IUI kwiecień 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Ivanka93 wrote:Ja liczyłam że zajdę w ciążę i pójdę na zwolnienie a tak mecze się w pracy tylko dlatego że przecież zaraz będę w ciąży i nie ma sensu jej zmieniać...
Od stycznia 2021...👱♀️29 lat
Amh 1.12
FSH 9.57
Drożność OK
👩🦲28
Morfologia 1-2%
Ilość i ruchliwość w normie
Starania od stycznia 2021, W klinice od grudnia 2021
3 x IUI (luty-kwiecień 2022)
Maj 2022 - decyzja o IVF
Maj/czerwiec 2022 początek stymulacji - bemfola, cetrotide
15.06.2022 - transfer blastka 4.1.1 🍀💪💪
Mamy jeszcze mrozaczki ❄️❄️
1. Transfer - beta 0.
2. Transfer - Ciąża biochemiczna -
Ivanka93 wrote:Ja liczyłam że zajdę w ciążę i pójdę na zwolnienie a tak mecze się w pracy tylko dlatego że przecież zaraz będę w ciąży i nie ma sensu jej zmieniać...
Dziewczyny kibicuje Wam pozytywnych ⏸️👍❣️syskaa lubi tę wiadomość
🙋♀️ 31
🙋♂️ 34
Starania od 2017
4 x IUI - nieudane
04.10.2023 transfer blastki 4.2.2.🍀
09.11.2023 puste jajo 20 mm, w 7t - odstawiam leki, poronienie.
Lipiec 2024 - zaczynamy przygotowanie II ivf ☺️
03.08.2024 punkcja 🥚 mamy 3 (4.1.1, 4.1.1, 4.1.2)❄️
04.10.2024 - transfer blastki 4.1.1. prog 19🍀🤞
14.10 10dpt 173
17.10 13dpt 725, prog 17
21.10 17dpt 3669 prog 26
28.10 24dpt 16197, prog 22, jest zarodek 6mm i ❤️
02.11 krwawienie (pękł krwiak)->szpital-> jest zarodek z ❤️
06.11 7t5d zarodek 1,11cm ❤️
23.11 9t6d bole brzucha, plamienie - wizyta usg- jest 3cm Dzidzi ❤️ 183
09.12 12t2d - I prenatalne
6cm Dzidzi ❤️ 163
18.12 13t4d - wizyta usg 7,2cm Dzidzi ❤️ 156
-
No okropne jest to życie w zawieszeniu. Ja go bardzo żałuje patrząc z perspektywy osoby, której już raz sie udało. Tyle czasu straciłam, imprez zmarnowałam, szczęśliwych chwil. Bo przecież zaraz będę w ciąży wiec lepiej zostać w domu, oszczędzać się, nie wychylać. Ale wiadomo kondycja psychiczna była u mnie tak zszargana, ze wtedy to wydawało się jedyna słuszna opcja. Dziś te starania wyglądają kompletnie inaczej bo robie co chce. Zmieniło się tylko to, ze trudność przerzuciła się na inna sferę, czyli starsze dziecko. Bo kombinacje z kim zostanie jak jadę na wizyty (a nie mamy żadnej pomocy dziadkow itp) później tłumaczenie czemu Mama źle się czuje albo leży. Generalnie chyba nigdy w tej niepłodnej drodze nie jest i nie będzie dobrze 😞2017.05 - rozpoczęcie starań
2019.05 - HSG ✅
2019.06 - 👼🏻
2019.10 - IUI ✅
2020.06 - 👶🏼
2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
2022.04 - HSG ✅
2022.05 - 4 IUI ❌
2022.06 - ❓
👩🏻
📍 PCOS - brak owulacji, AMH 6 - Aromek + Menopur + Eutrig/Gonapeptyl daily 💉💊
📍 Hashimoto, niedoczynność - Letrox 125 💊
📍 PAI- 1 homo - Acard 150 💊 Heparyna ⏸💉
📍 Anemia
👨🏼
📍 Hormony ✅
📍 Morfologia 2-3% , leukocytospermia, złe upłynnienie - Clo 💊 TenFertilOn 💊 -
Też tak miałam z pracą, robiłam na odwal się, bo zaraz pójdę na l4, ale jak doszłam do siebie po poronieniu stwierdziłam, że w tym januszexie brak perspektyw, a i tak nie będę miała do czego wracać po macierzyńskimPoronienie samoistne 28.04.2020 [*]
Ona-30l
ANA1 - dodatnie
reszta ok
On-35l
MSOME - I - 4%, II-4%
Morfologia - 10%
3 x IUI ❌
21.10.2022 - IVF
12 dpt(02.11) - beta 267,0
14 dpt(04.11) - beta 613,0
19dpt(09.11) - beta 4091,0
26dpt(16.11) - beta 26543,0 -
Ja mam to szczęście że lubię swoją pracę, przy czym jest ona jednak dość stresująca, ciągle wyzwania i zmiany...a to też nie słuzy...
Wszyscy zawsze powtarzają wyluzuj się, zwolnij tempo...ale ja gdyby nie to chyba bym zwariowała...ciągle myślenie o dziecku
Nie ma chyba zatem idealnego rozwiązania..
U mnie ogólnie spadek formy psychicznej bo zaczynają boleć mnie piersi a u mnie to objaw zbliżającej się miesiączki... Wydaje mi się że jakbym miała być w ciąży to jednak byłoby jakoś inaczej a nie stary schemat...od 09.2020 r. - starania "na poważnie"
od 10.2021 r. - klinika
11.2021 r. - badanie drożności jajowodów 👍
18.03.22r. - 1 IUI 👎
14.04.22r. 2 IUI 👎
06.22r decyzja o IVF
20.07.22 r. początek stymulacji
16.08.22r punkcja; 9 komórek Mamy ❄️❄️❄️ (5.1.1. 3.2.1 3.2.3)
19.08.22 r 1IVF w 3 dobie - klasa zarodka 8.1 ( 10 dpt - beta 62,13; 12dpt - beta 188,9 prog. 35,26; 14 dpt 471,1; 18dpt beta 2656, prog 43,56)
13.09.22 r 25dpt mamy ♥️
👱♀️35 lata
Hashimoto, TSH 1,43 ulU/ml
🧑🦲
Ogólne badanie plemników ok: fragmentacja ok, HBA na poziomie 30%
Hashimoto, TSH w normie -
Martitka3006 wrote:Ja mam to szczęście że lubię swoją pracę, przy czym jest ona jednak dość stresująca, ciągle wyzwania i zmiany...a to też nie słuzy...
Wszyscy zawsze powtarzają wyluzuj się, zwolnij tempo...ale ja gdyby nie to chyba bym zwariowała...ciągle myślenie o dziecku
Nie ma chyba zatem idealnego rozwiązania..
U mnie ogólnie spadek formy psychicznej bo zaczynają boleć mnie piersi a u mnie to objaw zbliżającej się miesiączki... Wydaje mi się że jakbym miała być w ciąży to jednak byłoby jakoś inaczej a nie stary schemat...
Też mnie bolą piersi ale staram się nie nastawiać, jak byłam w ciąży to też mnie strasznie bolały już od samego początku..👱♀️ 29l: hipogonadyzm hipogonadotropowy
HSG - jajowody drożne
🧔 29l: hipogonadyzm
morfologia 3%, DFI 46%
2 lata bez @ i owulacji
4 cykle stymulowane - brak ciąży
28.01. IUI - cb
07.03. IUI - fail
09.04. IUI
21.04. beta 82, 25.04. beta 354, 02.05. beta 4700
04.05. pęcherzyk żółtkowy i echo zarodka
19.05. mamy ❤️
21.06. prenatalne - niskie ryzyka
03.01.23 nasz Mikołaj przychodzi na świat 🎅🏻🤍
01.08.24 Maksiu - naturalny cudak 🩵 -
Dziewczyny, chcialam tylko Wam powiedzieć byście sie aż tak nie przywiazywaly do objawów "ciążowych/ nieciazowych" bo zanim zrobicie betę te dwa tygodnie po IUI to często są one takie same jak przy każdej miesiączce. Dla przykładu po mojej pierwszej IUI nie zdążyłam zrobić bety bo "zalało" mnie po 9 dniach od zabiegu. Ale pracowałam po 16godzin w terenie, ciągle na nogach, mega dużo stresu itd. Byłam wtedy pewna że IUI się udała bo od początku czułam jakieś zmęczenie, mialam też wrażenie że "coś się dzieje" w jajnikach. Druga IUI w następnym cyklu. Im bliżej dnia bety tym większe rozczarowanie bo czułam się jak co miesiąc. Beta powyżej 80 a ja niedowierzalam. Potem im dłużej trwała ciąża tym gorzej się czułam. Tak niesamowity ból brzucha że dostawalam dreszczy i nie byłam w stanie podnieść się z podlogi. Po kilku dniach taka biegunka że aż mnie wykrecalo na druga strone. A dzidzia sobie rosła. Dopiero bliżej 12stego tygodnia zaczęłam mieć "objawy ciążowe" a nie objawy ostrego zatrucia. Dziś powód mojego ówczesnego złego samopoczucia kończy dwa latka . Mam nadzieję że niedługo znowu wystartujemy z IUI po rodzeństwo a narazie mocno trzymam za każdą z Was kciuki.
Pamiętam jak dużo rzeczy mnie omijalo bo "za chwilę będę w ciąży". Też przytyłam ok 10 kg bo planowałam zgubić po ciąży a mogłam biegać tylko od okresu do owulacji bo później po prostu się bałam. Łatwo jest mówić " Żyj i odpuść " Jeśli się tego nie przezylo.queenie, Oczekuje, syskaa, Powrot po rodzenstwo, Martitka3006, Imbirowa, Ivanka93 lubią tę wiadomość
Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna
8.07.2019 1 IUI-
29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰 -
ElenaM wrote:Dziewczyny, chcialam tylko Wam powiedzieć byście sie aż tak nie przywiazywaly do objawów "ciążowych/ nieciazowych" bo zanim zrobicie betę te dwa tygodnie po IUI to często są one takie same jak przy każdej miesiączce. Dla przykładu po mojej pierwszej IUI nie zdążyłam zrobić bety bo "zalało" mnie po 9 dniach od zabiegu. Ale pracowałam po 16godzin w terenie, ciągle na nogach, mega dużo stresu itd. Byłam wtedy pewna że IUI się udała bo od początku czułam jakieś zmęczenie, mialam też wrażenie że "coś się dzieje" w jajnikach. Druga IUI w następnym cyklu. Im bliżej dnia bety tym większe rozczarowanie bo czułam się jak co miesiąc. Beta powyżej 80 a ja niedowierzalam. Potem im dłużej trwała ciąża tym gorzej się czułam. Tak niesamowity ból brzucha że dostawalam dreszczy i nie byłam w stanie podnieść się z podlogi. Po kilku dniach taka biegunka że aż mnie wykrecalo na druga strone. A dzidzia sobie rosła. Dopiero bliżej 12stego tygodnia zaczęłam mieć "objawy ciążowe" a nie objawy ostrego zatrucia. Dziś powód mojego ówczesnego złego samopoczucia kończy dwa latka . Mam nadzieję że niedługo znowu wystartujemy z IUI po rodzeństwo a narazie mocno trzymam za każdą z Was kciuki.
Pamiętam jak dużo rzeczy mnie omijalo bo "za chwilę będę w ciąży". Też przytyłam ok 10 kg bo planowałam zgubić po ciąży a mogłam biegać tylko od okresu do owulacji bo później po prostu się bałam. Łatwo jest mówić " Żyj i odpuść " Jeśli się tego nie przezylo.
takie historie budująstarania od 9'2020
mąż- ok
ja-AMH 2,6/ endometrioza I/II stopnia (wykryta po 1 nieudanej procedurze), laparoskopia 11.2022/ mthfr, pai-1.- poza tym wszystko OK
Dodatkowo- dieta/suple/osteopata/akupunktura
2022- 2x IUI -nieudane
7.2022 ICSI- protokół krótki/ 14 oocytów/6 zapłodniono/2 zarodki 5dniowe ale słabej jakości
7.2022 ET- beta 0
8.2022- FET beta 0
2022/2023 starania naturalne NAPROTECHNOLOGIA- brak efektu
8.2023- kilka miesięcy po operacji nawrót endometriozy
8.2023- zmiana kliniki
2.2024- ICSI/ protokół długi/ 3 komórki/2 zarodki 3dniowe 8A
20.03.2024- FET (3dniowy zarodek 8A+ EmbryoGlue)
9dpt - beta 63
10dpt- beta 95
13dpt-beta 412 -
Zgadzam się z Tobą i za każdym razem sobie obiecuję, że tym razem nie będę się nakręcać i interpretować objawow. W tym cyklu pierwszy raz mi się to udało, zamierzam po prostu iść na betę i przyjąć wynik na klatę.
Głowa potrafi namieszac. Po 1 udanym iui w życiu bym nie przypuszczała że jestem w ciąży, po prostu czekałam na okres bo czułam, że nadchodzi, jak co miesiąc. Test zrobiłam od niechcenia żeby tylko potwierdzić że mogę odstawic leki. A tu dwie krechy. Okazało się że nie przyszła miesiączka tylko to bylo krwawienie implantacyjne. Za to przy 2 iui wszystkie znaki na niebie i ziemi mi wskazywały, że się udało. I nic, było tylko większe rozczarowanie bo oczekiwania narosly.syskaa, ElenaM lubią tę wiadomość
👱♀️ 29l: hipogonadyzm hipogonadotropowy
HSG - jajowody drożne
🧔 29l: hipogonadyzm
morfologia 3%, DFI 46%
2 lata bez @ i owulacji
4 cykle stymulowane - brak ciąży
28.01. IUI - cb
07.03. IUI - fail
09.04. IUI
21.04. beta 82, 25.04. beta 354, 02.05. beta 4700
04.05. pęcherzyk żółtkowy i echo zarodka
19.05. mamy ❤️
21.06. prenatalne - niskie ryzyka
03.01.23 nasz Mikołaj przychodzi na świat 🎅🏻🤍
01.08.24 Maksiu - naturalny cudak 🩵 -
Dziewczyny, dzięki, że o tym piszecie! ❤ Porady i przeżycia staraczek są dla mnie 100razy bardziej cenne i wiarygodne niz koleżanek które zaliczyły wpadkę lub zaszły w pierwszym cyklu starań.
queenie, ElenaM lubią tę wiadomość
Poronienie samoistne 28.04.2020 [*]
Ona-30l
ANA1 - dodatnie
reszta ok
On-35l
MSOME - I - 4%, II-4%
Morfologia - 10%
3 x IUI ❌
21.10.2022 - IVF
12 dpt(02.11) - beta 267,0
14 dpt(04.11) - beta 613,0
19dpt(09.11) - beta 4091,0
26dpt(16.11) - beta 26543,0 -
hej 19.04 podchodzilismy do drugiej inseminacji jednak meza wyniki sie pogorszyly a dodatkowo od wtoreku zle sie czuje. od 20 04 goraczka . ja dzisiaj stan podgoraczkowy i ogólne osłabienie.... myslicie ze jest jakas szansa na cud ze przy tak zlyn samopoczuciu i goraczce moglo jednak to wszystko sie udac..
-
k.p wrote:hej 19.04 podchodzilismy do drugiej inseminacji jednak meza wyniki sie pogorszyly a dodatkowo od wtoreku zle sie czuje. od 20 04 goraczka . ja dzisiaj stan podgoraczkowy i ogólne osłabienie.... myslicie ze jest jakas szansa na cud ze przy tak zlyn samopoczuciu i goraczce moglo jednak to wszystko sie udac..
Ja 2 lata temu przed iui miałam gorączkę, kaszel itp. Kaszel i osłabienie zostało mi do dnia iui. Jakaś grypa dopadła. I w tym cyklu się udało I mamy córkę. Teraz od paru dni mam katar I drapanie w gardle, dzisiaj podeszłam do iui.
Dziewczyny czy po iui też trochę śluzu wam wypłynęło? Mialam taki śluz trochę żółty po iui, nie wiem czy to mój płodny czy coś że słomki 🤔k.p lubi tę wiadomość
12.2019 - 1 Aid- nieudane
01.2020 - 2 Aid- udane
09.2020 - córeczka (tatusia) ❤
2022- powrót po rodzeństwo -
Przed pierwszą ciąża, tez tkwiłam w pracy, w której się dusiłam. Wychodząc ryczałam z nerwów. Dodatkowo w czasie moich starań koleżanka zdążyła urodzić dwójkę dzieci. Też cały czas myślałam, że przecież w końcu się uda, a tam mam umowę na czas nieokreślony. W końcu nadszedł ten dzień, podjęłam decyzję, że dłużej tak nie mogę. Zaczęła szukać nowej pracy, w dwa miesiące przeszłam do nowej. Tam umowa na rok. W pierwszym cyklu w nowej pracy zaszłam w ciążę beż supli, stymulacji, monitoringów, nie wiadomo kiedy była owulacja i kiedy jaki seks;)
Teraz gdy staram się o drugie, tez miałam wątpliwości czy ryzykować, czy zakładać firmę, przecież za chwilę ciąża. Jednak się zdecydowałam. Niestety tym razem ta decyzja nie przyniosła kolejnej ciąży, ale przynajmniej mam coś co zajmuje moje myśli i daje mi satysfakcję.
Ja Wam radzę dziewczyny korzystać z życia. Jeśli nienawidzicie swojej pracy, stresuje Was, to warto zrobić coś dla siebie. Ja zmieniłam pracę i przyniosło mi to najpiękniejszą nagrodę. Widocznie stres, który przezywalam w poprzedniej pracy, miał tez swój udział w niepowodzeniach.syskaa, Imbirowa, Patinka87, ElenaM lubią tę wiadomość
-
Powrot po rodzenstwo wrote:Ja 2 lata temu przed iui miałam gorączkę, kaszel itp. Kaszel i osłabienie zostało mi do dnia iui. Jakaś grypa dopadła. I w tym cyklu się udało I mamy córkę. Teraz od paru dni mam katar I drapanie w gardle, dzisiaj podeszłam do iui.
Dziewczyny czy po iui też trochę śluzu wam wypłynęło? Mialam taki śluz trochę żółty po iui, nie wiem czy to mój płodny czy coś że słomki 🤔
Wiesz co, ja miałam badanie USG wtedy i dr mnie uprzedziła że może wyciec lubrykant i będę miała poczucie wilgoci więc żebym się nie martwiła że to preparatPowrot po rodzenstwo lubi tę wiadomość
od 09.2020 r. - starania "na poważnie"
od 10.2021 r. - klinika
11.2021 r. - badanie drożności jajowodów 👍
18.03.22r. - 1 IUI 👎
14.04.22r. 2 IUI 👎
06.22r decyzja o IVF
20.07.22 r. początek stymulacji
16.08.22r punkcja; 9 komórek Mamy ❄️❄️❄️ (5.1.1. 3.2.1 3.2.3)
19.08.22 r 1IVF w 3 dobie - klasa zarodka 8.1 ( 10 dpt - beta 62,13; 12dpt - beta 188,9 prog. 35,26; 14 dpt 471,1; 18dpt beta 2656, prog 43,56)
13.09.22 r 25dpt mamy ♥️
👱♀️35 lata
Hashimoto, TSH 1,43 ulU/ml
🧑🦲
Ogólne badanie plemników ok: fragmentacja ok, HBA na poziomie 30%
Hashimoto, TSH w normie -
AniaŁ123 wrote:Przed pierwszą ciąża, tez tkwiłam w pracy, w której się dusiłam. Wychodząc ryczałam z nerwów. Dodatkowo w czasie moich starań koleżanka zdążyła urodzić dwójkę dzieci. Też cały czas myślałam, że przecież w końcu się uda, a tam mam umowę na czas nieokreślony. W końcu nadszedł ten dzień, podjęłam decyzję, że dłużej tak nie mogę. Zaczęła szukać nowej pracy, w dwa miesiące przeszłam do nowej. Tam umowa na rok. W pierwszym cyklu w nowej pracy zaszłam w ciążę beż supli, stymulacji, monitoringów, nie wiadomo kiedy była owulacja i kiedy jaki seks;)
Teraz gdy staram się o drugie, tez miałam wątpliwości czy ryzykować, czy zakładać firmę, przecież za chwilę ciąża. Jednak się zdecydowałam. Niestety tym razem ta decyzja nie przyniosła kolejnej ciąży, ale przynajmniej mam coś co zajmuje moje myśli i daje mi satysfakcję.
Ja Wam radzę dziewczyny korzystać z życia. Jeśli nienawidzicie swojej pracy, stresuje Was, to warto zrobić coś dla siebie. Ja zmieniłam pracę i przyniosło mi to najpiękniejszą nagrodę. Widocznie stres, który przezywalam w poprzedniej pracy, miał tez swój udział w niepowodzeniach.
Co do objawów, ja nie miałam żadnych ciążowych przez prawie cała ciąże 😂 tak naprawdę gdyby nie brak okresu, wizyty i okropne samopoczucie przez leki a później domniemane rozejście spojenia łonowego nie wiedziałabym, ze jestem w ciąży. Nie miałam wymiotów, mdłości tylko jadłowstręt. Nie byłam senna ciagle tylko czasem zasnelam z tego wiecznego leżenia. Piersi tez nie rosły i nie bolały. Dopiero po 35 tyg czułam, ze jestem w ciąży jak brzuch powiększył sie dwukrotnie i pępek mało mi nie spłonął żywcem z bolu. Chodziłam zgarbiona jak babcia. 😂 więc jak ma sie udać to sie uda.queenie, ElenaM lubią tę wiadomość
2017.05 - rozpoczęcie starań
2019.05 - HSG ✅
2019.06 - 👼🏻
2019.10 - IUI ✅
2020.06 - 👶🏼
2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
2022.04 - HSG ✅
2022.05 - 4 IUI ❌
2022.06 - ❓
👩🏻
📍 PCOS - brak owulacji, AMH 6 - Aromek + Menopur + Eutrig/Gonapeptyl daily 💉💊
📍 Hashimoto, niedoczynność - Letrox 125 💊
📍 PAI- 1 homo - Acard 150 💊 Heparyna ⏸💉
📍 Anemia
👨🏼
📍 Hormony ✅
📍 Morfologia 2-3% , leukocytospermia, złe upłynnienie - Clo 💊 TenFertilOn 💊 -
Dziewczyny, zrobiłam test o czułości 25. Jest druga kreska, nawet nie trzeba się przypatrywać. Przejdę się przed pracą na betę.
Głupia jestem, ale nawet się nie ucieszyłam. Boje się kolejnej biochemii. 😔Sunday_92, Imbirowa, AniaŁ123, MONIKA, ElenaM lubią tę wiadomość
👱♀️ 29l: hipogonadyzm hipogonadotropowy
HSG - jajowody drożne
🧔 29l: hipogonadyzm
morfologia 3%, DFI 46%
2 lata bez @ i owulacji
4 cykle stymulowane - brak ciąży
28.01. IUI - cb
07.03. IUI - fail
09.04. IUI
21.04. beta 82, 25.04. beta 354, 02.05. beta 4700
04.05. pęcherzyk żółtkowy i echo zarodka
19.05. mamy ❤️
21.06. prenatalne - niskie ryzyka
03.01.23 nasz Mikołaj przychodzi na świat 🎅🏻🤍
01.08.24 Maksiu - naturalny cudak 🩵 -
queenie wrote:Dziewczyny, zrobiłam test o czułości 25. Jest druga kreska, nawet nie trzeba się przypatrywać. Przejdę się przed pracą na betę.
Głupia jestem, ale nawet się nie ucieszyłam. Boje się kolejnej biochemii. 😔
Trzymam kciuki 🤞🍀 daj znać jak beta, a jak się czujesz?queenie lubi tę wiadomość
-
queenie wrote:Dziewczyny, zrobiłam test o czułości 25. Jest druga kreska, nawet nie trzeba się przypatrywać. Przejdę się przed pracą na betę.
Głupia jestem, ale nawet się nie ucieszyłam. Boje się kolejnej biochemii. 😔
ja miałam straszną noc, strasznie bolały i w sumie nadal mnie bolą mięśnie, mam delikatne dreszcze i mdłości, zrobiłam rano test, ale jest biało, dzisiaj 11 dzień po IUI. Może po prostu coś mnie bierze...queenie lubi tę wiadomość
Poronienie samoistne 28.04.2020 [*]
Ona-30l
ANA1 - dodatnie
reszta ok
On-35l
MSOME - I - 4%, II-4%
Morfologia - 10%
3 x IUI ❌
21.10.2022 - IVF
12 dpt(02.11) - beta 267,0
14 dpt(04.11) - beta 613,0
19dpt(09.11) - beta 4091,0
26dpt(16.11) - beta 26543,0 -
queenie wrote:Dziewczyny, zrobiłam test o czułości 25. Jest druga kreska, nawet nie trzeba się przypatrywać. Przejdę się przed pracą na betę.
Głupia jestem, ale nawet się nie ucieszyłam. Boje się kolejnej biochemii. 😔
Rozumiem, ale trzymam kciuki!!!!queenie lubi tę wiadomość
od 09.2020 r. - starania "na poważnie"
od 10.2021 r. - klinika
11.2021 r. - badanie drożności jajowodów 👍
18.03.22r. - 1 IUI 👎
14.04.22r. 2 IUI 👎
06.22r decyzja o IVF
20.07.22 r. początek stymulacji
16.08.22r punkcja; 9 komórek Mamy ❄️❄️❄️ (5.1.1. 3.2.1 3.2.3)
19.08.22 r 1IVF w 3 dobie - klasa zarodka 8.1 ( 10 dpt - beta 62,13; 12dpt - beta 188,9 prog. 35,26; 14 dpt 471,1; 18dpt beta 2656, prog 43,56)
13.09.22 r 25dpt mamy ♥️
👱♀️35 lata
Hashimoto, TSH 1,43 ulU/ml
🧑🦲
Ogólne badanie plemników ok: fragmentacja ok, HBA na poziomie 30%
Hashimoto, TSH w normie -
queenie wrote:Dziewczyny, zrobiłam test o czułości 25. Jest druga kreska, nawet nie trzeba się przypatrywać. Przejdę się przed pracą na betę.
Głupia jestem, ale nawet się nie ucieszyłam. Boje się kolejnej biochemii. 😔queenie lubi tę wiadomość
2017.05 - rozpoczęcie starań
2019.05 - HSG ✅
2019.06 - 👼🏻
2019.10 - IUI ✅
2020.06 - 👶🏼
2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
2022.04 - HSG ✅
2022.05 - 4 IUI ❌
2022.06 - ❓
👩🏻
📍 PCOS - brak owulacji, AMH 6 - Aromek + Menopur + Eutrig/Gonapeptyl daily 💉💊
📍 Hashimoto, niedoczynność - Letrox 125 💊
📍 PAI- 1 homo - Acard 150 💊 Heparyna ⏸💉
📍 Anemia
👨🏼
📍 Hormony ✅
📍 Morfologia 2-3% , leukocytospermia, złe upłynnienie - Clo 💊 TenFertilOn 💊