IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Asiula86 wrote:W piątek byłam u Kunickiego i on mnie nastraszył, że transferu nie będzie - miałam wtedy 1,6 i stąd kolejna wizyta w sobotę u Szpetnar i wtedy miałam wynik 1,67, więc wzrósł, ale nie do powyżej 2. I jak pytałam, kiedy jeszcze będę miała badany progesteron, stwierdziła, że już nie, że już tamtego dnia zapada decyzja, że transfer w kolejną sobotę.
Tak więc trzymajcie za nas kciuki dziś o 14:00
Kassik, Anatolka dziękuje za odp, zobaczymy co powiedza mi w poniedziałek.
Pytałam lekarza czy mam brac nadal DHEA i odp ze do transferu tak,a skoro ono podwyzsza progesteron to już nic nie rozumiem:(
Jeszcze raz zapytam czy jest na forum Ktoś z invicty kto miał transfer przy progesteronie 2 lub więcej?Asiula86 lubi tę wiadomość
W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Witam. Szukam odpowiedzi na jedno pytanie. Mam dziecko, które urodziłam 9 lat temu. Obecnie od dwóch lat staramy się o dziecko. Niestety obecnie zdrowie mi się posypało i mam problem z owulacją, PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemię. Do tego mój narzeczony ma bardzo mało ruchliwych plemnikow. Dokładniejsze badania robimy w czwartek. Pytalam lekarza o możliwość rządowego ivf w naszym wypadku i powiedział, że w związku z tym, że mam już dziecko - nie zostaniemy zakwalifikowani. Problem jest w tym, że moje pierwsze dziecko mam z ex mężem, a obecnie staram się z kimś kto nie ma dzieci. Ja również wtedy byłam zdrowa a obecnie nie jestem. Czy to oznacza, że jeśli nic nie pomoże to nie możemy mieć dziecka? Czy to nas dyskwalifikuje z góry? Przecież mój narzeczony nigdy nie był ojcem. Lekarz powiedział, że program jest dla osób, które wcale nie mają dzieci. A jak to się ma do tych, którzy dwa razy korzystają z ivf rządowego i starają się o drugie dziecko? Czy jest dla nas jakaś szansa?
-
nick nieaktualnysylvuś wrote:Dzięki Asiula za odp i oczywiście trzymam kciuki &&&&
Kassik, Anatolka dziękuje za odp, zobaczymy co powiedza mi w poniedziałek.
Pytałam lekarza czy mam brac nadal DHEA i odp ze do transferu tak,a skoro ono podwyzsza progesteron to już nic nie rozumiem:(
Jeszcze raz zapytam czy jest na forum Ktoś z invicty kto miał transfer przy progesteronie 2 lub więcej? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyvioris wrote:Witam. Szukam odpowiedzi na jedno pytanie. Mam dziecko, które urodziłam 9 lat temu. Obecnie od dwóch lat staramy się o dziecko. Niestety obecnie zdrowie mi się posypało i mam problem z owulacją, PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemię. Do tego mój narzeczony ma bardzo mało ruchliwych plemnikow. Dokładniejsze badania robimy w czwartek. Pytalam lekarza o możliwość rządowego ivf w naszym wypadku i powiedział, że w związku z tym, że mam już dziecko - nie zostaniemy zakwalifikowani. Problem jest w tym, że moje pierwsze dziecko mam z ex mężem, a obecnie staram się z kimś kto nie ma dzieci. Ja również wtedy byłam zdrowa a obecnie nie jestem. Czy to oznacza, że jeśli nic nie pomoże to nie możemy mieć dziecka? Czy to nas dyskwalifikuje z góry? Przecież mój narzeczony nigdy nie był ojcem. Lekarz powiedział, że program jest dla osób, które wcale nie mają dzieci. A jak to się ma do tych, którzy dwa razy korzystają z ivf rządowego i starają się o drugie dziecko? Czy jest dla nas jakaś szansa?
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny.
Gratuluję nowych ciąż. Kciuki za resztę testujacych niebawem.
Ja dziś byłam na wizycie w klinice. Niestety nic dobrego nie usłyszałam. Na usg widać pęcherzyk plodowy ale nie widać ciałka zoltkawego ani zarodka. Mamy się pojawić za tydzień. Profesor tylko powiedział ze wygląda to niepokojąco. Dziś jest 25dpt wiec raczej byłoby coś widać. Tak się boję że to już koniec... -
kornelia777 wrote:Ok juz sprawdziłam 2 dni przed punkcja miałam 2,09 i miałam transfer, mimo estradiolu prawie 6 tys. nie miałam żadnych objawów hiperki a transfer się udał. Pamiętaj że stężenie progesteronu jest zmienne w ciągu doby. Powodzenia
Tak mi przynajmniej wytłumaczyli... pewnie słabo się stymuluje, mam teraz menopur 300 ( na poczatku miałam 4 dawki 150 razem z gonalem 4x150)
Jestes z invicty?
Mam nadzieje że Pałaszewski w pon nie bedzie widział przeciwskazań.
Wstępnie pick-up mam mieć w środę,zobaczymy, a transfer byłby w następny poniedziałek- oby był
Pytałam czy mogłabym dostać zarodki w 2-3 dobie ale nie zgodzili się, nie wiem dlaczego czasem daja a innym razem nie.
W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
nick nieaktualnyPanie i Panowie!
progesteron: 43,49 ng/ml
138,3 nmol/l
Beta jeszcze nie opublikowana - dzwoniłam do laboratorium - ale jeszcze musza rozcieńczać ...Kava, Moniaa, mycha28, Konwalia, Antonelka, Anko:-), Asiula86, mysza89, czarownica_tea, Madzia82, Beata.D, Viki26, iga 79, Anatolka, justa1234, agulas, yourself, sisi, Mimbla lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysylvuś wrote:Dziękuję Kornelia za odp:), ja mam niski estradiol ale to z racji wieku 35+
Tak mi przynajmniej wytłumaczyli... pewnie słabo się stymuluje, mam teraz menopur 300 ( na poczatku miałam 4 dawki 150 razem z gonalem 4x150)
Jestes z invicty?
Mam nadzieje że Pałaszewski w pon nie bedzie widział przeciwskazań.
Wstępnie pick-up mam mieć w środę,zobaczymy, a transfer byłby w następny poniedziałek- oby był
Pytałam czy mogłabym dostać zarodki w 2-3 dobie ale nie zgodzili się, nie wiem dlaczego czasem daja a innym razem nie.mi powiedzieli ze wola podawać blastki bo przynajmniej wiedzą jak rokuja.... Powodzenia
-
vioris wrote:Witam. Szukam odpowiedzi na jedno pytanie. Mam dziecko, które urodziłam 9 lat temu. Obecnie od dwóch lat staramy się o dziecko. Niestety obecnie zdrowie mi się posypało i mam problem z owulacją, PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemię. Do tego mój narzeczony ma bardzo mało ruchliwych plemnikow. Dokładniejsze badania robimy w czwartek. Pytalam lekarza o możliwość rządowego ivf w naszym wypadku i powiedział, że w związku z tym, że mam już dziecko - nie zostaniemy zakwalifikowani. Problem jest w tym, że moje pierwsze dziecko mam z ex mężem, a obecnie staram się z kimś kto nie ma dzieci. Ja również wtedy byłam zdrowa a obecnie nie jestem. Czy to oznacza, że jeśli nic nie pomoże to nie możemy mieć dziecka? Czy to nas dyskwalifikuje z góry? Przecież mój narzeczony nigdy nie był ojcem. Lekarz powiedział, że program jest dla osób, które wcale nie mają dzieci. A jak to się ma do tych, którzy dwa razy korzystają z ivf rządowego i starają się o drugie dziecko? Czy jest dla nas jakaś szansa?
Witaj. Ja mam 6 letniego syna z ciąży naturalnej wtedy byłam całkiem zdrowa nie było problemów z zajściem w ciąży. W zeszłym roku okazało się ze mam niedrozne jajowody i jedyna droga do ciąży jest ivf. Po zrobieniu potrzebnych badań zostaliśmy zakwalifikowani do programu rządowego juz na drugiej wizycie w klinice w Katowicach. Tak więc jeśli lekarz nie chce was zakwalifikować z powodu tego ze masz już dziecko to zmień klinikę. A skąd jesteś? -
nick nieaktualnyA beta: 21 552 U/l
Moniaa, mycha28, sylvuś, józefka, Konwalia, asieńka, Kava, Antonelka, Kamila8k, Anko:-), Asiula86, czarownica_tea, duza, Tosia 1981, Beata.D, Justine, Viki26, jupios, iga 79, Anatolka, Selena, justa1234, agulas, sisi, MałaMi83, Mimbla lubią tę wiadomość
-
Renieczko trzymaj się! Trzymam kciuki za Waszą 2kę!
U mnie wczoraj ( 7 dpt )pojawiło się jednorazowe plamienie tzn odrobina krwi, pomyślałam że to dobry znak... niestety dzisiaj pojawił się lekki ból @ i już trochę więcej krwi na wkładce... załamkaEndometrioza IV stopnia, Hashimoto, mutacja genu MTHFR C677T heterozygota, prolaktynemia czynnościowa
02.2015 icsi -
06.2015 icsi -
07.2015 crio -
02.2016 icsi - -
nick nieaktualnyElmirka wrote:Renieczko trzymaj się! Trzymam kciuki za Waszą 2kę!
U mnie wczoraj ( 7 dpt )pojawiło się jednorazowe plamienie tzn odrobina krwi, pomyślałam że to dobry znak... niestety dzisiaj pojawił się lekki ból @ i już trochę więcej krwi na wkładce... załamka
Ja bardzo dużo krwawiłam w czasie kiedy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży. Spokojnie ! -
justikf wrote:Ja bardzo dużo krwawiłam w czasie kiedy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży. Spokojnie !Endometrioza IV stopnia, Hashimoto, mutacja genu MTHFR C677T heterozygota, prolaktynemia czynnościowa
02.2015 icsi -
06.2015 icsi -
07.2015 crio -
02.2016 icsi - -
nick nieaktualnyJeśli boli Cie brzuch to tak i jeśli lekarz pozwolił - bo nie wiem jak jest po transferze. Ja po przyzwoleniu lekarza biorę. Pomimo tego, że większy ból w innych okolicznościach wytrzymuję bez piguł. Ale chcę uniknąć niepotrzebnych skurczy i stresów.
Na moje oko to bardzo dobry znak. Przecież tak szybko nie przyszła by jędza @. Ciesz się !Elmirka lubi tę wiadomość