INVICTA we Wrocławiu

Cześć,

Którego lekarza polecacie w klinice Invicta we Wrocławiu?
Czytałam pozytywne opinie o dr Witkowskim. Czy ktoś ma jeszcze doświadczenia z innymi? Zapisaliśmy się na badania w kierunku inseminacji i chciałabym umówić wizytę.

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Podbijam temat, bo zaraz zniknie. Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam.

Ja chodzę do Invikty we Wrocławiu.
I leczę się u dr Witkowskiego
Jak narazie jestem zadowolona.

Byłam wcześniej u dwóch inny lekarzy - dr. Jakubów (całkowicie neutralne wrażenie, zera angażowania i kontaktu) i dr Karolina (na pierwszej wizycie nie wywarła na mnie dobrego wrażenia, na drugiej już było ok ) Wiem, że jest jeszcze "nowa" lekarka, ale nie byłam u niej. Dla mnie z tej trójki dr Witkowski najlepszy. Ale to tylko i wyłącznie moja opinia

Dzięki za odpowiedź. Widać, że warto pójść fo dr Witkowskiego.
A czy ktoś chodził do dr Joanny Krzemieniewskiej? Opinie też ma dobre.

To jak dziewczyny? Ktoś ma jakieś doświadczenia z dr Krzemieniewską? Mam wizytę w tym tygodniu.

Ponawiam zapytanie. Czy jest tu ktoś kto chodzi do tej kliniki? Którego lekarza polecacie? Czy któreś z Was udało się zajść w ciaze dzięki leczeniu w klinice?

Ja, ale jeszcze nie podchodziłam do ivf. Serio nikogo więcej nie ma??

Hej. Ktoś podchodzi do in vitro we Wrocławiu?

Hej! Ja czekam na telefon od koordynatorki. Ma mi powiedzieć czy mają jeszcze miejsca na dofinansowanie do in vitro. Nawet nie wiem na jakiego lekarza się decydować

Ja w invikcie byłam tylko raz narazie, co do lekarza to trochę przemądrzała Pani , ale może yo tylko pierwsze wrażenie.

U kogo byłaś?

U pani dr Ogórek

Byłam oktan u trzech lekarzy. Prowadzącym był doktor Jakubow ale podcza wizyt dowiedziałam jeszcze Ogórek i krzemieniewska.
Jak dla mnie klinika porażka. Wizyty do inseminacji maja być co dwa dni a oni łaskę mi robili żeby się umówić. Co wizytę to inny lekarz. Do Teojego nie ma miejsca a on nie jest chętny żeby Cię wziąć mimo wszystko skoro jesteś w trakcie stymulacji. Badania za kilka tysięcy bez żadnego omówienia przez lekarza. Jeden zleca swoje, drugi swoje. Każdy ma Cię w dupie. Już tam nie wrócę.
Byłam tam od listopada do maja. Po zakończeniu współpracy mam tylko uczucie, że Wyciągnęli odę mnie kupę hajsu i nic mi nie pomogli.

Hej

Invicta to porażka, szczególnie ta popieprzona Ogórek. 2 razy podejmowalam tam leczenie i 2 razy przez nia zrezygnowalam. Baba oderwana od pługa, przecietna wiedza, wybujale ego = duzo straconego czasu.

Ogórek nie przepada tez za badaniem ginekologicznym, musisz ja o nie prosic..

Krzemieniewska to wybitna lekarka ale droga... 300 za wizytę

Osobiście jestem w Invimedzie u dr Kozioł. Polecam

To widzę, że invicta ma kiepskie opinie Sama decyzja o in vitro jest trudna. Ale później jest jeszcze gorzej, kiedy trzeba zdecydować się na lekarza i klinię

No mi się wydawało na początku super a pózniej ten stres z samym umówieniem się na wizytę No i okazał się koszmar. Pierwsze wizyty to tylko ciagle skierowania na badania bez konsultacji.
Np w listopadzie zrobiłam badania i gdzieś tam mi wyszła za wysoka homocysteina. Co wizytę prosiłam lekarza żeby zerknął na wyniki a tu tylko skierowania na nowe i droższe. Co nowy lekarz to tez prosiłam o omówienie wyników, to mnie odsyłano do lekarza prowadzącego, do którego wcale nie mogłam się umówić bo wiecznie nie było miejsc. W końcu na którejś wizycie u Ogórek pytam: Pani doktor jem kwas foliowy od 4 lat i ta homkcysteina taka wysoka. Czy nie powinnam jeść tego metylowanego?
A ina do mnie: No tak, a co nikt Pani tego nie powiedział?

No i ze wszystkim tak było. Żeby dojść tam do inseminavji wydałam na badania 7000 a nikt nawet ich mi nie omówił.

Dr Witkowskiego znam, był/jest moim "normalnym" ginekologiem, chodziłam do niego na NFZ, prywatnie, jak dla mnie bardzo dobry lekarz. Chciałam umówić się do niego do Invicty ale już u nich nie pracuje.