IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziekuję Wam
za wysyp gratulacji, cieszę się że nie przyniosłam dziś rozczarowania
.
Różnie to być może, więc jeszcze nie szalejemy z euforią, po prostu jesteśmy przy nadziei że może to jest "ten" zarodek i ten przyrost kwitł tak dalej.
Piggy, ja rozumiem Twoje zwątpienie i sceptycyzm. Ale i tak uważam, że niepotrzebnie robiłaś tego sikańca i nim się teraz dołujesz.
Żaden ze mnie znawca tematu in-v jak wiesz, co najwyżej praktyk ze specyficznym "bagażem" doświadczenia. Ale proszę pamiętaj, że teraz jest ciągle jeszcze (dopiero) Twoja pierwsza procedura. Fakty są takie, że miałaś w niej tak dużo mrożaków ,że wielu dziewczynom by się połowa z tego nawet nie śniła.
Wielu parom nawet nie śni jeden dodatkowy mrożak, po pierwszym podejściu!
Może być tak, że inna stymulacja - doprowadzi do tego że zarodków będzie mniej, a lepszej jakości. Warto to poruszyć z lekarzem ak będziesz miała wynik bety, ten właściwy, z krwi....we wtorek.
Ja od kiedy się znamy czuję że macie ogromny potencjał żeby się udało, i nie należy się poddawać. Bo jeśli we wtorek będą przesłanki do jakichś zmian - to przed Tobą dopiero drugie invitro.
Od Ciebie zależy, kiedy się na nie zdecyduesz.
Ściskam Cię i całuję prosto w różowy ryjek, Ty sama wiesz.Antonelka, Mimi86, justa1234, triss, Konwalia, gosia81, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
ancoma wrote:Mimbla a Ty miałas jakies szczegolne objawy ? my tu oczekujace na testowanie swirujemy powoli
od 2-3 dpt bolało mnie/ pobolewało lekko podbrzusze i jajniki. Teraz mogę powiedzieć, że od paru dni boli mnie teraz dodatkowo krzyż i odcinek lędźwiowy, a podbrzusze już tylko od czasu do czasu..
Za każdym razem jak ból podbrzusza był silniejszy to jadłam no-spę, zapijałam szklanką wody i oglądałam wspomniany wcześniej serial komediowy. Nie jadłam no-spy na zapas, tylko czekałam pół godziny aż zadziała. Od czasu do czasu łykałam sobie magnez albo mąż robił mi kakao, nie rozpuszczalne tylko takie "naturalne". Wmawiałam sobie, że to naturalny magnez. Mało sprzątałam, ale jednak - krzątałam się w domu, wychodziłam czasem na spokojny spacer.
Obserwowałam spokojnie swój moczktóry wydał mi się jakby bardziej zawiesisty...Natomiast ten efekt mógł być z progesteronu - nie znam się.
Pracowałam normalnie, ograniczyłam tylko jeżdżenie i wysiłek. Wczoraj byłam na zakupach z mężem, niosłam lżejsze siatki, ale mimo wszystko starałam się żyć normalnie.
Jestem zwolenniczką tezy, że objawy są często oszukańcze - wynikają z progesteronu a nie "ciąży". Nie ma co panikować gdy ich nie ma. Naprawdę. Przyjdzie czas, nie martw się. Żadna z nas nie wie który to "ten" zarodek i trzeba wierzyć że natura wie, którego z nich doprowadzić do zaawansowanej ciąży i narodzin. Na nic poza przyjmowaniem leków - nie mamy wpływu.
Dopiero wtedy, gdy poczułam że się ewidentnie bardziej męczę - to wtedy pozwalałam sobie na dłuższy odpoczynek w łóżku. Wczoraj zanim odpoczęłam - to nawet dwa okna umyłam. ..Myślę że ciało musi dostawać sygnały że jesteśmy zdrowe i aktywne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2015, 13:09
mysza89, ancoma, sylvuś lubią tę wiadomość
-
Anuszka wrote:I cały czas mam wam napisać że przeczytałam książkę DZIECKO Z CHMUR. Nasz Mysza mi ogólnie poleciła. Mnie się bardzo spodobała co prawda z IVF nie ma za wiele wspólnego ale zdecydowanie uważam że powinna być w kanonie lektur obowiązkowych kobiet starających się o dziecko! Więc jak macie chwilkę to zachęcam książeczka cieniutka i lekko się czyta w sam raz na święta
Mimbla gratulacje
Muszynka kiedy testujesz??
Piggy e tam sikacze oszukują ...trzymam nadal kciuki ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2015, 13:12
Anuszka, Mimbla lubią tę wiadomość
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
Dziękuję Mimbla za dawkę optymizmu. Poprostu jestem juz zmęczona tym wszystkim. Brakuje mi dawnej mnie, beztroskiej i zadowolonej z życia, pełnej temperamentu. Chciałabym to wszystko rzucić w diabły i odpocząć, ale wiem ze teraz nie mogę bo musze walczyć o drugą procedurę. Najgorsza jest ta niepewność co dalej będzie i czy w ogóle będziemy mieli szansę.
Mimbla, triss, lipa lubią tę wiadomość
2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA28.04.2015 - crio 4AA i 4BB
06.08.2015 - 2 x 4BB
08.09.2015 - 4BB i 3BC
06.10.2015 - 2BB i 1BB
11.12.2015 - 2X1BB
-
No i chyba po raz drugi zakrzywiłam czasoprzestrzeń: napisałam posta o 13:11, edytowałam o 13:09
idę się położyć, miłej niedzieli wszystkim.
Mysza89, buziaki dla Ciebie :*mysza89, zapominajka, Agnieszka_A. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMimbla wrote:Hej dziewczyny...
Witam się niedzielnie, to będzie specjalne obwieszczenie z Doliny Muminków....
Otóż o 8.00 upuściłam znowu krwi (dzisiaj mamy 12 dpt).
beta HCG wynosi 103,00
PRG = 47,82.
Wzrost bety mam o 134 %, gin mówi że to dobrze.
To jeszcze na pewno nie etap że można odetchnąć spokojnie, no ale póki co - cieszę się że małe Mimblątko walczy. Jutro jadę do gina na wizytę, w sumie nie wiem za bardzo po co. Leki zostają jak do tej pory (Utrogestan 2-0-2 i kwas foliowy 5 mg i witamina D 1000)
Konwalia - dzieki dzieki. Nad chałupą pracujemy, to nasz podstawowy element psychoterapii małżeńskiej w trakcie całego in-v. Hyhy. Mój mąż już zrobił nawet rysunek budy dla psa..
Miłego dnia.... Idę się uspokoić
Mimbla
Ty wojowniczko
Najlepsza wiadomosc dniaMimblatko walczy
gdzie byloby mu lepiej jak z Toba
Mimbla lubi tę wiadomość
-
Kava to już jutro !!! O rany!
Bardzo proszę pamiętaj żeby zabezpieczyć dostęp do internetu na porodówcei posyłaj raporty koniecznie. Mały Kavosz jest niecierpliwie wyczekiwany przez ciotki invitrówki
)
Inska, Antonelka, mysza89, Marcia89, Kava, triss, lipa, Konwalia lubią tę wiadomość
-
A ja melduję, że @ nadciąga powoli. Pewnie od jutra będę brać Marvelon. Akurat na wizycie 7 stycznia będzie 18 tabletka z 21 i mam nadzieję, że kilka dni później zaczniemy już II stymulację. Tak się cieszę na styczeń - kolejna szansa. Oby tym razem wszystko zakończyło się pozytywnie.
Popakowałam dziś prezenty - prawie 2 godziny mi to zajęło
Teraz będziemy oglądać Gwiezdne wojny hehe a wieczorem idziemy na kolację do brata.
Miłej niedzieli)
mysza89, pragnaca dzidziusia, Antonelka, Mimbla, triss lubią tę wiadomość
-
ancoma wrote:Ja ostatnio przeczytałam ksiazke "Nadzieje na nowe życie " ksiazka o zmaganiu sie z niepłodnosica , polecam . mam wersje ebook wiec jak by któras z Was chciała to moge przesłacmysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
Sylwia Ty to masz pamięć
no tak testowałam ja glupia (a glupia bo dziś dopiero 5 doba z moimi dzieciaczkami). Bylam wczoraj w rosmmanie i widzac test w promocji stwierdzilam, a co tam biore. Ni i dziś siknełam. Oczywiście ukazała się jedna gruba kreska. W nerwach wywaliłam do smieci a po godzinie go wygrzebałam, żeby się upewnić czy czasem cien cienia cienia się nie przebija. No i się nie przebił.
Psychicznie jestem nastawiona na porazke i chyba o to mi chodzilo bo nie chce przebeczeć calych Swiat.
Bete robie we wtorek albo jak wytrwam w postanowieniu to w srode. Ale u mnie z postanowieniami ciezka sprawa wiec pewnie polece we wtorek.
I procedura
II procedura - beta pozytywna !!!
-
nick nieaktualny
-
sylwiaśta159 wrote:Leee tam, muszynka, test w piatej dobie to wiesz
nie liczy sie, myslalam, ze pozniej jest. Czekamy wiec dalej
Nie liczy się. Już Triss w 6 się popisała testemsylwiaśta159, pragnaca dzidziusia, Mimbla, Kava, triss, gosia81 lubią tę wiadomość