X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍉🍀🌺 IVF LIPIEC'24🌺🍀🍉
Odpowiedz

🍉🍀🌺 IVF LIPIEC'24🌺🍀🍉

Oceń ten wątek:
  • Wilczka Ekspertka
    Postów: 158 253

    Wysłany: 3 lipca, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rysia wrote:
    Dziękuję bardzo za miłe słowa wsparcia! Żeby nie było, bardzo cieszę się z tej jednej blastki, ale jest to wymieszane z rozczarowaniem, że nie udało się na razie więcej i w razie niepowodzenia, zostajemy z niczym. Dawno byłam tak rozdarta pomiędzy radością a rozczarowaniem. Pokrzepiające są Wasze historie, że jeden ❄️ był wystarczający. Chcę i będę w to wierzyć, że będzie tak również w naszym przypadku!
    U mnie podobna historia, tylko 1 przetrwał który siedzi właśnie w brzuszku już 4 dzien i się zadomawia, trzeba myśleć pozytywnie, może to akurat ten złoty ♥️ też byłam załamana ale niestety to jest coś na co wpływu w większości nie mamy, będzie dobrze trzymam kciuki 🍀

    Miracle, Hania2010, Jenny93, Mała3, Aloy, Różyczka91, Angi90 , rysia lubią tę wiadomość

    👩33
    ONA: niskie amh 0,85, lekka insulinooporność, reszta badań w porządku, drożność jajowodów zrobiona - podczas badania udrożnił się lewy jajowód, podejrzenie endometriozy

    👦35
    ON: wszystkie badania w porządku, estradiol lekko podwyższony, morfologia 5% (11/23) --> 0% (04/24)

    Starania naturalne od 11/2022 ❌
    IUI luty 2024 ❌
    1️⃣ICSI maj 2024 ❌💔
    12 pęcherzyków - 8🥚, 3 dojrzałe, 3 zapłodnione dojrzałe + 1 niedojrzała, 3 dotrwały do 3 doby, ani 1 zarodek nie przetrwał do 5 doby
    2️⃣ICSI czerwiec 2024 ☘️
    4 pęcherzyki - 4 🥚, 3 dojrzałe i zaplodnione, 2 dotrwały do 3 doby, 1 zdegradował w 5 dobie, 1 zarodek do transferu
    TRANSFER ET: 29/06 🙏♥️

    Leki: Glucophage 750 na insulinooporność
    Suple: NMN, Q10 Ubiquinol, E+Selen, Folian, Magnez+Potas+B6, Omega3, B12, Jod, L-arginina, Resweratrol, Inozytol, Żelazo, D3, L-Karnityna, Magnez, Potas, B6, Cynk, Berberyna, Melationa, Ashwaganda
  • Kami.N Ekspertka
    Postów: 210 365

    Wysłany: 3 lipca, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajnie było przeczytać wątek o rozważaniach na temat zmiany życia. Myślę że wszyscy mamy po części rację. Chce zwrócić uwagę na post, w którym było napisane że "nie znam jeszcze tego uczucia więc nie wiem czy tak będzie". Ja też byłam silna i niezależna. Doktorat, praca, podyplomowki, podróże.
    Teraz mam trzylatke. I od strony organizacyjnej faktycznie nie zmieniło się, a nawet poprawilo- lepsza praca (bo nie odkładałam jej zmiany już z powodu "będę w ciąży"), własna firma, działalność naukowa. Tutaj ok, mamy z mężem mega organizacje czasu i opieki.
    Ale...nie pamiętam kiedy byłam w kinie (brak pomocy babć, nie ufam obcym nianiom), nie ma spania (ktoś się musi zająć dzieckiem od 6 rano), nie mam czasu na rozrywki. To nie tak, że już mi się nie chce. Na pewne rzeczy nie.ma już czasu, skoro 3-4 godziny dwa razy dziennie spędza się na placu zabaw. A jak opiekuje się druga osoba to pierwsza ogarnia rzeczy do pracy, dom, zakupy..więc się zmienia, zawsze się zmienia. Zawsze na korzyść tego dziecka tj rodzice tracą pewne plusy z życia. I pewna część siebie. Bo zyskują inne plusy i innego siebie.

    Ps. Można trzymać śpiące dziecko nawet i pół roku. Czasami się nie da odłożyć i lepiej trzymać niż potem bujać bo się drze kilka godzin. Są różne napięcia mięśniowe, problemy z brzuszkiem, są high need babies. Wszystko przed Wami :)
    Popieram jednak że trzeba być w pełni przekonanym. Ja po porodzie miałam albo bardzo zaawansowanego baby bluesa, albo depresję. Właśnie dlatego, że życie się aż tak zmieniło a nikt mnie nie ostrzegł, że będę tak zmęczona, taka uwiązana i odpowiedzialna. W większości poradników tego nie piszą..to jest odpowiedzialność za czyjeś życie, które staje się ważniejsze niż własne i pewnie stąd te posty.

    Nadzieja871, Luna_94🌛, aga12345, frankapzn, Mimi09, lara28, Pauuulaa, Zielona87, RainbowDeer, Mała3, alittle, najra88, Przyjaciółka123, Yasamez91, Annn90, hope28 lubią tę wiadomość

  • Rakieta_P🚀 Autorytet
    Postów: 4298 5405

    Wysłany: 3 lipca, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyjaciółka123 wrote:
    mi to się w pale nie mieści w jak perfidny sposób naciągają ludzi właśnie na badania, które są już z założenia objęte refundacją.

    w pon pytałam mojego doktora co z AH, że jeśli znowu będzie taka konieczność to chciałabym móc za to zapłacić, ponieważ mój zarodek sprzed 2 lat miał bardzo grubą otoczkę i go nacinali.
    powiedział, że jeśli znowu będą miały taką otoczkę to „oni biorą to na siebie”. ♥️
    Bo tu trzeba mówić otwarcie - czy mamy po drugiej stronie stołu lekarza czy lekarza człowieka. Gdyby mój lekarz był tylko lekarzem i robił mi co chwila pod górkę - nie był by już moim lekarzem.... Brutalne, ale prawdziwe.

    I oczywiście - kliniki mogą wykonywać pewnie działania gratisowo. Nikt im tego nie zabrania. Zatem AH jest możliwe, tylko nie można akurat do tego dopłacić. Jednak na logikę - dla dobra ogółu wspólnego chyba lepiej naciąć niż patrzeć w tabelki z 🤑. No tylko tu znów - lekarz a lekarz. Jest też druga kwestia - jak działa klinika. Bo często jest szef szefów i jego zdanie święte i pracujący tam lekarze mają związane ręce.... I jak on mówi nie wolno to nic nie przepchną pod stołem.
    Ja jestem ciekawa czy u Nas było miejsce w embrioscopie - też dr obiecał że wrzucą tam zarodki jak się da - bo niby czemu nie jak jest puste miejsce. Ale wczoraj z nerwów zapomniałam zapytać embriolog jak dzownilam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 13:25

    Przyjaciółka123 lubi tę wiadomość

    36👩 AMH 13,40 (20') 10,75 (22') 7,73 (24')
    ❌IO/PCOS/KIR AA/PAI/MTHFR/adenomioza/mięśniak
    ✔️kariotyp/CBA/IMK+treg/ANA/ASA/ACA/APL/PPb2/PPT/
    LA/helikobacter/MUCh/celiaklia/pasożyty
    -14kg🔥jest owu!
    37🧔
    ❌HLA-C C1C2
    ✔️kariotyp/nasienie/ASA

    ALLO 0%->33,2%
    CROSSMATCH 23,3%->16,7%->23,7%

    VITROLIVE SZCZECIN
    05/22➡️HyCoSy✔️
    08-10/22➡️3xIUI❌

    BOCIAN SZCZECIN
    I PROCEDURA
    12/22➡️ICSI(IMSI,Fertilechip,ES) 14🥚11 MII 6❄️
    01/23➡️FET5AA❌EG
    02/23➡️FET5BB❌EG
    03/23➡️immuno❌histero✔️biopsja❌
    04/23➡️antybiotyki x2
    05/23➡️FET4AA❌EG+accofil+ivig/antybiotyki
    06/23➡️FET2x3BB❌EG+intralipid+wlew accofil+accofil 6tc💔💔CB
    09/23➡️FET5CB❌EG+AH+intralipid+wlew accofil+ accofil💔CB?

    11-12/23 szczepienia
    ➡️ 3xCS❌
    03/24-06/24-09/24 doszczepianie

    II PROCEDURA
    07/24➡️ICSI(PICSI,Fertilechip,ES) 13🥚13 MII⏳
    ➡️CD 138⏳
    ➡️wyciszenie adeno...FET🍀

    ... i niech się dzieje magia🤰
  • Pepsi Debiutantka
    Postów: 12 5

    Wysłany: 3 lipca, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wilczka wrote:
    U mnie podobna historia, tylko 1 przetrwał który siedzi właśnie w brzuszku już 4 dzien i się zadomawia, trzeba myśleć pozytywnie, może to akurat ten złoty ♥️ też byłam załamana ale niestety to jest coś na co wpływu w większości nie mamy, będzie dobrze trzymam kciuki 🍀


    Również mam ten 1 i 2dpt. Ale dziś mam jakiś kryzys. Chociaż może to progesteron. Brzuch przestał boleć i mnie to martwi. Jak bolał to też mnie martwiło. Nie mam żadnego śluzu, o którym tu czytałam. W ogóle boje się,że dziś ten 2dpt kiedy tam powinno się tyle! zaczynać dziać a ja nic nie czuję.

  • Miracle Autorytet
    Postów: 3091 4986

    Wysłany: 3 lipca, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Midi, przykro mi bardzo :(

    rysiu- tak jak dziewczyny pisza, zawsze to jedna szansa na ciaze. Ja po pierwszym IVF nie mialam nic, nawet do zaplodnienia nie doszlo... a ciaze dal z drugiego IVF 6 dniowy ¨leniuszek¨ i to niskiej klasy <3. Trzeba miec nadzieje, trzymam kciukasy za transfer.

    Ja juz po histero, oh my obudzilam sie i zaczelam im tam ryczec 😅. Czlowiekowi na mozg pada.
    Teraz czekamy na wyniki i byle to transferu.

    Katline, lara28, Mała3, Angi90 , rysia lubią tę wiadomość

    age.png

    21.08.21 Liam <3 2800g,48cm miłości

    10.11- Histeroskopia (usuniecie polipa)+ EndoTrio
    28.12.2020-crio transfer 🧚🏻❤️🙏
    4.01.2021- 7dpt Beta HCG 22,70 🙏
    7.01.2021 - 10dpt Beta HCG 95.40🙏
    11.01.2021 - 14dpt Beta HCG 791.40 🙏
    20.01.2021- 23 dpt pierwsze USG Mamy ❤️

    Wracamy po rodzeństwo 🧚🏻
    III IVF
    26.09.2023 crio transfer - nieudany
    11.12.2023 crio transfer - nieudany
    3.07.2024 - histeroskopia+CD138 + ERA
    08.2024 - crio transfer + EmbryoGlue🐞
    Czekaja dwie sniezynki ❄️❄️


    weight.png

    🧚🏻“Om Hreem Yoginim Yogini Yogeswari Yoga Bhayankari Sakala Sthavara
    Jangamasya Mukha Hridayam Mama Vasam akarsha Akarshaya Namaha!””🧚‍♀️
  • malina999 Ekspertka
    Postów: 222 204

    Wysłany: 3 lipca, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rysia wrote:
    Hej! Na kilka dni musiałam wyłączyć się z czytania forum, bo i tak stresowałam się oczekiwaniem na wiadomości z kliniki. Z punkcji wykonanej 28 czerwca, zapłodniono 10 komórek. Dzisiaj zadzwonili: 1 blastocysta 3aa. Z resztą poczekają jeszcze do jutra, jak nie zadzwonią - to znaczy, że nie udało się zamrozić więcej. Jestem załamana 😞 proszę o trzymanie kciuków, żebyśmy jednak otrzymali jutro telefon z kliniki.
    Rysia, kochana, doceń, że masz ten jeden! To nie jest powód do szczęścia?? Człowiek się nastawia, ma nie wiadomo jakie wyobrażenia, jak się naczyta, że inne miały po 60 pęcherzyków i kilkanaście zapłodnili...
    Też je miałam. A na dziś będę przeszczęśliwa, jeśli okaże się za kilka dni, że mamy 1 zarodek!
    Pół szklanki pełnej, a nie pustej - pamiętaj ;)

    rysia lubi tę wiadomość

    👩1985
    AMH: 3,6
    KIR: AA
    PCOS, insulinooporność
    cienkie endometrium

    👦: kiepska jakość nasienia, oligozoospermia;
    03.2024 bakterie w nasieniu - antybiotyki, 05.2024 bakterii brak;

    06.2016 - niedrożność lewego jajowodu
    01.2021 - resekcja jajników
    04.2023 - ciąża naturalna pozamaciczna (zagnieżdżona w lewym, niedrożnym jajowodzie). Usunięcie jajowodu z ciążą w 6tc.)
    29.02.2024 - Decyzja o in vitro. Czas start. Angelius Katowice
    15.05.2024 - histeroskopia, CD138 -> 0/10💪
    01.07.2024 - punkcja⌛️
  • Midi Koleżanka
    Postów: 54 96

    Wysłany: 3 lipca, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katline wrote:
    Tak mi przykro :( też poprzednim razem zobaczyłam <0,2. Ciężko mi przez gardło przeszło jak przez telefon klinice przekazywałam wynik :(

    Dzięki, każda z nas lub prawie każda to zna- niestety
    Oby następnym razem, teraz tylko czekać na mój ulubiony okres …

  • Ewlona Autorytet
    Postów: 298 414

    Wysłany: 3 lipca, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kami.N wrote:
    Fajnie było przeczytać wątek o rozważaniach na temat zmiany życia. Myślę że wszyscy mamy po części rację. Chce zwrócić uwagę na post, w którym było napisane że "nie znam jeszcze tego uczucia więc nie wiem czy tak będzie". Ja też byłam silna i niezależna. Doktorat, praca, podyplomowki, podróże.
    Teraz mam trzylatke. I od strony organizacyjnej faktycznie nie zmieniło się, a nawet poprawilo- lepsza praca (bo nie odkładałam jej zmiany już z powodu "będę w ciąży"), własna firma, działalność naukowa. Tutaj ok, mamy z mężem mega organizacje czasu i opieki.
    Ale...nie pamiętam kiedy byłam w kinie (brak pomocy babć, nie ufam obcym nianiom), nie ma spania (ktoś się musi zająć dzieckiem od 6 rano), nie mam czasu na rozrywki. To nie tak, że już mi się nie chce. Na pewne rzeczy nie.ma już czasu, skoro 3-4 godziny dwa razy dziennie spędza się na placu zabaw. A jak opiekuje się druga osoba to pierwsza ogarnia rzeczy do pracy, dom, zakupy..więc się zmienia, zawsze się zmienia. Zawsze na korzyść tego dziecka tj rodzice tracą pewne plusy z życia. I pewna część siebie. Bo zyskują inne plusy i innego siebie.

    Ps. Można trzymać śpiące dziecko nawet i pół roku. Czasami się nie da odłożyć i lepiej trzymać niż potem bujać bo się drze kilka godzin. Są różne napięcia mięśniowe, problemy z brzuszkiem, są high need babies. Wszystko przed Wami :)
    Popieram jednak że trzeba być w pełni przekonanym. Ja po porodzie miałam albo bardzo zaawansowanego baby bluesa, albo depresję. Właśnie dlatego, że życie się aż tak zmieniło a nikt mnie nie ostrzegł, że będę tak zmęczona, taka uwiązana i odpowiedzialna. W większości poradników tego nie piszą..to jest odpowiedzialność za czyjeś życie, które staje się ważniejsze niż własne i pewnie stąd te posty.
    Ja nie pisałam o tym trzymania w przypadku problematycznym. Dzieciak jest tak spokojny i grzeczny. Opisałam fakt gdzie sama babcia ma z tym problem bo wszystko spada na nią, jest jeszcze starsze dziecko. Wiec babcia ogarnia dom, jedzenie i jeszcze starszaka. Gdzie tak jak pisałam mam koleżankę co są sami z mężem i ogarniaja. Choć to też zapewne kwestia braku asertywności babć.
    No nie ma przypadku że wszystkim się dogodzi. Ja nikomu nie doradzam, nie mam dzieci wiec jestem tym szczęśliwcem bez wiedzy. Ale wiem tyle że za nic w świecie nie chce być jak te dwa przykłady. Wolę już nie mieć dzieci niż mieć takie życie. Na szczęście nie mam parcia. Uda się to się uda. Nie to będę się cieszyć byciem we dwoje. A chce spróbować żeby nie obudzić się kiedyś że nie spróbowałam. Mam nadzieję że nikogo nie urazam swoim podejściem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 14:04

    Aloy, Calineczka90, Midi lubią tę wiadomość

    Kariotyp ✅ PAI-1/SERPINE1❌
    Kir Bx
    2 iui ❌
    2 ivf ❌
  • Wilczka Ekspertka
    Postów: 158 253

    Wysłany: 3 lipca, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pepsi wrote:
    Również mam ten 1 i 2dpt. Ale dziś mam jakiś kryzys. Chociaż może to progesteron. Brzuch przestał boleć i mnie to martwi. Jak bolał to też mnie martwiło. Nie mam żadnego śluzu, o którym tu czytałam. W ogóle boje się,że dziś ten 2dpt kiedy tam powinno się tyle! zaczynać dziać a ja nic nie czuję.
    Ja mam codziennie rollercoaster, raz euforia że coś tam we mnie siedzi, czuję jakieś mikro skurcze, cycki bolą niemiłosiernie a zaraz sobie myślę że to od proga może tak być i wcale nic tam się nie musi dziać i załamka, to czekanie najgorsze 🙈

    Odnośnie tych wszystkich rozważań na temat dzieci, ja się przyznam że zawsze byłam anty dzieci, nie lubiłam czy nawet nie potrafiłam nigdy zajmować się dziećmi, bawić się nawet z dziećmi z rodziny, a najgorzej jak ktoś mi wciskał na ręce wiedząc że niekomfortowo się z tym czuję i nawet nie wiem jak to dziecko trzymać. Może to też było uwarunkowane moimi byłymi na tamten czas, dopiero przy swoim mężu mogę powiedzieć że po prostu z nim chce mieć dziecko, nie dziecko dla samego posiadania dziecka tylko że to jako owoc naszej miłości, bo jesteśmy mega ze soba zgrani i bardzo się kochamy i to ten związek mnie popchnął w te tematy 😁 czasami sobie mówię że może wykrakałam to wieloletnie bycie antydzieci 🤷🏻‍♀️ a to że zmienia się wiele rzeczy, to wiadomo, ale każda zmiana wnosi coś nowego do życia, nową energię albo jej brak 😂 a jakieś podróże czy spełnieniajie siebie zawsze można pogodzić wystarczy chcieć, też mam różne mamy wokół, najgorsze to te żyjące tylko dla dzieci jakby cały świat się kręcił wokół nich dobić do 4 i mieć emeryturę 🙈 dlatego szanuje znajomych co mając dzieci podołają, prowadzą swoje biznesy, spełniają się a dzieci nie są pępkiem świata, często też w trakcie macierzyństwa lub w ciąży matki mają czas się zastanowić nad własnym życiem i wiele z nich postanawia zacząć pracować np nad własnym biznesem, znam też takie przypadki, wszystko zależy od człowieka

    Hania2010 lubi tę wiadomość

    👩33
    ONA: niskie amh 0,85, lekka insulinooporność, reszta badań w porządku, drożność jajowodów zrobiona - podczas badania udrożnił się lewy jajowód, podejrzenie endometriozy

    👦35
    ON: wszystkie badania w porządku, estradiol lekko podwyższony, morfologia 5% (11/23) --> 0% (04/24)

    Starania naturalne od 11/2022 ❌
    IUI luty 2024 ❌
    1️⃣ICSI maj 2024 ❌💔
    12 pęcherzyków - 8🥚, 3 dojrzałe, 3 zapłodnione dojrzałe + 1 niedojrzała, 3 dotrwały do 3 doby, ani 1 zarodek nie przetrwał do 5 doby
    2️⃣ICSI czerwiec 2024 ☘️
    4 pęcherzyki - 4 🥚, 3 dojrzałe i zaplodnione, 2 dotrwały do 3 doby, 1 zdegradował w 5 dobie, 1 zarodek do transferu
    TRANSFER ET: 29/06 🙏♥️

    Leki: Glucophage 750 na insulinooporność
    Suple: NMN, Q10 Ubiquinol, E+Selen, Folian, Magnez+Potas+B6, Omega3, B12, Jod, L-arginina, Resweratrol, Inozytol, Żelazo, D3, L-Karnityna, Magnez, Potas, B6, Cynk, Berberyna, Melationa, Ashwaganda
  • Magda_Z Autorytet
    Postów: 320 170

    Wysłany: 3 lipca, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,

    Nie wiem czy piszę w dobrym wątku, ale nie znalazłam nic bardziej odpowiedniego.

    Czy orientujecie się może czy można dostać się do programu refundacji in vitro w przypadku wady genetycznej jednego z partnerów potwierdzonej w kariotypie? Czy jest to przesłanka bezpośredniego wskazania do in vitro, która umożliwia skorzystanie z refundacji?

    W ciągu ostatnich 2 lat zaszłam naturalnie w 4 ciąże, niestety wszystkie stracone, w tym jedna potwierdzona badaniami genetycznymi że były wady. Pozostałe ciąże nie miały robionych badań genetycznych. Raczej nie spełnię kryterium potwierdzonej niepłodności z ostatnich 12 miesięcy? Czy poronienia są uznawane za niepłodność?

    Kompletnie się nie orientuje i nie wiem jak podejść do tematu.

    starania o 👶 od 1.2020 🍀

    08.2021 - 16 tc 💔 ♀️
    04.2023 - 11 tc 💔 ♀️
    10.2023 - 14 tc 💔 ♂️
    03.2024 - 10 tc 💔♀️
    07.2024 - ciąża pozamaciczna

    MTHFR C677T (homo)
    PAI-1 4G/5G (hetero)

    W końcu będzie dobrze 💚 jeśli jeszcze nie jest dobrze to znaczy, że to jeszcze nie koniec 💪
  • Nadzieja871 Autorytet
    Postów: 2307 2577

    Wysłany: 3 lipca, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wilczka wrote:
    jakieś podróże czy spełnieniajie siebie zawsze można pogodzić wystarczy chcieć, też mam różne mamy wokół, najgorsze to te żyjące tylko dla dzieci jakby cały świat się kręcił wokół nich dobić do 4 i mieć emeryturę 🙈 dlatego szanuje znajomych co mając dzieci podołają, prowadzą swoje biznesy, spełniają się a dzieci nie są pępkiem świata, często też w trakcie macierzyństwa lub w ciąży matki mają czas się zastanowić nad własnym życiem i wiele z nich postanawia zacząć pracować np nad własnym biznesem, znam też takie przypadki, wszystko zależy od człowieka

    Osobiście uważam, że dziecku trzeba się poświęcić w 100%. Nie da się prowadzić biznesu, podróżować i robić wszystkiego co wcześniej bez uszczerbku na dziecku. To ile dasz temu dziecku zaowocuje w jego przyszłości. Zawsze coś trzeba poświęcić. Tutaj nie ma równowagi i nigdy nie będzie.

    Ladybug lubi tę wiadomość

    Ona: 87' - 57kg - zdrowa jak ryba 🐟

    brak jajowodów / Kir bx - brak 3 ds ❌

    histeroskopia/ ANA3/ AMH 3,91/ trombofilia/ PAI-1/ cd138/ cd56/ allo-mlr 25.9% ✅

    Cross-match 7% ( 03.2023 ) ✅ → 39% ( 08.2023 ) ❌ → tarivid + metronizadol

    On: 88' - zdrowy jak ryba 🐟
    nasienie ✅
    Hla-c: c2c2 ❌

    12.2019 - CP - krwotok - pęknięty jajowód - laparoskopia 💔

    I IVF
    1 transfer - 7A ❌

    II IVF
    2 transfer - 4.1.1 ( cn ) CP brzuszna - laparoskopia 💔

    3 transfer - 3.1.1 ( cs ) Atosiban, accofil, acard ❌

    4 transfer - 4.2.2 ( cn ) Atosiban, accofil, acard ❌

    5 transfer - 4.2.2 i 3.1.1 ( cn ) atosiban, accofil, acard - CB 💔
  • Natkaaaa Przyjaciółka
    Postów: 78 206

    Wysłany: 3 lipca, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Enigma85 wrote:
    No niestety, to mój trzeci transfer w narkozie, bo mam silne tyłozgięcie macicy. Za pierwszym razem ściągnięto mnie ze stołu i odwołali transfer, bo nie było anestezjologa, dlatego teraz zadbałam o to już wcześniej, żeby nie było powtórki.


    Co do narkozy i transferu ja mam bardzo tylkozgięta macicę i 4 transfery w innym miejscu również miałam pod narkozą ponieważ nie dawali sobie rady. A teraz zmieniłam klinikę i byłam dwa wcześniej na USG gdzie lekarz przez kilka minut mierzył i mierzył z następnie w dniu transferu w ogóle nie było USG, transfer bez USG , jak go zapytałam o to że strachu że się na pewno nie uda powiedział że wszytko ma w głowie i mam mu zaufać. I chwilowo odpukac pierwszy raz się udało. Więc ta narkoza to zależy od umiejętności lekarza chyba.. w poprzedniej klinice taki ból czułam jak tylko chcieli zrobić bez znieczulenia że prawie zemdlałam. A tutaj nic zero bólu

    Katline lubi tę wiadomość

    Starania od 2019
    - 2021 4x ivf beta 0
    Od 2023 zmiana kliniki:
    Badania immunologiczne prawidłowe, biopsja endometrium- zapalenie- wyleczone
    - pozostałe wyniki w normie
    - 01.2024 pobranie 20 komórek wszystkie zapłodnione, w 5 dobie zamrożonych 12
    - 22.06.2024 crio transfer blastki 5.1.1 clexane, estrofem, divigel, acardcardio, medargin, prolutex, utrogestan,
    - 5 dpt test negatywny, 6dpt beta 20 prog 70🙏
    8 dpt beta 95 prog 50😍, 10 dpt beta 230,
    12 dpt 550 prog 66, maluszku zostań ze mną🙏♥️
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 2676 2998

    Wysłany: 3 lipca, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    najra88 wrote:
    Dziecko zmienia sporo w życiu bo jednak bierzesz pełną odpowiedzialność za ludzką istotę którą postanowiłaś stworzyć, ale jak mówi mój mąż dziecko to nie kula u nogi. Nadal możesz podróżować, odkrywać nowe rzeczy, kształcić się itd. Nie rozumiem kobiet, czy nawet par które nagle porzucają wszystko co ich definiowało bo jest dziecko. Rozumiem pierwsze miesiące są ciężkie, trzeba się poznać nawzajem i przyzwyczaić, ale zawsze trzeba też pamiętać o sobie.

    Edit. Co do mężów i ojcostwa to dodam że mój to taki silny typ co go nic nie rusza a jak usłyszeliśmy serduszko bijące w poniedziałek to widziałam jak wycierał łzy ❤️
    Nie jest tak do końca jak piszesz .Ważne dodać ,że nie z każdym dzieckiem się da zrobić wszystko . Trzeba się na to nastawić ,że nie tylko pierwsze miesiące są ciężkie . Ja chciałam dziecko i długo o to walczyłam ,nie nastawiałam się na „słodko-pierdzące” macierzyństwo ,ale też nie wiedziałam ,że może być tak ciężko ,bo wszystkie dzieci ,które znałam były „lajtowe”. Spały ,jadły,zero kolek,alergii, rodzice mogli z nim chodzić na długie spacerki ,podróżować autem /samolotem,chodzić na randki ,bo dziadki pomagały. Chciałam dokończyć poduplomówkę na macierzyńskim i wiele innych rzeczy …Spadłam trochę na ziemię ,gdy pojawił się mój wyczekiwany długo syn. Wiedziałam ,że życie się zmieni o 180st ,ale też mówiłam do męża ,że nie zrezygnujemy z podróży,bo przecież wszystkie dzieci lubią jeździć i co?!! Urodził się totalny high need ,ludzie przecierali oczy ze zdumienia . Turbo kolki ,alergia bmk,odwodnienie ,szpital,wózek parzył ,fotelik też ,podróże autem do dziś to katastrofa ,chociaż bez wrzasków jak na początku i na urlop tylko samolotem raz w roku ,bo jest „znośnie”, chociaż nie lubi zmian i ciężko się aklimatyzuje w nowych miejscach .Wizyty u fizjo,osteopaty ,neurologów ,gastrologów ,integracja sensoryczna itp itd . Diagnoza ,niedojrzały układ nerwowy ,typ poszukiwacza 🤣poza tym zdrowe ,energiczne dziecko i to najważniejsze ,ale nadal nie jesteśmy zrobić wielu rzeczy ,z którymi inni rodzicie robią z dzieckiem ,jak pójście do restauracji i spokojne zjedzenie obiadu razem . Czasem pomaga babcia ,ale dziadków mamy pracujących . Kocham go nad życie i nie zmieniłabym decyzji o posiadaniu dziecka , ale warto na nic się nie nastawiać i wiedzieć ,że nie ze wszystkimi dziećmi się wszystko da ,a już jak niektórzy gadają „bo tak nauczyliście” itd to to w r… mam ochotę dać 😀każde dziecko jest inne i nie zrobi się wielu rzeczy ,bo my tak chcemy 😀wiemy ,że o rodzeństwo starać się nie będziemy ,a z wiekiem młody w końcu dorośnie ,a my wrócimy do podróżowania jeszcze co weekend i innych rzeczy ,których nam brakuje … będąc rodzicem trzeba się poświęcić całkowicie dziecku i życie już nigdy nie będzie takie samo jak wcześniej . Można sobie wiele planować ,ale damy egzemplarz zweryfikuje czy nasze plany zrealizujemy szybciej czy później 😀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 14:34

    Kami.N, Pysiek12, Yasamez91, Ladybug, Linka89 lubią tę wiadomość

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Natkaaaa Przyjaciółka
    Postów: 78 206

    Wysłany: 3 lipca, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję z dopisanie na czwartek tylko dni źle policzyłam to już będzie 12 dpt 🤦

    Starania od 2019
    - 2021 4x ivf beta 0
    Od 2023 zmiana kliniki:
    Badania immunologiczne prawidłowe, biopsja endometrium- zapalenie- wyleczone
    - pozostałe wyniki w normie
    - 01.2024 pobranie 20 komórek wszystkie zapłodnione, w 5 dobie zamrożonych 12
    - 22.06.2024 crio transfer blastki 5.1.1 clexane, estrofem, divigel, acardcardio, medargin, prolutex, utrogestan,
    - 5 dpt test negatywny, 6dpt beta 20 prog 70🙏
    8 dpt beta 95 prog 50😍, 10 dpt beta 230,
    12 dpt 550 prog 66, maluszku zostań ze mną🙏♥️
  • Luna_94🌛 Autorytet
    Postów: 878 1384

    Wysłany: 3 lipca, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda_Z wrote:
    Cześć dziewczyny,

    Nie wiem czy piszę w dobrym wątku, ale nie znalazłam nic bardziej odpowiedniego.

    Czy orientujecie się może czy można dostać się do programu refundacji in vitro w przypadku wady genetycznej jednego z partnerów potwierdzonej w kariotypie? Czy jest to przesłanka bezpośredniego wskazania do in vitro, która umożliwia skorzystanie z refundacji?

    W ciągu ostatnich 2 lat zaszłam naturalnie w 4 ciąże, niestety wszystkie stracone, w tym jedna potwierdzona badaniami genetycznymi że były wady. Pozostałe ciąże nie miały robionych badań genetycznych. Raczej nie spełnię kryterium potwierdzonej niepłodności z ostatnich 12 miesięcy? Czy poronienia są uznawane za niepłodność?

    Kompletnie się nie orientuje i nie wiem jak podejść do tematu.
    Myślę, że przy nieprawidłowym kariotypie i stratach ze względu na genetykę zarodka, nie potrzeba tych 12 miesiącu, bo jest wskazanie do badania, którego w naturalnej ciąży się nie zrobi na tym etapie. Więc tutaj tylko IVF.

    Lidziorek lubi tę wiadomość

    👩🏻 🧔🏻 🐈 🐈‍⬛
    bez antykoncepcji od 2017, poważne starania od 2020, w klinice od 2023 ❤️‍🩹

    11.2023 start IVF
    ❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️

    28.02 I FET ❄️ 5.1.1 po PGT-A
    4 dpt ⏸️ • 5 dpt beta: 25,7 • 7 dpt beta: 96,9 • 9 dpt beta: 233 • 13 dpt beta: 1252 • 16 dpt beta: 4872; GS: 7mm • 20 dpt beta: 11638 • 7+0 GS 3,36 cm; CRL 8,6 mm • 8+5 CRL 2,25 cm, będzie synek 🩵 • 10+4 CRL 3,99 cm, 173 bpm • 12+5 CRL 6,93 cm, 152 bpm • 14+5 14 cm i 120g szczęścia • 16+5 190g 18+5 USG 21 cm i 300g 20+4 389g 🩵

    preg.png

    Czekamy na Ciebie, Maluszku 🥹🩵🍀
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 2310 1159

    Wysłany: 3 lipca, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda_Z wrote:
    Cześć dziewczyny,

    Nie wiem czy piszę w dobrym wątku, ale nie znalazłam nic bardziej odpowiedniego.

    Czy orientujecie się może czy można dostać się do programu refundacji in vitro w przypadku wady genetycznej jednego z partnerów potwierdzonej w kariotypie? Czy jest to przesłanka bezpośredniego wskazania do in vitro, która umożliwia skorzystanie z refundacji?

    W ciągu ostatnich 2 lat zaszłam naturalnie w 4 ciąże, niestety wszystkie stracone, w tym jedna potwierdzona badaniami genetycznymi że były wady. Pozostałe ciąże nie miały robionych badań genetycznych. Raczej nie spełnię kryterium potwierdzonej niepłodności z ostatnich 12 miesięcy? Czy poronienia są uznawane za niepłodność?

    Kompletnie się nie orientuje i nie wiem jak podejść do tematu.
    Najlepiej skontaktuj sie z lekarzem i omow z nim sprawe na "normalnej " wizycie ,a nie "kwalfikacyjnej" . Wystarczy jeden lekarz ,u ktorego nie przejdziecie kwalfikacji. Wpisze to w papiery i tracicie na zawsze mozliwosc refundacji... 🙄

    Luna_94🌛 lubi tę wiadomość

    age.png

    28.08.2012- 26tc (*) Laura- wewnątrzmaciczne obumarcie płodu- uogólniony obrzęk

    2018- azoospermia - zespół klinefeltera
    2020- przygotowania do iui
    Cytologia grupa 3- dalsza diagnostyka HPV 16- zmiany przednowotworowe , biopsja -cin 3
    11.2021- konizacja szyjki macicy
    03.2022- Powrót do kliniki 😁
    04.2022- sono hsg - lewy jajowód niedrożny
    1iui- 26.04.2022 udane :)
    09.05 pozytywny test
    10.05 beta hcg 90.1/12.05 beta hcg 214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 mamy serduszko 😍 crl 16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno 170 🥰.
    04.07 prenatalne - 12t1-crl 5.16 cm tętno 168 ,NT 1.6 🥰
    19.07 14t2- tętno 157
    09.08 17t2 175g czekamy na synka💙
    29.08 - 20t2 połówkowe 🆗 350g 21t3- 392g/24t6-670g / 28t6-1400g/31t2- 1900g /32t3-2100g/35t3-2800g /37t3-3400g

    Piotruś 38t6d / 3950g /56cm
    styczeń 2023
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 1728 1916

    Wysłany: 3 lipca, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja871 wrote:
    Osobiście uważam, że dziecku trzeba się poświęcić w 100%. Nie da się prowadzić biznesu, podróżować i robić wszystkiego co wcześniej bez uszczerbku na dziecku. To ile dasz temu dziecku zaowocuje w jego przyszłości. Zawsze coś trzeba poświęcić. Tutaj nie ma równowagi i nigdy nie będzie.

    Ja jestem takiego samego zdania. Nie da się mieć wszystkiego. Zawsze któryś aspekt ucierpi. Niektórzy myślą że jak rzucą dziecku kieszonkowym, czy markowymi ubraniami to na tym rodzicielstwo się kończy. My chcemy być aktywnymi rodzicami. Wiadomo, pracować trzeba, ale z dzieckiem trzeba się bawić, rozmawiać, rozumieć, uczyć emocji, poświęcać czas, poznawać, po prostu być. Moim zdaniem tylko wtedy dziecko będzie szczęśliwe, a my będziemy mogli się czuć spełnieni jako rodzice. Nie widzę też nic złego w wielodzietnych rodzinach. Sorry, ale nie każdy kto ma 3-4 dzieci chleje, nie pracuje i jest patologią... Mam wrażenie, że za bardzo lubimy oceniać innych, a nie zwracamy uwagi na swoje życie.

    Nadzieja871, Ladybug, hope28 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Wilczka Ekspertka
    Postów: 158 253

    Wysłany: 3 lipca, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja871 wrote:
    Osobiście uważam, że dziecku trzeba się poświęcić w 100%. Nie da się prowadzić biznesu, podróżować i robić wszystkiego co wcześniej bez uszczerbku na dziecku. To ile dasz temu dziecku zaowocuje w jego przyszłości. Zawsze coś trzeba poświęcić. Tutaj nie ma równowagi i nigdy nie będzie.
    W moim otoczeniu są takie matki godzą jakoś to wszystko a ich dzieci są normalne, wszystkiego doświadczają, wydają się być szczęśliwe, tylko ten okres prowadzneia biznesu czy podróżowania to rzeczywiście pojawia się później jak już dziecko ma ok 3 lat, widzę jak sobie radzą koleżanki i wszystko jakoś ogarniają i dzieciom nic nie brakuje. Wiadomo że ten okres 1roku 2 lat jest ciężki i tutaj nie zaprzeczam trzeba się w 100 procentach poświęcić. Ale tak naprawdę to możemy sobie mówić, dopiero jak nas to spotka będziemy mogły się wypowiedzieć że tak powiem z doświadczenia ;)

    Aloy, Mała3 lubią tę wiadomość

    👩33
    ONA: niskie amh 0,85, lekka insulinooporność, reszta badań w porządku, drożność jajowodów zrobiona - podczas badania udrożnił się lewy jajowód, podejrzenie endometriozy

    👦35
    ON: wszystkie badania w porządku, estradiol lekko podwyższony, morfologia 5% (11/23) --> 0% (04/24)

    Starania naturalne od 11/2022 ❌
    IUI luty 2024 ❌
    1️⃣ICSI maj 2024 ❌💔
    12 pęcherzyków - 8🥚, 3 dojrzałe, 3 zapłodnione dojrzałe + 1 niedojrzała, 3 dotrwały do 3 doby, ani 1 zarodek nie przetrwał do 5 doby
    2️⃣ICSI czerwiec 2024 ☘️
    4 pęcherzyki - 4 🥚, 3 dojrzałe i zaplodnione, 2 dotrwały do 3 doby, 1 zdegradował w 5 dobie, 1 zarodek do transferu
    TRANSFER ET: 29/06 🙏♥️

    Leki: Glucophage 750 na insulinooporność
    Suple: NMN, Q10 Ubiquinol, E+Selen, Folian, Magnez+Potas+B6, Omega3, B12, Jod, L-arginina, Resweratrol, Inozytol, Żelazo, D3, L-Karnityna, Magnez, Potas, B6, Cynk, Berberyna, Melationa, Ashwaganda
  • BuBu90 Autorytet
    Postów: 8745 12238

    Wysłany: 3 lipca, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pepsi wrote:
    Również mam ten 1 i 2dpt. Ale dziś mam jakiś kryzys. Chociaż może to progesteron. Brzuch przestał boleć i mnie to martwi. Jak bolał to też mnie martwiło. Nie mam żadnego śluzu, o którym tu czytałam. W ogóle boje się,że dziś ten 2dpt kiedy tam powinno się tyle! zaczynać dziać a ja nic nie czuję.
    Ja do tej pory nie mam praktycznie śluzu 😅 a ciąża się rozwija ☺️

    Pepsi lubi tę wiadomość

    34 cs o pierwsze dziecko za nami
    Ja 33l. 👩‍🦰
    On 33l.👨‍🦱
    Hormony ✅
    USG jąder ❌ żylaki p.n. I st. (Zabieg 15.07.2022)
    Słabe parametry nasienia

    28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉
    07.10 punkcja mamy 3 dojrzałe 🥚
    10.10 jeden maluszek w 3 dobie na zimowisku ❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔

    Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
    10.06 12 dpo nieśmiałe ⏸️ -> 11.06 13 dpo śmielsze ⏸️ -> 12.06 ⏸️ -> 14.06 126,27, prog. 42,12 -> 16.06 263,26 (przyrost 108.3%), prog.38,46-> 17.06 339.86, prog. 50.3 -> 19.06 948,19 (przyrost 179%), prog. 52.01 -> 22.06 - pęcherzyk ciążowy w macicy GS 7mm z echem zarodka 🥰 -> 02.07- 0.69 cm cudu z bijącym serduszkiem ❤️ -> wizyta 23.07 ⏳

    Walcz maluszku 🙏❤️🫶
    preg.png
  • Sarenka Autorytet
    Postów: 992 1725

    Wysłany: 3 lipca, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wilczka wrote:
    Ja mam codziennie rollercoaster, raz euforia że coś tam we mnie siedzi, czuję jakieś mikro skurcze, cycki bolą niemiłosiernie a zaraz sobie myślę że to od proga może tak być i wcale nic tam się nie musi dziać i załamka, to czekanie najgorsze 🙈

    Odnośnie tych wszystkich rozważań na temat dzieci, ja się przyznam że zawsze byłam anty dzieci, nie lubiłam czy nawet nie potrafiłam nigdy zajmować się dziećmi, bawić się nawet z dziećmi z rodziny, a najgorzej jak ktoś mi wciskał na ręce wiedząc że niekomfortowo się z tym czuję i nawet nie wiem jak to dziecko trzymać. Może to też było uwarunkowane moimi byłymi na tamten czas, dopiero przy swoim mężu mogę powiedzieć że po prostu z nim chce mieć dziecko, nie dziecko dla samego posiadania dziecka tylko że to jako owoc naszej miłości, bo jesteśmy mega ze soba zgrani i bardzo się kochamy i to ten związek mnie popchnął w te tematy 😁 czasami sobie mówię że może wykrakałam to wieloletnie bycie antydzieci 🤷🏻‍♀️ a to że zmienia się wiele rzeczy, to wiadomo, ale każda zmiana wnosi coś nowego do życia, nową energię albo jej brak 😂 a jakieś podróże czy spełnieniajie siebie zawsze można pogodzić wystarczy chcieć, też mam różne mamy wokół, najgorsze to te żyjące tylko dla dzieci jakby cały świat się kręcił wokół nich dobić do 4 i mieć emeryturę 🙈 dlatego szanuje znajomych co mając dzieci podołają, prowadzą swoje biznesy, spełniają się a dzieci nie są pępkiem świata, często też w trakcie macierzyństwa lub w ciąży matki mają czas się zastanowić nad własnym życiem i wiele z nich postanawia zacząć pracować np nad własnym biznesem, znam też takie przypadki, wszystko zależy od człowieka
    Jakbym siebie czytała. Też byłam zawsze anty dzieci. Zawsze i wszędzie mówiłam to na głos. I tak jak Ty, dopiero jak poznałam męża to mi się zmieniło. I się ciągle śmieje, że to z nim chce skrzyżować swoje geny 😅 od 6 lat się staramy i nic. Ale też coś się we mnie zmieniło po poronieniu. Tak mocno to przezylam, ze teraz chce jakby mniej. Nie wiem czemu tak mam. Rozmawiałam też z mężem, że nie chce podchodzić do 2 procedury i zabierać komuś innemu szansy. Być może kiedyś jeszcze kiedyś mi się to zmieni, nie wiem. Ale mam już swoje lata, dochodzę do swojego prywatnego limitu wiekowego na posiadanie dziecka.
    Chociaż dalej robię co mogę by się udało i dalej czuję gorzki smak porażki kiedy się nie udaje to wiem, że poradzę sobie, jeżeli będę z mężem tylko we 2. I zaczniemy żyć życiem wolnym od klinik i badań.

    Wilczka lubi tę wiadomość

    Starania od 2021

    ♀️ 34 lata
    Zespół antyfosfolipidowy ✅️
    Hipoglikemia reaktywna 😵‍💫
    PCOS❌️ MTHFR ❌️ Hormony✅️ AMH- 12,79 🤯
    Homocysteina- za wysoko, wzrasta przy estrofemie😖

    ♂️ 32 lata
    Ciężka postać oligozoospermii- brak możliwości wykonania morfologii😔 Kariotyp✅️

    ❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️ Blastocyst 🥰
    1.FET 02/09/22 9tc poronienie zatrzymane 💔🖤
    2.FET 22/12/22 cb 😭
    3.FET 17/06/24 beta 0😭
‹‹ 40 41 42 43 44 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ