X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną InviMed Wroclaw
Odpowiedz

InviMed Wroclaw

Oceń ten wątek:
  • Hejsunny Autorytet
    Postów: 464 271

    Wysłany: 30 listopada 2023, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Hejsunny siemanko.

    U mnie wszyscy wiedzą. Leczenie jakie przeszłam było kiedyś dla mnie ciężarem nie do utrzymania a teraz jest powodem do dumy.

    Ale zaczęło się od tego,że ciężko było mi już znieść komentarze. Po 4 latach miałam dość... Przy początkach ivf gdy spłynęło do kadr moje l4 z kliniki niepłodności z dalekiego miasta cały urząd aż huczał. Takie właśnie rodo w budżetówce.
    Wtedy się otworzyłam.
    Wyjaśnienie w jakieś sytuacji się znajduje nie dało mi współczucia ale łatwość w tłumaczeniu swojej nieobecności czy to w pracy czy na rodzinnej imprezie.
    Rodzicom powiedzieliśmy przed 2 procedura bo musieliśmy u niech zaciągnąć kredyt na leczenie.
    Pomogli i też przestali rzucać głupie teksty. Szczególnie teściowie.

    Ja nie żałuję. Moje dziecko będzie wychowywane w pełnej świadomości jak przyszło na świat.

    Chce mu tłumaczyć,że nie znam silniejszej osoby niż jest ona bo przetrwała bardzo dużo by żyć.

    Wydaje mi się, że mam podobnie. Aczkolwiek ja w pracy nie mogę powiedzieć nic, bo jak pierwszy raz od 5 lat dałam jednodniowe L4 od kliniki to nie dostałam obiecanego awansu przez kolejny rok. Szczerze powiem, że jestem przekonana, że za drugim razem po prostu wręczą mi wypowiedzenie.

    Starania od: lipiec 2021
    👩
    ✔️KIR: BX., Kariotyp, AMH- 2,34 -> 1,82, Monitoring cyklu (2 lata)- 28-33 dni, Prolaktyna (utrzymywana lekami na niskim poziomie), sono-HSG, HSC, Trombofilia
    🏋️‍♀️ 🌱 🪡

    🧔‍♂️
    ✔️ Kariotyp, Nasienie: morfologia 7%, koncentracja 118,3 mln/ml, plemniki ruchliwe 76,5% (PR13,5%, PS48,9%, NP14%), NR23,5%, HOS 92%, plemniki żywe 92%, MLR, ANA2, p/c p.plemnikom
    🏋️‍♀️ 🌱

    18.12.2023 - IUI 1 -> ✖️
    16.01.2024 - IUI 2 -> ✖️

    09.08.2024 - punkcja -> 12 🥚-> 11 dojrzałych -> 6 zarodków (+5❄️oocytów)
    3x 4AA ❄️, 2x 4AB ❄️, 1x 4BB ❄️

    09.09.2024 - transfer ❄️ 4AA
    7dpt: beta 75,3, prog. 40,80
    9dpt: beta 185, prog. 72,6
    11 dpt: beta 462
    25 dpt: 3,98 mm (6+0) 💓
    33 dpt: 1,2 cm (7+2) 💓
    10+0: 3,2 cm 💓
    13+1: 6,8 cm,
    17+0: 11,4 cm, 185g

    preg.png
  • Hejsunny Autorytet
    Postów: 464 271

    Wysłany: 30 listopada 2023, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bunkierka wrote:
    A u kogo się leczysz? Jak nie czujesz chemii z dr to zmień. Póki jest jeszcze wczesny etap. A co ważne nie bój się pytać, chociażby 100 razy. Mój dr ma ze mną przeboje bo pytam 5 razy o to samo czasem 😂 I czasem strasznie głupie pytania zadaje (które uświadamiam sobie później)😂 I ma mega cierpliwość do mnie 🥲 I wszystko zapisuję później na zaleceniach.

    Cykl naturalny polega na tym, że obserwuje się cykl, robi badania hormonów w poszczególnych dniach cyklu i usg. Ovitrelle się na naturalnych czasem stosuję, aby mieć pewność że pęknie pęcherzyk. A i możesz mieć cykl bezowulacyjny.

    Cykl sztuczny polega na stymulacji od chyba 3dc. Również robi się badania hormonów, sprawdza przez usg jak wygląd endo. Minus, że jak wyprodukujesz więcej niż 3 pęcherzyki IUI się nie odbędzie, bo będzie ryzyko ciąży mnogiej. Tu również podaję się ovitrelle, aby pęcherzyk pęk w odpowiednim momencie. Plus takiego cyklu, że możesz manewrować i masz większą kontrolę.

    Ovitrella nie koniecznie mogła być przyczyną. Też to miałam i jak pierwszy raz to zastosowałam, momentalnie zrobiłam się blada jak ściana i było mi bardzo niedobrze i myślałam że zemdleje. Natomiast następnym razem już takiej reakcji nie było 🤷 I co najważniejsze, koordynatorka nie prowadzi Ciebie. Nie jest lekarzem. I nie ma sensu z nią o leczeniu rozmawiać. Wszelkie pytania kieruj do lekarza - nie bój się. Bo może zaproponować coś innego.

    Z mojej strony dodam, badania krzywej, badanie w kierunku trombofilii, poziom hormonów w poszczególnych dniach i badać poziom tsh, kwasu foliowego i homocysteiny.

    Powiem szczerze, że obawiam się zmiany lekarza i terminów, które się z tym wiążą. Na tego czekałam 2 miesiące, mimo, że nie miałam preferencji lekarza. Uważałam, że nie musimy się kumplować, a nawet lubić, bo mamy inny cel. Ale jednak nieuchwytność i brak kontaktu trochę mnie martwi.

    Dwa razy brałam Ovitrelle i dwa razy to samo. Oprócz tego, że chodziłam do tyłu, nie miałam ochoty na nic, to dodatkowo dopadły mnie wyrzuty sumienia, że znowu leżę i nic nie robię, a przecież mogłabym. Oczywiście jeśli takie będą zalecenia i to zwiększy moje szanse to oczywiście podejmę się tego. Zastanawiałam się po prostu czy można bez, skoro owu pojawia się bardzo regularnie.

    Co do koordynator, wiem, wiem, że niewiele może zrobić, ale jeśli lekarz się nie odzywa, na recepcji i infolinii też nie ma co pytać to postawiłam na koordynator. W końcu część z nich to położne, a przynajmniej tak się przedstawiają.

    Starania od: lipiec 2021
    👩
    ✔️KIR: BX., Kariotyp, AMH- 2,34 -> 1,82, Monitoring cyklu (2 lata)- 28-33 dni, Prolaktyna (utrzymywana lekami na niskim poziomie), sono-HSG, HSC, Trombofilia
    🏋️‍♀️ 🌱 🪡

    🧔‍♂️
    ✔️ Kariotyp, Nasienie: morfologia 7%, koncentracja 118,3 mln/ml, plemniki ruchliwe 76,5% (PR13,5%, PS48,9%, NP14%), NR23,5%, HOS 92%, plemniki żywe 92%, MLR, ANA2, p/c p.plemnikom
    🏋️‍♀️ 🌱

    18.12.2023 - IUI 1 -> ✖️
    16.01.2024 - IUI 2 -> ✖️

    09.08.2024 - punkcja -> 12 🥚-> 11 dojrzałych -> 6 zarodków (+5❄️oocytów)
    3x 4AA ❄️, 2x 4AB ❄️, 1x 4BB ❄️

    09.09.2024 - transfer ❄️ 4AA
    7dpt: beta 75,3, prog. 40,80
    9dpt: beta 185, prog. 72,6
    11 dpt: beta 462
    25 dpt: 3,98 mm (6+0) 💓
    33 dpt: 1,2 cm (7+2) 💓
    10+0: 3,2 cm 💓
    13+1: 6,8 cm,
    17+0: 11,4 cm, 185g

    preg.png
  • Moncik Autorytet
    Postów: 389 310

    Wysłany: 30 listopada 2023, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejsunny wrote:
    Moncik wrote:
    Ogólnie rzecz biorąc na początku miałam mieszane uczucia do lekarza ale okazało się że ma taki sposób bycia, ja to akceptuję już. Jest super specjalistą i od sierpnia do teraz przeprowadził u mnie drożność, dwa IUI i jestem już po punkcji. Jest konkrety i nie owija w bawełnę. Mój poprzedni lekarz urządzał sobie pogawędki o polityce i tak się u niego bujałam dwa lata bez żadnego efektu.
    Ostatecznie liczy się efekt.
    Jeżeli nie pasuje się ten konkrety lekarz to jak się nie mylę jest jeszcze 5 innych w naszej klinice,
    A kto Cię prowadzi ?

    Dr. Lachowski.
    Na pewno w klinice zaskoczyło mnie taśmowe traktowanie pacjentów. Nie jestem wymagająca, sama kiedyś pracowałam w szpitalu, ale na pierwszej wizycie dostałam info, że możemy spróbować 3x IUI, a potem IVF. Trochę byłam zaskoczona, że nie chce ode mnie żadnych badań. Wydało mi się to dziwne, dlatego konsultowałam to ze swoim ginekologiem. Koniec końców zrobiłam drożność u niego, nastraszył, że mam dwurożna macice i mam iść na HSC. W szpitalu udało mi się umówić na „za 3 miesiace” , ale dzięki mojemu gin okazało się, że za te trzy miesiące to dopiero będzie konsultacja 🫣 - załatwił nam szybszy termin, więc zdecydowaliśmy się zrobić to prywatnie. To był grudzień. Lekarz przeprowadzający badanie był zaskoczony, że ktokolwiek pomyślał o macicy dwudrożnej w moim przypadku - tu zaczęłam się wahać czy trafiłam do dobrego lekarza. W końcu straciłabym kolejne miesiące.

    Kiedy rozważaliśmy już IUI postanowiłam sama się przebadać. Wyszła mi trochę podwyższona prolaktyna (badałam się pół roku wcześniej) i dramatycznie niska wit. D (żaden lekarz nie dowierzał, że mogę jej nie mieć 😬). Poszłam mimo wszystko do Invi i podobno takie wyniki to nie problem. Mój gin twierdził inaczej. Wybrałam się więc do endokrynologa wykluczyć problemy z tarczycą i wyrównać wit. D. Tutaj też lekarz był bardzo zdziwiony, że proponują mi procedury, a nie byłabym w stanie utrzymać ciąży, nawet gdyby jakimś cudem się udało. Wszystko zajęło mi ok 4-5 miesięcy. Oczywiście cały czas monitoring cyklu i regularne starania.

    Do kliniki wróciłam dwa miesiące temu. Lekarz był tak oschły i miałam wrażenie obrażony, że przerwałam „leczenie”. Powiedziałam, że dla swojego komfortu psychicznego chciałam mieć pewność, że wyregulowałam co miałam wyregulować i wróciłam. 10 min badania, zaznaczył badania które miałam zrobić do IUI i tyle.
    Powiem wam, że mam mega obawy przed tym jak będzie to wyglądać. Napisałam do niego maila, ale na razie cisza. Może sama procedura mnie tak nie stresuje jak współpraca w momencie, kiedy owulacja przypadnie w weekend.

    Tak na koniec jeszcze dodam, że troszkę dotknął mnie jego komentarz w stronę mojego gin, „że może tej owulacji wcale nie ma, a mój lekarz się myli”. Byłam u kilku niezależnych ginekologów, którzy potwierdzali, że jest. Zostałam u swojego, ponieważ jest przekochany, pomocny i mam wrażenie, że co cykl czuję się smutny razem ze mną, że się nie udało 😂

    To teraz powiem Ci hita, ja chodzę właśnie do tego lekarza, i tak ja pisałam Ci wcześniej musiłam się przyzwyczaić i dla mnie jest On konkrety nie działa na domysłach tylko na wynikach, przebadał mnie od stóp do głów…

    Początek starań: czerwiec 2021

    👩🏼: 29🧔🏻‍♂️:35
    5.09.2023 IUI ✖️
    4.10.2023 IUI ✖️
    11.2023 start 🔜 IVF
    29.11 punkcja ->21🥚->4AB❄️4BB❄️
    FET 23.01 4AB❄️
    6 dpt ⏸️ Beta: 28,32 mlU/ml, prog: 21,83 ng/ml
    8 dpt ⬆️ Beta: 81,11 mlU/ml, prog: 23,94 ng/ml
    10 dpt ⬆️ Beta: 280,14 mlU/ml, prog: 31,92 ng/ml
    14.02 ❤️

    6.10.2024 r. 39+3 CC, Nasze największe Szczęście 🩷
  • Hejsunny Autorytet
    Postów: 464 271

    Wysłany: 30 listopada 2023, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moncik wrote:
    To teraz powiem Ci hita, ja chodzę właśnie do tego lekarza, i tak ja pisałam Ci wcześniej musiłam się przyzwyczaić i dla mnie jest On konkrety nie działa na domysłach tylko na wynikach, przebadał mnie od stóp do głów…


    Kurde, to nie wiem czy się cieszyć, czy jednak brak vibe między nami tak działa.

    Z takiego pozytywnego feedbacku o Invi jaką usłyszałam od innego lekarza, to taka, że to „firma produkcyjna” i są nastawieni na cel i tak powinnam do tego podchodzić. Więc tak do tego podeszłam idąc po długiej przerwie. Ale obrażony, dorosły człowiek, lekarz podchodzący z wyrzutami, że nas nie było tyle czasu (zupełnie tak jakbyśmy sobie zrobili przerwę, bo mamy taki kaprys i nam się nie chce) trochę mnie zasmucił. Nasza pierwsza wizyta to lipiec 2022 i od tego czasu totalnie nie czuję się jakbym była pacjentką. Może mój lekarz mnie tak rozpieścił. Nie wiem 🤷‍♀️

    Nie wiem jakie badania mógłby jeszcze zlecić, ale z tą wit. D i komentarzami, że inny ginekolog się nie zna to trochę słabo, chyba?

    A jak z odpowiedziami na maile?

    Starania od: lipiec 2021
    👩
    ✔️KIR: BX., Kariotyp, AMH- 2,34 -> 1,82, Monitoring cyklu (2 lata)- 28-33 dni, Prolaktyna (utrzymywana lekami na niskim poziomie), sono-HSG, HSC, Trombofilia
    🏋️‍♀️ 🌱 🪡

    🧔‍♂️
    ✔️ Kariotyp, Nasienie: morfologia 7%, koncentracja 118,3 mln/ml, plemniki ruchliwe 76,5% (PR13,5%, PS48,9%, NP14%), NR23,5%, HOS 92%, plemniki żywe 92%, MLR, ANA2, p/c p.plemnikom
    🏋️‍♀️ 🌱

    18.12.2023 - IUI 1 -> ✖️
    16.01.2024 - IUI 2 -> ✖️

    09.08.2024 - punkcja -> 12 🥚-> 11 dojrzałych -> 6 zarodków (+5❄️oocytów)
    3x 4AA ❄️, 2x 4AB ❄️, 1x 4BB ❄️

    09.09.2024 - transfer ❄️ 4AA
    7dpt: beta 75,3, prog. 40,80
    9dpt: beta 185, prog. 72,6
    11 dpt: beta 462
    25 dpt: 3,98 mm (6+0) 💓
    33 dpt: 1,2 cm (7+2) 💓
    10+0: 3,2 cm 💓
    13+1: 6,8 cm,
    17+0: 11,4 cm, 185g

    preg.png
  • Bunkierka Autorytet
    Postów: 2333 1318

    Wysłany: 30 listopada 2023, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejsunny wrote:
    Moncik wrote:
    Ogólnie rzecz biorąc na początku miałam mieszane uczucia do lekarza ale okazało się że ma taki sposób bycia, ja to akceptuję już. Jest super specjalistą i od sierpnia do teraz przeprowadził u mnie drożność, dwa IUI i jestem już po punkcji. Jest konkrety i nie owija w bawełnę. Mój poprzedni lekarz urządzał sobie pogawędki o polityce i tak się u niego bujałam dwa lata bez żadnego efektu.
    Ostatecznie liczy się efekt.
    Jeżeli nie pasuje się ten konkrety lekarz to jak się nie mylę jest jeszcze 5 innych w naszej klinice,
    A kto Cię prowadzi ?

    Dr. Lachowski.
    Na pewno w klinice zaskoczyło mnie taśmowe traktowanie pacjentów. Nie jestem wymagająca, sama kiedyś pracowałam w szpitalu, ale na pierwszej wizycie dostałam info, że możemy spróbować 3x IUI, a potem IVF. Trochę byłam zaskoczona, że nie chce ode mnie żadnych badań. Wydało mi się to dziwne, dlatego konsultowałam to ze swoim ginekologiem. Koniec końców zrobiłam drożność u niego, nastraszył, że mam dwurożna macice i mam iść na HSC. W szpitalu udało mi się umówić na „za 3 miesiace” , ale dzięki mojemu gin okazało się, że za te trzy miesiące to dopiero będzie konsultacja 🫣 - załatwił nam szybszy termin, więc zdecydowaliśmy się zrobić to prywatnie. To był grudzień. Lekarz przeprowadzający badanie był zaskoczony, że ktokolwiek pomyślał o macicy dwudrożnej w moim przypadku - tu zaczęłam się wahać czy trafiłam do dobrego lekarza. W końcu straciłabym kolejne miesiące.

    Kiedy rozważaliśmy już IUI postanowiłam sama się przebadać. Wyszła mi trochę podwyższona prolaktyna (badałam się pół roku wcześniej) i dramatycznie niska wit. D (żaden lekarz nie dowierzał, że mogę jej nie mieć 😬). Poszłam mimo wszystko do Invi i podobno takie wyniki to nie problem. Mój gin twierdził inaczej. Wybrałam się więc do endokrynologa wykluczyć problemy z tarczycą i wyrównać wit. D. Tutaj też lekarz był bardzo zdziwiony, że proponują mi procedury, a nie byłabym w stanie utrzymać ciąży, nawet gdyby jakimś cudem się udało. Wszystko zajęło mi ok 4-5 miesięcy. Oczywiście cały czas monitoring cyklu i regularne starania.

    Do kliniki wróciłam dwa miesiące temu. Lekarz był tak oschły i miałam wrażenie obrażony, że przerwałam „leczenie”. Powiedziałam, że dla swojego komfortu psychicznego chciałam mieć pewność, że wyregulowałam co miałam wyregulować i wróciłam. 10 min badania, zaznaczył badania które miałam zrobić do IUI i tyle.
    Powiem wam, że mam mega obawy przed tym jak będzie to wyglądać. Napisałam do niego maila, ale na razie cisza. Może sama procedura mnie tak nie stresuje jak współpraca w momencie, kiedy owulacja przypadnie w weekend.

    Tak na koniec jeszcze dodam, że troszkę dotknął mnie jego komentarz w stronę mojego gin, „że może tej owulacji wcale nie ma, a mój lekarz się myli”. Byłam u kilku niezależnych ginekologów, którzy potwierdzali, że jest. Zostałam u swojego, ponieważ jest przekochany, pomocny i mam wrażenie, że co cykl czuję się smutny razem ze mną, że się nie udało 😂

    Jak nie sprawdził badań i takich podstaw to zmień lekarza (płacisz za to i obsługa ma być na najwyższym poziomie!) na dr G albo dr Ż. lub dr T. Ja do mojego dr wróciłam we wrześniu 🤔 a miałam podchodzić jakoś na początku nowego roku do transferu. Sam zaproponował histeroskopie i wystawił skierowanie na NFZ, zapytałam o immunologie i sprawdzał badania i każdy krok i pomysł konsultowałam. Jak trzeba było wysyłał do specjalisty lub mówił jakie badania dorobić. Żałowałam tylko 3 podejść IUI. Ale drożność, stymulację, punkcję przeprowadził tak, że nie miałam powikłań. Odpisuję na wiadomości.
    Czuję się zaopiekowana. I daję mi poczuć, że też zależy mu na sukcesie. Jak napisałam, że beta dodatnia to szybko odpisał że super wiadomość.
    Także zastanów się czy chcesz tam u niego zostać. 🤔 Ja raz byłam u dr G. na konsultacji poza kliniką (nie było chemii i ogólnie chciałam, aby ktoś jeszcze inny spojrzał na nasze wyniki), zapoznał się ze wszystkimi wynikami i dał info o badaniach w kierunku immunologii i powiedział, że prowadzona jestem dobrze. Ale po wizycie u Niego jakoś mocno przybita wróciłam. Ale jest specjalistą i wielu dziewczynom pomógł.
    Także pomyśl, bo może warto zmienić 😉

    💓 39+0

    age.png
  • Moncik Autorytet
    Postów: 389 310

    Wysłany: 30 listopada 2023, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejsunny wrote:
    Kurde, to nie wiem czy się cieszyć, czy jednak brak vibe między nami tak działa.

    Z takiego pozytywnego feedbacku o Invi jaką usłyszałam od innego lekarza, to taka, że to „firma produkcyjna” i są nastawieni na cel i tak powinnam do tego podchodzić. Więc tak do tego podeszłam idąc po długiej przerwie. Ale obrażony, dorosły człowiek, lekarz podchodzący z wyrzutami, że nas nie było tyle czasu (zupełnie tak jakbyśmy sobie zrobili przerwę, bo mamy taki kaprys i nam się nie chce) trochę mnie zasmucił. Nasza pierwsza wizyta to lipiec 2022 i od tego czasu totalnie nie czuję się jakbym była pacjentką. Może mój lekarz mnie tak rozpieścił. Nie wiem 🤷‍♀️

    Nie wiem jakie badania mógłby jeszcze zlecić, ale z tą wit. D i komentarzami, że inny ginekolog się nie zna to trochę słabo, chyba?

    A jak z odpowiedziami na maile?

    Dodałam Cię do przyjaciółek, może mam dla Ciebie wyjście :)

    Początek starań: czerwiec 2021

    👩🏼: 29🧔🏻‍♂️:35
    5.09.2023 IUI ✖️
    4.10.2023 IUI ✖️
    11.2023 start 🔜 IVF
    29.11 punkcja ->21🥚->4AB❄️4BB❄️
    FET 23.01 4AB❄️
    6 dpt ⏸️ Beta: 28,32 mlU/ml, prog: 21,83 ng/ml
    8 dpt ⬆️ Beta: 81,11 mlU/ml, prog: 23,94 ng/ml
    10 dpt ⬆️ Beta: 280,14 mlU/ml, prog: 31,92 ng/ml
    14.02 ❤️

    6.10.2024 r. 39+3 CC, Nasze największe Szczęście 🩷
  • Hejsunny Autorytet
    Postów: 464 271

    Wysłany: 30 listopada 2023, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moncik wrote:
    Dodałam Cię do przyjaciółek, może mam dla Ciebie wyjście :)

    Przyjęłam, ale nie wiem co dalej powinnam zrobić 🙈

    Starania od: lipiec 2021
    👩
    ✔️KIR: BX., Kariotyp, AMH- 2,34 -> 1,82, Monitoring cyklu (2 lata)- 28-33 dni, Prolaktyna (utrzymywana lekami na niskim poziomie), sono-HSG, HSC, Trombofilia
    🏋️‍♀️ 🌱 🪡

    🧔‍♂️
    ✔️ Kariotyp, Nasienie: morfologia 7%, koncentracja 118,3 mln/ml, plemniki ruchliwe 76,5% (PR13,5%, PS48,9%, NP14%), NR23,5%, HOS 92%, plemniki żywe 92%, MLR, ANA2, p/c p.plemnikom
    🏋️‍♀️ 🌱

    18.12.2023 - IUI 1 -> ✖️
    16.01.2024 - IUI 2 -> ✖️

    09.08.2024 - punkcja -> 12 🥚-> 11 dojrzałych -> 6 zarodków (+5❄️oocytów)
    3x 4AA ❄️, 2x 4AB ❄️, 1x 4BB ❄️

    09.09.2024 - transfer ❄️ 4AA
    7dpt: beta 75,3, prog. 40,80
    9dpt: beta 185, prog. 72,6
    11 dpt: beta 462
    25 dpt: 3,98 mm (6+0) 💓
    33 dpt: 1,2 cm (7+2) 💓
    10+0: 3,2 cm 💓
    13+1: 6,8 cm,
    17+0: 11,4 cm, 185g

    preg.png
  • Osa 🐝 Autorytet
    Postów: 2900 3721

    Wysłany: 30 listopada 2023, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza historia również jest długa i zawiła.
    Zacznę od początku.
    2019 r. Piękny ślub, oczywiście PO marzenie - dziecko. Weszliśmy w wir budowy domu, załatwiania, a czas leciał bez. W grudniu 2019 r poszłam do swojego wtedy mi się wydawało dobrej ginekolog (o zgrozo) 😵 chodziłam do niej regularnie od ok. 7-8 lat. Powiedziała mi wtedy : ooo tu jakby PCOS.. mówię co? Chodziłam do niej i nagle gdy przyszłam z pytaniem gdzie ciąża, ona mi poznajmia, że mam PCOS. na końcu dodała „w zimę samice nie zachodzą w ciążę” teraz to mnie to cieszy, bo zachodzą 😂 ale wtedy 😡. Zmieniłam lekarza, przyszedł covid i wszystko z problemami. Monitoring, monitoring. Itp. Nic.
    Postanowiliśmy ruszyć z klinika niepłodności - znalazłam INVIMED dr Ż. Chciałam do Gizler, ale nie miał terminów.
    Nie chce nikogo zrażać, ale jak na tamten czas (2021r) to jakaś tragedia.. sama przed wizytą zrobiłam drożność, tarczyca itp. Nic go nie obchodziło.. 3-4 cykle na ovitrelle (bez kontroli po podaniu 😳) nic się nie udawało.
    Zrażeni podejściem (po moim mailu, że 4 cykl i nic, zaproponowałam może iui, lekarz odp. Ok proszę się umówić) 🤦🏻‍♀️ obiecałam sobie, że w życiu tam nie wrócę.
    Moja siostra - 1 ciążę poroniła, 2 donosiła poleciła mi dr. Fuchs mama i ja. Pojechaliśmy. Kolejna masakra. Weszłam to patrzył na mnie jak na debilke co ja od niego chce.. po czym na końcu zapytał, to co robimy 😳 ja powiedziałam, że może iui, to on ok. Proszę się zapisać do szpitala na Rajskiej zrobimy.. wyszłam prawie z płaczem 🤦🏻‍♀️ przechodząc zauważyłam drugi gabinet i nazwisko Fabijanski, kobiety wychodzimy stamtąd uśmiechnięte.. wyszłam bez „do widzenia” bo słowa nie umiałam wykrztusić. Wracaliśmy już i zadzwoniła do mnie druga siostra z informacją, że bardzo mnie przeprasza, ale rozmawiała z koleżanką, której siostra starała się 10 lat i dopiero z dr. Z Wrocławia im się udało.. ja tylko przytakiwałam bo miałam dosyć tego tematu tego dnia.. i ona mówi, że nie wiem czy mnie to interesuje, ale nazywa się Fabijanski i przyjmuje w mama i ja😳 nagle odzyskałam wiarę. Umowilam się, wizyta trwała godzinę, przejrzał wszystkie badania itp. Połowa do wyrzucenia (ta część, co dr. Ż zlecał). Zaczął od początku, nowa droznosc (bo nie dodałam- tamta była zła - przeplukami mnie solą fizjologiczną😳), hormony, monitoringi itp. Wszystko ok. Owulacje jak na zawołanie. Ale nadal nic.
    Zalecił wizytę w Katowicach u dr. O. Lindert, tam od wejścia ivf ! , na powrocie skontowalam się z K. Fabijanski on powiedział żeby sptawdzic immunologię - okazała się w normie.
    Wróciłam do F. I poprosiłam żeby mi polecił kogoś we Wrocławiu, bo Katowice (3h drogi) plus podejście takie jak w hurtowni 🤦🏻‍♀️ i wtedy powiedział, że dr. G się nadaje ale pewnie nie ma terminów - i wtedy coś znów nad nami czuwało znalazły mi termin po 2 tyg.
    i tak u niego zostaliśmy. W maju mąż zacząć brać sterydy na przeciwciała (70%) prędzej żaden lekarz nie zwrócił uwagi ! Włącznie z immunologiem 🤦🏻‍♀️
    On powiedział , że to trzeba zbić.
    W październiku już miał 35%.. mogliśmy podejść do iui ale musiałabym mieć na nowo drożność..
    dodając :
    w 2021 usunięte zrosty
    09/2023 usunięty guz z jajnika (groziło mi usunięcie jajnika.. miałam wrażenie że lekarze w szpitalu tak się nade mną pilotowali, że się postarali..) litry łez wylałam w szpitalu, bo musiałam podpisać papiery, że w razie komplikacji wycinają lewy jajnik i jajowód. Młodzi lekarze miałam wrażenie, że zaczną płakać ze mną.
    Miałam dość ingerencji we mnie, moja psychika miala już dosyć..
    i decyzja o ivf. Przyszła na jeden wizycie. I tak oto tu jesteśmy.
    Co do informowania ludzi wkoło - wiedzą moje siostry, mama, tata.
    Z teściami na bakier 😅 ale głupi nie są, pewnie się domyślają.
    Ostatanio męża ciocia przywiozła nam z Betlejem różaniec i obrazek matki karmiącej 🥹 podobno ma dobre moce 🤔
    Ps. Mam 4 rodzeństwa (3 siostry, 1 brat)
    Wszyscy dzieci bez problemu, a wręcz na zawołanie 😊 miesiąc temu urodziło sie 10 dziecko od rodzeństwa, a u nas ciągle bez 🤔 to dopiero zrządzenie losu 🙂
    Ja 31 lat
    Mąż 30 lat


    W skrócie moja kistoria. Chętnie zrobiłabym stopkę na dole, ale nie wiem gdzie 😂

    event.png

    👩🏽 🐕‍🦺 32
    immunologia ✔️genetyka ✔️
    04/2022 histeroskopia ✔️
    04/2022 drożność j. ✔️
    09/2023 laparo. L. Jajnik ✔️
    Ahm -2,8/ cykle 30-32 ✔️

    👨🏼‍🦲 🐈 30
    Morfologia 4 ✔️ genetyka ✔️
    Przeciwciała pp. 05/23 70%✖️10/23-> 36% ✔️

    INVIMED Wrocław
    💉ivf. 11/2023

    27.12.2023 transfer 4BA❄️🤍
    6dpt. ⏸️ beta: 25,4/8dpt. 83,8
    12dpt.551,00 /14dpt. 1385,00
    16dpt. 2773,00 /26dpt. ♡ 31649,00

    11+3 niskie ryzyko 6,04 cm ♥️
    17+0 227 g 👧🏻.
    23+3 połówkowe 695g
    33+5 2500 g
    36+5 3200 g 🩷

    39+1 👧🏻 4000g 56cm ☀️

    Ferie:❄️❄️
    🤰🏻 ♡
  • KateM Autorytet
    Postów: 5243 7753

    Wysłany: 30 listopada 2023, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Osa 🐝 wrote:
    Nasza historia również jest długa i zawiła.
    Zacznę od początku.
    2019 r. Piękny ślub, oczywiście PO marzenie - dziecko. Weszliśmy w wir budowy domu, załatwiania, a czas leciał bez. W grudniu 2019 r poszłam do swojego wtedy mi się wydawało dobrej ginekolog (o zgrozo) 😵 chodziłam do niej regularnie od ok. 7-8 lat. Powiedziała mi wtedy : ooo tu jakby PCOS.. mówię co? Chodziłam do niej i nagle gdy przyszłam z pytaniem gdzie ciąża, ona mi poznajmia, że mam PCOS. na końcu dodała „w zimę samice nie zachodzą w ciążę” teraz to mnie to cieszy, bo zachodzą 😂 ale wtedy 😡. Zmieniłam lekarza, przyszedł covid i wszystko z problemami. Monitoring, monitoring. Itp. Nic.
    Postanowiliśmy ruszyć z klinika niepłodności - znalazłam INVIMED dr Ż. Chciałam do Gizler, ale nie miał terminów.
    Nie chce nikogo zrażać, ale jak na tamten czas (2021r) to jakaś tragedia.. sama przed wizytą zrobiłam drożność, tarczyca itp. Nic go nie obchodziło.. 3-4 cykle na ovitrelle (bez kontroli po podaniu 😳) nic się nie udawało.
    Zrażeni podejściem (po moim mailu, że 4 cykl i nic, zaproponowałam może iui, lekarz odp. Ok proszę się umówić) 🤦🏻‍♀️ obiecałam sobie, że w życiu tam nie wrócę.
    Moja siostra - 1 ciążę poroniła, 2 donosiła poleciła mi dr. Fuchs mama i ja. Pojechaliśmy. Kolejna masakra. Weszłam to patrzył na mnie jak na debilke co ja od niego chce.. po czym na końcu zapytał, to co robimy 😳 ja powiedziałam, że może iui, to on ok. Proszę się zapisać do szpitala na Rajskiej zrobimy.. wyszłam prawie z płaczem 🤦🏻‍♀️ przechodząc zauważyłam drugi gabinet i nazwisko Fabijanski, kobiety wychodzimy stamtąd uśmiechnięte.. wyszłam bez „do widzenia” bo słowa nie umiałam wykrztusić. Wracaliśmy już i zadzwoniła do mnie druga siostra z informacją, że bardzo mnie przeprasza, ale rozmawiała z koleżanką, której siostra starała się 10 lat i dopiero z dr. Z Wrocławia im się udało.. ja tylko przytakiwałam bo miałam dosyć tego tematu tego dnia.. i ona mówi, że nie wiem czy mnie to interesuje, ale nazywa się Fabijanski i przyjmuje w mama i ja😳 nagle odzyskałam wiarę. Umowilam się, wizyta trwała godzinę, przejrzał wszystkie badania itp. Połowa do wyrzucenia (ta część, co dr. Ż zlecał). Zaczął od początku, nowa droznosc (bo nie dodałam- tamta była zła - przeplukami mnie solą fizjologiczną😳), hormony, monitoringi itp. Wszystko ok. Owulacje jak na zawołanie. Ale nadal nic.
    Zalecił wizytę w Katowicach u dr. O. Lindert, tam od wejścia ivf ! , na powrocie skontowalam się z K. Fabijanski on powiedział żeby sptawdzic immunologię - okazała się w normie.
    Wróciłam do F. I poprosiłam żeby mi polecił kogoś we Wrocławiu, bo Katowice (3h drogi) plus podejście takie jak w hurtowni 🤦🏻‍♀️ i wtedy powiedział, że dr. G się nadaje ale pewnie nie ma terminów - i wtedy coś znów nad nami czuwało znalazły mi termin po 2 tyg.
    i tak u niego zostaliśmy. W maju mąż zacząć brać sterydy na przeciwciała (70%) prędzej żaden lekarz nie zwrócił uwagi ! Włącznie z immunologiem 🤦🏻‍♀️
    On powiedział , że to trzeba zbić.
    W październiku już miał 35%.. mogliśmy podejść do iui ale musiałabym mieć na nowo drożność..
    dodając :
    w 2021 usunięte zrosty
    09/2023 usunięty guz z jajnika (groziło mi usunięcie jajnika.. miałam wrażenie że lekarze w szpitalu tak się nade mną pilotowali, że się postarali..) litry łez wylałam w szpitalu, bo musiałam podpisać papiery, że w razie komplikacji wycinają lewy jajnik i jajowód. Młodzi lekarze miałam wrażenie, że zaczną płakać ze mną.
    Miałam dość ingerencji we mnie, moja psychika miala już dosyć..
    i decyzja o ivf. Przyszła na jeden wizycie. I tak oto tu jesteśmy.
    Co do informowania ludzi wkoło - wiedzą moje siostry, mama, tata.
    Z teściami na bakier 😅 ale głupi nie są, pewnie się domyślają.
    Ostatanio męża ciocia przywiozła nam z Betlejem różaniec i obrazek matki karmiącej 🥹 podobno ma dobre moce 🤔
    Ps. Mam 4 rodzeństwa (3 siostry, 1 brat)
    Wszyscy dzieci bez problemu, a wręcz na zawołanie 😊 miesiąc temu urodziło sie 10 dziecko od rodzeństwa, a u nas ciągle bez 🤔 to dopiero zrządzenie losu 🙂
    Ja 31 lat
    Mąż 30 lat


    W skrócie moja kistoria. Chętnie zrobiłabym stopkę na dole, ale nie wiem gdzie 😂


    Wow… długa historia…
    Oby miała piękny happy end ;)♥️♥️

    Wtrącę że drożność solą fizjologiczną lub pianką nie jest błędem, są osoby które mają uczulenie na kontrast.

    Ja trafiłam do dr F jak poznałam męża sprawdzić tylko czy wszystko jest ok, niestety miał wtedy trend dawania wszystkim leków na Io, której nigdy nie miałam. ;)
    Też gdybał jedynie na moje plamienia przed miesiączka i bardzo bolesne miesiączki. Znajoma miała mieć problem wg niego z zajściem w ciążę, wpadła w depresję, a zaszła w pierwszym potwierdzonym cyklu że jest owu.

    kirAA, allo-mlr 0, morfo 0%,2%, Fragmentacja DNA - 28%,ŻPN II st
    Kariotyp❗️BT (11;22)
    03.2022 I IVF - Artemida Białystok
    09.03 punkcja ❄️❄️08.04 transfer 1AA ❄️ 10dpt < 1.1 05.05 transfer 3AA ❄️ 6-6,8-11,10-5 cb💔🖤
    06.2022 II IVF długi protokół
    04.07 punkcja❄️❄️❄️❄️ 08.09 transfer 1BB, accofil + acard 14.09 6dpt <0.2 🖤09.10 transfer 4AA accofil+acard 4dpt - 3,7 6dpt-8,2 8dpt - 4.6 💔🖤
    09.11 transfer 4AA 6-3.5,8-17,9-25,10-27,12-18💔🖤
    14.12 transfer 3AB 5 -13,7 - 27.1 💔🖤
    16.01.2023 - Invimed Wrocław - start
    13.02 punkcja
    8❄️ zbadanych 2❄️BT
    19.04 - 7 transfer 4AA
    4dpt 9, 7dpt 45,10dpt 243, 13dpt 810, 15dpt 1872, 17dpt 3401, 27dpt usg + wlew ivig
    21w3 440g chłopaka 🐥
    28w5 1438g chłopaka🐥
    35w3 2700g chłopaka 🐣
    age.png
  • Moncik Autorytet
    Postów: 389 310

    Wysłany: 30 listopada 2023, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    W skrócie moja kistoria. Chętnie zrobiłabym stopkę na dole, ale nie wiem gdzie 😂[/QUOTE]

    Osko, zaloguj się na przeglądarce normalnie, bo w apce tego nie zrobisz, potem wejdź w ustawienia po prawej stronie i wybierasz drugie okienko (nie tam gdzie zmiana hasła- to obok) 🫶

    Osa 🐝 lubi tę wiadomość

    Początek starań: czerwiec 2021

    👩🏼: 29🧔🏻‍♂️:35
    5.09.2023 IUI ✖️
    4.10.2023 IUI ✖️
    11.2023 start 🔜 IVF
    29.11 punkcja ->21🥚->4AB❄️4BB❄️
    FET 23.01 4AB❄️
    6 dpt ⏸️ Beta: 28,32 mlU/ml, prog: 21,83 ng/ml
    8 dpt ⬆️ Beta: 81,11 mlU/ml, prog: 23,94 ng/ml
    10 dpt ⬆️ Beta: 280,14 mlU/ml, prog: 31,92 ng/ml
    14.02 ❤️

    6.10.2024 r. 39+3 CC, Nasze największe Szczęście 🩷
  • Moncik Autorytet
    Postów: 389 310

    Wysłany: 30 listopada 2023, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejsunny wrote:
    Przyjęłam, ale nie wiem co dalej powinnam zrobić 🙈

    Masz ode mnie 2 wiadomości

    Początek starań: czerwiec 2021

    👩🏼: 29🧔🏻‍♂️:35
    5.09.2023 IUI ✖️
    4.10.2023 IUI ✖️
    11.2023 start 🔜 IVF
    29.11 punkcja ->21🥚->4AB❄️4BB❄️
    FET 23.01 4AB❄️
    6 dpt ⏸️ Beta: 28,32 mlU/ml, prog: 21,83 ng/ml
    8 dpt ⬆️ Beta: 81,11 mlU/ml, prog: 23,94 ng/ml
    10 dpt ⬆️ Beta: 280,14 mlU/ml, prog: 31,92 ng/ml
    14.02 ❤️

    6.10.2024 r. 39+3 CC, Nasze największe Szczęście 🩷
  • Kate@@ Autorytet
    Postów: 1463 1951

    Wysłany: 30 listopada 2023, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Osa, historia zasługuje na stopkę! I ja chodziłam przez jakiś czas do dr F ale nie było miłości. Straciliśmy tam za dużo czasu…

    Osa 🐝, KateM lubią tę wiadomość

    👩🏻
    36 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
    🧑🏻
    39 lat, MSOME 0% plemników pierwszej klasy, 1% plemników drugiej klasy; ruchliwość i ilość poniżej normy

    2021 - rozpoczęcie starań
    11.2023 - histeroskopia -> stan zapalny endometrium
    2.2024 - punkcja (27 🥚 pobrano -> 21 🥚 zapłodniono -> powstało 8 ❄️ -> embrace dla połowy); hiperstymulacja

    ❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
    ❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny

    4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
    7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔

    28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):

    6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
    10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
    14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓

    1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
    🩵 it's a boy 🩵

    preg.png
  • Osa 🐝 Autorytet
    Postów: 2900 3721

    Wysłany: 30 listopada 2023, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moncik wrote:
    W skrócie moja kistoria. Chętnie zrobiłabym stopkę na dole, ale nie wiem gdzie 😂

    Osko, zaloguj się na przeglądarce normalnie, bo w apce tego nie zrobisz, potem wejdź w ustawienia po prawej stronie i wybierasz drugie okienko (nie tam gdzie zmiana hasła- to obok) 🫶[/QUOTE]

    Ooo ja ! Dziękuję ♥️ co ja się naszukałam aż straciłam nadzieję haha 😂 dziś uzupełnię 😊

    event.png

    👩🏽 🐕‍🦺 32
    immunologia ✔️genetyka ✔️
    04/2022 histeroskopia ✔️
    04/2022 drożność j. ✔️
    09/2023 laparo. L. Jajnik ✔️
    Ahm -2,8/ cykle 30-32 ✔️

    👨🏼‍🦲 🐈 30
    Morfologia 4 ✔️ genetyka ✔️
    Przeciwciała pp. 05/23 70%✖️10/23-> 36% ✔️

    INVIMED Wrocław
    💉ivf. 11/2023

    27.12.2023 transfer 4BA❄️🤍
    6dpt. ⏸️ beta: 25,4/8dpt. 83,8
    12dpt.551,00 /14dpt. 1385,00
    16dpt. 2773,00 /26dpt. ♡ 31649,00

    11+3 niskie ryzyko 6,04 cm ♥️
    17+0 227 g 👧🏻.
    23+3 połówkowe 695g
    33+5 2500 g
    36+5 3200 g 🩷

    39+1 👧🏻 4000g 56cm ☀️

    Ferie:❄️❄️
    🤰🏻 ♡
  • Kate@@ Autorytet
    Postów: 1463 1951

    Wysłany: 30 listopada 2023, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słuchajcie dziewczyny, jesteście gotowe na kolejny odcinek moich przygód? Myślimy intensywnie co zrobić odnośnie powyższego a tu telefon z Angeliusa z Kato, że cd138 wyszło brzydkie, jest zapalenie endometrium do przeleczenia. Dostałam końskie dawki antybiotyków za jedyne 270zł 😆 więc sytuacja wyjaśniła się sama.
    Będę pisać maila do dr czy podczas takiej kuracji można zrobić drożność żeby po prostu nie siedzieć bezczynnie. Chyba, że Wy się orientujecie jak to jest.

    Już się boję co dalej pójdzie nie tak bo co chwilę coś…

    Na marginesie dodam, że żaden lekarz nie chciał bym robiła cd138, walczyłam jak lwica o dokupienie tego badania do mojej histero co nie było proste a lekarze mówili, że właściwie nie potrzebują. Again, to forum robi robotę bo to tutaj poczytałam o zapaleniu i stwierdziłam, że je mam 😆

    👩🏻
    36 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
    🧑🏻
    39 lat, MSOME 0% plemników pierwszej klasy, 1% plemników drugiej klasy; ruchliwość i ilość poniżej normy

    2021 - rozpoczęcie starań
    11.2023 - histeroskopia -> stan zapalny endometrium
    2.2024 - punkcja (27 🥚 pobrano -> 21 🥚 zapłodniono -> powstało 8 ❄️ -> embrace dla połowy); hiperstymulacja

    ❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
    ❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny

    4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
    7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔

    28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):

    6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
    10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
    14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓

    1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
    🩵 it's a boy 🩵

    preg.png
  • Hejsunny Autorytet
    Postów: 464 271

    Wysłany: 30 listopada 2023, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Osa, przytulam!

    Czuję, że sama się diagnozowałaś jak i ja. Już miałam dosyć słuchania, że po co czytam te wszystkie fora. No właśnie choćby dlatego.

    Mnie już nawet nie pociesza, że wszyscy lekarze zachodni i wschodni mówią, że to kwestia czasu.

    Wiem, że to wątek o Invimedzie, ale będąc na USG piersi jedna ginekolog powiedziała mi, że oni są o tyle dobrzy że działają, a Invicta zleca setki badań, na które nie ma sposobu leczenia. Już nie wiem co lepsze 😂 diagnozowanie się samemu czy wiedza, że jest coś nie tak, ale nic nie da się z tym zrobić, a tak w ogóle to ma to co druga osoba naturalnie zachodzącą w ciążę 🙈

    Osa 🐝 lubi tę wiadomość

    Starania od: lipiec 2021
    👩
    ✔️KIR: BX., Kariotyp, AMH- 2,34 -> 1,82, Monitoring cyklu (2 lata)- 28-33 dni, Prolaktyna (utrzymywana lekami na niskim poziomie), sono-HSG, HSC, Trombofilia
    🏋️‍♀️ 🌱 🪡

    🧔‍♂️
    ✔️ Kariotyp, Nasienie: morfologia 7%, koncentracja 118,3 mln/ml, plemniki ruchliwe 76,5% (PR13,5%, PS48,9%, NP14%), NR23,5%, HOS 92%, plemniki żywe 92%, MLR, ANA2, p/c p.plemnikom
    🏋️‍♀️ 🌱

    18.12.2023 - IUI 1 -> ✖️
    16.01.2024 - IUI 2 -> ✖️

    09.08.2024 - punkcja -> 12 🥚-> 11 dojrzałych -> 6 zarodków (+5❄️oocytów)
    3x 4AA ❄️, 2x 4AB ❄️, 1x 4BB ❄️

    09.09.2024 - transfer ❄️ 4AA
    7dpt: beta 75,3, prog. 40,80
    9dpt: beta 185, prog. 72,6
    11 dpt: beta 462
    25 dpt: 3,98 mm (6+0) 💓
    33 dpt: 1,2 cm (7+2) 💓
    10+0: 3,2 cm 💓
    13+1: 6,8 cm,
    17+0: 11,4 cm, 185g

    preg.png
  • Felicita Autorytet
    Postów: 528 515

    Wysłany: 30 listopada 2023, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Osa 🐝 wrote:
    Nasza historia również jest długa i zawiła.
    Zacznę od początku.
    2019 r. Piękny ślub, oczywiście PO marzenie - dziecko. Weszliśmy w wir budowy domu, załatwiania, a czas leciał bez. W grudniu 2019 r poszłam do swojego wtedy mi się wydawało dobrej ginekolog (o zgrozo) 😵 chodziłam do niej regularnie od ok. 7-8 lat. Powiedziała mi wtedy : ooo tu jakby PCOS.. mówię co? Chodziłam do niej i nagle gdy przyszłam z pytaniem gdzie ciąża, ona mi poznajmia, że mam PCOS. na końcu dodała „w zimę samice nie zachodzą w ciążę” teraz to mnie to cieszy, bo zachodzą 😂 ale wtedy 😡. Zmieniłam lekarza, przyszedł covid i wszystko z problemami. Monitoring, monitoring. Itp. Nic.
    Postanowiliśmy ruszyć z klinika niepłodności - znalazłam INVIMED dr Ż. Chciałam do Gizler, ale nie miał terminów.
    Nie chce nikogo zrażać, ale jak na tamten czas (2021r) to jakaś tragedia.. sama przed wizytą zrobiłam drożność, tarczyca itp. Nic go nie obchodziło.. 3-4 cykle na ovitrelle (bez kontroli po podaniu 😳) nic się nie udawało.
    Zrażeni podejściem (po moim mailu, że 4 cykl i nic, zaproponowałam może iui, lekarz odp. Ok proszę się umówić) 🤦🏻‍♀️ obiecałam sobie, że w życiu tam nie wrócę.
    Moja siostra - 1 ciążę poroniła, 2 donosiła poleciła mi dr. Fuchs mama i ja. Pojechaliśmy. Kolejna masakra. Weszłam to patrzył na mnie jak na debilke co ja od niego chce.. po czym na końcu zapytał, to co robimy 😳 ja powiedziałam, że może iui, to on ok. Proszę się zapisać do szpitala na Rajskiej zrobimy.. wyszłam prawie z płaczem 🤦🏻‍♀️ przechodząc zauważyłam drugi gabinet i nazwisko Fabijanski, kobiety wychodzimy stamtąd uśmiechnięte.. wyszłam bez „do widzenia” bo słowa nie umiałam wykrztusić. Wracaliśmy już i zadzwoniła do mnie druga siostra z informacją, że bardzo mnie przeprasza, ale rozmawiała z koleżanką, której siostra starała się 10 lat i dopiero z dr. Z Wrocławia im się udało.. ja tylko przytakiwałam bo miałam dosyć tego tematu tego dnia.. i ona mówi, że nie wiem czy mnie to interesuje, ale nazywa się Fabijanski i przyjmuje w mama i ja😳 nagle odzyskałam wiarę. Umowilam się, wizyta trwała godzinę, przejrzał wszystkie badania itp. Połowa do wyrzucenia (ta część, co dr. Ż zlecał). Zaczął od początku, nowa droznosc (bo nie dodałam- tamta była zła - przeplukami mnie solą fizjologiczną😳), hormony, monitoringi itp. Wszystko ok. Owulacje jak na zawołanie. Ale nadal nic.
    Zalecił wizytę w Katowicach u dr. O. Lindert, tam od wejścia ivf ! , na powrocie skontowalam się z K. Fabijanski on powiedział żeby sptawdzic immunologię - okazała się w normie.
    Wróciłam do F. I poprosiłam żeby mi polecił kogoś we Wrocławiu, bo Katowice (3h drogi) plus podejście takie jak w hurtowni 🤦🏻‍♀️ i wtedy powiedział, że dr. G się nadaje ale pewnie nie ma terminów - i wtedy coś znów nad nami czuwało znalazły mi termin po 2 tyg.
    i tak u niego zostaliśmy. W maju mąż zacząć brać sterydy na przeciwciała (70%) prędzej żaden lekarz nie zwrócił uwagi ! Włącznie z immunologiem 🤦🏻‍♀️
    On powiedział , że to trzeba zbić.
    W październiku już miał 35%.. mogliśmy podejść do iui ale musiałabym mieć na nowo drożność..
    dodając :
    w 2021 usunięte zrosty
    09/2023 usunięty guz z jajnika (groziło mi usunięcie jajnika.. miałam wrażenie że lekarze w szpitalu tak się nade mną pilotowali, że się postarali..) litry łez wylałam w szpitalu, bo musiałam podpisać papiery, że w razie komplikacji wycinają lewy jajnik i jajowód. Młodzi lekarze miałam wrażenie, że zaczną płakać ze mną.
    Miałam dość ingerencji we mnie, moja psychika miala już dosyć..
    i decyzja o ivf. Przyszła na jeden wizycie. I tak oto tu jesteśmy.
    Co do informowania ludzi wkoło - wiedzą moje siostry, mama, tata.
    Z teściami na bakier 😅 ale głupi nie są, pewnie się domyślają.
    Ostatanio męża ciocia przywiozła nam z Betlejem różaniec i obrazek matki karmiącej 🥹 podobno ma dobre moce 🤔
    Ps. Mam 4 rodzeństwa (3 siostry, 1 brat)
    Wszyscy dzieci bez problemu, a wręcz na zawołanie 😊 miesiąc temu urodziło sie 10 dziecko od rodzeństwa, a u nas ciągle bez 🤔 to dopiero zrządzenie losu 🙂
    Ja 31 lat
    Mąż 30 lat


    W skrócie moja kistoria. Chętnie zrobiłabym stopkę na dole, ale nie wiem gdzie 😂


    Osa🐝 silna z Ciebie babeczka!!! 😍 (Jak każda tutaj💪)

    Osa 🐝 lubi tę wiadomość

    👩30
    🆗Kariotyp
    🆗HSG
    🆗Hormony
    🆗Monitoring - cykle 30-33 dni, potwierdzone owulacje
    Amh - 3,01

    🧔30
    🆗Kariotyp
    🆗SCD- 9,5%
    🆗Ilość i ruchliwość
    🆗Przeciwciała przeciw plemnikom
    🆗Hormony
    🆗USG
    ✖️Morfologia - 0%
    ✖️Lekko podwyższony stres oksydacyjny - 1,79

    ….............................
    09.2022-05.2023 - 6 cykli aromek + ovitrelle ✖️
    09.2023 Imvimed Wrocław

    IUI 14.12.2023✖️
    IUI 11.01.2023✖️

    03.2024 start IVF
    05.04.2024 punkcja
    IMSI + Fertile Chip
    26🥚->18 dojrzałych -> 8 zarodków
    2x 4AA, 2x 4BA, 3AA, 4AB, 3BA, 4BB

    29.04.2024 transfer
    8dpt 215mIU/ml
    10dpt 547 mIU/ml
    25dpt ❤️
    9+4 2,95 cm
    13+0 prenatalne, niskie ryzyka
    15+4 143g 👶💙
    19+4 połówkowe 332g
    21+4 480g 👶💙
    24+4 830 g
    27+4 1300g
    30+6 1900g
    33+4 2470g
    36+0 3100g

    preg.png
  • WannaBe Autorytet
    Postów: 546 731

    Wysłany: 30 listopada 2023, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate@@ wrote:
    Słuchajcie dziewczyny, jesteście gotowe na kolejny odcinek moich przygód? Myślimy intensywnie co zrobić odnośnie powyższego a tu telefon z Angeliusa z Kato, że cd138 wyszło brzydkie, jest zapalenie endometrium do przeleczenia. Dostałam końskie dawki antybiotyków za jedyne 270zł 😆 więc sytuacja wyjaśniła się sama.
    Będę pisać maila do dr czy podczas takiej kuracji można zrobić drożność żeby po prostu nie siedzieć bezczynnie. Chyba, że Wy się orientujecie jak to jest.

    Już się boję co dalej pójdzie nie tak bo co chwilę coś…

    Na marginesie dodam, że żaden lekarz nie chciał bym robiła cd138, walczyłam jak lwica o dokupienie tego badania do mojej histero co nie było proste a lekarze mówili, że właściwie nie potrzebują. Again, to forum robi robotę bo to tutaj poczytałam o zapaleniu i stwierdziłam, że je mam 😆
    Mega dziwne, u mnie dr G od razu mówił żeby zrobić cd138 i cd56 za jednym podejściem przy scratchingu. 🤔 Podobnie z podstawowymi badaniami immuno żeby w razie czego wdrożyć chociaż steryd albo pokierować dalej do immunologa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2023, 16:54

    Starania od 2018
    Ja: 30 lat, AMH 3.83-> 3.1 -> 2.38 ng/ml 😔
    IO, PAI-1, MTHFR heterozygotyczna
    HSG - ok ✔️
    Kariotyp prawidłowy ✔️
    Kir Bx, brak 3 DS-ów ❌
    Podwyższone CD56 ❌ - Medrol + Hydroxychloroquine
    CD138 - ok ✅

    Mąż: 33 lata, IO, asthenozoospermia
    2019: morfologia 2%,
    2021: morfologia 3%, MSOME 0%/1%, fragmentacja 30%
    2023: morfologia 4% , fragmentacja 24% 👏🏻,
    Kariotyp prawidłowy ✔️
    HLA-C - C1*07 ✔️

    🍷 1 IUI - 09.2021 - Aromek + Ovitrelle
    🍷 1 IVF-ICSI + ZyMot - długi protokół
    - 04.2022 - ET 8A, 4B ❌, 0 ❄️

    🍷 2 IVF-IMSI + Fertile Chip - nowa klinika - krótki protokół - 2x8A, ❄️ 4AA, 3BA
    - 10.2023 - ET 2x8A ❌
    - 05.2024 - FET + Embryoglue ❄️ 4AA ❌
    - 06.2024 - FET + Embryoglue ❄️ 3BA 💔 CB, beta 11dpt: 47.9, 13dpt: 47.4, 16dpt: 23.5
  • Bunkierka Autorytet
    Postów: 2333 1318

    Wysłany: 30 listopada 2023, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate@@ wrote:
    Słuchajcie dziewczyny, jesteście gotowe na kolejny odcinek moich przygód? Myślimy intensywnie co zrobić odnośnie powyższego a tu telefon z Angeliusa z Kato, że cd138 wyszło brzydkie, jest zapalenie endometrium do przeleczenia. Dostałam końskie dawki antybiotyków za jedyne 270zł 😆 więc sytuacja wyjaśniła się sama.
    Będę pisać maila do dr czy podczas takiej kuracji można zrobić drożność żeby po prostu nie siedzieć bezczynnie. Chyba, że Wy się orientujecie jak to jest.

    Już się boję co dalej pójdzie nie tak bo co chwilę coś…

    Na marginesie dodam, że żaden lekarz nie chciał bym robiła cd138, walczyłam jak lwica o dokupienie tego badania do mojej histero co nie było proste a lekarze mówili, że właściwie nie potrzebują. Again, to forum robi robotę bo to tutaj poczytałam o zapaleniu i stwierdziłam, że je mam 😆

    A jakie antybiotyki dostałaś? Napisz do dr i wyślij mu wyniki. Ja też miałam stan zapalny (ale mały) niewidoczny przy histeroskopii. I też leczyłam.
    Czy możesz robić drożność nie wiem.

    💓 39+0

    age.png
  • Kate@@ Autorytet
    Postów: 1463 1951

    Wysłany: 30 listopada 2023, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WannaBe, mi dr Ż. powiedział, że jak chodzi o niego to nie muszę robić histero (miałam skierowanie od dr F.) ale uparłam się, że chcę i to z cd138 i dobrze bo raz, że usunięto małe polipy to dwa wyszło to zapalenie.

    Bunkierka, napisałam do dr, wysłałam mu co mi przepisano, wyniku jako takiego nie mam bo leży w Katowicach, musimy po niego pojechać z Wro. Dostałam doxycyclinum 100mg 2x1, metronidazol 500mg 2x1 i Pimafucin dowcipnie na noc. Płakać się chce.

    WannaBe lubi tę wiadomość

    👩🏻
    36 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
    🧑🏻
    39 lat, MSOME 0% plemników pierwszej klasy, 1% plemników drugiej klasy; ruchliwość i ilość poniżej normy

    2021 - rozpoczęcie starań
    11.2023 - histeroskopia -> stan zapalny endometrium
    2.2024 - punkcja (27 🥚 pobrano -> 21 🥚 zapłodniono -> powstało 8 ❄️ -> embrace dla połowy); hiperstymulacja

    ❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
    ❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny

    4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
    7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔

    28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):

    6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
    10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
    14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓

    1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
    🩵 it's a boy 🩵

    preg.png
  • Osa 🐝 Autorytet
    Postów: 2900 3721

    Wysłany: 30 listopada 2023, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tule Was wszystkie !♥️🥹 ale tu jest wsparcie 😍

    Ja miałam przy wynikach immuno. Podniesione tnf. I dostałam TARIVID i metronidazol 2x2 przez 14 dni. Nie powtarzałam badań. Stan zapalny nie zdiagnozowany. Mogło to wynikać z mojego guza na jajniku, ale wtedy jeszcze nikt o nim nie wiedział 🙈 podczas operacji w Oleśnicy sprawdzili mnie wewnątrz i mam czyściutko zero polipa, stanów zapalnych itp.
    Btw. Kochani lekarze w Oleśnicy, normalnie anioły. Młoda obsada (nie powiem, że nie przystojni😍) i tak się mną zaopiekowali, że wyszłam i powiedziałam, że do zobaczenia przy porodzie 😅

    Kate@@ lubi tę wiadomość

    event.png

    👩🏽 🐕‍🦺 32
    immunologia ✔️genetyka ✔️
    04/2022 histeroskopia ✔️
    04/2022 drożność j. ✔️
    09/2023 laparo. L. Jajnik ✔️
    Ahm -2,8/ cykle 30-32 ✔️

    👨🏼‍🦲 🐈 30
    Morfologia 4 ✔️ genetyka ✔️
    Przeciwciała pp. 05/23 70%✖️10/23-> 36% ✔️

    INVIMED Wrocław
    💉ivf. 11/2023

    27.12.2023 transfer 4BA❄️🤍
    6dpt. ⏸️ beta: 25,4/8dpt. 83,8
    12dpt.551,00 /14dpt. 1385,00
    16dpt. 2773,00 /26dpt. ♡ 31649,00

    11+3 niskie ryzyko 6,04 cm ♥️
    17+0 227 g 👧🏻.
    23+3 połówkowe 695g
    33+5 2500 g
    36+5 3200 g 🩷

    39+1 👧🏻 4000g 56cm ☀️

    Ferie:❄️❄️
    🤰🏻 ♡
‹‹ 978 979 980 981 982 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ