🌸IUI 2021🌸
-
WIADOMOŚĆ
-
madzia28 wrote:Cześć dziewczyny, w styczniu mam mieć drożność a w lutym podejście do IUI ale dziś rano chyba z głupoty zrobiłam test i zobaczyłam drugą kreskę.... A bardziej cień kreski... Miesiączka ma przyjść dopiero piątek/ sobota. Od kilku dni bolą mnie piersi i jestem strasznie senna, chyba to skłoniło mnie do testu 🤔 teraz jestem strasznie zestresowana, immunolog odstawiła mi sterydy i boję się, że gdy się potwierdzi znowu stracę ciążę... Myślicie, że 3/4 dni przed miesiączką może być tylko blada kreska? Boje się nawet pójść na betę 😥
Blada kreska to raczej ciąża, więc jeśli powinnaś brać jakieś leki, to szybko na betę, ale nawet po tym teście skonsultuj się się lekarzem, żeby już było wiadomo że coś jest ba rzeczy -
AniaŁ123 wrote:Ja w końcu odstawiłam ten antybiotyk po 5 dniach (miałam brać 10) I chyba źle zrobiłam, bo znowu zaczynam się źle czuć. Doskwierają mi te zatoki, ale też ogólne osłabienie, a w takim stanie to pewnie też niż z tego nie wyjdzie
Czy Wy też łapiecie jakiegoś dziwnego "końcorocznego" doła? Kończy się kolejny rok, w krotym miałam, powinnam rodzić, lub chociaż zajść w ciążęWannaBe lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, proszę sie nie dolowac.
U mnie też kończy się rok, w którym miało się udać. Ale w końcu się uda, oby w 2022, głowy do góry!WannaBe, madzia28 lubią tę wiadomość
👱♀️ '88, AMH 6,88 (10.2021)
antytpo ⬆️ euthyrox 💊
MTHFR hetero, PAI hetero, KIR Bx (brak 4 DS)
OviKlinika od '02.2021:
SonoHSG ✅
2x cykl stymulowany ❌
07.07.21 - 1IUI ❌
05.08.21 - 2IUI ❌
ICSI - protokół krótki - FET na cyklu sztucznym:
02.11.21 - punkcja: 1x ❄ 3BB
20.11.21 - histeroskopia ✅
23.12.21 - usg: endo 11mm (11dc)
30.12.21 - FET - embryoglue, AH (18dc)
bhcg: 8dpt: 70, 11dpt: 252, 13dpt: 565, 18dpt: 3741
25.01.22 (26dpt) - usg: CRL 6,8mm i ❤ (GA 6+4)
03.03.22 - prenatalne + pappa - niskie ryzyka
31.03.22 - usg: będzie chłopak ♂️ (GA 16+0)
21.09.22 - 👶 4300g, 61cm -
GorzkoGorzko wrote:Dziewczyny, proszę sie nie dolowac.
U mnie też kończy się rok, w którym miało się udać. Ale w końcu się uda, oby w 2022, głowy do góry!
Trzymam za Was również kciuki, uda się 💪🤞🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2021, 16:23
GorzkoGorzko, WannaBe, madzia28 lubią tę wiadomość
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
Ja podobnie jak wcześniej dziewczyny też trochę bez nadzieji. Swieta super, odpoczęłam psychicznie, było miło i obylo się bez pytań o dzieci. Ale po świętach łapie doła, pogada nie pomaga w dobrym nastroju. Wkoło wszyscy są w ciąży lub mają dzieci. Też nie czuje żeby mialo się u mnie cokolwiek zmienić. Ale cieszę się że inne dziewczyny myślą bardziej pozytywnie, potrzeba nam takich może nas pozytywnie nakręca 😉👱♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
cykle: 25-27 dni, owulacje
kariotyp ✅
Frax ✅
przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
Homocysteina: 6,84 ✅
mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero
👱
kariotyp ✅
MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
SCD✅
FSH ⬇
testosteron✅ -
Cześć dziewczyny i Adamie
Chwilkę się nie odzywałam, ale też musiałam odchorować święta na dobre. Niby nie było tak źle, ale wszyscy wiemy jak jest, tak czy siak.
Na szczęście uniknęłam życzeń, które sprawiają smutek. I ogólnie o dziwo końcówka świąt napełniły mnie jakoś nadzieją, że teraz się już uda, w którymś z następnych cykli. Przecież robię wszystko co trzeba... Musi
Na wizycie kontrolnej po laparoskopii lekarz przepisał mi Glucophage na insulinę i Encorton na przeciwciała przeciwplemnikowe i jeszcze jeden lek na endometriozę jakiś mieszany (wyszła mała, ale jednak).
Normalnie zawsze stroniłam od leków, a teraz się cieszę i łykam jak szalona, bo mam nadzieję, że pomogą.
Dodatkowo udało mi się w końcu dostać do endokrynolog, o której opinie są "anioł, nie człowiek" i powiem Wam, że faktycznie tak jest. Przemiła kobieta, najpierw mówiła, że biedactwo ze mnie, że 3 razy robiłam krzywą, bo tyle wycierpiałam to kochane, choć przecież kłuję się i tak pewnie z 20 razy częściej niż normalny człowiek, więc te krzywe to nic takiego. Zgodziła się z moim ginekologiem co do Glucophage - lekka insulinooporność, także mała dawka i koniecznie dieta. Dodatkowo przepisała mi "na próbę" małą dawkę Euthyroxa, żeby odrobinę spadło TSH.
Na końcu jeszcze powiedziała, że rozumie, że robię ogromną ilość badań i że to wszystko na pewno przytłacza i że ma nadzieję, że mi się uda i że taką drogę przechodzą tylko prawdziwe fighterki. Tak mnie wzruszyły te słowa, że mało brakowało, a rozkleiłabym się na amen... Wiecie, ja z nikim poza mężem nie rozmawiam o tym w "normalnym" życiu, w sumie z nim też niewiele. Więc takie słowa od kobiety "na żywo" jakoś mnie dotknęły, pozytywnie oczywiście
W skrócie - dzielę się z Wami moją nadzieją i liczę na dobre wieści od Was wszystkich!Karolina9, AniaŁ123, WannaBe, Mariposa_2021 lubią tę wiadomość
Do tej pory łącznie 8 transferów ivf
2021r. - 3 nieudane IUI, laparoskopia
2022r. - 1 procedura: 4 transfery (2 przebadane zarodki, bardzo niskie lub zerowe bety)
W międzyczasie histeroskopia, antybiotyki, scratching
2023r. - 2 procedura: 4 transfery
1 transfer, zarodek przebadany - CP z wycięciem jajowodu
2 transfer, zarodek przebadany, immunoglobuliny - CB
3 transfer z dwoma zarodkami - beta nie drgnęła
Kolejna histeroskopia (mechaniczna), 3 miesiące sztucznej menopauzy
4 transfer 21.12.2023 - immunoglobuliny, tona leków - 6dpt beta 26, 8dpt beta 60, 10dpt beta 166, 12dpt beta 442 18dpt beta 7700 -
Dziewczyny, które badały B12, kwas foliowy i homocysteinę. Proszę o pomoc w interpretacji wyników:
Kwas foliowy 8,2
Homocysteina 9,1- gdzieś na forum obiło mi się, że powinna być około 7.
B12- 182
Niczego nie suplementuje.
Wyszło mi jeszcze za wysokie żelazo 167- przy normie 145. Co mnie dziwi bo nie jem mięsa od prawie 20 lat. Ferrytyna w normie 19.00 (norma 11-306). -
Zoja101 wrote:Cześć dziewczyny i Adamie
Chwilkę się nie odzywałam, ale też musiałam odchorować święta na dobre. Niby nie było tak źle, ale wszyscy wiemy jak jest, tak czy siak.
Na szczęście uniknęłam życzeń, które sprawiają smutek. I ogólnie o dziwo końcówka świąt napełniły mnie jakoś nadzieją, że teraz się już uda, w którymś z następnych cykli. Przecież robię wszystko co trzeba... Musi
Na wizycie kontrolnej po laparoskopii lekarz przepisał mi Glucophage na insulinę i Encorton na przeciwciała przeciwplemnikowe i jeszcze jeden lek na endometriozę jakiś mieszany (wyszła mała, ale jednak).
Normalnie zawsze stroniłam od leków, a teraz się cieszę i łykam jak szalona, bo mam nadzieję, że pomogą.
Dodatkowo udało mi się w końcu dostać do endokrynolog, o której opinie są "anioł, nie człowiek" i powiem Wam, że faktycznie tak jest. Przemiła kobieta, najpierw mówiła, że biedactwo ze mnie, że 3 razy robiłam krzywą, bo tyle wycierpiałam to kochane, choć przecież kłuję się i tak pewnie z 20 razy częściej niż normalny człowiek, więc te krzywe to nic takiego. Zgodziła się z moim ginekologiem co do Glucophage - lekka insulinooporność, także mała dawka i koniecznie dieta. Dodatkowo przepisała mi "na próbę" małą dawkę Euthyroxa, żeby odrobinę spadło TSH.
Na końcu jeszcze powiedziała, że rozumie, że robię ogromną ilość badań i że to wszystko na pewno przytłacza i że ma nadzieję, że mi się uda i że taką drogę przechodzą tylko prawdziwe fighterki. Tak mnie wzruszyły te słowa, że mało brakowało, a rozkleiłabym się na amen... Wiecie, ja z nikim poza mężem nie rozmawiam o tym w "normalnym" życiu, w sumie z nim też niewiele. Więc takie słowa od kobiety "na żywo" jakoś mnie dotknęły, pozytywnie oczywiście
W skrócie - dzielę się z Wami moją nadzieją i liczę na dobre wieści od Was wszystkich!Zoja101 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySesyjka wrote:Dziękuję, że pytasz.
czuję się bardzo dobrze, nie krwawiłan nawet m nic nie czuję, zero bólu i dyskomfortu. Usunęli mi polipa 0.7cm.
Trochę jestem zła i zawiedziona naszą służbą zdrowia, a raczej procedurami, bo zgłosiłam się do szpitala i lekarz mówił, że tego samego dnia będę miała zabieg a musiałam jednak przeleżeć cały dzień i drugiego dnia mialam zabieg z rana. Chcieli mnie zostawić na trzeci dzień, ale poprosiłam lekarkę dyżurną o wypis i wyszłam 2go dnia ok 17:00.
Apka pokazywała mi, że dni płodne mam 24,25.12 więc nie odpuszczaliśmy cyklu aczkolwiek mąż jak na złość podziębiony i osłabiony, ale chociaż w wigilię i szczepana serduszkowaliśmy.
Teraz zachodzę w ciążę, bo juz nie wiem co więcej może być powodem niepowodzeń, musi się udać. Nasienie mamy dobre i przygotowałam miejsce na kropka.
W szpitalu zrobili mi krzepliwość i też ok.Sesyjka, GorzkoGorzko, Zoja101, WannaBe lubią tę wiadomość
-
Karolina9 wrote:Zoja101- wysłałam zaproszenie. Mam kilka pytań o laparo
Przyjęte, jestem na świeżo, bo miałam 15 grudniaDo tej pory łącznie 8 transferów ivf
2021r. - 3 nieudane IUI, laparoskopia
2022r. - 1 procedura: 4 transfery (2 przebadane zarodki, bardzo niskie lub zerowe bety)
W międzyczasie histeroskopia, antybiotyki, scratching
2023r. - 2 procedura: 4 transfery
1 transfer, zarodek przebadany - CP z wycięciem jajowodu
2 transfer, zarodek przebadany, immunoglobuliny - CB
3 transfer z dwoma zarodkami - beta nie drgnęła
Kolejna histeroskopia (mechaniczna), 3 miesiące sztucznej menopauzy
4 transfer 21.12.2023 - immunoglobuliny, tona leków - 6dpt beta 26, 8dpt beta 60, 10dpt beta 166, 12dpt beta 442 18dpt beta 7700 -
Karolina9 wrote:Dziewczyny, które badały B12, kwas foliowy i homocysteinę. Proszę o pomoc w interpretacji wyników:
Kwas foliowy 8,2
Homocysteina 9,1- gdzieś na forum obiło mi się, że powinna być około 7.
B12- 182
Niczego nie suplementuje.
Wyszło mi jeszcze za wysokie żelazo 167- przy normie 145. Co mnie dziwi bo nie jem mięsa od prawie 20 lat. Ferrytyna w normie 19.00 (norma 11-306).
Podaj normy do B12 i KF.
Podobno najnowsze zalecenia dla staraczek to homocysteina max 7, wcześniej było 9. Ja 2 miesiące temu miałam 14,5, więc ehm..., ale podobno szybko spada przy suplementacji. -
AniaŁ123 wrote:Podaj normy do B12 i KF.
Podobno najnowsze zalecenia dla staraczek to homocysteina max 7, wcześniej było 9. Ja 2 miesiące temu miałam 14,5, więc ehm..., ale podobno szybko spada przy suplementacji.
Kw norma 3,1-20,5
Bardziej niż honecysteiba martwi mnie ta niska B12. Gdzieś czytałam, ze powinna być w górnej granicy normy dla staraczek🙄 -
Karolina9 wrote:B12 norma 180-914 czyli jestem przy dolnej granicy.
Kw norma 3,1-20,5
Bardziej niż honecysteiba martwi mnie ta niska B12. Gdzieś czytałam, ze powinna być w górnej granicy normy dla staraczek🙄
Ważna jest również wit d, wiec jeśli jej również nie bierzesz, powinnaś zaczac.AniaŁ123 lubi tę wiadomość
👱♀️ '88, AMH 6,88 (10.2021)
antytpo ⬆️ euthyrox 💊
MTHFR hetero, PAI hetero, KIR Bx (brak 4 DS)
OviKlinika od '02.2021:
SonoHSG ✅
2x cykl stymulowany ❌
07.07.21 - 1IUI ❌
05.08.21 - 2IUI ❌
ICSI - protokół krótki - FET na cyklu sztucznym:
02.11.21 - punkcja: 1x ❄ 3BB
20.11.21 - histeroskopia ✅
23.12.21 - usg: endo 11mm (11dc)
30.12.21 - FET - embryoglue, AH (18dc)
bhcg: 8dpt: 70, 11dpt: 252, 13dpt: 565, 18dpt: 3741
25.01.22 (26dpt) - usg: CRL 6,8mm i ❤ (GA 6+4)
03.03.22 - prenatalne + pappa - niskie ryzyka
31.03.22 - usg: będzie chłopak ♂️ (GA 16+0)
21.09.22 - 👶 4300g, 61cm -
GorzkoGorzko wrote:Morał z tego taki, że musisz zacząć suplementowac witaminy b. One również wpływają na poziom homocysteiny - im niższe poziomy b12 i kwasu foliowego tym wyższa homocysteina.
Ważna jest również wit d, wiec jeśli jej również nie bierzesz, powinnaś zaczac.
Żelazo- 167 (norma 37-145)
Ferrytyna- 19 (norma 11-308)
Spodziewałam się, że będę mieć za niskie żelazo a tu wyszło odwrotnie. -
AniaŁ123 wrote:Czy Wy też łapiecie jakiegoś dziwnego "końcorocznego" doła? Kończy się kolejny rok, w krotym miałam, powinnam rodzić, lub chociaż zajść w ciążę
Ja jak co roku mam doła, mniejszego lub większego, ale jednak. Szczególnie, że to już ten miał być inny, a wyszło jak zwykle i nadal tak naprawdę jestem w tym samym miejscu. Przed samymi świętami miałam dramat, jednego dnia wyłam dobre pół godziny i nie mogłam się w żaden sposób uspokoić. Ale chyba mi to jakoś pomogło, bo jest odrobinę lepiej. Jakąś jednak iskierkę nadziei na przyszły rok mam w sobie, bo i zmieniam lekarza i jednak wiem o swoim zdrowiu więcej zdecydowanie, niż wiedziałam rok temu. Więc oby to był mój rok, ten 2022 A w zasadzie nasz Mam nadzieję, że na koniec wszystkie będziemy szczęśliweEsperanza05 lubi tę wiadomość
niedoczynność tarczycy, zespół Sjogrena, mutacja MTHFR (heterozygotyczna), KIR AA
starania od 2018
1 IUI-luty 2021 👍🏻kwiecień 2021-poronienie zatrzymane-Zuzanka 13 tc👼🏻
2 IUI-sierpień 2021👎🏻
3 IUI-październik 2021👎🏻
4 IUI-listopad 2021-cb😞
lipiec 2022-start IVF
pobrane 12🥚5 zarodków-0❄️
Transfer świeżaczka w 3 dobie-puste jajo
IVF nr 2-październik 2022
pobrane 8🥚❄️❄️ 4AB i 6BB
Transfer swieżaczka w 3 dobie-cb
23.01.2023 transfer❄️4AB (wlew z accofilu, embryoglue, accofil, encorton, acard)
5 dpt- ⏸️11 dpt-beta 140 14 dpt-463 17 dpt-1396 22 dpt-5329 28 dpt-21347
23.02-mamy❤️i 0,87cm👶🏻
03.04 (13+1)-prenatalne+pappa-wszystko ok😊
29.05 (21+1)-połówkowe-404g zdrowej 👧🏻
08.08 (31+2)-prenatalne-1602g Bąbelinki🩷
14.09.2023(36+4)-cc-2660g i 55cm Szczęścia -
Ja te nie lubię końca roku, jeszcze dziś info o dwóch ciążach 🙈 cieszę się ale same wiecie 😉 whyyyy? Na prawdę mam nadzieje ze ten 2022 zrehabilituje się bo z roku na rok coraz gorszyStarania od 08.2019
👩🏼
drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok
Trzy nieudane IUI
29.04.2022 punkcja
IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
7 dpt cień cienia
8 dpt beta 122
10 dpt beta 318
12 dpt beta 702
14 dpt beta 1543
19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨👩👧
02.11.2022 III prenatalne 🍀
10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰 -
Syla87 wrote:Ja te nie lubię końca roku, jeszcze dziś info o dwóch ciążach 🙈 cieszę się ale same wiecie 😉 whyyyy? Na prawdę mam nadzieje ze ten 2022 zrehabilituje się bo z roku na rok coraz gorszy
Tez mi się zawsze oczy szklą jak słyszę o ciążach wkoło. Ale tez sobie tak myślę, wtedy, że jest coraz blizej mnie i w końcu i ja będę w ciąży ☺️
Mnie ten cykl odpada bo Pani dr nie ma. Będziemy próbować naturalnie po mojej miesiączce. A w lutym chyba podejdziemy do in vitro. Ogólnie powiem Wam, ze chyba wpadłam w depresje. Powodem jest praca, a starania chyba się do tego dołożyły. W poniedziałek mam wizytę u psychiatry. Nie wiem czy mi da zwolnienie, ale chyba tego potrzebuje bo nie jestem w stanie funkcjonować ostatnio. Do tego mam ból całego ciała, a chciałabym podejść do in vitro z lekką głowa, a nie martwieniem się o atmosferę w pracy i co znowu zrobię tam źle 🤦♀️ -
Syla87 wrote:Ja te nie lubię końca roku, jeszcze dziś info o dwóch ciążach 🙈 cieszę się ale same wiecie 😉 whyyyy? Na prawdę mam nadzieje ze ten 2022 zrehabilituje się bo z roku na rok coraz gorszy
Wiem, zawsze mam to samo, cieszę się, że innym się udaje, ale dlaczego to nie mogę być ja 🤷♀️ Zawsze jak słyszę o kolejnej ciąży u kogoś znajomego, to włącza mi się zazdrość straszna, nie, ze taka zła, bo każdemu życzę dobrze i trzymam kciuki za to, żeby cała ciąża była bezproblemowa. Ale cholernie zazdroszczę za każdym razem i nachodzi mnie myśl, że jak to jest, że wszyscy dookoła w te ciąże zachodzą, tylko ze mną jest coś nie tak 🤦♀️ A później martwię się tym, ze może akurat mi to nie jest pisane i cholernie mnie ta myśl przeraża 😞
niedoczynność tarczycy, zespół Sjogrena, mutacja MTHFR (heterozygotyczna), KIR AA
starania od 2018
1 IUI-luty 2021 👍🏻kwiecień 2021-poronienie zatrzymane-Zuzanka 13 tc👼🏻
2 IUI-sierpień 2021👎🏻
3 IUI-październik 2021👎🏻
4 IUI-listopad 2021-cb😞
lipiec 2022-start IVF
pobrane 12🥚5 zarodków-0❄️
Transfer świeżaczka w 3 dobie-puste jajo
IVF nr 2-październik 2022
pobrane 8🥚❄️❄️ 4AB i 6BB
Transfer swieżaczka w 3 dobie-cb
23.01.2023 transfer❄️4AB (wlew z accofilu, embryoglue, accofil, encorton, acard)
5 dpt- ⏸️11 dpt-beta 140 14 dpt-463 17 dpt-1396 22 dpt-5329 28 dpt-21347
23.02-mamy❤️i 0,87cm👶🏻
03.04 (13+1)-prenatalne+pappa-wszystko ok😊
29.05 (21+1)-połówkowe-404g zdrowej 👧🏻
08.08 (31+2)-prenatalne-1602g Bąbelinki🩷
14.09.2023(36+4)-cc-2660g i 55cm Szczęścia -
Grace1990 wrote:Ogólnie powiem Wam, ze chyba wpadłam w depresje. Powodem jest praca, a starania chyba się do tego dołożyły. W poniedziałek mam wizytę u psychiatry. Nie wiem czy mi da zwolnienie, ale chyba tego potrzebuje bo nie jestem w stanie funkcjonować ostatnio. Do tego mam ból całego ciała, a chciałabym podejść do in vitro z lekką głowa, a nie martwieniem się o atmosferę w pracy i co znowu zrobię tam źle 🤦♀️
Może byc tak, że ci się stres jeden z drugim na siebie nakładają, a stres w pracy na pewno nie pomaga w zajściu w ciąże i wszystko się po prostu kumuluje… Wiem, o czym mowisz, bo mam to samo. Od ponad roku żyję w permanentnym stresie i może to też jest jedną z przyczyn moich problemów z utrzymaniem ciąży, nie wiem🤷♀️ Lekarz też mi nie jest w stanie na to odpowiedzieć, bo dowodów na to nie będzie, ale tego nie wyklucza. I już mój mąż mi powiedział, że jak wrócimy do starań, to powinnam pójść na dłuższe zwolnienie, żeby ten czynnik stresowy wyeliminować. Może i tak tez zrobię, niczego nie tracę, a może akurat pomoże 🤷♀️ Więc trzymam kciuki, żebyś mogła odpocząć i podejść do invitro ze spokojem, to na pewno jakoś pomoże, jednak psychika tez dużo robi w tym przypadku 😊
niedoczynność tarczycy, zespół Sjogrena, mutacja MTHFR (heterozygotyczna), KIR AA
starania od 2018
1 IUI-luty 2021 👍🏻kwiecień 2021-poronienie zatrzymane-Zuzanka 13 tc👼🏻
2 IUI-sierpień 2021👎🏻
3 IUI-październik 2021👎🏻
4 IUI-listopad 2021-cb😞
lipiec 2022-start IVF
pobrane 12🥚5 zarodków-0❄️
Transfer świeżaczka w 3 dobie-puste jajo
IVF nr 2-październik 2022
pobrane 8🥚❄️❄️ 4AB i 6BB
Transfer swieżaczka w 3 dobie-cb
23.01.2023 transfer❄️4AB (wlew z accofilu, embryoglue, accofil, encorton, acard)
5 dpt- ⏸️11 dpt-beta 140 14 dpt-463 17 dpt-1396 22 dpt-5329 28 dpt-21347
23.02-mamy❤️i 0,87cm👶🏻
03.04 (13+1)-prenatalne+pappa-wszystko ok😊
29.05 (21+1)-połówkowe-404g zdrowej 👧🏻
08.08 (31+2)-prenatalne-1602g Bąbelinki🩷
14.09.2023(36+4)-cc-2660g i 55cm Szczęścia -
j_ann wrote:Może byc tak, że ci się stres jeden z drugim na siebie nakładają, a stres w pracy na pewno nie pomaga w zajściu w ciąże i wszystko się po prostu kumuluje… Wiem, o czym mowisz, bo mam to samo. Od ponad roku żyję w permanentnym stresie i może to też jest jedną z przyczyn moich problemów z utrzymaniem ciąży, nie wiem🤷♀️ Lekarz też mi nie jest w stanie na to odpowiedzieć, bo dowodów na to nie będzie, ale tego nie wyklucza. I już mój mąż mi powiedział, że jak wrócimy do starań, to powinnam pójść na dłuższe zwolnienie, żeby ten czynnik stresowy wyeliminować. Może i tak tez zrobię, niczego nie tracę, a może akurat pomoże 🤷♀️ Więc trzymam kciuki, żebyś mogła odpocząć i podejść do invitro ze spokojem, to na pewno jakoś pomoże, jednak psychika tez dużo robi w tym przypadku 😊
Niestety psychika jest bardzo ważna. Nawet na stronie mojej kliniki jest info, ze jak stan psychiczny nie domaga to nie robią invitro. Ja już podjęłam decyzje. Najpierw JA, moje samopoczucie. Już wiem, ze mam ogromne wsparcie od męża, siostry i mamy. Akurat mam na to miesiąc 😀 wiem tez, ze jak będę brała hormony przed procedura to będzie jeszcze gorzej z moja psychiką, dlatego tez muszę się trochę podbudować. Trzymam kciuki za nas wszystkich.
P.S. Właśnie zaczęłam książkę Rozenek o in vitro. Ktoś tutaj polecał ☺️
Esperanza05 lubi tę wiadomość