🌸IUI 2021🌸
-
WIADOMOŚĆ
-
j_ann wrote:Ja jeszcze niedawno też chciałam mieć dwójkę, bo też myślałam o tym, że to smutne nie mieć rodzeństwa, szczególnie, że sama mam i brata i siostrę i różnie między nami bywało, ale teraz nie wyobrażam sobie nie mieć w nich jakiegoś wsparcia i pomocy. Ale patrząc na to, jak jest mi trudno zajść w ciążę, to tak myślę, że jak będę mieć jedno, to będzie cud. Szczególnie, że młodsza się nie robię, niestety.
Daj spokój, jesteś w kwiecień wieku 😁 jak wpadniesz w wir rodzenia to się nie opamiętasz, a będzie gromadka 🤣 poza tym zawsze można sobie machnąć od razu bliźniaki, lub więcej 🙈
j_ann wrote:No ze słodyczami bywa ciężko, wiem. Ja mam taki rytuał mały w pracy, że przychodzi godzina 10 i robię sobie kawę i zjadam coś słodkiego. Niby niewiele, ale jednak jak tak się je codziennie słodkie, to dobrze nie jest. Ale wiadomo, że można dać radę, więc trzymam kciuki za twoją zdrową dietę 😊
Na razie sobie daje tydzień luzu, na odstresowanie, a od przyszłego tygodnia, to będzie końcówka cyklu, jadę z tym koksem 😂
Pozytywka wrote:Taka jestem zła na siebie... ja to raczej wzięłam profilaktycznie. Bo nie miałam żadnych zaczerwienień, ani upławów, to chyba raczej siedziało w mojej głowie niż na poważnie, więc dla świętego spokoju wzięłam ten flukofast. A zamiast spokoju jeszcze większy stres no nic, powiem lekarzowi..
Doskonale Cię rozumiem, tez od listopada czekam na pierwsze iui i co miesiąc coś wypada 🙄 na początku tego cyklu brałam antybiotyk na zatoki, bo mnie trzymało 3 tygodnie. Opamiętałam się, że przecież mam brać clo na stymulację, więc przerwałam antybiotyk w połowie. Ostatecznie nawet nie doszło do owulacji, pęcherzyki przestały rosnąć, a mnie nadal zatoki bolą... ale kto to wiedział że tak wyjdzie. Postawiłam wszystko na jedną kartę, a podejrzewam teraz, że ten antybiotyk mnie osłabił, dlatego nie było owulacji. Ale już tak mam dość czekania, że moje decyzje raczej nie są zbyt mądre 🙈
Trzymam kciuki, aby ten lek nie wpłynął w żaden sposób na owulację. A na przyszłość jesli będziesz się bała infekcji, to polecam profilaktycznie stosować olejek eteryczny z drzewa herbacianego. Tylko taki prawdziwy kosztuje kilkadziesiąt złotych. Rozcieńczasz go i dajesz kilka kropel na bieliznę lub wkładkę. Lepsze to, niz faszerować się lekami. -
AniaŁ123, w kwiecie wieku to ja byłam jakiś czas temu 🤷♀️😅 w planach miałam zajść w ciąże najpóźniej do 31 roku życia, żeby zdążyć dwójkę urodzić, 34 rok życia mi idzie, a tu nadal nic 🤷♀️ Ale już teraz nic nie planuje, będzie co będzie, oby chociaż jedno się udało mieć przed 40🤦♀️😅
I powodzenia w diecie 😁AniaŁ123 lubi tę wiadomość
niedoczynność tarczycy, zespół Sjogrena, mutacja MTHFR (heterozygotyczna), KIR AA
starania od 2018
1 IUI-luty 2021 👍🏻kwiecień 2021-poronienie zatrzymane-Zuzanka 13 tc👼🏻
2 IUI-sierpień 2021👎🏻
3 IUI-październik 2021👎🏻
4 IUI-listopad 2021-cb😞
lipiec 2022-start IVF
pobrane 12🥚5 zarodków-0❄️
Transfer świeżaczka w 3 dobie-puste jajo
IVF nr 2-październik 2022
pobrane 8🥚❄️❄️ 4AB i 6BB
Transfer swieżaczka w 3 dobie-cb
23.01.2023 transfer❄️4AB (wlew z accofilu, embryoglue, accofil, encorton, acard)
5 dpt- ⏸️11 dpt-beta 140 14 dpt-463 17 dpt-1396 22 dpt-5329 28 dpt-21347
23.02-mamy❤️i 0,87cm👶🏻
03.04 (13+1)-prenatalne+pappa-wszystko ok😊
29.05 (21+1)-połówkowe-404g zdrowej 👧🏻
08.08 (31+2)-prenatalne-1602g Bąbelinki🩷
14.09.2023(36+4)-cc-2660g i 55cm Szczęścia -
AniaŁ123 wrote:Doskonale Cię rozumiem, tez od listopada czekam na pierwsze iui i co miesiąc coś wypada 🙄 na początku tego cyklu brałam antybiotyk na zatoki, bo mnie trzymało 3 tygodnie. Opamiętałam się, że przecież mam brać clo na stymulację, więc przerwałam antybiotyk w połowie. Ostatecznie nawet nie doszło do owulacji, pęcherzyki przestały rosnąć, a mnie nadal zatoki bolą... ale kto to wiedział że tak wyjdzie. Postawiłam wszystko na jedną kartę, a podejrzewam teraz, że ten antybiotyk mnie osłabił, dlatego nie było owulacji. Ale już tak mam dość czekania, że moje decyzje raczej nie są zbyt mądre 🙈
Trzymam kciuki, aby ten lek nie wpłynął w żaden sposób na owulację. A na przyszłość jesli będziesz się bała infekcji, to polecam profilaktycznie stosować olejek eteryczny z drzewa herbacianego. Tylko taki prawdziwy kosztuje kilkadziesiąt złotych. Rozcieńczasz go i dajesz kilka kropel na bieliznę lub wkładkę. Lepsze to, niz faszerować się lekami.
Oo pierwsze słyszę o olejku, spróbuję Dziękuję
Pytałam Pani farmaceutki, czy te leki razem to źle i mówiła, że jeśli był spory odstęp czasowy od brania jednej tabletki od drugiej to nie powinno nic być. Odstęp wynosił ok 6 godzin czasu. No nic, w środę wszystko się okaże...
Za Ciebie też mocno trzymam kciuki!!! Aby zatoki przestały boleć i żeby pierwsze IUI też szybko nastąpiło z wynikiem pozytywnym
A jak jeszcze raz ktoś powie wyluzuj, to nie ręczę za siebie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2022, 13:52
AniaŁ123 lubi tę wiadomość
-
Fruzia84 wrote:Z perspektywy czasu stwierdzam, że tez niepotrzebnie miałam stymulacje. Ja mam cykle regularne, brak problemów jakichoklwiek stwierdzonych przez ginekologa. Oczywiście mogą zdarzyć się w moim wieku cykle bezowulacyjne. Były to 3 cykle stymulacji lametta. Okazało się po kolejnych rozszerzonych badaniach nasienia, że szanse na naturalne zajście w ciążę są bardzo małe i zostaliśmy skierowani na invitro stąd uważam, że stymulacje były bezsensowne. Ginekolog napierał na stymulacje a uważam że szukał cudów i pieniędzy dla siebie. Było to nie tylko wydawanie bezsensownie pieniędzy ale również psychicznie ciężko to znosiłam. Działałam zadaniowo i wiązałam z tym wielkie nadzieje które nic nie przyniosły.
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
Jestem po wizycie u immunologa. Wszystkie badanie ktore mialam ze soba usłyszałam ze prawidlowe. W czwartek idziemy na zalecone badania ana2, allo MLR, cross match, genotyp KIR, immunofenotyp limfocytów. Przez cale zycie nie zrobiłam tyle badań co przez ostatnie pół rok roku 🙆♀️Jak tutaj bedzie w miarę ok to nie za bardzo wiem gdzie dalej kopać...za jakis czas sie okaże.ONA 36 lat (córka 15 lat)
Tsh👍euthyrox 75
Prolaktyna👍
AMH➡️ 2,110 ng/ml
FSH 7,68 mlU/ml
Testosteron 1,41 nmol/l
Insulinooporność➡️ Glucophage xr 2x1000
Homocysteina➡️5,6
Wit b12 👍Kwas fol. 👍Ddimery👍
Czynnik 2 protrombina-heterozygota
PAI-1, MTHFR-heterozygota
Białko c👍Białko s👍
Antykoagulant toczniowy➡️ujemny
ANA 2➡️ujemne
KIR Bx
Komorki NK➡️15
Allo Mlr➡️Przwciwciała blokujące➡️4.5%
Histeroskopia x2➡️OK brak stanu zapalnego/ nk 55
1️⃣ IVF 07.2022
Gonal F 225+Mensinorm75
8.08.22 PUNKCJA ❄️5.1.1❄️❄️ 4.2.2
ON 34 lata
Insulinoopornosc
Badanie nasienia:
Morfologia 15 %/normozospermia
Test Hba 89 %
2xIUI👎
31.10.22 transfer 5.1.1-10 dpt beta 0😔
26.01.23 transfer 4.2.2
11dpt beta - 502
12dpt - 715
13dpt-1150
15dpt-2872
27dpt❤️ -
Sesyjka wrote:Właśnie ja też mam swoje owulacje i się zastanawiałam czy je nie podrasować stymulacjami, ale ciągle mam obawy.
-
Karolina9 wrote:Tez mam taki dylemat🤔dziś dla odmiany słuchałam lekarza, który mówił, że lekka stymulacja jest wskazana i wychodzi więcej ciąż po stymulacji zwłaszcza w przypadku niepłodności idiopatycznej. Moja lekarka z kolei twierdzi, że nie ma sensu u mnie stymulować a inny lekarz, u którego się konsultowałam zalecił stymulacje zamiast iui 🤔. Mówił też, że stymulacja wpływa lepiej na śluz a jak mu powiedziałam, że piję olej z wiesiołka na lepszy śluz to mnie wyśmiał. Nie ogarniam trochę tego, myslalam, że celem stymulacji jest wytworzenie większej ilości dojrzałych komórek jajowych a nie poprawa śluzu.
Moja gin właśnie też uważa że stymulacja, nawet lekka, jest zalecana przed iui. U mnie na razie clo działa jak turbodoładowanie 😅 mam nadzieję że zaplanowany schemat mini stymulacji na następny cykl się powiedzie.
Czy próbowałaś iui ze stymylacją i bez? -
AniaŁ123 wrote:Moja gin właśnie też uważa że stymulacja, nawet lekka, jest zalecana przed iui. U mnie na razie clo działa jak turbodoładowanie 😅 mam nadzieję że zaplanowany schemat mini stymulacji na następny cykl się powiedzie.
Czy próbowałaś iui ze stymylacją i bez? -
Karolina9 wrote:Tez mam taki dylemat🤔dziś dla odmiany słuchałam lekarza, który mówił, że lekka stymulacja jest wskazana i wychodzi więcej ciąż po stymulacji zwłaszcza w przypadku niepłodności idiopatycznej. Moja lekarka z kolei twierdzi, że nie ma sensu u mnie stymulować a inny lekarz, u którego się konsultowałam zalecił stymulacje zamiast iui 🤔. Mówił też, że stymulacja wpływa lepiej na śluz a jak mu powiedziałam, że piję olej z wiesiołka na lepszy śluz to mnie wyśmiał. Nie ogarniam trochę tego, myslalam, że celem stymulacji jest wytworzenie większej ilości dojrzałych komórek jajowych a nie poprawa śluzu.
Ja się boję, że mi się potem poprzestawia coś w cyklach, porobią jakieś torbiele etc. O ile do iui to rozumiem, tak normalnie już nie do końca aczkolwiek zastanawiam się ' a może by pomogło'?
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
Mam tak samo. Niby chciałabym spróbować ale mam cykle regularne, okres bezbolesny i boje się, że po tym się wszystko zepsuje i będę się potem bujać z problemami.
Byłam u innego lekarza to mi powiedział, że on leczy lekką stymulacją i są z tego ciąże. Mówił, że jak nie ma wrogiego śluzu to może IUI nie jest potrzebdne tylko właśnie stymulacja. Jego opinia chyba jest jakaś niepopularna bo inni lekarze mówią żeby nie stymulować jak są owulacje.Dajcie znać dziewczyny, które miałyście stymulacje jakie są ewentualne powikłania. -
Karolina9 wrote:Mam tak samo. Niby chciałabym spróbować ale mam cykle regularne, okres bezbolesny i boje się, że po tym się wszystko zepsuje i będę się potem bujać z problemami.
Byłam u innego lekarza to mi powiedział, że on leczy lekką stymulacją i są z tego ciąże. Mówił, że jak nie ma wrogiego śluzu to może IUI nie jest potrzebdne tylko właśnie stymulacja. Jego opinia chyba jest jakaś niepopularna bo inni lekarze mówią żeby nie stymulować jak są owulacje.Dajcie znać dziewczyny, które miałyście stymulacje jakie są ewentualne powikłania.
Ja przy stymulacji i braniu duphastona (ten lek brałam prawie rok, a leki na stymulację bez podejścia do iui z monitoringiem i staraniach naturalnych miałam jakieś chyba 4 cykle i ostatnie podejście miałam z lekiem na pęknięcie (i na ten lek źle zareagowałam, bo chwilę po zastrzyku zrobiło mi się słabo, niedobrze i pierwszy raz zrobiłam się biała na twarzy i trwało to jakieś 5-10minut, ale pęcherzyki pękły w odpowiednim czasie).. Efekt brak ciąży (ale to nie jest wyznacznik), po pewnym czasie brania leków miałam zmienny nastrój, trochę pod depresję podchodziło, zaczęły mi się problemy z wysławianiem, pojawiły mi się guzy w piersi(ale nie jest pewne, że przyczyną guzów były leki, bo z tego co obecnie lekarz mi mówił w ciąży hormony są dużo mocniejsze niż przy stymulacji). Jak odstawiłam wszelkie tego typu leki po pół roku jakoś wszystko wróciło do normy. Owulację mam swoje i wcześniejsza ginekolog nie z kliniki mówiła, że czasem się właśnie stosuję stymulację, aby podkręcić owulację. Aby na pewno jajko dojrzało. Natomiast obecnie po tak złej reakcji na wcześniejsze stymulacje podchodziłam do IUI bez. Może to był błąd, bo w ciąży nadal nie jestem. Należy pamiętać, że każdy organizm reaguje inaczej. To, że ja miałam tak złe doświadczenia ze stymulacja nie oznacza, że u Was też tak będzie. -
Karolina9 wrote:Mam tak samo. Niby chciałabym spróbować ale mam cykle regularne, okres bezbolesny i boje się, że po tym się wszystko zepsuje i będę się potem bujać z problemami.
Byłam u innego lekarza to mi powiedział, że on leczy lekką stymulacją i są z tego ciąże. Mówił, że jak nie ma wrogiego śluzu to może IUI nie jest potrzebdne tylko właśnie stymulacja. Jego opinia chyba jest jakaś niepopularna bo inni lekarze mówią żeby nie stymulować jak są owulacje.Dajcie znać dziewczyny, które miałyście stymulacje jakie są ewentualne powikłania.
U mnie cykle również potwierdzone owulacja, regularne. Od marca do października przeszłam 2x cykl stymulowany z próbami naturalnymi, 2x cykl stymulowany do IUI oraz stymulację do IVF.
Kompletnie nic mi się nie rozregulowalo, mam nadal owulacje, cykle są co 28d, nie porobiły mi się torbiele, polipy (mialam histeroskopie diagnostyczna i usg piersi po tym wszystkim).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2022, 13:26
WannaBe lubi tę wiadomość
👱♀️ '88, AMH 6,88 (10.2021)
antytpo ⬆️ euthyrox 💊
MTHFR hetero, PAI hetero, KIR Bx (brak 4 DS)
OviKlinika od '02.2021:
SonoHSG ✅
2x cykl stymulowany ❌
07.07.21 - 1IUI ❌
05.08.21 - 2IUI ❌
ICSI - protokół krótki - FET na cyklu sztucznym:
02.11.21 - punkcja: 1x ❄ 3BB
20.11.21 - histeroskopia ✅
23.12.21 - usg: endo 11mm (11dc)
30.12.21 - FET - embryoglue, AH (18dc)
bhcg: 8dpt: 70, 11dpt: 252, 13dpt: 565, 18dpt: 3741
25.01.22 (26dpt) - usg: CRL 6,8mm i ❤ (GA 6+4)
03.03.22 - prenatalne + pappa - niskie ryzyka
31.03.22 - usg: będzie chłopak ♂️ (GA 16+0)
21.09.22 - 👶 4300g, 61cm -
Karolina9 wrote:Próbowałam tylko bez stymulacji. Chodziłam na monitoringi i zawsze była owulacja. Wczoraj słuchałam różnych lekarzy na płodność tv i mówili, że jak są owulacje naturalne to stymulacja do starań naturalnych nie ma sensu co innego do IUI wtedy to pomaga i obserwuje się więcej ciąż. Boje się, że mnie przestymulują tak jak Ciebie i będzie więcej pęcherzyków i starania i IUI zawieszone przez to. Miałaś jakieś inne powikłania po tej stymulacji ?
Nic poza tym się nie działo. Może byłam bardziej rozdrażniona w okolicach owulacji i za pierwszym razem gdy wychodowałam 7 pęcherzyków, czułam straszną imprezę w jajnikach i ciążył mi brzuch. Ale po owulacji było już normalnie, długość cyklu taka jak zwykle, żadnych torbieli. Za pierwszym razem brałam tez Ovitrelle i też żadnych efektów ubocznych.
Edit: W sunie to miałam negatywny skutek. Za pierwszym razem napiela mi się cała miednica, aż się zwinęła i osteopata musiał mi wszystko naprawiać. Czułam jakby kamienie na dnie miednicy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2022, 15:00
-
U mnie po stymulacji też brak skutków ubocznych. Poza jednym, ale pozytywnym, czyli z ponad 30 dniowych cykli (miałam takie 35-36 dniowe) skróciły się do 27-28Do tej pory łącznie 8 transferów ivf
2021r. - 3 nieudane IUI, laparoskopia
2022r. - 1 procedura: 4 transfery (2 przebadane zarodki, bardzo niskie lub zerowe bety)
W międzyczasie histeroskopia, antybiotyki, scratching
2023r. - 2 procedura: 4 transfery
1 transfer, zarodek przebadany - CP z wycięciem jajowodu
2 transfer, zarodek przebadany, immunoglobuliny - CB
3 transfer z dwoma zarodkami - beta nie drgnęła
Kolejna histeroskopia (mechaniczna), 3 miesiące sztucznej menopauzy
4 transfer 21.12.2023 - immunoglobuliny, tona leków - 6dpt beta 26, 8dpt beta 60, 10dpt beta 166, 12dpt beta 442 18dpt beta 7700 -
To bardzo dużo wyhodowałaś. Niektórym do in vitro ciężko o taką produkcję.
Zastanawiam się też nad tym, żeby może lekarz zapisał mi samo Ovitrelle na pęknięcie pęcherzyka wtedy można chyba lepiej skoordynować IUI z pęknięciem pęcherzyka i zwiększyć szansę bo jak miałam IUI na pęcherzyku 18mm to w sumie nie wiem kiedy on pękł a mógł kilka dni później.
A duphaston chyba na wiele osób źle działa. Biorę 3 cykl i też mam stany pod depresję tylko myślałam, że to może przez te przeciągające się starania. -
Karolina9 wrote:To bardzo dużo wyhodowałaś. Niektórym do in vitro ciężko o taką produkcję.
Zastanawiam się też nad tym, żeby może lekarz zapisał mi samo Ovitrelle na pęknięcie pęcherzyka wtedy można chyba lepiej skoordynować IUI z pęknięciem pęcherzyka i zwiększyć szansę bo jak miałam IUI na pęcherzyku 18mm to w sumie nie wiem kiedy on pękł a mógł kilka dni później.
A duphaston chyba na wiele osób źle działa. Biorę 3 cykl i też mam stany pod depresję tylko myślałam, że to może przez te przeciągające się starania.
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
To sztuczny progesteron. Ja mam niby progesteron w normie bo badałam 7 dni po owulacji i był około 15 ale moja gin mi to zapisała bo mówiła, że to nie tylko progesteron ale coś tam jeszcze na utrzymanie ewentualnej ciąży. Póki co nic mi to nie pomogło bo ciąży nie ma. Podobno progesteron w drugiej fazie cyklu najlepiej jakby miał między 20-25.
-
nick nieaktualny