, wcale nic nie pytal o to, wg mnie nie ma sie co wczytywac, wystarczy ze lekarz mowi o invitro to czyli sie kwalifikujecie.

  • Lila84 Autorytet
    Postów: 574 247

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaa trzymam kciuki baaardzo mocno &&&&&

    Sysiaaaaa lubi tę wiadomość

    Lenka <3 35t1d 2522 gramy szczęścia <3

    Czekamy na Ciebie córeczko <3
    d76e967a38.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie na wizycie dr P też powiedział, że w naszej sytuacji dostaniemy się do rządówki jak nic. Ale jak czytam różne historie i te regulaminy to nie wiem, czy to będzie takie łatwe jak to doktorek mówił...
    Asiula- mi też pęcherzyki nie pękają, ale rosną. Czyli da się je pozyskać :)

  • maryska90 Przyjaciółka
    Postów: 109 108

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś mam wizytę popołudniu u dr P. Mam nadzieję że wszystko pójdzie po mojej myśli i dostanę już zastrzyki. Powiem Wam,że mimo iż jestem dopiero na początku mojej "przygody" z in vitro to każda wizyta w klinice bardzo dużo nerwów mnie kosztuje.

    Piszcie dziewczynki co u Was? Jak się czujecie? Jak nastroje? :)

    czerwiec 2015 - ICSI 2BB nieudane :(
    wrzesień 2015 - crio Kropka 1BC
    1 luty 2016 punkcja - 2 blastusie 1BB i 2BB tym razem musi się udać!
    Maj 2016 - zaczynamy 3 cykl rządówki, oby szczęśliwy.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maryska90 wrote:
    Dziś mam wizytę popołudniu u dr P. Mam nadzieję że wszystko pójdzie po mojej myśli i dostanę już zastrzyki. Powiem Wam,że mimo iż jestem dopiero na początku mojej "przygody" z in vitro to każda wizyta w klinice bardzo dużo nerwów mnie kosztuje.

    Piszcie dziewczynki co u Was? Jak się czujecie? Jak nastroje? :)
    rozumiem ze sie stresujesz,ja na razie na przerwie a pozniej IUI, pozniej invitro. Chodze do Invicty juz od jakiegos czasu i w sumie poki co oceniam dobrze, zycze aby Ci sie powiodło.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klara_bella wrote:
    Mnie na wizycie dr P też powiedział, że w naszej sytuacji dostaniemy się do rządówki jak nic. Ale jak czytam różne historie i te regulaminy to nie wiem, czy to będzie takie łatwe jak to doktorek mówił...
    Asiula- mi też pęcherzyki nie pękają, ale rosną. Czyli da się je pozyskać :)
    mi sie wydaje ze zalezy jak lekarz wpisze ;)

  • maryska90 Przyjaciółka
    Postów: 109 108

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam dziewczyny, że wszystko zależy od dobrej woli lekarza naprawdę. jak byłam na Starynkiewicza w poradni to powiedział jeden dr że do programu rządowego możemy startować dopiero za rok! :/
    A dr P już na pierwszej wizycie (płatnej) powiedział że nie ma na co czekać bo tylko parametry nasienia mogą się pogorszyć i od razu nas zakwalifikował. Dodam, że te dwie wizyty odbyły się w podobnym czasie, w jednym i drugim przypadku przedstawiliśmy taki sam komplet badań.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 12:37

    czerwiec 2015 - ICSI 2BB nieudane :(
    wrzesień 2015 - crio Kropka 1BC
    1 luty 2016 punkcja - 2 blastusie 1BB i 2BB tym razem musi się udać!
    Maj 2016 - zaczynamy 3 cykl rządówki, oby szczęśliwy.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maryska90 wrote:
    Powiem Wam dziewczyny, że wszystko zależy od dobrej woli lekarza naprawdę. jak byłam na Starynkiewicza w poradni to powiedział jeden dr że do programu rządowego możemy startować dopiero za rok! :/
    A dr P już na pierwszej wizycie (płatnej) powiedział że nie ma na co czekać bo tylko parametry nasienia mogą się pogorszyć i od razu nas zakwalifikował. Dodam, że te dwie wizyty odbyły się w podobnym czasie, w jednym i drugim przypadku przedstawiliśmy taki sam komplet badań.
    bo to wiesz zalezy od lekarza, jeden tak zrobi inny tak. Na forach roznych wlasnie masa przypadkow, a na Starynkiewicza to w ogole srednio robia. Ja tam kiedys myslalam podejsc do IUI, ale czytalam ze np zle zrobili itd wiec jak juz mam robic to wole zaplacic i niech sie przyloza.

  • maryska90 Przyjaciółka
    Postów: 109 108

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście, dla mnie chodzenie na starynkiewicza było stratą czasu... Na szczęście trafiłam do Invicty i jestem zadowolona :)

    czerwiec 2015 - ICSI 2BB nieudane :(
    wrzesień 2015 - crio Kropka 1BC
    1 luty 2016 punkcja - 2 blastusie 1BB i 2BB tym razem musi się udać!
    Maj 2016 - zaczynamy 3 cykl rządówki, oby szczęśliwy.
  • Lila84 Autorytet
    Postów: 574 247

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysia u mnie też każda wizyta niesie ze sobą jakiś stresik mniejszy lub większy ;-)
    Trzymam kciuki za kolejną wizytę &&&

    Lenka <3 35t1d 2522 gramy szczęścia <3

    Czekamy na Ciebie córeczko <3
    d76e967a38.png
‹‹ 39 40 41 42 43 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ