IUI kwiecień 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak dla mnie poszłabym na betę. Moje wyglądały naprawdę sztucznie. Tutaj widzę ładna blada kreskę 😊2017.05 - rozpoczęcie starań
2019.05 - HSG ✅
2019.06 - 👼🏻
2019.10 - IUI ✅
2020.06 - 👶🏼
2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
2022.04 - HSG ✅
2022.05 - 4 IUI ❌
2025 - IVF
👩🏻
📍 PCOS - brak owulacji, AMH 4
📍 Hashimoto, niedoczynność
📍 PAI- 1 homo
👨🏼
📍 Hormony ✅
📍 Morfologia 2-3 % -
Dastiny wrote:Dobra jak coś to zapomnijcie 🤣 na taki czas starania to już wstyd tak wariować
Coś widać!😀 kurcze ja bobo testów nie używałam więc się nie wypowiem, ogólnie jestem słabym przykładem bo ja już naprawdę nie wiem jakim testom wierzyć żeby nie były fałszywe 🤦♀️
Powtórz jutro koniecznie albo leć na betę 🍀🍀
Imbirowa lubi tę wiadomość
Od 2020 r. Starania o pierwsze👶
09/2020 💔
Maj 2022 - pierwsza IUI ...❌
Czerwiec 2022 - druga IUI...❌
09/2022 - histeroskopia - usunięcie polipa
09/2023 nasze największe szczescie jest już na świecie 💖 -
Dastiny
Dawaj na nowy wątek to zdjęcie, żeby było pozytywnym rozpoczęciem😊
Dastiny lubi tę wiadomość
2017.05 - rozpoczęcie starań
2019.05 - HSG ✅
2019.06 - 👼🏻
2019.10 - IUI ✅
2020.06 - 👶🏼
2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
2022.04 - HSG ✅
2022.05 - 4 IUI ❌
2025 - IVF
👩🏻
📍 PCOS - brak owulacji, AMH 4
📍 Hashimoto, niedoczynność
📍 PAI- 1 homo
👨🏼
📍 Hormony ✅
📍 Morfologia 2-3 % -
Uuu trzymam kciuki za pozytywną betę
. Krechę widać!
Ana.ana lubi tę wiadomość
Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna
8.07.2019 1 IUI-
29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰 -
Dziewczyny jutro rano mieliśmy jechać na inseminację, wczoraj wieczorem pęcherzyk 18.5 mm, ale rozkłada mnie jakas choroba gardła i jestem mega osłabiona 😷 leżę w łóżku bo nie mam siły siedzieć przy kompie. co myślicie, jechać czy dać sobie spokój? Chcieliśmy mieć trzy podejscia raz za razem, mam bardzo ładny śluz, szkoda mi tego marnować... za godzinę dopiero mam wizytę u lekarza POZ, mam nadzieję że to tylko jakiś wirus i obejdzie się bez antybiotyku...36 cs
3 IUI 🍀
04.23 - Hello, world 🤱
1 cs
08.24 💔 -
Ja bym pojechała. Szkoda marnowac. Może nie analogiczne bo ja się nie rozchorowałam ale dzień przed nasza szczęśliwa iui dowiedzieliśmy się o śmiertelnej chorobie jednego z naszych rodziców. Żadne z nas nie miało siły ani chęci ale było nam szkoda zmarnować termin. I mimo że głowa nabita czym innym to okazało się szczęśliwym iui z którego mamy córkę... Jej urodzenie zawsze będzie dla mnie z tym związane bo krótko po jej urodzeniu niestety mielismy pogrzeb.... Więc czasem warto zaryzykować nawet gdy wszystko wokół mówi nie.
Imbirowa, Ana.ana, queenie lubią tę wiadomość
Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna
8.07.2019 1 IUI-
29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰 -
Zgadzam się z Elena. Ja miałam COVID przy jednym podejściu a przy drugim była chora. Co ma być to będzie 😊✊🏼
Ana.ana, ElenaM lubią tę wiadomość
2017.05 - rozpoczęcie starań
2019.05 - HSG ✅
2019.06 - 👼🏻
2019.10 - IUI ✅
2020.06 - 👶🏼
2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
2022.04 - HSG ✅
2022.05 - 4 IUI ❌
2025 - IVF
👩🏻
📍 PCOS - brak owulacji, AMH 4
📍 Hashimoto, niedoczynność
📍 PAI- 1 homo
👨🏼
📍 Hormony ✅
📍 Morfologia 2-3 % -
nick nieaktualnyBorówkowaGłowa wrote:Dziewczyny jutro rano mieliśmy jechać na inseminację, wczoraj wieczorem pęcherzyk 18.5 mm, ale rozkłada mnie jakas choroba gardła i jestem mega osłabiona 😷 leżę w łóżku bo nie mam siły siedzieć przy kompie. co myślicie, jechać czy dać sobie spokój? Chcieliśmy mieć trzy podejscia raz za razem, mam bardzo ładny śluz, szkoda mi tego marnować... za godzinę dopiero mam wizytę u lekarza POZ, mam nadzieję że to tylko jakiś wirus i obejdzie się bez antybiotyku...
Jedź! Nawet nie próbuj rezygnować. Będziesz żałować. Chciałam Cię wtedy dodać do znajomych, bo byłam ciekawa do jakiego lekarza chodzisz i chciałam porozmawiać o kolejnej naszej próbie - mojej i Twojej. Tak się składa, że na razie kolejnej nie będzie u mnie 🙈 Ja chodziłam ostatnio do doktora Jedrzejczaka. Na pierwszej wizycie byłam w trakcie cyklu 56 dniowego (!) Dał mi lek na wywołanie miesiączki, który miał zadziałać po 3 dniach, a potem miałam brać lamette. Miesiączka przyszła po dwóch tygodniach. Lametty zapomniałam brac jednego dnia w ogóle. Pojechałam na wizytę 10 dnia cyklu i mówię - panie doktorze przyjechałam żeby pan nie uznał że jestem niepoważna, ale chyba nic z tego, ta miesiączka nie przyszła po trzech dniach, czuję że leki na mnie znowu nie działają (stwierdzono u mnie wcześniej dużą lekooporność - nie reaguje np. między innymi na Clostyl), najwyżej spróbujemy w następnym miesiącu. Ale jak widać dobrze, że pojechałam. Nie rezygnuj!
Ja właśnie wróciłam z wizyty u pani doktor. Obstawiła mnie lekami. Powiedziała, że widzi rewelacyjne endometrium ciążowe, a nawet wskazała prawdopodobne miejsce kropka. Mam nadzieję, że mówiła prawdę, że taka "rewelacja", a nie tylko chciała podnieść mnie na duchu, ale nie fisiowałam u niej. 🤣 Jestem zapisana już na kolejną wizytę. Teraz jak to któraś z Was pisała - będę się modlić, palić szamańskie zioła i robić wszystko żeby tylko wybłagać utrzymanie tej ciąży. Powiem Wam, że cieszę się z tej wizyty, bo mimo, że do zobaczenia zarodka itd. jeszcze daleko to jestem trochę spokojniejsza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2022, 15:38
ElenaM lubi tę wiadomość
-
To ja pisałam 🤣Ana.ana wrote:Jedź! Nawet nie próbuj rezygnować. Będziesz żałować. Chciałam Cię wtedy dodać do znajomych, bo byłam ciekawa do jakiego lekarza chodzisz i chciałam porozmawiać o kolejnej naszej próbie - mojej i Twojej. Tak się składa, że na razie kolejnej nie będzie u mnie 🙈 Ja chodziłam ostatnio do doktora Jedrzejczaka. Na pierwszej wizycie byłam w trakcie cyklu 56 dniowego (!) Dał mi lek na wywołanie miesiączki, który miał zadziałać po 3 dniach, a potem miałam brać lamette. Miesiączka przyszła po dwóch tygodniach. Lametty zapomniałam brac jednego dnia w ogóle. Pojechałam na wizytę 10 dnia cyklu i mówię - panie doktorze przyjechałam żeby pan nie uznał że jestem niepoważna, ale chyba nic z tego, ta miesiączka nie przyszła po trzech dniach, czuję że leki na mnie znowu nie działają (stwierdzono u mnie wcześniej dużą lekooporność - nie reaguje np. między innymi na Clostyl), najwyżej spróbujemy w następnym miesiącu. Ale jak widać dobrze, że pojechałam. Nie rezygnuj!
Ja właśnie wróciłam z wizyty u pani doktor. Obstawiła mnie lekami. Powiedziała, że widzi rewelacyjne endometrium ciążowe, a nawet wskazała prawdopodobne miejsce kropka. Mam nadzieję, że mówiła prawdę, że taka "rewelacja", a nie tylko chciała podnieść mnie na duchu, ale nie fisiowałam u niej. 🤣 Jestem zapisana już na kolejną wizytę. Teraz jak to któraś z Was pisała - będę się modlić, palić szamańskie zioła i robić wszystko żeby tylko wybłagać utrzymanie tej ciąży. Powiem Wam, że cieszę się z tej wizyty, bo mimo, że do zobaczenia zarodka itd. jeszcze daleko to jestem trochę spokojniejsza.
Super Ana mega się cieszę ♥️♥️♥️
Wpadaj na nowy wątek 😊2017.05 - rozpoczęcie starań
2019.05 - HSG ✅
2019.06 - 👼🏻
2019.10 - IUI ✅
2020.06 - 👶🏼
2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
2022.04 - HSG ✅
2022.05 - 4 IUI ❌
2025 - IVF
👩🏻
📍 PCOS - brak owulacji, AMH 4
📍 Hashimoto, niedoczynność
📍 PAI- 1 homo
👨🏼
📍 Hormony ✅
📍 Morfologia 2-3 % -
Dzięki dziewczyny, w takim razie nie rezygnujemy.
Ana dodałam Cię do znajomych bodajże w niedzielę i chyba wysłałam wiadomość (wcześniej tego nie robiłam więc nie wiem czy wszystko zrobiłam poprawnie) 🙂 gratuluję i jak najbardziej wszystkie czary w cenie, niech maluszek zdrowo rośnie 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2022, 16:05
Imbirowa, ElenaM lubią tę wiadomość
36 cs
3 IUI 🍀
04.23 - Hello, world 🤱
1 cs
08.24 💔 -
nick nieaktualny
-
Ana.ana to po prostu forum jest tak nieintuicyjne trzeba wejść w trzecią zakładkę żeby zobaczyć zaproszenie, ktoś tu mocno skopał design
Ok, no to u mnie ostre zapalenie gardła, antybiotyk i L4 do końca tygodnia 🙈36 cs
3 IUI 🍀
04.23 - Hello, world 🤱
1 cs
08.24 💔 -
