InviMed Wroclaw
-
WIADOMOŚĆ
-
mig00ttka wrote:Cytuj / Edytuj / Zgłoś
Hej kochane,
Dziękuję za każde dobre słowo :*. Byłam dzisiaj rano na becie w tym lab co w sobotę (diagnostyka), - wynik o 14, o 16 wizyta u gin.
Ja już raczej straciłam nadzieję co do tego cyklu - pojawił się ból brzucha, kawa przestała odrzucać, ale lekarz każe póki co nie odstawiać luteiny i heparyny.
Dzisiaj też nie poszłam do pracy - nie dałam rady. Chyba do końca tygodnia zostaje na L4 i będę się nad sobą użalała (przynajmniej na weekendu bo ten spędzamy w górach w związku z Runmaggedonem męża).
Powiem wam, że jestem załamana - dwa lata czekania, cztery pobyty w szpitalu, setki przyjętych tabletek, dziesiatki wykonanych badań i tysiace wydanych złotych po to żeby odebrać mi radość po kilku dniach i to jeszcze w rocznicę. A miało być tak cudownie, przygotowałam niespodziankę dla męża i nic z tego nie wyszło.
Poczekaj proszę do wyników. Z doświadczenia wiem, że różne rzeczy się zdarzają, nawet niewytłumaczalne. Może a nóż coś ruszy! Kciuków nie puszczam!
Ściskam kochana 🤗
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
mig00ttka wrote:Cytuj / Edytuj / Zgłoś
Hej kochane,
Dziękuję za każde dobre słowo :*. Byłam dzisiaj rano na becie w tym lab co w sobotę (diagnostyka), - wynik o 14, o 16 wizyta u gin.
Ja już raczej straciłam nadzieję co do tego cyklu - pojawił się ból brzucha, kawa przestała odrzucać, ale lekarz każe póki co nie odstawiać luteiny i heparyny.
Dzisiaj też nie poszłam do pracy - nie dałam rady. Chyba do końca tygodnia zostaje na L4 i będę się nad sobą użalała (przynajmniej na weekendu bo ten spędzamy w górach w związku z Runmaggedonem męża).
Powiem wam, że jestem załamana - dwa lata czekania, cztery pobyty w szpitalu, setki przyjętych tabletek, dziesiatki wykonanych badań i tysiace wydanych złotych po to żeby odebrać mi radość po kilku dniach i to jeszcze w rocznicę. A miało być tak cudownie, przygotowałam niespodziankę dla męża i nic z tego nie wyszło.po 6 latach starań, po drodze 2 aniołki, 1 IUI czerwiec 2015 Invimed Wrocław
powrót po rodzeństwo-
IUI 18.10.2018
IUI 11.2018 odwołana
IUI 12.12.2018 odwołana
11.2019 ICSI 10 kom., 5 zarodków- transfer 3-dniowca 1 klasy zero mrozaków
ja- 36 lat, ponoć wszystko ok, AMH 1,5
mąż- 35 lat, bardzo słabe nasienie, zwapnienia w jądrach -
Kochane ja dalej nic nie wiem w kwestii bety, więc kciuków nadal nie puszczajcie.
Dzisiaj dopadła mnie złośliwość rzeczy martwych. Specjalnie jechałam do Wrocławia żeby zrobić badanie w tym samym lab co w sobotę. Badanie robiłam o 7 rano - wyniki najpóźniej do 14. Ale... od dzisiaj mają jakieś nowe urządzenie i coś nie mogły się połapać przez co wszystkie wyniki były opóźnione, ale po moim tel i argumencie, że mam wizytę u lekarza od razu puściły moją próbkę. Ale.. coś im nie wyszło i muszą puszczać jeszcze raz (ogólnie od nowa przygotowywać próbkę krwi co podobno trochę trwa). Tak więc jest 18, ja już po wizycie u lekarza a wyników nadal nie mam).
Lekarz dorzucił mi Dupka 2xdziennie więc teraz mam heparyne 0,4, luteine 100 i dupka. Ogólnie chciał mnie trochę uspokoić bo badania w różnym lab i na różnym sprzęcie, że i w prawidłowej ciąży może na początku beta wolniej rosnąć i najważniejsze, że nie spada. Dał mi L4 ciążowe na tydzień i mam leżeć, badanie powtórzyć dopiero w przyszłym tyg i w środę się u niego pojawić. No chyba, że beta dzisiejsza spadnie ....Starania od maja 2017.
Hiperprolaktynemia czynnościowa.
Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
MTHFR A1298C – heterozygotyczny
PAI I 4G/5G – homozygotyczny
09.2019 poronienie samoistne (6tc)
11.2019 poronienie samoistne (5tc)
12.2019
29dc beta 147, progesteron 33
31dc beta 314
33 dc beta 714, progesteron 32,4
43 dc ❤ -
Trzymam kciuki! A w sobotę nie byłaś w laboratorium co wysyła próbki do Łodzi? Bo nawet jak ta sama nazwa to każde laboratorium inaczej wykonuje badanie...
-
Nie.. mimo, że mieszkam w łódzkim to próbki z mojego lab trafiają do Wrocławia na Opolska. Chociaż pech chciał, że tutaj od soboty zmienili urządzenie. Niby mówią, że metoda ta sama, ale wiadomo pewnosc niższa.Starania od maja 2017.
Hiperprolaktynemia czynnościowa.
Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
MTHFR A1298C – heterozygotyczny
PAI I 4G/5G – homozygotyczny
09.2019 poronienie samoistne (6tc)
11.2019 poronienie samoistne (5tc)
12.2019
29dc beta 147, progesteron 33
31dc beta 314
33 dc beta 714, progesteron 32,4
43 dc ❤ -
mig00ttka no to czekamy na wyniki
BitterSweetSymphony powodzenia jutro! -
Dziękuję Andzia 😘
mig00tko czekam na dobre wieści! Trzymaj się tam 👍
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
No i po wszystkim, wynik 7,31Starania od maja 2017.
Hiperprolaktynemia czynnościowa.
Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
MTHFR A1298C – heterozygotyczny
PAI I 4G/5G – homozygotyczny
09.2019 poronienie samoistne (6tc)
11.2019 poronienie samoistne (5tc)
12.2019
29dc beta 147, progesteron 33
31dc beta 314
33 dc beta 714, progesteron 32,4
43 dc ❤ -
mig00ttka wrote:No i po wszystkim, wynik 7,31
-
mig00ttka wrote:No i po wszystkim, wynik 7,31po 6 latach starań, po drodze 2 aniołki, 1 IUI czerwiec 2015 Invimed Wrocław
powrót po rodzeństwo-
IUI 18.10.2018
IUI 11.2018 odwołana
IUI 12.12.2018 odwołana
11.2019 ICSI 10 kom., 5 zarodków- transfer 3-dniowca 1 klasy zero mrozaków
ja- 36 lat, ponoć wszystko ok, AMH 1,5
mąż- 35 lat, bardzo słabe nasienie, zwapnienia w jądrach -
Dziękuję dziewczyny za wasze wsparcie, serio to mega dużo znaczy mimo, że pewnie nie zawsze to okazujemy - szczególnie w takich okolicznościach . Jestem już na etapie wyrzutów sumienia przez to, że tak się nad sobą użalam bo przecież mam wspaniałe życie, no poza tym jednym kluczowym elementem.
Na jutro zapisałam się do lekarza na ten program ministerstwa i będę prosiła o badania, które może dadzą nam jakąś dodatkową wiedzę - macie może propozycje co zrobić?
Starania od maja 2017.
Hiperprolaktynemia czynnościowa.
Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
MTHFR A1298C – heterozygotyczny
PAI I 4G/5G – homozygotyczny
09.2019 poronienie samoistne (6tc)
11.2019 poronienie samoistne (5tc)
12.2019
29dc beta 147, progesteron 33
31dc beta 314
33 dc beta 714, progesteron 32,4
43 dc ❤ -
mig00ttka wrote:No i po wszystkim, wynik 7,31
Wierzę że każdej z nas się uda.
2004 urodziła się moja córka
2011 torbiel na jajniku, usunięty jajnik z przydatkami, endometrioza
04.2016 rozpoczęcie starań o dziecko
12.2016 ciąża biochemiczna
2017 naturalne starania
2018 badanie amh 0.01
2018 pierwsza wizyta w invimed zapisanie w kolejkę kd
2019 amh 0,02
11.2019 pierwszy transfer niestety nieudany
Zostały 2 śnieżynki
Wysoka homocysteina
01.06.2020 transfer -
BitterSweetSymphony jak się czujesz? mam nadzieję że wszystko się udało
-
mig00tko przykro mi Może kolejnym razem się uda!
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Andzia86 wrote:BitterSweetSymphony jak się czujesz? mam nadzieję że wszystko się udało
Już jestem w domku. Wczoraj wszystko poszło rewelacyjnie. Wycięli wszystkie zrosty, uwolnili jelita, macice, jajniki, przywrócili prawidłową anatomię i sprawdzili drożność jajowodów (są drożne!)
Po operacji czuję się super. Nie potrzebowałam żadnych leków przeciwbólowych. Dziś jedynie gaz zaczyna mi doskwierać, ale to szybko minie. Wczoraj tylko krwawiłam, dziś już nie. Dwa dni temu odstawiłam Visanne i teraz czekam na miesiączkę. Płodności wracaj! 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2019, 12:08
Andzia86, taśta lubią tę wiadomość
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
BitterSweetSymphony wrote:Już jestem w domku. Wczoraj wszystko poszło rewelacyjnie. Wycięli wszystkie zrosty, uwolnili jelita, macice, jajniki, przywrócili prawidłową anatomię i sprawdzili drożność jajowodów (są drożne!)
Po operacji czuję się super. Nie potrzebowałam żadnych leków przeciwbólowych. Dziś jedynie gaz zaczyna mi doskwierać, ale to szybko minie. Wczoraj tylko krwawiłam, dziś już nie. Dwa dni temu odstawiłam Visanne i teraz czekam na miesiączkę. Płodności wracaj! 😁
2004 urodziła się moja córka
2011 torbiel na jajniku, usunięty jajnik z przydatkami, endometrioza
04.2016 rozpoczęcie starań o dziecko
12.2016 ciąża biochemiczna
2017 naturalne starania
2018 badanie amh 0.01
2018 pierwsza wizyta w invimed zapisanie w kolejkę kd
2019 amh 0,02
11.2019 pierwszy transfer niestety nieudany
Zostały 2 śnieżynki
Wysoka homocysteina
01.06.2020 transfer -
Aguś19 a Ty kiedy zaczynasz procedurę
-
Andzia86 wrote:Aguś19 a Ty kiedy zaczynasz procedurę
Andzia86, BitterSweetSymphony lubią tę wiadomość
2004 urodziła się moja córka
2011 torbiel na jajniku, usunięty jajnik z przydatkami, endometrioza
04.2016 rozpoczęcie starań o dziecko
12.2016 ciąża biochemiczna
2017 naturalne starania
2018 badanie amh 0.01
2018 pierwsza wizyta w invimed zapisanie w kolejkę kd
2019 amh 0,02
11.2019 pierwszy transfer niestety nieudany
Zostały 2 śnieżynki
Wysoka homocysteina
01.06.2020 transfer -
U nas zmiana planów , idę w kolejną laparo. Ostatnią. Później zobaczymy, czy naturalnie , czy wracamy do in vitro. Także jestem na visanne. Dla wielu lekarzy jest wszystko boskie. Dla mojego jest jeszcze kilka rzeczy do naprawienia. Zobaczymy. Szkoda mi czasu. Ale tyle co juz zmarnowalam go, tyle pieniędzy. Chyba warto zaryzykować. Mam już wstępny plan działania. Jak nie wyjdzie to może po nowym roku pomyslymy o kolejnej procedurze. Trzymajcie kciuki.