🌸IUI 2021🌸
-
WIADOMOŚĆ
-
Majeczka86 wrote:Witam jestem nowa na tym forum. Z mężem będziemy podchodzić pierwszy raz do insemiancji nasieniem dawcy. Czekam na okres bo mam brać przez pierwsze pięć dni lametre i potem w 10 dniu cyklu przyjść na wizytę. Czy ktoś brał ten lek czy pom9gl komuś w stymulacji i czy któraś z Was zaskoczyła po pierwszej insinacji. Bardzo się stresuej i cały czas o tym myślę.
Witamy
Ja miałam lamette ale 3-7dc i cudów w sumie nie miałam i musiałam jeszcze się zastrzykami wspomóc ale ja zykle mam późno owulację więc może dlatego
Niestety statystyki są bezlitosne ... za pierwszym razem to chyba jak w lotto wygrać...
Nie dziwię się że się stresujesz, pierwszy raz jest najgorszy, człowiek pokłada w tym wielką nadzieję ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2021, 10:51
-
Bibilus87 wrote:Ja nie mam dofinansowania do inv dlatego póki co inseminacja ale na twoim miejscu bym sie nie zastanawiała...
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Majeczka86 wrote:Witam jestem nowa na tym forum. Z mężem będziemy podchodzić pierwszy raz do insemiancji nasieniem dawcy. Czekam na okres bo mam brać przez pierwsze pięć dni lametre i potem w 10 dniu cyklu przyjść na wizytę. Czy ktoś brał ten lek czy pom9gl komuś w stymulacji i czy któraś z Was zaskoczyła po pierwszej insinacji. Bardzo się stresuej i cały czas o tym myślę.
Jesli chodzi o inseminacje, to rzadko udaje się za pierwszym razem (choć są i takie przypadki).
A długo trwają Starania i was??? Napisz trochę o sobie jeśli chcesz 😊
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Kardamonka wrote:U ciebie jest trochę inna sytuacja.
Bo teoretycznie problem po stronie męża. Więc za którymś razem powinno zadkoczyc na IUI.
U nad nie wiadomo do końca. Obniżone trochę parametry nasienia, i pewnie jeszcze coś u mnie nie tak. Więc nie wiafomo czy iui wogole ma szansę powodzenia nawet za setnym razem
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Ja melduje że zastrzyk ovitrelle wstrzyknęłam przed chwilą i jutro jedziemy do Kato, IUI ma być po godz 11 także trzymajcie kciuki by pecherzyki wytrzymały tyle i nie pękły wcześniej 💪🏻
Bibilus87, WannaBe, Natalia321, Just hope! , Gosia Rumi, KoszulkaUlka, Kardamonka, justyna1719, Fruzia84 lubią tę wiadomość
-
Lusia30 wrote:Ja melduje że zastrzyk ovitrelle wstrzyknęłam przed chwilą i jutro jedziemy do Kato, IUI ma być po godz 11 także trzymajcie kciuki by pecherzyki wytrzymały tyle i nie pękły wcześniej 💪🏻
kciuuuuukiiiia jakie miałaś pęcherzyki?
Lusia30 lubi tę wiadomość
-
Tutaj również się witam.
Jestem nowa na forum ale będę z Wami działać, bo przyszło nam począć dziecko z pomocą medycyny najprawdopodobniej. Nie załamujemy się bo na szczęście medycyna w dzisiejszych czasach potrafi zdziałać cuda, gina mam cudownego i będziemy działać.U nas problemem jest jakość nasienia męża (będziemy teraz walczyć żeby poprawić wyniki), o czym już pisałam w innym wątku. Dajemy sobie ponad 2 miesiące na poprawę i na jesieni chcielibyśmy skorzystać z inseminacji.
Mam do Was kilka pytań:
1. Czy ktoś korzystał z fertile chip, czy to pomaga rzeczywiście jak plemniki są problemem?
2. Jak się przygotować do takiej inseminacji? Czy oprócz suplementacji i ogólnie zdrowego trybu życia są jeszcze jakieś tipy? Może u Was się coś sprawdziło? Na razie wychodzi na to, że u mnie fabryka działa i jest gotowa (choć już nie jestem najmłodsza i to też może mieć wpływ) ale jeśli jest coś co zwiększy szanse to chciałabym poznać te magiczne sposoby.
3. Czy miałyście inseminacje na swojej własnej owulacji czy wspomaganą? Wolałabym na początku spróbować normalnie, bo obawiam się leków stymulujących i dopóki nie okażę się, że naszą jedyną szansą jest in vitro to chciałabym dać działać naturze (którą trochę wspomożemy).
Mam nadzieje, że podzielicie się ze mną nowicjuszką doświadczeniem, a za wszystkie starające się dziewczyny i ich partnerów trzymam mocno kciuki żebyśmy wszyscy się razem cieszyli z pięknych i zdrowych dzieciaczków!👩 ONA - 35 lat
✅ AMH - 1,64 ✅ Kariotyp - ok ✅ Hormony - ok
✅ Insulina + glukoza (krzywe) - ok ✅ Wit B12 - 616 ✅ Kwas foliowy - ok
✅ D-dimery - ok ✅ Borelioza i toczeń - ujemne
✅ FSH - 6,06
⚠ Homocysteina - 8,4 ⚠ Prolaktyna - na granicy normy ⚠ Wit D - na granicy normy
⚠ TSH - 3,62 ⚠ Lekka niedowaga
❌ PAI - 1 - heterozygota
❌ MTHFR - heterozygota
❌ Cholesterol - wysoki
💊Leki i suple:
Euthyrox - 25 g
Kwas foliowy metylowy
Wit D - 2000
👨 ON - 35 lat
✅ Kariotyp - ok ✅ Geny mukowiscydoza - ok
✅ Hormony - ok
✅ TSH - unormowane (6,93 -> 3,43) ✅ Odstawienie alkoholu
⚠ Glukoza - podwyższona, aktualnie spadła i jest w normie ⚠ Nadwaga ⚠ Podwyższony cholesterol ⚠ Papierosy
❌ Insulinooporność - aktualnie pod kontrolą
❌Oligospermia - (3 mln -> 4 mln)
❌Teratozoospermia - (2% -> 3% prawidłowe)
❌ MSOME
💊Leki i suple:
Euthyrox - 50/75 g
Glucophage - 1500 g
Supramen - 2x dziennie
Solgar Koenzym Q10 - 2x dziennie -
Kociara_ wrote:Melduję biel. 10 dni po iui, 12 po ovi. Przynajmniej wiem, że zastrzyku nie ma...
Jak już wcześniej pisałam - dwa cykle temu lekarka pomimo negatywnego testu skierowała mnie na betę, bo miałam wszystkie objawy ciąży (parcie na pęcherz, bol piersi, spóźniona miesiączka itd.) i powiedziała, że zdarza się czasem że testy wychodzą fałszywie ujemne. U mnie akurat się nie potwierdzilo, to był nawrót zapalenia pęcherza (pomimo zażywania żurawiny cały rok 🤷🏻♀️), a opóźnienie @ nie wiadomo dlaczego. To samo z testami owulacyjnymi - u mnie w każdym cyklu pokazuje ze owu jest, a nie ma. Dr powiedział ze mogę wyrzucić te testy do śmietnika.
Głowa do góry, jeszcze nic straconego! Trzymaj się mocno ❤️Starania od 2018
Ja: 32 lata, AMH 3.83-> 3.1 -> 2.38 -> 1.87 ng/ml 😔
IO, PAI-1, MTHFR heterozygotyczna
HSG - ok ✔️
Kariotyp prawidłowy ✔️
Kir Bx, brak 3 DS-ów ❌
Podwyższone CD56 ❌ - Medrol + Hydroxychloroquine
CD138 - ok ✅
Mąż: 34 lata, IO, asthenozoospermia
2019: morfologia 2%,
2021: morfologia 3%, MSOME 0%/1%, fragmentacja 30%
2023: morfologia 4% , fragmentacja 24% 👏🏻,
Kariotyp prawidłowy ✔️
HLA-C - C1*07 ✔️
1 IUI - 09.2021 - Aromek + Ovitrelle
1 IVF-ICSI + ZyMot - długi protokół
- 04.2022 - ET 8A, 4B ❌, 0 ❄️
2 IVF-IMSI + Fertile Chip - nowa klinika - krótki protokół - 2x8A, ❄️ 4AA, 3BA
- 10.2023 - ET 2x8A ❌
- 05.2024 - FET + Embryoglue ❄️ 4AA ❌
- 06.2024 - FET + Embryoglue ❄️ 3BA 💔 CB, beta 11dpt: 47.9, 13dpt: 47.4, 16dpt: 23.5
3 IVF - 02/03.2025 🔜 -
justyna1719 wrote:Ktoś pisał gdzież na forum, że iui daje zaledwie 10 % szans niestety... Dlatego cały czas się zastanawiam czy dalej spróbować iui czy od razy in vitro już.. Tymbardziej, że iui w mojm przypadku do 2000, a do in vitro bym mogła mieć dofinansowanie... I tak myślę czy już iui nie darować sobie... Niestety
Pytanie czy dostaniecie kwalifikacje do dofinansowania - wiem ze w niektórych miastach jest wymagane wcześniejsze 3-krotne podejście do IUI.
U nas mój mąż powiedział w ogóle na pierwszej wizycie ze chce od razu invitro bo szkoda mu kasy i czasu na IUI skoro jest tak mała szansa (ten to ma zadaniowe podejście do tematu 😂), natomiast od razu został sprowadzony przez Dr na ziemie - ze względu na młody wiek kazali najpierw zgłosić się do androloga i podejść 2-3 razy do IUI. Sama czasem się zastanawiam czy nie chcą nas naciągnąć w ten sposób, ale w sumie dopóki nie spróbujemy to sie nie przekonamy.
Starania od 2018
Ja: 32 lata, AMH 3.83-> 3.1 -> 2.38 -> 1.87 ng/ml 😔
IO, PAI-1, MTHFR heterozygotyczna
HSG - ok ✔️
Kariotyp prawidłowy ✔️
Kir Bx, brak 3 DS-ów ❌
Podwyższone CD56 ❌ - Medrol + Hydroxychloroquine
CD138 - ok ✅
Mąż: 34 lata, IO, asthenozoospermia
2019: morfologia 2%,
2021: morfologia 3%, MSOME 0%/1%, fragmentacja 30%
2023: morfologia 4% , fragmentacja 24% 👏🏻,
Kariotyp prawidłowy ✔️
HLA-C - C1*07 ✔️
1 IUI - 09.2021 - Aromek + Ovitrelle
1 IVF-ICSI + ZyMot - długi protokół
- 04.2022 - ET 8A, 4B ❌, 0 ❄️
2 IVF-IMSI + Fertile Chip - nowa klinika - krótki protokół - 2x8A, ❄️ 4AA, 3BA
- 10.2023 - ET 2x8A ❌
- 05.2024 - FET + Embryoglue ❄️ 4AA ❌
- 06.2024 - FET + Embryoglue ❄️ 3BA 💔 CB, beta 11dpt: 47.9, 13dpt: 47.4, 16dpt: 23.5
3 IVF - 02/03.2025 🔜 -
nick nieaktualnyMajeczka86 wrote:Witam jestem nowa na tym forum. Z mężem będziemy podchodzić pierwszy raz do insemiancji nasieniem dawcy. Czekam na okres bo mam brać przez pierwsze pięć dni lametre i potem w 10 dniu cyklu przyjść na wizytę. Czy ktoś brał ten lek czy pom9gl komuś w stymulacji i czy któraś z Was zaskoczyła po pierwszej insinacji. Bardzo się stresuej i cały czas o tym myślę.
Ja miałam stymulację Lamettą od 2-7dc. Udana pierwsza IUI.
Jednak oprócz ilości pęcherzyków i stymulacji jest jeszcze tyle spraw które mogą szwankować. Absolutnie życzę Wam powodzenia i takiego szczęścia jak nas spotkało. Ale jak chwilkę pobędziesz na forum to sama zobaczysz że to jest długa i kreta droga często. I tylko czasem udaje się tak od razu. 🙂Trzymam kciuki 😘WannaBe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLierin wrote:2. Jak się przygotować do takiej inseminacji? Czy oprócz suplementacji i ogólnie zdrowego trybu życia są jeszcze jakieś tipy? Może u Was się coś sprawdziło? Na razie wychodzi na to, że u mnie fabryka działa i jest gotowa (choć już nie jestem najmłodsza i to też może mieć wpływ) ale jeśli jest coś co zwiększy szanse to chciałabym poznać te magiczne sposoby.
3. Czy miałyście inseminacje na swojej własnej owulacji czy wspomaganą? Wolałabym na początku spróbować normalnie, bo obawiam się leków stymulujących i dopóki nie okażę się, że naszą jedyną szansą jest in vitro to chciałabym dać działać naturze (którą trochę wspomożemy).
Mam nadzieje, że podzielicie się ze mną nowicjuszką doświadczeniem, a za wszystkie starające się dziewczyny i ich partnerów trzymam mocno kciuki żebyśmy wszyscy się razem cieszyli z pięknych i zdrowych dzieciaczków!
Co do samej inseminacji sama w sobie nic strasznego kilka sekund i po sprawie. 🙂Jeśli chodzi o to ci jeszcze można sprawdzić? Sama u siebie w lutym sprawdziłam poziom cukru na czczo okazało się że wynik jest nie prawidłowy. Później zrobiłam krzywą cukrową. Wyszedł nieprawidłowy cukier na czczo i nietolerancja glukozy. Dostałam metformine. Lekarz wiedział zew kwietniu mam podchodzić do IUi. Często właśnie widać na forum tutaj z e dziewczyny mają problem z cukrami lub IO. Koszt badania kilka zł. Oprócz tego tak jak piszesz suplementacja i zdrowe odżywianie. 🙂
Co do owulacji. Nigdy nie miałam z nią problemu. Zawsze miałam sama i pęcherzyk sam pękał. Jednak lekarz namówił mnie ze możemy trochę podkręcić efekt. Miałam 1 cykl stymulowany(szczęśliwy) lametą i ovitrelle na pęknięcie pęcherzyków. Finalnie były 2 pęcherzyki 24 mm i pękły oba. Stymulacja ma swoje plusy j minusy. Czasem niektórym pęcherzyki słabo rosną lub nie pękają i może się zrobić torbiel. Wtedy najczęściej trzeba odczekać cykl lub dwa. Żeby jajniki się uspokoiły. Ogółem nic strasznego. Jeśli miałabyś podchodzić na cyklu stymulowanym do IUI lub naturalnych starań to nie masz się czego bać. Bo najczęściej jest 1-2 max3 pęcherzyki. Inaczej sprawa ma się przy in vitro gdzie trzeba brać więcej leków, jak wiadomo wtedy chodzi o to żeby wytworzyć wiele pęcherzyków dobrej jakości. 🙂
-
Lierin wrote:Tutaj również się witam.
Jestem nowa na forum ale będę z Wami działać, bo przyszło nam począć dziecko z pomocą medycyny najprawdopodobniej. Nie załamujemy się bo na szczęście medycyna w dzisiejszych czasach potrafi zdziałać cuda, gina mam cudownego i będziemy działać.U nas problemem jest jakość nasienia męża (będziemy teraz walczyć żeby poprawić wyniki), o czym już pisałam w innym wątku. Dajemy sobie ponad 2 miesiące na poprawę i na jesieni chcielibyśmy skorzystać z inseminacji.
Mam do Was kilka pytań:
1. Czy ktoś korzystał z fertile chip, czy to pomaga rzeczywiście jak plemniki są problemem?
2. Jak się przygotować do takiej inseminacji? Czy oprócz suplementacji i ogólnie zdrowego trybu życia są jeszcze jakieś tipy? Może u Was się coś sprawdziło? Na razie wychodzi na to, że u mnie fabryka działa i jest gotowa (choć już nie jestem najmłodsza i to też może mieć wpływ) ale jeśli jest coś co zwiększy szanse to chciałabym poznać te magiczne sposoby.
3. Czy miałyście inseminacje na swojej własnej owulacji czy wspomaganą? Wolałabym na początku spróbować normalnie, bo obawiam się leków stymulujących i dopóki nie okażę się, że naszą jedyną szansą jest in vitro to chciałabym dać działać naturze (którą trochę wspomożemy).
Mam nadzieje, że podzielicie się ze mną nowicjuszką doświadczeniem, a za wszystkie starające się dziewczyny i ich partnerów trzymam mocno kciuki żebyśmy wszyscy się razem cieszyli z pięknych i zdrowych dzieciaczków!
Ty też powinnaś się zdiagnozować, przynajmniej podstawowe badania i nie mam tu na myśli samych hormonów. Kwas foliowy, homocysteina, B12 i pakiet trombofilii. To, uważam, absolutna podstawa.
U mnie też niby był czynnik męski - morfologia 0%. Ale jak sama zaczęłam diagnozować się (powyższe badania), to powychodziły kwiatki. Patrząc się na wyniki mojego męża, to już 3cia inseminacja powinna się udać. Ale udała się 4, kiedy ja przygotowała się w 100% - metylowane wit. B12,B6 i kwas foliowy plus Acard (nie wpominając o Proovulin, oleju z wiesiołka i monokoncentracie z ananasa - tylko to czysto wspomagająco).
Co do stymulacji. Kobieta po 35 roku życia może mieć owulację co 2 - 3 miesiąc. To, że monitoring wykazał owu w danym miesiącu, nie znaczy, że w przyszlym też przyjdzie. Ja mam 36 lat (jeszcze 😉) i od razu zdecydowałam się na stylumację CLO, bo dla mnie był najważniejszy czas. Dzięki temu zawsze przed iui miałam owulację. Mimo stymulacji i tak zawsze miałam jeden pęcherzyk. Oczywiście możesz podejść na naturalnym cyklu, bo dziewczyny tutaj tak robią 🙂 To już Twoja decyzja. Uważam, że tej stymulacji nie ma się co bać, bo jest delikatna.⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Lusia30 wrote:Ja melduje że zastrzyk ovitrelle wstrzyknęłam przed chwilą i jutro jedziemy do Kato, IUI ma być po godz 11 także trzymajcie kciuki by pecherzyki wytrzymały tyle i nie pękły wcześniej 💪🏻
Lusia30 lubi tę wiadomość
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
WannaBe wrote:Pytanie czy dostaniecie kwalifikacje do dofinansowania - wiem ze w niektórych miastach jest wymagane wcześniejsze 3-krotne podejście do IUI.
U nas mój mąż powiedział w ogóle na pierwszej wizycie ze chce od razu invitro bo szkoda mu kasy i czasu na IUI skoro jest tak mała szansa (ten to ma zadaniowe podejście do tematu 😂), natomiast od razu został sprowadzony przez Dr na ziemie - ze względu na młody wiek kazali najpierw zgłosić się do androloga i podejść 2-3 razy do IUI. Sama czasem się zastanawiam czy nie chcą nas naciągnąć w ten sposób, ale w sumie dopóki nie spróbujemy to sie nie przekonamy.
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Dziękuję za odpowiedzi.
Jeśli chodzi o moje badania to sprawdziliśmy podstawowe wyniki morfologii, dodatkowo witaminę D, AMH, hormony tarczycy (łącznie z tymi odpowiadającymi za hashimoto itd.), krzywą cukrową i insulinową. Dodatkowo gin sprawdził owu, stan jajników, macicy, szyjki macicy, zrobił cytologie. Wszystko na szczęście w porządku, jednak podejrzewam, że przed będziemy jeszcze więcej rzeczy badać. Suplementuje się kwasem foliowym połączonym z innymi witaminami (Ovarin), biorę też lekki lek na tarczyce (wyniki były w normie ale podobno lepiej trochę obniżyć TSH przed ciążą wtedy lepiej wychodzi) oraz końskie dawki witaminy D6 (jest już prawie w normie a zaczynałam z bardzo niskiego wyniku).
"Kwas foliowy, homocysteina, B12 i pakiet trombofilii. " - tego nie robiłam, ale dopytam na wizycie i pewnie zrobimy na wszelki wypadek, ogólnie nie mam problemu z przejściem jak największej ilości badań, większość na szczęście mamy na pakiet medyczny więc nie powoduje to wzrostu kosztów starań.Czytałam też o tym Acardzie, że pomaga.
Jeśli chodzi o wyniki męża to mamy problem z ilością i jakością plemników, ilość malutka 2 (obecnie 3 ) mln, i jakość 2% (było 3%), najwięcej uszkodzenia główek. Poza tym wszystko ok, rusza się ich dużo, są szybkie inne parametry w normie.Mąż też miał duży pakiet badań oprócz spermiogramu, męskie hormony, testosteron, krzywą cukrzycową, hormony tarczycy itd. Był też u urologa ale nie jesteśmy zadowoleni z wizyty bo pan nie za bardzo nam pomógł, usg zrobił podobno wszystko ok, powiedział, że wyniki ludzie mają gorsze a w ciążę partnerki ich zachodzą i trzeba się starać. Być może to prawda ale nie mamy czasu żeby starać się przez kolejne 2-3 lata naturalnie żeby potem się dowiedzieć, że nic z tego, bo i wiek nie ten i też miejsce w życiu mamy aktualnie takie, że teraz dobrze by było w ciąże zajść i urodzić.
Wiem, że sperma poprawia się co 3 miesiące ale chciałabym zrobić 3 IUI przed końcem roku żeby potem ewentualnie się do in vitro przygotowywać (albo jeszcze ostatniej 4 IUI, bo gdzieś tyle się maks. poleca). Mam nadzieję, że któraś okaże się szczęśliwa.Choć wiadomo jak to jest jak są problemy, proces leczenia i starania może być projektem na lata.
Zastanowię się też i przegadam z ginem stymulacje skoro mówicie, że to nic strasznego, jednak obawiam się ciąży mnogiej, po pierwsze jestem drobnej i niskiej budowy więc myślę, że byłoby to niewskazane a poza tym nie chcemy mieć więcej niż jedno dziecko, choć oczywiście jeśli miałabym mieć wybór między żadnym dzieckiem, a dwójką zdrowych dzieci to wybieram dwójkę.👩 ONA - 35 lat
✅ AMH - 1,64 ✅ Kariotyp - ok ✅ Hormony - ok
✅ Insulina + glukoza (krzywe) - ok ✅ Wit B12 - 616 ✅ Kwas foliowy - ok
✅ D-dimery - ok ✅ Borelioza i toczeń - ujemne
✅ FSH - 6,06
⚠ Homocysteina - 8,4 ⚠ Prolaktyna - na granicy normy ⚠ Wit D - na granicy normy
⚠ TSH - 3,62 ⚠ Lekka niedowaga
❌ PAI - 1 - heterozygota
❌ MTHFR - heterozygota
❌ Cholesterol - wysoki
💊Leki i suple:
Euthyrox - 25 g
Kwas foliowy metylowy
Wit D - 2000
👨 ON - 35 lat
✅ Kariotyp - ok ✅ Geny mukowiscydoza - ok
✅ Hormony - ok
✅ TSH - unormowane (6,93 -> 3,43) ✅ Odstawienie alkoholu
⚠ Glukoza - podwyższona, aktualnie spadła i jest w normie ⚠ Nadwaga ⚠ Podwyższony cholesterol ⚠ Papierosy
❌ Insulinooporność - aktualnie pod kontrolą
❌Oligospermia - (3 mln -> 4 mln)
❌Teratozoospermia - (2% -> 3% prawidłowe)
❌ MSOME
💊Leki i suple:
Euthyrox - 50/75 g
Glucophage - 1500 g
Supramen - 2x dziennie
Solgar Koenzym Q10 - 2x dziennie -
nick nieaktualnyLierin wrote:Zastanowię się też i przegadam z ginem stymulacje skoro mówicie, że to nic strasznego, jednak obawiam się ciąży mnogiej, po pierwsze jestem drobnej i niskiej budowy więc myślę, że byłoby to niewskazane a poza tym nie chcemy mieć więcej niż jedno dziecko, choć oczywiście jeśli miałabym mieć wybór między żadnym dzieckiem, a dwójką zdrowych dzieci to wybieram dwójkę.
Ja miałam 2 pęcherzyki i czekam na córeczkę. Takze ilosc nie gwarantuje Ci od razu że tyle dzieci będzie. 🙂Ale pewno wiesz o tym. A co do ciąży mnogiej. Nie wiem jak u innych. Ale lekarz który nas prowadził od razu powiedział, ze jak będą 3 pęcherzyki podczas stymulacji to IUI nie będzie bo wtedy jest ryzyko większe. Wszystko jest do oceny na monitoringu. Natomiast w zgodzie która podpisujesz jest zapis że w razie "w" wiesz, że może się stać tak iż okaże się ciąża mnoga. Ze się zgadzasz na to.
Ja mam 168 cm i 5 kg nadwagi przed ciąża + żylaki genetycznie. Akard zlecił od razu właśnie ginekolog w klinice od początku stymulacji a później ginekolog która prowadzi ciąże sama zwróciła uwagę, że tak na prawdę u takich osób które prowadzą mniej aktywny tryb życia lub mają kilka kg plus nie ma obaw i można śmiało stosować. -
Ja miałam na Lamettcie trzy pęcherzyki, brałam 2-6 DC, 2x 1 tabletka
Wiem dziewczyny, że jeszcze nie jest nic przesądzone, że jest wcześnie, ale same wiecie jak to jest. Szczególnie że u nas parametry świetne były. Miałam na niepękniętych. Dziękuję wam za wsparcie ❤️ luteina daje mi w kość, więc objawy są, oby się niedługo wszystko wyjaśniło.
Za testujące i te co zaraz mają iui kciuki niezmiennie ✊✊✊36 cykli starań
2 x IUI ❌
Nieudana procedura IVF - imsi - 3 x FET - ❌
💔 ciąża biochemiczna - naturals - 03.2022
kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
Naturalny cud ❤️ mamy syna!
27.01.23 - 3390 g i 55 cm
22.05.2024 - puste jajo, poronienie 7+2 💔
08.2024 - powrót do starań o rodzeństwo
09.2024 - ⏸️
-
Lierin, lekarz pewnie powie, że te badania nie są konieczne. Ja cieszę się, że je zrobiłam. Z wynikami poszłam do hematologa, który powiedział, że bardzo dobrze że je zrobiłam. Po pierwsze - zalecił mi branie przez całą ciążę końskiej dawki B12 (w badaniu wyniosła 378, więc nie tak źle), podwójnej dawki B9 (kwasu foliowego) i normalną dawkę B6, ale ze względu na mutację MTHF mogłabym mieć spore ich braki. A wiadomo jak braki witamin z grupy B mogą wpłynąć na wady płodu - szczególnie jest to ważne przez pierwsze 8 tygodni ciąży, kiedy zamyka się cewa nerwowa. Obecnie jestem w połowie ciąży ze zdrową córeczką
Może być też tak, że jeśli wyjdzie Ci mutacja MTHFR to lekarz machnie ręką i powie, że połowa ludzi białej rasy ma ją i żyją. Żyją ale częściej umierają na choroby serca, choroby zakrzepowe. Ja po ciąży już do końca życia będę musiała suplementować (oczywiście w mniejszych dawkach) B12 i B9, aby uniknąć choroby zakrzepowej, do której mam predyspozycje właśnie przez te mutacje.
Co do Acardu, to jest wskazany tylko jak wyjdą Ci te mutacje. Jeśli ich nie masz, to lepiej go nie brać.
Wysoka homocysteina może powodować to, że Twoje komórki jajowe nie będą zdolne do zapłodnienia dlatego warto sprawdzić jej poziom. Zalecany to 6-8.
Morfologia 2% to super wynik!Mój mąż zaczynał z 0%
Bardzo mu pomogła suplementacja Fertilman Plus. Ilość faktycznie mała. Może po suplementach coś się poprawi
Co do TSH, to kobieta, która stara się o dziecko powinna mieć je w okolicy 1.
Jeśli będziecie podchodzić do iui, to musisz zrobić jeszcze badanie drożności jajowodów. Jeśli masz je zatkane, to iui nie ma sensu.
Jeszcze odnośnie metody fertil chip. Przy tak małej ilości plemników nie jest zalecana, bo po obróbce może nic nie zostać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2021, 15:58
⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Lierin wrote:Dziękuję za odpowiedzi.
Jeśli chodzi o moje badania to sprawdziliśmy podstawowe wyniki morfologii, dodatkowo witaminę D, AMH, hormony tarczycy (łącznie z tymi odpowiadającymi za hashimoto itd.), krzywą cukrową i insulinową. Dodatkowo gin sprawdził owu, stan jajników, macicy, szyjki macicy, zrobił cytologie. Wszystko na szczęście w porządku, jednak podejrzewam, że przed będziemy jeszcze więcej rzeczy badać. Suplementuje się kwasem foliowym połączonym z innymi witaminami (Ovarin), biorę też lekki lek na tarczyce (wyniki były w normie ale podobno lepiej trochę obniżyć TSH przed ciążą wtedy lepiej wychodzi) oraz końskie dawki witaminy D6 (jest już prawie w normie a zaczynałam z bardzo niskiego wyniku).
"Kwas foliowy, homocysteina, B12 i pakiet trombofilii. " - tego nie robiłam, ale dopytam na wizycie i pewnie zrobimy na wszelki wypadek, ogólnie nie mam problemu z przejściem jak największej ilości badań, większość na szczęście mamy na pakiet medyczny więc nie powoduje to wzrostu kosztów starań.Czytałam też o tym Acardzie, że pomaga.
Jeśli chodzi o wyniki męża to mamy problem z ilością i jakością plemników, ilość malutka 2 (obecnie 3 ) mln, i jakość 2% (było 3%), najwięcej uszkodzenia główek. Poza tym wszystko ok, rusza się ich dużo, są szybkie inne parametry w normie.Mąż też miał duży pakiet badań oprócz spermiogramu, męskie hormony, testosteron, krzywą cukrzycową, hormony tarczycy itd. Był też u urologa ale nie jesteśmy zadowoleni z wizyty bo pan nie za bardzo nam pomógł, usg zrobił podobno wszystko ok, powiedział, że wyniki ludzie mają gorsze a w ciążę partnerki ich zachodzą i trzeba się starać. Być może to prawda ale nie mamy czasu żeby starać się przez kolejne 2-3 lata naturalnie żeby potem się dowiedzieć, że nic z tego, bo i wiek nie ten i też miejsce w życiu mamy aktualnie takie, że teraz dobrze by było w ciąże zajść i urodzić.
Wiem, że sperma poprawia się co 3 miesiące ale chciałabym zrobić 3 IUI przed końcem roku żeby potem ewentualnie się do in vitro przygotowywać (albo jeszcze ostatniej 4 IUI, bo gdzieś tyle się maks. poleca). Mam nadzieję, że któraś okaże się szczęśliwa.Choć wiadomo jak to jest jak są problemy, proces leczenia i starania może być projektem na lata.
Zastanowię się też i przegadam z ginem stymulacje skoro mówicie, że to nic strasznego, jednak obawiam się ciąży mnogiej, po pierwsze jestem drobnej i niskiej budowy więc myślę, że byłoby to niewskazane a poza tym nie chcemy mieć więcej niż jedno dziecko, choć oczywiście jeśli miałabym mieć wybór między żadnym dzieckiem, a dwójką zdrowych dzieci to wybieram dwójkę.
Witaj,
u nas na chwilę obecną też problem z nasieniem więc musimy doprowadzić je do porządku i ginekolog po tych 3 miesiącach ma zdecydować co dalej. Jestem po 3 stymulacji lamettą z ovitrelle na cyklu naturalnym. Obecnie wszystkie parametry poszły w dół więc androlog przepisał stymulację hormonalną mężowi na poprawę nasienia. Dodatkowo od trzech miesięcy ciągle TenfertilOn ale jak widać nic nie pomogło ale ma brać nadal. U nas dodatkowo dochodzi jeszcze IO męża no i martwi mnie podwyższona u niego prolaktyna ale endokrynolog nic nie kazała robić więc trochę mi się to nie podoba ale ostatnio jak robił sobie prolaktynę to mu spadła. Ogólnie od jutra wchodzi dieta z akademii płodności oraz zero alkoholu (mój lubi piwo). Mąż zmartwił się tym i podłamał się tym, że jakość się pogorszyła więc ostatni gwizdek dla nas żeby coś w tym kierunku zdziałać.
Ja natomiast byłam w czwartek na wizycie u ginekologa, monitoring po owulacji więc gin mówił że owu była ale ja spisałam ten cykl na starty. Dr jak mu powiedziałam o wynikach męża bo byłam podłamana to powiedział do mnie że proszę mi uwierzyć ale z gorszymi parametrami kobiety zachodzą w ciążę. Wierzę mu ale jednak to loteria. Co do mojej dalszej diagnostyki powiedział że nie widzi potrzeby bo hormony są ok, owu jest więc narazie nie robie dalszej diagnostyki a biorę się porządnie za męża.
Parametry z 4 sierpnia wyglądają tak:
Objętość ejakulatu 0,9 ml
Koncentracja 14 mln/ml; 12,69 mln/ejakulat
Plemniki ruchliwe: 18,25%
Morfologia: 0,00%
Także wszystkie parametry poniżej zalecanej normy WHO
Dodam, że w grudniu 2020 startowaliśmy tak:
Objętość ejakulatu: 1,00 ml
Koncentracja 30,93 mln/ml; 30,93 mln/ejakulat
Plemniki ruchome: 38,05%
Morfologia: 0,00%obydwoje starania o pierwsze dziecko
Ona: 37
drożność ok, cykle owulacyjne, pęcherzyki pękają, hormony ok, brak endometriozy, brak Hashimoto, brak PCOS, Euthyrox 25 na obniżenie TSH,
06.2021 - 08.2021 stymulacja lamettą + ovitrelle
On: 38
12.2020 słabe parametry nasienia
08.2021 bardzo słabe parametry nasienia
Stymulacja Tamoxifenem
Posiewy OK, insulinooporność, brak ŻPN -
Kociara_ wrote:Ja miałam na Lamettcie trzy pęcherzyki, brałam 2-6 DC, 2x 1 tabletka
Wiem dziewczyny, że jeszcze nie jest nic przesądzone, że jest wcześnie, ale same wiecie jak to jest. Szczególnie że u nas parametry świetne były. Miałam na niepękniętych. Dziękuję wam za wsparcie ❤️ luteina daje mi w kość, więc objawy są, oby się niedługo wszystko wyjaśniło.
Za testujące i te co zaraz mają iui kciuki niezmiennie ✊✊✊
W ogóle to na mnie ona działa bardzo niekorzystnie... Mam po niej infekcje.. Podrażnienia... Suchość to jeszcze mi się utrzymuje, i przez to odczuwam ból podczas seksu... 😐😐😐 Kurcze no dla mnie luteina to jakaś masakra jest ☹️
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10