X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍇🍀🍇 IVF SIERPIEŃ 2025 🍇🍀🍇
Odpowiedz

🍇🍀🍇 IVF SIERPIEŃ 2025 🍇🍀🍇

Oceń ten wątek:
  • Nowa31 Autorytet
    Postów: 713 2343

    Wysłany: 2 sierpnia, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylstaa wrote:
    🥹🥹🥹 musi być wśród nich ten jeden, wymarzony, wyczekany🍀


    Tak bardzo bym chciała !🤞🥹🥹🤞

    sylstaa, Marysia_, Karolaaas lubią tę wiadomość

    💁‍♀️32
    Amh - 3,01
    Kariotyp - 🆗
    👨‍💼33
    Morfologia nasienia 2%
    Kariotyp 🆗

    2014 - 👧 naturalnie

    I IVF - 08.04.2025 - punkcja 28 komórek - 16 🥚 - 15❄️- 1❄️💔💔

    II IVF 🙏🙏
    01.08.2025 - punkcja 💉 27 komórek - 22 - mamy 6 ❄️❄️❄️❄️❄️❄️

    1.10.2025 - 9dpt 74mlU/ml 🙏 11dpt - 159 mln/ml 🥹🥹 13dpt - 348 mln/ml - 15dpt - 916 mln/ml ❤️❤️
    Chwilo trwaj ❤️
  • Phiczek Autorytet
    Postów: 1170 682

    Wysłany: 2 sierpnia, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Estera95 wrote:
    Kurcze, laski, przepraszam Was - głupio mi teraz.

    Wstałam i zaczęłam sprzątać w mieszkaniu (moja typowa reakcja na stres) i uświadomiłam sobie, że Wy tutaj mimo naprawdę różnych historii wlewacie tyle pozytywnej energii a ja przyszłam i jęczę, bo mi zapłodnili tylko jedną komórkę a ja w mojej głowie zapłodniłam sobie 10. To użalanie się to też trochę brak szacunku wobec Waszych o wiele cięższych przeżyć. Potrzebujemy tu jasnych myśli i optymizmu :)

    Wydawało mi się chyba trochę, że jak usłyszałam informację o niepłodności partnera to po prostu "zrobimy in vitro" i tyle. Tymczasem wy tu przeszłyście tyle, często jeszcze zanim program był refundowany, więc w ogóle podwójne obciążenie. Może za wiele rzeczy mi w życiu przychodziło za łatwo, przynajmniej tych mniej istotnych. Ale przecież mam cudownego partnera, dach nad głową, wspaniałych przyjaciół i rodzinę, pracę, którą lubię, to o coś trzeba w tym życiu jeszcze zawalczyć :D A ja sobie uroiłam, że po 30-stce zrobię sobie dzidziusia, bo tylko tego brakuje mi do pełni szczęścia. Miałam wizję, że poseksimy się kilka razy w owulację i będzie. Cóż, ważna lekcja pokory. Zdałam sobie sprawę, że w tym całym nieszczęściu, chociaż walczę o to, o co naprawdę jest sens walczyć, czyli zdrowego dzidziusia, a nie o jakiś awans w pracy, wakacje na Bali czy domek z ogródkiem.

    Nie sądziłam, że to będzie taki emocjonalny rollercoaster, że będę w tym sama, bo z nikim jeszcze poza partnerem o tym nie rozmawiałam. Na szczęście trafiłam tutaj i Wasz optymizm i determinacja są chyba lepsze niż jakiekolwiek zwierzanie się komuś, kto i tak w 100% nie pojmie, co idzie za tym procesem :D Z serca Wam dziękuję.

    Wciąż mam jeden zarodek, a jak nie to trzy procedury przed sobą, przy których będę już mądrzejsza, spokojniejsza i lepiej przygotowana. Musiałam sobie popłakać, a teraz czas przegrupować wojska, otrzepać kurz bitewny i wrócić do walki :D

    Raz jeszcze przepraszam, za moje żale, wszystkim Wam dziękuję i za wszystkie trzymam kciuki do białości!
    Nie przepraszaj bo tak naprawdę jesteśmy tu od tego żeby wysłuchać żale.
    Chyba każda z Nas trochę żali tutaj wyskrobała.
    Główka do góry. Jeden nie oznacza 0.

    Trzymamy kciuki za tego jednego wymarzonego ✊🏼✊🏼

    Estera95, Marysia_ lubią tę wiadomość

    * IO
    * Niedoczynność tarczycy / Hasimoto
    * Histeroskopia 05.2021
    * Laparoskopia 02.2022
    * Kariotyp ✅

    I PROCEDURA
    * 27.05.2025 💉 (2dc)
    * 02, 06, 10, 13.06.2025 👀
    * 16.06.2025 punkcja (22dc)
    * 22.06.2025 0 ❄️

    II PROCEDURA
    * 24.09.2025 💉 (2dc)
    * 30.09, 03, 06.10.2025 👀
    * 08.10.2025 punkcja (16dc)
    * 14.10.2025 ❄️❄️
  • Phiczek Autorytet
    Postów: 1170 682

    Wysłany: 2 sierpnia, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa31 wrote:
    Tak bardzo bym chciała !🤞🥹🥹🤞
    Trzymamy kciuki za wszystkie ✊🏼

    Jak będziesz miała za dużo to oddaj trochę 😂

    Estera95, Nowa31, Marysia_ lubią tę wiadomość

    * IO
    * Niedoczynność tarczycy / Hasimoto
    * Histeroskopia 05.2021
    * Laparoskopia 02.2022
    * Kariotyp ✅

    I PROCEDURA
    * 27.05.2025 💉 (2dc)
    * 02, 06, 10, 13.06.2025 👀
    * 16.06.2025 punkcja (22dc)
    * 22.06.2025 0 ❄️

    II PROCEDURA
    * 24.09.2025 💉 (2dc)
    * 30.09, 03, 06.10.2025 👀
    * 08.10.2025 punkcja (16dc)
    * 14.10.2025 ❄️❄️
  • Dżasta94 Ekspertka
    Postów: 163 445

    Wysłany: 2 sierpnia, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, jestem właśnie po wizycie w bocianie, przyjmował mnie dzisiaj inny lekarz niż mój prowadzący i średnio jestem zadowolona po tej wizycie. Wszystko byle wizyta poszla szybko i nastepni... Stymulacje mam przedłużona do wtorku, prawdopodobnie czwartek albo piątek punkcja. Ale jestem trochę załamana bo z badań krwi wyszło, że mogę mieć świeże zakażenie toksoplazmoza... Miała któraś z Was z tym jakieś doświadczenie? Nie wiem czy mąż miał też robione te badania I czy w jego przypadku jakby był zakażony to też jest to takie istotne?

    👱‍♀️ 31 👨33

    Starania od 2018.

    Niepłodność idiopatyczna.

    07.2025 - kwalifikacja do in vitro ☘️

    🗓️24.07 START ❤️
    💉Menopur
    💉Ovaleap
    💊Primolut Nor
    🗓️08.08 punkcja - ❄️❄️❄️❄️

    Przygotowanie do transferu:
    💊Lametta
    💉Ovitrelle
    💊Duphaston

    🗓️10.09 transfer (5-dniowa blastocysta)
    10 dpt - beta 38.83, progesteron 30.27
    12 dpt - beta 94.99, progesteron 27.64 (147%)
    14 dpt - beta 247.50 (162,8%)
    17 dpt - beta 1246.39 (194,3%)
    20 dpt - beta 3146 (153%)
    23 dpt - beta 7647 (143%)
    26 dpt - USG CRL 0.58 cm i ❤️
  • Agaat Koleżanka
    Postów: 52 165

    Wysłany: 2 sierpnia, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!

    Postanowiłam dołączyć, bo też zostaliśmy zakwalifikowani do IVF i wszystko wskazuje na to, że pierwszy transfer odbędzie się w sierpniu 🍀

    Poproszę o dopisanie mnie do kalendarza na rozpisanie stymulacji na 8.08. 📆😁

    Trzymam kciuki i życzę powodzenia wszystkim!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia, 11:57

    Estera95, Nowa31, domi_, Gabi_33, krakowiankq, Marysia_, Meggi_**, Monixma, sylstaa, Czarna_owieczka, Lajla87_87, Koniczynka_87, Honorka, Aurrora, evcix84, Karolaaas, Pat87 lubią tę wiadomość

    Starania od sierpnia 2023
    🧔‍♂️ 35 👩‍🦰 30

    🪄AMH: 2,45
    🪄 HSG ✅ oba jajowody drożne
    🪄 Lekko obniżona ruchliwość plemników
    🪄 Torbiel prawego jajnika 24 mm, mięśniak 10 mm

    Diagnoza: bezpłodność idiopatyczna

    IUI (letrozole+ovitrelle)
    16.05.25 r. ❌ 10.06.25 r. ❌ 03.07.25 r. ❌

    I IVF sierpień 🍀 (Rekovelle)
    25.08. punkcja 🥚 x6
    ➡️ poprawnie zapłodnionych 3 ➡️ 2 prawidłowe zarodki 4.1.1 i 5.1.2. 🐥

    30.08. I transfer świeży 🐥 4.1.1.
    9 dpt ⏸️
    10 dpt beta 150 | 12 dpt 247 | 16 dpt 470 | 19 dpt 607 + widoczny pęcherzyk ciążowy | 30 dpt widoczne 0,57 cm zarodka z 🧡
    ⏳USG 13.10.
    preg.png
  • Nowa31 Autorytet
    Postów: 713 2343

    Wysłany: 2 sierpnia, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phiczek wrote:
    Trzymamy kciuki za wszystkie ✊🏼

    Jak będziesz miała za dużo to oddaj trochę 😂

    Oby z tego coś było🤞

    Haha spoko🤞🥹 nie ma problemu🤣

    Phiczek lubi tę wiadomość

    💁‍♀️32
    Amh - 3,01
    Kariotyp - 🆗
    👨‍💼33
    Morfologia nasienia 2%
    Kariotyp 🆗

    2014 - 👧 naturalnie

    I IVF - 08.04.2025 - punkcja 28 komórek - 16 🥚 - 15❄️- 1❄️💔💔

    II IVF 🙏🙏
    01.08.2025 - punkcja 💉 27 komórek - 22 - mamy 6 ❄️❄️❄️❄️❄️❄️

    1.10.2025 - 9dpt 74mlU/ml 🙏 11dpt - 159 mln/ml 🥹🥹 13dpt - 348 mln/ml - 15dpt - 916 mln/ml ❤️❤️
    Chwilo trwaj ❤️
  • Marysia_ Autorytet
    Postów: 680 1072

    Wysłany: 2 sierpnia, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Estera95 wrote:
    Hej,
    Ja dostalam telefon z kliniki. Z dwoch dojrzalych komorek zaplodnila sie jedna... nie umiem przestac plakac, czuje ze zmarnowalam procedure.

    Nie rozumiem tez, dlaczego tak slabo poszla ta stymulacja. 28.07 na podgladzie 13 pecherzykow, roznej wkelkosci, z czego najwiekszy 28 (mozliwe ze po poprzednim cyklu), estradiol 1490, prpfesteron 0,043. 30.07 juz tylko 8 pecherzykow, estradiol 3132, progesteron 1,5. A dniu punkcji pobranych 6 komorek z czego 4 niedojrzale, a z tych dwoch jedna gorszej jakosci. A inne dwie podobno widac bylo, ze pekly wczesnIej.

    Nie mam pojecia, czy trzeba zmieniac te leki, czy ze mna cos jest nie tak? Czy za wczesnie skonczylysmy te stymulacje, czy jakbym triggera zamiast decepeptyl dostala ovitrelle to cos by to zmienilo? A moze menopur powinien byc od poczatku?

    Boje sie ze kolejna prpcedura tez bedzie w ciemno i nic sie nie poprawi, mam ochote siedziec i wyć.

    Niech to będzie ten the only one !

    P.S. ja sama jestem przed punkcją i wiem, że ilościowo będzie bardzo słabo.. więc wiem co czujesz. Ale póki co jest ten jeden ☝️ postaraj się nie patrzeć do tyłu, zrobiłaś co mogłaś. Teraz jest ważne i kolejne kroki. ❤️🤞🏻 myślę o Tobie ciepło i trzymam tak MOCNO kciuki.

    Ona 36, On 46
    AMH: 1,08 (01.2025)
    Laparoskopia maj 2025: usunięcie jajowodów (wodniaki)
    Histeroskopia maj 2025: OK
    Brak endometriozy
    Hormony: OK

    IUI: marzec 2025 ❌
    ICSI: kwiecień 2025: Punkcja: 2 🥚 - 0 ❄️
    ICSI: lipiec 2025 - Punkcja 3🥚🍀🍀🍀 - 1🐻 z 3 doby 8A - transfer 09.08. mojego trzydniowego-🧸ʕ⁠っ⁠•⁠ᴥ⁠•⁠ʔ⁠っ ♡
    🍀11 dpt: 54
    🍀13dpt: 174
    🍀19dpt: 2317
    ⏯ USG: 09.09.2025

    In another world I am already your mom 💕
  • domi_ Autorytet
    Postów: 1407 3101

    Wysłany: 2 sierpnia, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaMi93. wrote:
    Pytanko do dziewczyn które biorą Prograf. Ja mam Equoral (przyjmuje od wtorku i nie widziałam po stopkach, że którakolwiek z Was go miała)podobno działa na tej samej zasadzie co Prograf. Mam odstawić go dwa dni przed transferem, czyli w środę 🙈 zdziwiona pytałam dzisiaj Pani doktor dlaczego tak, ale dostałam odpowiedź że tak praktykuje 😄 no ja w szoku, CZAT w sumie też 🙆🏼 oczywiście Encorton zostaje w dawce wyjściowej. Czy z Prografem też tak macie, że trzeba odstawić czy przyjmujecie przed transferem, od transferu i kontynuujecie po? 🙂
    Wiele z nas ma/miało Equoral tylko stopka ma ograniczoną ilość znaków 😅
    Equoral przyjmuje się w cyklu poprzedzającym transfer. Często przyjmuje się go równolegle z Encortonem bądź wprowadza encorton po. Encorton ma trochę na celu utrzymać efekt Equarolu. U mnie była taka sytuacja, że cykl transferowy się wykrzaczyl i dr J kazała przyjmować encorton do momentu kolejnego transferu i przyjmuje go cały czas po tylko dawki się zmieniały :)
    Equoral i Prograf ma podobne działanie, ale Equoral powinno się skończyć przed transferem, aby nie było żadnych niefajnych konsekwencji dla zarodka.
    Nie wiem jak normalnie praktykuje się Prograf, ale ja z różnych względów miałam go trochę w ostatnim momencie dodanego od dnia transferu i biorę cały czas.

    MałaMi93. lubi tę wiadomość

    👩 i 👦34 l. //starania >9 lat
    Endometrioza 4 st, Adeno. 2020 i 2025 laparo. Jajowody niedrożne ❌
    AMH: 0,45 >> 0,66
    MTHFR, PAI-1, Leiden, R2❌
    Niedoczynność tarczycy, Anemia
    Kariotypy ✔️ KIR BX: 2DS1,2DS2, 2DS5✔️ 2DS3,3DS1❌ On HLA-c: C1,C2
    CD138 ✔️ Cross match 26,7%>>24,6%
    Interleukin 6 4,3 pg/ml ⬆️ ANA1 (+)

    I procedura (IMSI) - 2023, krótki prot.
    📅 11.2023 💉 5 kom. >> ❄️❄️3AB, 5BC
    FET I 12.2023 3AB CS, 12 dpt <0,1❌
    FET II 07.2024 5BC CS, EG. 6 dpt <0,2❌

    II procedura (ICSI + FC) - 2024, długi prot.
    📅10.2024 💉 2 kom. >> ❄️3BB
    FET III 11.2024 CS, EG, AH 9 dpt <0,2❌

    III procedura (ICSI + FC) - 2025, długi prot. z hormonem wzrostu
    📅31.01 💉 2 kom. >> ❄️❄️3BA, 3BB

    FET IV 19.07.2025, 3BA CS, AH
    Encorton, Clexane, Acard, Accofil, Prograf, Relanium, Prolutex, Besins, Utrogestan, Estrofem
    6dpt 22,7, 9dpt 110, 12dpt 540, 20dpt 1902,9, 23dpt 1818, GS 0,48, 6+0 ciąża zatrzymana ❌
    ⏳3 cykle wyciszenia
  • asiaaa091 Przyjaciółka
    Postów: 89 321

    Wysłany: 2 sierpnia, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam wynik dzisiejszy bety z 12 dpt 117.6 🫣 w 10 dpt było 35.9 myślałam że już wszystko stracone 😩

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia, 12:09

    Rosołek123, domi_, Marysia_, Agaat, Lajla87_87, Srusik, niecierpliwa ..., Valletta, Cavarathiel, Meggi_**, tika32, Pyniek90, Monixma, Nel_Krk, sylstaa, Czarna_owieczka, Gabi_33, Nowa1990_, Koniczynka_87, Iwkaaa, Honorka, Aurrora, evcix84, Karolaaas, Mary27, MałaMi93., GeNiOlKaa92, Aqkaracza, Pat87, AneY lubią tę wiadomość

    2018 r. Start starań
    PCOS, Niedoczynność tarczycy
    2019 r. HSG i Laparoskopia
    2020 r. decyzja o IVF
    01.2021 r. Pierwsza procedura ❄️❄️❄️❄️
    3 transfery ❌❌❌
    07.2021 r. Druga procedura ❄️❄️❄️
    11. 2021 r. transfer ❌
    2022-2024 poszerzona diagnostyka, w tym histeroskopia i leczone zapalenie endometrium.
    2025 r. Powrót do kliniki
    3.02.2025 r. transfer ❄️❄️
    10 dpt beta 12,2
    14 dpt beta 3,9 ❌
    Przygotowanie do 3 procedury
    06.03- punkcja pobranych 28 komórek, brak prawidłowego zapłodnienia
    marzec-maj antykoncepcja
    15.05 punkcja mamy ❄️❄️❄️
    09.06 transfer ❄️ 5.1.1
    9 dpt 97.9
    11 dpt 126,9
    14 dpt 78,4 :(

    21.07 transfer ❄️ 3BB
    10 dpt 35,9
    12 dpt 117,6
    14 dpt 439,3 <3
    16 dpt 1306,3 <3
    21 dpt USG pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
    35 dpt USG serduszkowe
  • just_a_girl Autorytet
    Postów: 813 1560

    Wysłany: 2 sierpnia, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Estera95 wrote:
    Kurcze, laski, przepraszam Was - głupio mi teraz.

    Wstałam i zaczęłam sprzątać w mieszkaniu (moja typowa reakcja na stres) i uświadomiłam sobie, że Wy tutaj mimo naprawdę różnych historii wlewacie tyle pozytywnej energii a ja przyszłam i jęczę, bo mi zapłodnili tylko jedną komórkę a ja w mojej głowie zapłodniłam sobie 10. To użalanie się to też trochę brak szacunku wobec Waszych o wiele cięższych przeżyć. Potrzebujemy tu jasnych myśli i optymizmu :)

    Wydawało mi się chyba trochę, że jak usłyszałam informację o niepłodności partnera to po prostu "zrobimy in vitro" i tyle. Tymczasem wy tu przeszłyście tyle, często jeszcze zanim program był refundowany, więc w ogóle podwójne obciążenie. Może za wiele rzeczy mi w życiu przychodziło za łatwo, przynajmniej tych mniej istotnych. Ale przecież mam cudownego partnera, dach nad głową, wspaniałych przyjaciół i rodzinę, pracę, którą lubię, to o coś trzeba w tym życiu jeszcze zawalczyć :D A ja sobie uroiłam, że po 30-stce zrobię sobie dzidziusia, bo tylko tego brakuje mi do pełni szczęścia. Miałam wizję, że poseksimy się kilka razy w owulację i będzie. Cóż, ważna lekcja pokory. Zdałam sobie sprawę, że w tym całym nieszczęściu, chociaż walczę o to, o co naprawdę jest sens walczyć, czyli zdrowego dzidziusia, a nie o jakiś awans w pracy, wakacje na Bali czy domek z ogródkiem.

    Nie sądziłam, że to będzie taki emocjonalny rollercoaster, że będę w tym sama, bo z nikim jeszcze poza partnerem o tym nie rozmawiałam. Na szczęście trafiłam tutaj i Wasz optymizm i determinacja są chyba lepsze niż jakiekolwiek zwierzanie się komuś, kto i tak w 100% nie pojmie, co idzie za tym procesem :D Z serca Wam dziękuję.

    Wciąż mam jeden zarodek, a jak nie to trzy procedury przed sobą, przy których będę już mądrzejsza, spokojniejsza i lepiej przygotowana. Musiałam sobie popłakać, a teraz czas przegrupować wojska, otrzepać kurz bitewny i wrócić do walki :D

    Raz jeszcze przepraszam, za moje żale, wszystkim Wam dziękuję i za wszystkie trzymam kciuki do białości!

    Hahah Estera ja miałam tak samo serio 😅
    Podpisuję się totalnie. Też staram się sobie mówić że mamy jeszcze czas i procedury z refundacji i dalej duże szanse na sukces.

    starania od 04.2023
    03.2025 IVF nr 1
    14.03 punkcja: 8🥚, 2❄️: 3AB, 6BB
    19.03 I transfer ❄️3AB ❌
    18.04 biopsja endometrium:
    CD138 ❌, CD56 ✅, antybiotyk 2 tyg
    25.07 II transfer ❄️6BB ❌

    09.2025 IVF nr 2 (IMSI+FC)
    22.09 punkcja: 12🥚, 5❄️: 2x4AB, 2x4BB, 5BB
    po PGT-A: zdrowe 2x4AB, 4BB, 5BB, mozaika 4BB
    🔜 diphereline x3, minihisteroskopia

    👩🏻'95 (30)
    AMH = 1,6 (08.2025)
    hiperprolaktynemia (Dostinex) ✅
    1 niedrożny jajowód ❌ adenomioza ❌
    immunologia ok ✅ brak 3 KIR DS ❌

    👨🏻'95 (30)
    morfologia 0% / 4% / 1% ❌
    MSOME 0% ❌
  • krakowiankq Autorytet
    Postów: 1559 2570

    Wysłany: 2 sierpnia, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Estera95 wrote:
    Kurcze, laski, przepraszam Was - głupio mi teraz.

    Wstałam i zaczęłam sprzątać w mieszkaniu (moja typowa reakcja na stres) i uświadomiłam sobie, że Wy tutaj mimo naprawdę różnych historii wlewacie tyle pozytywnej energii a ja przyszłam i jęczę, bo mi zapłodnili tylko jedną komórkę a ja w mojej głowie zapłodniłam sobie 10. To użalanie się to też trochę brak szacunku wobec Waszych o wiele cięższych przeżyć. Potrzebujemy tu jasnych myśli i optymizmu :)

    Wydawało mi się chyba trochę, że jak usłyszałam informację o niepłodności partnera to po prostu "zrobimy in vitro" i tyle. Tymczasem wy tu przeszłyście tyle, często jeszcze zanim program był refundowany, więc w ogóle podwójne obciążenie. Może za wiele rzeczy mi w życiu przychodziło za łatwo, przynajmniej tych mniej istotnych. Ale przecież mam cudownego partnera, dach nad głową, wspaniałych przyjaciół i rodzinę, pracę, którą lubię, to o coś trzeba w tym życiu jeszcze zawalczyć :D A ja sobie uroiłam, że po 30-stce zrobię sobie dzidziusia, bo tylko tego brakuje mi do pełni szczęścia. Miałam wizję, że poseksimy się kilka razy w owulację i będzie. Cóż, ważna lekcja pokory. Zdałam sobie sprawę, że w tym całym nieszczęściu, chociaż walczę o to, o co naprawdę jest sens walczyć, czyli zdrowego dzidziusia, a nie o jakiś awans w pracy, wakacje na Bali czy domek z ogródkiem.

    Nie sądziłam, że to będzie taki emocjonalny rollercoaster, że będę w tym sama, bo z nikim jeszcze poza partnerem o tym nie rozmawiałam. Na szczęście trafiłam tutaj i Wasz optymizm i determinacja są chyba lepsze niż jakiekolwiek zwierzanie się komuś, kto i tak w 100% nie pojmie, co idzie za tym procesem :D Z serca Wam dziękuję.

    Wciąż mam jeden zarodek, a jak nie to trzy procedury przed sobą, przy których będę już mądrzejsza, spokojniejsza i lepiej przygotowana. Musiałam sobie popłakać, a teraz czas przegrupować wojska, otrzepać kurz bitewny i wrócić do walki :D

    Raz jeszcze przepraszam, za moje żale, wszystkim Wam dziękuję i za wszystkie trzymam kciuki do białości!

    Za nic nie musisz przepraszać:)
    Czas hodowli to trudne kilka dni. Każda z nas ma w sobie masę emocji + efekt hormonów.
    Ale cieszę się, że masz już lepsze nastawienie.

    Marysia_, sylstaa lubią tę wiadomość

    👱‍♀️88' 👱81'
    IVF I: 03.24 14/10🥚-5z-> 0️⃣❄
    IVF II: 08.24 16/11🥚-6z-> 4️⃣❄
    10.24 FET I 5.1.1 ❌
    11.24 FET II 4.1.1 ❌
    03.25 FET III 3.1.1 ❌ (Accofil, Smoflipid, Encorton, Neoparin, HCQ) AH, EG - dr Jarosz
    04.25 FET IV 4.2.3 (leki j.w.)❌
    IVF III 05.25 14/9🥚-6z-> 2️⃣❄->PGT-A 0️⃣
    IVF IV 08.25 16/13🥚-> 11z-> 7️⃣❄️->3️⃣❄️❄️❄️ PGT-A✅️
    11.25 histeroskopia
    🌈FET V🌈 ⏳️(Prograf, Accofil) dr Sydor

    usunięta przegroda macicy, 1 czynny jajnik, AMH 2,2
    ❌️Endometrioza III, adenomioza
    KIR Bx tylko 2DS2✔ ♀️C2 ♂️C1/C2
    ✖ NK w krwi 18%, PAI-1, MTHFR, V R2-hetero, IL-10, TSH 4, podejrzenie Hashimoto, prolaktyna
    ✅ kariotypy, Parento O, pasożyty z HP, krzywa cukr i ins, witaminy, homocysteina
    ✅histero+biopsja (12.24): cd138✅ cd56✖
    cross (APC) 52%,(Prokocim) negatywny🧐, allo-MLR 41%
    ♂️HBA,MAR,hormony,CFTR,AZF✅m.0%,MSOME✖ SCD 22%
  • krakowiankq Autorytet
    Postów: 1559 2570

    Wysłany: 2 sierpnia, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa31 wrote:
    Dostałam właśnie telefon z kliniki że zapłodniło się prawidłowo 20 komórek 🥹
    Jak narazie boję się cieszyć .

    Wow! 🤞💚

    Cieszmy się z każdego małego kroku. Trzeba świętować takie sukcesy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia, 12:12

    Marysia_, Nowa31, tika32, sylstaa, Karolaaas lubią tę wiadomość

    👱‍♀️88' 👱81'
    IVF I: 03.24 14/10🥚-5z-> 0️⃣❄
    IVF II: 08.24 16/11🥚-6z-> 4️⃣❄
    10.24 FET I 5.1.1 ❌
    11.24 FET II 4.1.1 ❌
    03.25 FET III 3.1.1 ❌ (Accofil, Smoflipid, Encorton, Neoparin, HCQ) AH, EG - dr Jarosz
    04.25 FET IV 4.2.3 (leki j.w.)❌
    IVF III 05.25 14/9🥚-6z-> 2️⃣❄->PGT-A 0️⃣
    IVF IV 08.25 16/13🥚-> 11z-> 7️⃣❄️->3️⃣❄️❄️❄️ PGT-A✅️
    11.25 histeroskopia
    🌈FET V🌈 ⏳️(Prograf, Accofil) dr Sydor

    usunięta przegroda macicy, 1 czynny jajnik, AMH 2,2
    ❌️Endometrioza III, adenomioza
    KIR Bx tylko 2DS2✔ ♀️C2 ♂️C1/C2
    ✖ NK w krwi 18%, PAI-1, MTHFR, V R2-hetero, IL-10, TSH 4, podejrzenie Hashimoto, prolaktyna
    ✅ kariotypy, Parento O, pasożyty z HP, krzywa cukr i ins, witaminy, homocysteina
    ✅histero+biopsja (12.24): cd138✅ cd56✖
    cross (APC) 52%,(Prokocim) negatywny🧐, allo-MLR 41%
    ♂️HBA,MAR,hormony,CFTR,AZF✅m.0%,MSOME✖ SCD 22%
  • Rosołek123 Ekspertka
    Postów: 168 334

    Wysłany: 2 sierpnia, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asiaaa091 wrote:
    Dziewczyny mam wynik dzisiejszy bety z 12 dpt 117.6 🫣 w 10 dpt było 35.9 myślałam że już wszystko stracone 😩

    Super ☺️☺️ Trzymamy kciuki 😘😘 nadzieja umiera ostatnia 🙂

    Marysia_, asiaaa091 lubią tę wiadomość

    Ona 31 lat choroby autoimmunologiczne
    On- 32 lata zdrów jak ryba

    2021- początek starań
    2023-2024 - poradnia niepłodności- badania ok, jajowody drożne, AMH 4,19, naturalne próby z lametta i ovitrelle - brak efektu.
    2025 styczeń- wizyta kwalifikacyjna do invitro
    Torbiel jajnika- walka 4 miesiące.
    07.2025 - stymulacja (gonal f, menopur, orgalutran)
    31.07.2025 - punkcja
    14 komórek, 11 poprawnie zaplodnionych po pierwszej dobie.
    05.08 transfer, ❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    8 dpt beta 29,8
    13 dpt beta 57,4, progesteron 12,905 ng/ml
    14 dpt beta 72,5
    17 dpt beta 216, prog 22,5
    21 dpt beta 884
    24 dpt beta 2153 prog 32,34
    28 dpt beta 4460 ciąża zatrzymana❌️
  • Marysia_ Autorytet
    Postów: 680 1072

    Wysłany: 2 sierpnia, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Estera95 wrote:
    Kurcze, laski, przepraszam Was - głupio mi teraz.

    Wstałam i zaczęłam sprzątać w mieszkaniu (moja typowa reakcja na stres) i uświadomiłam sobie, że Wy tutaj mimo naprawdę różnych historii wlewacie tyle pozytywnej energii a ja przyszłam i jęczę, bo mi zapłodnili tylko jedną komórkę a ja w mojej głowie zapłodniłam sobie 10. To użalanie się to też trochę brak szacunku wobec Waszych o wiele cięższych przeżyć. Potrzebujemy tu jasnych myśli i optymizmu :)

    Wydawało mi się chyba trochę, że jak usłyszałam informację o niepłodności partnera to po prostu "zrobimy in vitro" i tyle. Tymczasem wy tu przeszłyście tyle, często jeszcze zanim program był refundowany, więc w ogóle podwójne obciążenie. Może za wiele rzeczy mi w życiu przychodziło za łatwo, przynajmniej tych mniej istotnych. Ale przecież mam cudownego partnera, dach nad głową, wspaniałych przyjaciół i rodzinę, pracę, którą lubię, to o coś trzeba w tym życiu jeszcze zawalczyć :D A ja sobie uroiłam, że po 30-stce zrobię sobie dzidziusia, bo tylko tego brakuje mi do pełni szczęścia. Miałam wizję, że poseksimy się kilka razy w owulację i będzie. Cóż, ważna lekcja pokory. Zdałam sobie sprawę, że w tym całym nieszczęściu, chociaż walczę o to, o co naprawdę jest sens walczyć, czyli zdrowego dzidziusia, a nie o jakiś awans w pracy, wakacje na Bali czy domek z ogródkiem.

    Nie sądziłam, że to będzie taki emocjonalny rollercoaster, że będę w tym sama, bo z nikim jeszcze poza partnerem o tym nie rozmawiałam. Na szczęście trafiłam tutaj i Wasz optymizm i determinacja są chyba lepsze niż jakiekolwiek zwierzanie się komuś, kto i tak w 100% nie pojmie, co idzie za tym procesem :D Z serca Wam dziękuję.

    Wciąż mam jeden zarodek, a jak nie to trzy procedury przed sobą, przy których będę już mądrzejsza, spokojniejsza i lepiej przygotowana. Musiałam sobie popłakać, a teraz czas przegrupować wojska, otrzepać kurz bitewny i wrócić do walki :D

    Raz jeszcze przepraszam, za moje żale, wszystkim Wam dziękuję i za wszystkie trzymam kciuki do białości!

    Estera nie przepraszaj, każda ma swoją historię i swoją drogę, dla każdej z nas to trudne momenty. I żadna z tych historii nie jest ani mniej ważna ani więcej od Twojej ❤️ po to jest to forum by również się pożalić i wyrzucić to czego nie możesz wyrzucić gdzie indziej. Btw. Ja również jestem sama w tej drodze oprócz partnera, mam dwie wspierające osoby, ale nie mam sumienia dręczyć, bo same mają w tej chwili wielkie problemy, cała reszta jak już wie to podchodzi: a co tam to sobie zrobicie invitro albo wpadniesz 🤷🏼‍♀️ tuż przed. Przecież nie będę każdemu tłumaczyła, że to moja ostatnia szansa, bo straciłam jajowody.. niestety ludzie nie rozumieją, że to IVF wcale nie jest takie proste a budowa 🚧 gdzie co chwilę to rura pęknie a podłoga się zarwie, a fundament się nie trzyma.

    Wczoraj moja psiapsi ze studiów jak zadzwoniła to powiedziała: no ale po punkcji to na drugi dzień transfer?

    Ja: 🤦🏼‍♀️ nie przecież mówiłam Ci, że muszą się rozwinąć etc.

    I choć wiem, że nie miała nic złego na myśli, jakoś było mi przykro. Sama jest po chemii i pracuje w wielkiej firmie produkującej leki i wie jak badania naukowe wyglądają etc. Jednakże sama wychodzi z założenia, że jakoś to będzie.

    Na koniec podsumowała: chyba dopiero teraz zaczynam rozumieć co przechodzisz..

    To tak na marginesie ❤️ trzymaj się ja mam punkcje jak już wspomniałam w środę i też staram się podejść pozytywnie, ale mój pragmatyzm mówi: no może być różnie.

    Ściskam Cię i żal się ile wlezie - czasami to pomaga😅 możesz mi na priv napisać jeśli masz ochotę to zapraszam.

    Ona 36, On 46
    AMH: 1,08 (01.2025)
    Laparoskopia maj 2025: usunięcie jajowodów (wodniaki)
    Histeroskopia maj 2025: OK
    Brak endometriozy
    Hormony: OK

    IUI: marzec 2025 ❌
    ICSI: kwiecień 2025: Punkcja: 2 🥚 - 0 ❄️
    ICSI: lipiec 2025 - Punkcja 3🥚🍀🍀🍀 - 1🐻 z 3 doby 8A - transfer 09.08. mojego trzydniowego-🧸ʕ⁠っ⁠•⁠ᴥ⁠•⁠ʔ⁠っ ♡
    🍀11 dpt: 54
    🍀13dpt: 174
    🍀19dpt: 2317
    ⏯ USG: 09.09.2025

    In another world I am already your mom 💕
  • domi_ Autorytet
    Postów: 1407 3101

    Wysłany: 2 sierpnia, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Estera95 wrote:
    Kurcze, laski, przepraszam Was - głupio mi teraz.

    Wstałam i zaczęłam sprzątać w mieszkaniu (moja typowa reakcja na stres) i uświadomiłam sobie, że Wy tutaj mimo naprawdę różnych historii wlewacie tyle pozytywnej energii a ja przyszłam i jęczę, bo mi zapłodnili tylko jedną komórkę a ja w mojej głowie zapłodniłam sobie 10. To użalanie się to też trochę brak szacunku wobec Waszych o wiele cięższych przeżyć. Potrzebujemy tu jasnych myśli i optymizmu :)

    Wydawało mi się chyba trochę, że jak usłyszałam informację o niepłodności partnera to po prostu "zrobimy in vitro" i tyle. Tymczasem wy tu przeszłyście tyle, często jeszcze zanim program był refundowany, więc w ogóle podwójne obciążenie. Może za wiele rzeczy mi w życiu przychodziło za łatwo, przynajmniej tych mniej istotnych. Ale przecież mam cudownego partnera, dach nad głową, wspaniałych przyjaciół i rodzinę, pracę, którą lubię, to o coś trzeba w tym życiu jeszcze zawalczyć :D A ja sobie uroiłam, że po 30-stce zrobię sobie dzidziusia, bo tylko tego brakuje mi do pełni szczęścia. Miałam wizję, że poseksimy się kilka razy w owulację i będzie. Cóż, ważna lekcja pokory. Zdałam sobie sprawę, że w tym całym nieszczęściu, chociaż walczę o to, o co naprawdę jest sens walczyć, czyli zdrowego dzidziusia, a nie o jakiś awans w pracy, wakacje na Bali czy domek z ogródkiem.

    Nie sądziłam, że to będzie taki emocjonalny rollercoaster, że będę w tym sama, bo z nikim jeszcze poza partnerem o tym nie rozmawiałam. Na szczęście trafiłam tutaj i Wasz optymizm i determinacja są chyba lepsze niż jakiekolwiek zwierzanie się komuś, kto i tak w 100% nie pojmie, co idzie za tym procesem :D Z serca Wam dziękuję.

    Wciąż mam jeden zarodek, a jak nie to trzy procedury przed sobą, przy których będę już mądrzejsza, spokojniejsza i lepiej przygotowana. Musiałam sobie popłakać, a teraz czas przegrupować wojska, otrzepać kurz bitewny i wrócić do walki :D

    Raz jeszcze przepraszam, za moje żale, wszystkim Wam dziękuję i za wszystkie trzymam kciuki do białości!
    Kochana, każda para ma swoją historię. Jedna jest prostsza, inna bardziej zagmatwana. Mamy to co mamy 🤷‍♀️
    Każda komórka, każdy zarodek to szansa!
    Nie masz za co przepraszać, bo ten proces to kolejka górska - fizyczna i emocjonalna.

    Gdyby okazało sie, że z jakiś względów coś pójdzie nie tak podczas tej stymulacji to musisz mieć świadomość, że to nic nie przekreśla. Lekarz rozpisując pierwszą stymulację nie zna jeszcze twojego organizmu i tego jak on reaguje. Bazuje na wynikach badań. W razie kiedy coś idzie słabo, lekarz ma w kolejnej stymulacji pole manewru: protokół może być krótki, może być długi, leki i dawkowanie moga być przeróżne. Ja w trzeciej stymulacji miałam dodany hormon wzrostu (chociaż lekarka poinformowała mnie, że ma pacjentki z fajnymi efektami a ma też takie, które nie zareagowały na hormon wzrostu).

    Wiem, że podchodząc do procedury człowiek zawsze liczy na jak najszybsze powodzenie, ale bywa różnie 🤷‍♀️
    Na ten moment trzymam kciuki na tą Twoją jedną zapłodnioną komórkę 🤞 oby to była ta jedna 🍀

    Marysia_ lubi tę wiadomość

    👩 i 👦34 l. //starania >9 lat
    Endometrioza 4 st, Adeno. 2020 i 2025 laparo. Jajowody niedrożne ❌
    AMH: 0,45 >> 0,66
    MTHFR, PAI-1, Leiden, R2❌
    Niedoczynność tarczycy, Anemia
    Kariotypy ✔️ KIR BX: 2DS1,2DS2, 2DS5✔️ 2DS3,3DS1❌ On HLA-c: C1,C2
    CD138 ✔️ Cross match 26,7%>>24,6%
    Interleukin 6 4,3 pg/ml ⬆️ ANA1 (+)

    I procedura (IMSI) - 2023, krótki prot.
    📅 11.2023 💉 5 kom. >> ❄️❄️3AB, 5BC
    FET I 12.2023 3AB CS, 12 dpt <0,1❌
    FET II 07.2024 5BC CS, EG. 6 dpt <0,2❌

    II procedura (ICSI + FC) - 2024, długi prot.
    📅10.2024 💉 2 kom. >> ❄️3BB
    FET III 11.2024 CS, EG, AH 9 dpt <0,2❌

    III procedura (ICSI + FC) - 2025, długi prot. z hormonem wzrostu
    📅31.01 💉 2 kom. >> ❄️❄️3BA, 3BB

    FET IV 19.07.2025, 3BA CS, AH
    Encorton, Clexane, Acard, Accofil, Prograf, Relanium, Prolutex, Besins, Utrogestan, Estrofem
    6dpt 22,7, 9dpt 110, 12dpt 540, 20dpt 1902,9, 23dpt 1818, GS 0,48, 6+0 ciąża zatrzymana ❌
    ⏳3 cykle wyciszenia
  • Marysia_ Autorytet
    Postów: 680 1072

    Wysłany: 2 sierpnia, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa31 wrote:
    Dostałam właśnie telefon z kliniki że zapłodniło się prawidłowo 20 komórek 🥹
    Jak narazie boję się cieszyć .

    Szalejesz 🥰🫶🏻🫣😂 niech to będzie już Twój moment na piękny happy end.

    Nowa31 lubi tę wiadomość

    Ona 36, On 46
    AMH: 1,08 (01.2025)
    Laparoskopia maj 2025: usunięcie jajowodów (wodniaki)
    Histeroskopia maj 2025: OK
    Brak endometriozy
    Hormony: OK

    IUI: marzec 2025 ❌
    ICSI: kwiecień 2025: Punkcja: 2 🥚 - 0 ❄️
    ICSI: lipiec 2025 - Punkcja 3🥚🍀🍀🍀 - 1🐻 z 3 doby 8A - transfer 09.08. mojego trzydniowego-🧸ʕ⁠っ⁠•⁠ᴥ⁠•⁠ʔ⁠っ ♡
    🍀11 dpt: 54
    🍀13dpt: 174
    🍀19dpt: 2317
    ⏯ USG: 09.09.2025

    In another world I am already your mom 💕
  • Marysia_ Autorytet
    Postów: 680 1072

    Wysłany: 2 sierpnia, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asiaaa091 wrote:
    Dziewczyny mam wynik dzisiejszy bety z 12 dpt 117.6 🫣 w 10 dpt było 35.9 myślałam że już wszystko stracone 😩

    Ojej ale pięknie 🤩 niech rośnie 🍀❤️

    asiaaa091 lubi tę wiadomość

    Ona 36, On 46
    AMH: 1,08 (01.2025)
    Laparoskopia maj 2025: usunięcie jajowodów (wodniaki)
    Histeroskopia maj 2025: OK
    Brak endometriozy
    Hormony: OK

    IUI: marzec 2025 ❌
    ICSI: kwiecień 2025: Punkcja: 2 🥚 - 0 ❄️
    ICSI: lipiec 2025 - Punkcja 3🥚🍀🍀🍀 - 1🐻 z 3 doby 8A - transfer 09.08. mojego trzydniowego-🧸ʕ⁠っ⁠•⁠ᴥ⁠•⁠ʔ⁠っ ♡
    🍀11 dpt: 54
    🍀13dpt: 174
    🍀19dpt: 2317
    ⏯ USG: 09.09.2025

    In another world I am already your mom 💕
  • niecierpliwa ... Autorytet
    Postów: 387 410

    Wysłany: 2 sierpnia, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosołek123 wrote:
    Ile czasu utrzymuje Wam sie ból jajników po punkcji ?:/


    Ja miałam hiperke i ból ze stanem podgorączkowym 5 dni

    🧑93🧒90
    Starania od 2013
    Mąż -🆗
    Ja- pcos, amh- 4,0

    2023- 4x IUI -❌

    Gameta Podzamcze

    30.06 - 12.07 stymulacja bemfola 225,potem 300 i orgalutran

    14.07.25- punkcja 15🥚
    4 ❄️ 5 doba i 2 ❄️ 6 doba

    28.07.25- estrofem

    06.08- kontrola- prog. 0,2ng/ml✅ estradiol 188,80pg/ml✅

    🍀14.08- transfer FET
    🍀20.08-6dpt beta 19,73 ,prog - 45,97
    🍀22.08.- 8dpt beta 77,01 🤞
    🍀25.08-11dpt beta 213,31 🥰
    🍀01.09. - USG - krwawienie, Gs 0,96cm
    🍀05.09.- USG Gs 0,91 cm ?? 🤷
    🍀11.09. USG 🤞
    🍀17.09. USG poronienie chybione 💔
    🍀19.09. Łyżeczkowanie 8tc❤️‍🩹
  • Srusik Przyjaciółka
    Postów: 113 119

    Wysłany: 2 sierpnia, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laski, zdarzyło wam się zapalenie pęcherza albo inna choroba tuż przed transferem? U mnie jest tkliwy pęcherz i ledwo coś nie styknie to od razu szczypie, bez bakterii. No i dziś wstałam z bólem a transfer w poniedziałek… wzięłam kilka tabletek urofuraginum którego już nie będę kontynuować bo na wieczór mam Monural. Pytanie czy którejś z was się zdarzyło że musiałyście brać jakieś leki przed transferem? Martwię się, że to czemuś zaszkodzi :(

    👩‍❤️‍👨 28&31
    Starania od 02.2023
    PCOS, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowe nasienie

    Niespełna rok leczenia, powróciły owulacje, miesiączki, AMH 4.75 z 13!

    Mąż styczeń 2025 morfologia 2%, koniec marca 0%, ruchliwość spadła.

    Maj - IVF - hiperstymulacja
    27 pobranych, 18 oocytów, 9 zapłodnionych, 7 zarodków świetnej klasy AA/AB

    🫶 Transfer 4.08 na cyklu sztucznym + acard, magnez, encorton, prog. besins i cyclogest
    Zarodek 4AB z 5 doby + EmbryoGlue
    ✨⏸️ 4dpt 8.08
    10dpt 14.08 beta 515
    12dpt 16.08 beta 1953

    📆 USG 27.08
    CRL 2.65mm, pęcherzyk ciążowy i żółtkowy wraz z widocznym biciem ❤️ 6+2
    📆 USG 12.09
    CRL 1.80cm, 158 bicia serduszka ❤️ 8+2
  • just_a_girl Autorytet
    Postów: 813 1560

    Wysłany: 2 sierpnia, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie niestety sikacz 7dpt nie kłamał
    Beta 8dpt < 1

    Pierwsza procedura zakończona 😔

    starania od 04.2023
    03.2025 IVF nr 1
    14.03 punkcja: 8🥚, 2❄️: 3AB, 6BB
    19.03 I transfer ❄️3AB ❌
    18.04 biopsja endometrium:
    CD138 ❌, CD56 ✅, antybiotyk 2 tyg
    25.07 II transfer ❄️6BB ❌

    09.2025 IVF nr 2 (IMSI+FC)
    22.09 punkcja: 12🥚, 5❄️: 2x4AB, 2x4BB, 5BB
    po PGT-A: zdrowe 2x4AB, 4BB, 5BB, mozaika 4BB
    🔜 diphereline x3, minihisteroskopia

    👩🏻'95 (30)
    AMH = 1,6 (08.2025)
    hiperprolaktynemia (Dostinex) ✅
    1 niedrożny jajowód ❌ adenomioza ❌
    immunologia ok ✅ brak 3 KIR DS ❌

    👨🏻'95 (30)
    morfologia 0% / 4% / 1% ❌
    MSOME 0% ❌
‹‹ 28 29 30 31 32 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ