IVF Listopad 2020 ✊❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
monkey wrote:Ja mam akurat dobra opinie o Invicta, po trzech latach leczenia sie u nich w Warszawie. Jasne ze bywają lepsze i gorsze wizyty, ze czasem sie naczekam bo jest opóźnienie, ze czasem lekarz ma gorszy dzień - wszyscy sa ludźmi i maja tez gorsze dni. Ja tez Poza tym z tego co widzę odgórnie maja przewidziane tylko 20 minut na wizytę. A przecież często pacjentki potrzebują więcej. To tez tworzy presje. Nie usprawiedliwiam, ale myśle ze nie można sie takimi rzeczami stresować czy brac do siebie. Wazna, sa dobrymi specjalistami i wiedza co robia, nawet jesli nie zawsze wytlumacza co 😁
Poza tym ja co dzien mieszkam w kraju gdzie wizyta pacjentów traktuje sie jak nieświadome dzieci. Chcą odpowiedzi na pytanie ale sami nie tłumacza nic. Po więcej wiadomości odsyłają na strony NHS. Jak dają skierowanie na badanie krwi to nigdy nie mówią dlaczego, a wyników nigdy nie dają pacjentowi,. Na zasadzie - zadzwonimy jesli będzie cos zle. A dwa razy labolatorium zgubiło (!) moje wyniki. Raz NHS raz droga prywatna klinika. Moze mam niskie oczekiwania wiec mnie latwo zadowolic 😂 Mialam jedno w zyciu ogromnie przykre przezycie w prywatnej klinice i bylo to Novum.
Ja w Invicta ogólnie czuje sie zaopiekowana i traktowana z serdecznością. Na przykład wczoraj, gdy w panice napisałam do opiekunek, ze potrzebuje szybkiej konsultacji telefonicznej bo mi @ pojawił sie szybciej niż myślałam, dwie godziny po napisaniu emaila miałam telefon od lekarza.
Anulka, nie przejmuj sie, na szczęście masz dobry kontakt z prowadząca lekarka. Dziewczyny maja razje - po szczegoly i rozkminki przychodze tutaj😊
A przy okazji, bo miałam podoba sytuacje. Po pierwszej wizycie byłam umówiona na kolejna wizytę w dniu pierwszym lub drugim jak dostanę @ U mnie się ten czas opóźniał. Zadzwoniłam do opiekunki z prośba o podpowiedz co robić. Czekać czy pomoc w nadejściu @ I niestety musiałam umówić się na płatna poradę telefoniczna bo tak mówiły obowiązujące procedury.
Korzystam z programu z dofinansowaniem miejskim, ale nie spodziewałam się ze nie będę miała żadnego kontaktu z lekarzem poza tym dodatkowo płatnym. Wizyta telefoniczna zakończyła się tak jak myślałam wypisaniem recepty...
-
OlaOla wrote:Czytam tutaj wasze komentarze I jestem w szoku ze tak moga traktowac pacjenta I to jeszcze prywatnie 🙈 ja korzystam z in vitro w Angli. Obchodza sie ze mna jak z jajkiem, dzwonia Co kilka dni jak sie czuje. Mam swoj portal online gdzie mi wszystko publikuja. Moje wyniki, wizyty, jest kalendarz I dokladnie godziny kiedy mam brac leki. Moge zawsze zadzwonic z jakims pytaniem, albo moge napisac I w ciagu godziny zawsze ktos odpisuje. Wszyscy sa przemili ❤️ I to jeszcze wszystko kompletnie za darmo. Naprawde jestem im mega wdzieczna 🤗 I mysle ze to byl moj cel przyjazdu do Angli. W Polsce nigdy nie byloby mnie na to stac..
Wzystko to o czym piszesz jest w Polsce (no moze poza telefonami z jak sie czujesz plus w Polsce standardowo robią betę, w UK z tego co wiem nie zawsze. Mój mąż wychowany na NHS dotąd nie moze sie nadziwić ze w Polsce wszystkie wyniki sa bardzo szybko i dostepne na portalach online a często tez na aplikacjach w telefonie. I ze mozna wejsc i z miejsca zrobic prywatnie mnostwo badan, tanio i bez potrzeby wypraszania ich od GP i uzerania sie z prywatnym ubezpieczycielem.
Ciekawe, ze to samo państwo i tak odmienne opinie 😁 Po ponad 20 latach mieszkania w UK, nie trawie brytyjskieg podejscia do pacjentow. Mogłabym opowiadać o swoich doświadczeniach i mojej i męża rodziny godzinami ale nie chce przynudzać 😁
Absolutnie w zaden sposob nie podwazam tego co piszesz i bardzo ciesze sie ze trafilas na taka opieke, cudownie to slyszec ❤️Wiem tez ze masz spojrzenie z wewnatrz jako pracownik sluzby zdrowia i pewna jestem ze masz racje. Ale nie chce zeby ktos mial wrazenie ze w Polsce jest drugorzedny serwis. W moim przypadku jestem wdzięczna ze możliwość robienie IVF i PGS w Polsce - w UK na pewno nie byloby mnie stac na zrobienie 19 stymulacji i prywatnych badan PGS.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2020, 01:25
Umka, Ewelka02, Anulka_36 lubią tę wiadomość
[/url]
💁🏼♀️: '79, niskie AMH i jakosc komorek. NK: 25%, IO, utajone Hashimoto, PAI-1 hetero, MTHFR C677T homo, A1298C hetero. KIR: haplotyp Bx, brak 2DS2 i 2DS3.
💁🏻♂️:'75, Translokacja Robertsonowska (13;22), nasienie 👍
Starania od 2014
✏️ 19(!) punkcji 2018-19 - zbieranie zarodków do PGT-A 🧬
✏️ Z 15 blastocyst 5 poprawnych genetycznie
✏️ Dwie histeroskopie: '17: usunięcie przegrody, polipu, '20: badanie receptywności
✏️ 26.10.20: FET(S)❄️ 5.1.2 😢 Beta 7dpt :1.9 💔
✏️ 23.02.21: FET(N) 5.2.2 XY
Do 2go transferu dodane: steryd (Dexamethasone), Claxane, GlucophageXR750, Euthyrox, Intralipid, Atosiban, antybiotyk, akupunktura.
Bhcg - 6dpt:36.6, 8dpt :79.5, 10dpt: 176.6, 13dpt: 710, 15dpt: 1824, 17dpt: 3602, 22dpt: 14971, 24dpt: 22596 i ❤️
24.06.21: połówkowe 💪🏼
Edward Louis, 28.10.2021, 3kg, 10/10 💖 -
Anulka_36 wrote:A przy okazji, bo miałam podoba sytuacje. Po pierwszej wizycie byłam umówiona na kolejna wizytę w dniu pierwszym lub drugim jak dostanę @ U mnie się ten czas opóźniał. Zadzwoniłam do opiekunki z prośba o podpowiedz co robić. Czekać czy pomoc w nadejściu @ I niestety musiałam umówić się na płatna poradę telefoniczna bo tak mówiły obowiązujące procedury.
Korzystam z programu z dofinansowaniem miejskim, ale nie spodziewałam się ze nie będę miała żadnego kontaktu z lekarzem poza tym dodatkowo płatnym. Wizyta telefoniczna zakończyła się tak jak myślałam wypisaniem recepty...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2020, 11:15
Anulka_36 lubi tę wiadomość
[/url]
💁🏼♀️: '79, niskie AMH i jakosc komorek. NK: 25%, IO, utajone Hashimoto, PAI-1 hetero, MTHFR C677T homo, A1298C hetero. KIR: haplotyp Bx, brak 2DS2 i 2DS3.
💁🏻♂️:'75, Translokacja Robertsonowska (13;22), nasienie 👍
Starania od 2014
✏️ 19(!) punkcji 2018-19 - zbieranie zarodków do PGT-A 🧬
✏️ Z 15 blastocyst 5 poprawnych genetycznie
✏️ Dwie histeroskopie: '17: usunięcie przegrody, polipu, '20: badanie receptywności
✏️ 26.10.20: FET(S)❄️ 5.1.2 😢 Beta 7dpt :1.9 💔
✏️ 23.02.21: FET(N) 5.2.2 XY
Do 2go transferu dodane: steryd (Dexamethasone), Claxane, GlucophageXR750, Euthyrox, Intralipid, Atosiban, antybiotyk, akupunktura.
Bhcg - 6dpt:36.6, 8dpt :79.5, 10dpt: 176.6, 13dpt: 710, 15dpt: 1824, 17dpt: 3602, 22dpt: 14971, 24dpt: 22596 i ❤️
24.06.21: połówkowe 💪🏼
Edward Louis, 28.10.2021, 3kg, 10/10 💖 -
Mum2b wrote:Hej, ktoś transferuje w piatek?
Ja mam wizyte w czwartek i dopiero się dowiem kiedy transfer 😉Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Andromeda wrote:Niestety moj Kropek jest juz aniolkiem 😭
Siedze w szpitalu i czekam czy przyjma mnie na lyzeczkowanie. Jeszcze to do mnie nie dochodzi 😔
Kochana tak mi przykro 😥Andromeda lubi tę wiadomość
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
MANIA wrote:Mówił, że jest taki punkcik,ktory miga i jego zdaniem to serduszko, ale nie da mi pewności jeszcze. Kuźwa nie wiem czy się śmiać czy płakać. Estrofem mam zmniejszyć dawke, a reszte brać jak brałam. Niby wcześnie, ale to już 6 tc i powinien być wyraźnie widoczny zarodek 😭
W 5 tc u mnie lekarz nawet nie widział ciąży, więc informacje z dzisiejszego usg są bardzo dobre ❤MANIA lubi tę wiadomość
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
nick nieaktualny
-
magpie wrote:Kriotransfer, na sztucznym cyklu, więc nie było zastrzyku.
-
Anulka_36 wrote:Dzięki kochana. Bardzo się cieszę ze jesteś w dobrych rękach i masz dobre doświadczenia. Być może w Warszawie jest nieco inaczej Grunt to do celu Ja naprawdę tak jak pisałam mam duża odporność na gorsze dni lekarzy różne są sytuacje wiadomo , ale moja sytuacja to niestety nie ta kategoria - tu po prostu chamstwo i tyle.
Pozdrawiam ciepło i życzę dużo zdrówka
W Wawie, tez jest doktorek - duzo osób jest z niego zadowolonych a mi jakoś nie przypadł do gustu. Dla mnie brak kompetencji i tyle a jeszcze potrafi pojechać po poczuciu wartości tylko pod przykrywką, ze się o Ciebie martwi. Po jednym spotkaniu więcej do pana nie poszłam. Mam dwóch lekarzy w klinice którym ufam no temu napewno nie Jak na niego znowu trafie to zacisnę żeby, ale generalnie nie chce mieć z nim za dużo wspólnego. Wiec chyba rozumiem -
OlaOla wrote:[QUOTE=monkey
Boze kochana 19 stymulacji? Pamietaj ze musisz czesciej sie badac teraz. To jest ogromne obciazenie dla jajników 😲zycze szczesliwego zakonczenia. Nacierpialas sie juz swoje 🤗🙏😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2020, 11:24
[/url]
💁🏼♀️: '79, niskie AMH i jakosc komorek. NK: 25%, IO, utajone Hashimoto, PAI-1 hetero, MTHFR C677T homo, A1298C hetero. KIR: haplotyp Bx, brak 2DS2 i 2DS3.
💁🏻♂️:'75, Translokacja Robertsonowska (13;22), nasienie 👍
Starania od 2014
✏️ 19(!) punkcji 2018-19 - zbieranie zarodków do PGT-A 🧬
✏️ Z 15 blastocyst 5 poprawnych genetycznie
✏️ Dwie histeroskopie: '17: usunięcie przegrody, polipu, '20: badanie receptywności
✏️ 26.10.20: FET(S)❄️ 5.1.2 😢 Beta 7dpt :1.9 💔
✏️ 23.02.21: FET(N) 5.2.2 XY
Do 2go transferu dodane: steryd (Dexamethasone), Claxane, GlucophageXR750, Euthyrox, Intralipid, Atosiban, antybiotyk, akupunktura.
Bhcg - 6dpt:36.6, 8dpt :79.5, 10dpt: 176.6, 13dpt: 710, 15dpt: 1824, 17dpt: 3602, 22dpt: 14971, 24dpt: 22596 i ❤️
24.06.21: połówkowe 💪🏼
Edward Louis, 28.10.2021, 3kg, 10/10 💖 -
Dziewczyny, to prawda, że leki po transferze kosztują aż 1000 zł?Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Krakowska wrote:Dziewczyny, to prawda, że leki po transferze kosztują aż 1000 zł?
Przy pierwszym transerze placilam za leki ok 850zł na 2 tyg. Teraz 350zł, więc nie bylo źleKrakowska lubi tę wiadomość
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET 22 czerwca FET 28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
No tutaj koszty winduje lutinus 1 opakowanie kosztuje od 135 do nawet 200 zł a wersja minimum to 2opakowania do testu. Luteina jest tańsza ok 10 zł za opakowanie, tu potrzeba ze 4 opakowania
Neoparin to 80 zł za opakowanie, trzeba kupić 2.no i czasem dostaje się po punkcji dostinex- ok 100 zł za opakowanie zazwyczaj trzeba kupić 2.Krakowska lubi tę wiadomość
Novum:2018 1sze ICSI 3 zarodki - 1 cb
2019 2gie ICSI 8 zarodków - 1cb
2020 3cie ICSI 3 zarodki
4 ICSI 5 zarodkow
2021 5te ICSI 5 zarodków
17.07.2022 urodziła się Wiktoria:-) -
Najna wrote:No tutaj koszty winduje lutinus 1 opakowanie kosztuje od 135 do nawet 200 zł a wersja minimum to 2opakowania do testu. Luteina jest tańsza ok 10 zł za opakowanie, tu potrzeba ze 4 opakowania
Neoparin to 80 zł za opakowanie, trzeba kupić 2.no i czasem dostaje się po punkcji dostinex- ok 100 zł za opakowanie zazwyczaj trzeba kupić 2.
To spory kosztImmunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Anulka_36 wrote:Ja mam 4 pecherzyki o wielkości 11 , prawy jajnik się schował wiec nie wiem niestety ile tam jest ..
Pozdrowienia
Nieźle się zapowiadaAnulka_36 lubi tę wiadomość
Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Hei kochane dzis u mnie 14dpt, tak spuchl mi znowu brzuch, bol straszny i wymiotu ze wyladowalam dzis u lekarza. Hiperstymulacja na granicy zeby mnie polozyc do szpitala. I jutro na 12:30 jade do szpitala, mozliwe ze mnie poloza na dluzej albo dzadza tylko kroplowki. Ale lekarz dzisiaj widzail maly zalonzek ze cos tam jest. Za wszesnie zeby zobaczyc cos wiecej ale jest to na dobrej drodze. Trzymajcie kciuki ❤️
Krakowska, nat87, Umka, Pączuś, Polawola, JagnaaJankowska, Nadzieja77 lubią tę wiadomość
-
Regina wrote:Myślę że powinnaś napisać o tej sytuacji do "refundatora". Nawet jeżeli korzystasz z dofinansowania to i tak i wkładasz sporo pieniędzy w procedurę, dodatkowo miasto płaci resztę. Trochę to nieuczciwe że niektóre kliniki najpierw zaniżają koszty żeby dostać się do programu, a następnie wyciągają pieniądze od pacjentów i nagle okazuje się że mimo że korzystałaś z dofinansowania to zapłaciłaś tyle samo albo więcej niż komercyjny pacjent?
W Warszawie jest z 10 klinik,które biorą udział w programie miejskim w innych miastach też pewnie jest przynajmniej 3 do wyboru więc warto najpierw zbadać teren zamiast iść w ciemno. Na szczęście takie nieuczciwe praktyki są rzadkością
U Nas niestety jest tylko jedna. Dodatkowo w porównaniu z poprzednia ma nowoczesne badania i laboratorium. Stad decyzja m.in. W kwestii kosztów to z dofinansowaniem zapłacę finalnie więcej niż bez dofinansowania w klinice której byłam poprzednio. Fakt - są dodatkowe procedury które wybrałam aby pomoc osiągnąć sukces. Bo to jest teraz najważniejsze.
Mój mąż ma słaby wynik wiązania hialuronowego i dlatego pani doktor zaproponowała aby skorzystać z PICSI. Z kolei ja slyszałam ze metoda jest inwazyjna i lepiej wybrać IMSI. Korzystalyscie z któryś i możecie proszę podpowiedzieć ?