🌟❤ IVF MARZEC 2021 ❤🌟
-
WIADOMOŚĆ
-
Krakowska wrote:Masz piękną betę Super.
A niepotrzebnie Ci przykro bo szczerze mówiąc psychicznie czuję się bardzo dobrze, wręcz euforia (może przez wiosnę?) i szczerze mówiąc bardziej mi męża żal bo mu było przykro niż siebie. Nie wiem jak do tego podejść bo gdyby nie jego reakcja byłoby mi wszystko jedno, serio.
Ja mam taki tryb, że lubię jasność w każdą stronę. Prawdziwym dramatem byłyby "nierozstrzygalne" bety jak ostatnio
Teraz tylko się zastanawiam (mam zapas leków więc tu nie wymagam żadnych nowych recept) czy teraz podejść jakoś do lekarza i coś próbować zadziałać (nowe dawki leku czy coś) czy po prostu po dostaniu okresu zacząć zażywać Estrofem i Encorton i podejść dopiero w 10 dc na pierwsze USG do transferu czy lepiej jakoś wcześniej?
Teraz widzę, że nie ma co bawić się testami z moczu czy (przy blastocyście) czekać do 10 dnia na betę, lepiej zrobić od razu w 7 dniu betę i z bańki.
A tak to bym się mordowała jeszcze przez weekend z niepotrzebnymi zastrzykami.
Dziewczyny po zerowej becie - po jakim czasie od odstawieniu leków dostałyście okres?
Przykro mi, że taki wynik bety.
Ja tez się zastanawiam co teraz zrobić, do Mercika na pewno się nie dostanę do rozpoczęcia okresu, a do byle jakiego lekarza to bym nie chciala isc.Krakowska lubi tę wiadomość
2016 29.08 - punkcja pobrano 15 komórek, 9 prawidłowych, zapodniono 6 i mamy 6 zarodków.
03.09.2016 podano 2 zarodki trzydniowe i został z nami 1 - Natalka.
Zostało 4 ❄❄❄❄ ( 2 trzydniowe i 2 blastki)
2020 powrót po rodzeństwo - badania i leczenie gronkowca
1.03.2021 criotransfer, podana blastka - nieudany.
31.03.2021 crotransfer - kolejna blastka - nieudany
Kwiecień- histeroskopia - wszystko ok
31.05.2021 - criotranafer podany zarodek trzydniowy ( drugi hodowany do blastki i ponownie zamrozony)- nieudany
02.07.2021 criotranasfer blastki
07.07.2021 beta 22- 6 dpt.
08.07.2021 beta 42- 7 dpt
19.07.2021 beta 6842 - 17 dpt
-
I am waiting for a miracle wrote:Cudownie i tak pozytywnie zazdroszczę 2
Mocne kciuki za
Moja dr jeszcze na fotelu przed samym transferem z uśmiechem powiedziała "dla potwierdzenia - podajemy dwa zarodki😉".
Ojjj chciałabym żeby jej "obawa" o to, że dwa się przyjmą się potwierdziła😍🙏Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2021, 15:14
I am waiting for a miracle, XWEJAX, Koora, Hope28, Salome lubią tę wiadomość
💃'87 🕺'88
• I transfer 7.01.2021r.
- blastocysta 5.1.1. świeżaczek
5dpt = bhcg 21
7dpt = bhcg 51 krwawienie jednodniowe
11dpt = bhcg 147,4
13dpt 💔🖤 bhcg 94
• II criotransfer 12.03.2021r.
- blastocysty 3.1.1. i 3.1.1. ❄️❄️🙏
5dpt = bhcg 25 II prog = 79,5
7dpt = bhcg 96 II prog > 80
11dpt = bhcg 292 II prog >80
13dpt = bhcg 545
17dpt = bhcg 2889
26dpt = bhcg 35655 II prog >80
28dpt jest ♥️ 8mm miłości
...Bogusław urodzony 12.11.2021r.♥️
• III criotransfer 1.12.2022r.
- blastocysta 4.1.1❄️🙏
7dpt = bhcg 32 II prog = 72,96
9dpt = bhcg 55
11dpt = bhcg 107 II próg = 64,82
13dpt = bhcg 251
21dpt = bhcg 3362
27dpt = zarodek 2mm, serduszka brak
32dpt 💔🖤 serduszka brak
Koniec walki. -
Krakowska wrote:Raczej po zabiegu nic nie ma. Miałam robione kilka razy USG i wszystko ok. Lekarze mówili, że endometrium idealne. Poza tym wcześniej przy pierwszym transferze nie miałam nigdy żadnego zabiegu, a i tak skończyło się na pustym jaju
Teraz nie wiem co z Intralipidem - podobno należy go wziąć maksymalnie dwa cykle pod rząd??
Chyba moim głównym problemem jest bardzo silna odporność organizmu, choruję raz na piętnaście lat.
Nie mam innych stwierdzonych chorób, oprócz Hashimoto na chwilę obecną bez przeciwciał więc wyciszone.
Żal mi męża tylko i wskazane by było również ze względów zawodowych bym zaszła w ciążę jak najszybciej.
Nie chce mi się już robić ciągłych badań. Straszne koszty.
Jakie jeszcze zrobić badania, ale pod warunkiem, że nie są drogie i nie trzeba na nie czekać tygodniami jak np. na KiR-y?
Mogą mi dać leki "na wszelki wypadek" np. nie mam KiR-ów bo to drogie badanie i dużo kosztuje, to czy lekarz może dać na wszelki wypadek lek jakby te KiR-y źle wyszły?
Kolejny transfer wg wyliczeń jak wszystko będzie o czasie po świętach Wielkanocnych.
Kochana, ja wiem, że się nie chce, ale warto się przebadać. Przypomnisz, prosze, co już miałaś zrobione?
Co do leków na wszelki wypadek, to przy braku Kirow jest to Accofil (poprawcie, dziewczyny, jeśli się mylę) i raczej nie ma szans na wypisanie go bez wskazan.Krakowska lubi tę wiadomość
👧29: PCOS, KIR Bx, problem z cytokinami, ANA 2 1:160, NK 14%.
👦40: mSome 0%.
Starania od 2017.
IVF 10.2019: 21 pobranych, 6 zaplodnionych, tylko 1❄.
Przygotowania do FET od 11.2019
Immunosupresja 02.2020, 06.2020.
1FET 12.08.2020. (5dniowa blastka)
5dpt bHCG 21.6
7dpt bHCG 71.71
9dpt bHCG 203.38
12dpt bHCG 784.93
15dpt bHCG 2720.33
19dpt bHCG 9031.00
35dpt ❤
14w6d córeczka 🙎😊
38w3d Iga 👶👨👩👧💕
-
Gusiaczek wrote:Trzymam kciuki podwójnie ✊✊ my już w domku z jednym kropkiem 💓 Mamy 2 dniowego kropka i dopiero testować mam 27 marca 😱
Gusiaczek lubi tę wiadomość
2016 29.08 - punkcja pobrano 15 komórek, 9 prawidłowych, zapodniono 6 i mamy 6 zarodków.
03.09.2016 podano 2 zarodki trzydniowe i został z nami 1 - Natalka.
Zostało 4 ❄❄❄❄ ( 2 trzydniowe i 2 blastki)
2020 powrót po rodzeństwo - badania i leczenie gronkowca
1.03.2021 criotransfer, podana blastka - nieudany.
31.03.2021 crotransfer - kolejna blastka - nieudany
Kwiecień- histeroskopia - wszystko ok
31.05.2021 - criotranafer podany zarodek trzydniowy ( drugi hodowany do blastki i ponownie zamrozony)- nieudany
02.07.2021 criotranasfer blastki
07.07.2021 beta 22- 6 dpt.
08.07.2021 beta 42- 7 dpt
19.07.2021 beta 6842 - 17 dpt
-
Monkey, Ewelinatir oraz Ann gratulacje pozytywnych wiadomości🙂
Annn90, monkey lubią tę wiadomość
2016 29.08 - punkcja pobrano 15 komórek, 9 prawidłowych, zapodniono 6 i mamy 6 zarodków.
03.09.2016 podano 2 zarodki trzydniowe i został z nami 1 - Natalka.
Zostało 4 ❄❄❄❄ ( 2 trzydniowe i 2 blastki)
2020 powrót po rodzeństwo - badania i leczenie gronkowca
1.03.2021 criotransfer, podana blastka - nieudany.
31.03.2021 crotransfer - kolejna blastka - nieudany
Kwiecień- histeroskopia - wszystko ok
31.05.2021 - criotranafer podany zarodek trzydniowy ( drugi hodowany do blastki i ponownie zamrozony)- nieudany
02.07.2021 criotranasfer blastki
07.07.2021 beta 22- 6 dpt.
08.07.2021 beta 42- 7 dpt
19.07.2021 beta 6842 - 17 dpt
-
Kasian oby maluszki rozgoscily się u mamy✊✊✊
Kasian lubi tę wiadomość
2016 29.08 - punkcja pobrano 15 komórek, 9 prawidłowych, zapodniono 6 i mamy 6 zarodków.
03.09.2016 podano 2 zarodki trzydniowe i został z nami 1 - Natalka.
Zostało 4 ❄❄❄❄ ( 2 trzydniowe i 2 blastki)
2020 powrót po rodzeństwo - badania i leczenie gronkowca
1.03.2021 criotransfer, podana blastka - nieudany.
31.03.2021 crotransfer - kolejna blastka - nieudany
Kwiecień- histeroskopia - wszystko ok
31.05.2021 - criotranafer podany zarodek trzydniowy ( drugi hodowany do blastki i ponownie zamrozony)- nieudany
02.07.2021 criotranasfer blastki
07.07.2021 beta 22- 6 dpt.
08.07.2021 beta 42- 7 dpt
19.07.2021 beta 6842 - 17 dpt
-
I am waiting for a miracle wrote:Ja po 3 transferach też chodziłam do pracy, u mnie też braki w kadrze... i pracowałam po 10h, 5 u siebie i 5 miałam zastępstwa albo doraźne, albo godziny ponadwymiarowe...
Po pracy siedziałam do 23 bo pisałam plany, obserwację, robiłam projekt i pisałam sprawozdanie na konkurs eTwinning, dodatkowo non stop jeszcze jakieś inne papiery, przygotowanie do zajęć itp...
Niestety przy takim trybie życia nie udało mi się zajść w ciążę...
Po 4 poszłam na L4, było to dla mnie ciężkie psychicznie... przepłakałam kilka dni, że zostawiłam moje dzieci, ale i tak pracowałam z domu, pisałam 25 obserwacji, odpowiadałam na emaile, pisałam na wszelki wypadek plany na pół roku do przodu i ... nagle byłam w ciąży... nadal martwiłam się pracą, co teraz... ale beta zaczęła źle przyrastać, diagnoza puste jajo, później inne problemy... i wtedy coś we mnie pękło... świat się zaczął walić, praca straciła dla mnie sens... chciałam zrobić wszystko, żeby utrzymać ciążę... i teraz mimo, że kocham moją pracę, dzieci, jestem nl z powołania... to uważam, że to była najlepsza decyzja... że odpoczywałam w domu... U mnie 3/4 kadry przeszło Covid, mam dużą placówkę 12 oddziałów... cały czas dzieci są dzielone, rodzice nawet na Covidzie przyprowadzają dzieci...
Ja od teraz już za każdym razem po transferze będę brała L4, moje dziecko jest najważniejsze i zrobię dla niego wszystko, mimo, że psychicznie jest mi ciężko i płaczę, że jestem na L4... bo nigdy na L4 nie chodzę...
Chyba, że gin nie da no to nie mam wyjścia... ale w tych czasach zaczęli dawać... wcześniej nawet nie pytałam, bo nie wchodziło to u mnie w grę... już jak szłam na punkcję czy transfer to się stresowałam, jak ja powiem o tym dyr... a koleżanki chodzą, na przysłowiowy złamany paznokieć i się nie przejmują, a ja siedzę z 30...
Jak siedziałam w domu i jak pracowałam czas tak samo leciał, bo w domu non stop coś robiłam i dodatkowo jeszcze siedziałam na forum, to też zabijało mój czas...
Poruszyliście ogromnie ciekawy dla mnie temat! Mimo tego, ze nie pracowałam nigdy w oświacie i nie potrafiłabym sobie wyobrazic rodzaju presji i stresu w tym zawodzie, myśle, ze bardzo warto jest rozważyć wpływ jaki ma praca zawodowa na nas w tym okresie. I jest to wyjątkowo indywidualna sprawa, bo wszystko zależy od tego jak same podchodzimy do zadań, jakie jest środowisko, jaki rodzaj presji, czy sama praca przynosi nam odskocznie.
Powiem od siebie szczerze - myśle, ze u mnie najpierw psychiczne odcięcie sie i w końcu rzucenie pracy, bylo głównym powodem, ze przynajmniej udała sie implantacja. Nie wiem, czy nie większym czynnikiem niz badania i leczenie immunologiczne. Jasne, ze ogromnie mi brakuje zajęcia i stymulacji, ktora praca przynosi, no i tego ze zajęcie, zajmuje głowę w okresie oczekiwania! Ale to można sobie znaleźć niezależnie (kursy, seminaria, hobby etc).
To co I am Waiting for a Miracle opisuje - to martwienie sie o prace pomimo zwolnienia - bardzo znajome uczucie! Ja mialam 2 tygodnie wolnego po poprzednim transferze i w moim przypadku oznaczało tylko 6 godzin pracy dziennie. Niby nie tak duzo, ale ja tez niestety wiem jaka sama w pracy jestem - inna osoba, maska na twarz, twarda skorupa i wio! Męskie środowisko, w którym kobiety starają sie jeszcze przebić facetów agresywnością. Trzeba mieć jaja i jeszcze najlepiej sie nimi ciagle chwalić i porównywać 🤣
Efekt - w czasie stymulacji, gdy pracowałam, mialam super wysokie wyniki testosteronu i kortyzolu - bo ciagly stres. Do tego max 4 godziny snu dziennie i wiadra kawy. Ja tego nie czułam — wręcz uzależniona bylam od tego jak od narkotyku. W tej sytuacji stymulacje były wręcz mila odskocznia - bo poziom stresu i rodzaj podejmowanych decyzji w porównaniu to byl pikus i przyjemność. Wiec psychicznie pomogło na pewno. Ale jak to wpłynęło na jakość moich komorek jajowych? Czy potrzebowałabym az tylu stymulacji?? Teraz, z perspektywy, jestem absolutnie przekonana, ze nie. Nie wspomnę tez, ze czesto najzwyczajniej nie mogłam przyjąć lekow na czas, bo nie wyjdę przecież, w środku spotkania, a miedzy spotkaniami czesto nie ma nawet minuty przerwy 🤦🏼♀️
I rodzaj środowiska zawodowego tutaj raczej nie ma znaczenia - znaczenie ma tylko to w jaki sposób na nas wpływa, jaki poziom stresu powoduje . Rodzaj decyzji tez - czy chodzi o utratę kilku baniek (ale tyko kasy) czy zdrowie i dobro dziecka pod nasza opieka - stres i jego efekt moze byc ten sam bo jest subiektywny.
Moje 3 grosze do dyskusji i osobisty, w 100% subiektywny wniosek: odstawienie pracy na jakiś czas bylo niezbędne dla mnie. Dalo mi więcej czasu na odprężenie sie (jogę i próby medytowania w czym jestem słaba ale sie staram 😁), branie leków na czas, akupunkturę i więcej czasu na zainteresowania. I do tego transferu podeszłam jak inna osoba. Zreszta nawet znajomi mówią mi, ze zupelnie inaczej brzmię przez telefon - wiec jest to zauważalne na zewnątrz. Testosteron sprawdziłam z ciekawości - spadł o polowe! Także, każdy jest inny - ale polecam rozważenie przerwy od pracy. I to wlasnie szczególnie takiej, ktora tak uwielbiamy, ze nie potrafimy sie od niej psychicznie odciąć kiedy trzeba.Ola_Waw, Blondie81, Sto_krotka, shani, Yoselyn82, Umka, Hekate, I am waiting for a miracle, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
[/url]
💁🏼♀️: '79, niskie AMH i jakosc komorek. NK: 25%, IO, utajone Hashimoto, PAI-1 hetero, MTHFR C677T homo, A1298C hetero. KIR: haplotyp Bx, brak 2DS2 i 2DS3.
💁🏻♂️:'75, Translokacja Robertsonowska (13;22), nasienie 👍
Starania od 2014
✏️ 19(!) punkcji 2018-19 - zbieranie zarodków do PGT-A 🧬
✏️ Z 15 blastocyst 5 poprawnych genetycznie
✏️ Dwie histeroskopie: '17: usunięcie przegrody, polipu, '20: badanie receptywności
✏️ 26.10.20: FET(S)❄️ 5.1.2 😢 Beta 7dpt :1.9 💔
✏️ 23.02.21: FET(N) 5.2.2 XY
Do 2go transferu dodane: steryd (Dexamethasone), Claxane, GlucophageXR750, Euthyrox, Intralipid, Atosiban, antybiotyk, akupunktura.
Bhcg - 6dpt:36.6, 8dpt :79.5, 10dpt: 176.6, 13dpt: 710, 15dpt: 1824, 17dpt: 3602, 22dpt: 14971, 24dpt: 22596 i ❤️
24.06.21: połówkowe 💪🏼
Edward Louis, 28.10.2021, 3kg, 10/10 💖 -
Sto_krotka wrote:Bo zabierają nam jajeczka i nie ma się z czego zawiązać ciałko żółte, dlatego trzeba wesprzeć drugą fazę cyklu 🙂34 lata, AMH 3,6
Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
III transfer 12.02.2021 3-dniowca
8dpt bhcg 44 prog 32
10dpt bhcg 95 prog 39
12 dpt bhcg 287 prog 41
14 dpt bhcg 629 prog 38
19 dpt bhcg 3877 prog 28
25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
31 dpt 1 cm szczęścia 😊
8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
bhcg 111513, prog 35
9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
10t1d 3,6 cm 😊
11 tc 4,39 cm 😊
12t1d 5,74 cm 😊
Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
12t3d 6,79 cm 😊
14t3d 8,92 cm
20t2d 360 gram Człowieka
21t3d 460 gram ❤
29t6d 1348 gram ❤
35t 2d 2520 gram ❤
36 t 3d 2750 gram ❤
30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
❄❄❄❄❄cdn
Nie zwyciężaj
Nie broń się
Nie poddawaj się
"Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
-
Robaczek wrote:Trzymam kciuki, to teraz długie 2 tygodnie przed Tobą.1 Ivf krótki protokół
•Punkcja 17/12/2020 pobranych 21 jajeczek - 3 zarodki 2 dniowe
•Transfer 8/02/2021 - beta 0
•Transfer 12/03/2021 - beta 0
3 zarodek ❌
•Leki - Lutinus 3x2 (100mg)
2 Ivf krótki protokół
•Punkcja 05/05/2021 pobranych 20 jajeczek - 3 zarodki 3 dniowe i 5 ❄
•Transfer ❄ 28/06/2021 - beta 0
•Leki - lutinus 3x2 (100mg)
•Transfer 22/10/2021 3 dniowego zarodka - beta 0
•Leki - encorton 10mg, acard 0,75 mg, duphaston 2x1, lutinus 3x2 (100mg) wlew z intralipidu w dniu transferu -
shani wrote:Kochana, ja wiem, że się nie chce, ale warto się przebadać. Przypomnisz, prosze, co już miałaś zrobione?
Co do leków na wszelki wypadek, to przy braku Kirow jest to Accofil (poprawcie, dziewczyny, jeśli się mylę) i raczej nie ma szans na wypisanie go bez wskazan.34 lata, AMH 3,6
Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
III transfer 12.02.2021 3-dniowca
8dpt bhcg 44 prog 32
10dpt bhcg 95 prog 39
12 dpt bhcg 287 prog 41
14 dpt bhcg 629 prog 38
19 dpt bhcg 3877 prog 28
25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
31 dpt 1 cm szczęścia 😊
8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
bhcg 111513, prog 35
9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
10t1d 3,6 cm 😊
11 tc 4,39 cm 😊
12t1d 5,74 cm 😊
Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
12t3d 6,79 cm 😊
14t3d 8,92 cm
20t2d 360 gram Człowieka
21t3d 460 gram ❤
29t6d 1348 gram ❤
35t 2d 2520 gram ❤
36 t 3d 2750 gram ❤
30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
❄❄❄❄❄cdn
Nie zwyciężaj
Nie broń się
Nie poddawaj się
"Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
-
Gusiaczek wrote:Trzymam kciuki podwójnie ✊✊ my już w domku z jednym kropkiem 💓 Mamy 2 dniowego kropka i dopiero testować mam 27 marca 😱
Ojejaaa ciężko byłoby mi wytrzymać 15dni🙈
Ostatnio bhcg robiłam po cieniu cienia na tescie w 5dpt i wyszło 21😂
Już czuję, że nie poczekam cierpliwie jeśli tylko zobaczę cień. Tylko teraz wiem, że ovitrelle może zafałszować co nieco😉
No tak, to teraz życzę Wam z kropeczkiem tylko pozytywnych myśli i dużo witalnej energii🙏✊♥️Gusiaczek lubi tę wiadomość
💃'87 🕺'88
• I transfer 7.01.2021r.
- blastocysta 5.1.1. świeżaczek
5dpt = bhcg 21
7dpt = bhcg 51 krwawienie jednodniowe
11dpt = bhcg 147,4
13dpt 💔🖤 bhcg 94
• II criotransfer 12.03.2021r.
- blastocysty 3.1.1. i 3.1.1. ❄️❄️🙏
5dpt = bhcg 25 II prog = 79,5
7dpt = bhcg 96 II prog > 80
11dpt = bhcg 292 II prog >80
13dpt = bhcg 545
17dpt = bhcg 2889
26dpt = bhcg 35655 II prog >80
28dpt jest ♥️ 8mm miłości
...Bogusław urodzony 12.11.2021r.♥️
• III criotransfer 1.12.2022r.
- blastocysta 4.1.1❄️🙏
7dpt = bhcg 32 II prog = 72,96
9dpt = bhcg 55
11dpt = bhcg 107 II próg = 64,82
13dpt = bhcg 251
21dpt = bhcg 3362
27dpt = zarodek 2mm, serduszka brak
32dpt 💔🖤 serduszka brak
Koniec walki. -
nick nieaktualny
-
monkey wrote:Poruszyliście ogromnie ciekawy dla mnie temat! Mimo tego, ze nie pracowałam nigdy w oświacie i nie potrafiłabym sobie wyobrazic rodzaju presji i stresu w tym zawodzie, myśle, ze bardzo warto jest rozważyć wpływ jaki ma praca zawodowa na nas w tym okresie. I jest to wyjątkowo indywidualna sprawa, bo wszystko zależy od tego jak same podchodzimy do zadań, jakie jest środowisko, jaki rodzaj presji, czy sama praca przynosi nam odskocznie.
Powiem od siebie szczerze - myśle, ze u mnie najpierw psychiczne odcięcie sie i w końcu rzucenie pracy, bylo głównym powodem, ze przynajmniej udała sie implantacja. Nie wiem, czy nie większym czynnikiem niz badania i leczenie immunologiczne. Jasne, ze ogromnie mi brakuje zajęcia i stymulacji, ktora praca przynosi, no i tego ze zajęcie, zajmuje głowę w okresie oczekiwania! Ale to można sobie znaleźć niezależnie (kursy, seminaria, hobby etc).
To co I am Waiting for a Miracle opisuje - to martwienie sie o prace pomimo zwolnienia - bardzo znajome uczucie! Ja mialam 2 tygodnie wolnego po poprzednim transferze i w moim przypadku oznaczało tylko 6 godzin pracy dziennie. Niby nie tak duzo, ale ja tez niestety wiem jaka sama w pracy jestem - inna osoba, maska na twarz, twarda skorupa i wio! Męskie środowisko, w którym kobiety starają sie jeszcze przebić facetów agresywnością. Trzeba mieć jaja i jeszcze najlepiej sie nimi ciagle chwalić i porównywać 🤣
Efekt - w czasie stymulacji, gdy pracowałam, mialam super wysokie wyniki testosteronu i kortyzolu - bo ciagly stres. Do tego max 4 godziny snu dziennie i wiadra kawy. Ja tego nie czułam — wręcz uzależniona bylam od tego jak od narkotyku. W tej sytuacji stymulacje były wręcz mila odskocznia - bo poziom stresu i rodzaj podejmowanych decyzji w porównaniu to byl pikus i przyjemność. Wiec psychicznie pomogło na pewno. Ale jak to wpłynęło na jakość moich komorek jajowych? Czy potrzebowałabym az tylu stymulacji?? Teraz, z perspektywy, jestem absolutnie przekonana, ze nie. Nie wspomnę tez, ze czesto najzwyczajniej nie mogłam przyjąć lekow na czas, bo nie wyjdę przecież, w środku spotkania, a miedzy spotkaniami czesto nie ma nawet minuty przerwy 🤦🏼♀️
I rodzaj środowiska zawodowego tutaj raczej nie ma znaczenia - znaczenie ma tylko to w jaki sposób na nas wpływa, jaki poziom stresu powoduje . Rodzaj decyzji tez - czy chodzi o utratę kilku baniek (ale tyko kasy) czy zdrowie i dobro dziecka pod nasza opieka - stres i jego efekt moze byc ten sam bo jest subiektywny.
Moje 3 grosze do dyskusji i osobisty, w 100% subiektywny wniosek: odstawienie pracy na jakiś czas bylo niezbędne dla mnie. Dalo mi więcej czasu na odprężenie sie (jogę i próby medytowania w czym jestem słaba ale sie staram 😁), branie leków na czas, akupunkturę i więcej czasu na zainteresowania. I do tego transferu podeszłam jak inna osoba. Zreszta nawet znajomi mówią mi, ze zupelnie inaczej brzmię przez telefon - wiec jest to zauważalne na zewnątrz. Testosteron sprawdziłam z ciekawości - spadł o polowe! Także, każdy jest inny - ale polecam rozważenie przerwy od pracy. I to wlasnie szczególnie takiej, ktora tak uwielbiamy, ze nie potrafimy sie od niej psychicznie odciąć kiedy trzeba.
Podpisuję się pod tym postem obiema rękami. W moim przypadku jestem „tylko” po pierwszej próbie IVF, póki co efekt jest pozytywny, ale gros sukcesu przypisuję decyzji o zmianie pracy. Od początku roku, kiedy de facto zaczęła się stymulacja jestem na okresie wypowiedzenia i nagle praca przestała być tak istotna. Właściwie w ogóle nie jest istotna
A jej charakter podobnie jak u monkey - męskie środowisko; mierzenie kto ma dłuższego; ogromna presja czasu i odpowiedzialności. Na to jeszcze nałożył się COVID i większe oczekiwania, bo trzeba dowozić budżet itp itd.
Teraz stresu brak, pojawił się pęcherzyk i liczymy na więcej! 💓 >> 🤱
Rzucenie tej roboty w tym właśnie momencie uważam za najlepsza decyzje jaka mogłam podjąć.
monkey, Sto_krotka, Kasian, I am waiting for a miracle, Ewelka02, Koora lubią tę wiadomość
01.2020: CP >> usunięty lewy jajowód
09.2020: IUI
10.2020: IUI
11.2020: IUI
styczeń/luty 2021: 1x ICSI (długi protokół) 💉Gonapeptyl 150, Menopur 150
13.02.2021 - punkcja, 8 dojrzałych komórek 🥚
18.02.2021: transfer (4.1.1) embryoglue
24.02.2021 (6 dpt): bHCG 10.2
26.02.2021 (8 dpt): bHCG 41.6
01.03.2021 (11 dpt): bHCG 137.0
03.03.2021 (13 dpt): bHCG 382.0
08.03.2021 (18 dpt): bHCG 3770.0
10.03.2021: wizyta
❄️❄️❄️ (3.1.2, 2.2.2, 2.2.2) -
Alicja w Krainie Czarów wrote:Chyba nie, ciałko zolte powstaje po peknieciu jajeczka i produkuje proga. Ja po stymulacji mialam proga 160 ng, bo bylo dużo jajeczke. Nie wiem po co dali luteine jak nie bedzie transferu.2021 (4FET)💙
2022 naturals 💔
2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0 -
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2021, 22:45
Pia88 lubi tę wiadomość
2021:➡️12.02 długi protokół
22.03🎯15 dojrzałych
❄4AA❄3BB❄3BC
🍀29.05 4AA 7dpt-44,05; 10dpt-158,3; 12dpt-447,0; 14dpt-1075,0; 19dpt-7018, 26dpt mamy ❤rośnij Kropelinko🙏Intralipid+Accofil+Atosiban+Neoparin+Embroglue+Metypred
2020: z rozmrożonych oocytów:
4BB❌ 6t2d😥(puste jajo)2BB❌ nieudany😔2/3BC ❌CB😔2/3CB(5doba),3CB(6doba)❌nieudany😔
2018: protokół krótki:🎯12 dojrzałych, 6 zamrożonoDo 5 doby dotrwał tylko 1(3AC)
✅nasz cud urodzony w Dzień Matki❤
O Nas:
♀️Ja
Histeroskopia-CD3 wysokie👎CD56-NK👎 CD138👍
👎niedrożne jajowody👎mthrf hetero,👎IO od IX 2020👍hormony 👍edopoduszka👍AMH-3,14
👍immunologia
♂️On-
👎👍morfologia 2%(2018)-->4%(2020)-->6%(2021);👎ruchliwość- 24,2%👎mthrf homo
👍test HBA-87%👍test stresu oksydacyjnego plemników👍Fragmentacja DNA-91% -
Pimka wrote:Podpowiedzcie mi proszę ten menopur rozrabia się mieszając CAŁE dwie strzykawki do tej jednej z proszkiem i później z tej jednej się pobuera do podania? Po zmueszaniu nadal przechowuhe się w lodówce?
Po zmieszaniu temp pokojowa.
Pobiera się tymi z dołączonego pudełka ze strzykawkami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2021, 16:04
🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
Pimka wrote:Podpowiedzcie mi proszę ten menopur rozrabia się mieszając CAŁE dwie strzykawki do tej jednej z proszkiem i później z tej jednej się pobuera do podania? Po zmueszaniu nadal przechowuhe się w lodówce?
Ja rozdrabniałam 2 strzykawki przy dawce 1200. Tak po otwarciu trzeba w lodówce koniecznie = najlepiej wieczko zaklej jakąś taśmą klejącą.
Kamisia ciekawe - mi lekarz i farmaceutka mówiła koniecznie po otwarciu tego proszku do lodówki ! I powinno się zużyc do 2 miesięcy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2021, 16:10
Pimka lubi tę wiadomość
Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Aguśka wrote:Ja rozdrabniałam 2 strzykawki przy dawce 1200. Tak po otwarciu trzeba w lodówce koniecznie = najlepiej wieczko zaklej jakąś taśmą klejącą.
Kamisia ciekawe - mi lekarz i farmaceutka mówiła koniecznie po otwarciu tego proszku do lodówki ! I powinno się zużyc do 2 miesięcy...
Nie czytasz ulotek leków, które stosujesz?
file:///C:/Users/kamila/AppData/Local/Temp/Ulotka-23459-20171002000000-3863_A-20180307000605.pdf
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2021, 16:17
🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
kamisia wrote:
Ufam lekarzowi po prostu A co w ulotce było to nie wiem. Sprawdzę jak kupię Wczoraj byłam na wizycie i też doktor mówił o lodówce, także nie wiem czemu tak
Przy 1 podejściu trzymałam w lodówce i żyje, także zbrodni na sobie nie zrobiłamWiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2021, 16:23
Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Aguśka wrote:Ufam lekarzowi po prostu A co w ulotce było to nie wiem. Sprawdzę jak kupię Wczoraj byłam na wizycie i też doktor mówił o lodówce, także nie wiem czemu tak2021 (4FET)💙
2022 naturals 💔
2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0