IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Minuśka wrote:Ja piłam kawę jak zwykle. Nie jestem jej wielka amatorką, wiec nie była mocna - ale była.
Kosmetyki zostały mi do dziś takie jak zwykle.
Nie dajcie się zwariować.
Na prawdę sądzicie, ze od zmiany szamponu tak Wam się w organizmie poprzestawia, ze uda sie w ciążę zajść?
Albo to, ze poroniłam to wina mydła???
Ja jakoś sceptycznie podchodzę do takich rzeczy.wiadomo wszystko w odpowiednich proporcjach itd
Agnieszka_A. lubi tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Ja pije kawę normalnie ale ja lubię taka słabą z mlekiem no i przestawia się na zwykłą nierozpuszczalna. Bo rozpuszczalna to syf chemiczny.
Sysiaaaaa, Agnieszka_A. lubią tę wiadomość
2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB
-
takasobieja wrote:Ja też popijam kawę Ale z umiarem. Czasem jedna dziennie, czasem jedna na 5 dni. Jak mam ochotę. Pamiętajcie ze herbata też ma kofeine
Oddałam krew na bete ale wynik jutro bo byłam po 10. Pech tak chciał ze auto nam padlo.
Czuję już @... Co prawda bóle miesiaczkowe mniejsze. Ale aplikowalam lutke i szynka parmeńska już lekko otwarta i miękka się robimysza89, Antonelka, Beata.D lubią tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Piggy wrote:Ja pije kawę normalnie ale ja lubię taka słabą z mlekiem no i przestawia się na zwykłą nierozpuszczalna. Bo rozpuszczalna to syf chemiczny.
Agnieszka_A. lubi tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Szynka parmenska made my day
mysza89, Sysiaaaaa, Antonelka lubią tę wiadomość
2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB
-
takasobieja wrote:Ja też popijam kawę Ale z umiarem. Czasem jedna dziennie, czasem jedna na 5 dni. Jak mam ochotę. Pamiętajcie ze herbata też ma kofeine
Oddałam krew na bete ale wynik jutro bo byłam po 10. Pech tak chciał ze auto nam padlo.
Czuję już @... Co prawda bóle miesiaczkowe mniejsze. Ale aplikowalam lutke i szynka parmeńska już lekko otwarta i miękka się robi
Mimo wszystko trzymam kciuki za bete .....
Ale mi ta szynka też humor poprawiła
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
Hej dziewczyny! Dziś mój 8 dzień po transferze. W poniedziałek mam zrobić betę. Kusiło mnie żeby zrobić dzisiaj, ale że nie mam wielkich nadziei to stwierdziłam, że poczekam.
Myślę, że może zwykły test zrobię, myślicie że może już coś wyjść? Miałam transfer dwudniowego zarodka, więc chyba nie ma póki co sensu.PCOS, azoospermia i biopsja TESE
25.05.15 - punkcja i hiperstymulacja (transfer odroczony)
23.07.15 criotransfer dwudniwego zarodka, brak śnieżynek
HCG 50,3; betaHCG 143,0; HCG 3553
https://www.maluchy.pl/li-72297.png -
Dorotek1983 wrote:Hej dziewczyny! Dziś mój 8 dzień po transferze. W poniedziałek mam zrobić betę. Kusiło mnie żeby zrobić dzisiaj, ale że nie mam wielkich nadziei to stwierdziłam, że poczekam.
Myślę, że może zwykły test zrobię, myślicie że może już coś wyjść? Miałam transfer dwudniowego zarodka, więc chyba nie ma póki co sensu.
Dorotek ja bym poczekala...jesli jeszcze beta nie jest duza to moze nie wyjsc i niepotrzebnie bedziesz zadreczac sie. Ja oszukancom nie wierze. Bylam w ciazy w lutym, beta byla a test negatywny. Dopiero za 3 dni pokazal kreseczke druga.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2015, 12:46
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Sysiaaaaa wrote:Dziękuję
nawet na kurtkim wyjeździe moze uda mi sie wyłączyć myślenie na chwile.
Moze polecisz mi jakies fajne miejsce? Nie zatłoczone
Ja mieszkam w małej miejscowości i dookoła niej mam chyba z 10 jezior(często jeżdzimy na ryby bądż pływamy motorówką łódką) Polecam Kretowiny bądż Kątno lub Stare Jabłonki tam można wynająć domek letniskowy. Są juz u nas grzyby, niedawno byłam na kurkach -
Dziewczyny, co do kawy, to były jakieś tam badania i wykryli, że picie >2 kaw dziennie obniża płodność. Moja koleżanka z pracy piła 3 kawy dziennie - zaszła naturalnie i ma dwójkę wspaniałych dzieciaków.
To chyba zależy od tego kto z czym ma problem. Jak zapytałam o to lekarza, to powiedział, że mam żyć normalnie i bez stresów.
Ja wyeliminowałam kawę, bo jestem straszną panikarą. Poza tym kawa sprzyja endometriozie a ja ją mam.
Na początku oszukiwałam się kawą zbożowa i dolewałam do niej mleko. Po dwóch tygodniach odstawienia czuje się ok i nie potrzebuję kawy. Piłam kawę bo lubię. Najgorzej jest na początku.
Jeżeli boicie się picia kawy, to pijcie co drugi dzień lub słabszą kawę lub 1 dziennie. Wtedy będziecie spokojniejsze.
Jeżeli ma być dzidzia to będzie.Agnieszka_A., Kava, Anna255 lubią tę wiadomość
-
Minuśka wrote:Ja piłam kawę jak zwykle. Nie jestem jej wielka amatorką, wiec nie była mocna - ale była.
Kosmetyki zostały mi do dziś takie jak zwykle.
Nie dajcie się zwariować.
Na prawdę sądzicie, ze od zmiany szamponu tak Wam się w organizmie poprzestawia, ze uda sie w ciążę zajść?
Albo to, ze poroniłam to wina mydła???
Ja jakoś sceptycznie podchodzę do takich rzeczy.
Bez przesady, trochę przejaskrawiasz pytania i informacje....bardziej chodzi o to, że jeśli smarujesz się cała balsamami i kremami, które mają masę chemii w tym chemię szkodliwą dla płodu to można mu zaszkodzić, już nawet nie chodzi o poronienie, ale o szkody dla płodu....
Idąc tym tokiem to co?...kilka butelek wódki w ciąży też chyba nie zaszkodzi skoro patologia rodzi zdrowe dzieci....
Ja tam wolę zrobić więcej niż za mało...jeśli są na rynku kosmetyki, które są bezpieczne dla płodu to czemu z nich nie skorzystać...
To samo z kawą....jakiż to kłopot przestać pić
Mój dziadek całe życie palił papierosy popularne i miał zdrowe płuca, ale to nei znaczy, że palenie jest zdrowe
Dorotektrzymaj się :)ja bym pewnie nei wytrzymała
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2015, 13:19
Agnieszka_A. lubi tę wiadomość
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
aszka wrote:Guniaczek farba do włosow to tez chemia, a nie przechodzi przez skóre chyba ze masz uszkodzona do krwi. I lekarze nie zabraniaja farbowac w ciazy. Przesada w zadna strone nie jest wskazana
No właśnie w tym rzecz, farbować włosy zamierzam, tym bardziej, że robię pasemka, ale w przypadku balsamów i kremów myślę, że to jednak może mieć znaczenie bo to się jednak wchłania, stąd było moje pytanie wcześniej....
Tak samo jedna kawa czemu nie....
Wiadomo jest masa dziewczyn, które kremują sie wszystkim, piją kawę, piją alko, skaczą, jeżdżą na nartach i rodzą zdrowe dzieci, ale jeśli tyle lat się staramy, to dla mnie komfortowe jest wyeliminowanie potencjalnych zagrożeń
Swoją drogą kiedyś mocno interesowałam się dietetyką i pamiętam dziewczynę która miała kłopot z hormonami, zrobiła test, odstawiła wszystkie kosmetyki z parabenami...i po chyba pół roku oczyszczania hormony zaczęły wracać jej do normy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2015, 13:36
Anna255 lubi tę wiadomość
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
agulas wrote:Dziewczyny, co do kawy, to były jakieś tam badania i wykryli, że picie >2 kaw dziennie obniża płodność. Moja koleżanka z pracy piła 3 kawy dziennie - zaszła naturalnie i ma dwójkę wspaniałych dzieciaków.
To chyba zależy od tego kto z czym ma problem. Jak zapytałam o to lekarza, to powiedział, że mam żyć normalnie i bez stresów.
Ja wyeliminowałam kawę, bo jestem straszną panikarą. Poza tym kawa sprzyja endometriozie a ja ją mam.
Na początku oszukiwałam się kawą zbożowa i dolewałam do niej mleko. Po dwóch tygodniach odstawienia czuje się ok i nie potrzebuję kawy. Piłam kawę bo lubię. Najgorzej jest na początku.
Jeżeli boicie się picia kawy, to pijcie co drugi dzień lub słabszą kawę lub 1 dziennie. Wtedy będziecie spokojniejsze.
Jeżeli ma być dzidzia to będzie.
Ja mam koleżankę co pije TYLKO kawę i colę. Nie pije innych płynów (oprócz alkoholu na imprezach) i pali 2 paczki papierosów dziennie.
W ciąży też piła tylko kawę i colę i ograniczyła fajki (nie zdążyłam rzucić fajek- ciąża niespodzianka) a ma dwójkę zdrowych dzieci "niespodzianki".
Ja kawę piję dziennie. Czasem dwie. I nie mam zamiaru z niej kiedykolwiek zrezygnować. Jeśli mam stracić ciążę przez kawę to znaczyłoby to, że ta ciąża jest słaba i miałaby niskie szanse na utrzymanie się czy zdrowe dziecko.
Może to takie "nieludzkie" ale mam chore dziecko w rodzinie (siostrę) i wiem co to znaczy.Mimbla, Agnieszka_A., Kava, Kalia, Anna255 lubią tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
NO to takie jest hmmm...śliskie.... myślę, że ani picie kawy, ani używanie kosmetyków nie spowoduje poronienia.....
Może ja mam takie podejście, bo wyznaję zasadę "jesteśmy tym co jemy" i od kilku lat nie pijam soków kupnych, gazowanych, nie jem batoników ze sklepów, ciasteczek itp.
Mojej koleżanki mama popijała okazyjnie alkohol w ciąży, bo wtedy lekarze nie widzieli przeciwskazań urodziła się z wadą wzroku -8 i do tej pory chodzi im po głowie pytanie czy to nie przez ten alkohol.....ja nie chcę by chodziło mi po głowie, że zrobiłam mniej niż mogłam....
A takie rzeczy jak kawa, kosmetyki, cola czy nei cola myślę, że nie są tak mocnymi czynnikami by "wyeliminować słabego osobnika"
Ja cały czas przy zdrowym prowadzeniu trybu życia nie myślę o tym, żeby utrzymać ciążę (bo co ma być ot będzie), bardziej myślę o zdrowiu dzidzi na przyszłośćAgnieszka_A. lubi tę wiadomość
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin)