IVF STYCZEŃ 2021 🍀💖
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny jutro o 8:30 zgarniamy do domu pierwszego brzdąca 💚💚💚💚💚💚💚💚💚
Hekate, niesprawiedliwa, Agnes92, Turkusowa82, Szatyneczka, Miracle, Sto_krotka, Linka89, Swatka, kamisia, Pimka, MANIA, Magdaa90, Megi-x, Marta93, Silnaja, aganieszkam, kasialdo, agaguska, XWEJAX, Salome, nat87, Magi88, Annn90, Grabka, Pączuś, Szczęściara 2021, Michalina, Hiszpaneczka, Yoselyn82, polnymak, kasiek2620, Asienka33, monkey, Miśka_11, Hope28, Kombinacja, Olympionica, Koziaprinca, Manila, Ewelka02 lubią tę wiadomość
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Mlodamezatka wrote:Dziewczyny jutro o 8:30 zgarniamy do domu pierwszego brzdąca 💚💚💚💚💚💚💚💚💚
Mlodamezatka lubi tę wiadomość
Starania od 2016
Nieudana inseminacja
3 próby in vitro
Lipiec 2020 beta 185
Upragniona ciąża 🥰
15.11.2020 straciliśmy naszą córkę Hanie.
14.03.2021 zabieg usunięcia mięśniaka
Maj 2021 kolejne próby.
21.05 rozpoczynamy krótki protokół
1.06 pobranie komórek
6.06 transfer zarodka.
Niech tym razem zostanie z nami do końca ✊✊✊
16.06 beta 132.93
22.02.2022 przewidywany termin porodu 🥰✊✊
8.02.2022 na świat przyszła nasza córka Paulinka ❤❤ 3145 i 56cm szczęścia 🥰
10.012024 naturalny cud Łucja 😍 2950 i 53 cm🥰 -
nat87 wrote:Wiem, co czujesz, mnie to jutro czeka o 17:20. Ostatnie usg było 13.01 i też się stresuję. 🙏🙏🙏
Trzymam ✊✊✊🍀❤i za mnie proszę też trzymajcie 🙏🙏🙏Swatka, Silnaja, aganieszkam, kasialdo, Szatyneczka, Miracle, nat87, Magi88, Pączuś, Michalina, Hiszpaneczka, Yoselyn82, polnymak, Ola777, Asienka33, Megi-x, monkey lubią tę wiadomość
2021 (4FET)💙
2022 naturals 💔
2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0 -
Turkusowa82 wrote:Test miałam robiony z mężem 28 października bo mąż miał dosyć mocne objawy covida, jemu wyszedł wtedy pozytywny a mi negatywny. Ale ok 03 listopada najpierw straciłam węch a kilka dni później smak, kolejny test, który juz wyszedł pozytywnie miałam robiony 08 listopada i na izolacji byłam do 18 listopada. Badanie cytokin robiłam 07 stycznia.
Byłam w izolacji w tym samym czasie co Ty, test kasetkowy w szpitalu wyszedł mi od razu pozytywny, do 19 listopada byłam na izolacji. Dziś będę rozmawiała z immunologiem odnośnie leków do kolejnego transferu i muszę koniecznie o to dopytać... Nie miałam pojęcia, że ten wirus może nam wszystko wywrócić do góry nogami.11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
01.09.2021-scratching endometrium
06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
16tc - 160 g szczęścia
19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
24 tc - 780g szczęścia
29 tc - 1330g szczęścia
32tc - 1780g ❤️❤️❤️
36tc - 2800g naszego syneczka
38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm -
Dzień dobry
mam pytanie odnoście klasyfikacji zarodków. Mój gin twierdzi, że o niczym to nie mówi, ale wszędzie w Internetach widzę inaczej . Mam za sobą trzy nieudane transfery zarodków 3BB, 3BC oraz 3 dniowy 8A/B. Aktualnie mamy jednego mrozaczka 4BC. Gdzieś wyczytałam, że w niektórych klinikach w ogóle nie transferuje się zarodków klasy C czy to oznacza, że moja klinika próbuje naciągać bo i tak transfer nie ma szans się udać? Zastanawiam się też, czy zarodek z początkiem 4 jest bardziej rozwinięty niż zarodek z poczatkiem 3 (brzmi logicznie, ale nie wiem )
Czynnik męski
2020: 2 procedury IVF 4 fet 😞
2021: 3 procedura, 2 fet 2 blastki 9dpt 406; 11 dpt 900 ❤️ -
I am waiting for a miracle wrote:Na tą chwilę... niestety nie poradziłam sobie z tym co mnie spotkało...
Serce rozpadło się na milion kawałków, a ja nie jestem w stanie go posklejać...
Myślałam, że jestem silna... nie jestem... Myślałam, że dam radę... nie daję...
Jestem na dnie i nie potrafię się wydźwignąć, żeby się od niego odbić...
Może jak już mi się uda poronić... to myśl o kolejnym podejściu chociaż trochę ukoi ból albo pozwoli iść do przodu... czuję się jakbym była między piekłem a niebem...
piekło, to to przez co teraz przechodzę, a niebo to wiara, że zaraz się uda i ciąża pomoże mi ukoi ból... jeżeli to możliwe...
Dodatkowo świat mi się kolejny raz zawalił, bo moja Lizzy ma raka wątroby... ale będę walczyła dla niej o każdy dzień, tydzień, miesiąc Bardzo ją kocham i zrobię dla niej wszystko...
Teraz podaję jej olejek CBD sprowadzany ze Stanów, mam nadzieję, że zablokuje powstawanie nowych komórek rakowych... mam jeszcze pomysł na transfuzję krwi...
Nie było mnie przez kilka dni, bo miała operację i cały czas czuwałam przy niej
Miał być guz trzustki, ale niestety... dopiero po otwarciu chirurg zobaczył, że guz zajął miejsce śledziony i niestety rak wątroby jest nieoperacyjny... Rokowania są tragiczne, ale będziemy walczyć...
Kochana strasznie mi przykro. Wiem co czujesz. Moje serce rozpadło się też trzy lata temu na milion kawałków. Nie umilam sobie z tym długo poradzić. Wtedy tak strasznie potraktowano mnie w szpitalu...Najpierw na SOR lekarz zapytał czy skusiłam się na 500+,bo zaszłam wciążę mając 36 lat i wtedy 14letnią córkę. Pamiętam że odpowiedzialam mu że mam juz w domu jednego krolika na którego nie dostaję ,,,Potem na oddziale badanie i głupie gadanie lekarza że nie rokuje,że za slabe tętno. Żenie zostawią na oddziale bo 8tc to nie ciążai jeśli będzie się miala utzrymać to się utrzyma....tej nocy moje dziecko umierało a następnego dnia rano oczyścilam się sama. Bylo tam moje maleństwo Pojechalam jednak kolejny raz na SOR żeby sprawdzić czy na pewno wszytsko się oczyściło .Pokazałam lekarzowi ktory mnie przyjmował papiery z dnia poprzedniego a on do mnie po co mu to pokazuję jak tego już tam nie ma.Rozpłakalam się. Nawet mu nie powiedzialam ze mam zawiniątko z zarodkiem ze sobą...nie mialam siły. Potem dwa dni nie bylam w stanie nic zrobić,w koncu podjęliśmy decyzję ze pójdziemy i pochowiemy w lesie....dziś dalabym do badania,wiem już gdzie zwrocić się o pomoc. Wtedy bylam w czarnej dupie.... Mialam do tego lekarza zaufanie bo prowadzil moją pierwsza ciąże i chodzilam do niego wiele lat....Na moje pytanie o L4 powiedzialł że mam wrócić od razu do pracy by zająć głowę.Lało się ze mnie 3 tyg a on kazał mi wrócić do pracy. Dziś wiem że to konował nie lekarz.... Na dodatek moja bratowa była wtedy w 9tc...Mialyśmy tydzień różnicy. Malutkiej nie widzialam póltora miesiąca.Trafila wtedy na SOR z podejrzeniem padaczki.Strasznie się o nią bałam. Wtedy dojrzewalam do myśli że chcę ją już zobaczyć .Pierwsze spotkanie to ona,ja i bratowa. Ryczałysmy jak głupie,łącznie z małą.Dziś jest naszym pupilkiem. Maż został ojcem chrzestnym a ona jest za nami głupia.Jest cudowna.Życzę Ci szybkiego powrotu do ,,nowej normalności"bo to już na zawsze w głowie siedzi. Potrzeba czasu ale czasem i ludzi ,by móc sobie z tym poradzić. Ja po moim poronieniu zauważylam jak wielki jest to problem i ile kobiet tego doświadcza tylko o tym nie mówią głośno. Okazało się że wśród moich znajomych 7/10 przeszło przez to przynajmniej raz. Budujące jest że kilka z nich zaszło kolejny raz w ciażę i ciąża byla bezproblemowa.Mi bardzo pomogło forum i właśnie te przyjaciółki po przejściach. Trzymam za Ciebie kciuki Kochana i za Lizzy. Ona Cię teraz bardzo potrzebujeSzatyneczka, Szczęściara 2021, Krakowska, monkey lubią tę wiadomość
06.2004-ciąża naturalna(corka) 25.03.2018-naturalna-8tc[*]
2IUI
Marzec 2019 I procedura
4.05.2019(2)17.08.2019 19.10.2019
08.20AK
27.01 tr AK 6dpt
26.02tr 2zarodków(AK+AZ)
30.04.21 tr AZ
5dpt beta 13.3,7dpt beta 54 10dpt beta 104 11dpt beta 124 13dpt beta 109,15dpt beta 38.
7.07.21 7tr. 0
brak kilku kirow impl.wysokienk(38%)
10.09.21 8tr. 5dpt 8,4 7dpt 30,1 11dpt 33..
Szczepienia limfocytami
24.03.22 9tr-0
27.05.22 10 tr. 6dpt 23 8dpt 58 10dpt beta 117 12dpt beta 251 14dpt beta 593 17dpt beta 2094mlU 19dpt 3773
20dpt pęcherzyk 25dpt❤i krwiak
12+4 69mm dziewczynki
15+4 158 gram szczęścia FHR 154
18+4 262 g
19+3 332g
21+4 462
24+4 868
26+4 1220
28+3 1486
30+4 1728
32+4 2400
34+4 2680
36+4 3952
-
Hekate wrote:Kurcze to Twoje lab w kule sobie leci z wynikami... ile można czekać
Nie badałam proga, bo jestem na cyklu naturalnym, czyli organizm sam wytwarza + biorę tonę, bo 3x2 luteina podjęzykowa, 3x1 lutinus i jeszcze proluteks. No nie ma opcji, żeby nie był wysoki -
Alicja_88 wrote:Dzień dobry
mam pytanie odnoście klasyfikacji zarodków. Mój gin twierdzi, że o niczym to nie mówi, ale wszędzie w Internetach widzę inaczej . Mam za sobą trzy nieudane transfery zarodków 3BB, 3BC oraz 3 dniowy 8A/B. Aktualnie mamy jednego mrozaczka 4BC. Gdzieś wyczytałam, że w niektórych klinikach w ogóle nie transferuje się zarodków klasy C czy to oznacza, że moja klinika próbuje naciągać bo i tak transfer nie ma szans się udać? Zastanawiam się też, czy zarodek z początkiem 4 jest bardziej rozwinięty niż zarodek z poczatkiem 3 (brzmi logicznie, ale nie wiem )Miracle, I am waiting for a miracle, Hiszpaneczka, Sto_krotka lubią tę wiadomość
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Dziewczyny chyba cud nad cudami. Wczoraj lekarz mówił o 2 zarodkach i jestem pewna, że użył słów ZARODKI i 2 ZAPŁODNIENIA.
Dziś embriolog powiedział że zarodkow jest 5! Costam o ukrytym przedjadrzu czy coś i ze wszystkie nagle ruszyły!
Nie podła mi klas ABC ale w cyfrach.
3 sa klasy 2(mowi ze bardzo dobra, 2 są klasy 3 (średnia ale nie jest najgorzej)
Dla mnie to cud. Miały być 2 szanse, jest 5! I to wszystkie moje dojrzałe komóreczki.
Przepraszam jeśli wczoraj byłam nie w sosie i na kogoś fuknelam (miałam na prawdę słaby humor co mnie nie u sprawiedliwa)jaina_proudmoore, Mlodamezatka, Szatyneczka, Miracle, Magi88, niesprawiedliwa, Pimka, Pączuś, Grabka, I am waiting for a miracle, Szczęściara 2021, Miśka_11, Alicja83*, Marta93, Michalina, Manila, Silnaja, Sto_krotka, Hiszpaneczka, Yoselyn82, MANIA, aganieszkam, polnymak, kasiek2620, kasialdo, PrincessLeia, monkey, Asienka33, Hope28, Megi-x, Ewelka02 lubią tę wiadomość
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
Mlodamezatka wrote:Dziewczyny jutro o 8:30 zgarniamy do domu pierwszego brzdąca 💚💚💚💚💚💚💚💚💚
Powodzenia, trzymam mocno zaciśnięte kciuki!
Ja jestem dziś 3dpt 5 dniowej blastki i zastanawiam się kiedy zrobić betę? Lekarz kazał zrobić po 14 dniach ale wiadomo jak to jest 😅Mlodamezatka lubi tę wiadomość
Starania od 10.2017
I IUI luty 2020- cp
II IUI kwiecień 2020- bhcg 0
III IUI maj 2020- bhcg 0
In vitro:
punkcja grudzień 2020 IMSI+ fertile chip: 5 blastocyst i 4 oocyty, hiperstymulacja
I transfer ❄️ 4AA 25.01.21- cb
II transfer ❄️ 3AA 01.03.21- 6t4d 💔
III transfer ❄️ 3AA 14.06.21- bhcg 0
IV transfer ❄️❄️ 2/3BB 23.08.21 (scratching endometrium, intralipid, neoparin, encorton)
9 dpt bhcg- 72
11 dpt bhcg-194
14 dpt malutki pęcherzyk
35 dpt jest serduszko i 1.42 cm maleństwa 😍
10 tydzień 3.3 cm
13 tydzień 7.19 cm dziewczynka? 🤭
16 tydzień harmony- zdrowa córeczka 🥰
11.05.2022- nasz cud Igunia już jest z nami 😍 -
Miśka_11 wrote:Byłam w izolacji w tym samym czasie co Ty, test kasetkowy w szpitalu wyszedł mi od razu pozytywny, do 19 listopada byłam na izolacji. Dziś będę rozmawiała z immunologiem odnośnie leków do kolejnego transferu i muszę koniecznie o to dopytać... Nie miałam pojęcia, że ten wirus może nam wszystko wywrócić do góry nogami.
-
kasiek2620 nie chciałam polubić tylko zacytować żeby zapytać jak się czujesz po transferze? Bardzo mocno trzymam za ciebie kciuki ❤️✊Rocznik '90 starania od 2009
9 ciąż naturalnych | 2 procedury 3transfer 4.12 - > transfer blastki 5AA ( wlew z immunoglobulin, intralipid, accofil,encorton10mg,heparyna,papaveryna➡️ 6dpt - 24,8 | prog. 18 ( w dniu FET 7)
9dpt - 66,33 | prog. 16
10dpt - 106,7 ( inne labo)
11dpt - 147,89 | prog. 19🙏
13dpt - 351,95 | prog. 23,15 ☺️
17dpt - 2565,49 - - >usg pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym
18dpt - > wizyta w klinice -pęcherzyk ciążowy 8,5mm i pęcherzyk żółtkowy 19dpt - 4657,30 prog.14,52
24dpt - 23635 | prog. 11,36 mamy zarodek3,5mm
26dpt- 34469,9|prog.25,29
34dpt - usg crl 1,39cm 😍❤️
14.01. 22- > dzidziuś macha nóżkami crl 2,12 tydz. 8+5 z usg z OM 8+2
20.01--> tydz. 9+4 z usg crl 2,84 ❤️
09.02 - >prenatalne 13+1 zdrowa dzidzia|01.03 - > 16+0 - będzie syn ❤️
ANTOŚ URODZONY 05.08.2022 <-- MAŁY WIELKI CUD ❤️😍
moja historia -
I am waiting for a miracle, bardzo mocno Cie sciskam i duzo sily zycze
I am waiting for a miracle, Szatyneczka, Hiszpaneczka lubią tę wiadomość
21.08.21 Liam 2800g,48cm miłości
28.12.2020-crio transfer 🧚🏻❤️🙏
4.01.2021- 7dpt Beta HCG 22,70 🙏
7.01.2021 - 10dpt Beta HCG 95.40🙏
11.01.2021 - 14dpt Beta HCG 791.40 🙏
20.01.2021- 23 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
Wracamy po rodzeństwo III IVF 🧚🏻
19.08.2024- crio transfer 🧚🏻❤️🙏
27.08.2024- 8dpt Beta HCG 68
29.08.2024- 10dpt Beta HCG 193,7
31.08.2024- 12dpt Beta HCG 512,5
02.09.2024- 14dpt Beta HCG 1586,6
09.09.2024- 21 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
15.10.2024- Jestem dziewczynką 🎀
🧚🏻“Om Hreem Yoginim Yogini Yogeswari Yoga Bhayankari Sakala Sthavara
Jangamasya Mukha Hridayam Mama Vasam akarsha Akarshaya Namaha!””🧚♀️ -
agaguska wrote:Powodzenia, trzymam mocno zaciśnięte kciuki!
Ja jestem dziś 3dpt 5 dniowej blastki i zastanawiam się kiedy zrobić betę? Lekarz kazał zrobić po 14 dniach ale wiadomo jak to jest 😅Start 2017
2018 clo - puste jajo [*]
06.2020 - IUI
08.2020 - IUI
01.2021 - start IVF 🍀
23.01.21 transfer 4.1.1.🙏
7 dpt beta 52,4
9 dpt beta 97,7
12 dpt beta 330
14 dpt beta 978
18 dpt beta 3823
25 dpt jest ❤️ 3,5 mm!
7t3d 1,3 cm ❤️
9t6d 3 cm ❤️
12t6d 7 cm ❤️
20t0d 350g ❤️♀️
02.24 transfer 4.1.2 ❌️ 😞
07.24 transfer 3.1.1 ❌️ 😞
Mamy jeszcze ❄️❄️
______________________
Endometrioza IV stopnia
Kariotypy - ok
Nasienie - ok -
Widzę, że nie ma mnie na liście - dziś mam prenatalne (17:50). Proszę o dopisanie 😉
Powodzenia dzisiejszym testującym i transferującym!Annn90, nat87, Linka89, Swatka, Miracle, Marta93, Malica, Szatyneczka, Michalina, Sto_krotka, MANIA, Krakowska, Yoselyn82, Hiszpaneczka, polnymak, kasialdo, Asienka33, monkey, aganieszkam, Hekate, Megi-x, kasiek2620, Kombinacja, Kalamea lubią tę wiadomość
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Yoselyn82 wrote:Czechy? Wolę ciepłe kraje 🤣😜
Jak już mam jechać to tam gdzie ciepłej ..Yoselyn82 lubi tę wiadomość
06.2004-ciąża naturalna(corka) 25.03.2018-naturalna-8tc[*]
2IUI
Marzec 2019 I procedura
4.05.2019(2)17.08.2019 19.10.2019
08.20AK
27.01 tr AK 6dpt
26.02tr 2zarodków(AK+AZ)
30.04.21 tr AZ
5dpt beta 13.3,7dpt beta 54 10dpt beta 104 11dpt beta 124 13dpt beta 109,15dpt beta 38.
7.07.21 7tr. 0
brak kilku kirow impl.wysokienk(38%)
10.09.21 8tr. 5dpt 8,4 7dpt 30,1 11dpt 33..
Szczepienia limfocytami
24.03.22 9tr-0
27.05.22 10 tr. 6dpt 23 8dpt 58 10dpt beta 117 12dpt beta 251 14dpt beta 593 17dpt beta 2094mlU 19dpt 3773
20dpt pęcherzyk 25dpt❤i krwiak
12+4 69mm dziewczynki
15+4 158 gram szczęścia FHR 154
18+4 262 g
19+3 332g
21+4 462
24+4 868
26+4 1220
28+3 1486
30+4 1728
32+4 2400
34+4 2680
36+4 3952
-
Anaby89 co do covida w ciąży to ja powiem tak:)
Ogólnie nie martw się na zapas ! Tylko bądź czujna
Ja przechodziłam niedawno na prselomie 10/11tc i 3 dnia się podsmiechiwalam nawet ze tak lekkiego przeziebienia nigdy nie miałam ..
ale jak w 5 dobie straciłam węch i dotarło do mnie ze skurczybyk przeszedł barierę krew- mózg i właśnie sparaliżował moje neurony odpowiedzialne za węch .. tym bardziej ze wrócił mi tak na 10 % .. później dostałam palpitacji serca ze wystarczyło zrobić 3 kroki a mój puls skakał do 130 !! Wiec uświadomiłam sobie ze siedzi ten skurczybyk e tkankach w sercu ...
Co oznacza ze powikłań dalszych nie znamy . Faktem jest na przykładzie moim ze wszedł ten wirus w naczynia krwionośne.
Wiec mój lekarz bezwględnie kazał się oczywiście nie zamartwiać ! Ale pocard 150 mg brać non stop .. bo łożysko tworzy się z naczyń .. wiec nie chcemy żeby dezaktywowal je covid .
Dlatego zapytaj swojego lekarza teraz o prodilaktyke naczyniowa . Tylko się nie zamartwiaj
2013 synek natural ♥️
Starania od 06.2018
Po 5 latach mireny —-> mega atrofia endometrium , stany pozapalne
08.2019 MedART
10.2019 ICSI 5 zapłodnień , 2 zarodki 4.11 , ❄️ 2.11
10.2019 transfer 4.11 😔 beta 0
01.2020 purogen na endometrium —-> 14 pęcherzyków (przerwana stymulacja —> endo zapadnięte , bez punkcji 🤦♀️)
03.2020 transfer ❄️2.11 beta 8dpt 28,01 9dpt 1,59 😔 CB
04.2020 Novum
06.2020 ICSI
04.06 punkcja 3 dojrzałe komórki
06.06 mamy dwa zarodki 4a i 6a
06.06 transfer 4a
13dpt beta 66
16dpt beta 33 prog 52 Ciąża pozamaciczna 😔
09.20 r transfer wczesnej blastocysty beta 0😔
10.20r sami leczymy escherichia coli w szyjce macicy . Odpuszczamy leczenie w klinice .
27.11.2020 cud!!! Naturalny !! ♥️
30 dc beta 3200
30.11.2020 33dc beta 14200
Usg jest pęcherzyk !! 4t4d
Termin porodu moje 35 urodziny 02.08.2021
Amh 12.2018 1,7
08.2019 1,2
01.2020 0,7
Cud 04.2020 1,6!! -
kasiek2620 wrote:Kochana strasznie mi przykro. Wiem co czujesz. Moje serce rozpadło się też trzy lata temu na milion kawałków. Nie umilam sobie z tym długo poradzić. Wtedy tak strasznie potraktowano mnie w szpitalu...Najpierw na SOR lekarz zapytał czy skusiłam się na 500+,bo zaszłam wciążę mając 36 lat i wtedy 14letnią córkę. Pamiętam że odpowiedzialam mu że mam juz w domu jednego krolika na którego nie dostaję ,,,Potem na oddziale badanie i głupie gadanie lekarza że nie rokuje,że za slabe tętno. Żenie zostawią na oddziale bo 8tc to nie ciążai jeśli będzie się miala utzrymać to się utrzyma....tej nocy moje dziecko umierało a następnego dnia rano oczyścilam się sama. Bylo tam moje maleństwo Pojechalam jednak kolejny raz na SOR żeby sprawdzić czy na pewno wszytsko się oczyściło .Pokazałam lekarzowi ktory mnie przyjmował papiery z dnia poprzedniego a on do mnie po co mu to pokazuję jak tego już tam nie ma.Rozpłakalam się. Nawet mu nie powiedzialam ze mam zawiniątko z zarodkiem ze sobą...nie mialam siły. Potem dwa dni nie bylam w stanie nic zrobić,w koncu podjęliśmy decyzję ze pójdziemy i pochowiemy w lesie....dziś dalabym do badania,wiem już gdzie zwrocić się o pomoc. Wtedy bylam w czarnej dupie.... Mialam do tego lekarza zaufanie bo prowadzil moją pierwsza ciąże i chodzilam do niego wiele lat....Na moje pytanie o L4 powiedzialł że mam wrócić od razu do pracy by zająć głowę.Lało się ze mnie 3 tyg a on kazał mi wrócić do pracy. Dziś wiem że to konował nie lekarz.... Na dodatek moja bratowa była wtedy w 9tc...Mialyśmy tydzień różnicy. Malutkiej nie widzialam póltora miesiąca.Trafila wtedy na SOR z podejrzeniem padaczki.Strasznie się o nią bałam. Wtedy dojrzewalam do myśli że chcę ją już zobaczyć .Pierwsze spotkanie to ona,ja i bratowa. Ryczałysmy jak głupie,łącznie z małą.Dziś jest naszym pupilkiem. Maż został ojcem chrzestnym a ona jest za nami głupia.Jest cudowna.Życzę Ci szybkiego powrotu do ,,nowej normalności"bo to już na zawsze w głowie siedzi. Potrzeba czasu ale czasem i ludzi ,by móc sobie z tym poradzić. Ja po moim poronieniu zauważylam jak wielki jest to problem i ile kobiet tego doświadcza tylko o tym nie mówią głośno. Okazało się że wśród moich znajomych 7/10 przeszło przez to przynajmniej raz. Budujące jest że kilka z nich zaszło kolejny raz w ciażę i ciąża byla bezproblemowa.Mi bardzo pomogło forum i właśnie te przyjaciółki po przejściach. Trzymam za Ciebie kciuki Kochana i za Lizzy. Ona Cię teraz bardzo potrzebuje
Dziękuję Wam z całego serca za wsparcie...
Jutro mam USG... mam nadzieję, że ginekolog mi pomoże... może da jakieś leki, żeby odbudować psychikę... Nie chcę pomocy psychiatry, bo jak ostatnio po trzecim transferze upadłam (myślałam, że jestem silna, wydawało mi się, że czuję się dobrze... ale pewnego ranka nie wstałam z łóżka... nie byłam w stanie nawet usiąść, a co dopiero dojść do toalety... miałam tak silne zawroty głowy, wstręt do światła, głosu i jedzenia... weszła tachykardia, bardzo niskie ciśnienie... miałam RTG kręgosłupa, tomografię głowy, hormony zwariowały- wyniki tarczycy się wykluczały... byłam u laryngologa i neurologa (wszystko poza hormonami było ok) a ja nadal nie byłam w stanie wstać z łóżka... jak zadzwoniłam do psychiatry, to nie chciała mi pomóc tylko przepisała Mozarin... (brałam go przez kilka lat, bo załamałam się po stracie pieska- moja sunia miała encefalopatię wątrobową i walczyłyśmy przez 4 lata)... Nie umiałam z niego zejść, bo jak tylko już byłam gotowa odstawić to nie mogłam wziąć oddechu...
Mozarin brałam 8 lat temu, wtedy mi pomógł, więc już psychiatra zaszufladkowała mnie, że jak coś to on...
Nigdy już się na niego nie zdecyduję, bo nie można przy nim starać się o dziecko... a jak się zacznie to trzeba brać minimum pół roku... Pomógł mi lekarz rodzinny, przepisał hydroksyzynę... i powoli zaczynałam wracać do życia...
Teraz też podniosę się sama... wiem, że dam radę, bo jestem zdeterminowana jak nikt- tak mówi mój gin...
Muszę być silna dla moich piesków i dzieci, które na mnie czekają... dla męża, mamy i babci, bo te osoby się o mnie martwią, kochają... i są przy mnie... na dobre i na złe
Szczęściara 2021, Szatyneczka, kasiek2620, monkey, Ewelka02 lubią tę wiadomość
„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AA i 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
19w6d 320g miłości
21w0d 390g miłości
29w4d 1550g miłości
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
( tym razem walczę sama )
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
❄️ 3BB ❄️ 5AB
-
Anaby A jak Ty się czujesz? Kiedy masz teraz USG?„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AA i 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
19w6d 320g miłości
21w0d 390g miłości
29w4d 1550g miłości
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
( tym razem walczę sama )
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
❄️ 3BB ❄️ 5AB