IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
uf... dzięki za słowa otuchy ale (nie wiem czy madrze- nawet gdyby coś się działo czy to ma sens) polecę na bete w poniedziałek żeby ja zobaczyć....wieksza. <idiota>
póki co jeszcze jedno dawkowanie. sproboje maluchem.
jeszcze jedno. to dopiero 14dpt a ja po wszystkim co zjem mam zgage. nie za wcześnie na takie rewolucję? -
Mag85 wrote:To tak jak ja. Wizyta w piatek. Ide na cyklu naturalnym. To moj jedyny zarodek z tej procedury takze wiara zerowa.
Ja tez na naturalnym, wizyta 18.09. Bralas clo?Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI2.06.2017 crio
26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI26.09.2017 crio [*] 8tc
14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSIbrak mrozakow
22.03.2019 IMSI13.07.2019
-
Możliwe z tą zgagą, ja nie mam żadnych objawów a tak chciałabym chociaż raz sobie rzygnąć
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
Ja tez sie troche martwie, bo w zeszlym cyklu nie pekl mi pecherzyk i mam nadzieje, ze nie zrobila sie jakas torbiel, tylko zeszlo z @. Ale wierze, ze bedzie dobrzeStarania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI2.06.2017 crio
26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI26.09.2017 crio [*] 8tc
14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSIbrak mrozakow
22.03.2019 IMSI13.07.2019
-
Dziewczyny odebralam wynik histo pato z histeroskopii - drobne fragmenty endometrium w okresie wzrostu.
Nie bede sie widziala z tym lekarzem przez dluzszy czas. Wiecie co to oznacza? Na chlopski rozum wszystko dobrze co?Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI2.06.2017 crio
26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI26.09.2017 crio [*] 8tc
14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSIbrak mrozakow
22.03.2019 IMSI13.07.2019
-
Yoselyn82 wrote:Dziewczyny jak lepiej podawac prolutex? w posladek czy w brzuch? jak lepiej sie wchlania?
Ja podawałam cały czas w brzuch i prg miałam piękny.
Wydaje mi się, że większej różnicy nie ma oprócz takiej, że w tyłek masz domięśniowo (powinna robić pielęgniarka) a w brzuch podskórnie (możesz sama)Yoselyn82 lubi tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
niezapominajka2017 wrote:Dziewczyny odebralam wynik histo pato z histeroskopii - drobne fragmenty endometrium w okresie wzrostu.
Nie bede sie widziala z tym lekarzem przez dluzszy czas. Wiecie co to oznacza? Na chlopski rozum wszystko dobrze co?
Tak, wszystko okniezapominajka2017 lubi tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
nick nieaktualnyJustine i inne dziewczyny w ciazy,bralyscie cos na przeziębienie w poczatkach ciazy moze? Ten syrop prenalen jest chyba bezpieczny co? Młody mnie jednak poczęstował choróbskiem, mimo wszelkich środków ostrożności...biore ten cholerny encorton i sa efekty...zle sie czuje, drapie w gardle i spływa z nosa...goraczki chyba nie mam...
-
Dootka_86 wrote:Justine i inne dziewczyny w ciazy,bralyscie cos na przeziębienie w poczatkach ciazy moze? Ten syrop prenalen jest chyba bezpieczny co? Młody mnie jednak poczęstował choróbskiem, mimo wszelkich środków ostrożności...biore ten cholerny encorton i sa efekty...zle sie czuje, drapie w gardle i spływa z nosa...goraczki chyba nie mam...
Ja leczyłam się tylko domowymi sposobami: dziennie słoik malin, dużo miodu i jeszcze więcej wygrzewania się. Dodatkowo duże dawki witaminy C co 2-3 godziny.Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
nick nieaktualny
-
Nie wiem co to znaczy "bardzo zaszkodzić"
Przeziębienie to nie jest pożądany stan dla organizmu więc należy się go pozbyć. Jak nie masz gorączki i czujesz się w miarę ok (jesteś w stanie normalnie funkcjonować) to lecz się naturalnymi/domowymi sposobami. Po co się faszerować jeszcze antybiotykami czy inną chemią skoro już jej i tak mamy tyle w sobieProblem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Dootka
Ten twój lekarz trochę cię nastraszył albo ty trochę znów panikujesz.
Owszem, chorobą na początku ciąży może zaszkodzić ale mówimy tu nie o przeziębieniu tylko o ostrej chorobie. Chodzi tu o organogeneze i jej zaszkodzenia np biorąc antybiotyki, przechodząc wysoka gorączkę.
Spokój przede wszystkim dziewczyno.
Jesteś na samym początku a paniki tyle siejesz i stresu. myślę, że to bardziej zaszkodzi niż to, że cieknie ci z nosa katar.
Przede wszystkim naturalne sposoby. Mleko z czosnkiem, herbata z sokiem z malin. Cała seria Prenalen jest przeznaczona DLA KOBIET W CIAZY ZATEM BEZPIECZNA. Są tam same naturalne wyciągi, syrop trzeba trzymać w lodówce i spożyć w przeciągu kilku dni. Ja spozywalam na samym początku ciąży jak i w jej trakcie bo ciągle byłam przeziębiona.
Uwierz, że przed tobą dopiero początek drogi. Ciesz się, że jesteś SZCZESCIARA i udało wam się zajść w ciążę za pierwszym razem i uzyskać super zarodki. Nastawienie też dużo daje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2017, 12:22
Dootka_86, jasmina6, Kabełka, niezapominajka2017, sylwia80, ..::Butterfly::.., ślązaczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dootka_86 wrote:Dzięki Natka ze tak mówisz
chociaz Wy mnie tu pocieszycie bo na M nie ma co liczyć...stwierdzil ze zacznie sie cieszyć z ciazy w 13 tyg bo wcześniej to pewnie dupa z tego będzie i tak i szkoda sie podniecać...mile bardzo...
Moim zdaniem dobrem podejscie. Jeśli ma się coś stać to się stanie niezależnie od tego co będziesz robić.
Ja też zaczęłam się cieszyć dopiero po zakończeniu 1 trym.Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
A ja dziewczyny cieszyłam się jak głupia od razu po pozytywnej becie.
Dlaczego?
Bo po ponad 7latach, ponad 7 IUI okazało się, że pierwsze podejście do IVF się udało, że się UDALO, że miało to sens, że jednak nie jestem aż tak do dupy za jaką się uważałam. Dużo słyszałam o tym, że pary podchodzą i się nie udaje, że beta nawet nie drgnie i kibicowałam im ile mogłam. Nadal kibicuje, bo wiem, że wyjdzie dla was słońce.
Oczywiście, że nie rozpowiadałam na prawo i lewo, że w ciąży jestem. Liczyłam się z tym, że dalej może pójść coś nie tak, ale trzymałam się myśli, że się udało, że coś drgnęło bo gdyby coś dalej poszło nie tak to wiedziałabym, że muszę szukać przyczyn gdzie indziej.
Dużo, dużo pomaga nastawienie. Dlatego Dootka jak widzę jak panikujesz, to sorry, ale śmiem twierdzić, że stresem to TY szkodzisz sama sobie i kropkowi. Wkurza cię mąż to go przestań słuchać. Spędzaj czas z synem, który też cię potrzebuję. Nie daj mu odczuć, że teraz liczy się tylko brzuch.
Udało się i się ciesz. A co ma być to będzie.Kabełka, Karola1985, Elf, niezapominajka2017, renieczka, jasmina6, sylwia80, promyczek 39, ..::Butterfly::.., ślązaczka, gosia81 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDootka_86 wrote:Justine i inne dziewczyny w ciazy,bralyscie cos na przeziębienie w poczatkach ciazy moze? Ten syrop prenalen jest chyba bezpieczny co? Młody mnie jednak poczęstował choróbskiem, mimo wszelkich środków ostrożności...biore ten cholerny encorton i sa efekty...zle sie czuje, drapie w gardle i spływa z nosa...goraczki chyba nie mam...