🍎🍁🐻IVF LISTOPAD 🐻🍁🍎
-
WIADOMOŚĆ
-
Joanna29 wrote:Hej kochane przeczytałam was ale nie jestem wstanie na wszystko dać swojego zdania, słowa pocieszenia i gratulować z osobna także przyjmijcie ode mnie po prostu uscuski💝
Ja miałam wczoraj punkcję((niestety przeszłam Ja strasznie źle...o 9.30 miałam zabieg a do domu wyjechałam z kliniki dopiero ok 17.00:(((
Było 6kobiet i tylko ja zostałam tak długo ponieważ
Po zabiegu wstaalm po 3h kazano mi isc siusiu bo w sumie mowilam ze chce i dizwka bogu ze poszla ze mna pielegniarka ,zemdlalam na toalecie spadła mi sekuracja ciśnienie nic nie pamiętam ale opowiadały mi Pielęgniarki obudziłam się na sali 2lekarzy Pielęgniarki znów podlonczona do sprzętu leki nie wiedziałam co się dzieje czułam tylko ogromny bol. ..znów po ok 3h wstałam i usiadłam czekając na wizytę i w pewnym momencie znów zrobiło mi się słabi i zwymiotowałam mój mąż z ledwością mnie doprowadził do łazienki Pielęgniarki przebiegły z wózkiem i znów leżałam.. lekarz mój był przy mnie badał mnie kolejny raz ale wszystko dobrze ginekologicznie po prostu amm bardzo słaby próg bólu i jestem bardzo słaba po znieczuleniach...co ja przeżyłam wczoraj Boże nigdy więcej....;((((dziś dochodzę do siebie ale nadal jestem obolala strasznie:((((chodzę ile muszę siusiu i leżę...biorę 2 antybiotyki plus luteinę od dzisiaj ,wizytą w piątek
Pobrano 17 pęcherzyków w tym 9zaplodniono 💖i dowiemy się w piątek chyba ile przetrwało do mrożenia...martwię się o nie aby było co transferować 💗mam tylko też nadzieję że przetrwam transfer ...boję się 0owtorki skoro punkcja miała później nie boleć a ja tak to przeżyłam to boję się strasznie transferu...
Wiem że czekałyście i wybaczcie ale naprawdę nie miałam sily na nic cały dzien przespałam dziś...ściskam was Mocno 😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗
Bardzo współczuje Ci tych przejść. Na szczeście wszystko dobrze. Musisz teraz bardzo uważać i sie nie forsować. Jednak troche tych ukłuć miałaś. Teraz ważne jest nawednienie i dostarczenie w diecie białka o witamin. Ja ponpunkcji np zaczelam sie gorzej czuć dopiero na 2-3 dzien jak sobie zlekceważyłam swój stan bo dobrze sie czulam na poczatku.Joanna29 lubi tę wiadomość
-
Joanna29 wrote:Hej kochane przeczytałam was ale nie jestem wstanie na wszystko dać swojego zdania, słowa pocieszenia i gratulować z osobna także przyjmijcie ode mnie po prostu uscuski💝
Ja miałam wczoraj punkcję((niestety przeszłam Ja strasznie źle...o 9.30 miałam zabieg a do domu wyjechałam z kliniki dopiero ok 17.00:(((
Było 6kobiet i tylko ja zostałam tak długo ponieważ
Po zabiegu wstaalm po 3h kazano mi isc siusiu bo w sumie mowilam ze chce i dizwka bogu ze poszla ze mna pielegniarka ,zemdlalam na toalecie spadła mi sekuracja ciśnienie nic nie pamiętam ale opowiadały mi Pielęgniarki obudziłam się na sali 2lekarzy Pielęgniarki znów podlonczona do sprzętu leki nie wiedziałam co się dzieje czułam tylko ogromny bol. ..znów po ok 3h wstałam i usiadłam czekając na wizytę i w pewnym momencie znów zrobiło mi się słabi i zwymiotowałam mój mąż z ledwością mnie doprowadził do łazienki Pielęgniarki przebiegły z wózkiem i znów leżałam.. lekarz mój był przy mnie badał mnie kolejny raz ale wszystko dobrze ginekologicznie po prostu amm bardzo słaby próg bólu i jestem bardzo słaba po znieczuleniach...co ja przeżyłam wczoraj Boże nigdy więcej....;((((dziś dochodzę do siebie ale nadal jestem obolala strasznie:((((chodzę ile muszę siusiu i leżę...biorę 2 antybiotyki plus luteinę od dzisiaj ,wizytą w piątek
Pobrano 17 pęcherzyków w tym 9zaplodniono 💖i dowiemy się w piątek chyba ile przetrwało do mrożenia...martwię się o nie aby było co transferować 💗mam tylko też nadzieję że przetrwam transfer ...boję się 0owtorki skoro punkcja miała później nie boleć a ja tak to przeżyłam to boję się strasznie transferu...
Wiem że czekałyście i wybaczcie ale naprawdę nie miałam sily na nic cały dzien przespałam dziś...ściskam was Mocno 😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗
O matko! Wspólczuje Ci tych przeżyć. Trzymaj się, odpoczywaj, dojdziesz do siebie, jesteś silna😘Joanna29 lubi tę wiadomość
2019 - narodziny córeczki❤
09.2021 - CP usunięty jajowód
03.2022 - Puste jajo płodowe
08.2023 - IMSI ❄❄❄
10.23 FET ❌
11.23 FET ❌
01.24 FET ❌️ -
Prosiulek tak się cieszę!!! Rośnijcie zdrowo
Joanna29 bardzo współczuję Mnie trochę bolał brzuch po punkcji, ale to było nic, po weekendzie poszłam normalnie do pracy, natomiast położone mówiły żeby się nie bać przeciwbólowych i brać jak boli. Obyś szybko doszła do siebie, odpoczywaj teraz dużo. To chyba wygląda na skutki uboczne po znieczuleniu, a nie samej punkcji? No i mocne kciuki za zarodki Co do transferu, jest to podobne odczucie do cytologii, raczej bezbolesne, chyba że masz nietypową budowę macicy.
Kessa nie płacz kochana, zarodek jest żywy, to najważniejsze, ja bym jak najszybciej umówiła się do swojego gina.Joanna29 lubi tę wiadomość
K: 30 lat, M: 30 lat
AMH 1,85
2020 - rozpoczęcie starań
12.2020 - HSG
06.2021 laparoskopia (torbiel krwotoczna lewy jajnik)
I IVF POZNAŃ POLNA
05.2023 stymulacja do ivf
06.2023 punkcja jajników (pobrano 11 komórek, 6 dojrzałych, 3 niedojrzałe, 2 zdegenerowane; zapłodniono 6) - mamy 4 mrozaczki
10.07.2023 transfer ♥️
(euthyrox, encorton, duphaston, prolutex, cyclogest, wlew domaciczny z osocza, zivafert, acard)
5dpt beta 45,06 mIU/ml
8dpt beta 128,40 mIU/ml
10dpt beta 298,50 mIU/ml progesteron 40,9 ng/ml
22dpt beta 18 865,56 mIU/ml
29dpt mamy ❤️ 10 mm
15w2d będzie chłopak 💙 116g urwisa
19w3d pierwsze delikatne odczuwalne ruchy
26w4d czas odpocząć l4
30w3d pierwsze skurcze przepowiadające
Czekają: ❄️❄️❄️
-
Kessa wrote:Jestem na oddziale, lekarz jakiś dziki...jutro też on ma dyżur.
Zrobił USG, powiedział że ciąża żywa. Wg USG 6t6d, wg miesiączki 7t5d ale tutaj powiedział że tak to bywa tak się zdarza tak to już jest. Misiek mały ma 8,9mm
Tylko... Serduszka nie mierzył, nie słuchał...nic. Porostu stwierdził , że ciąża żywa i nie panikuj kobieto. A krew... Nie wie dokładnie skąd...jakiś fragment endometrium wskazał, że to może był ten fragment który teraz się złuszcza. Krwawienie do teraz zmieniło się w plamienie bardziej. Jestem kurwa załamana... Nie mogłam się w ogóle dogadać z tym facetem. Dali mi jakiś zastrzyk rozkurczowy i nospe... Jutro dyżur ma ten sam lekarz, także tyle że sobie tutaj poleżę...w poniedziałek dopiero będzie zmiana na oddziale. Jakoś mnie ten facet nie uspokoił, wiecie... Nie wiem.2019 - narodziny córeczki❤
09.2021 - CP usunięty jajowód
03.2022 - Puste jajo płodowe
08.2023 - IMSI ❄❄❄
10.23 FET ❌
11.23 FET ❌
01.24 FET ❌️ -
Karola9393 wrote:.
Kessa nie płacz kochana, zarodek jest żywy, to najważniejsze, ja bym jak najszybciej umówiła się do swojego gina.
No mam wizytę w środę, tylko czy do tego czasu wyjdę.
Położna złota kobieta tutaj...była już chyba z 6 razy u mnie sprawdzać jak tam. Ja się dopiero w sumie uspokoiłam. I to tak jako-tako.2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
Joanna29 wrote:Hej kochane przeczytałam was ale nie jestem wstanie na wszystko dać swojego zdania, słowa pocieszenia i gratulować z osobna także przyjmijcie ode mnie po prostu uscuski💝
Ja miałam wczoraj punkcję((niestety przeszłam Ja strasznie źle...o 9.30 miałam zabieg a do domu wyjechałam z kliniki dopiero ok 17.00:(((
Było 6kobiet i tylko ja zostałam tak długo ponieważ
Po zabiegu wstaalm po 3h kazano mi isc siusiu bo w sumie mowilam ze chce i dizwka bogu ze poszla ze mna pielegniarka ,zemdlalam na toalecie spadła mi sekuracja ciśnienie nic nie pamiętam ale opowiadały mi Pielęgniarki obudziłam się na sali 2lekarzy Pielęgniarki znów podlonczona do sprzętu leki nie wiedziałam co się dzieje czułam tylko ogromny bol. ..znów po ok 3h wstałam i usiadłam czekając na wizytę i w pewnym momencie znów zrobiło mi się słabi i zwymiotowałam mój mąż z ledwością mnie doprowadził do łazienki Pielęgniarki przebiegły z wózkiem i znów leżałam.. lekarz mój był przy mnie badał mnie kolejny raz ale wszystko dobrze ginekologicznie po prostu amm bardzo słaby próg bólu i jestem bardzo słaba po znieczuleniach...co ja przeżyłam wczoraj Boże nigdy więcej....;((((dziś dochodzę do siebie ale nadal jestem obolala strasznie:((((chodzę ile muszę siusiu i leżę...biorę 2 antybiotyki plus luteinę od dzisiaj ,wizytą w piątek
Pobrano 17 pęcherzyków w tym 9zaplodniono 💖i dowiemy się w piątek chyba ile przetrwało do mrożenia...martwię się o nie aby było co transferować 💗mam tylko też nadzieję że przetrwam transfer ...boję się 0owtorki skoro punkcja miała później nie boleć a ja tak to przeżyłam to boję się strasznie transferu...
Wiem że czekałyście i wybaczcie ale naprawdę nie miałam sily na nic cały dzien przespałam dziś...ściskam was Mocno 😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙😙🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗Joanna29 lubi tę wiadomość
-
Kessa wrote:No mam wizytę w środę, tylko czy do tego czasu wyjdę.
Położna złota kobieta tutaj...była już chyba z 6 razy u mnie sprawdzać jak tam. Ja się dopiero w sumie uspokoiłam. I to tak jako-tako.
Ja sama poprosiłam o wypis, po co mieli mnie trzymać, skoro leżeć to ja mogłam w domu.
A pójdziesz do swojego lekarza to będziesz spokojniejsza.🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
kasia12323 wrote:Dziewczyny czy ten mój progesteron w 14dpt-10,18 nie jest za niski? Biorę estrofem 3x1 i amelgen 2x1.
No tak dolna granica. Nie znam tego leku, ale sprawdziłam, że to 400mg dowcipnie. No to trochę mało. Przydało by się coś jeszcze doustnie. Chociaż głupi duphaston.
Badałaś przed lekiem czy po? Jeśli po, to tym bardziej czegoś dodatkowo potrzebujesz.aganieszkam lubi tę wiadomość
🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
kamisia wrote:Ja sama poprosiłam o wypis, po co mieli mnie trzymać, skoro leżeć to ja mogłam w domu.
A pójdziesz do swojego lekarza to będziesz spokojniejsza.
Będę obserwować tylko to krwawienie.
Wkurwia mnie to,że jutro i tak jedyne co oni zrobią to zapytają jak tam i tyle...2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
kamisia wrote:No tak dolna granica. Nie znam tego leku, ale sprawdziłam, że to 400mg dowcipnie. No to trochę mało. Przydało by się coś jeszcze doustnie. Chociaż głupi duphaston.
Badałaś przed lekiem czy po? Jeśli po, to tym bardziej czegoś dodatkowo potrzebujesz. -
Kessa wrote:O tym też myślę..
Będę obserwować tylko to krwawienie.
Wkurwia mnie to,że jutro i tak jedyne co oni zrobią to zapytają jak tam i tyle...
Niekoniecznie. U mnie np jak powiedziałam, że wieczorem miałam znów jakieś krwawienie niewielkie to od razu na usg mnie wzięli.
Ja na żądanie się nie wypisywałam bo mnie nastraszyli, że później oni zaznaczają to w dokumentach i jak wrócę to będę źle traktowana bo to się niestety zdarzyło.Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓
-
REE89 wrote:A co dokładnie brałaś za witaminę D3?
REE89 lubi tę wiadomość
🙋♀️38 endometrioza, amh 0,66, jeden jajnik
🙋🏼♂️41 2%--->7%
02.2019 usunięcie torbieli jajnika
1Ivf 11.2021 ❄️❄️po NGS5.1.2 ❌️6.1.2❌️
2Ivf 12.2021 0
3Ivf 01.2022 ❄️❄️po NGS 4.2.2✅️5.2.2❌️
01.2022 - CD138- ❌️
03.2022 CD138 - ✅️
03.2022 transfer nieudany
4Ivf 05.2022❄️po NGS 5.1.1✅️🍀❤️ CD138- komórki stanu zapalnego❌️ 😔
5IVF 06.2022❄️❄️5.1.1 , 3.1.1
30.07.2022- badanie Emma,Alice, ERA,CD138✅️
06.12.2022 Cd138✅️
13.06.2023 transfer ❄️5.11
20.06 beta 36,88
24.06 beta 288,8
28.06 beta 1561
04.07 beta 6002
11.07 CRL6,5 mm
25.08 CRL7,4 cm(12+6)
15+6 160g ❤️
19+3 330g
20+6 413g
24+6 800g
28+5 1452g
30+6 1875g
32+4 2080g 44cm
34+5 2351g
36+3 2820 g
37+3 3280 g 54 cm
-
Saimi wrote:Niekoniecznie. U mnie np jak powiedziałam, że wieczorem miałam znów jakieś krwawienie niewielkie to od razu na usg mnie wzięli.
Ja na żądanie się nie wypisywałam bo mnie nastraszyli, że później oni zaznaczają to w dokumentach i jak wrócę to będę źle traktowana bo to się niestety zdarzyło.
Może pisałaś...ale już nie wiem sama teraz 😰2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
Kessa wrote:No mam wizytę w środę, tylko czy do tego czasu wyjdę.
Położna złota kobieta tutaj...była już chyba z 6 razy u mnie sprawdzać jak tam. Ja się dopiero w sumie uspokoiłam. I to tak jako-tako.
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
kasia12323 wrote:Dziewczyny czy ten mój progesteron w 14dpt-10,18 nie jest za niski? Biorę estrofem 3x1 i amelgen 2x1.
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Saimi wrote:Niekoniecznie. U mnie np jak powiedziałam, że wieczorem miałam znów jakieś krwawienie niewielkie to od razu na usg mnie wzięli.
Ja na żądanie się nie wypisywałam bo mnie nastraszyli, że później oni zaznaczają to w dokumentach i jak wrócę to będę źle traktowana bo to się niestety zdarzyło.
Oczywiście, jak ktoś czuje się bezpieczniej w szpitalu, to lepiej zostać, ale wkurza mnie takie straszenie, że jak coś się stanie to ciężarna będzie źle traktowana. Od razu bym skargę napisała 🤯
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Ja miałam w drugiej ciąży w 7tc krwotok nieznanego pochodzenia. Ani krwiaka, ani nic niepokojącego, na następny dzień na usg stara krew przy samym zarodku. Dostałam więcej progesteronu, nakaz oszczędzania się. Plamiłam jakiś czas, ale do 35tc był spokój już z krwawieniem.
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Joanna to efekt narkozy a nie punkcji. Miałam dwie, pierwsza w Angelius i właśnie też dość drastycznie, wyprostowałam się po trzech dniach, bardzo krwawilam i mega słaba byłam.
Niestety procedura nieudana i do drugiej punkcji w Gyncentrum szłam jak na ścięcie. Powiedziałam im jak to było z pierwszą, dziwili się trochę. Po drugiej punkcji 10minut po otwarciu oczu już się ubierałam w łazience i do wyjścia, nic nie plamiłam, nic nie bolało.
Niestety ale to znaczy że oni tam przecholowali z lekami do narkozy. Drązylam później ten temat i właśnie tak to wyglądało, dostałam podobno za mało, "wiercilam" im się w trakcie punkcji więc dorzucili i właśnie tym sprawili że co wstawałam to ciśnienie leciało to 70/50.
Jak Cię to pocieszy to miałam później takie same jazdy do CC 😁😁 życzę Ci w takim razie szczęścia w procedurze i porodu naturalnegoJoanna29 lubi tę wiadomość