InviMed Wroclaw
-
WIADOMOŚĆ
-
Felicita wrote:Osa🐝 trzymamy kciuki za pozostałe trzy śnieżynki 🤞🤞🤞 emocje pewnie są ogromne, ale kochana będzie dobrze 😘😘😘
Dziękuję , przy takim wsparciu muszą dać radę ♥️🍀 wróciliśmy ze spaceru, mózgi nam zmarzły i ochłonęły 🙈 mamy na pewno jednego ♥️Felicita lubi tę wiadomość
-
Ja jestem dopiero na początku drogi, ale myślę, że warto(a wręcz trzeba!!!! 😁) słuchać tutaj dziewczyn, które mają większe doświadczenie- one wiedzą co mówią!!! 😘😘😘
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2023, 18:27
Osa 🐝 lubi tę wiadomość
👩 '94
🆗Kariotyp
🆗HSG
🆗Hormony
🆗Monitoring - cykle 30-33 dni, potwierdzone owulacje
Amh - 3,01
🧔 '93
🆗Kariotyp
🆗SCD- 9,5%
🆗Ilość i ruchliwość
🆗Przeciwciała przeciw plemnikom
🆗Hormony
🆗USG
✖️Morfologia - 0%
✖️Lekko podwyższony stres oksydacyjny - 1,79
09.2022-05.2023 - 6 cykli aromek + ovitrelle ✖️
09.2023 Imvimed Wrocław
IUI 14.12.2023✖️
IUI 11.01.2024✖️
03.2024 start IVF
05.04.2024 punkcja
IMSI + Fertile Chip
26🥚->18 dojrzałych -> 8 zarodków
2x 4AA, 2x 4BA, 3AA, 4AB, 3BA, 4BB
29.04.2024 transfer
8dpt 215mIU/ml
10dpt 547 mIU/ml
25dpt ❤️
9+4 2,95 cm
13+0 prenatalne, niskie ryzyka
15+4 143g 👶💙
19+4 połówkowe 332g
21+4 480g 👶💙
24+4 830 g
27+4 1300g
30+6 1900g
33+4 2470g
36+0 3100g
39+0 witaj synku🥹
👶3820g 55 cm
-
Felicita wrote:Ja jestem dopiero na początku drogi, ale myślę, że warto(a wręcz trzeba!!!! 😁) słuchać tutaj dziewczyn, które mają większe doświadczenie- one wiedzą co mówią!!! 😘😘😘
Ja też taki początek końca można powiedzieć, mega szybko to sie dzieje 🙈
Dziewczyny są meeeega pomocne i są bardzo dużym wsparciem ♥️😭 aż łzy Cię cisną, że nie widząc się, nie znając można tak wesprzeć kogoś 🥹
Jutro będziemy wiedzieć i zaczynamy kolejny etap ✊🏼🍀 czuję coś, że @ przyjdzie za chwilę✊🏼Felicita, Santi_14, Ewa89_89 lubią tę wiadomość
-
Oby @ przyszła szybciutko i do boju!!! 🦸
Osa 🐝 lubi tę wiadomość
👩 '94
🆗Kariotyp
🆗HSG
🆗Hormony
🆗Monitoring - cykle 30-33 dni, potwierdzone owulacje
Amh - 3,01
🧔 '93
🆗Kariotyp
🆗SCD- 9,5%
🆗Ilość i ruchliwość
🆗Przeciwciała przeciw plemnikom
🆗Hormony
🆗USG
✖️Morfologia - 0%
✖️Lekko podwyższony stres oksydacyjny - 1,79
09.2022-05.2023 - 6 cykli aromek + ovitrelle ✖️
09.2023 Imvimed Wrocław
IUI 14.12.2023✖️
IUI 11.01.2024✖️
03.2024 start IVF
05.04.2024 punkcja
IMSI + Fertile Chip
26🥚->18 dojrzałych -> 8 zarodków
2x 4AA, 2x 4BA, 3AA, 4AB, 3BA, 4BB
29.04.2024 transfer
8dpt 215mIU/ml
10dpt 547 mIU/ml
25dpt ❤️
9+4 2,95 cm
13+0 prenatalne, niskie ryzyka
15+4 143g 👶💙
19+4 połówkowe 332g
21+4 480g 👶💙
24+4 830 g
27+4 1300g
30+6 1900g
33+4 2470g
36+0 3100g
39+0 witaj synku🥹
👶3820g 55 cm
-
Moncik jak tam się czujesz? Odpoczywasz?😘
Kate@@ jak będziesz gotowa daj znać jaki plan😘.Moncik, Kate@@ lubią tę wiadomość
👩 '94
🆗Kariotyp
🆗HSG
🆗Hormony
🆗Monitoring - cykle 30-33 dni, potwierdzone owulacje
Amh - 3,01
🧔 '93
🆗Kariotyp
🆗SCD- 9,5%
🆗Ilość i ruchliwość
🆗Przeciwciała przeciw plemnikom
🆗Hormony
🆗USG
✖️Morfologia - 0%
✖️Lekko podwyższony stres oksydacyjny - 1,79
09.2022-05.2023 - 6 cykli aromek + ovitrelle ✖️
09.2023 Imvimed Wrocław
IUI 14.12.2023✖️
IUI 11.01.2024✖️
03.2024 start IVF
05.04.2024 punkcja
IMSI + Fertile Chip
26🥚->18 dojrzałych -> 8 zarodków
2x 4AA, 2x 4BA, 3AA, 4AB, 3BA, 4BB
29.04.2024 transfer
8dpt 215mIU/ml
10dpt 547 mIU/ml
25dpt ❤️
9+4 2,95 cm
13+0 prenatalne, niskie ryzyka
15+4 143g 👶💙
19+4 połówkowe 332g
21+4 480g 👶💙
24+4 830 g
27+4 1300g
30+6 1900g
33+4 2470g
36+0 3100g
39+0 witaj synku🥹
👶3820g 55 cm
-
Felicita wrote:Moncik jak tam się czujesz? Odpoczywasz?😘
Kate@@ jak będziesz gotowa daj znać jaki plan😘.
Dziękuję 😘 odpoczywam ale fizycznie średnio,
mdliło mnie, boli trochę podbrzusze
Ale mogłam się spodziewać skoro symulację źle przechodziłam i do tego miałam tyle pęcherzyków
Oby nie było gorzej bo normalnie s**m po nogach żeby nie dostać himperkiPoczątek starań: czerwiec 2021
👩🏼: 29🧔🏻♂️:35
5.09.2023 IUI ✖️
4.10.2023 IUI ✖️
11.2023 start 🔜 IVF
29.11 punkcja ->21🥚->4AB❄️4BB❄️
FET 23.01 4AB❄️
6 dpt ⏸️ Beta: 28,32 mlU/ml, prog: 21,83 ng/ml
8 dpt ⬆️ Beta: 81,11 mlU/ml, prog: 23,94 ng/ml
10 dpt ⬆️ Beta: 280,14 mlU/ml, prog: 31,92 ng/ml
14.02 ❤️
6.10.2024 r. 39+3 CC, Nasze największe Szczęście 🩷 -
Z tego wszystkiego zapomniałam Moncik 🥹😭 wszystko będzie dobrze, odpoczywaj i duzooo wody niegazowanej, puści ✊🏼 ja po 3 dniach myślałam że już dobrze, a siedziałam i zakaszlałam to zgięło mnie w pół 🙈 jajnik prawy się odezwał i dotarło, że jednak muszę odpocząć. Dużo spaceruję, lekkie jedzenie i w razie w nospe na spokojnie 🙂 oczywiście cycuchy bolą i czuję się napuchnieta, ale pewnie minie 🙂
Moncik lubi tę wiadomość
-
Osa 🐝 wrote:Z tego wszystkiego zapomniałam Moncik 🥹😭 wszystko będzie dobrze, odpoczywaj i duzooo wody niegazowanej, puści ✊🏼 ja po 3 dniach myślałam że już dobrze, a siedziałam i zakaszlałam to zgięło mnie w pół 🙈 jajnik prawy się odezwał i dotarło, że jednak muszę odpocząć. Dużo spaceruję, lekkie jedzenie i w razie w nospe na spokojnie 🙂 oczywiście cycuchy bolą i czuję się napuchnieta, ale pewnie minie 🙂
Faktycznie piersi też bolą i jeszcze ręka 🤣 3 razy próbowała mi pielęgniarka włożyć wenflon, ale moje żyły nie chciały współpracować i mam 3 giga siniaki na dłoni i zgięciuPoczątek starań: czerwiec 2021
👩🏼: 29🧔🏻♂️:35
5.09.2023 IUI ✖️
4.10.2023 IUI ✖️
11.2023 start 🔜 IVF
29.11 punkcja ->21🥚->4AB❄️4BB❄️
FET 23.01 4AB❄️
6 dpt ⏸️ Beta: 28,32 mlU/ml, prog: 21,83 ng/ml
8 dpt ⬆️ Beta: 81,11 mlU/ml, prog: 23,94 ng/ml
10 dpt ⬆️ Beta: 280,14 mlU/ml, prog: 31,92 ng/ml
14.02 ❤️
6.10.2024 r. 39+3 CC, Nasze największe Szczęście 🩷 -
Moncik wrote:Faktycznie piersi też bolą i jeszcze ręka 🤣 3 razy próbowała mi pielęgniarka włożyć wenflon, ale moje żyły nie chciały współpracować i mam 3 giga siniaki na dłoni i zgięciu
Mnie za to chwaliła, że pielęgniarki mnie muszą kochać - piękna żyła pod łokciem 😅 to jest najgorsze i do tego dochodzi stres 🙈 ale dobrze że już po wszystkim teraz odpoczywać i czekać ✊🏼😊 -
Moncik wrote:Faktycznie piersi też bolą i jeszcze ręka 🤣 3 razy próbowała mi pielęgniarka włożyć wenflon, ale moje żyły nie chciały współpracować i mam 3 giga siniaki na dłoni i zgięciu
Bardzo pomaga lioton 1000 na siniaki. Moment i siniaka nie ma! Sprawdzone 😅 sama bym już brzuch smarowała (mam jednego siniaka, nie boli, ale zabiera mi miejsce do kolejnego wkucia). Wiem, że szybko by mi się to wchłonęło i zniknęło, ale nie wiem czy można 🤷🤦 także póki możesz to korzystaj! No i przestaję to miejsce boleć. Teraz dużo odpoczynku i białka. Dasz radę i organizm się obroni przed hiperka, mdłości możesz mieć po narkozie. Czasem niestety tak bywa. Jutro będzie dużo lepiej 💪 -
Moncik, trzymaj się dzielnie i wcinaj białeczko! ❤️
Osa, wszystkie trzymamy kciuki za śnieżynki więc jest dla nich dodatkowa moc! ❤️
Bunkierka, nie trzymaj nas długo w niepewności z przyrostami ❤️ i tak pomyślałam żebyś w wolnej chwili napisała nam przez co przeszłaś bo wiemy, że przez dużo ale może znalazłybyśmy jakąś pomoc w tej przebytej ścieżce. Ale to jak będziesz już spokojna i będzie Ci się nudzić
A jak chodzi o nas to byliśmy wczoraj na wizycie u dr Ż. by przegadać strategię. Plan był taki, że w grudniu widzimy się na drożności a w styczniu robimy IUI. Jedno lub dwa podejścia bo nasienie było na granicy norm do IUI. Teraz parametry spadły tak jak Wam pisałam i dr przyznał, że nie ma co upierać się już przy IUI, dał zielone światło do IVF. Większość badań mamy lub się produkują, drożności wtedy nie musiałabym robić. W drugiej połowie grudnia powinnam dostać kariotyp swój, wtedy wizyta i rozpisanie chyba protokołu długiego. Więc jest taka opcja lub opcja tej IUI przy czym dr powiedział, że w dniu zabiegu dowiedzielibyśmy się czy uzbierali te pro plemniki czy jednak nie więc jest to jakieś ryzyko. Powiedział, że nie może nas zdeklasyfikować bo może się udać, jakaś szansa by przeprowadzić zabieg jest bo nasienie jest zmienne w czasie. Ale też nie będzie to wielka szansa na ciążę plus mamy swoje lata i swoją frustrację.
I powiem Wam, że tak jak czasem pisałyście tutaj, że ucieszyłyście się z klasyfikacji do IVF i przejścia na next level to ja się spięłam (może dlatego, że wspomniał, że przy moim AMH ryzyko hiperstymulacji jest bardzo duże…). Nie wiem czy mimo wszystko spróbować wszystkiego czyli zrobić tę drożność i próbę dwóch IUI czy to serio nie ma sensu i ten hajs włożyć w invitro.
Dodatkowy aspekt, który jeszcze bardziej mąci w głowie to finansowanie, które ma wejść od czerwca. Jak myślimy, że może IVF to zaczynam później myśleć, że wydam na dwa trzy miesiące przed finansowaniem wszystkie swoje miliony a gdybym chwilę poczekała to bym się załapała.
Więc jesteśmy w kropce totalnej, myślałam, że nam się rozjaśni w tych głupich łbach i Wam napiszę już konkret ale wcale nie, dalej w dupiu 😆
Czas na decyzję krótki bo jeśli drożność i IUI to w pierwszym dniu cyklu mam umawiać a to mój 28 dzień. Więc dosłownie mam kilka dni pewnie bo po histero ten cykl dziwny jest i pewnie chwilę dłuższy.
Także dziewczyny jak zawsze - please help 🫣Osa 🐝 lubi tę wiadomość
👩🏻
36 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
🧑🏻
40 lat, problem z morfologią plemników; ruchliwość i ilość poniżej normy
2021 - rozpoczęcie starań
2.2024 - punkcja (27 🥚 -> 8 ❄️)
❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny
4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔
28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):
6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓
1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
🩵 it's a boy 🩵
2. prenatalne - 390g
3. prenatalne - 1560g
-
Bunkierka wrote:Bardzo pomaga lioton 1000 na siniaki. Moment i siniaka nie ma! Sprawdzone 😅 sama bym już brzuch smarowała (mam jednego siniaka, nie boli, ale zabiera mi miejsce do kolejnego wkucia). Wiem, że szybko by mi się to wchłonęło i zniknęło, ale nie wiem czy można 🤷🤦 także póki możesz to korzystaj! No i przestaję to miejsce boleć. Teraz dużo odpoczynku i białka. Dasz radę i organizm się obroni przed hiperka, mdłości możesz mieć po narkozie. Czasem niestety tak bywa. Jutro będzie dużo lepiej 💪
Ooo, jutro polecę do apteki, muszę zadziałać bo rzuca się w oczy ten na dłoni
Jak mówisz że będzie lepiej to czekam na jutro z niecierpliwością 😁Początek starań: czerwiec 2021
👩🏼: 29🧔🏻♂️:35
5.09.2023 IUI ✖️
4.10.2023 IUI ✖️
11.2023 start 🔜 IVF
29.11 punkcja ->21🥚->4AB❄️4BB❄️
FET 23.01 4AB❄️
6 dpt ⏸️ Beta: 28,32 mlU/ml, prog: 21,83 ng/ml
8 dpt ⬆️ Beta: 81,11 mlU/ml, prog: 23,94 ng/ml
10 dpt ⬆️ Beta: 280,14 mlU/ml, prog: 31,92 ng/ml
14.02 ❤️
6.10.2024 r. 39+3 CC, Nasze największe Szczęście 🩷 -
Kate@@ wrote:Moncik, trzymaj się dzielnie i wcinaj białeczko! ❤️
Osa, wszystkie trzymamy kciuki za śnieżynki więc jest dla nich dodatkowa moc! ❤️
Bunkierka, nie trzymaj nas długo w niepewności z przyrostami ❤️ i tak pomyślałam żebyś w wolnej chwili napisała nam przez co przeszłaś bo wiemy, że przez dużo ale może znalazłybyśmy jakąś pomoc w tej przebytej ścieżce. Ale to jak będziesz już spokojna i będzie Ci się nudzić
A jak chodzi o nas to byliśmy wczoraj na wizycie u dr Ż. by przegadać strategię. Plan był taki, że w grudniu widzimy się na drożności a w styczniu robimy IUI. Jedno lub dwa podejścia bo nasienie było na granicy norm do IUI. Teraz parametry spadły tak jak Wam pisałam i dr przyznał, że nie ma co upierać się już przy IUI, dał zielone światło do IVF. Większość badań mamy lub się produkują, drożności wtedy nie musiałabym robić. W drugiej połowie grudnia powinnam dostać kariotyp swój, wtedy wizyta i rozpisanie chyba protokołu długiego. Więc jest taka opcja lub opcja tej IUI przy czym dr powiedział, że w dniu zabiegu dowiedzielibyśmy się czy uzbierali te pro plemniki czy jednak nie więc jest to jakieś ryzyko. Powiedział, że nie może nas zdeklasyfikować bo może się udać, jakaś szansa by przeprowadzić zabieg jest bo nasienie jest zmienne w czasie. Ale też nie będzie to wielka szansa na ciążę plus mamy swoje lata i swoją frustrację.
I powiem Wam, że tak jak czasem pisałyście tutaj, że ucieszyłyście się z klasyfikacji do IVF i przejścia na next level to ja się spięłam (może dlatego, że wspomniał, że przy moim AMH ryzyko hiperstymulacji jest bardzo duże…). Nie wiem czy mimo wszystko spróbować wszystkiego czyli zrobić tę drożność i próbę dwóch IUI czy to serio nie ma sensu i ten hajs włożyć w invitro.
Dodatkowy aspekt, który jeszcze bardziej mąci w głowie to finansowanie, które ma wejść od czerwca. Jak myślimy, że może IVF to zaczynam później myśleć, że wydam na dwa trzy miesiące przed finansowaniem wszystkie swoje miliony a gdybym chwilę poczekała to bym się załapała.
Więc jesteśmy w kropce totalnej, myślałam, że nam się rozjaśni w tych głupich łbach i Wam napiszę już konkret ale wcale nie, dalej w dupiu 😆
Czas na decyzję krótki bo jeśli drożność i IUI to w pierwszym dniu cyklu mam umawiać a to mój 28 dzień. Więc dosłownie mam kilka dni pewnie bo po histero ten cykl dziwny jest i pewnie chwilę dłuższy.
Także dziewczyny jak zawsze - please help 🫣
Powiem Ci szczerze że ja nie miałam wyjścia. Musiałam zrobić IUI bo u nas wszystko wyszło dobrze, i nie było powodu do Ivf
Zrobiłam jedno, bardzooo się rozczarowałam, zrobiłam drugie tylko po to żeby podejść do Ivf.
Jedno jest pewne na pewno twój organizm nie będzie się tak męczył przy IUI jak przy In vitro.
Ja będąc jeszcze raz w tej sytuacji na pewno raz IUI zrobiłabym ale nie więcejWiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2023, 21:04
Kate@@ lubi tę wiadomość
Początek starań: czerwiec 2021
👩🏼: 29🧔🏻♂️:35
5.09.2023 IUI ✖️
4.10.2023 IUI ✖️
11.2023 start 🔜 IVF
29.11 punkcja ->21🥚->4AB❄️4BB❄️
FET 23.01 4AB❄️
6 dpt ⏸️ Beta: 28,32 mlU/ml, prog: 21,83 ng/ml
8 dpt ⬆️ Beta: 81,11 mlU/ml, prog: 23,94 ng/ml
10 dpt ⬆️ Beta: 280,14 mlU/ml, prog: 31,92 ng/ml
14.02 ❤️
6.10.2024 r. 39+3 CC, Nasze największe Szczęście 🩷 -
Kate@@ wrote:Moncik, trzymaj się dzielnie i wcinaj białeczko! ❤️
Osa, wszystkie trzymamy kciuki za śnieżynki więc jest dla nich dodatkowa moc! ❤️
Bunkierka, nie trzymaj nas długo w niepewności z przyrostami ❤️ i tak pomyślałam żebyś w wolnej chwili napisała nam przez co przeszłaś bo wiemy, że przez dużo ale może znalazłybyśmy jakąś pomoc w tej przebytej ścieżce. Ale to jak będziesz już spokojna i będzie Ci się nudzić
A jak chodzi o nas to byliśmy wczoraj na wizycie u dr Ż. by przegadać strategię. Plan był taki, że w grudniu widzimy się na drożności a w styczniu robimy IUI. Jedno lub dwa podejścia bo nasienie było na granicy norm do IUI. Teraz parametry spadły tak jak Wam pisałam i dr przyznał, że nie ma co upierać się już przy IUI, dał zielone światło do IVF. Większość badań mamy lub się produkują, drożności wtedy nie musiałabym robić. W drugiej połowie grudnia powinnam dostać kariotyp swój, wtedy wizyta i rozpisanie chyba protokołu długiego. Więc jest taka opcja lub opcja tej IUI przy czym dr powiedział, że w dniu zabiegu dowiedzielibyśmy się czy uzbierali te pro plemniki czy jednak nie więc jest to jakieś ryzyko. Powiedział, że nie może nas zdeklasyfikować bo może się udać, jakaś szansa by przeprowadzić zabieg jest bo nasienie jest zmienne w czasie. Ale też nie będzie to wielka szansa na ciążę plus mamy swoje lata i swoją frustrację.
I powiem Wam, że tak jak czasem pisałyście tutaj, że ucieszyłyście się z klasyfikacji do IVF i przejścia na next level to ja się spięłam (może dlatego, że wspomniał, że przy moim AMH ryzyko hiperstymulacji jest bardzo duże…). Nie wiem czy mimo wszystko spróbować wszystkiego czyli zrobić tę drożność i próbę dwóch IUI czy to serio nie ma sensu i ten hajs włożyć w invitro.
Dodatkowy aspekt, który jeszcze bardziej mąci w głowie to finansowanie, które ma wejść od czerwca. Jak myślimy, że może IVF to zaczynam później myśleć, że wydam na dwa trzy miesiące przed finansowaniem wszystkie swoje miliony a gdybym chwilę poczekała to bym się załapała.
Więc jesteśmy w kropce totalnej, myślałam, że nam się rozjaśni w tych głupich łbach i Wam napiszę już konkret ale wcale nie, dalej w dupiu 😆
Czas na decyzję krótki bo jeśli drożność i IUI to w pierwszym dniu cyklu mam umawiać a to mój 28 dzień. Więc dosłownie mam kilka dni pewnie bo po histero ten cykl dziwny jest i pewnie chwilę dłuższy.
Także dziewczyny jak zawsze - please help 🫣
Jak nasienie jest słabe to szkoda czasu, energii i psychiki na iui..
jak masz amh duże to i przy iui możesz naprodukowac nadto pęcherzyków i wzrasta ryzyko ciąży mnogiej
Wszyscy trąbią o refundacji ivf a nikt nie wie jakie będą warunki i jak będzie wyglądać ustawa. Czy wezmą starą i dołożą coś od siebie czy minister zdrowia będzie próbował bardzo zmodyfikować starą ustawę. Ciężko mi uwierzyć, że szybko wejdzie ona w życie, ale nam wszystkim tego życzę ♥️Kate@@ lubi tę wiadomość
kirAA, allo-mlr 0, morfo 0%,2%, Fragmentacja DNA - 28%,ŻPN II st
Kariotyp❗️BT (11;22)
03.2022 I IVF - Artemida Białystok
09.03 punkcja ❄️❄️08.04 transfer 1AA ❄️ 10dpt < 1.1 05.05 transfer 3AA ❄️ 6-6,8-11,10-5 cb💔🖤
06.2022 II IVF długi protokół
04.07 punkcja❄️❄️❄️❄️ 08.09 transfer 1BB, accofil + acard 14.09 6dpt <0.2 🖤09.10 transfer 4AA accofil+acard 4dpt - 3,7 6dpt-8,2 8dpt - 4.6 💔🖤
09.11 transfer 4AA 6-3.5,8-17,9-25,10-27,12-18💔🖤
14.12 transfer 3AB 5 -13,7 - 27.1 💔🖤
16.01.2023 - Invimed Wrocław - start
13.02 punkcja
8❄️ zbadanych 2❄️BT
19.04 - 7 transfer 4AA
4dpt 9, 7dpt 45,10dpt 243, 13dpt 810, 15dpt 1872, 17dpt 3401, 27dpt usg + wlew ivig
21w3 440g chłopaka 🐥
28w5 1438g chłopaka🐥
35w3 2700g chłopaka 🐣
-
Kate@@ wrote:Moncik, trzymaj się dzielnie i wcinaj białeczko! ❤️
Osa, wszystkie trzymamy kciuki za śnieżynki więc jest dla nich dodatkowa moc! ❤️
Bunkierka, nie trzymaj nas długo w niepewności z przyrostami ❤️ i tak pomyślałam żebyś w wolnej chwili napisała nam przez co przeszłaś bo wiemy, że przez dużo ale może znalazłybyśmy jakąś pomoc w tej przebytej ścieżce. Ale to jak będziesz już spokojna i będzie Ci się nudzić
A jak chodzi o nas to byliśmy wczoraj na wizycie u dr Ż. by przegadać strategię. Plan był taki, że w grudniu widzimy się na drożności a w styczniu robimy IUI. Jedno lub dwa podejścia bo nasienie było na granicy norm do IUI. Teraz parametry spadły tak jak Wam pisałam i dr przyznał, że nie ma co upierać się już przy IUI, dał zielone światło do IVF. Większość badań mamy lub się produkują, drożności wtedy nie musiałabym robić. W drugiej połowie grudnia powinnam dostać kariotyp swój, wtedy wizyta i rozpisanie chyba protokołu długiego. Więc jest taka opcja lub opcja tej IUI przy czym dr powiedział, że w dniu zabiegu dowiedzielibyśmy się czy uzbierali te pro plemniki czy jednak nie więc jest to jakieś ryzyko. Powiedział, że nie może nas zdeklasyfikować bo może się udać, jakaś szansa by przeprowadzić zabieg jest bo nasienie jest zmienne w czasie. Ale też nie będzie to wielka szansa na ciążę plus mamy swoje lata i swoją frustrację.
I powiem Wam, że tak jak czasem pisałyście tutaj, że ucieszyłyście się z klasyfikacji do IVF i przejścia na next level to ja się spięłam (może dlatego, że wspomniał, że przy moim AMH ryzyko hiperstymulacji jest bardzo duże…). Nie wiem czy mimo wszystko spróbować wszystkiego czyli zrobić tę drożność i próbę dwóch IUI czy to serio nie ma sensu i ten hajs włożyć w invitro.
Dodatkowy aspekt, który jeszcze bardziej mąci w głowie to finansowanie, które ma wejść od czerwca. Jak myślimy, że może IVF to zaczynam później myśleć, że wydam na dwa trzy miesiące przed finansowaniem wszystkie swoje miliony a gdybym chwilę poczekała to bym się załapała.
Więc jesteśmy w kropce totalnej, myślałam, że nam się rozjaśni w tych głupich łbach i Wam napiszę już konkret ale wcale nie, dalej w dupiu 😆
Czas na decyzję krótki bo jeśli drożność i IUI to w pierwszym dniu cyklu mam umawiać a to mój 28 dzień. Więc dosłownie mam kilka dni pewnie bo po histero ten cykl dziwny jest i pewnie chwilę dłuższy.
Także dziewczyny jak zawsze - please help 🫣
To trudna decyzja. I kosztowna. Jakie macie badania zrobione (oprócz tych obowiązkowych)? Robiłaś ostatnio krzywą cukrową i insulinową 3 stopniową? Badania w kierunku trombofilii? Doradzić jest ciężko, bo szczerze mówiąc zależy dużo jak stoicie z kasą. Musicie przekalkulować za i przeciw. Czy tylko problem leży w nasieniu, czy jest coś jeszcze. Tak jak dr mówi, nasienie jest mega zmienne. I dużo czynników wpływa 🤔
Krok w stronę in vitro to poważny krok. Różne leki (w formie zastrzyków 🥶) do stymulacji, punkcja, zastrzyki i koszta.. są niestety ogromne. Trzeba oprócz tego co masz wypisane w cenniku dodać: koszt leków do stymulacji, koszty wizyt, koszt przechowywania i zamrożenia zarodków, komórek, dodatkowe opcje obróbki nasienia, odpowiednia wybrana metoda zapłodnienia (niż zwykłe ivf). Badania między wizytami, aby sprawdzić poziom hormonów.
Co też ważne. Tylko w procedurze in vitro jest lekarz dostać informacje jakiej jakości są Twoje komórki jajowe. Jak przebiega proces łączenia się komórek z plemnikiem. Do 3 doby działają Twoje geny, po 3 dobie wchodzą męskie. I jak nasienie możesz na spokojnie zbadać to już komórek nie.
Dlatego ważne jest badanie krzywych, bo insulina ma gigantyczny wpływ na jakość naszych komórek. Nie wiem jakie masz też AMH, jak dobre i pod tym względem nie goni Cię czas...
To może warto spróbować IUI, ale raz, max 2. Dlaczego? Bo to mniej obciąża organizm, koszty całej tej procedury są dużo mniejsze (wybiera się specjalną metodę do obróbki nasienia). I jeżeli jedynym Waszym faktycznie problemem jest nasienie to jeżeli uzbiera się odpowiednia ilość to jest szansa, że się uda. Bo pamiętaj, że aby się udało musi zadziałać kilka rzeczy.. plus IUI (chociaż patrząc na metodę to strata czasem czasu i kasy, bo to działa jak starania naturalne, tylko plemniki mają krótsza drogę do przebycia). Po drożności też może się udać, bo będziesz miała tam wszystko przepłukane... Minus, może nie dojść do procedury przez ilość plemników, może się nie udać bo akurat w tym cyklu komórka okaże nie być tak piękna, jakościowa.
Podsumowując, IUI jest tanie, szybsze, mniej obciąża organizm i dużo mniej skuteczne. Ale są tu przypadki, gdzie IUI się udało:)
I możesz robić w międzyczasie badania i koksować jajka gdyby się IUI nie udało i poczekać na dofinansowanie 🤔
Musicie na spokojnie z Mężem to przemyśleć 😉 jaką decyzję nie podejmiecie będzie słuszna!
Kate@@ lubi tę wiadomość
-
Co ja bym bez Was zrobiła 🥹
Bunkierka, AMH mam 6.82 (35 lat). Nasienie to też nie jest jedyny problem bo mam PCOS plus delikatnie rozchwianą insulinę na co dostałam metforminę. Krzywa cukrowo-insulinowa 3-punktowa robiona była jakiś rok temu i na jej podstawie włączono metę. Natomiast póki co nikt się tego wszystkiego szczególnie nie czepia, owulacje są, cykle na mecie się unormowały jak chodzi o długość. Raczej lekarze mówią, że czynnik męski ale jak będzie to się okaże. Badań dodatkowych poza wymagane nie robiliśmy dużo, jestem świeżo po histero więc to na plus, czekam na cd138, myślałam o trombofilii ale każdy dr z którym rozmawiam mówi, że to po pierwszej stracie a ja nigdy nie zaszłam…👩🏻
36 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
🧑🏻
40 lat, problem z morfologią plemników; ruchliwość i ilość poniżej normy
2021 - rozpoczęcie starań
2.2024 - punkcja (27 🥚 -> 8 ❄️)
❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny
4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔
28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):
6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓
1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
🩵 it's a boy 🩵
2. prenatalne - 390g
3. prenatalne - 1560g
-
Osa 🐝 wrote:Mam wstępne informacje, 1 ❄️ 3 jeszcze walczą i obserwują 😞 ale się podłamałam, chciałam chociaż mieć 2 szansę. Nie wiem co o tym myśleć.. to moja 1 próba i za bardzo nie mam doświadczenia, ale na ten moment liczba 1 to dla mnie smutek 😞 modle sie, żeby te 3 walczyły z całych sił 😭
U nas przetrwał tylko 1 zarodek. Był podany w 2 dobie. A dziś nasz cud ma 2,5 roku ☺️
Wiem, że trudno uwierzyć ale czasem naprawdę wystarczy tylko jeden 🙂
Osa 🐝, Santi_14, Ewa89_89 lubią tę wiadomość
-
Karolinaaa28 wrote:U nas przetrwał tylko 1 zarodek. Był podany w 2 dobie. A dziś nasz cud ma 2,5 roku ☺️
Wiem, że trudno uwierzyć ale czasem naprawdę wystarczy tylko jeden 🙂
Karolina dziękuję za wsparcie ♥️ zaczynam wierzyć w Mrozaczka mojego 🥹 ale to tylko dzięki Wam. Nie mówimy nikomu w naszym otoczeniu przez co przechodzimy.. nie ze względu, że nie chcemy, ale wiem, że nikt nie był na tym miejscu i nie ma bladego pojęcia o tym.. nie chce słuchać wszystko będzie dobrze, albo czytałam, że się udawało.. same rozumiecie. Lepiej porozmawiać z osobami, które to przeżyły /przezywaja. Doceniam wsparcie z całego serca ♥️
Jutro będzie już pewna liczba naszych ❄️ ale jeden siłacz już czeka na nas ✊🏼❄️ -
Cześć 🙋♀️
Po długim, okazjonalnym czytywaniu tego wątku, z wielkimi obawami i niepewnością, postanowiłam założyć konto. Powoli dorastam i wychodzę ze swoich bezpiecznych czterech ścian. Pierwszym krokiem jest ten… możliwość wspólnego przeżywania wzlotów i upadków nie tylko ze swoim partnerem.
Przez 25 lat swojego istnienia nie było dla mnie tematu tabu, dopóki nie doświadczyłam niepłodności. Uwierzcie, stresuje mnie nawet to, że piszę z anonimowego konta na niedawno poznanym forum 🤦♀️
Mam nadzieję, że wybaczycie przydługi wstęp, kolejne wpisy będą już zwięzłe 😂
Mam dwa pytania:
1. Kiedy, czy i jak powiedziałyście swoim rodzinom o problemach z jakimi się borykacie?
2. W kolejnym cyklu debiutuję w procedurze IUI. Jak Invimed rozwiązuje sytuację, kiedy owulacja przypada w weekend?
Kate@@ lubi tę wiadomość
Starania od: lipiec 2021
👩
✔️KIR: BX., Kariotyp, AMH, sono-HSG, HSC, trombofilia
🏋️♀️ 🌱 🪡
🧔♂️
✔️ Kariotyp, Nasienie: morfologia 7%, koncentracja 118,3 mln/ml, plemniki ruchliwe 76,5% (PR13,5%, PS48,9%, NP14%), NR23,5%, HOS 92%, plemniki żywe 92%, MLR, ANA2, p/c p.plemnikom
🏋️♀️ 🌱
18.12.2023 - IUI 1 -> ✖️
16.01.2024 - IUI 2 -> ✖️
09.08.2024 - punkcja -> 12 🥚-> 11 dojrzałych -> 6 zarodków (+5❄️oocytów)
3x 4AA ❄️, 2x 4AB ❄️, 1x 4BB ❄️
09.09.2024 - transfer ❄️ 4AA
7dpt: beta 75,3, prog. 40,80 | 9dpt: beta 185, prog. 72,6 |11 dpt: beta 462
25 dpt: 3,98 mm 💓
I prenatalne: 👧
II prenatalne: 304g
-
Kate@@ wrote:Co ja bym bez Was zrobiła 🥹
Bunkierka, AMH mam 6.82 (35 lat). Nasienie to też nie jest jedyny problem bo mam PCOS plus delikatnie rozchwianą insulinę na co dostałam metforminę. Krzywa cukrowo-insulinowa 3-punktowa robiona była jakiś rok temu i na jej podstawie włączono metę. Natomiast póki co nikt się tego wszystkiego szczególnie nie czepia, owulacje są, cykle na mecie się unormowały jak chodzi o długość. Raczej lekarze mówią, że czynnik męski ale jak będzie to się okaże. Badań dodatkowych poza wymagane nie robiliśmy dużo, jestem świeżo po histero więc to na plus, czekam na cd138, myślałam o trombofilii ale każdy dr z którym rozmawiam mówi, że to po pierwszej stracie a ja nigdy nie zaszłam…
To tym bardziej koksuj jajka. Powtórz badania krzywej i zrób badanie w kierunku trombofilii na testdna było najtaniej swego czasu. To że nie poroniłaś (a przynajmniej świadomie) nic nie zmienia. Jeżeli masz mutację taka jak ja, to powinnaś brać kwas foliowy w formie metylowanej i jak ma się Pai wchodzi acard i heparyna, które niwelują mikroskrzepy w macicy. A co za tym idzie mogą utrudniać zagnieżdżenie się zarodka. Była tu dziewczyna, która wprowadziła acard (nie pamiętam czy również heparynę), ale następne IUI się na tym zestawie udało 🤞
Jeżeli chodzi o mnie i przygodę z immunologią, która uważam miała bardzo duży wpływ teraz. Też się bada po stratach lub po kilku nieudanych transferów. Po obserwacji forum, jak się 2-3 nie udają to gdzieś w immunologii leży problem.Kate@@ lubi tę wiadomość