X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną InviMed Wroclaw
Odpowiedz

InviMed Wroclaw

Oceń ten wątek:
  • Nasty Autorytet
    Postów: 1163 1198

    Wysłany: 11 marca 2020, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    UlaFalka wrote:
    Hej dziewczyny, z mojego pierwszego IUI nici, choć nie ukrywam, że robiłam sobie wielkie nadzieje.
    Właśnie zaczęłam plamić więc nawet nie dotrwam do piątkowego testowania.

    Jednak wysoki progesteron to nie wszystko 😣

    Bardzo mi przykro :(((

    ckaiyx8dpef0wqq7.png

    32l
    Amh 1,18
    Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
    Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
    Kariotyp OK
    Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
    Plemniki prawidłowe 0%
    17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
    29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
    Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
    Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
    23/03 FET 3dniowca
    7dpt jest cień :) HCG 20
    29dpt jest <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2020, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem załamana, zadzwonili z Cytologia że jest coś nie tak:(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2020, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35latka wrote:
    Jestem załamana, zadzwonili z Cytologia że jest coś nie tak:(

    Nie stresuj się, pewnie trzeba będzie powtórzyć. Też kiedyś miałam zły wynik.
    Pamiętasz jaki masz?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2020, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    UlaFalka wrote:
    Nie stresuj się, pewnie trzeba będzie powtórzyć. Też kiedyś miałam zły wynik.
    Pamiętasz jaki masz?
    Dopiero jadne do lekarza, bo jeszcze wynik nie przyeszdl na stronę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2020, 16:33

  • Aguś19 Autorytet
    Postów: 972 354

    Wysłany: 11 marca 2020, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie boicie się że przez tego koronowirusa zamkną klinikę i nie będzie transferów?

    p19udqk3oonve1f7.png

    2004 urodziła się moja córka
    2011 torbiel na jajniku, usunięty jajnik z przydatkami, endometrioza
    04.2016 rozpoczęcie starań o dziecko
    12.2016 ciąża biochemiczna
    2017 naturalne starania
    2018 badanie amh 0.01 :(
    2018 pierwsza wizyta w invimed zapisanie w kolejkę kd
    2019 amh 0,02
    11.2019 pierwszy transfer niestety nieudany
    Zostały 2 śnieżynki
    Wysoka homocysteina
    01.06.2020 transfer
  • Nasty Autorytet
    Postów: 1163 1198

    Wysłany: 11 marca 2020, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35latka wrote:
    Jestem załamana, zadzwonili z Cytologia że jest coś nie tak:(

    O matko, jedziesz jeszcze dzisiaj do lekarza?

    ckaiyx8dpef0wqq7.png

    32l
    Amh 1,18
    Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
    Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
    Kariotyp OK
    Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
    Plemniki prawidłowe 0%
    17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
    29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
    Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
    Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
    23/03 FET 3dniowca
    7dpt jest cień :) HCG 20
    29dpt jest <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2020, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasty wrote:
    O matko, jedziesz jeszcze dzisiaj do lekarza?
    Juz byłam. To musi być jakiś stan zapalny. Cudownie marzyłam o tym. Ale na szczęście brak komórek nowotworowych. Za pół roku mam powtórzyć Cytologie. Czy myślicie ze mogę wcześniej? . Na szczęście mogę mieć histeroskopie.
    Nie chce mówić co przeszłam jadąc do lekarza, co czułam jak się bałam, chce mi się nadal ryczeć. Bogu dziękuję że to nic poważnego. Ale z drugiej strony co z moim transferem. Moja Cytologia zawsze byłam wzorowa, mogło się coś stać podczas punkcji jakiś stan zapalny?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2020, 18:58

  • Faith_86 Autorytet
    Postów: 431 181

    Wysłany: 11 marca 2020, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35latka wrote:
    Juz byłam. To musi być jakiś stan zapalny. Cudownie marzyłam o tym. Ale na szczęście brak komórek nowotworowych. Za pół roku mam powtórzyć Cytologie. Czy myślicie ze mogę wcześniej? . Na szczęście mogę mieć histeroskopie.
    Nie chce mówić co przeszłam jadąc do lekarza, co czułam jak się bałam, chce mi się nadal ryczeć. Bogu dziękuję że to nic poważnego. Ale z drugiej strony co z moim transferem. Moja Cytologia zawsze byłam wzorowa, mogło się coś stać podczas punkcji jakiś stan zapalny?

    Nie martw się ja też zawsze miałam idealna cytologię i właśnie przed IVF wyszła mi źle. Wiem co przeżywasz zanim dr G mi odpisał to myślałam że umrę. ale okazało się że to nie przeszkadza ani w stymulacji ani w transferze. Też mam powtórzyć badanie za pół roku. Będzie dobrze!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2020, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faith_86 wrote:
    Nie martw się ja też zawsze miałam idealna cytologię i właśnie przed IVF wyszła mi źle. Wiem co przeżywasz zanim dr G mi odpisał to myślałam że umrę. ale okazało się że to nie przeszkadza ani w stymulacji ani w transferze. Też mam powtórzyć badanie za pół roku. Będzie dobrze!

    Dziękuję za wsparcie które jest nieocenione. Dziś to był ciężki dzień. Oby było w końcu lepiej i niech w kocnu zaświeci słonko.

    Myślicie, że warto robić Cytologie jeszcze raz?
    A której kategorii miałaś wynik jeśli mogę zapytać?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2020, 19:58

  • Alicja1105 Autorytet
    Postów: 821 1042

    Wysłany: 11 marca 2020, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35latka wrote:
    Juz byłam. To musi być jakiś stan zapalny. Cudownie marzyłam o tym. Ale na szczęście brak komórek nowotworowych. Za pół roku mam powtórzyć Cytologie. Czy myślicie ze mogę wcześniej? . Na szczęście mogę mieć histeroskopie.
    Nie chce mówić co przeszłam jadąc do lekarza, co czułam jak się bałam, chce mi się nadal ryczeć. Bogu dziękuję że to nic poważnego. Ale z drugiej strony co z moim transferem. Moja Cytologia zawsze byłam wzorowa, mogło się coś stać podczas punkcji jakiś stan zapalny?
    Mi tez wyszedl jakis stan zapalny w cytologii,ale nie dzwonili wtedy do mnie.Na szczescie moglam miec miec i hsg i punkcje.

    ×Nieprawidłowy kariotyp

    1 Procedura(4 pobrane,3 zaplodnione)
    I 2020 ET 😔
    VI 2020 FET😔

    2 Procedura (8 pobranych,8 zapłodnionych)
    VIII 2020 ET😔
    X 2020 FET😔

    3 Procedura (5 pobranych,2 zapłodnione)
    II 2021 ET 🥰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2020, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powoli tracę nadzieję, że w końcu uda nam się przystąpić do transferu.

  • Faith_86 Autorytet
    Postów: 431 181

    Wysłany: 12 marca 2020, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35latka wrote:
    Dziękuję za wsparcie które jest nieocenione. Dziś to był ciężki dzień. Oby było w końcu lepiej i niech w kocnu zaświeci słonko.

    Myślicie, że warto robić Cytologie jeszcze raz?
    A której kategorii miałaś wynik jeśli mogę zapytać?

    Nic dziwnego że się zestresowałas, nieprawidłowa cytologia zawsze budzi niepokój a w czasie starań to dla nas przecież kolejna kłoda rzucona pod nogi. ale głowa do góry, jeśli masz napisane że należy powtórzyć badanie za pół roku (też tak mam) i do tej pory było ok to na pewno nic groźnego i nie powinno przeszkodzić w transferze.

    Ja miałam wynik AI B III CIVa
    A Ty?

  • Faith_86 Autorytet
    Postów: 431 181

    Wysłany: 12 marca 2020, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    UlaFalka wrote:
    Hej dziewczyny, z mojego pierwszego IUI nici, choć nie ukrywam, że robiłam sobie wielkie nadzieje.
    Właśnie zaczęłam plamić więc nawet nie dotrwam do piątkowego testowania.

    Jednak wysoki progesteron to nie wszystko 😣

    A @ się rozkręciła? Jak po jednej z inseminacji zaczęłam plamić przed dniem testowania dr G zlecił mi mimo wszystko wykonac betę, ale uprzedził że rokowania nie są pomyslne. Przyjmujesz jakieś leki? Przed odstawieniem skonultowalabym się z lekarzem albo właśnie zrobiła betę. Trzymaj się mocno!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca 2020, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faith_86 wrote:
    Nic dziwnego że się zestresowałas, nieprawidłowa cytologia zawsze budzi niepokój a w czasie starań to dla nas przecież kolejna kłoda rzucona pod nogi. ale głowa do góry, jeśli masz napisane że należy powtórzyć badanie za pół roku (też tak mam) i do tej pory było ok to na pewno nic groźnego i nie powinno przeszkodzić w transferze.

    Ja miałam wynik AI B III CIVa
    A Ty?
    Mój wynik miał pojawić się w systemie, do tej pory go nie ma, widziałam go u Pani dr i żałuję że nie poprosilam ja o wydrukowanie. Jedyne co pamięta m to że rok temu miałam PAP 1
    A teraz 3. Także nie mam pojęcia skąd ta nagła zmiana, zawsze było ok wszystko. Jak tylko dostanę szczegółowy opis dam znać. Staram się nie martwić ale nie ukrywam, że mnie to dobiło.

  • Nasty Autorytet
    Postów: 1163 1198

    Wysłany: 12 marca 2020, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35latka wrote:
    Mój wynik miał pojawić się w systemie, do tej pory go nie ma, widziałam go u Pani dr i żałuję że nie poprosilam ja o wydrukowanie. Jedyne co pamięta m to że rok temu miałam PAP 1
    A teraz 3. Także nie mam pojęcia skąd ta nagła zmiana, zawsze było ok wszystko. Jak tylko dostanę szczegółowy opis dam znać. Staram się nie martwić ale nie ukrywam, że mnie to dobiło.

    Nie dziwie się, ze się zdenerwowałaś, robimy co możemy tu na każdym kroku los rzuca nam kłody pod nogi. Dobrze, ze mamy siebie i możemy podzielić się doświadczeniami. Mnie jako osobę postronna zmartwił Twój post, nie wyobrażam sobie co Ty musiałaś przeżyć.
    Jakie szczęście, ze mamy Faith :) teraz wiemy, ze nie ma co się martwić na zapas ! Nasze ciało musi wiele przejść zanim będzie gotowe na malucha, stad pewne ten stan zapalny.
    Może igiełki coś pomogą ?

    Na miesięcznym wątku dziewczyny straszą, ze w niektórych klinikach odwołują transfery, co Wy na to ?

    ckaiyx8dpef0wqq7.png

    32l
    Amh 1,18
    Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
    Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
    Kariotyp OK
    Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
    Plemniki prawidłowe 0%
    17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
    29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
    Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
    Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
    23/03 FET 3dniowca
    7dpt jest cień :) HCG 20
    29dpt jest <3
  • Mania12 Autorytet
    Postów: 1343 1263

    Wysłany: 12 marca 2020, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jestem załamana do 1000 moja beta pięknie rosła, a teraz podwoila się dopiero po 6 dniach. Chciałam umówić się na wizytę w klinice, ale koordynatorka powiedziała mi, że najszybciej w poniedzialek 😭zadzwoniłam do dr to powiedział, że powyżej 1000 bety już się nie sprawdza, tylko USG jest wiążące. Nie mniej jednak u większości dziewczyn takie historie kończą się słabo ☹️jak ja przeżyje do poniedziałku??!!

    Dzieli nas tylko czas...
    40 l.
    09.2012 - córcia ❤️
    01.2018 - początek starań o rodzeństwo
    09.2018 -synuś -nasz aniołek (17tc*)
    10.2019 - Invimed Wrocław, AMH 1,69, 2x IUI :-(
    02.2020 - I IVF - ❄️❄️ 3dniowe:
    1 Transfer ET- 17.02.2020 💔 7/8 tc
    2 Transfer FET- 24.07.2020 ❄️- córcia❤️ ️ur.08.04.2021
    ...niespodzianka od matki natury: 28.12.2022 - pozytywny test, 19.01.2023 - 7 tc - 1cm człowieka❤️, 09.02.2023 - 10 tc - 3 cm, 27.02.2023 - 13 tc - 7 cm, 27.04.2023 - 21 tc -456 g, 26.05.2023 - 25t - 987 g, 38 tc - 3300g, ...❤️synek ur. CC 02.09.2023, 3kg, 50 cm
  • Mania12 Autorytet
    Postów: 1343 1263

    Wysłany: 12 marca 2020, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W poniedziałek będzie 31 dpt, na tym etapie beta powinna być dwucyfrowa😩

    Dzieli nas tylko czas...
    40 l.
    09.2012 - córcia ❤️
    01.2018 - początek starań o rodzeństwo
    09.2018 -synuś -nasz aniołek (17tc*)
    10.2019 - Invimed Wrocław, AMH 1,69, 2x IUI :-(
    02.2020 - I IVF - ❄️❄️ 3dniowe:
    1 Transfer ET- 17.02.2020 💔 7/8 tc
    2 Transfer FET- 24.07.2020 ❄️- córcia❤️ ️ur.08.04.2021
    ...niespodzianka od matki natury: 28.12.2022 - pozytywny test, 19.01.2023 - 7 tc - 1cm człowieka❤️, 09.02.2023 - 10 tc - 3 cm, 27.02.2023 - 13 tc - 7 cm, 27.04.2023 - 21 tc -456 g, 26.05.2023 - 25t - 987 g, 38 tc - 3300g, ...❤️synek ur. CC 02.09.2023, 3kg, 50 cm
  • Nasty Autorytet
    Postów: 1163 1198

    Wysłany: 12 marca 2020, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mania12 wrote:
    Dziewczyny jestem załamana do 1000 moja beta pięknie rosła, a teraz podwoila się dopiero po 6 dniach. Chciałam umówić się na wizytę w klinice, ale koordynatorka powiedziała mi, że najszybciej w poniedzialek 😭zadzwoniłam do dr to powiedział, że powyżej 1000 bety już się nie sprawdza, tylko USG jest wiążące. Nie mniej jednak u większości dziewczyn takie historie kończą się słabo ☹️jak ja przeżyje do poniedziałku??!!

    Mania, proszę Cię nie stresuj się. Przerobiłam właśnie miesięczny wątek, wiem do którego posta nawiązujesz... osoba, która to napisała ma tendencje do dołowanie wszystkich...
    nikt nie da 100% gwarancji dopóki nie będziemy trzymały dzidziusia już w ramionach ale nie można tak żyć, nie można karmić się tylko złymi myślami, złymi emocjami. Trzymaj się tych historii, które skończyły się dobrze :))
    To jedyna rzecz nad która teraz masz kontrole - wiem, ze łatwo mi się mówi...
    Natomiast czy jeśli będziesz się stresować i zamartwiać - pomoże to kropkowi? Proszę, nie bierz tamtego posta do siebie... nie jest to jeszcze moment na robienie wyprawki ale proszę, spróbuj uwierzyć, ze się uda.
    Umów się do normalnego gina na usg, do poniedziałku się wykończysz..

    ckaiyx8dpef0wqq7.png

    32l
    Amh 1,18
    Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
    Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
    Kariotyp OK
    Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
    Plemniki prawidłowe 0%
    17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
    29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
    Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
    Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
    23/03 FET 3dniowca
    7dpt jest cień :) HCG 20
    29dpt jest <3
  • Faith_86 Autorytet
    Postów: 431 181

    Wysłany: 12 marca 2020, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35latka wrote:
    Mój wynik miał pojawić się w systemie, do tej pory go nie ma, widziałam go u Pani dr i żałuję że nie poprosilam ja o wydrukowanie. Jedyne co pamięta m to że rok temu miałam PAP 1
    A teraz 3. Także nie mam pojęcia skąd ta nagła zmiana, zawsze było ok wszystko. Jak tylko dostanę szczegółowy opis dam znać. Staram się nie martwić ale nie ukrywam, że mnie to dobiło.

    Też miałam PAP3. Byłam bardzo zestresowana, ale dr G powiedział że to zmiany czynnościowe i ze nie ma sensu powtarzać badania wcześniej (a też miałam taki pomysł). Dostałam od niego globulki arilin ale to było akurat straszne, bo okazało się że mam nietolerancję na ten antybiotyk i zaczęłam krwawić- znów stres itd. konsultowałam ten wynik też ostatnio już u ginekologa spoza kliniki i powiedział żeby się nie martwić, zwłaszcza że poprzedni wynik jest ok. Nie da się oszukać, że te wszystkie procedury, stymulację mają wpływ na to co się z nami dzieje... Może igiełki rzeczywiście pomogą? Powiedz p. Karolinie że się bardzo stresujesz, że jesteś w kiepskiej formie psychicznej, na pewno postara się pomoc. Trzymam za Ciebie i za Was wszystkie Dziewczyny nieustająco kciuki i pamiętam o Was w 🙏.

    Nasty lubi tę wiadomość

  • Nasty Autorytet
    Postów: 1163 1198

    Wysłany: 12 marca 2020, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mania a może do innego lekarza z kliniki na usg ?
    Spróbuj tez przez infolinie, ja ciagle mam zgrzyty z ta koordynatorka. Raz mi powiedziała, ze ona nie jest od umawiania wizyt.

    ckaiyx8dpef0wqq7.png

    32l
    Amh 1,18
    Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
    Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
    Kariotyp OK
    Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
    Plemniki prawidłowe 0%
    17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
    29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
    Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
    Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
    23/03 FET 3dniowca
    7dpt jest cień :) HCG 20
    29dpt jest <3
‹‹ 196 197 198 199 200 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ