IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
W skrócie: zaburzone cytokiny, limfocyty (konkretne subpopulacje) i p.ciala ANA (słabe ale są). Generalnie mój układ odpornościowy działa autoagresywnie - bez konkretnych oczywistych objawów które możnaby zaobserwować na codzieńPragnącaDziecka wrote:Co wyszlo Ci nie tak? Kurcze ja z ta endomenda nie mam za duzo czasu....

Leczenie: próba lekami immunosupresyjnymi
Jeśli nie pomogą: szczepienia limfocytami męża
Powiem szczerze że bałam się gorszych wyników, a mimo to musiałam swoje odczekać do kolejnego crio
tez zależało mi na czasie bo miałam swego czasu usuwane polipy endometrium i boję się żeby nawrotu nie bylo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2016, 21:37
2017 - Immunologia (cytokiny
, allo mlr 0%, lct
) -> szczepienia, immunosupresja-> lct
allo mlr 29%, 4 ket udany 
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
Dokładnie 2 lata. Ale nie sugeruj się tym bo od początku startowałam tylko z jednym jajnikiem więc i AMH niskie i zero własnej owulacji. Teraz sierpień/wrzesień druga procedura i czwarty transfer w ogóle. Nie stosowałam żadnych suplementów bo ani mój Dr w to zbytnio nie wierzył ani ja. No ale są różne przekonania w tym temacie.PragnącaDziecka wrote:Ile czasu od potwierdzenia diagnozy "zajelo" Ci zajscie w ciaze? Ile ivf? Stosowalas jakies suplementy? Cos innego?
SzewskaPasja lubi tę wiadomość

-
Ehhh.... jakie to wszystko jest skomplikowane.Cala wrote:W skrócie: zaburzone cytokiny, limfocyty (konkretne subpopulacje) i p.ciala ANA (słabe ale są). Generalnie mój układ odpornościowy działa autoagresywnie - bez konkretnych oczywistych objawów które możnaby zaobserwować na codzień

Leczenie: próba lekami immunosupresyjnymi
Jeśli nie pomogą: szczepienia limfocytami męża
Powiem szczerze że bałam się gorszych wyników, a mimo to musiałam swoje odczekać do kolejnego crio
tez zależało mi na czasie bo miałam swego czasu usuwane polipy endometrium i boję się żeby nawrotu nie bylo
Zly kariotyp, endomenda, ale mam nadzieje ze chociaz immuno bedzie ok. A jak nie to nie wiem juz co zrobie, mojemu lekarzowi konczy sie wymowka" przeciez jest pani mloda" . Trzeba dzialac
-
Miałam zgłosić się na wizytę 8-9dc, a to w sobotę i nd wychodzi.
Pytanie z tych głupich...
Mam zgłosić się 7 czy 10dc. Chciałabym dostać się do mojego lekarza. Przyjmuje tylko pon-pt.
[/url]
07.2016 Crio
II ICSI - ⛄⛄⛄⛄⛄⛄
11.2016 et 4tc
02;07;09.2017 crio
11.2017 leczenie immuno
12.2017 crio ☃☃4tc
III ICSI ⛄⛄
4.2018 crio
07.2018 pożegnanie z Novum
10.2018 telefon do OA (tylko tel...)
07.2021 IV ICSI nowa nadzieja
07.2021 💔🥺
08.2021 💔🥺
10.2021💔💔🥺
12.2021 V ICSI ⛄⛄⛄
01.2022 ET... czekamy
7dpt - 27,5
10dpt - 151
16dpt - 1478
27dpt
04.2022 - poznaliśmy płeć - synek
05.2022 - 21tc usg połówkowe 340g
09.2022 💙🤱3500g 55cm zdrowy synek 🥰❤️🍼 -
Ta sproszkowana smakuje jak bloto i smierdzi morzem:) mysle ze tabl maja podobnie, choc dla skladu warto brac.problemik wrote:Dziekuje za rady, wiec zastanowie sie czy jest sens abym kupila bo znajac siebie to nie bede dala rady polknac

Proszek moze sie wydawac drogi ale po lyzeczce dziennie na dlugo wystarcza. -
szurusiowa wrote:Ania8306, rozumiem że na pewno się denerwujesz ale powiem Ci ze Ca-125 dopiero w setkach jest powodem do niepokoju. Tak niewielkie podwyższenie może wynikać z czego kolwiek. W trakcie miesiączki wyjdzie podwyższone, w trakcie jakiegoś stanu zapalnego w organizmie też. Ja w jednym miesiącu miałam wynik 36, a za miesiąc 22.
Do tego laparoskopia diagnostyczna nie obniży Ci AMH bo nie będą Ci w ogóle naruszać struktury jajników.
Powodzenia.
Dziękuję za uspokojenie
Wiesz, my staramy się już tak długo, mam porobionych tyle badań, że nawet wam się nie przyznam że wszystkie je porobiłam przed ivf
. Chciałabym znaleźć przyczynę i dlatego chwytam się wszystkiego... Chociaż wiem, że istnieje prawdopodobieństwo niewykrycia niepowodzeń...
Rozmawiałam z lekarzem o laparoskopii diagnostycznej i gdybym otrzymała pewność że nic nie ruszą to pewnie bym się zdecydowała. Ale lekarz stwierdził że w przypadku jakiś problemów, np. nagłego krwawienia to będą musieli zadziałać.
Już wam nie marudzę, wiem że to wątek o ivf
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
To zakelezy od wizyty u immunologa 3.11.PragnącaDziecka wrote:Licze na to. Kiedy zacznasz stymulacje?
Zobacze co zinterpretuje ale jesli bedzie ok,to grudzien,jak Ty.Czekam jeszcze na dwa wyniki.5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer-
-
Ania doskonale Cie rozumiem, wierz mi ze ja też miałam przed ivf wiele badań - nie ruszyłam tylko immunologii. Co do laparoskopii i histeroskopii - miałam w sumie dwa razy przed ivf i wiem ze to jest trudne i człowiek ma złe myśli w głowie, ale w moim odczuciu to zrobiłabym to jeszcze raz gdybym miała wybór bo właśnie wtedy wykryto u mnie kilka nieprawidłowości / lub potwierdzono co jest prawidłowe. Niestety wg mnie przy dłuższych niepowodzeniach laparoskopia i histeroskopia diagnostyczna są niezbedne, ja robiłam je przed ivf bo razem z lekarzem wiedzieliśmy ze tam też może tkwić przyczyna niepowodzeń i można ją usunąć jeszcze przed ivfania8306 wrote:Dziękuję za uspokojenie
Wiesz, my staramy się już tak długo, mam porobionych tyle badań, że nawet wam się nie przyznam że wszystkie je porobiłam przed ivf
. Chciałabym znaleźć przyczynę i dlatego chwytam się wszystkiego... Chociaż wiem, że istnieje prawdopodobieństwo niewykrycia niepowodzeń...
Rozmawiałam z lekarzem o laparoskopii diagnostycznej i gdybym otrzymała pewność że nic nie ruszą to pewnie bym się zdecydowała. Ale lekarz stwierdził że w przypadku jakiś problemów, np. nagłego krwawienia to będą musieli zadziałać.
Już wam nie marudzę, wiem że to wątek o ivf
ania8306 lubi tę wiadomość
2017 - Immunologia (cytokiny
, allo mlr 0%, lct
) -> szczepienia, immunosupresja-> lct
allo mlr 29%, 4 ket udany 
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
nick nieaktualny
-
Ja większość badań immunologicznych mam zrobionych, czekam tylko za chyba jeszcze trzema wynikami...
Histeroskopię miałam robioną dwa razy... Chociaż myślę że może przed samym ivf zdecyduję się jeszcze raz...
Jak mogę to jeszcze wam się wyżalę... Boję się podejścia do ivf. Teraz w mojej głowie siedzi informacja, że mam jeszcze jedną szansę na ciążę, ostatnią furtkę. Jak się nie powiedzie pierwsze podejście, a wiem że często tak jest to będzie mi bardzo bardzo ciężko. Boję się stymulacji, że będzie mało pęcherzyków, mało komórek, że będą nierówno rosły, że się nie zapłodnią, że jak już się zapłodni to nie dotrwa, albo że transfer się nie uda. Boję się zastrzyków i po prostu tego że tyle tysięcy złotych pójdzie na marne. W każdym innym temacie życiowym jestem silna, tylko w kwestii starań mi ciężko...
Ale muszę zdecydować się na ten krok
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
Niestety każda z nas ma takie rozterki, nie tylko przed pierwszym podejściem,ale niestety chyba do urodzenia dziecka już nas to nie opuści. Pomyśl sobie z drugiej strony,ze to dla Was szansa na zostanie rodzicami. Trzeba zacisnąć zęby i próbować, czasem jest ciężko ale poddać się nie wolno. Nie wybiegaj za daleko w przyszłość. Zastrzyki to nic strasznego,ja się bałam venflona a teraz to chleb powszedni. Wszystko zniesiemy najważniejszy jest cel -upragnione dziecko. Głowa do góry.ania8306 wrote:Ja większość badań immunologicznych mam zrobionych, czekam tylko za chyba jeszcze trzema wynikami...
Histeroskopię miałam robioną dwa razy... Chociaż myślę że może przed samym ivf zdecyduję się jeszcze raz...
Jak mogę to jeszcze wam się wyżalę... Boję się podejścia do ivf. Teraz w mojej głowie siedzi informacja, że mam jeszcze jedną szansę na ciążę, ostatnią furtkę. Jak się nie powiedzie pierwsze podejście, a wiem że często tak jest to będzie mi bardzo bardzo ciężko. Boję się stymulacji, że będzie mało pęcherzyków, mało komórek, że będą nierówno rosły, że się nie zapłodnią, że jak już się zapłodni to nie dotrwa, albo że transfer się nie uda. Boję się zastrzyków i po prostu tego że tyle tysięcy złotych pójdzie na marne. W każdym innym temacie życiowym jestem silna, tylko w kwestii starań mi ciężko...
Ale muszę zdecydować się na ten krok
Cala, ania8306, Milkowiec lubią tę wiadomość

-
nick nieaktualnyDzięki Szurusiowa:) pytam bo kojarzę że sama kiedyś o to pytałaś a trochę dziewczyn z endo miało właśnie wcześniejsze zarodki niż blastki podawane. Ja same blastki miałam. teraz dr zaleca 3dniowe transferowac i to na naturalnym. Nie wiadomo co lepsze przy endo. Zobaczymy
-
Ja myślę, że jak w 7 dc już nie będziesz krwawić, to możesz iść 7.problemik wrote:Miałam zgłosić się na wizytę 8-9dc, a to w sobotę i nd wychodzi.
Pytanie z tych głupich...
Mam zgłosić się 7 czy 10dc. Chciałabym dostać się do mojego lekarza. Przyjmuje tylko pon-pt. -
ania8306 wrote:Ja większość badań immunologicznych mam zrobionych, czekam tylko za chyba jeszcze trzema wynikami...
Histeroskopię miałam robioną dwa razy... Chociaż myślę że może przed samym ivf zdecyduję się jeszcze raz...
Jak mogę to jeszcze wam się wyżalę... Boję się podejścia do ivf. Teraz w mojej głowie siedzi informacja, że mam jeszcze jedną szansę na ciążę, ostatnią furtkę. Jak się nie powiedzie pierwsze podejście, a wiem że często tak jest to będzie mi bardzo bardzo ciężko. Boję się stymulacji, że będzie mało pęcherzyków, mało komórek, że będą nierówno rosły, że się nie zapłodnią, że jak już się zapłodni to nie dotrwa, albo że transfer się nie uda. Boję się zastrzyków i po prostu tego że tyle tysięcy złotych pójdzie na marne. W każdym innym temacie życiowym jestem silna, tylko w kwestii starań mi ciężko...
Ale muszę zdecydować się na ten krok
Każda z nas ma takie myśli. Pokonujemy kolejne kroki i przy każdym jest obawa, że coś pójdzie nie tak ale przynajmniej działamy.
Trzymam kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2016, 23:23
ania8306 lubi tę wiadomość
I ICSI - 06.10.2016 - transfer; beta HCG - 12dpt 40,61; 14 dpt - 51,10; 18 dpt - 222,80; 9.11.
/
2 mrozaczki
04.06.2017 r. Zuzia
-
Dziewczyny,
przeżyłam chwilę grozy.
Po badaniu usg serduszkowym w nocy dostałam skurcze i lekkie różowe plamienie (z czwartek na piątek) przeszło w brązowe brudzenie. Pojechałam na pogotowie, potwierdzili ciąże, ale nie mieli sprzętu do serca, więc rano pojechałam do gina. Przebadał mnie, szyjka zamknięta, serce bije.Dał duphaston, bo wcześniej brałam luteinę. Wróciłam do domu leżąc na łóżku wieczorem krwotok, czerwony, leje się ze mnie. Jedziemy na izbę przyjęć (ja cały czas krwawie, jakby okres, lekki ból jak na @), więc już pewna, że poronienie. Beczę, mąż siny. Przyjęli mnie na badanie (na fotelu leje się ze mnie, kapie krew...) lekarz uspokaja, że to nie musi mieć związku z poronieniem. 4 badanie dopochwowe (w tym 3 w ciągu 12 godzin), dzidziuś na miejscu jak to lekarz określił wysoko ułożony, serce bije. Szukali i nic nie znaleźli w macicy niepokojącego. Brak oznak poronienia, szyjka zamknięta, macica ładna. Nie wiadomo skąd, lekarz podejrzewa magnez dali forte, nospe forte i 6 tabletek duphastonu. Po nocy jest lepiej coś na papierze jest czerwone ale jakby się to kończy....
Ewela, dziewczyny dodajcie jak zwykle otuchy....Kunia
niepłodność idiopatyczna
2 procedury
I i V 2016 - transfery
IX 2016 - transfer 2 blastki beta 9 dpt - 65, 12 dpt -240 - 8 tc -
04.2017 crio 2 blastek- CB
11.10 - crio, 6 dpt - beta 38, 8 dpt- beta 99, 10 dpt -250, 14 dpt-414, 16 dpt-508
1 mrozak
-
Kunia, straszna historia!!!! Dobrze, ze z dzidziusiem wszystko dobrze. Kochana odpoczywaj i dbaj o was. Sciskam was mocno i oby juz nigdy nie bylo takich sytuacji.
Kunia lubi tę wiadomość
[/url]
07.2016 Crio
II ICSI - ⛄⛄⛄⛄⛄⛄
11.2016 et 4tc
02;07;09.2017 crio
11.2017 leczenie immuno
12.2017 crio ☃☃4tc
III ICSI ⛄⛄
4.2018 crio
07.2018 pożegnanie z Novum
10.2018 telefon do OA (tylko tel...)
07.2021 IV ICSI nowa nadzieja
07.2021 💔🥺
08.2021 💔🥺
10.2021💔💔🥺
12.2021 V ICSI ⛄⛄⛄
01.2022 ET... czekamy
7dpt - 27,5
10dpt - 151
16dpt - 1478
27dpt
04.2022 - poznaliśmy płeć - synek
05.2022 - 21tc usg połówkowe 340g
09.2022 💙🤱3500g 55cm zdrowy synek 🥰❤️🍼 -
Kunia...Ty sie nastresujesz
5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer-
-
Kunia mogę tylko napisać, że skoro tylu lekarzy Cie obejrzało i nic nie znalazło to chyba nic poważnego. Może był jakiś mały krwiaczek i opróżnił się na raz i już.
Trzymam za was kciuki
Kunia lubi tę wiadomość
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860







