X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną INVIMED POZNAŃ
Odpowiedz

INVIMED POZNAŃ

Oceń ten wątek:
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Róża29 wrote:
    Hej, a jeżeli chodzi o encorton czy metypred, to miałyście zalecone od immunologa, czy z automatu przy transferach również ginekolodzy zalecają?
    Przy każdej procedurze miałam w protokole sterydy

    Róża29 lubi tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Danadana Autorytet
    Postów: 1465 839

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malowana lala wrote:
    A tak w ogóle dziewczyny czytam wasze posty i chyba zdecydowane większość z was podchodziła do in vitro. Czy próbowaliście najpierw naturalnie zajść z pomocą kliniki czy udalyscie się tam konkretnie w celu in vitro. Pytam bo zastanawiam się nad powodzeniem leczenia. Nie jestem z Poznania mam dwie godz drogi do kliniki i już się zastanawiam nad tym czy to przyniesie ciążę czy od razu powinnam myśleć nad in vitro tyle że mój mąż niechętnie do tego tematu podchodzi.
    U nas nie było innej opcji, więc Invimed wybraliśmy kierując się tylko i wyłącznie na in vitro. Myślę, że jednak musiałabyś polegać na opinii lekarza - to on widząc Wasze wyniki może oszacować szansę na naturalną ciążę lub wskazać inseminację/in vitro.

    Danadana
  • Danadana Autorytet
    Postów: 1465 839

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula30 wrote:
    Ja na ostatniej wizycie miałam +5,3kg na liczniku, ale to było 2,5 tygodnia temu. Teraz to nie wiem. Nie mam też dużego brzucha, ale strasznie mi ciąży. Wczoraj poszłam na spacerek 6km i zajęło mi to 2h. Dzisiaj 3km byłam i też koło godziny. A brzuch mam wrażenie jakby mi miał pęknąć, jakiś taki napięty 😱 (tzn takie wrażenie, bo ogólnie jego "miękkość" jest ok).
    A bierzesz Aspargin? Mi pomógł :)

    Danadana
  • Marzycielka7 Autorytet
    Postów: 791 466

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia89 wrote:
    a skopiowałaś link? dzięki za kciuki :)

    A gdzie skopiować ? Na nowa otwarta kartę w telefonie ? 🤔

  • kate2friend Autorytet
    Postów: 2547 3753

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malowana lala wrote:
    A tak w ogóle dziewczyny czytam wasze posty i chyba zdecydowane większość z was podchodziła do in vitro. Czy próbowaliście najpierw naturalnie zajść z pomocą kliniki czy udalyscie się tam konkretnie w celu in vitro. Pytam bo zastanawiam się nad powodzeniem leczenia. Nie jestem z Poznania mam dwie godz drogi do kliniki i już się zastanawiam nad tym czy to przyniesie ciążę czy od razu powinnam myśleć nad in vitro tyle że mój mąż niechętnie do tego tematu podchodzi.
    Ja bylam 6 x w ciazy naturalnie ale niestety roznie sie skonczyla..po tych wszystkich stratach tak mialam namieszane ze jedynym wyjsciem bylo in vitro i udalo sie za 1 razem. Gdybym wiedziala ze to sie tak skonczy to chyba od razu nazbieralibysmy na in vitro juz w 2012 roku a nie tyle lat walki i strary pieniedzy, zycia, lez..dobrze ze trafilas do kliniki, dr Sroka zawsze daje szanse na naturalne zajscie jesli np jestem po droznosci jajowodow i bylo ok to zawsze zaleca np podrasowac sie witaminami i sprboowac naturalnie. Moja kolezanka przez 5lat w innej klinice miala kilka ivf nieudanych a trafila do dr S, dal jej witaminy, ja polecilam jej zel conceive plus i po 2mcach zaszla naturalnie. Ale tez byla przygotowana na in vitro. Jezeli problem jest np po stronie mezczyzny to wiadomo ze tylko in vitro ale jesli nie znaleziono przyczyny niepowodzen tu i tu to warto probowac najpierw np inseminacje

    thgfs65gpu8ocaxc.png
    2021.05.05 crio blastki 4BB
    5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
    21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
    2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
    2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
    2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
    2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
    2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
    2021.10.03 usg ważę 700g❤
    2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
    2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc

    Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
    2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
    2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
    2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
    11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
    2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
    klz9f71xqupqgh4t.png
  • lukaszkowa Autorytet
    Postów: 2759 1866

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malowana lala wrote:
    A tak w ogóle dziewczyny czytam wasze posty i chyba zdecydowane większość z was podchodziła do in vitro. Czy próbowaliście najpierw naturalnie zajść z pomocą kliniki czy udalyscie się tam konkretnie w celu in vitro. Pytam bo zastanawiam się nad powodzeniem leczenia. Nie jestem z Poznania mam dwie godz drogi do kliniki i już się zastanawiam nad tym czy to przyniesie ciążę czy od razu powinnam myśleć nad in vitro tyle że mój mąż niechętnie do tego tematu podchodzi.
    Probowalam ale to bylo bez wiekszego sensu - ja akurat mialam owulacje, nasienie nie bylo szalowe ale tez nie tragiczne i w sumie placic i jezdzic po to by sie starac potem wieczorem w domu tak jak robilam to od 2 lat na dluzsza mete mijalo sie z celem ;). Jesli masz owu, maz ma zbadane nasienie i nie wiadomo w czym lezy problem to zacznij gdzies z tylu glowy myslec o IVF.

    👪🐶🌲
    Invimed Poznań
    Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
    Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
    Marzec 2023 - ciąża naturalna.
    Basia - 6/12/2023 3680g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Danadana wrote:
    A bierzesz Aspargin? Mi pomógł :)
    Hmm, w sumie nie. Zapomniałam o nim. Tylko Magne B6 biorę. Ale jak będę w aptece to zaopatrzę się w Aspargin, dzięki :).

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Róża29 wrote:
    Hej, a jeżeli chodzi o encorton czy metypred, to miałyście zalecone od immunologa, czy z automatu przy transferach również ginekolodzy zalecają?

    Mi z automatu gin przepisal

    Róża29 lubi tę wiadomość

  • Perelka Autorytet
    Postów: 1067 1398

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My także zanim trafiliśmy do kliniki staraliśmy się rok naturalnie w międzyczasie miałam badanie hormonów , drożności, mąż nasienia i nic. Jak trafiliśmy do kliniki to mieliśmy chyba ze 2 lub 3 stymulowane cykle i też zero rezultatu. Wtedy myślałam o inseminacji ale akurat wchodził program dofinansowania do ivf i dr S. sam zaproponował od razu in vitro gdyż z dofinansowaniem koszt podobny do inseminacji, a szansę dużo większe.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malowana lala wrote:
    A tak w ogóle dziewczyny czytam wasze posty i chyba zdecydowane większość z was podchodziła do in vitro. Czy próbowaliście najpierw naturalnie zajść z pomocą kliniki czy udalyscie się tam konkretnie w celu in vitro. Pytam bo zastanawiam się nad powodzeniem leczenia. Nie jestem z Poznania mam dwie godz drogi do kliniki i już się zastanawiam nad tym czy to przyniesie ciążę czy od razu powinnam myśleć nad in vitro tyle że mój mąż niechętnie do tego tematu podchodzi.

    Do kliniki zglosilam sie z mezem z mysla ze juz teraz chcemy in vitro. Jednak lekarz powiedzial, nie. Najpierw kilka cykli postymulujemy no ok nie mialam wyboru. Potem jeszcze 3 razy mialam iui i zadna nie udana wiec rok stracony w sumie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malowana lala wrote:
    A tak w ogóle dziewczyny czytam wasze posty i chyba zdecydowane większość z was podchodziła do in vitro. Czy próbowaliście najpierw naturalnie zajść z pomocą kliniki czy udalyscie się tam konkretnie w celu in vitro. Pytam bo zastanawiam się nad powodzeniem leczenia. Nie jestem z Poznania mam dwie godz drogi do kliniki i już się zastanawiam nad tym czy to przyniesie ciążę czy od razu powinnam myśleć nad in vitro tyle że mój mąż niechętnie do tego tematu podchodzi.
    Ja próbowałam najpierw rok naturalnie. Mierzyłam temperaturę, badałam śluz, używałam żelu Cinceive plus i nic nie wyszło. Potem starania wspomagane leczeniem w klinice- stymulacja z Clostilbegytem przez chyba 6 miesięcy. Bez skutku. Potem mieliśmy 3 inseminacje. Następnie badania- HSG, laparoskopia itd i w końcu decyzja o IVF. Zanim załączam w ciążę minęły kolejne 3 lata w trakcie których miałam 4 procedury. Mi już było szkoda czasu na naturalne starania. A z IVF też zobacz ile to zajęło. U nas tak naprawdę przyczyna średnio znana. Za każdym razem miałam wpisane w przyczynie co innego. Raz, że czynnik męski- słabe nasienie, potem że czynnik żeński (endometrioza), a no końcu że idiopatyczna. Bo nasienie niby słabe ale nie tragiczne, a endometrioza minimalna i po leczeniu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzycielka7 wrote:
    A gdzie skopiować ? Na nowa otwarta kartę w telefonie ? 🤔
    Kopiujesz i przechodzisz do przegladarki i tam wklejasz i otwierasz

    Marzycielka7 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja staralam sie w sumie 9 lat ale leczylam sie moze z 3-4 lata bo po drodze tych staran mialam kilka przerw. Zaczynalam od ginow na nfz, strata czasu i nerwow. Potem gin prywatny blisko mojej miejscowosci ale taki zwykly bez wiedzy o nieplodnosci, tylko monitoringi, potem gin prywatny juz taki co sie zajmowal nieplodnoscia, na koniec klinika. Przez ten czas moglam miec juz trojke dzieci ;)

  • Marzycielka7 Autorytet
    Postów: 791 466

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia89 wrote:
    Kopiujesz i przechodzisz do przegladarki i tam wklejasz i otwierasz
    Dziękuję 🤗
    Jeszcze jednak raczkuje na tym forum 😁😂

  • lindalia Autorytet
    Postów: 2319 1374

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dopóki upatrywaliśmy "problemow" po mojej stronie, temat in vitro w ogóle nie istniał. Jeździłam do bardzo dobrego lekarza od spraw kobiecych, byłam mega zadowolona. Kiedy natomiast okazało się, że z męża przypadłościami naturalnie nie zajdziemy nigdy, od razu poszliśmy do kliniki "dzień dobry, poproszę in vitro".
    Nie mamy jeszcze efektów naszej pracy, ale ciesze się, że żyjemy w czasach kiedy mamy możliwość i szansę aby spróbować. Być może za kilka lat okazałoby się, że z moimi sprawami jest gorzej i dopiero wtedy podjęlibyśmy decyzje o ivf. A tak pół roku po diagnozie męża, ja zaczęłam ładować zastrzyki na stymulację. :)

  • lindalia Autorytet
    Postów: 2319 1374

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia89 wrote:
    Do kliniki zglosilam sie z mezem z mysla ze juz teraz chcemy in vitro. Jednak lekarz powiedzial, nie. Najpierw kilka cykli postymulujemy no ok nie mialam wyboru. Potem jeszcze 3 razy mialam iui i zadna nie udana wiec rok stracony w sumie.
    I obaliłaś mit, że" lekarze ino namawiają na in vitro". :) Nie namawiają, jeśli jest szansa na naturalne poczęcie, to powiedzą i od tego wychodzą :) Twój przykład pięknie to obrazuje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2021, 17:23

    gosia89 lubi tę wiadomość

  • Agak Koleżanka
    Postów: 45 24

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malowana lala wrote:
    I po tym badaniu przepisali ci bromergon? I pęcherzyk pękał po tym?
    Dokładnie tak po około 3 mc leczenia nie pojawiały się torbiele i tak zostało do dzisiaj. Czasami jak sytuacja kliniczna pacjentki jest powiązana t6lko z ta przypadłością to udaje się zająć w ciążę. Tutaj znaczenie ma wiek AMH i nasienie partnera.

    preg.png
  • Dzudi Autorytet
    Postów: 5988 9076

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie 7 miesiacy stymulacji na clo i lamecie bez powodzenia. Lekarz od początku nalegał na IVF ze względu na niedrożność jajowodów, jednak ja się uparłam na stymulację. Teraz wiem, że była to strata czasu. Przed in vitro powstrzymywała nas jedynie kasa jak się okazuje nie mała. Naturalne starania zajęły nam 7 lat więc dziewczyny, jeżeli lekarz proponuje ivf i macie warunki to decydujcie się bo nigdy niewiadomo ile potrwa ta walka 😉

    Marzycielka7 lubi tę wiadomość

    LJOgp2.png

    Starania od 2014r. ☹️

    INVIMED POZNAŃ

    IVF - maj 2021
    Rozpoczęcie stymulacji - 10.05
    PUNKCJA - 21.05 💉
    CRIOTRANSFER - 17.06 blastocysta 4AB 🍀 11dpt - beta <1,2 mIU 💔

    20 LIPIEC21' - transfer blastek 4bb i 3bb 🍀 - 5dpt⏸️, 6dpt - bhcg 24 mIU/ml🍀 8dpt - bhcg 91 mIU/ml🍀 9dpt - bhcg 149mIU/ml🍀 11dpt - bhcg 332,2mIU/ml🍀 13dpt - bhcg 769mIU/ml🍀15dpt - bhcg 2120mIU/ml🍀
    16dpt - pęcherzyk ciążowy 7,7mm z ciałkiem żółtkowym 🍀
    21dpt - bhcg 22tys+ 🍀
    27dpt - 6mm👶 i bijące❤️
    35dpt - 7t5d - 1,26mm👶
    12t5d - 6,5cm 👶 156ud/min ❤️ Chłopak? 💙 I PRENATALNE
    13t6d - 90g 👶
    15t0d - 118g 👶
    17t0d - 177g 👶 SYN 💙
    17t6d - 200g 👶
    21t1d - 423g 👶 II PRENATALNE
    21t6d - 500g 👶
    24t5d - 804g 👶
    26t6d -1100g👶
    30t6d -1650g👶
    32t6d -1900g👶
    34t6d -2500g👶
    36t6d -2750g👶
    38t6d -3400g👶

    Alex
    08.04.2022
    9:04
    3760g ❤️
  • Kassssia Autorytet
    Postów: 400 282

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula30 wrote:
    Super wiadomość 🙂. Długo jeszcze będziesz pracowała?
    Ja w sumie mam można powiedzieć, że dwie prace - jedną na tzw. etacie, ale rozliczana jest zadaniowo więc nie zajmuje mi nigdy 8h dziennie. Planuję do połowy lipca pracować, bo jestem na zdalnym.
    Poza tym robię projekty na umowach na zlecenie i to ode mnie zależy ile ich wezmę. Niestety ostatnio przeceniłam swoje siły i z tego powoli będę rezygnowała - tzn. skończę co mam, ale nie będę brała nic nowego.
    Chociaż powiem Wam, że w tym drugim trymestrze czuję się pełna sił. Gdyby nie rósł brzuch i nie puchły nogi to bym nie czuła, że jestem w ciąży.
    Zresztą rozmawiałam dzisiaj o tym z gin i mówiła, że nie widzi u mnie żadnych przeciwwskazań do pracy.

    A Ty jeszcze pracujesz? Pamiętam, że pisałaś, że chcesz długo.

    l22n9vvj7eq2lufw.png
  • Kassssia Autorytet
    Postów: 400 282

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malowana lala wrote:
    A tak w ogóle dziewczyny czytam wasze posty i chyba zdecydowane większość z was podchodziła do in vitro. Czy próbowaliście najpierw naturalnie zajść z pomocą kliniki czy udalyscie się tam konkretnie w celu in vitro. Pytam bo zastanawiam się nad powodzeniem leczenia. Nie jestem z Poznania mam dwie godz drogi do kliniki i już się zastanawiam nad tym czy to przyniesie ciążę czy od razu powinnam myśleć nad in vitro tyle że mój mąż niechętnie do tego tematu podchodzi.
    My w klinice się pojawiliśmy po 3 latach prób naturalnych i leczenia indywidualnego - przez rok mój mąż chodził do andrologów itp. dostawał leki i zastrzyki na poprawę nasienie. Nasienie się polepszyło chwilowo (było powiedzmy w dolnych granicach normy), a bez leczenia zawsze poniżej, ale ciąży nie było więc poszliśmy do Invimedu. W sumie ja nie zakładałam invitro na pierwszej wizycie, raczej skłaniałam się ku inseminacji. Dr S po przeanalizowaniu wyników mojego męża stwierdził, że ok są słabe, ale jakby u mnie było idealnie to chociaż jakaś ciąża by nam się kiedyś przez te lata przytrafiła. Rozszerzył diagnostykę u mnie, znalazł różne przeciwciała i powiedział, że u nas najskuteczniejsze będzie invitro. Na inseminacje to dawał jakieś 5% szan, że może u nas zaskoczy więc zdecydowaliśmy się na invitro.

    Najlepiej iść do lekarza ze wszystkimi wynikami i po analizie zaleci Wam metodę, która wg niego będzie najbardziej skuteczna.

    l22n9vvj7eq2lufw.png
‹‹ 794 795 796 797 798 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ