🌱🌸 IVF MAJ 2025 🌸🌱

Adirella wrote:

Hej wszystkim

Od jutro postaram się regularnie tu zaglądać. Przerwa od forum dość dobrze mi zrobiła, choć nie powiem, że nie podczytywałam marcowych i kwietniowych wątków trzymając kciuki 🤞 majowy przez zabieganie do tej pory mnie ominął. Tak jak w stopce, małż ma badania nasienia 12.05 no i od tych wyników zależy 🫣 czy ruszamy z procedurą w czerwcu. Nie powiem, bo przez te 10 tygodni starał się, ale boję się że to jednak za mało. Z jednej strony chce wierzyć, że wystarczy z drugiej już kilka razy się zawiodłam i ciężko mi myśleć pozytywnie. Majową miesiączkę też przeszłam kiepsko (psychicznie) i jakoś trochę podupadłam w tych staraniach. Dlatego zresztą wracam na forum, jakoś czytanie o waszych drogach i sukcesach mnie napędza do działania.
Małż dostał rozpisana suplementację, poprawił trochę dietę i aktywność (schudł prawie 5kg). Także stresuję się strasznie, bardzo bym chciała aby udało się zapłodnić 🥚i wiedzieć na czym stoimy.
Z moich małych sukcesów to udało mi się wyprowadzić Hashimoto - zmniejszyły się przeciwciała (które i tak nie były duże) oraz stopniowo zmniejszamy dawkę Euthyroxu

Przytulam mocno i trzymam kciuki !! 🤞🤞

Cześć trzymamy za Ciebie kciuki:)
Z moich własnych doświadczeń, to fajnie jak partner pomaga i uczestniczy w procesie - np ja z powodu Endo musiałam przejść na dietę przeciwzapalną, to mąż zaczął ze mną gotować i jemy wspólnie obiady i kolacje (śniadania ja jem z diety z a on musi dorzucić mięsa 😂i zjeść coś swojego). Fajne są diety z Akademii płodności. Podobno też ich ebook odnośnie męskiego nasienia i poprawy fajnie się sprawdza z poradami i dieta.
In vitro to wymagający czas - Tobie polecam wieczorne relaksacje czy krótkie medytacje np kanał chodź na słówko, Gosia Mostowska )

Masz zamrożone jajeczka i czekają na męża?
To u nas przy mrożonych oocytach w ostatniej procedurze dosyć pomogło "aktywacja oocytów na podłożu wapniowym" - jest to darmowe w ramach programu rządowego, jakoś dodatkowo wspiera mrożone komórki przy zapłodnieniu w różnych klinikach ma to inną nazwę

Adirella lubi tę wiadomość

Adirella lubi tę wiadomość

Monixma, Dariana lubią tę wiadomość

Monixma, Dariana lubią tę wiadomość

Nina94 lubi tę wiadomość

Nina94 lubi tę wiadomość

Frotka lubi tę wiadomość

Frotka lubi tę wiadomość

Domi0307 lubi tę wiadomość

Domi0307 lubi tę wiadomość

bubuś wrote:

Miałam konsultacje i u docenta i u Pani dr
Pani dr przepisuje spore ilości accofilu z czym nie zgodził się mój lekarz w klinice i poproszono mnie o konsultację u jeszcze jednego immunologa.
Mimo wszystko przygotowywałam się do transferu na zaleceniach dr J. To była moja decyzja, która ostatecznie lekarz z kliniki zaakceptował
KIR to badanie genetyczne, jeśli już raz zaszłaś w ciążę i urodziłaś to prawdopodobnie w ocenie Docenta nie kir jest głównym problemem, a znów allo mlr i cross match są zmienne. Znów Dr J nie patrzy podobno na allo mlr, tylko na cross match. Dodatkowo zleciła mi badania na trombofilie i masę innych co lekarz z kliniki skomentował „wydała Pani pieniądze na badania, na które bez względu na wynik i tak dajemy clexane” 🤷🏼‍♀️
Po pierwszej konsultacji u dr J. byłam zachwycona jakością rozmowy, jednak chwilę przed transferem zostałam zostawiona sama sobie jeśli chodzi o opiekę immunologiczna (przyszedł wynik cross i wynosił 33%), Kontakt jest przez koordynatora i myślę, ze to był pechowy zbieg okoliczności, codziennie przez cztery dni dzwoniłam i pisałam maile i nic 🤷🏼‍♀️ transfer odwołaliśmy, z czym ciężko było mi się pogodzić, a nie chciałam transferować „bo może się uda”, tylko cierpliwie poczekać aż się immunolog odezwie. Czułam się rozczarowana, ale lekarz to też człowiek
Czując, że transfer odwołamy, próbowałam łapać też termin u docenta. Hitem było dla mnie to, że dostałam odpowiedź od docenta, którego nawet pacjentką nie byłam, że rekomenduje poczekać na wynik allo mlr i wtedy zdecyduje co dalej. Po przesłaniu mu kompletu wyników, zaprosił na wizytę do Łodzi. Jestem już po pierwszym szczepieniu.

Chciałam się tylko odnieść do kwestii badania na trombofilie. Taki trochę off-topic z mojego doświadczenia
U mnie w klinice też Pani doktor mówiła, że nie muszę robić tego badania, bo i tak będę miała neoparin ze względu na bardzo zaawansowaną endometriozę.
Ponieważ miałam jeden przypadek w rodzinie osoby z trombofilią to zrobiłam to badanie i okazało się, że miałam i mutacje Leiden i mthfr.
I tak - mogłam od początku odpuścić sobie to badanie i przyjmować metylowe wersje supli i przyjmować heparynę, ale ja się cieszę, że zrobiłam to badanie, bo często jestem w wielogodzinnych samochodowych trasach i regularnie latam samolotem i po konsultacji z lekarzem, wiem, że powinnam się na te podróże zabezpieczać, aby uchronić się przed epizodami zakrzepowymi

Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja, 09:09

krakowiankq, Dariana, bubuś, sylstaa, Valletta, just_a_girl lubią tę wiadomość

krakowiankq, Dariana, bubuś, sylstaa, Valletta, just_a_girl lubią tę wiadomość

Frotka lubi tę wiadomość

Frotka lubi tę wiadomość

Nina94 lubi tę wiadomość

Nina94 lubi tę wiadomość

sylstaa lubi tę wiadomość

sylstaa lubi tę wiadomość

krakowiankq wrote:

Ja zaczynam jutro długi protokół od Gonapeptyl daily 1x1. Potem od 2dc pół ampułki Gonapeptylu i dochodzi Menopur 100j. oraz Rekovelle 10ug.
Z tym ostatnim pierwszy raz będę do czynienia.
Jakie macie z nim doświadczenia?
Na razie muszę go zdobyć bo są braki w aptekach :p Chociaż podobno jest światełko w tunelu i mam zamówione.
Punkcja powinna być pod koniec maja.
Trzymajcie kciuki za mój jajnik żeby i tym razem dał radę

Rekovelle - nie przerażaj się tym “berłem” jak wyjmiesz je z opakowania 😂 wygląda jak jakaś broń 😅 ale jak już minie pierwszy szok to zobaczysz, że ten Rekovelle ma cienkisienka igłę i to chyba były najprzyjemniejsze zastrzyki.
Kciuki za hodowle 🤞

krakowiankq lubi tę wiadomość

krakowiankq lubi tę wiadomość

Lajla87_87, Valletta, domi_, Adirella, OlkaO, _mm__, Dariana, PoskromionaZłośnica, Domi0307, sylstaa, Monixma lubią tę wiadomość

Lajla87_87, Valletta, domi_, Adirella, OlkaO, _mm__, Dariana, PoskromionaZłośnica, Domi0307, sylstaa, Monixma lubią tę wiadomość

@Dariana
@Valletta

Dziękuję dziewczyny

Valletta wrote:

Masz zamrożone jajeczka i czekają na męża?
To u nas przy mrożonych oocytach w ostatniej procedurze dosyć pomogło "aktywacja oocytów na podłożu wapniowym" - jest to darmowe w ramach programu rządowego, jakoś dodatkowo wspiera mrożone komórki przy zapłodnieniu w różnych klinikach ma to inną nazwę

Tak mrożone jajeczka czekają na męża, we wtorek nie zależnie od wyniku będziemy umawiać wizytę, to podpytam jak wygląda u nich ten proces (Gameta Bydgoszcz). Do tej pory byłam zadowolona, no i wiadomo nie wszystko wina lekarzy. Znaczna część leży po naszej stronie ^^'

🌸Acmvj-wizyta monitorująca cykl
🌸Domi0307-pierwszy podgląd🔎🥚

Powodzenia dzisiaj trzymam kciuki

Domi0307, Valletta lubią tę wiadomość

Domi0307, Valletta lubią tę wiadomość