IVF październik 2020 🍀

Transfer w poniedziałek o 13.00😊

Dziewczyny wcześniej pisały, zeby odstawić koenzym Q10. Czytałam, że z wit C trzeba uważać bo duże stężenia powodują poronienia. Zapytaj swijego lekarza przy transferze, ciekawa jestem co powie

A kto jeszcze transferuje w poniedziałek?

A kto jeszcze transferuje w poniedziałek?

Kochane melduję, że beta ujemna... Strasznie to przykre i trudne...😥

Trzymam kciuki za Was i gratuluję wszystkim, którym się udało, uciekam na jakiś czas...
😘

Podbijam swój post 😂 czy któryś z supli powinnam odstawić? Biorę kwas foliowy, magnez, wit C 1000,wit D, Omega 3, koenzym Q10 i olej z wiesiołka. Czy brać to wszystko nadal?

No właśnie nie, ani przy świeżym transferze, ani teraz . Z tego co pamiętam miałyście dużo większe wartości

Kochane melduję, że beta ujemna... Strasznie to przykre i trudne...😥

Trzymam kciuki za Was i gratuluję wszystkim, którym się udało, uciekam na jakiś czas...
😘

Hmm ja mam teraz estrogen na poziomie ponad 1000 i lekarz byl zadowolony (cykl sztuczny, estrofem 3x2), moze warto zebys dopytala w klinice?

Przyjedz do kliniki na czas lub troche przed i... kompletnie sie wyluzuj. Stawienie sie na czas to jedyna rzecz nad ktora masz kontrole, reszta w rekach specjalistow i musisz miec do nich zaufanie
Jesli mozesz, wykorzystaj te chwile na zupelne skupienie sie na sobie i odlaczenie swiata zewnetrznego.

Jesli Ci to cos pomoze w psychicznym przygotowaniu sie u mnie punkcje wygladaly nastepujaco:

- Przed wyjsciem sprawdzenie czy wszystko jest: (1) koszulka (dluzszy T-shirt zakrywajacy to co trzeba, krotki rekaw), (2) czyste skarpetki (oraz/lub kapcie ), (3) okulary (bo na codzen nosze soczewki), (4) przezroczysty balsam do ust (bo mi zawsze wysychaja a nie mozna miec koloru); (5) wkladka higieniczna bo czasem jest lekkie plamienie, poza tym wszystkie dokumenty (6) zgoda etc dla anestezjologa, (7) 2x papierek z grupa krwi; (8 ) facet pod pache (sprawdz czy na ksiazke/prace lub cos na telefonie zeby nie nudzil sie czekajac A i (9) paznokcie! Upewnij sie ze masz zdjety lakier/hybryde przynajmniej z jednego palca (zdarzylo mi sie zeskrobywac hybryde zebami w klinice - nie polecam)

- Meldunek w klinice, mily small talk z paniami, wypelnienie kilku papierkow, oddanie bizuterii mezowi (obraczka itp)

- Wezwanie na oddzial zabiegowy, buzi dla meza, mily small talk z pania polozna (b.wazne bo to czesto ona zaklada welfron) przebierasz sie w koszulke, bez majtek, skerpetki/kapcie, jeszcze papierek czy dwa do wypelnienia czasem. Pamietaj zeby telegfon wrzucic na 'do not disturb'

- Wejscie na sale gdzie czesto juz jakas dziewczyna spi po zabiegu, inna czeka. Mowisz dzien dobry i usmiechasz sie bo fajnie jest jak mila atmosfera a wszyscy sa na tym samym wozku czesto poznajesz bardzo fajne dziewczyny i sie nie mozesz z nimi nagadac

- Zalozenie welfronu! Nic nie poradzisz - po prostu oddychaj gleboko i staraj sie oddechem wyregulowac bol i bron boshe nie denerwowac na pania polozna/pielegniarke. Na pocieszenie powiem ze dla mnie to byl jedyny bolesny moment w calym zabiegu

- Wezwanie do zabiegu, szybkie siusiu przed (zawsze prosza zeby zrobic) i szur szur za pania polozna

- Sala zabiegowa, przed jeszcze ochraniacze na stopy. Wchodzisz i witasz sie z duzym usmiechem (choc obecnie w maseczce) bo przyjazna atmosfera to grunt i poczucie bezpieczenstwa! Czesto przed zabiegiem sobie super pozartowalysmy z lakarzam i poloznymi/pielgniarkami

- Zasiadasz na tronie w pozycje spread eagle lub zuczka na plecach. Rece rozlozone na wznak, cos tam podlaczaja do jednej, cos zakladaja na druga, ale ciagle zartujemy. W Invicta maja przesmieszny zwyczaj ze w tym momencie na scianie przed otwiera sie okienko i pani (embriolog?) prosi o potwierdzenie imienia i nazwiska. To ze na ogol widzialam ja miedzy udami (po pierwszym razie zawsze uwazalam zeby byc zakryta!) bardzo mnie rozsmieszalo Do tego na suficie metalowe plytki odbijajace, niczym lustro, moja przesmieszna pozycje rozgwiazdy.

- Ukladasz sie wygodnie, oddechem regulujac stres i wiesz ze jestes w fantastycznych profesjonalnych rekach. Sluchasz jak pani anestezjolog mowi ze wpuszcza lek przez welfron, ze reka moze troche zapiec, to normalne. Nakladaja maske, zamykasz oczy i cieszysz sie juz na to ze w koncu sie wyspisz I tyle... Czasem pamietasz jak Cie obudzili po zabiegu, czesto nie i zastanawiasz sie jakim cudem znalazlas sie w lozku

- Budzisz sie do dzwieku pikajacej maszyny sprawdzajacej tetno i cisnienie. Troche posypiasz, czasem zaczynasz rozmawiac z dziewczynami. Raz mi sie zdarzylo ze dziewczyna zadala mi pytanie natychmiast po tym jak mnie przywiezli na wozku z zabiegu i tak sie rozgadalysmy ze w ogole nie spalam Jeden jedynie raz z 19tu zdarzylo sie, ze obudzilam sie z bolem (takim jak na okres). Po prostu poprosilam wtedy polozna i anestezjolog przyniosla ketanol w kroplowce. Na ogol nie ma bolu (czlowiek dostal koktajl lekow).

- Po wybudzeniu sie calkowitym bardzo powoli podnosisz zeby nie miec zawrotow glowy. Czesto wtedy zaglada lekarz, sprawdza jak sie czujesz i daje informacje na temat liczby pobranych kumulusow .Jak juz sie czujesz ok, przebierasz sie, wyjmuja welfron i wychodzisz do wynudzonego partnera

Tak wygladalo to u mnie. Przerobione 19 razy Na pewno co klinika to troche inaczej i co osoba to tez inaczej to przechodzi, ale pomyslalam, ze moze ten dlugaaasny opis pozwoli Ci sie zrelaksowac

Transfer w poniedziałek o 13.00😊

Dziewczyny, moze glupie pytanie ale czy w PL to standart ze daja Wam gleboka narkoze przy punkcji? Ja dostalam tylko jedna tabletke przeciwbolowa i na ekranie patrzylam sobie jak robia punkcje i liczylam ginekolozce ile wysysa mi pecherzykow 😂🤣😂

Ja, Ty i monkey póki co. Ja o 12.00
Jakieś masz teraz przepisane leki jeszcze? Bo ja dużo czyli Estrofem, progesteron Besins i ultrogestan i Acard. Nawet nie wiem na co te 2 środkowe leki są 🙈

Kochane melduję, że beta ujemna... Strasznie to przykre i trudne...😥

Trzymam kciuki za Was i gratuluję wszystkim, którym się udało, uciekam na jakiś czas...
😘