X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IVF STYCZEŃ 2021 🍀💖
Odpowiedz

IVF STYCZEŃ 2021 🍀💖

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Ja też kiedyś o tym myślałam, ale odstraszyła mnie cena...
    a najgorsze jest to, że trzeba jeszcze płacić miesięcznie za użytkowanie...
    Czy są różne? Bez dodatkowych opłat?
    Kochana chyba piszesz o tym cookidoo.. interesowałam się nie dawno tematem thermomixu i właśnie w tej 6 jest wgrana aplikacja z przepisami i z tego co się orientowałam to często jest ona 6 miesięcy z darmo a później można sobie wykupić dostęp, ale nie jest to przymusowe.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aganieszkam wrote:
    Powodzenia dziewczyny 🍀 dziś mam urodziny, więc wysyłam Wam tę moc 💪 i wiruski ciążowe 🦗🕷️🐝🐜🐞 😅
    Wszystkiego najlepszego kochana 🎂🎂🥳🥳

    aganieszkam, sandiklove lubią tę wiadomość

  • Hekate Autorytet
    Postów: 2588 4679

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia wrote:
    Na razie jeden wystarczy. Choć chciałabym żeby Kuba miał rodzeństwo. Zwłaszcza, że mamy jeszcze dwa zarodki. Póki co muszę swoje odczekać po cesarce. Ale trochę sobie tego nie wyobrażam, bo gdybym miała przejść kolejną ciążę tak ciężko jak tę poprzednią i jeszcze mając przy tym małe dziecko to słabo mi się robi na samą myśl.
    Na pewno coś wymyślisz, czekamy na dobre wieści.
    Esz, no nie dziwię się, i ciąża u Ciebie była trudna i poród masakryczny... A sytuacja z nogą się uspokoiła? Bóle minęły?
    Pewnie za jakiś czas te wszystkie przykre wspomnienia odejdą w kąt i wizja drugiego szkraba wygra :)

    obydwoje rocznik 87
    starania od 2018r., czynnik męski
    1 ICSI 01/02.2020 - 12 oocytów, 6 zapładnianych, 1 słaby zarodek
    ET 02.2020 - beta <0,2
    2 IMSI 05/06.2020
    12 oocytów, 9 zapłodnień, transfer świeży + 6 mrozaczków
    4.06.2020 - ET-biochem, beta doszła do 300
    22.07.2020 - FET- beta <0,1
    21.08.2020 - FET - wczesny biochem
    październik 2020- immunologia
    19.01.2021 - FET moruli
    7dpt - 31,7, 9dpt - 77,1, 13dpt - 630,3, 27dpt - beta 32707, zarodek 0,784 cm i serduszko, 13t2d - usg genet+pappa - wszystko ok; Nifty pro - zdrowa dziewczynka; połówkowe 20t3d - 451g
    39tc - 1.10.2021 g.10.00 CC - Sara 4280g 58 cm :)
    11.09.2023 - FET morula
    9.11.2023 - blastka padła przed transferem
    3 IMSI 12.2023/01.2024
    mamy 5.1.1, 4.1.1, 4.2.1, 4.2.2, 4.2.3
    202110014880.png
  • Sto_krotka Autorytet
    Postów: 1665 1789

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry! trzymam kciuki za dzisiejsze dobre wiadomości ✊✊✊🍀
    Agnieszka wszystkiego najpiękniejszego!!! 😘🥳

    Bylam wycięta przez ostatnie dni, już chyba organizm nie daje rady z tymi lekami... ale nadrobiłam czytanie 😎

    Dzisiaj taka piękna zima, od razu mi się lepiej zrobiło 🙂
    Mam zwolnienie dalsze i miotam się z wyrzutami sumienia, choć rzeczywiście nie byłoby szans pracować. Dobrze, ze mi tu kiedyś napisałyście, że nikt tego nie doceni, że pracowałam i taka prawda, dzięki temu łatwiej sobie poukładać 🤪

    Mnie czeka w najbliższych dniach wlew z immunoglobuliny i trochę się boję jak zareaguje ja i maluch. A potem czekanie do 29.01 na kolejne USG 🙏

    aganieszkam, Silnaja, I am waiting for a miracle, AnkaStaranka, monkey, Asienka33, kasialdo, Krakowska, Michalina, Koniczynka28, MANIA, Megi-x lubią tę wiadomość

    2021 (4FET)💙
    2022 naturals 💔
    2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
    3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0
  • Sto_krotka Autorytet
    Postów: 1665 1789

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowska, ja też się bardzo stresuje usg, to normalne, boisz się, czy tam wszystko w porządku. Co więcej po moich przejściach, ja mam wrażenie, że u mnie nawet dr się stresuje 🤣
    Bardzo Ci kibicujemy!

    Miracle, Krakowska, Silnaja lubią tę wiadomość

    2021 (4FET)💙
    2022 naturals 💔
    2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
    3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21919

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hekate wrote:
    Esz, no nie dziwię się, i ciąża u Ciebie była trudna i poród masakryczny... A sytuacja z nogą się uspokoiła? Bóle minęły?
    Pewnie za jakiś czas te wszystkie przykre wspomnienia odejdą w kąt i wizja drugiego szkraba wygra :)

    Ta, bóle minęły, czasem jak krzywo stanę to zaboli mnie tam gdzie była ta rwa. A tak to ok, normalnie mogę chodzić na spacery, całe szczęście.

    Hekate, Umka lubią tę wiadomość

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • Zielona@ Autorytet
    Postów: 2188 4028

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety ale zajście w ciążę to dopiero początek emocji i niecierpliwości. Dziwne uczucie bo niby wiesz że w ciąży jesteś a wcale się tego nie czuje więc na wizytę idzie się jak na skazanie, kładziesz się na fotelu i czekasz na "wyrok". Dziś nad ranem doznałam takiego okropnego krótkotrwałego bólu brzucha że przez chwilę nie mogłam się ruszyć. Na szczęście wizyta już jutro 🙏
    Jeszcze nikomu o ciąży nie powiedziałam, wie tylko mąż, mama i siostra. Myślałam że powiem teraz swojemu przełożonemu w pracy po wizycie, ale ciągle mam ochotę to przekładać, teraz myślę że po prenatalnych powiem, ale to jeszcze ok 3 tygodnie. Chyba to "ukrywanie" mnie tak trochę stresuje a jeszcze bardziej to że trzeba powiedzieć najbliższym a mi się nie chce mówić bo jakoś tak dziko się czuję, najchętniej bym gdzieś wyjechała i wróciła po porodzie z dzieckiem 😂😂 Chyba boje się pytań, boje się że ktoś zapyta wprost, bo po 10 latach to dziwne że dopiero teraz, że każdy się domyśli że musiało być in vitro. Z jednej strony wiem.ze nie chce nikomu mówić o in vitro a z drugiej kłamać też nie chcę i modlę się żeby nikomu nie przyszło do głowy zapytać. Boje się sytuacji gdy np ktoś z rodziny lub ktoś znajomy mający problem z zajściem w ciążę przyjdzie do mnie o poradę, jak to zrobiliśmy że się udało. Oczywiscie z tyłu głowy mam różne scenariusze które jutro zostaną zweryfikowane.
    Dziewczynki musiałam się wygadać bo tylko ktoś kto przez to przechodzi będzie rozumiał ❤️

    Krakowska, Sto_krotka, Silnaja, Miracle, AnkaStaranka, monkey, Asienka33, CinniMinni, nat87, kasialdo, Michalina, Kombinacja, MANIA, polnymak, Alexis1987, Kalamea, Umka lubią tę wiadomość

    Starania od 2010 r. - 4 IUI

    Start in vitro 05.2020 Macierzyństwo Kraków (5x❄️blastocysty)
    ➡️21.09.20 transfer ❄️💚5.1.1. (cykl sztuczny) CB
    ➡️28.11.20 transfer ❄️💚 5.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)
    16dpt - pęcherzyk ciążowy 😍
    31dpt - bije ❤️ maluszek ma 7 mm
    8 t.c. - poronienie zatrzymane 💔
    ➡️06.05.21 transfer ❄️💚 4.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)...🙏
    ➡️28.06.21 transfer ❄️💚 4.2.1 (cykl sztuczny + Embrioglue)... biochem
    ➡️08.03.22 transfer ❄️💚 5.1.2 (cykl sztuczny + Embrioglue) ....last chance...Please, stay with us 🥰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Ja też kiedyś o tym myślałam, ale odstraszyła mnie cena...
    a najgorsze jest to, że trzeba jeszcze płacić miesięcznie za użytkowanie...
    Czy są różne? Bez dodatkowych opłat?
    Ja mam TM6 też nic nie płacę co miesiąc, ale pewnie masz na myśli platformę cookidoo i ona faktycznie jest darmowa przez 6 mcy, potem dostęp trzeba sobie wykupić abonament, który kosztuje 139 zł rocznie. Można działać oczywiście bez tego, ale uważam, że platforma jest extra. Jest połączony telefonem, czyli mega wygodnie.

    Monkey w przyszłym tygodniu mam wizytę u kardiologa ( telefoniczną ) i zastanawiam się czy mówić, że szykuje się do in vitro, żeby dal np. dopegyt , który można brać w ciąży ? Czy obojętnie co , a potem bede sie martwic ?

    Powiedzcie mi dziewczyny wlasnie jak radzicie sobie z pracą, co mówicie ? Ja bym powiedziała, ale u mnie zaraz wszyscy będą wiedziec i muszę coś wymyślić...

    I am waiting for a miracle, monkey, Asienka33 lubią tę wiadomość

  • Miracle Autorytet
    Postów: 3404 5303

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowska wrote:
    Dla Was też najgorszy moment to badanie USG? Nie może mi z głowy wylecieć. To czekanie z USG "w środku" aż lekarka coś powie. Przesunęła mi ekran USG w moją stronę, a ja celowo patrzyłam tylko w sufit głęboko oddychając bo tak się bałam. Dopiero po słowach, że jest pęcherzyk popatrzyłam.
    Następne USG w środę 20.01, tym razem u innego lekarza bo chciałabym poznać "dwa zdania". Poza tym ten lekarz jest bardziej doświadczony.
    Po krwawieniu miałam tak, że w pracy latałam do kącika kuchennego (jest bezpośrednio przy sekretariacie, w odróżnieniu od łazienki do której trzeba przejść całym długim korytarzem), zamykałam za sobą drzwi i tam sprawdzałam czy wszystko ok.
    A wczoraj gdy wracałam od kogoś z rodziny komu robię zakupy okazjonalnie poczułam znowu "wypływ" już jak byłam na ulicy. Miałam ochotę wrócić się by w łazience sprawdzić czy wszystko ok, a potem miałam myśl (byłam tramwajem) by wziąć taksówkę by być najszybciej w domu i sprawdzić, ale udało mi się powstrzymać i pojechałam normalnie.
    Zapisałam się na terapię i byłam już na dwóch sesjach bo jednak normalne to chyba nie jest i nie radzę sobie tak dobrze jak Wy, a część z Was jest po dużo gorszych i dłuższych przejściach, bardzo podziwiam.
    Ja normalnie nigdy nie byłam hipochondryczką, nawet można powiedzieć, że wręcz lekko bagatelizowałam zdrowie niż się trzęsłam.

    Badz silna slonce, jeszcze tylko tydzien✊✊✊✊ I wcale nie jestes hipochondryczka to jest calkiem normalne. Bardzo mocno Cie przytulam. Sama tez sie stresuje bo w przyszlym tygodniu pierwsze usg.

    Krakowska lubi tę wiadomość

    preg.png

    age.png

    21.08.21 Liam <3 2800g,48cm miłości

    28.12.2020-crio transfer 🧚🏻❤️🙏
    4.01.2021- 7dpt Beta HCG 22,70 🙏
    7.01.2021 - 10dpt Beta HCG 95.40🙏
    11.01.2021 - 14dpt Beta HCG 791.40 🙏
    20.01.2021- 23 dpt pierwsze USG Mamy ❤️

    Wracamy po rodzeństwo III IVF 🧚🏻
    19.08.2024- crio transfer 🧚🏻❤️🙏
    27.08.2024- 8dpt Beta HCG 68
    29.08.2024- 10dpt Beta HCG 193,7
    31.08.2024- 12dpt Beta HCG 512,5
    02.09.2024- 14dpt Beta HCG 1586,6
    09.09.2024- 21 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
    15.10.2024- Jestem dziewczynką 🎀

    🧚🏻“Om Hreem Yoginim Yogini Yogeswari Yoga Bhayankari Sakala Sthavara
    Jangamasya Mukha Hridayam Mama Vasam akarsha Akarshaya Namaha!””🧚‍♀️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was kochane 👋🏻
    Podczytuje od czasu do czasu, ale czas się odezwać. Jutro podchodzę do transferu. Staram się nie denerwować, ale wiecie same jak to jest.
    Mamy zbadane genetycznie zarodeczki 5 dniowe.
    Powiedzcie mi po jakim czasie robi się testy ciążowe?
    Miłego dnia i samych dobrych wiadomości dzisiaj !

    kamisia, Zielona@, Sto_krotka, Miracle, AnkaStaranka, Anuś1988, Hekate, Linka89, Turkusowa82, Asienka33, nat87, kasialdo, Michalina, moonik, Kombinacja, Koniczynka28, MANIA, Megi-x, Mlodamezatka, Kalamea, Ewelka02, Umka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona@ wrote:
    Niestety ale zajście w ciążę to dopiero początek emocji i niecierpliwości. Dziwne uczucie bo niby wiesz że w ciąży jesteś a wcale się tego nie czuje więc na wizytę idzie się jak na skazanie, kładziesz się na fotelu i czekasz na "wyrok". Dziś nad ranem doznałam takiego okropnego krótkotrwałego bólu brzucha że przez chwilę nie mogłam się ruszyć. Na szczęście wizyta już jutro 🙏
    Jeszcze nikomu o ciąży nie powiedziałam, wie tylko mąż, mama i siostra. Myślałam że powiem teraz swojemu przełożonemu w pracy po wizycie, ale ciągle mam ochotę to przekładać, teraz myślę że po prenatalnych powiem, ale to jeszcze ok 3 tygodnie. Chyba to "ukrywanie" mnie tak trochę stresuje a jeszcze bardziej to że trzeba powiedzieć najbliższym a mi się nie chce mówić bo jakoś tak dziko się czuję, najchętniej bym gdzieś wyjechała i wróciła po porodzie z dzieckiem 😂😂 Chyba boje się pytań, boje się że ktoś zapyta wprost, bo po 10 latach to dziwne że dopiero teraz, że każdy się domyśli że musiało być in vitro. Z jednej strony wiem.ze nie chce nikomu mówić o in vitro a z drugiej kłamać też nie chcę i modlę się żeby nikomu nie przyszło do głowy zapytać. Boje się sytuacji gdy np ktoś z rodziny lub ktoś znajomy mający problem z zajściem w ciążę przyjdzie do mnie o poradę, jak to zrobiliśmy że się udało. Oczywiscie z tyłu głowy mam różne scenariusze które jutro zostaną zweryfikowane.
    Dziewczynki musiałam się wygadać bo tylko ktoś kto przez to przechodzi będzie rozumiał ❤️
    My tez robiliśmy długo tajemnice, az w koncu doszlam do wniosku, że nie ma powodu dla których mam to ukrywać przed rodzina, przyjaciółmi. Szczerze mi to pomogło. Wielkie wsparcie, a i czuje się jakas mnie samotna w tym wszystkim. I zawsze to więcej kciuków ! ✊✊✊ A jeśli nie wyjdzie, to już nie będą pytać co z drugim, tez mi to życie ułatwi :)

    Zielona@, Koniczynka28, Kalamea lubią tę wiadomość

  • Sto_krotka Autorytet
    Postów: 1665 1789

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona@ wrote:
    Niestety ale zajście w ciążę to dopiero początek emocji i niecierpliwości. Dziwne uczucie bo niby wiesz że w ciąży jesteś a wcale się tego nie czuje więc na wizytę idzie się jak na skazanie, kładziesz się na fotelu i czekasz na "wyrok". Dziś nad ranem doznałam takiego okropnego krótkotrwałego bólu brzucha że przez chwilę nie mogłam się ruszyć. Na szczęście wizyta już jutro 🙏
    Jeszcze nikomu o ciąży nie powiedziałam, wie tylko mąż, mama i siostra. Myślałam że powiem teraz swojemu przełożonemu w pracy po wizycie, ale ciągle mam ochotę to przekładać, teraz myślę że po prenatalnych powiem, ale to jeszcze ok 3 tygodnie. Chyba to "ukrywanie" mnie tak trochę stresuje a jeszcze bardziej to że trzeba powiedzieć najbliższym a mi się nie chce mówić bo jakoś tak dziko się czuję, najchętniej bym gdzieś wyjechała i wróciła po porodzie z dzieckiem 😂😂 Chyba boje się pytań, boje się że ktoś zapyta wprost, bo po 10 latach to dziwne że dopiero teraz, że każdy się domyśli że musiało być in vitro. Z jednej strony wiem.ze nie chce nikomu mówić o in vitro a z drugiej kłamać też nie chcę i modlę się żeby nikomu nie przyszło do głowy zapytać. Boje się sytuacji gdy np ktoś z rodziny lub ktoś znajomy mający problem z zajściem w ciążę przyjdzie do mnie o poradę, jak to zrobiliśmy że się udało. Oczywiscie z tyłu głowy mam różne scenariusze które jutro zostaną zweryfikowane.
    Dziewczynki musiałam się wygadać bo tylko ktoś kto przez to przechodzi będzie rozumiał ❤️
    Zielona ❤❤❤ sama prawda!!! Tak bardzo to rozumiem.

    Też się stresuje tym mówieniem, ale myślę sobie, że nic nie muszę, o! Myślę, że długo walczyłyśmy i możemy sobie pozwolić a nawet musimy dać sobie czas i powiedzieć kiedy poczujemy, że ok, mam ochotę 🙂 ale wiem, że różne sytuacje.
    Mi moj przełożony ułatwił, bo zachował się jak burak. Ja ledwo żyłami, martwiłam się by nie zemdleć, wiedzial, ze mam wizytę wieczorem dopiero, a napisał mi takiego sms, że mnie ścieło psychicznie ... dlatego teraz tylko krótko i na temat, bez szczegółów, przewartościowałam sobie 🤣 zresztą po tylu niepowodzeniach to też się boję...
    U mnie część osób wie, że miałam wieczny problem z polipami i zapaleniem i ciągle histero i nie mam zamiaru wchodzić w szczegóły 🙂

    Zielona@, CinniMinni lubią tę wiadomość

    2021 (4FET)💙
    2022 naturals 💔
    2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
    3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope28 wrote:
    Kochana chyba piszesz o tym cookidoo.. interesowałam się nie dawno tematem thermomixu i właśnie w tej 6 jest wgrana aplikacja z przepisami i z tego co się orientowałam to często jest ona 6 miesięcy z darmo a później można sobie wykupić dostęp, ale nie jest to przymusowe.
    Możliwe, to mnie skutecznie odstraszyło... :)
    Bo rozumiem już wydać kupę kasy i mieć przez kilka-kilkanaście lat... ale jeszcze później płacić miesięcznie (edit. rocznie) za wgrane programy to już lekka przesada :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2021, 11:21

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB

    preg.png
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21919

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sandiklove wrote:
    Witam Was kochane 👋🏻
    Podczytuje od czasu do czasu, ale czas się odezwać. Jutro podchodzę do transferu. Staram się nie denerwować, ale wiecie same jak to jest.
    Mamy zbadane genetycznie zarodeczki 5 dniowe.
    Powiedzcie mi po jakim czasie robi się testy ciążowe?
    Miłego dnia i samych dobrych wiadomości dzisiaj !

    To zależy jak silne masz nerwy. Ja robiłam od 3dpt. A jeśli chcesz żeby wynik był pewniejszy to od 5-6dpt możesz zacząć robić.
    Powodzenia!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2021, 11:15

    sandiklove lubi tę wiadomość

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • Sto_krotka Autorytet
    Postów: 1665 1789

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze bym dodała, że ludzie zawsze gadają i będą gadać, czasem więcej wiedzą co u mnie niż ja sama 🤣 i mam to w nosie, niech sobie gadają i myślą, głównie mam na myśli pracowe towarzystwo. Najblizsi wiedzą 🙂

    kamisia, Zielona@, Yoselyn82, Asienka33, Koniczynka28, Umka lubią tę wiadomość

    2021 (4FET)💙
    2022 naturals 💔
    2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
    3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0
  • Sto_krotka Autorytet
    Postów: 1665 1789

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sandiklove wrote:
    Witam Was kochane 👋🏻
    Podczytuje od czasu do czasu, ale czas się odezwać. Jutro podchodzę do transferu. Staram się nie denerwować, ale wiecie same jak to jest.
    Mamy zbadane genetycznie zarodeczki 5 dniowe.
    Powiedzcie mi po jakim czasie robi się testy ciążowe?
    Miłego dnia i samych dobrych wiadomości dzisiaj !
    Piękny wynik ta piąteczka🤩 ❤ trzymam ✊✊✊
    Ja różnie za każdym razem, teraz z beta czekałam do 7 dpt, ale testów nakupiłam, by dać upust emocjom i sikałam od 4 czy 5dpt? 🤔

    sandiklove, Miracle lubią tę wiadomość

    2021 (4FET)💙
    2022 naturals 💔
    2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
    3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia wrote:
    To zależy jak silne masz nerwy. Ja robiłam od 3dpt. A jeśli chcesz żeby wynik był pewniejszy to od 5-6dpt możesz zacząć robić.
    Powodzenia!
    Dziękuje bardzo za odpowiedz :) to znaczy ze przy 5 dniowym zarodku, 3 dni po transferze może już coś ruszyc ?

  • AnkaStaranka Autorytet
    Postów: 281 407

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona@ wrote:
    Niestety ale zajście w ciążę to dopiero początek emocji i niecierpliwości. Dziwne uczucie bo niby wiesz że w ciąży jesteś a wcale się tego nie czuje więc na wizytę idzie się jak na skazanie, kładziesz się na fotelu i czekasz na "wyrok". Dziś nad ranem doznałam takiego okropnego krótkotrwałego bólu brzucha że przez chwilę nie mogłam się ruszyć. Na szczęście wizyta już jutro 🙏
    Jeszcze nikomu o ciąży nie powiedziałam, wie tylko mąż, mama i siostra. Myślałam że powiem teraz swojemu przełożonemu w pracy po wizycie, ale ciągle mam ochotę to przekładać, teraz myślę że po prenatalnych powiem, ale to jeszcze ok 3 tygodnie. Chyba to "ukrywanie" mnie tak trochę stresuje a jeszcze bardziej to że trzeba powiedzieć najbliższym a mi się nie chce mówić bo jakoś tak dziko się czuję, najchętniej bym gdzieś wyjechała i wróciła po porodzie z dzieckiem 😂😂 Chyba boje się pytań, boje się że ktoś zapyta wprost, bo po 10 latach to dziwne że dopiero teraz, że każdy się domyśli że musiało być in vitro. Z jednej strony wiem.ze nie chce nikomu mówić o in vitro a z drugiej kłamać też nie chcę i modlę się żeby nikomu nie przyszło do głowy zapytać. Boje się sytuacji gdy np ktoś z rodziny lub ktoś znajomy mający problem z zajściem w ciążę przyjdzie do mnie o poradę, jak to zrobiliśmy że się udało. Oczywiscie z tyłu głowy mam różne scenariusze które jutro zostaną zweryfikowane.
    Dziewczynki musiałam się wygadać bo tylko ktoś kto przez to przechodzi będzie rozumiał ❤️
    Rozumiem Cię doskonale Kochana. Ja co prawda dopiero 1y raz w tym miesiącu podchodzę do procedury, ale gdy sobie wyobrażam - gdy marzę o tym, że mogłoby się udać, to też byłabym się takich pytań, próśb o poradę, itp., tym bardziej, że sama też nie chciałabym mówić o szczegółach gdyby się udało. Myślę, że najlepiej chyba krótko i tresciwie, ot zaskoczyło nagle i już, trudno powiedzieć co tak naprawdę na to miało wpływ :-) myślę, że w takich sytuacjach ważniejsze jest jak to mówisz (czy z niepewnością, powagą, zastanawianiem się) czy spontanicznie i z radością :-)

    Zielona@ lubi tę wiadomość

  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21919

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sandiklove wrote:
    Dziękuje bardzo za odpowiedz :) to znaczy ze przy 5 dniowym zarodku, 3 dni po transferze może już coś ruszyc ?

    No mnie wyszedł cień cienia po kilku godzinach. Wszystko zależy od zarodka, tego kiedy się zaimplantuje.

    sandiklove lubi tę wiadomość

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • Alicja w Krainie Czarów Autorytet
    Postów: 2905 5075

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hekate wrote:
    Tak, u W., jakiś się zrobił ultra sympatyczny ostatnio ;)
    Na wszystko się zgodził - intralipid, accofil, encorton - bez żadnego problemu. Byłam w szoku ! O której histero ? :)
    O 16...
    Dr W robil ostatni transfer. Po ujemnej becie dzwonil do mnie i byłam w szoku... to dobrze, że sie stara. Czuje w kosciach, że u Ciebie bedzie dobrze ;)

    Hekate lubi tę wiadomość

    34 lata, AMH 3,6
    Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
    I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
    II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
    III transfer 12.02.2021 3-dniowca
    8dpt bhcg 44 prog 32
    10dpt bhcg 95 prog 39
    12 dpt bhcg 287 prog 41
    14 dpt bhcg 629 prog 38
    19 dpt bhcg 3877 prog 28
    25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
    31 dpt 1 cm szczęścia 😊
    8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
    bhcg 111513, prog 35
    9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
    10t1d 3,6 cm 😊
    11 tc 4,39 cm 😊
    12t1d 5,74 cm 😊
    Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
    12t3d 6,79 cm 😊
    14t3d 8,92 cm
    20t2d 360 gram Człowieka
    21t3d 460 gram ❤
    29t6d 1348 gram ❤
    35t 2d 2520 gram ❤
    36 t 3d 2750 gram ❤
    30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
    ❄❄❄❄❄cdn

    Nie zwyciężaj
    Nie broń się
    Nie poddawaj się

    "Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
    1usa20mmby5mbvyf.png
‹‹ 141 142 143 144 145 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ