🌸IUI 2021🌸
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny jak die zażywa ten koncentrat z ananasa po owulacji? W jakiej dawce? Tak jak na opakowaniu jest? Mam 2x po 2 tabletki
-
WannaBe wrote:Tak, my to wszystko wiemy 😉 Mąż od ponad pół roku jest na diecie, 3-4x w tygodniu ćwiczy na siłowni, jak jeszcze nie było śniegu to chodził pieszo do pracy, codziennie minimum 12 tys. kroków. We wrześniu po wynikach krzywej wdrożyliśmy dietę z niskim IG i jesteśmy oboje na metforminie. Waga spadła, mąż w ciągu tego pół roku zgubił ponad 10kg, wszystkie ubrania do wymiany.
Wyniki powinny się przez ten czas polepszyć, a u nas tych efektów nie widac. Jasne, możemy wydac kilka kolejnych stówek na dodatkowe suplementy, ale to tez jest loteria - jednemu pomogą, drugiemu pogorszą, a u kolejnego będzie bez zmian.
Gdybym nie dołączyła do forum w sierpniu, to pewnie bym nie wiedziala o tych wszystkich mutacjach, metylowanych witaminach itd., bo klinika nam zupełnie NIC o tym nie powiedziała. Ja się nie dziwie ze nie było efektu IUI - ona nie miala prawa się udać. Ja mam wrażenie ze kliniki, którym ufamy, zostawiamy tam ogromne pieniądze, wróżą z fusów i bawią się w totolotka - jednemu sie uda, dziesięciu nie. Mają sztywne procedury i każdego wrzucają w te same ramy.
Co do zmiany lekarza - jesteśmy w polecanej przez wszystkich klinice na literę I. Nie chce robić żadnej antyreklamy, bo wierze i wiem, ze są pary, którym sie udalo. Przykładem jest choćby Beata, która chociaż mimo finalnego sukcesu, zrobiła sobie tez badania na własna rękę. Nie kwestionuje wiedzy i doświadczenia lekarza - uważam ze na pewno jest fachowym specjalista, pomógł wielu parom, tylko może teraz klinika idzie już na ilość, a nie jakość? Jestem zawiedziona, że nikt nie spojrzy porządnie na konkretny przypadek, że nie powie „hej, u Was problemem może być to i to, zróbcie takie i takie badania, zobaczymy co dalej” albo szczerze „Jesteście beznadziejnym przypadkiem, to nie wyjdzie, szukamy alternatywnej opcji”. A u nas było „3% morfologii to super wynik, to kiedy zapisujemy Was na IUI?”, a potem tłumaczenie jest zawsze to samo „bo udaje sie tylko w 10-15% przypadków”. Kiedy powiedziałam na kontroli ze wyszła mi IO, to zero reakcji, proszę wziac Aromek w 3-7dc i widzimy sie w 11-12dc na monitoringu przed druga IUI.
Zapisaliśmy się teraz do innej kliniki żeby skonsultować się z innym lekarzem, który - mam nadzieje - będzie nam w stanie szczerze doradzić i pokierować. Nie wiem jeszcze gdzie będziemy kontynuować leczenie.
Wiem, co czujesz i rozumiem, o czym piszesz.
Niestety, same nie jesteśmy lekarzami, nie wiemy wszystkiego, często błądzimy po omacku.
Dlatego moim zdaniem warto się konsultowac z wieloma lekarzami, pytać i drazyc. Ze swojego przykładu wiem, że wielu z nich jest kompletnie gównianych. Dlatego trzeba w końcu znaleźć takiego, któremu zaufamy, bo inaczej można od tego wszystkiego zwariować...
Konsultacja w nowej klinice to świetny pomysł. Zapisałabym się nawet na dwie czy trzy różne. Żeby wypytac, co lekarz ma do powiedzenia i wyczuć, jaki ma stosunek do poszczególnych badań.WannaBe lubi tę wiadomość
👱♀️ '88, AMH 6,88 (10.2021)
antytpo ⬆️ euthyrox 💊
MTHFR hetero, PAI hetero, KIR Bx (brak 4 DS)
OviKlinika od '02.2021:
SonoHSG ✅
2x cykl stymulowany ❌
07.07.21 - 1IUI ❌
05.08.21 - 2IUI ❌
ICSI - protokół krótki - FET na cyklu sztucznym:
02.11.21 - punkcja: 1x ❄ 3BB
20.11.21 - histeroskopia ✅
23.12.21 - usg: endo 11mm (11dc)
30.12.21 - FET - embryoglue, AH (18dc)
bhcg: 8dpt: 70, 11dpt: 252, 13dpt: 565, 18dpt: 3741
25.01.22 (26dpt) - usg: CRL 6,8mm i ❤ (GA 6+4)
03.03.22 - prenatalne + pappa - niskie ryzyka
31.03.22 - usg: będzie chłopak ♂️ (GA 16+0)
21.09.22 - 👶 4300g, 61cm -
GorzkoGorzko wrote:Mi lekarz tłumaczył ze stymulacja nie wykorzystuje przyszłej rezerwy jajnikowej tylko pobudza do rozwoju te komórki z danego cyklu-w normalnych warunkach one są odrzucane i gina a podczas stymulacji każda z nich ma szansę się rozwinąć.
Dla przykładu, przeszłam dwa cykle stymulowane lametta oraz dwie dwie iui, a AMH spadło mi z 7 14 na 6 88 (badania na przestrzeni pol roku)💁♀️24,💁🏼♂️28
❌Długie cykle, problemy z owu, AMH 1,55, słabe endo, obustronna niedrożność jajowodów
❌Słabe parametry nasienia-> suple od 12.21
24.03.22 -histerolaparoskopia, udrożnienie jajowodów pod wysokim ciśnieniem, diagnoza: adenomioza😩
28.03.2022 Ciąża po 8 miesiącach starań. Nasz CUD pokonał wszystkie przeciwności i przetrwał zabieg histerolaparoskopiiHistoria wyjątkowa również dla lekarzy
-
AniaŁ123 wrote:Dziewczyny jak die zażywa ten koncentrat z ananasa po owulacji? W jakiej dawce? Tak jak na opakowaniu jest? Mam 2x po 2 tabletki
AniaŁ123 lubi tę wiadomość
⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
BeataX wrote:Bierzesz 1-2 dni przed owulacją do końca opakowania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2021, 00:25
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
Magdalena.. wrote:Dziewczyny a wasi lekarze jak kazalaki wam brać acard i luteinę? Od którego do którego dc??
Ja biorę Acard przez cały cykl, a luteinę powinno brać się w zależności od tego, w którym dniu masz owulacje, żeby jej nie zablokować. Standardowo lekarze przepisują od 16 do 25dc, ale to powinno być ustalone indywidualnie dla każdej kobiety. Inaczej sprawa wygląda po IUI - ja zrobiłam badanie poziomu progesteronu w 5 dniu po IUI i jeśli wynik był <10, to miałam brać aż do wyniku bety i odstawić od razu przy negatywnej.Starania od 2018
Ja: 32 lata, AMH 3.83-> 3.1 -> 2.38 -> 1.87 ng/ml 😔
IO, PAI-1, MTHFR heterozygotyczna
HSG - ok ✔️
Kariotyp prawidłowy ✔️
Kir Bx, brak 3 DS-ów ❌
Podwyższone CD56 ❌ - Medrol + Hydroxychloroquine
CD138 - ok ✅
Mąż: 34 lata, IO, asthenozoospermia
2019: morfologia 2%,
2021: morfologia 3%, MSOME 0%/1%, fragmentacja 30%
2023: morfologia 4% , fragmentacja 24% 👏🏻,
Kariotyp prawidłowy ✔️
HLA-C - C1*07 ✔️
1 IUI - 09.2021 - Aromek + Ovitrelle
1 IVF-ICSI + ZyMot - długi protokół
- 04.2022 - ET 8A, 4B ❌, 0 ❄️
2 IVF-IMSI + Fertile Chip - nowa klinika - krótki protokół - 2x8A, ❄️ 4AA, 3BA
- 10.2023 - ET 2x8A ❌
- 05.2024 - FET + Embryoglue ❄️ 4AA ❌
- 06.2024 - FET + Embryoglue ❄️ 3BA 💔 CB, beta 11dpt: 47.9, 13dpt: 47.4, 16dpt: 23.5
3 IVF-ICSI - długi protokół, ❄️ 4AB, 4BA
- 04.2024 - FET 🌷 -
WannaBe wrote:Ja biorę Acard przez cały cykl, a luteinę powinno brać się w zależności od tego, w którym dniu masz owulacje, żeby jej nie zablokować. Standardowo lekarze przepisują od 16 do 25dc, ale to powinno być ustalone indywidualnie dla każdej kobiety. Inaczej sprawa wygląda po IUI - ja zrobiłam badanie poziomu progesteronu w 5 dniu po IUI i jeśli wynik był <10, to miałam brać aż do wyniku bety i odstawić od razu przy negatywnej.
-
BeataX wrote:Bierzesz 1-2 dni przed owulacją do końca opakowania.
Ehhh.. to ja już zaczęłam po owulacji:( może jeszcze coś pomoże. -
WannaBe wrote:Tak, my to wszystko wiemy 😉 Mąż od ponad pół roku jest na diecie, 3-4x w tygodniu ćwiczy na siłowni, jak jeszcze nie było śniegu to chodził pieszo do pracy, codziennie minimum 12 tys. kroków. We wrześniu po wynikach krzywej wdrożyliśmy dietę z niskim IG i jesteśmy oboje na metforminie. Waga spadła, mąż w ciągu tego pół roku zgubił ponad 10kg, wszystkie ubrania do wymiany.
Wyniki powinny się przez ten czas polepszyć, a u nas tych efektów nie widac. Jasne, możemy wydac kilka kolejnych stówek na dodatkowe suplementy, ale to tez jest loteria - jednemu pomogą, drugiemu pogorszą, a u kolejnego będzie bez zmian.
Gdybym nie dołączyła do forum w sierpniu, to pewnie bym nie wiedziala o tych wszystkich mutacjach, metylowanych witaminach itd., bo klinika nam zupełnie NIC o tym nie powiedziała. Ja się nie dziwie ze nie było efektu IUI - ona nie miala prawa się udać z takimi wynikami, plus z podwójną IO. Ja mam wrażenie ze kliniki, którym ufamy, zostawiamy tam ogromne pieniądze, wróżą z fusów i bawią się w totolotka - jednemu sie uda, dziesięciu nie. Mają sztywne procedury i każdego wrzucają w te same ramy.
Co do zmiany lekarza - jesteśmy w polecanej przez wszystkich klinice na literę I. Nie chce robić żadnej antyreklamy, bo wierze i wiem, ze są pary, którym sie udalo. Nie kwestionuje wiedzy i doświadczenia lekarza - uważam ze jest fachowym specjalista, pomógł wielu parom, tylko może teraz klinika idzie już na ilość, a nie jakość? Jestem zawiedziona, że nikt nie spojrzy porządnie na konkretny przypadek, że nie powie „hej, u Was problemem może być to i to, zróbcie takie i takie badania, zobaczymy co dalej” albo szczerze „Jesteście beznadziejnym przypadkiem, to nie wyjdzie, szukamy alternatywnej opcji”. A u nas było „3% morfologii to super wynik, proponujemy IUI, po miesiączce proszę wziąć leki do stymulacji”, a potem tłumaczenie jest zawsze to samo „bo udaje sie tylko w 10-15% przypadków”. Kiedy powiedziałam na kontroli ze wyszła mi IO (robiłam krzywą na własna rękę!), to zero reakcji, proszę wziac Leki w 3-7dc i widzimy sie w 11-12dc na monitoringu przed druga IUI.
Zapisaliśmy się teraz do innej kliniki żeby skonsultować się z innym lekarzem, który - mam nadzieje - będzie nam w stanie szczerze doradzić i pokierować. Nie wiem jeszcze gdzie będziemy kontynuować leczenie.
WannaBe
Jak ja cię dokładnie rozumiem. Jestem przekonana, że jeśli mój mąż nie chodziłby do androloga to ginekolog drążyłby temat IUI a u nas problemem są ciągle niskie parametry nasienia i ostatnio test hba 40%. Androlog wyraźnie napisał ostatnio w karcie informacyjnej że kieruje nas na invitro a nie na na IUI. Przekonana jestem że ginekolog drążyłby żeby zrobić IUI gdyby mąż nie był pod kontrolą androloga Z biegiem czasu stwierdzam że te 3 stymulacje które miałam lametta w trzech cyklach to było tylko niepotrzebne wydawanie pieniędzy a ginekolog mówił że przy morfologii 0% zachodzi się w ciążę. Pewnie zachodzi się w ciążę, wierzę w to że są pary które zachodzą ale u nas ewidentnie problemem jest nasienie i moim zdaniem lekarz nie powinien zlecać mi stymulacji lametta dopóki nie było wszystkich badań mojego męża.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2021, 16:50
WannaBe lubi tę wiadomość
obydwoje starania o pierwsze dziecko
Ona: 37
drożność ok, cykle owulacyjne, pęcherzyki pękają, hormony ok, brak endometriozy, brak Hashimoto, brak PCOS, Euthyrox 25 na obniżenie TSH,
06.2021 - 08.2021 stymulacja lamettą + ovitrelle
On: 38
12.2020 słabe parametry nasienia
08.2021 bardzo słabe parametry nasienia
Stymulacja Tamoxifenem
Posiewy OK, insulinooporność, brak ŻPN -
AniaŁ123 wrote:Ehhh.. to ja już zaczęłam po owulacji:( może jeszcze coś pomoże.
Z bromeliną jest tak, że ona potrzebuje kilka dni aby zacząć działać. Ty i tak bierzesz acard, więc tutaj jest największa pomoc także nie przejmuj się 😊AniaŁ123 lubi tę wiadomość
⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
BeataX wrote:A ile po owulacji zaczełaś brać?
Z bromeliną jest tak, że ona potrzebuje kilka dni aby zacząć działać. Ty i tak bierzesz acard, więc tutaj jest największa pomoc także nie przejmuj się 😊
Tak dzień lub dwa po. Nie byłam pewna kiedy dokładnie była owu, bo nigdy nic nie czuję. -
Fruzia84 wrote:WannaBe
Jak ja cię dokładnie rozumiem. Jestem przekonana, że jeśli mój mąż nie chodziłby do androloga to ginekolog drążyłby temat IUI a u nas problemem są ciągle niskie parametry nasienia i ostatnio test hba 40%. Androlog wyraźnie napisał ostatnio w karcie informacyjnej że kieruje nas na invitro a nie na na IUI. Przekonana jestem że ginekolog drążyłby żeby zrobić IUI gdyby mąż nie był pod kontrolą androloga Z biegiem czasu stwierdzam że te 3 stymulacje które miałam lametta w trzech cyklach to było tylko niepotrzebne wydawanie pieniędzy a ginekolog mówił że przy morfologii 0% zachodzi się w ciążę. Pewnie zachodzi się w ciążę, wierzę w to że są pary które zachodzą ale u nas ewidentnie problemem jest nasienie i moim zdaniem lekarz nie powinien zlecać mi stymulacji lametta dopóki nie było wszystkich badań mojego męża.WannaBe, Fruzia84 lubią tę wiadomość
-
Adam wrote:U nas identycznie. Do tego żona święcie wierzyła lekarce w to co robi i nie dało się jej przemówić do rozsądku. Dopiero jak jej opowiadalem o wielu przypadkach z tego forum to coś zaczęła się słuchać. My jesteśmy w plecy jakieś 3-4 miesiące. Mam nadzieję że teraz już jesteśmy w dobrych rękach. Jeszcze czeka mnie przeprawa z żoną bo zawziela się i przy ewentualnym ivf chce tylko tyle zarodków ile my wykorzystamy czyli dwa. Powiedziała że nie odda zarodków do adopcji. Ciągle pod górę.
Też ostatnio się zastanawiałam, czy mogłabym oddać zarodki do adopcji i chyba też nie mogłabym tego zrobić, więc rozumiem Twoją żonę. -
Ja tak Was czytam, że panowie robią dodatkowe badania, mimo dobrych wyników podstawowych. Moja dr też zatrzymała się na etapie, że wyniki męża są ok, ale jak Was czytam, to może jednak warto by było wysłać go na pogłębioną diagnostykę. Co warto zbadać tak na pierwszy rzut? Nie chcę od razu robić wszystkiego. Czy to badanie MSOME?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2021, 13:34
-
AniaŁ123 wrote:Ja tak Was czułam, że panowie robią dodatkowe badania, mimo dobrych wyników podstawowych. Moja dr też zatrzymała się na etapie, że wyniki męża są ok, ale jak Was czytam, to może jednak warto by było wysłać go na pogłębioną diagnostykę. Co warto zbadać tak na pierwszy rzut? Nie chcę od razu robić wszystkiego. Czy to badanie MSOME?
U nas fragmentacja DNA i HBA dopiero pokazało, ze jest słabo. MSOME jeszcze nie robiliśmy.