INVIMED Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny w 100% nie myslec sie nie da, to fakt ale naprawde przychodzi taki moment, gdzie człowiek się z tym bardziej hmm oswaja, przestaje płakać na widok @ czy bieli vizira na teście a na widok ciężarnej jest uśmiech a nie kwaśna mina "dlaczego to nie ja". Trzeba się otrzepać i iść dalej nie ten miesiąc to następny, nie następny to jeszcze kolejny Takie podejście i myslenie naprawdę potrafi troche odblokować głowę a tym samym luźniej podejść do tematu, bo całkiem wyluzować się nie da i nie myśleć o owu, pęcherzykach itd.
Flowwer lubi tę wiadomość
-
Selina wrote:Dziewczyny w 100% nie myslec sie nie da, to fakt ale naprawde przychodzi taki moment, gdzie człowiek się z tym bardziej hmm oswaja, przestaje płakać na widok @ czy bieli vizira na teście a na widok ciężarnej jest uśmiech a nie kwaśna mina "dlaczego to nie ja". Trzeba się otrzepać i iść dalej nie ten miesiąc to następny, nie następny to jeszcze kolejny Takie podejście i myslenie naprawdę potrafi troche odblokować głowę a tym samym luźniej podejść do tematu, bo całkiem wyluzować się nie da i nie myśleć o owu, pęcherzykach itd.
Ja generalnie na widok @ już nie płaczę, czuję wtedy tylko rezygnację, że znowu się nie udało.. Testów zrobiłam tyle, że już się ich panicznie boję Jak chodzę do pracy to nie mam czasu o tym myśleć, bo zazwyczaj jest mnóstwo roboty, a potem jeszcze ogarnięcie domu itd. Na rozmyślania wtedy nie mam czasu.. Tak jak pisałam najgorzej jest jak dowiaduję się, ze znowu któraś znajoma jest w ciąży, albo jak ktoś wprost zapyta I masz rację, choćby nie wiem co to całkiem wyluzować się nie da2016 -> początek starań, Hashimoto
2017 -> zaczynamy badania, kiepska morfologia
"Jeszcze będzie pięknie mimo wszystko, tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" Jan Paweł II -
Dziewczyny chciałam jeszcze zapytać, czy któraś z Was miała robione w Invimedzie lub wcześniej badanie prolaktyny z obciążeniem ? I czy ewentualną hiperprolaktynemie czynnościową miałyście leczoną ?
Ja dawno temu miałam hiperprolaktynemie zwykłą, brałam Bromergon i było potem ok. Teraz na początku tych badań miałam badanie zwykłej prolaktyny i też wyszło ok, ale moja ginekolog zleciła jeszcze badanie z obciążeniem MTC i wyszła 18x większa. Stwierdziła, że mam hiperprolaktynemie czynnościową i przepisała Bromergon 0,5 tabletki na noc, ale miałam się wstrzymać z braniem go do czasu badań w szpitalu, więc go nie brałam. Potem w szpitalu mnie wyśmiali, że tego testu z obciążeniem się już nie robi, że on nic nie wnosi i kazali nie brać wgl Bromergonu. Zrobili badania zwykłe prolaktyny, chyba 4 razy w ciągu doby i stwierdzili, że jest ok. Zalecili jedynie Inofem. Zastanawiam się teraz czy jednak to, ze ta hiperprolaktynemia czynnościowa jest nie wpływa na to, że mam tak rzadko @ i czy jednak nie powinno być to leczone ?2016 -> początek starań, Hashimoto
2017 -> zaczynamy badania, kiepska morfologia
"Jeszcze będzie pięknie mimo wszystko, tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" Jan Paweł II -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny ja już jestem po wizycie, wszystko idzie w dobrym kierunku. Pani doktor zrobiła usg, przejrzała badania i kazała czekać na @. Kiedy okres się zjawi kazała wysłać smsa że zaczynamy procedurę. Dodatkowo od dzisiaj mam brać fertilova i dalej kontynuować ovarin. Od 3 dc kazała brać closty po 2 dziennie. Następnie dostanę informację kiedy mam przyjechać na monitoring i czekać aż pęcherzyk pęknie. Jak nie będzie pękać to mam przyjechać na zastrzyk i po nim za 2 dni IUI. Z obliczeń wypada że moja owulacja będzie w okolicach świąt ale dr mówiła że normalnie pracują. I wszystkie pozaczynane procedury będą dokończone.
Później byliśmy u pani Oli - koordynator. Sprawdziła czy mamy wszystkie badania i dała do wypełnienia zgodę na inseminację. Teraz pozostaje tylko czekać i mieć nadzieję na prezent świąteczny, który rozpakujemy we wrześniu.
Jakoś po tej wizycie zrobiłam się spokojniejsza, emocje opadły, a jeszcze rano nie mogłam na niczym się skupić tak się denerwowałam.Zagubiona90, innamorata88, Selina lubią tę wiadomość
-
ela.promyczek wrote:Dziewczyny ja już jestem po wizycie, wszystko idzie w dobrym kierunku. Pani doktor zrobiła usg, przejrzała badania i kazała czekać na @. Kiedy okres się zjawi kazała wysłać smsa że zaczynamy procedurę. Dodatkowo od dzisiaj mam brać fertilova i dalej kontynuować ovarin. Od 3 dc kazała brać closty po 2 dziennie. Następnie dostanę informację kiedy mam przyjechać na monitoring i czekać aż pęcherzyk pęknie. Jak nie będzie pękać to mam przyjechać na zastrzyk i po nim za 2 dni IUI. Z obliczeń wypada że moja owulacja będzie w okolicach świąt ale dr mówiła że normalnie pracują. I wszystkie pozaczynane procedury będą dokończone.
Później byliśmy u pani Oli - koordynator. Sprawdziła czy mamy wszystkie badania i dała do wypełnienia zgodę na inseminację. Teraz pozostaje tylko czekać i mieć nadzieję na prezent świąteczny, który rozpakujemy we wrześniu.
Jakoś po tej wizycie zrobiłam się spokojniejsza, emocje opadły, a jeszcze rano nie mogłam na niczym się skupić tak się denerwowałam.
Super Gratuluję i trzymam kciuki za powodzenie IUI i prezent świąteczny z późnym terminem odpakowania My pierwszą wizytę mamy dopiero za miesiąc.. teraz czekam na @, żeby zrobić badania, które powinnam zrobić przed wizytą.. Ile trwa mniej więcej pierwsza wizyta w Invimedzie u lekarza ?
2016 -> początek starań, Hashimoto
2017 -> zaczynamy badania, kiepska morfologia
"Jeszcze będzie pięknie mimo wszystko, tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" Jan Paweł II -
Zagubiona90 wrote:Super Gratuluję i trzymam kciuki za powodzenie IUI i prezent świąteczny z późnym terminem odpakowania My pierwszą wizytę mamy dopiero za miesiąc.. teraz czekam na @, żeby zrobić badania, które powinnam zrobić przed wizytą.. Ile trwa mniej więcej pierwsza wizyta w Invimedzie u lekarza ?
My byliśmy ok 45-50 minut tylko w tym czasie mój M miał jeszcze badanie nasienia. Najpierw wywiad (dostaliśmy na maila do wypełnienia takie kartę pacjenta) u Pani Oli ona przejrzała karty, dała jakieś biuletyny do poczytania. Następnie 10 min przerwy w tym czasie Pani dr przejrzała karty, później wizyta. Od razu miałam z sobą bardzo dużo badań moich i męża to było również oglądanie i omawianie badań. Później badanie na fotelu z USG. Na koniec plan działania jaki Pani dr dla nas wymyśliła. I przepisanie leków które mamy brać.
Również trzymam kciuki za Ciebie. Tam panuje fajna atmosfera, będzie dobrze. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczynki, napiszcie proszę, jakie badania warto sobie zrobić, żeby na pierwszą wizytę do dr Cygal przyjść już z kompletem i nie tracić czasu? Mam podejrzenia PCO, długie cykle, nie wiem czy pękają mi pęcherzyki.
AMH mam z sierpnia (tego badania się chyba nie powtarza)?
Mam takie badania (robione w przeciągu ostatnich 4 miechów):
Androstendion
Estriadol
Progestreron
SHGB
17-OH-progesteron
FT4
TSH
DHEA-S
FSH
LH
Testosteron
Prolaktyna
Wit D
Insulina
Glukoza
Kortyzol po deksametazonie
Kortyzol
ACTH
Do tego oczywiście zrobimy badania nasienia męża,
ja chciałabym zrobić przeciwciała antyplemnikowe.
Czy coś jeszcze?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 15:41
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
MiKi23 wrote:Hey u mnie dobry news...staruje ze stymulacja od jutra Mam do zaaplikowania jeden zastrzyk z Elonvy 150j. A w poniedziałek na pewno dołączy Orgalutran
Oby teraz było z górki
Miki fantastycznie !! Trzymam mocno kciuki, żeby się udało2016 -> początek starań, Hashimoto
2017 -> zaczynamy badania, kiepska morfologia
"Jeszcze będzie pięknie mimo wszystko, tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" Jan Paweł II -
Selina wrote:Ela super widzisz mówiłam że pani doktor uspakaja, daje nadzieję i człowiek taki w lepszym nastroju od niej wychodzi Będzie dobrze zobaczysz i za 9miesiecy będziecie już z bąbelkiem
Pani doktor potrafi uspokoić. Jak jechaliśmy do Katowic to całą drogę praktycznie się nie odzywałam byłam tak zestresowana. A powrót buzia mi się nie zamykała i to pozytywne nastawienie, nawet te korki w Katowicach mi nie przeszkadzały. Wiadomo mam obawy, że może się nie udać. Ale staram się myśleć pozytywnie.Selina lubi tę wiadomość
-
kozalia wrote:Dziewczynki, napiszcie proszę, jakie badania warto sobie zrobić, żeby na pierwszą wizytę do dr Cygal przyjść już z kompletem i nie tracić czasu? Mam podejrzenia PCO, długie cykle, nie wiem czy pękają mi pęcherzyki.
AMH mam z sierpnia (tego badania się chyba nie powtarza)?
Mam takie badania (robione w przeciągu ostatnich 4 miechów):
Androstendion
Estriadol
Progestreron
SHGB
17-OH-progesteron
FT4
TSH
DHEA-S
FSH
LH
Testosteron
Prolaktyna
Wit D
Insulina
Glukoza
Kortyzol po deksametazonie
Kortyzol
ACTH
Do tego oczywiście zrobimy badania nasienia męża,
ja chciałabym zrobić przeciwciała antyplemnikowe.
Czy coś jeszcze?
Cześć, co do badań męża to mogę Ci podpowiedzieć żeby ma wizytę już miał TSH, FSH, LH, PRL i testosteron. Nam pani doktor kazała zrobić już na pierwszej wizycie. Również badanie nasienia tylko zrób je w Invimedzie bo oni tylko takie preferują. Jak będziesz się zapisywać na pierwszą wizytę to zapytaj o zniżki bo często mają 50% taniej i od razu tego dnia zapisz męża na badanie nasienia, bo szkoda jeździć, a tak to 2 pieczenie na jednym ogniu.
Czytałam z przypisach że twój mąż miał operację ZPN. Gdzie ją robił, jaką metodą i jak się po niej czuł. Mój M też ma, zastanawialiśmy się nad nią ale urolog mówił że szkoda czasu kazał zażywać suplementy. Parametry się podniosły ale on je wcina od prawie pół roku. -
nick nieaktualnyDzięki Elu, akurat hormony męża też mamy, nawet o nich zapomniałam napisać.
O operacji męża dużo pisałam na wątku tematycznym: https://ovufriend.pl/posty-uzytkowniczki,130742,456.html
Mieliśmy zabieg w Provicie, metodą mikrochirurgiczną.
Też nam różni lekarze odradzali, inni mówili że problemy z nasieniem to wskazanie do zabiegu, więc się zdecydowaliśmy. Za tydzień dam znać, czy jest poprawa parametrów. -
nick nieaktualnykozamonia wrote:My na pierwszą wizytę mieliśmy badanie nasienia z innej kliniki i nikt nie zwrócił na to większej uwagi. Kolejne już robiliśmy w invimedzie.
-
nick nieaktualnyDziewczyny, a czy faktycznie na wyniki badań rozszerzonych trzeba w Invimedzie w Kato czekać aż 7 dni roboczych? Nie sądziłam, że to aż tak długo i trochę zaspaliśmy i boję się, że wyniki nie będą gotowe na naszą pierwszą wizytę...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2017, 14:26