IVF Listopad 2020 ✊❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2020, 14:01
Salome, JagnaaJankowska, Miracle lubią tę wiadomość
2021:➡️12.02 długi protokół
22.03🎯15 dojrzałych
❄4AA❄3BB❄3BC
🍀29.05 4AA 7dpt-44,05; 10dpt-158,3; 12dpt-447,0; 14dpt-1075,0; 19dpt-7018, 26dpt mamy ❤rośnij Kropelinko🙏Intralipid+Accofil+Atosiban+Neoparin+Embroglue+Metypred
2020: z rozmrożonych oocytów:
4BB❌ 6t2d😥(puste jajo)2BB❌ nieudany😔2/3BC ❌CB😔2/3CB(5doba),3CB(6doba)❌nieudany😔
2018: protokół krótki:🎯12 dojrzałych, 6 zamrożonoDo 5 doby dotrwał tylko 1(3AC)
✅nasz cud urodzony w Dzień Matki❤
O Nas:
♀️Ja
Histeroskopia-CD3 wysokie👎CD56-NK👎 CD138👍
👎niedrożne jajowody👎mthrf hetero,👎IO od IX 2020👍hormony 👍edopoduszka👍AMH-3,14
👍immunologia
♂️On-
👎👍morfologia 2%(2018)-->4%(2020)-->6%(2021);👎ruchliwość- 24,2%👎mthrf homo
👍test HBA-87%👍test stresu oksydacyjnego plemników👍Fragmentacja DNA-91% -
nick nieaktualnyDzisiaj przyszła @, martwię się trochę bo okres jest bardzo mocno obfity... Czy to może być po estrofemie i progu?
Wcześniej nie miewałam takich historii.. Najpierw kolor był brązowy teraz taka żywa krew ale śmiało mogę powiedzieć, że o połowę bardziej krwawie niż zazwyczaj. Jest czym się martwić? -
Dziewczynki, wczoraj zaczęłam mocno krwawić...dzisiaj zrobiłam bete - 6634, 58, dwa dni temu była 5334,04...
Lekarz mi napisał, że dopóki rośnie, to mam kontynuować leki...Wiem, że już po wszystkim- starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
- PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
- 4 x IUI – ciąża biochemiczna
- styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
- grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna
- styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek
- luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
- 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
- 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna
- 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
- 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
- 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
- 30.09.2021r. - crio blastki
- 29.10.2021r. - jest
- Nifty pro - chłopczyk
-
monkey wrote:Teraz na wizyte do lekarza zobaczyc czy moge zaczac nowe podejsci. Ufff!
Wlasnie wrocilam z wizyty i... mam jeszcze wiecej pytan niz odpowiedzi... Musze przemyslec, poczytac i popytac Was.
Co wiem: moge podejsc do nastepnego transferu od razu. Zgody juz podpisane, program oplacony, hotel przebookowany do 6 grudnia, lot jeszcze do przebookowania. Dobrze ze kwiatki wszystkie zawiezlismy do tescia. Za to kot sasiadow ktory nas sobie zaadoptowal i przychodzil do nas podjadac i pospac obrazi sie juz pewnie smiertelnie 😼
Na co nie dostalam odpowiedzi / co musze obmyslic: Nic nie jest wiecej wiadome czy podejrzewane dlaczego nie wyszlo. Ponoc wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywaly, ze powinno ale nikt nie widzi ktory znak stanal na przeszkodzie. 🤷🏼♀️
Zapytalam o immunologie, no tak, no moze, mozna konsultacje z Dr Suchanek, jesli udaloby sie z Pasnikiem oczywiscie idealnie, ale tak czy inaczej pewnie juz nie na na ten transfer. Potwierdzilismy, ze trzeba zrobic pakiet na trombofilie, ze moze tez homocysteine, no i ze bedziemy czekac na cytokiny. Konsultacja telefoniczna z dr Suchanek 16go. Czyli wlasciwie to co planowalam, tylko ze skonsultuje sie z immunologiem, z ktorym pracuje moja klinika.
Padlo: moze badanie kurczliwosci macicy i atosiban. No tak, pytalam o to tez przy poprzednim ttransferze, wtedy uslyszalam ze nie ma wskazan... ale ok, dmuchamy na zimne....
Najwiekszy znak zapytania - czy podchodzic w cyklu naturalnym czy sztucznym. Pozostawione do mojej decyzji ostatecznie. Lekarz preferowalby naturalny, ale bardziej na zasadzie, ze jak sztuczny sie nie powiodl to moze naturalny moglby. Inny benefit to potencjalnie mniejsza kurczliwosc ale nawet nie wiemy czy to jest problem. Poza tym zadnych innych wyraznych benefitow.
Czego ja sie boje: pomimo tego ze mam regularne cykle 28 dniowe, kiedy jeszcze staralam sie naturalnie w wieku 36-37 lat, czasem (ok. 2x rok) zdarzaly sie cykle bezowulacyjne. Poza tym jest to ryzyko ze jesli owulacja przypadnie na wtorek to transfer sie nie odbedzie po przypadlby na niedziele.
To dla mnie brzmi jak spore ryzyko a benefit nie jest dla mnie oczywisty.
Jakie macie doswiadzczenia - mysli na temat FET na sztucznym vs naturalnym cyklu? Bardzo widzieczna bede za opinie.
Ja rozwazam najbardziej pewna dla mnie specyficzna okolicznosc - moj lekarz mysli ze to super okazja bo bede w Polsce przez caly czas - wiec czeste wizyty przy naturalnym sa ok. Ja widze to inaczej. Mam prace typu od 8 rano do 2 w nocy. I czasem nie mam okazji isc do toalety bo z jednego spotkania na zoomie natychmiast wskakuje na kolejne, odpowiadajac na maile w miedzyczasie przygotowujac sie na nastepne spotkanie. Ostatnie 2 tygodnie mialam urlop ale i tak pracowalam po 5-6 dziennie. Teraz juz nie bede miala urlopu. Jasne ze jak sie upre to moge tak ustawic wizyty zebym dala rade,ale to kosztuje mnie bardzo duzo stresu. Wizyty sie czesto opozniaja i w kilinice czas biegnie 5x wolniej niz w rzeczywistym swiecie. Ja na sama mysl sie potwornie stresuje Boje sie ze to najgorsza rzecz ktora moge zrobic dla swoich szans. I zanim powiecie co dla mnie jest oczywiste nawet teraz jak to pisze - tak, bardzo powaznie zastanawiam sie nad odejsciem z pracy i wzieciem kilku miesiecy tzw sabbatical. Bo zdaje sobie sprawe z tego ze to nie jest normalne i zadne pieniadze nie sa tego warte. Tylko ze okazuje sie marzenia o dziecku potwornie duzo kosztuja tez 😌 Wiec jesli moge ograniczyc ilosc wizyt, to byloby to lepsze dla mnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2020, 15:59
[/url]
💁🏼♀️: '79, niskie AMH i jakosc komorek. NK: 25%, IO, utajone Hashimoto, PAI-1 hetero, MTHFR C677T homo, A1298C hetero. KIR: haplotyp Bx, brak 2DS2 i 2DS3.
💁🏻♂️:'75, Translokacja Robertsonowska (13;22), nasienie 👍
Starania od 2014
✏️ 19(!) punkcji 2018-19 - zbieranie zarodków do PGT-A 🧬
✏️ Z 15 blastocyst 5 poprawnych genetycznie
✏️ Dwie histeroskopie: '17: usunięcie przegrody, polipu, '20: badanie receptywności
✏️ 26.10.20: FET(S)❄️ 5.1.2 😢 Beta 7dpt :1.9 💔
✏️ 23.02.21: FET(N) 5.2.2 XY
Do 2go transferu dodane: steryd (Dexamethasone), Claxane, GlucophageXR750, Euthyrox, Intralipid, Atosiban, antybiotyk, akupunktura.
Bhcg - 6dpt:36.6, 8dpt :79.5, 10dpt: 176.6, 13dpt: 710, 15dpt: 1824, 17dpt: 3602, 22dpt: 14971, 24dpt: 22596 i ❤️
24.06.21: połówkowe 💪🏼
Edward Louis, 28.10.2021, 3kg, 10/10 💖 -
nick nieaktualnymonkey wrote:Wlasnie wrocilam z wizyty i... mam jeszcze wiecej pytan niz odpowiedzi... Musze przemyslec, poczytac i popytac Was.
Co wiem: moge podejsc do nastepnego transferu od razu. Zgody juz podpisane, program oplacony, hotel przebookowany do 6 grudnia, lot jeszcze do przebookowania. Dobrze ze kwiatki wszystkie zawiezlismy do tescia. Za to kot sasiadow ktory nas sobie zaadoptowal i przychodzil do nas podjadac i pospac obrazi sie juz pewnie smiertelnie 😼
Na co nie dostalam odpowiedzi / co musze obmyslic: Nic nie jest wiecej wiadome czy podejrzewane dlaczego nie wyszlo. Ponoc wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywaly, ze powinno ale nikt nie widzi ktory znak stanal na przeszkodzie. 🤷🏼♀️
Zapytalam o immunologie, no tak, no moze, mozna konsultacje z Dr Suchanek, jesli udaloby sie z Pasnikiem oczywiscie idealnie, ale tak czy inaczej pewnie juz nie na na ten transfer. Potwierdzilismy, ze trzeba zrobic pakiet na trombofilie, ze moze tez homocysteine, no i ze bedziemy czekac na cytokiny. Konsultacja telefoniczna z dr Suchanek 16go. Czyli wlasciwie to co planowalam, tylko ze skonsultuje sie z immunologiem, z ktorym pracuje moja klinika.
Padlo: moze badanie kurczliwosci macicy i atosiban. No tak, pytalam o to tez przy poprzednim ttransferze, wtedy uslyszalam ze nie ma wskazan... ale ok, dmuchamy na zimne....
Najwiekszy znak zapytania - czy podchodzic w cyklu naturalnym czy sztucznym. Pozostawione do mojej decyzji ostatecznie. Lekarz preferowalby naturalny, ale bardziej na zasadzie, ze jak sztuczny sie nie powiodl to moze naturalny moglby. Inny benefit to potencjalnie mniejsza kurczliwosc ale nawet nie wiemy czy to jest problem. Poza tym zadnych innych wyraznych benefitow.
Czego ja sie boje: pomimo tego ze mam regularne cykle 28 dniowe, kiedy jeszcze staralam sie naturalnie w wieku 36-37 lat, czasem (ok. 2x rok) zdarzaly sie cykle bezowulacyjne. Poza tym jest to ryzyko ze jesli owulacja przypadnie na wtorek to transfer sie nie odbedzie po przypadlby na niedziele.
To dla mnie brzmi jak spore ryzyko a benefit nie jest dla mnie oczywisty.
Jakie macie doswiadzczenia - mysli na temat FET na sztucznym vs naturalnym cyklu? Bardzo widzieczna bede za opinie.
Ja rozwazam najbardziej pewna dla mnie specyficzna okolicznosc - moj lekarz mysli ze to super okazja bo bede w Polsce przez caly czas - wiec czeste wizyty przy naturalnym sa ok. Ja widze to inaczej. Mam prace typu od 8 rano do 2 w nocy. I czasem nie mam okazji isc do toalety bo z jednego spotkania na zoomie natychmiast wskakuje na kolejne, odpowiadajac na maile w miedzyczasie przygotowujac sie na nastepne spotkanie. Ostatnie 2 tygodnie mialam urlop ale i tak pracowalam po 5-6 dziennie. Teraz juz nie bede miala urlopu. Jasne ze jak sie upre to moge tak ustawic wizyty zebym dala rade,ale to kosztuje mnie bardzo duzo stresu. Wizyty sie czesto opozniaja i w kilinice czas biegnie 5x wolniej niz w rzeczywistym swiecie. Ja na sama mysl sie potwornie stresuje Boje sie ze to najgorsza rzecz ktora moge zrobic dla swoich szans. I zanim powiecie co dla mnie jest oczywiste nawet teraz jak to pisze - tak, bardzo powaznie zastanawiam sie nad odejsciem z pracy i wzieciem kilku miesiecy tzw sabbatical. Bo zdaje sobie sprawe z tego ze to nie jest normalne i zadne pieniadze nie sa tego warte. Tylko ze okazuje sie marzenia o dziecku potwornie duzo kosztuja tez 😌 Wiec jesli moge ograniczyc ilosc wizyt, to byloby to lepsze dla mnie.
Ja podchodziłam na sztucznym w zeszłym miesiącu i nie udało się niestety. Teraz podchodzę na stymulowabym, bo nie mam owulacji swojej. Dzięki tabletkom teoretycznie pęcherzyk powinien rosnąć, wszystko jest monitorowane i owulacja też jest pod kontrolą bo dostałabyś ovitrelle na pęknięcie więc wszystko było by wyliczone. Może to by była najlepsza metoda?monkey lubi tę wiadomość
-
monkey wrote:Wlasnie wrocilam z wizyty i... mam jeszcze wiecej pytan niz odpowiedzi... Musze przemyslec, poczytac i popytac Was.
Co wiem: moge podejsc do nastepnego transferu od razu. Zgody juz podpisane, program oplacony, hotel przebookowany do 6 grudnia, lot jeszcze do przebookowania. Dobrze ze kwiatki wszystkie zawiezlismy do tescia. Za to kot sasiadow ktory nas sobie zaadoptowal i przychodzil do nas podjadac i pospac obrazi sie juz pewnie smiertelnie 😼
Na co nie dostalam odpowiedzi / co musze obmyslic: Nic nie jest wiecej wiadome czy podejrzewane dlaczego nie wyszlo. Ponoc wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywaly, ze powinno ale nikt nie widzi ktory znak stanal na przeszkodzie. 🤷🏼♀️
Zapytalam o immunologie, no tak, no moze, mozna konsultacje z Dr Suchanek, jesli udaloby sie z Pasnikiem oczywiscie idealnie, ale tak czy inaczej pewnie juz nie na na ten transfer. Potwierdzilismy, ze trzeba zrobic pakiet na trombofilie, ze moze tez homocysteine, no i ze bedziemy czekac na cytokiny. Konsultacja telefoniczna z dr Suchanek 16go. Czyli wlasciwie to co planowalam, tylko ze skonsultuje sie z immunologiem, z ktorym pracuje moja klinika.
Padlo: moze badanie kurczliwosci macicy i atosiban. No tak, pytalam o to tez przy poprzednim ttransferze, wtedy uslyszalam ze nie ma wskazan... ale ok, dmuchamy na zimne....
Najwiekszy znak zapytania - czy podchodzic w cyklu naturalnym czy sztucznym. Pozostawione do mojej decyzji ostatecznie. Lekarz preferowalby naturalny, ale bardziej na zasadzie, ze jak sztuczny sie nie powiodl to moze naturalny moglby. Inny benefit to potencjalnie mniejsza kurczliwosc ale nawet nie wiemy czy to jest problem. Poza tym zadnych innych wyraznych benefitow.
Czego ja sie boje: pomimo tego ze mam regularne cykle 28 dniowe, kiedy jeszcze staralam sie naturalnie w wieku 36-37 lat, czasem (ok. 2x rok) zdarzaly sie cykle bezowulacyjne. Poza tym jest to ryzyko ze jesli owulacja przypadnie na wtorek to transfer sie nie odbedzie po przypadlby na niedziele.
To dla mnie brzmi jak spore ryzyko a benefit nie jest dla mnie oczywisty.
Jakie macie doswiadzczenia - mysli na temat FET na sztucznym vs naturalnym cyklu? Bardzo widzieczna bede za opinie.
Ja rozwazam najbardziej pewna dla mnie specyficzna okolicznosc - moj lekarz mysli ze to super okazja bo bede w Polsce przez caly czas - wiec czeste wizyty przy naturalnym sa ok. Ja widze to inaczej. Mam prace typu od 8 rano do 2 w nocy. I czasem nie mam okazji isc do toalety bo z jednego spotkania na zoomie natychmiast wskakuje na kolejne, odpowiadajac na maile w miedzyczasie przygotowujac sie na nastepne spotkanie. Ostatnie 2 tygodnie mialam urlop ale i tak pracowalam po 5-6 dziennie. Teraz juz nie bede miala urlopu. Jasne ze jak sie upre to moge tak ustawic wizyty zebym dala rade,ale to kosztuje mnie bardzo duzo stresu. Wizyty sie czesto opozniaja i w kilinice czas biegnie 5x wolniej niz w rzeczywistym swiecie. Ja na sama mysl sie potwornie stresuje Boje sie ze to najgorsza rzecz ktora moge zrobic dla swoich szans. I zanim powiecie co dla mnie jest oczywiste nawet teraz jak to pisze - tak, bardzo powaznie zastanawiam sie nad odejsciem z pracy i wzieciem kilku miesiecy tzw sabbatical. Bo zdaje sobie sprawe z tego ze to nie jest normalne i zadne pieniadze nie sa tego warte. Tylko ze okazuje sie marzenia o dziecku potwornie duzo kosztuja tez 😌 Wiec jesli moge ograniczyc ilosc wizyt, to byloby to lepsze dla mnie.
Ja bede podchodzic na sztucznym, u mnie tez ze wzgledu ze bede podchodzic do histeroskopii i bede miala test ERA w tym samym czasie, wiec wszystko musi byc tak jak przy potencjalnym cyklu z transferem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2020, 16:20
monkey lubi tę wiadomość
21.08.21 Liam 2800g,48cm miłości
28.12.2020-crio transfer 🧚🏻❤️🙏
4.01.2021- 7dpt Beta HCG 22,70 🙏
7.01.2021 - 10dpt Beta HCG 95.40🙏
11.01.2021 - 14dpt Beta HCG 791.40 🙏
20.01.2021- 23 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
Wracamy po rodzeństwo III IVF 🧚🏻
19.08.2024- crio transfer 🧚🏻❤️🙏
27.08.2024- 8dpt Beta HCG 68
29.08.2024- 10dpt Beta HCG 193,7
31.08.2024- 12dpt Beta HCG 512,5
02.09.2024- 14dpt Beta HCG 1586,6
09.09.2024- 21 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
15.10.2024- Jestem dziewczynką 🎀
🧚🏻“Om Hreem Yoginim Yogini Yogeswari Yoga Bhayankari Sakala Sthavara
Jangamasya Mukha Hridayam Mama Vasam akarsha Akarshaya Namaha!””🧚♀️ -
Hej kochane! wracam, musiałam otrząsnąć się po negatywnej becie w październiku i wracam z jeszcze większą siłą
Lekarz zlecił powtórzenie ureaplasmy - wynik miałam niepewny - antybiotyk zinnat 3 dni - może było za mało? Czekam na wynik, powinien być w przyszłym tygodniu. Jeśli będzie negatywny, być może będziemy startować już w tym mc.
Przy okazji byłam na wizycie u endokrynologa, przy TSH 1,89 na przeddzień transferu, pani doktor stwierdziła, że to za dużo. Dostałam eutyrox 0,25. Krzywa insulinowa 4,72 / 91,05 /36,38 i dostałam metforminę 75 sr. Może to to.....JagnaaJankowska, Malica, KAR, Cherry78, Umka lubią tę wiadomość
Rozpoczęcie starań 17.08.2019 od dnia ślubu
Po 4 mc podstawowe badania. Bingo. Wyrok
30.12.19 wyniki nasienia 0,01mln/ morfologia 0%/ ruch 3%/ liczne zwapnienia i zanikanie jądra. Wskazanie do IVF, dzięki Bogu nie czekaliśmy roku niepłodności.
Ovum Lublin - zlecone badania (do ivf) tsh, fsh, morfologia stracone dwa miesiące.
04.02.20 w najlepszych rękach CM Macierzyństwo Kraków<3
Przeglądy kurnika Tarnów
Poza normą AMH 1,8 / PRL po teście 297,03 / KIR Bx / Allo 0% - po szczepieniach 77%/ heterozygota w C677T i A1298C
18.08.20 Punkcja 25 jajek marvelon/bemfola/mensinorm/gonapeptyl daily/
19 zapłodnionych zarodków w piątej dobie pozostało z nami 11 blastocyst , prawie wszystkie 1.1 lub 1.2
Zrzekliśmy się z miejsca 4 zarodków, aby służyły innym
Transfer odroczony ze względu na 3 zarodki do PGS/PGD
15.09.20 wynik badania: 2 prawidłowe zarodki , 1 z dodatkowym chormosomem 16 .
15.10.20 transfer -> nieudany walczymy dalej! -
atka666 wrote:Dziewczynki, wczoraj zaczęłam mocno krwawić...dzisiaj zrobiłam bete - 6634, 58, dwa dni temu była 5334,04...
Lekarz mi napisał, że dopóki rośnie, to mam kontynuować leki...Wiem, że już po wszystkim🧔🏻Czynnik męski/ wnętrostwo/ kryptozoospermia
👩🦰 AMH ok 2, reszta w normie
*1 procedura pICSI/FAMSI z separacją. pickup- pobrano 10 kumulusow/6 MII/3 zaplodnione/ 0 zarodkow 😭
********************************
**2 procedura pICSI/FAMSI z separacją+ aktywacja oocytow+ embryoGEN.
08.20 pickup- pobrano 7 kumulusów/6MII/ mamy 4❄️❄️❄️❄️
*****************************
10.20 FET 1x ❄️ 5.2.2
3dpt : 37 mlU (pozostalosc po ovitrel);6dpt: 25 mlU;10 dpt: 166 mlU
14dpt: 965 mlU
18dpt: 3593 mlU /20 dpt krwawienie jest pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
31dpt:❤️🐻
10.23 FET 1x5.2.2
6dpt 27mlu
8tyd brak akcji serca💔
04.24 FET 5.1.1
5dpt 16,6 mlu;8dpt beta 171mlU;22dpt 745mlU 😢
06.24 FET
7dpt 6,5 😣
********************************
3procedura 11.24 6MII/mamy jeszcze 2❄️
11.30 transfer
7dpt 66mlU/10dpt 364mlu/16dpt 3557 -
Agnes92 wrote:Ja podchodziłam na sztucznym w zeszłym miesiącu i nie udało się niestety. Teraz podchodzę na stymulowabym, bo nie mam owulacji swojej. Dzięki tabletkom teoretycznie pęcherzyk powinien rosnąć, wszystko jest monitorowane i owulacja też jest pod kontrolą bo dostałabyś ovitrelle na pęknięcie więc wszystko było by wyliczone. Może to by była najlepsza metoda?
monkey lubi tę wiadomość
36 lat, amh 2, slabe nasienie.
1 IUI 10.02.2020 😒
2 IUI 7.03.2020 😒
In vitro:
1 procedura Maj 2020
ET 05.2020 8A 😒
FET 26.06. 4BA 😞
FET 24.07 3BB 😞
2 procedura wrzesien 2020
ET 14.10.2020 4AA 🍀💝
5dpt beta 21
7dpt beta 92
9dpt beta 255
12dpt beta 913
15dpt beta 2924
21dpt beta >10000 pęcherzyk na usg
27 dpt jest serduszko❤️
7.12.2020 test genetyczny Sanco 🍀
zdrowy chłopiec🌲💙👶
❄❄4BA i 3BB
23.06.2021 synek na świecie ❤️ -
CinniMinni wrote:Zgadzam sie z Agnes, ze cykl stymulowany bylby fajny. Potem bierze sie tez mniej lekow bo organizm sam wytwarza. Ale jeśli ma Cie to stresować to jestem za sztucznym bo stres wszystko moze jeszcze bardziej schrzanic 😂
A powaznie to ja musze znalezc jakis w koncu lepiej dzialajacy sposob na radzenie sobie ze stresem. Moj maz mi zwraca uwae ze radze sobie ze wszystkimi problemami bez problemu - w klinice np uwazaja ze jestem oaza spokoju - ale niech mnie tylko cos najmniejszego w pracy dotknie to zmieniam sie w ohydnego jeza. On uwaza ze mam mam typowe objawy wypalenia zawodowego. Cos nad czym musze popracowac...
Ide dalej poprzeczesywac forum na temat +/- sztucznego vs stymulowanego/naturalnegoWiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2020, 19:02
CinniMinni, Cherry78, Umka lubią tę wiadomość
[/url]
💁🏼♀️: '79, niskie AMH i jakosc komorek. NK: 25%, IO, utajone Hashimoto, PAI-1 hetero, MTHFR C677T homo, A1298C hetero. KIR: haplotyp Bx, brak 2DS2 i 2DS3.
💁🏻♂️:'75, Translokacja Robertsonowska (13;22), nasienie 👍
Starania od 2014
✏️ 19(!) punkcji 2018-19 - zbieranie zarodków do PGT-A 🧬
✏️ Z 15 blastocyst 5 poprawnych genetycznie
✏️ Dwie histeroskopie: '17: usunięcie przegrody, polipu, '20: badanie receptywności
✏️ 26.10.20: FET(S)❄️ 5.1.2 😢 Beta 7dpt :1.9 💔
✏️ 23.02.21: FET(N) 5.2.2 XY
Do 2go transferu dodane: steryd (Dexamethasone), Claxane, GlucophageXR750, Euthyrox, Intralipid, Atosiban, antybiotyk, akupunktura.
Bhcg - 6dpt:36.6, 8dpt :79.5, 10dpt: 176.6, 13dpt: 710, 15dpt: 1824, 17dpt: 3602, 22dpt: 14971, 24dpt: 22596 i ❤️
24.06.21: połówkowe 💪🏼
Edward Louis, 28.10.2021, 3kg, 10/10 💖 -
Dziewczyny powiedzcie prosze, jak to jest później tzn
Przy zarodeczku z 5doby 5.2.1 kiedy moze pojawić się pęcherzyk ? Kiedy pęcherzyk z pęcherzykiem zoltkowym ? A kiedy serduszko ? Czy to jest związane/uzależnione z wysokokoscia bety czy jakoś inaczej ?MANIA lubi tę wiadomość
-
Beta 25 dpt 11 492,1. przyrost w stosunku do poprzedniej ok 80 %.
Wiem że beta po 1000 zwalnia...
Ale myślicie że jest ok? wydaje mi się ze jak na ten czas to ciągle mało...Cherry78 lubi tę wiadomość
27 l, starania od 8.2017
4-5.2019 clo, 7- 11.2019 lametta, mąż wyniki ok, HSG ok
11.2019 - 12.2019 puregon + ovitrelle
IVF Bocian Białystok, hiperka, mamy ❄️❄️❄️❄️
05.2020 FET blastka 2BB 💔
Kriobank - przenosimy pozostałe ❄️❄️❄️
06.2020 FET blastka 1BB 💔
Histeroskopia ok
08.2020 FET blastka 1BB nie rozmrozila 💔kolejna blastka 1BB 💔,
8.2020 - protokół długi czas start!
10.2020 PickUp! Transfer świeżaka 3AB, mamy 3BC❄️2DC❄️
8 dpt beta 71,2; 10 dpt beta 118,5, prog >40; 12 dpt 171,4; 15 dpt 518, 18 dpt 1455,8, 25 dpt 11 492,1
29dpt puste jajo 💔 -
nick nieaktualnyMalica wrote:Dziewczyny powiedzcie prosze, jak to jest później tzn
Przy zarodeczku z 5doby 5.2.1 kiedy moze pojawić się pęcherzyk ? Kiedy pęcherzyk z pęcherzykiem zoltkowym ? A kiedy serduszko ? Czy to jest związane/uzależnione z wysokokoscia bety czy jakoś inaczej ?
Tez właśnie jestem ciekawa. We wtorek będę 22 dpt i nie wiem czego się spodziewać. Czy tylko pęcherzyk plus pęcherzyk zoltkowy czy może zarys serducha. Na szczęście do wtorku niedaleko -
5.11
IZULA - bhcg 10 dp 9.82 😢
ChERRY78 - bhcg 10 dpt 5.2 😢
ANDZIAA - punkcja 💪
SALOME - bhcg 5 dpt 😢Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2020, 20:23
Starania od 09.2019
02.2023 CP (ciąża jajowodowa, prawy jajowód zachowany)
Drugie podejście do stymulacji IVF
24.03 - punkcja 14 komórek 🍀
29.03 - transfer 2 blastek 4AA🍀🍀
06.04 8 dpt beta 112,60 mIU/ml 🍀
🍀
10 dpt beta 227,80 mIU/ml 🍀🍀
11 dpt beta 353🍀🍀
13 dpt beta 659,6 mlU/ml 🍀🍀
14 dpt beta 1220 mlU/ml 🍀🍀
Jest pęcherzyk w macicy ❤️
15 dpt pęcherzyk ma 3,5 mm ❤️
17 dpt pęcherzyk ma 5,7 mm❤️
Beta 3101 mlU/ml
21 dpt pęcherzyk 9 mm 🍀🍀
28 dpt maleństwo ma 5,2 mm i mamy ❤️
13+0 badania prenatalne, wszystko ok 😍
21+1 badania połówkowe, mamy 415 g 😍
29+1 usg III trymestru, jest 1321g 😍
34+3 mamy 2300g ❤️
36+6 mamy 2606g ❤️
38+0 mamy 3 kg ❤️
38+6 06.12.2021🍼3050kg i 51 cm ❤️
Mamy ❄️❄️❄️❄️
"Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie. "
E.L.
-
Marta_43 wrote:Beta 25 dpt 11 492,1. przyrost w stosunku do poprzedniej ok 80 %.
Wiem że beta po 1000 zwalnia...
Ale myślicie że jest ok? wydaje mi się ze jak na ten czas to ciągle mało...Marta_43, Cherry78 lubią tę wiadomość
37 lat,IV 2019 AMH - 1,31, 11.19 AMH - 0,87
Kriobank, I ET - nieudany , jeden zarodek 7B
II ET - 2AA ,7 dpt - beta 39, synek ❤️
10.2021. - beta 6, cb 💔
01.2022- 10 t.c puste 2 jaja 💔💔
12.2022- 6t3d💔 brak ❤️ -
nick nieaktualnyDziewczyny niestety u mnie już koniec na 1 usg wszystko zapowiadało że będzie dobrze. Potem pojawiło się krwawienie i krwiak dzisiaj na usg zarodek już bardzo zmalal w porównaniu do ostatniego razu. Lekarz kazal odstawić leki u czekać na krwawienie.
-
Izaz123 wrote:Dziewczyny niestety u mnie już koniec na 1 usg wszystko zapowiadało że będzie dobrze. Potem pojawiło się krwawienie i krwiak dzisiaj na usg zarodek już bardzo zmalal w porównaniu do ostatniego razu. Lekarz kazal odstawić leki u czekać na krwawienie.
Tak mi przykro 😥
-
Izaz123 wrote:Dziewczyny niestety u mnie już koniec na 1 usg wszystko zapowiadało że będzie dobrze. Potem pojawiło się krwawienie i krwiak dzisiaj na usg zarodek już bardzo zmalal w porównaniu do ostatniego razu. Lekarz kazal odstawić leki u czekać na krwawienie.
37 lat,IV 2019 AMH - 1,31, 11.19 AMH - 0,87
Kriobank, I ET - nieudany , jeden zarodek 7B
II ET - 2AA ,7 dpt - beta 39, synek ❤️
10.2021. - beta 6, cb 💔
01.2022- 10 t.c puste 2 jaja 💔💔
12.2022- 6t3d💔 brak ❤️ -
Izaz123 wrote:Dziewczyny niestety u mnie już koniec na 1 usg wszystko zapowiadało że będzie dobrze. Potem pojawiło się krwawienie i krwiak dzisiaj na usg zarodek już bardzo zmalal w porównaniu do ostatniego razu. Lekarz kazal odstawić leki u czekać na krwawienie.36 lat, amh 2, slabe nasienie.
1 IUI 10.02.2020 😒
2 IUI 7.03.2020 😒
In vitro:
1 procedura Maj 2020
ET 05.2020 8A 😒
FET 26.06. 4BA 😞
FET 24.07 3BB 😞
2 procedura wrzesien 2020
ET 14.10.2020 4AA 🍀💝
5dpt beta 21
7dpt beta 92
9dpt beta 255
12dpt beta 913
15dpt beta 2924
21dpt beta >10000 pęcherzyk na usg
27 dpt jest serduszko❤️
7.12.2020 test genetyczny Sanco 🍀
zdrowy chłopiec🌲💙👶
❄❄4BA i 3BB
23.06.2021 synek na świecie ❤️ -
nick nieaktualnyIzaz123 wrote:Dziewczyny niestety u mnie już koniec na 1 usg wszystko zapowiadało że będzie dobrze. Potem pojawiło się krwawienie i krwiak dzisiaj na usg zarodek już bardzo zmalal w porównaniu do ostatniego razu. Lekarz kazal odstawić leki u czekać na krwawienie.
Przykro mi 😔