Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IVF Sierpień 2021
Odpowiedz

IVF Sierpień 2021

Oceń ten wątek:
  • Nika01 Autorytet
    Postów: 327 399

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    By_ann wrote:
    Morwa mogę prosić o wywróżenie?
    https://zapodaj.net/2a097c782ad3b.jpg.html

    :):)
    By Ann a co u ciebie? Co z tymi plamieniami? Lekarz coś powiedział na piątkowym USG ?

  • Estrella Autorytet
    Postów: 1925 1892

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kejtusia wrote:
    No właśnie ? Też jestem ciekawa.

    Powiedział że mam dużo pozostałości i będę jeszcze długo krwawić i nie wiadomo czy i tak wszystko się oczyści a wtedy wrócę do nich później ale będzie gorzej. Ja byłam w takim szoku ze już nie dopytalam. Jakby mi zrobili zabieg to wieczorem miałam wyjść do domu.

    AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
    nasienie - ok
    Ona: 36 lat, On: 36 lat
    12.05.2021 start 1 IVF ICSI
    08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥

    23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
    25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
    25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍

    23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
    25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊

    preg.png
  • Estrella Autorytet
    Postów: 1925 1892

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia1991 wrote:
    😲😲😲 ale napewno już koniec ? Mnie tez tak straszyli, a potem okazało się że wszystko wporzadku. Ja bym poszła do lekarza , który Ci robił in vitro.

    Koniec. Na USG już nie stwierdzili pęcherzyka ciazowego. Zresztą chyba go widziałam jak wypadł ze skrzepem. Sorry za drastyczne opisy. Mój lekarz od ivf nie pracuje w żadnym szpitalu. Przestraszyłam się bo bardzo krwawilam. Musiałam podpaske za podpaska zmieniać.

    AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
    nasienie - ok
    Ona: 36 lat, On: 36 lat
    12.05.2021 start 1 IVF ICSI
    08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥

    23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
    25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
    25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍

    23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
    25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊

    preg.png
  • Klaudiaaaa Autorytet
    Postów: 1541 3614

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia1991 wrote:
    Ja niestety porównuje wszystko do poprzedniego transferu 🤨 bo już 5dpt miałam 2 kreski, ale bety tez miałam wysokie. Jutro powtórzę i we wtorek a w środę pojde na bete. Ahh… ogolnie nie jestem taka skupiona jak przy poprzednim transferze. Jeszcze sie w piątek pokłóciłam z kierowniczka i dalej to przeżywam choć wiem , że miałam racje tylko może ton nie ten. Głównie chodziło o to że wrocilam ze zwolnienia po tym poronieniu do pracy ( jakieś 3 tyg. Temu, siedziałam miesiąc) i mi obiecała że wrócę na swoje stanowisk a tak sie nie stało bo za mnie jest inna babka. I tak siedzę 3 tyg. Nic praktycznie nie robię i sie wkurzam. I mówię jej że czemu tak jest ? Czy chodzi o to że boisz sie że znowu zajdę w ciąże i nie będzie miał kto tego robić ? To przyznała że tak. Przykro mi i złość mnie wzięła że moja sytuacja z ciąża jest traktowana w kontekście pracy. To idąc takim tropem to połowa u mnie dziewczyn nie powinna już pracować bo sie o dziecko stara ( tylko mi sie niestety udaje i poraniam) mało tego .. ona sama już miała 3 inseminacje i myśli o in vitro. Przejechałam się po prostu jako na człowieku bo udawała że mi kibicuje , dzwoniła po pracy pytała co i jak a ustaliśmy że dam znać wcześniej o ciąży żeby nie zostały z ręka w nocniku. A teraz wiem że mogłam wogle sie nie odzywać , bo bycie fair sie nie opłaca.

    Tera nie mówiłam nic o transferze i zamierzam powiedzieć że udało sie naturalnie. Dlatego los byłby dla mnie w końcu miły 😅 jakby sie ten transfer udał 🙏🏻 Jeszcze w tym tygodniu już niestety muszę iść zakończyć życie mojego kumpla z profilowki 😪 już czas. Pogodziliśmy sie z tym ( powiedzmy) , będę okropna jak napisze że już sie zastanawiam nad kolejnym psem ?

    Musiałam sie wygadać 🙈
    Myśle ze najlepiej tak zrobić , miłość przekłada się na kolejnego zwierzaka i jest troszkę łatwiej , nasza goldenka odeszła w zeszłym roku we wrześniu a miesiąc później już przywieźliśmy borderka ☺️ Wszyscy dalej pamiętamy o poprzednim piesku bo był z nami 12 lat i dalej łezka w oku się kręci jak sobie o niej wspominamy , ale jednak Emi pomogła trochę z tym bólem po stracie. Tak wiec nie jesteś okropna ☺️

    szamanka91, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    💁‍♀️ 31L : PCOS , AMH 6,33 , HSG- jajowody niedrożne
    💁 33L : wszystkie wyniki ok

    28.06.2021r-IVF start
    Mamy 4 ❄️ z 5 doby i 6 komórek ⛄️
    08.21-1 FET blastka 4.1.1
    8dpt -23 ,10dpt -39 ,13dpt -122 ,15 dpt -317 ,17dpt -683,
    20dpt -1611 ,24dpt -3484 ,26 dpt -6692(USG jest❤️)
    12tc-wada megacystis
    14tc serduszko przestało bić 😢synek 💔👼
    02.22-2 FET bl 4.1.1 - cb
    04.22 histeroskopia -zrost w macicy
    04.22-3 FET bl 4.1.1 👎
    05.22-4 FET bl 3.1.2
    Beta HCG :8dpt-146,10dpt-366,12dpt-964,15dpt-3723
    18dpt-10326,25dpt - crl 3,6 mm i ❤️
    9/10 tc 💔👼córeczka🥺
    Poronienie(zespół Turnera)

    Naturalny CUD
    05.11.22⏸️beta 145,930 mIU/ml
    07.11 beta 422,530 mIU/ml
    09.11 beta 1420,380 mIU/ml
    12.11 beta 8371,640 mIU/ml
    13w1d prenatalne + pappa Ok, ryzyka niskie 👧
    21w5d połówkowe Ok ,380g 👧
    30w5d III prenatalne Ok, 1400g 👧
    Ariana Ur. SN w 40w2d 14.07.2023r 3330g i 53 cm 👧
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Estrella wrote:
    Powiedział że mam dużo pozostałości i będę jeszcze długo krwawić i nie wiadomo czy i tak wszystko się oczyści a wtedy wrócę do nich później ale będzie gorzej. Ja byłam w takim szoku ze już nie dopytalam. Jakby mi zrobili zabieg to wieczorem miałam wyjść do domu.

    Hej Estrella,
    Nie znam dokładnie Twojej sytuacji ale ja miałam poronienie indukowane lekami w 10tc (ciąża obumarła w ok 7tc). Krwawienie trwało około miesiąca i niestety mimo 4krotnego podania leków (w odstępie czasu) u mnie się nie oczyściło wszystko i dlatego konieczny był zabieg łyżeczkowania. Bardzo ważne jest aby monitorować na usg czy się oczyszcza, czy są jeszcze pozostałości i na tej podstawie podejmować decyzję o ewentualnym zabiegu. U mnie po miesiącu krwawienia lekarz powiedział, że nie ma co już dłużej czekać bo może być stan zapalny (mimo że miałam podany antybiotyk). Co do zabiegu łyżeczkowania to wolałabym go uniknąć - niestety od tamtej pory (ponad dwa lata temu) borykam się z cienkim endometrium, plus jak się okazało mam jeden niedrożny jajowód co też potencjalnie jest wynikiem łyżeczkowania, no i niestety nie udaje mi się zajść w ciążę (za pierwszym razem udało się naturalnie w 2cyklu starań).
    Są osoby u których poronienie trwa dosłownie kilka dni, ale u niektórych trwa dużo dłużej i wtedy warto poczekać z zabiegiem - na pewno trzeba jednak być pod ścisłą kontrolą lekarza i badać sytuację na bieżąco co kilka dni.

  • By_ann Autorytet
    Postów: 260 400

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika01 wrote:
    By Ann a co u ciebie? Co z tymi plamieniami? Lekarz coś powiedział na piątkowym USG ?

    Wszystko jak narazie dobrze :)
    Plamienia, a właściwie brudzenia ustały. Lekarz mówił że mogło to być spowodowane pęknięciem jakiegoś naczynka i nie ma co się stresować. Na USG wszystko ok, serduszko biło. Więc nastawiam się pozytywnie :)
    A co u Ciebie?;)

    Morwa, Nika01 lubią tę wiadomość

    🤵Azospermia 👰niedoczynność
    Łódź Salve:
    3*IUI nieudane
    Gameta Rzgów
    2* IUI nieudane
    I IVF:
    Punkcja 07.05 - 8 komórek. Mamy 4 (❄️ 5, ❄️❄️❄️ 6). Przygotowania do FET (cykl sztuczny).
    Estrofem(3*2), Duphaston(3*1), Cyclogest(2*1), Euthyrox n75
    *04.06 FET (20dc), 5dniowy ❄️
    11.06 prog 8,37 beta <0,2 (7dpt)
    *06.07 FET (20dc), 6dniowy ❄️
    09.06 prog 11,2; beta <0,2 (3dpt), 13.07 prog 10,9; beta 57,4 (7dpt), 15.07 prog 10,9; beta 149 (9dpt), 17.07 prog 10,9; beta 275 (11dpt), 20.07 prog 9,56; beta 1118 (14dpt), 02.08 beta 40361 (27 dpt)
    03.08 (28 dpt) Jest zarodek i 🖤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Estrella wrote:
    Przyjęli mnie na oddział. Straszył mnie powikłaniami. Nie zgodziłam sie od razu na zabieg. Chce spróbować z lekami najpierw.

    Jeszcze dodam - jeśli krwawienie trwa u Ciebie dopiero kilka dni to myślę, że to dobra decyzja że nie zgodziłaś się od razu na zabieg. Większość kobiet dobrze reaguje na leki i dochodzi do całkowitego oczyszczenia, bez konieczności zabiegu. Na pewno jednak trzeba sytuację kontrolować cały czas.

  • Catlady Autorytet
    Postów: 4477 6161

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak czytam co musicie przechodzić to aż mnie mrozi w żyłach :( to takie niesprawiedliwe!! Dlaczego takie okrutne rzeczy muszą ludzi spotykać, nigdy tego nie pojmę.
    Przytulam Was mocno i życzę dużo siły.

    Makt lubi tę wiadomość

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
  • Krakowska Autorytet
    Postów: 4709 4368

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kotek84 wrote:
    Hej Estrella,
    Nie znam dokładnie Twojej sytuacji ale ja miałam poronienie indukowane lekami w 10tc (ciąża obumarła w ok 7tc). Krwawienie trwało około miesiąca i niestety mimo 4krotnego podania leków (w odstępie czasu) u mnie się nie oczyściło wszystko i dlatego konieczny był zabieg łyżeczkowania. Bardzo ważne jest aby monitorować na usg czy się oczyszcza, czy są jeszcze pozostałości i na tej podstawie podejmować decyzję o ewentualnym zabiegu. U mnie po miesiącu krwawienia lekarz powiedział, że nie ma co już dłużej czekać bo może być stan zapalny (mimo że miałam podany antybiotyk). Co do zabiegu łyżeczkowania to wolałabym go uniknąć - niestety od tamtej pory (ponad dwa lata temu) borykam się z cienkim endometrium, plus jak się okazało mam jeden niedrożny jajowód co też potencjalnie jest wynikiem łyżeczkowania, no i niestety nie udaje mi się zajść w ciążę (za pierwszym razem udało się naturalnie w 2cyklu starań).
    Są osoby u których poronienie trwa dosłownie kilka dni, ale u niektórych trwa dużo dłużej i wtedy warto poczekać z zabiegiem - na pewno trzeba jednak być pod ścisłą kontrolą lekarza i badać sytuację na bieżąco co kilka dni.

    Dobrze wykonany zabieg nie powinien doprowadzić do takich stanów.
    Ja miałam w styczniu zabieg, a w marcu i kwietniu miałam idealne endometrium. Również histeroskopia nie ujawniła żadnych nieprawidłowości, więc nie ma co straszyć dziewczyny, której być może nie uda się uniknąć zabiegu bo to niepotrzebny stres.

    Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
    I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
    VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka.
  • kate2friend Autorytet
    Postów: 2547 3753

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Estrella wrote:
    Koniec. Na USG już nie stwierdzili pęcherzyka ciazowego. Zresztą chyba go widziałam jak wypadł ze skrzepem. Sorry za drastyczne opisy. Mój lekarz od ivf nie pracuje w żadnym szpitalu. Przestraszyłam się bo bardzo krwawilam. Musiałam podpaske za podpaska zmieniać.
    Mialam 3 takie poronienia w macicy, po tabletkach jak ruszylo to tez sama poranialam i lapalam w dlonie bo zalewalam sie krwa..ale i tak robili mi lyzeczkowanie za kazdym razem, bo nie chcieli ryzykowac zeby tam cos zostalo. Chyba zalezy od szpitala nie wiem. Ostatnie poronienie mialam w jajowodzie, chcieli mi dac tabletkę a ja sie nie zgodzilam i prosilam zeby od razu usuneli laparoskopowo z jajowodem bo byl niedrozny i po co mi taki..nie dosc ze nie usuneli jak prosilam to jeszcze zle doczyscili i dwa cykle meczylam sie bo mi rosla beta zamiast spadac a zaraz mialam miec transfer...wiec mysle ze dobrze sprawdzac i kontrolowac usg po samych tabletkach i do tego badac bete czy spada do 0. Mysle, ze jak spadnie calkiem to zabieg nie potrzebny

    thgfs65gpu8ocaxc.png
    2021.05.05 crio blastki 4BB
    5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
    21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
    2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
    2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
    2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
    2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
    2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
    2021.10.03 usg ważę 700g❤
    2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
    2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc

    Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
    2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
    2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
    2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
    11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
    2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
    klz9f71xqupqgh4t.png
  • Polcia Koleżanka
    Postów: 55 31

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny podczytuje was od zeszlego roku. Po pierwszej Nie udanej procedurze nie miałam siły Was czytać każda pozytywna wiadomość doprowadzała mnie do płaczu. Po 8 miesiącach wróciłam do gry.
    Właśnie jestem na etapie stymulacja a dokładnie już po niedzieli będzie punkcja.
    Zrobiłam badania
    Progesteron wyszedł mi 3,22 rozumiem, że raczej nie odbędzie się swiezy transfer bo jest za wysoki ?

    Makt lubi tę wiadomość

  • Nika01 Autorytet
    Postów: 327 399

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    By_ann wrote:
    Wszystko jak narazie dobrze :)
    Plamienia, a właściwie brudzenia ustały. Lekarz mówił że mogło to być spowodowane pęknięciem jakiegoś naczynka i nie ma co się stresować. Na USG wszystko ok, serduszko biło. Więc nastawiam się pozytywnie :)
    A co u Ciebie?;)
    No to całe szczęście że jest oki. U mnie też póki co jest dobrze mam nadzieję 😀. Miałam jednorazowo też na wkładce jakieś śluz różowy i spanikowałam ale póki co już go nie ma. Delikatne objawy ciąży się utrzymują więc mam nadzieję że wszystko jest dobrze 🙏✊

    Just hope! , By_ann lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowska wrote:
    Dobrze wykonany zabieg nie powinien doprowadzić do takich stanów.
    Ja miałam w styczniu zabieg, a w marcu i kwietniu miałam idealne endometrium. Również histeroskopia nie ujawniła żadnych nieprawidłowości, więc nie ma co straszyć dziewczyny, której być może nie uda się uniknąć zabiegu bo to niepotrzebny stres.

    Moją intencją nie było straszenie nikogo zabiegiem. Chodziło mi o to, że być może jeśli nie jest to jeszcze konieczne na tym etapie to lepiej poczekać i spróbować najpierw z lekami. Z wypowiedzi Estrelli zrozumiałam, że nie zdecydowała się do razu na zabieg tylko najpierw na leki i wydaje mi się to rozsądnym podejściem. Nie mówię też że po każdym zabiegu są takie konsekwencje jak u mnie. I co już pisałam - trzeba ściśle monitorwać sytuację na usg, bo zabieg może być jednak konieczny.

  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowska wrote:
    Dobrze wykonany zabieg nie powinien doprowadzić do takich stanów.
    Ja miałam w styczniu zabieg, a w marcu i kwietniu miałam idealne endometrium. Również histeroskopia nie ujawniła żadnych nieprawidłowości, więc nie ma co straszyć dziewczyny, której być może nie uda się uniknąć zabiegu bo to niepotrzebny stres.


    Prawda... moga powodowac komplikacje łyżeczkowanie ale nie musza...w tym ze wiadomo po lyzeczkowaniu zazwyczaj odczekuje sie 2-3 msc . Przynajmniej zalecaja lekarze. Ja ciesze sie ze u mnie fakt trwalo to 15 dni ale sama oczyscilam sie... i poszlam na kontrolne usg po krwawieniu... dziewczyny i tak wiadomo w strachu... Estrella i Kejtusia ... mam nadzieje ze sprawnie im pojdzie ...

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Estrella Autorytet
    Postów: 1925 1892

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojanadzieja wrote:
    Prawda... moga powodowac komplikacje łyżeczkowanie ale nie musza...w tym ze wiadomo po lyzeczkowaniu zazwyczaj odczekuje sie 2-3 msc . Przynajmniej zalecaja lekarze. Ja ciesze sie ze u mnie fakt trwalo to 15 dni ale sama oczyscilam sie... i poszlam na kontrolne usg po krwawieniu... dziewczyny i tak wiadomo w strachu... Estrella i Kejtusia ... mam nadzieje ze sprawnie im pojdzie ...

    Póki co leżę. Dali mi w końcu coś zjeść ale czopków ani widu ani słychu... Wiadomo ze wolałabym się sama oczyścić ale bałam się tak dużej utraty krwi. Miałam opcje wrócić do domu bo stwierdził że nie zagraża mój stan życiu i zdrowiu. Ale stwierdziłam że zostaje bo przynajmniej będę pod opieką lekarską jakby się coś pogorszyło.

    MDW, I am waiting for a miracle lubią tę wiadomość

    AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
    nasienie - ok
    Ona: 36 lat, On: 36 lat
    12.05.2021 start 1 IVF ICSI
    08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥

    23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
    25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
    25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍

    23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
    25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊

    preg.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    By_ann wrote:
    Wszystko jak narazie dobrze :)
    Plamienia, a właściwie brudzenia ustały. Lekarz mówił że mogło to być spowodowane pęknięciem jakiegoś naczynka i nie ma co się stresować. Na USG wszystko ok, serduszko biło. Więc nastawiam się pozytywnie :)
    A co u Ciebie?;)
    Przyjmij zaproszenie do znajomych

  • By_ann Autorytet
    Postów: 260 400

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Przyjmij zaproszenie do znajomych
    Przyjęto :)

    🤵Azospermia 👰niedoczynność
    Łódź Salve:
    3*IUI nieudane
    Gameta Rzgów
    2* IUI nieudane
    I IVF:
    Punkcja 07.05 - 8 komórek. Mamy 4 (❄️ 5, ❄️❄️❄️ 6). Przygotowania do FET (cykl sztuczny).
    Estrofem(3*2), Duphaston(3*1), Cyclogest(2*1), Euthyrox n75
    *04.06 FET (20dc), 5dniowy ❄️
    11.06 prog 8,37 beta <0,2 (7dpt)
    *06.07 FET (20dc), 6dniowy ❄️
    09.06 prog 11,2; beta <0,2 (3dpt), 13.07 prog 10,9; beta 57,4 (7dpt), 15.07 prog 10,9; beta 149 (9dpt), 17.07 prog 10,9; beta 275 (11dpt), 20.07 prog 9,56; beta 1118 (14dpt), 02.08 beta 40361 (27 dpt)
    03.08 (28 dpt) Jest zarodek i 🖤
  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Estrella wrote:
    Koniec. Na USG już nie stwierdzili pęcherzyka ciazowego. Zresztą chyba go widziałam jak wypadł ze skrzepem. Sorry za drastyczne opisy. Mój lekarz od ivf nie pracuje w żadnym szpitalu. Przestraszyłam się bo bardzo krwawilam. Musiałam podpaske za podpaska zmieniać.
    W szpitalu zawsze będą proponować zabieg. U mnie też tak było. Poronienie to nie tylko wydalenie jaja płodowego. Cała macica musi się oczyścić jak podczas miesiączki a to nawet podczs miesiączki nie trwa jeden dzień. Ja jak pisałam jedna z moich ciąż poroniłam samoistnie w domu w nocy z niedzieli na poniedziałek. W poniedziałek miałam wizytę u swojej lekarki prowadzącej. Na usg była wyrwa w miejscu gdzie znajdował się wcześniej zarodek i jajo płodowe. Dostałam skierowanie do szpitala bo takie jest postępowanie. Miałam się skonsultować z innym lekarzem. W szpitalu lekarz proponował mi zabieg. Straszył powiklaniami, straszył krwotokiem. Nie zgodziła się nawet na pobyt w szpitalu. Wypisalam się na własne żądanie i pozwoliłam się macicy oczyścić samej przy czym zaznaczyła że jak będzie gorzej to wrócę. Poniżej wklejam mój wykres z tego okresu. Chwilę to trwało aż krwawienie ustało. Kontrolowałam spadek bety. I wybrałam się na kontrole do lekarza po skończonym krwawieniu.

    29c162a2302b.jpg

    Przy kolejnym poronieniu nie ruszyło samo. Więc skończyło się na zabiegu. Także każda ciąża jest inna i trzeba brać pod uwagę całokształt swojego przypadku bo to co jest u jednych nie zawsze będzie u drugich. Jak widzisz nawet u jednej osoby może to wyglądać różnie w różnych ciazach.

  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    By_ann wrote:
    Przyjęto :)
    Napisałam wiadomość;)

    By_ann, alimak1408 lubią tę wiadomość

  • MDW Autorytet
    Postów: 1506 2728

    Wysłany: 8 sierpnia 2021, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytam o tym encortonie i trochę mnie zgasiło. Ma liczne skutki uboczne, w tym nierównomierne tycie w karku i brzuchu. Miałam kolegę alergika który jechał na sterydach w liceum i pamietam jak wyglądal. Za nic w świecie nie chciałabym tak wyglądać. Nawet za cenę dziecka. Może to płytkie ale ja i tak już dużo "zapłaciłam" za posiadanie pierwszego dziecka i nie chce potem być na to wszystko zła. Czy któraś z Was bierze encorton 10 mg i faktycznie zauważyła jakieś skutki uboczne?

    2019 IUI, CC 40 tc
    2022 IVF, CC 36+1 tc
‹‹ 100 101 102 103 104 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ