INVIMED Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
kozamonia wrote:U mnie pierwsze podejście się udało i już jestem w 18 tygodniu.
Z całego serca mogę polecić dr Cygal, bo nie pomogła tylko nam, ale i Innamorata u niej zaszła przy pierwszym podejściu
A z tego co zauważyłam ile ostatnio jest u nich brzuchatek w poczekalni to nie powiedziałabym, że mają niską skutecznośćMyszaka76, kozamonia lubią tę wiadomość
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Kozamonia 18 tydzień! SUUUUUUPER! Jak się czujesz? Ja też bym powiedziała, że Invimed ma akurat wysoką skuteczność
innamorata88 - alez my zgodneinnamorata88 lubi tę wiadomość
Hashi i PCO - Grudzień 2016
Invimed pierwsza wizyta - Marzec 2017
Insulinooporność i słabe wyniki nasienia - Kwiecień 2017
Łykam euthyrox i metforminę! -
Myszaka76 wrote:Kozamonia 18 tydzień! SUUUUUUPER! Jak się czujesz? Ja też bym powiedziała, że Invimed ma akurat wysoką skuteczność
innamorata88 - alez my zgodne
Dziękuję, czuję się bardzo dobrze. Jedynie co to głowa mnie boli częściej niż zazwyczaj
Brzuch już mi wywaliło, więc nie da się już ukryć, że to ciąża a nie duży obiadAnecia666 lubi tę wiadomość
-
Myszaka76 wrote:Kasiak621, dużo dziewczyn przenosiło się z Macierzyństwa do Invimedu Bądź spokojna. To będzie Twoja pierwsza IUI? Czy kolejna? I Czy cykl stymulowany?
:)Trzymam kciuki! Pierwsza wizyta za Wami?Lipiec 2015- Początek starań
08.2016/10.2016/02.2017 c. biochemiczna
MTHFR C677T hetero, ANA1/2/3+,
Genotyp Kir Bx, NK 9%, AMH 5,2
Szczepienia limfocytami(allo mlr 0%->29,6%->0%
1/2/3 IUI
1 IVF:(
2 IVF->Transfer 3 dniowego zarodka...... CzekamY -
innamorata88 wrote:Co znaczy niska skuteczność? Skąd te info? Dziwnym trafem właśnie w Invimedzie na podstawie doświadczeń dziewczyn z grupy fb widzę większą skuteczność z pierwszego podejścia niż np. z Gyncentrum.
Tak mój ginekolog twierdzi. Powiedział, że jak pary od niego idą do Invimedu to mało wraca w ciąży. Polecił nam Artvimed w Krakowie, że super. Nie ma tam żadnych udziałów, ani korzyści finansowych z tego, że nas tam wyśle. Ale z kolei Artvimed nie robi dobrego pierwszego wrażenia.
W Gyncentrum właśnie robiliśmy badanie nasienia i nie byliśmy zadowoleni.
A ten Invimed zrobił dobre wrażenie, co prawda na podstawie tylko zdjęć w Internecie -
Myszaka76 wrote:
youstyna co chcesz wiedzieć?
Chciałabym wiedzieć jak to jest - czy można zgłosić po samą diagnozę? Czy to prawda, że w takich klinikach przepisują drogie leki? Że na tym polega ich skuteczność? Czy to jakiś mit? Czy jeśli zajdę w ciążę to muszę u nich ją prowadzić? -
kozamonia wrote:U mnie pierwsze podejście się udało i już jestem w 18 tygodniu.
Z całego serca mogę polecić dr Cygal, bo nie pomogła tylko nam, ale i Innamorata u niej zaszła przy pierwszym podejściu
A z tego co zauważyłam ile ostatnio jest u nich brzuchatek w poczekalni to nie powiedziałabym, że mają niską skuteczność
Co ona Wam takiego zrobiła?!?! Też to chcę Żeby tak od razu się udało. -
youstyna wrote:Tak mój ginekolog twierdzi. Powiedział, że jak pary od niego idą do Invimedu to mało wraca w ciąży. Polecił nam Artvimed w Krakowie, że super. Nie ma tam żadnych udziałów, ani korzyści finansowych z tego, że nas tam wyśle. Ale z kolei Artvimed nie robi dobrego pierwszego wrażenia.
W Gyncentrum właśnie robiliśmy badanie nasienia i nie byliśmy zadowoleni.
A ten Invimed zrobił dobre wrażenie, co prawda na podstawie tylko zdjęć w InternecieMikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
youstyna wrote:Co ona Wam takiego zrobiła?!?! Też to chcę Żeby tak od razu się udało.Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
youstyna wrote:Chciałabym wiedzieć jak to jest - czy można zgłosić po samą diagnozę? Czy to prawda, że w takich klinikach przepisują drogie leki? Że na tym polega ich skuteczność? Czy to jakiś mit? Czy jeśli zajdę w ciążę to muszę u nich ją prowadzić?
Co do leków to bywa różnie, bo zwykłe tabletki tylko do stymulacji cyklu naturalnego to nie jest duży koszt. Leki do ivf niestety kosztują i to niezależnie od kliniki. Raczej tu nie ma zależności pomiędzy ceną a skutecznością, po prostu w tej sytuacji koszty są duże, bo i działania konkretne.
Co do prowadzenia ciąży to chyba zależy od kliniki, bo u nas konieczne były wizyty do 12 tygodnia ciąży, żeby wiedzieli co się dzieje później możesz zmienić lekarza/przychodnię. -
youstyna. Uważam tak jak innamorata, że musi mieć jakieś korzyści z tego. To, że powie Ci, ze ich nie ma nie znaczy, że tak nie jest kochana tym bardziej, ze sama zauważyłaś to nowa i mała klinika. Kliniki, które istnieją na rynku kilkanaście lat nie muszą się bawić w takie rzeczy bo mają swoją renomę. I pacjenci sami sobie przekazują sobie ją z polecenia.
Do Invimedu możesz zgłosić się po samą diagnozę – jasne. W moim odczuciu są bardzo dokładni, na pierwszej wizycie zaczynasz od wypełnienia papierków i rozmowy z koordynatorem. Ona pomaga wypełnić Ci wywiad szczegółowy i resztę. Dopiero potem masz wizytę u lekarza. Oczywiście umawiając się możesz poprosić, do którego chcesz konkretnie, a jak nie to dopytać Pani na rejestracji, do którego będzie najlepiej.
Ja akurat tak miałam, że miałam część badań za sobą jak przyszłam na I wizytę. Resztę dostałam do zrobienia. Pamiętaj, że wyniki nie mogą być starsze niż 6 miesięcy.
Moja koleżanka z pracy poszła na żywioł bez niczego to od razu dostała kilkanaście badań z marszu, potem jest rozmowa, o efektach jakie chcesz uzyskac i w jakim czasie.
W invimedzie ciąż się nie prowadzi – uważam, to za duży plus. Oni znają się na leczeniu niepłodności, są w tym dobrze niech się zajmują tylko tym.
Youstyna? Drogie leki? Wszędzie masz takie same leki, u zwykłego gina dostaniesz takie same. Niczym się to nie różni. To tak nie działa drogie leki= dziecko. Moim zdaniem ich sukces to podejście do pacjenta, czujesz się tam komfortowo nie masz przebłysków, że jest to fabryka do robienia dzieci albo Bóg jeszcze wie co innego. Po drugie w stymulacji masz bezpośredni kontakt z koordynatorką i z lekarzem – ułatwia to sprawę bo jeśli coś się dzieję to reagujesz na bieżąco. Po trzecie jeśli IUI wypada w sobotę to cały zespół jest w sobotę – masz wizytę normalnie ( nie ma przekładania, an godziny w których pracuję klinika). Oni rozumieją to, ze organizm jest nieprzewidywalny. Po czwarte jesteś pacjentem, i bierzesz udział w decyzjach dotyczących leczenia. To ważne, nikt nie bagatelizuję Twoich pytań, czy dolegliwości.
Pozdrówki!
2016:
Starania naturalne.
Badanie nasienia męża - Azospermia ;/
Działamy.
2017
Przygotowanie do ivf w Invimedzie
2022 Wracamy do gry! -
nick nieaktualnyKasiak621 wrote:Ja kochane w przyszły piatek zaczynam przygode z INVIMED, zdecydwalam sie w koncu na ta klinike mam wizyte u dr Cygal. Licze ze tutaj na slasku znajde rozwiazania swoich problemów. Do tej pory przeszlam Macierzyństwo w KRK i prywatne wizyty u dr. Milewicza, juz nie moge sie doczekac wizyty juz niestety w tym cyklu IUI pewnie odpada ale licze ze sie uda w nast
Ja się zastanawiałam nad Invimed w Ktw a tym we Wrocławiu, bo mi koleżanka bardzo zachwalała. Na horyzoncie jeszcze pojawiła się inna opcja tzn.Provita i dr Paliga. Terminy są do niej kosmiczne, bo na styczeń
Będę Ci wdzięczna za informację po wizycie u dr Cygal, jak byłoWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2017, 07:49
-
Anecia666 wrote:youstyna.
Youstyna? Drogie leki? Wszędzie masz takie same leki, u zwykłego gina dostaniesz takie same. Niczym się to nie różni. To tak nie działa drogie leki= dziecko. Moim zdaniem ich sukces to podejście do pacjenta, czujesz się tam komfortowo nie masz przebłysków, że jest to fabryka do robienia dzieci albo Bóg jeszcze wie co innego. Po drugie w stymulacji masz bezpośredni kontakt z koordynatorką i z lekarzem – ułatwia to sprawę bo jeśli coś się dzieję to reagujesz na bieżąco. Po trzecie jeśli IUI wypada w sobotę to cały zespół jest w sobotę – masz wizytę normalnie ( nie ma przekładania, an godziny w których pracuję klinika). Oni rozumieją to, ze organizm jest nieprzewidywalny. Po czwarte jesteś pacjentem, i bierzesz udział w decyzjach dotyczących leczenia. To ważne, nikt nie bagatelizuję Twoich pytań, czy dolegliwości.
Pozdrówki!
Co do drogich leków to gdzieś na forum wyczytałam, że kliniki np. nie "bawią się" w duphaston czy luteinę, a od razu dostajesz progesteron w zastrzykach, który nie kosztuje tyle co luteina, parę złotych, a prawie 200 zł! I że w tym tkwi skuteczność. Że drogi leki, to skuteczniejsze leki.
-
Kasiak621 wrote:Ja kochane w przyszły piatek zaczynam przygode z INVIMED, zdecydwalam sie w koncu na ta klinike mam wizyte u dr Cygal. Licze ze tutaj na slasku znajde rozwiazania swoich problemów. Do tej pory przeszlam Macierzyństwo w KRK i prywatne wizyty u dr. Milewicza, juz nie moge sie doczekac wizyty juz niestety w tym cyklu IUI pewnie odpada ale licze ze sie uda w nast
Też umówiłam się na pierwszą wizytę do dr Cygal Byłaś już? I jak? -
innamorata88 wrote:No i u mnie też, złota ręka dr Cygal działa cuda.
Umówiłam się na wizytę! To moje trzecie podejście do pierwszej wizyty Zawsze coś wypadało... Ale widać tak miało być. Poprzednie miałam do innych pań doktor umówione, teraz, za sugestią na forum, umówiłam się do dr Cygal. Mam nadzieję, że i u mnie zdziała cudainnamorata88 lubi tę wiadomość
-
kozamonia wrote:Jasne, że możesz zgłosić się po samą diagnozę. Nikt cię nie zmusi do leczenia
Co do leków to bywa różnie, bo zwykłe tabletki tylko do stymulacji cyklu naturalnego to nie jest duży koszt. Leki do ivf niestety kosztują i to niezależnie od kliniki. Raczej tu nie ma zależności pomiędzy ceną a skutecznością, po prostu w tej sytuacji koszty są duże, bo i działania konkretne.
Co do prowadzenia ciąży to chyba zależy od kliniki, bo u nas konieczne były wizyty do 12 tygodnia ciąży, żeby wiedzieli co się dzieje później możesz zmienić lekarza/przychodnię.
Na ivf na pewno się nie zdecyduję. W ostateczności myślę o IUI. U mnie problem tego typu, że wszystko dobrze, a dziecka nie ma I bardzo liczę na to, że po prostu dowiem się, co jest nie tak i że będzie można coś z tym zrobić, jak będzie wiadomo z czym. -
youstyna wrote:Umówiłam się na wizytę! To moje trzecie podejście do pierwszej wizyty Zawsze coś wypadało... Ale widać tak miało być. Poprzednie miałam do innych pań doktor umówione, teraz, za sugestią na forum, umówiłam się do dr Cygal. Mam nadzieję, że i u mnie zdziała cuda
Hej Kochane jestem po pierwszej wizycie u dr.Cygal, i powiem szczerze ze pierwszy raz ktoś sie tak nami rzeczowo zajął i poswiecił tyle czasu , omowil wszystkie wyniki co z czego wynika co mozna wdrozyc w leczeniu jestesmy zadowoleni z pierwszej wizyty nawet moj M stwierdził ze to najlepszy lekarz jak dotąd.
Youstyna mam nadzieje ze Twoja wizyta również bedzie udanaLipiec 2015- Początek starań
08.2016/10.2016/02.2017 c. biochemiczna
MTHFR C677T hetero, ANA1/2/3+,
Genotyp Kir Bx, NK 9%, AMH 5,2
Szczepienia limfocytami(allo mlr 0%->29,6%->0%
1/2/3 IUI
1 IVF:(
2 IVF->Transfer 3 dniowego zarodka...... CzekamY -
Kasiak621 wrote:Hej Kochane jestem po pierwszej wizycie u dr.Cygal, i powiem szczerze ze pierwszy raz ktoś sie tak nami rzeczowo zajął i poswiecił tyle czasu , omowil wszystkie wyniki co z czego wynika co mozna wdrozyc w leczeniu jestesmy zadowoleni z pierwszej wizyty nawet moj M stwierdził ze to najlepszy lekarz jak dotąd.
Youstyna mam nadzieje ze Twoja wizyta również bedzie udana
To super! Oby i nam pomogła powodzenia!
Widzę, że masz ANA 2 dodatnie. I co w związku z tym masz zalecone? Co to oznacza? -
youstyna wrote:Co do drogich leków to gdzieś na forum wyczytałam, że kliniki np. nie "bawią się" w duphaston czy luteinę, a od razu dostajesz progesteron w zastrzykach, który nie kosztuje tyle co luteina, parę złotych, a prawie 200 zł! I że w tym tkwi skuteczność. Że drogi leki, to skuteczniejsze leki.
Dziewczyna, która to pisała to albo trafiła na takiego lekarza, który lubił przepisywać drogie leki albo miała wybujałą fantazjęAnecia666 lubi tę wiadomość
-
kozamonia wrote:Od momentu transferu biorę i duphaston i luteinę dodatkowe zastrzyki z progesteronu dostałam jak swój miałam bardzo niski i fakt, one były dosyć drogie.
Dziewczyna, która to pisała to albo trafiła na takiego lekarza, który lubił przepisywać drogie leki albo miała wybujałą fantazję
Uff... to dobrze. Bo jak przeczytałam tamte rewelacje, to wystraszyłam się, że takie kliniki tylko dla bogaczy. A wychodzi na to (pomijając droższe procedury), że to wychodzi jak prywatne wizyty u ginekologa.