🌸IUI 2021🌸
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja miałam dzisiaj teleporade z hematologiem dr Potoczkiem. Bardzo mily i konkretny lekarz.
Powiedział, że z moich mutacji najważniejsza/najcięższa jest Czynnik V R2 homozygotyczna i to ona mówi, że mam mutację. Przez tą mutację zaleca dodatkowe badania, min białko S i C I coś jeszcze, a dodatkowo badania na zespół fosfolipidiwy (chyba...Ma mi jeszcze dosłać zalecenia mailem). Mimo tego, że wyniki tych badańjuż nie zmienią zaleceń, ale będę wiedziała czy moje ryzyko jest małe, bo mam tylko jedno zagrożenie, czy już spore, a wtedy człowiek bardziej się mobilizuje do przestrzegania zasad😉
Pozostałe ciężkie to Leiden I protrombina, a tych nie mam.
Mówi że MTHFR to nic poważnego, jedynie brać metylowane witaminy do końca życia. Uważa że dawka 800ug kwasu foliowego to stanowczo za dużo, że ostatnie badania wykazują że zwłaszcza w ciąży znacznie mniej się powinno brać. Mogę je dobrać do końca, ale później zaleca mniej, nie pamiętam teraz ile, pozostałe B6 20mg I B12 500ug jest ok.
Na PAI 1 homozygotyczną zaleca heparynę, mimo że podobno jest zasada, że dopiero po dwóch poronieniach i trombofilii jest zalecana, ale on jest przekonany że nie ma na co czekać, bo lepiej się kłuć przez 9 miesięcy, niż przeżywać kolejną stratę.
Homocysteina powinna w niedługim czasie się obniżyć po witaminach.
Poza sprawami ciążowymi powiedział, że nigdy nie będę mogła brać hormonalnej antykoncepcji ani hormonalnej terapii zastępczej, czy coś w tym stylu.
W przypadku lotu samolotem ponad 4h powinnam brać też heparynę, w samochodzie obowiązkowe przystanki co ok 4h. I do tego zdrowa dieta, ćwiczenia, żeby być fit 😆
I kazał się szczepić, nie trzeba czekać ze staraniami, tylko po szczepieniu brać acard 75 przez 2 tygodnie.
Chyba to wszystko, jutro ma mi wysłać cale wnioski i zalecenia mailem, to się okaże czy czegoś nie zapomniałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2021, 23:21
Esperanza05 lubi tę wiadomość
-
Wszystko super opisałas u mnie wlasnie cos z ta protrombina wystepuje. Sprobuje umowic sie na teleporade. Dzwonilas na numer podany na stronie czy mailowo sie kontaktowalas?AniaŁ123 wrote:Ja miałam dzisiaj teleporade z hematologiem dr Potoczkiem. Bardzo mily i konkretny lekarz.
Powiedział, że z moich mutacji najważniejsza/najcięższa jest Czynnik V R2 homozygotyczna i to ona mówi, że mam mutację. Przez tą mutację zaleca dodatkowe badania, min białko S i C I coś jeszcze, a dodatkowo badania na zespół fosfolipidiwy (chyba...Ma mi jeszcze dosłać zalecenia mailem). Mimo tego, że wyniki tych badańjuż nie zmienią zaleceń, ale będę wiedziała czy moje ryzyko jest małe, bo mam tylko jedno zagrożenie, czy już spore, a wtedy człowiek bardziej się mobilizuje do przestrzegania zasad😉
Pozostałe ciężkie to Leiden I protrombina, a tych nie mam.
Mówi że MTHFR to nic poważnego, jedynie brać metylowane witaminy do końca życia. Uważa że dawka 800ug kwasu foliowego to stanowczo za dużo, że ostatnie badania wykazują że zwłaszcza w ciąży znacznie mniej się powinno brać. Mogę je dobrać do końca, ale później zaleca mniej, nie pamiętam teraz ile, pozostałe B6 20mg I B12 500ug jest ok.
Na PAI 1 homozygotyczną zaleca heparynę, mimo że podobno jest zasada, że dopiero po dwóch poronieniach i trombofilii jest zalecana, ale on jest przekonany że nie ma na co czekać, bo lepiej się kłuć przez 9 miesięcy, niż przeżywać kolejną stratę.
Homocysteina powinna w niedługim czasie się obniżyć po witaminach.
Poza sprawami ciążowymi powiedział, że nigdy nie będę mogła brać hormonalnej antykoncepcji ani hormonalnej terapii zastępczej, czy coś w tym stylu.
W przypadku lotu samolotem ponad 4h powinnam brać też heparynę, w samochodzie obowiązkowe przystanki co ok 4h. I do tego zdrowa dieta, ćwiczenia, żeby być fit 😆
I kazał się szczepić, nie trzeba czekać ze staraniami, tylko po szczepieniu brać acard 75 przez 2 tygodnie.
Chyba to wszystko, jutro ma mi wysłać cale wnioski i zalecenia mailem, to się okaże czy czegoś nie zapomniałam.ONA 38 lat ON 36 lat
1️⃣ IVF 07.2022
31.10.22 transfer 5.1.1-
10 dpt beta 0😔
26.01.23 transfer 4.2.2
11dpt beta - 502
12dpt - 715
13dpt-1150
15dpt-2872
27dpt❤️
3.03.2025 transfer 4.2.2
9 dpt beta 152
11 dpt beta 250
14 dpt beta 777
23 dpt 6804 USG brak echa zarodka
25 dpt 9189
28 dpt USG brak jednoznacznej decyzji o braku zarodka kontrolne USG za tydzień (pęcherzyk 13 mm) -
PannaNikt86 wrote:Wszystko super opisałas u mnie wlasnie cos z ta protrombina wystepuje. Sprobuje umowic sie na teleporade. Dzwonilas na numer podany na stronie czy mailowo sie kontaktowalas?
Napisałam maila, on mi najpier napisał kiedy mogę się kontaktować telefonicznie, a później już podczas tej rozmowy ustaliliśmy termin teleporady. -
Być może jak ktoś nie ma MTHFR homozygotycznej to nie powinien w ciąży brać podwójnego kwasu foliowego. Mi Potoczek zalecił do końca ciąży 800 ug, a potem 400 ug 🙂 B12 1mg, a potem 100 ug.AniaŁ123 wrote:Ja miałam dzisiaj teleporade z hematologiem dr Potoczkiem. Bardzo mily i konkretny lekarz.
Powiedział, że z moich mutacji najważniejsza/najcięższa jest Czynnik V R2 homozygotyczna i to ona mówi, że mam mutację. Przez tą mutację zaleca dodatkowe badania, min białko S i C I coś jeszcze, a dodatkowo badania na zespół fosfolipidiwy (chyba...Ma mi jeszcze dosłać zalecenia mailem). Mimo tego, że wyniki tych badańjuż nie zmienią zaleceń, ale będę wiedziała czy moje ryzyko jest małe, bo mam tylko jedno zagrożenie, czy już spore, a wtedy człowiek bardziej się mobilizuje do przestrzegania zasad😉
Pozostałe ciężkie to Leiden I protrombina, a tych nie mam.
Mówi że MTHFR to nic poważnego, jedynie brać metylowane witaminy do końca życia. Uważa że dawka 800ug kwasu foliowego to stanowczo za dużo, że ostatnie badania wykazują że zwłaszcza w ciąży znacznie mniej się powinno brać. Mogę je dobrać do końca, ale później zaleca mniej, nie pamiętam teraz ile, pozostałe B6 20mg I B12 500ug jest ok.
Na PAI 1 homozygotyczną zaleca heparynę, mimo że podobno jest zasada, że dopiero po dwóch poronieniach i trombofilii jest zalecana, ale on jest przekonany że nie ma na co czekać, bo lepiej się kłuć przez 9 miesięcy, niż przeżywać kolejną stratę.
Homocysteina powinna w niedługim czasie się obniżyć po witaminach.
Poza sprawami ciążowymi powiedział, że nigdy nie będę mogła brać hormonalnej antykoncepcji ani hormonalnej terapii zastępczej, czy coś w tym stylu.
W przypadku lotu samolotem ponad 4h powinnam brać też heparynę, w samochodzie obowiązkowe przystanki co ok 4h. I do tego zdrowa dieta, ćwiczenia, żeby być fit 😆
I kazał się szczepić, nie trzeba czekać ze staraniami, tylko po szczepieniu brać acard 75 przez 2 tygodnie.
Chyba to wszystko, jutro ma mi wysłać cale wnioski i zalecenia mailem, to się okaże czy czegoś nie zapomniałam.
Można też tyle brać KF, aby szybciej zbić homocysteinę.
Jeśli chodzi o V R2, to super, że zainteresował się nią, bo zazwyczaj jeśli nie ma Leiden, to nikt się nią nie przejmuje. Być może wersja homozygotyczna jest kluczowa i tym samym bardziej niebezpieczna.
A tą heparynę masz brać od starań czy od pozytywnego testu?⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩

•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
BeataX wrote:Być może jak ktoś nie ma MTHFR homozygotycznej to nie powinien w ciąży brać podwójnego kwasu foliowego. Mi Potoczek zalecił do końca ciąży 800 ug, a potem 400 ug 🙂 B12 1mg, a potem 100 ug.
Można też tyle brać KF, aby szybciej zbić homocysteinę.
Jeśli chodzi o V R2, to super, że zainteresował się nią, bo zazwyczaj jeśli nie ma Leiden, to nikt się nią nie przejmuje. Być może wersja homozygotyczna jest kluczowa i tym samym bardziej niebezpieczna.
A tą heparynę masz brać od starań czy od pozytywnego testu?
Powiedział że takie są najnowsze badania nad kwasem foliowym, ale nie był tutaj aż tak "dosadny". Zobaczę co będzie w jego zaleceniach.
Co do mutacji, to powiedział że przy trombofilii liczą się tylko trzy mutacje: Leiden, R2 i protrombina, z reszty mnie rozgrzesza i właśnie ze względu na obecność R2 stwierdza że mam trombofilię i na tej podstawie zleca dalsze badania. Zdziwiłam się ją to powiedział, bo właśnie myślałam że ona jest najmniej ważna, bo nawet mało o niej e internecie. Chociaż z tego co pamiętam, to powiedział że jest jadna z rzadszych, bo tą MTHFR ma 50% ludzi i jest najłatwiejsza do ogarnięcia, bo tylko trzeba brać witaminy.
Moja wizyta lekko się opóźniła, i musiałam już wtedy jechać samochodem z mężem i córka i nie byłam aż tak w 100% skupiona. Na szczęście co chwile mowil, żebym się nie przejmowała, bo wszystko mi napisze 😉
Heparyna od pozytywnego wyniku. On nic nie wspominał o tym, że może utrudnić zajście w ciążę, tylko to utrzymanie 🙄 liczę że acard będzie wystarczający do tego momentu. -
PannaNikt86 wrote:Hej. Ja niestety w tym temacie ci nie pomoge. Przy pierwszym IUI mialam ovitrell i teraz przy drugim pregnyl ale podchodzimy do zabiegu w tej samej klinice tyle ze ja u dr Milewicza. Pozdrawiam i trzymam kciuki bo u mnie niestety drugie podejscie klops😐
Jesteś zadowolona z kliniki?
o Janeczce jest dużo negatywnych opinii, ale jak na razie my nie mamy się do niego do czego doczepić.. we wtorek mam wizytę kwalifikującą do IUI, ciekawa jestem czy Mensinorm zadziałał...
-
Miasa wrote:U mnie 13 dzien po zastrzyku nadal się utrzymuje 🙄 ile mozna 😳
Może to nie zastrzyk 😃✊✊✊
Mrs_dz0ana, Miasa lubią tę wiadomość
-
Ja w klinice tylko IUI mam robione do dr Milewicza chodze do jego prywatnego gabinetu. Ale powiem szczerze jutro bede probowala zdoby termin do dr Chrostowskiego. Przy tym IUI mialam serio mega pelny pecherz ledwo trzymałam a doktor ciagle mruczał ze nie taki jak powinien byc grzebał i grzebał sama nie wiem czy dotarł tam gdzie powinien. Prawdopodobnie mam taka konstrukcje w srodku ze latwo nie jest ale lekarz narzeka tylko na pecherz. Do tej IUI serio bylam przygotowana folian b12 b6 inozytol monokoncentrat z ananasa acard pekly oba pecherzyki a tu nic z tego. Zastanawiam sie tez czy nie za wczesnie mam podany zastrzyk...dr tez nie proponuje żadnych badan ktore mogly by rzucic swiatlo na cala sytuację. Mam wrazenie ze takie dzialanie prowadzi tylko do IVFPozytywka wrote:Jesteś zadowolona z kliniki?
o Janeczce jest dużo negatywnych opinii, ale jak na razie my nie mamy się do niego do czego doczepić.. we wtorek mam wizytę kwalifikującą do IUI, ciekawa jestem czy Mensinorm zadziałał...ONA 38 lat ON 36 lat
1️⃣ IVF 07.2022
31.10.22 transfer 5.1.1-
10 dpt beta 0😔
26.01.23 transfer 4.2.2
11dpt beta - 502
12dpt - 715
13dpt-1150
15dpt-2872
27dpt❤️
3.03.2025 transfer 4.2.2
9 dpt beta 152
11 dpt beta 250
14 dpt beta 777
23 dpt 6804 USG brak echa zarodka
25 dpt 9189
28 dpt USG brak jednoznacznej decyzji o braku zarodka kontrolne USG za tydzień (pęcherzyk 13 mm) -
Ja mam bete 8 grudnia robic ale raczej poczekam na @. Wczoraj rano robilam sikanca to byl 10 dpi i 1 kreska. Robiłam testy codziennie sprawdzalam jak długo utrzymuje sie zastrzyk wyszlo chyba 10 dni u mnie.Miasa wrote:Właśnie chyba niestety to wciąż zastrzyk. Kreska taka sama a powinna ciemniec. Jutro mam kontrolną bhcg i będę mogła zacząć przygotowania do świąt na spokojnie. Te ostatnie dni przed testowaniem są strasznie męczące 😅
Miasa lubi tę wiadomość
ONA 38 lat ON 36 lat
1️⃣ IVF 07.2022
31.10.22 transfer 5.1.1-
10 dpt beta 0😔
26.01.23 transfer 4.2.2
11dpt beta - 502
12dpt - 715
13dpt-1150
15dpt-2872
27dpt❤️
3.03.2025 transfer 4.2.2
9 dpt beta 152
11 dpt beta 250
14 dpt beta 777
23 dpt 6804 USG brak echa zarodka
25 dpt 9189
28 dpt USG brak jednoznacznej decyzji o braku zarodka kontrolne USG za tydzień (pęcherzyk 13 mm) -
AniaŁ123 wrote:Powiedział że takie są najnowsze badania nad kwasem foliowym, ale nie był tutaj aż tak "dosadny". Zobaczę co będzie w jego zaleceniach.
Co do mutacji, to powiedział że przy trombofilii liczą się tylko trzy mutacje: Leiden, R2 i protrombina, z reszty mnie rozgrzesza i właśnie ze względu na obecność R2 stwierdza że mam trombofilię i na tej podstawie zleca dalsze badania. Zdziwiłam się ją to powiedział, bo właśnie myślałam że ona jest najmniej ważna, bo nawet mało o niej e internecie. Chociaż z tego co pamiętam, to powiedział że jest jadna z rzadszych, bo tą MTHFR ma 50% ludzi i jest najłatwiejsza do ogarnięcia, bo tylko trzeba brać witaminy.
Moja wizyta lekko się opóźniła, i musiałam już wtedy jechać samochodem z mężem i córka i nie byłam aż tak w 100% skupiona. Na szczęście co chwile mowil, żebym się nie przejmowała, bo wszystko mi napisze 😉
Heparyna od pozytywnego wyniku. On nic nie wspominał o tym, że może utrudnić zajście w ciążę, tylko to utrzymanie 🙄 liczę że acard będzie wystarczający do tego momentu.
Też miałam wcześniej z dr Potoczkiem. Mi to samo mówił o kwasie foliowym. Przy moich 2 mutacjach MTHFR I PAI obie heterozygotyczne powiedział że nie ma wskazań ani do acardu ani do heparyny jednak posłucham ginekologa i jeśli zleci to będę brała heparynę. Też mi mówił że te pierwsze trzy mutacje wskazują na trombofilie. Bardzo fajny i dokładny lekarz, zadawał dużo pytań 😀👱♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
cykle: 25-27 dni, owulacje
kariotyp ✅
Frax ✅
przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
Homocysteina: 6,84 ✅
mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero
👱
kariotyp ✅
MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
SCD✅
FSH ⬇
testosteron✅ -
Adam, możesz przypomnieć jak wyglądała wizyta u dr G.? I po jakim czasie zaprosiła Cię Żona do gabinetu? A i czy proponował Żonie usg aby sprawdzić co tam się dzieje czy nie było sensu? Umówiłam się do Niego na przyszły tydzień.. I przy rejestracji Pani powiedziała, aby pojawić się bez osoby towarzyszącej. Cena 250? I zastanawiam się czy dr podczas wizyty wypisuje Ci całe swoje spostrzeżenia i zalecenia? I z wynikami zaprasza do invimedu czy można znów do Niego umówić się do przychodni? I jak reagował na informacje, że chcecie dodatkowej konsultacje bo dr z kliniki Wam nie pasuje??? Pytam, bo nie wiem czy Mąż da radę ze mną się tam pojawić na wizycie. A ja pod wpływem emocji czasem dużo rzeczy mi ucieka.. I obawiam się jego reakcji trochę. Bo my mieliśmy 3 IUI nieudane i jak usłyszę, że po pierwszej powinniśmy pogłębić diagnostykę lub jakoś dodatkowo przebadać Męża to nie będę chyba wiedzieć jak zareagować... Jak pomyślę ile kasy człowiek wydał i stracił czasu i ufał lekarzowi prowadzącemu ślepo i przez forum dopiero człowiek dowiaduję się pewnych rzeczy jest to w skrócie straszne. I jestem dopiero przed wizytą, a już zaczynam żałować zmarnowanego roku i decyzji, że odrazu się nie zapisaliśmy do innego lekarza, mimo, że dr Ż. nie zrobił nic złego i był wobec mnie zawsze ok, ale niestety też nie ma efektu i brak konkretnej diagnozy ;(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2021, 12:12
-
Miasa wrote:Właśnie chyba niestety to wciąż zastrzyk. Kreska taka sama a powinna ciemniec. Jutro mam kontrolną bhcg i będę mogła zacząć przygotowania do świąt na spokojnie. Te ostatnie dni przed testowaniem są strasznie męczące 😅
Mi się tez wydaje ze 13 dni na zastrzyk to dużo chyba mamy tu z czym innym do czynienia 🤫🤭😉
Miasa lubi tę wiadomość
Starania od 08.2019
👩🏼
drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok
Trzy nieudane IUI
29.04.2022 punkcja
IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
7 dpt cień cienia
8 dpt beta 122
10 dpt beta 318
12 dpt beta 702
14 dpt beta 1543
19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨👩👧
02.11.2022 III prenatalne 🍀
10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰 -
Pojechałem z żoną za radą Beaty. Tak wizyta tam kosztuje 250zl Żona poszła na wizytę a ja czekałem przed przychodnia. Po wejściu do gabinetu krótko powiedziała że chcieliśmy się skonsultować z nim w sprawie niepłodności. Zapytała czy ja też mogę wziąć udział w wizycie i się zgodził. Żona zostawiła teczkę z badaniami i on sobie przeglądał a w tym czasie wyszła po mnie. W rejestracji tylko powiedzieliśmy że doktor wyraził zgodę na wizytę we dwoje. Potem jak już byliśmy w gabinecie to przeglądał nasze badania i pisał na komputerze. Zadał kilka pytań i później powiedział jak on to dalej widzi. Zapisał nam dodatkowe badania i suplementy dla mnie bo jego zdaniem po mojej stronie jest problem. Badania nie było bo byliśmy tydzień po iui. Powiedział że w razie niepowodzenia mamy zrobić zapisane badania i przyjść do niego jeszcze raz na groble a potem już będziemy mogli kontynuować w Invimed. Ciężko jest mi powiedzieć jak zareagował na to że chcemy zmienić lekarza bo wizyty są w maskach. Nie byliśmy pierwsi i na pewno nie ostatni. Jednak muszę powiedzieć że chyba był trochę zażenowany sytuacją i sam powiedział że postara się nam pomóc a o termin wizyty w Invimed mamy się nie martwić. Generalnie ciągle mówił i wywarł na nas ogromne wrażenie. Nawet żona która unika ginekologów mężczyzn powiedziała że jej odpowiada. Możliwe że taka była jego reakcja bo z tego co wiem to Omiecina uczyła się pod jego okiem. Powodzenia. W razie czego pytaj😉Bunkierka wrote:Adam, możesz przypomnieć jak wyglądała wizyta u dr G.? I po jakim czasie zaprosiła Cię Żona do gabinetu? A i czy proponował Żonie usg aby sprawdzić co tam się dzieje czy nie było sensu? Umówiłam się do Niego na przyszły tydzień.. I przy rejestracji Pani powiedziała, aby pojawić się bez osoby towarzyszącej. Cena 250? I zastanawiam się czy dr podczas wizyty wypisuje Ci całe swoje spostrzeżenia i zalecenia? I z wynikami zaprasza do invimedu czy można znów do Niego umówić się do przychodni? I jak reagował na informacje, że chcecie dodatkowej konsultacje bo dr z kliniki Wam nie pasuje??? Pytam, bo nie wiem czy Mąż da radę ze mną się tam pojawić na wizycie. A ja pod wpływem emocji czasem dużo rzeczy mi ucieka.. I obawiam się jego reakcji trochę. Bo my mieliśmy 3 IUI nieudane i jak usłyszę, że po pierwszej powinniśmy pogłębić diagnostykę lub jakoś dodatkowo przebadać Męża to nie będę chyba wiedzieć jak zareagować... Jak pomyślę ile kasy człowiek wydał i stracił czasu i ufał lekarzowi prowadzącemu ślepo i przez forum dopiero człowiek dowiaduję się pewnych rzeczy jest to w skrócie straszne. I jestem dopiero przed wizytą, a już zaczynam żałować zmarnowanego roku i decyzji, że odrazu się nie zapisaliśmy do innego lekarza, mimo, że dr Ż. nie zrobił nic złego i był wobec mnie zawsze ok, ale niestety też nie ma efektu i brak konkretnej diagnozy ;(
-
Miasa wrote:Dzięki dziewczyny ale jakieś takie leniwe te kreski i nie wyraźne. Wydaje mi się że powinny być ciemniejsze. Gdzieś czytałam że ovi może utrzymywać się do 13 dnia, u mnie w tamtym cyklu utrzymywal się do 12. Powiem wam że juz jestem pogodzona, co ma być to będzie 🙂
13 dzień test pozytywny po Ovitrelle to raczej już nie zastrzyk... coś się święci 😄
A jakiej robiłaś czułości? Może zrob 20 czy 25 mIU/ml - jak ten wyszedłby pozytywny to chyba nie miałabym wątpliwości. Ja 14 dp Ovitrelle miałam pozytywmy test i bete 117.
Mocne kciukasy 🤞🤞🤞
Miasa lubi tę wiadomość



chociaż mam nadzieję, że rzuci jakieś światło na nasz przypadek i obędzie się bez in vitro i kolejnego IUI.. yhh

