🍂🍂🌰IVF WRZESIEŃ 2025 🌰🍂🍂
-
WIADOMOŚĆ
-
Nadzieja. 1 wrote:Dziękuję za kciuki❤️
Ja byłam takim wariatem , że zrobiłam test ciążowy 3dpt i wyszły dwie kreski 🤦♀️🤦♀️😂😂 No , ale wiadomo że to od ovitrelle. Potem robiłam codziennie już , tak sfiksowałam . 7 dnia zrobiłam rano a tam blado , biało jak śnieg, a beta 46,9. Więc powiedziałam sobie , że nie zrobię więcej testu . Mężowi też nie kazałam kupować 😂
Ja Ci się wcale nie dziwię! Sama bym tak pewnie zrobiła, gdyby nie mój mąż, który posłuchał lekarza w klinice i dzielnie w tym trwa 😂
Martwi mnie tylko fakt, że dość mocno, najczęściej falami, czuję kłucia w jajnikach. Zazwyczaj jak się na przykład śmieje lub zrobię gwałtowniejszy ruch. Czy któraś z Was tak może miała po punkcji/transferze? Zastanawiam się, czy to powód do obaw, czy raczej jajniki się po prostu regenerują.Starania od sierpnia 2023
🧔♂️ 35
👩🦰 30
🪄AMH: 2,45
🪄 HSG ✅ oba jajowody drożne
🪄 Lekko obniżona ruchliwość plemników
🪄 Torbiel prawego jajnika 24 mm, mięśniak 10 mm
Diagnoza: bezpłodność idiopatyczna
IUI (letrozole+ovitrelle)
16.05.25 r. ❌ I
10.06.25 r. ❌ II
03.07.25 r. ❌ III
I IVF sierpień 🍀 (Rekovelle)
25.08. punkcja 🥚 x6
➡️ poprawnie zapłodnionych 3 ➡️ 2 prawidłowe zarodki 4.1.1 i 5.1.2. 🐥
30.08. I transfer świeży 🐥 4.1.1.
🔜 9.09. beta HCG -
Pomimo tego, że sama mam zdiagnozowaną niepłodność idiopatyczną to tak jak niektóre z Was już tutaj pisały też nie do końca w to wierzę i pewnie coś we mnie siedzi. Tylko my już tyle lat zmarnowaliśmy na szukanie przyczyny, że nie chciałam już dłużej czekać i podeszliśmy do in vitro. My o dziecko zaczęliśmy się starać jak ja miałam 24 lata a mąż 26, jak przez około rok się nie udawało to zaczęliśmy drążyć temat. Okazało się, że mąż ma słabe wyniki nasienia przez żylaki powrózka nasiennego. Byliśmy zadowoleni, że udało się znaleźć przyczynę i po zabiegu i dobrych wynikach wróciliśmy do starań. Znowu czas mijał i się nie udawało, lekarze mówili, że na pewno się uda bo jesteśmy młodzi i cierpliwości. Potem zaczął się covid, nie do końca na początku było wiadomo jak to wszystko będzie wyglądać, więc chwilę się wstrzymaliśmy z decyzją o dziecku. W 2022 roku na poważnie wróciliśmy do tematu, zaczęły się badania, drożność jajowodów, itp. w zasadzie chyba tylko histeroskopii nie miałam robionej. Ja przez długi czas walczyłam z anemią, witamin praktycznie w ogóle nie przyswajałam (mój rekord jeżeli chodzi o witaminę d to 2 ng/ml 😁), miałam też sporą niedowagę i lekarze w tym widzieli źródło problemu. Na początku kazali oczywiście brać leki, suplementy, które nic nie dawały aż w końcu moja endokrynolog wpadła na to, że może to przez helicobacter albo pasożyty. Po gastroskopii i wytępieniu gada nagle moje wyniki zaczęły się poprawiać. Ale ciąży nadal brak... Pewnie mogłabym jeszcze zrobić mnóstwo badań, pewnie coś by się znalazło do czego można się przyczepić... Tylko ja się na tym nie znam, staram się ufać lekarzom i nie diagnozować się sama. Jak pojechaliśmy na wizytę kwalifikacyjną to lekarz sam powiedział, że w pewnym momencie przestaje się opłacać szukać bo na wiele problemów i tak rozwiązaniem jest in vitro. Jeżeli pierwsza procedura się nie uda to jeszcze wrócę do tematu tej histeroskopii i wtedy zobaczymy. Ale powiem Wam, że dzięki temu forum dowiedziałam się w ogóle o tym badaniu bo wcześniej żadnej z lekarzy o czymś takim nie wspomniał.👱♀️ 31 👨33
Starania od 2018.
Niepłodność idiopatyczna.
07.2025 - kwalifikacja do in vitro ☘️
🗓️24.07 START ❤️
💉Menopur
💉Ovaleap
💊Primolut Nor
🗓️08.08 punkcja - ❄️❄️❄️❄️
Przygotowanie do transferu:
💊Lametta
💉Ovitrelle
💊Duphaston -
Dziewczyny, widziałam, że wcześniej pisałyście coś o plamieniach - u mnie przy braniu Cyclogest były regularne od jakoś 17dpt, nawet w tym wątku chyba o tym pisałam. Okazało się, że to nie wina tego leku, ale Acard, który nadal przyjmowałam. Jak odstawiłam to jak ręką odjął. Oczywiście była to decyzja lekarki mojej.👩❤️👨 28&31
Starania od 02.2023
PCOS, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowe nasienie
Niespełna rok leczenia, powróciły owulacje, miesiączki, AMH 4.75 z 13!
Mąż styczeń 2025 morfologia 2%, koniec marca 0%, ruchliwość spadła.
Maj - IVF - hiperstymulacja
27 pobranych, 18 oocytów, 9 zapłodnionych, 7 zarodków świetnej klasy AA/AB
🫶 Transfer 4.08 na cyklu sztucznym + acard, magnez, encorton, prog. besins i cyclogest
Zarodek 4AB z 5 doby + EmbryoGlue
✨⏸️ 4dpt 8.08
10dpt 14.08 beta 515
12dpt 16.08 beta 1953
📆 USG 27.08
CRL 2.65mm, pęcherzyk ciążowy i żółtkowy wraz z widocznym biciem ❤️ 6+2 -
Dżasta94 wrote:Pomimo tego, że sama mam zdiagnozowaną niepłodność idiopatyczną to tak jak niektóre z Was już tutaj pisały też nie do końca w to wierzę i pewnie coś we mnie siedzi. Tylko my już tyle lat zmarnowaliśmy na szukanie przyczyny, że nie chciałam już dłużej czekać i podeszliśmy do in vitro. My o dziecko zaczęliśmy się starać jak ja miałam 24 lata a mąż 26, jak przez około rok się nie udawało to zaczęliśmy drążyć temat. Okazało się, że mąż ma słabe wyniki nasienia przez żylaki powrózka nasiennego. Byliśmy zadowoleni, że udało się znaleźć przyczynę i po zabiegu i dobrych wynikach wróciliśmy do starań. Znowu czas mijał i się nie udawało, lekarze mówili, że na pewno się uda bo jesteśmy młodzi i cierpliwości. Potem zaczął się covid, nie do końca na początku było wiadomo jak to wszystko będzie wyglądać, więc chwilę się wstrzymaliśmy z decyzją o dziecku. W 2022 roku na poważnie wróciliśmy do tematu, zaczęły się badania, drożność jajowodów, itp. w zasadzie chyba tylko histeroskopii nie miałam robionej. Ja przez długi czas walczyłam z anemią, witamin praktycznie w ogóle nie przyswajałam (mój rekord jeżeli chodzi o witaminę d to 2 ng/ml 😁), miałam też sporą niedowagę i lekarze w tym widzieli źródło problemu. Na początku kazali oczywiście brać leki, suplementy, które nic nie dawały aż w końcu moja endokrynolog wpadła na to, że może to przez helicobacter albo pasożyty. Po gastroskopii i wytępieniu gada nagle moje wyniki zaczęły się poprawiać. Ale ciąży nadal brak... Pewnie mogłabym jeszcze zrobić mnóstwo badań, pewnie coś by się znalazło do czego można się przyczepić... Tylko ja się na tym nie znam, staram się ufać lekarzom i nie diagnozować się sama. Jak pojechaliśmy na wizytę kwalifikacyjną to lekarz sam powiedział, że w pewnym momencie przestaje się opłacać szukać bo na wiele problemów i tak rozwiązaniem jest in vitro. Jeżeli pierwsza procedura się nie uda to jeszcze wrócę do tematu tej histeroskopii i wtedy zobaczymy. Ale powiem Wam, że dzięki temu forum dowiedziałam się w ogóle o tym badaniu bo wcześniej żadnej z lekarzy o czymś takim nie wspomniał.
Nam lekarz szczerze powiedział to, o czym piszesz. Oczywiście badania nasienia, badania hormonów i związane z niedoborami czy drożność jajowodów są absolutnie kluczowe, o tyle w mojej klinice wzorują się na modelu, z którego korzystają kliniki w Holandii (mam nadzieję, że dobrze pamiętam), który opiera się na braku rozszerzonej diagnostyki, bazując na statystkach, że u kobiet przed 35 rokiem życia podczas 7 prób in vitro skumulowana szansa na uzyskanie ciąży wynosi ~96%.
Dlatego też zachęcał nas, żebyśmy na ten moment nie ulegali presji dalszych kosztownych badań, tylko wykorzystali szansę, którą daje nam program i dopóki są środki to przynajmniej te 3-4 proby przeszli. A potem będziemy wspólnie myśleć co dalej, jak już będziemy mieli jakieś informacje (np. czy zarodki są dobrej jakości, czy beta w ogóle rusza lub czy mamy problem z utrzymaniem ciąży).
Muszę przyznać, że jakoś mnie to przekonuje, przynajmniej na razie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września, 08:55
Dżasta94 lubi tę wiadomość
Starania od sierpnia 2023
🧔♂️ 35
👩🦰 30
🪄AMH: 2,45
🪄 HSG ✅ oba jajowody drożne
🪄 Lekko obniżona ruchliwość plemników
🪄 Torbiel prawego jajnika 24 mm, mięśniak 10 mm
Diagnoza: bezpłodność idiopatyczna
IUI (letrozole+ovitrelle)
16.05.25 r. ❌ I
10.06.25 r. ❌ II
03.07.25 r. ❌ III
I IVF sierpień 🍀 (Rekovelle)
25.08. punkcja 🥚 x6
➡️ poprawnie zapłodnionych 3 ➡️ 2 prawidłowe zarodki 4.1.1 i 5.1.2. 🐥
30.08. I transfer świeży 🐥 4.1.1.
🔜 9.09. beta HCG -
Agaat wrote:Nam lekarz szczerze powiedział to, o czym piszesz. Oczywiście badania nasienia, badania hormonów i związane z niedoborami czy drożność jajowodów są absolutnie kluczowe, o tyle w mojej klinice wzorują się na modelu, z którego korzystają kliniki w Holandii (mam nadzieję, że dobrze pamiętam), który opiera się na braku rozszerzonej diagnostyki, bazując na statystkach, że u kobiet przed 35 rokiem życia podczas 7 prób in vitro skumulowana szansa na uzyskanie ciąży wynosi ~96%.
Dlatego też zachęcał nas, żebyśmy na ten moment nie ulegali presji dalszych kosztownych badań, tylko wykorzystali szansę, którą daje nam program i dopóki są środki to przynajmniej te 3-4 proby przeszli. A potem będziemy wspólnie myśleć co dalej, jak już będziemy mieli jakieś informacje (np. czy zarodki są dobrej jakości, czy beta w ogóle rusza lub czy mamy problem z utrzymaniem ciąży).
Muszę przyznać, że jakoś mnie to przekonuje, przynajmniej na razie.👱♀️ 31 👨33
Starania od 2018.
Niepłodność idiopatyczna.
07.2025 - kwalifikacja do in vitro ☘️
🗓️24.07 START ❤️
💉Menopur
💉Ovaleap
💊Primolut Nor
🗓️08.08 punkcja - ❄️❄️❄️❄️
Przygotowanie do transferu:
💊Lametta
💉Ovitrelle
💊Duphaston -
Srusik wrote:Dziewczyny, widziałam, że wcześniej pisałyście coś o plamieniach - u mnie przy braniu Cyclogest były regularne od jakoś 17dpt, nawet w tym wątku chyba o tym pisałam. Okazało się, że to nie wina tego leku, ale Acard, który nadal przyjmowałam. Jak odstawiłam to jak ręką odjął. Oczywiście była to decyzja lekarki mojej.
Ja biorę tylko prolutex 1x1 cyclogest 2x1 estrofem 3x1 i od poniedziałku duphaston 2x1 no i Wit d, różne b i kwas foliowy, u mnie wystarczy że się po coś schyle albo napne w łazience i już jest krew... Muszę praktycznie cały czas leżeć bo boje się ruszyć... Dziś wstałam i mówię o super nie ma plamienia po nocy 💪 a po śniadaniu poszłam do toalety na 2 i już znów krew... Także sama jestem głupia i kompletnie nie mam pojęcia czy tylko leżeć czy mogę się wgl ruszyć.... 😔 Chciałam umyć gary bo już wychodzą ze zlewu a mój mąż zrobi wszystko, dosłownie wszystko tylko nie gary 😅( przez prawie 12 lat małżeństwa umył 3 razy 🤷) no ale póki co leżę bo strach mi nie pozwala wstać 😭🧑93🧒90
Starania od 2013
Mąż -🆗
Ja- pcos, amh- 4,0
2023- 4x IUI -❌
Gameta Podzamcze
30.06 - 12.07 stymulacja bemfola 225,potem 300 i orgalutran
14.07.25- punkcja 15🥚
4 ❄️ 5 doba i 2 ❄️ 6 doba
28.07.25- estrofem
06.08- kontrola- prog. 0,2ng/ml✅ estradiol 188,80pg/ml✅
🍀14.08- transfer FET
🍀20.08-6dpt beta 19,73 ,prog - 45,97
🍀22.08.- 8dpt beta 77,01 🤞
🍀25.08-11dpt beta 213,31 🥰
🍀01.09. - USG - krwawienie, Gs 0,96cm
🍀05.09.- USG Gs 0,91 cm ?? 🤷
🍀11.09. USG 🤞 -
Karolaaas wrote:Kciuki za nasze dzisiejsze telporady😄🤞✊
Może jak dobrze pójdzje to się spotkamy na histeroskopii w Barskiej🤣just_a_girl, Karolaaas, krakowiankq, Adirella, Marysia_ lubią tę wiadomość
👩🏻🦰’92 + 🧔🏻♂️’90 | starania od 04.2022
obniżona rezerwa jajnikowa, KIR AA
teratozoospermia
11.2023 - 03.2025
2x IMSI, 4 transfery zdrowych zarodków, 3x obstawa immunologiczna, nigdy b-hCG+
05.2025
IMSI, ❄️4AB zdrowy po PGT-A
IPLE: areceptywne endometrium
Minihistero: adenomioza, przewlekłe zapalenie, przerost i polipowatość endometrium
➡️antybiotyki + wyciszenie Diphereline x2 -
Agaat wrote:Ja Ci się wcale nie dziwię! Sama bym tak pewnie zrobiła, gdyby nie mój mąż, który posłuchał lekarza w klinice i dzielnie w tym trwa 😂
Martwi mnie tylko fakt, że dość mocno, najczęściej falami, czuję kłucia w jajnikach. Zazwyczaj jak się na przykład śmieje lub zrobię gwałtowniejszy ruch. Czy któraś z Was tak może miała po punkcji/transferze? Zastanawiam się, czy to powód do obaw, czy raczej jajniki się po prostu regenerują.
Kłucia jajników miałam po transferach, po owulacjach, teraz po udanym transferze też. Tak jak piszesz - jakiś gwałtowny ruch, podniesienie się, obrócenie na łóżku, kichnięcie, parę razy to aż mnie zgięło w półtransfery z daleka od punkcji, po punkcji nie czułam kłucia tak jak po transferach czy owulacjach
👩94👦87. Starania od 2018, klinika od 2024:
🍀I procedura:
🐮07/04 - punkcja, 5❄️
❌07/31 - I FET, cb 4+3
❌09/04 - II FET
❌10/30 - III FET, cb 4+2
❌12/04 - IV FET
2025:
❌01/08 - V FET, cb 5+0
❌02/03 - histeroskopia i biopsja, CD138+++ >10/10,
🍀II procedura:
🐮03/13 punkcja, 4❄️
❌04/14 biopsja kontrolna, CD138++5-10/10, CD56 <5%🆗
❔06/20 biopsja kontrolna, CD138+<5/10
🐄07/22 - VI FET, 9dpt 202, 11dpt 535, 13dpt 1200, 18dpt 11816, 31dpt CRL 0,97 ❤️, 37dpt CRL 1,6 ❤️
❌KIR: Bx ➕2DS2
PAI-1, mthfr - homo
❌Tężyczka
❌Niedoczynność tarczycy
Kariotypy, cytokiny, immunofenotyp, ana2, asa 🆗
AMH 2.6-3.6 🆗
"Odwaga bycia nielubianym to odwaga bycia wolnym." -
Marysia-91 wrote:U męża nasienie a u mnie wszystkie badania z krwi oraz laparoskopia w trakcie której wykluczyli stan zapalny i inne nieprawidłowości 😔 za bardzo już nie wiem gdzie mogę dalej szukać przyczyny
Spójrz na pierwszą stronę tego wątku (cały punkt nr 6), tam są wypisane badania, które trzeba zrobic z krwi i nie tylko, spisz sobie je i odhacz, które masz zrobione i są ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września, 09:18
👩🏼35
AMH 2,30
HSG, hormony, biochemia, witaminy ✔️
Trombofilia ✔️
Cytokiny ❌ IMK ❌
CD56 4%, CD138 1/10 - antybiotyki, ✔️
KIR AA , brak implantacyjnych ❌
ANA1 1:80 ✔️ ANA3, ASA ✔️
👦🏻38
Morfologia ✔️
HBA, SCD, MiOXSYS ✔️
Kariotypy oboje ✔️
Starania od 12.2023
10.2024 - IUI 1 -> ❌
11.2024 - IUI 2 -> ❌
START IVF 1: 18.02.2025
1 ❄️4BA, 10 🥚 zamrożonych
❌6.05 - FET 4BA - 10dpt: 10,1, 13dpt: 1,5 😥
START IVF 2: 06.08.2025
⏳ FET 10/2025 ❓
❤️ Luty.2022 Synuś - naturalnie -
Adirella wrote:Chciałam się jeszcze zapytać, skoro to nasz jedyny zarodek i niezależnie od scenariusza, chciałabym sprawdzić czy u mnie wszystko gra - myślałam o histeroskopii, jak myślicie jest sens w to iść?
Nasz lekarz z kliniki nie widział większego sensu jej powtarzać (robiłam 2 lata temu przed I procedurą, a dopytywałam czy powtarzać początkiem roku), bo USG według niego ok, a widzisz co wyszło...
Karolaaas, just_a_girl lubią tę wiadomość
👩🏻🦰’92 + 🧔🏻♂️’90 | starania od 04.2022
obniżona rezerwa jajnikowa, KIR AA
teratozoospermia
11.2023 - 03.2025
2x IMSI, 4 transfery zdrowych zarodków, 3x obstawa immunologiczna, nigdy b-hCG+
05.2025
IMSI, ❄️4AB zdrowy po PGT-A
IPLE: areceptywne endometrium
Minihistero: adenomioza, przewlekłe zapalenie, przerost i polipowatość endometrium
➡️antybiotyki + wyciszenie Diphereline x2 -
sylstaa wrote:Ja jestem teraz największą fanką histero. Jeśli są środki to uważam, że warto sprawdzić macicę, szczególnie przy wielu niepowodzeniach.
Nasz lekarz z kliniki nie widział większego sensu jej powtarzać (robiłam 2 lata temu przed I procedurą, a dopytywałam czy powtarzać początkiem roku), bo USG według niego ok, a widzisz co wyszło...
Ja jak nie było przyczyny niepowodzeń a minęło już 10 cykli z potwierdzoną owulacją to miałam zleconą histeroskopię. Była ona ostatnim etapem przed skierowaniem do IVF. Wtedy udało się zaraz po przeleczeniu stanu zapalnego.
Teraz też u mnie do implantacji by nie doszło gdyby nie histero.sylstaa, Karolaaas lubią tę wiadomość
👩'94 :
-AMH 3,5
-adenomioza
-3x histeroskopia: leczenie stanu zapalnego endometrium, korekta blizny po cc, usuwanie mikropolipowatości
-brak własnych owulacji
🧔♂️'88
-hashimoto
-morfologia 2-4% (140mln plemników)
-aglutynacja
-MAR 98% (2024)-> MAR 44% (2025)
-DFI-19%
2020- początek starań
2021- początek starań z pomocą medyczną
2023- nasz Aniołek żył jeden dzień 💔
2024- powrót do starań z pomocą medyczną 👩⚕️
03.2025- AIH ❌
04.2025- kwalifikacja do IVF:
Stymulacja: Rekovelle 12j+ Menopur 75j +Orgalutran-> 2x Zivafert+ 2x Gonapeptyl Daily
04.2025- Punkcja-> Pobrano 17 🥚-> 9 MII-> Zapłodnieniu poddano 6 komórek, wszystkie udało się zapłodnić - mamy 4 ❄️
05.2025- 3 histeroskopia-> znowu stan zapalny-> antybiotyki
16.06.2025, 14.07.2025- Diphereline-> 26.07.2025 start estrofemu
14.08.2025 FET 5BA
5DPT BETA : 31
7DPT BETA : 114
9DPT BETA : 232
11DPT BETA: 473
05.09.2025-> czekamy na USG ❤️ -
Adirella wrote:Dobra po wczorajszym dniu oficjalnie mogę powiedzieć, że chyba jest już lepiej 🥰🥰 dziękuję za wszystkie rady, odkurzyłam fitatu i naprawdę dzielnie trzymałam dietę wysokobiałkową i lekkostrawną (we wtorek nie udało mi się zjeść za dużo bo 1400 kcal, ale za to 90g białka, a wczoraj w 1800 kcal aż 120g) także jest zadowolona, bo udało się bez tych okropnych nutridrinków 😅żołądek czasem tam jeszcze czasem da osobie znać, ale bez porównania. No i 2 litry wody plus 0,5l elektrolitów - także jeszcze raz dziękuję.
Chciałam się jeszcze zapytać, skoro to nasz jedyny zarodek i niezależnie od scenariusza, chciałabym sprawdzić czy u mnie wszystko gra - myślałam o histeroskopii, jak myślicie jest sens w to iść?
W pierwszej stymulacji też mieliśmy tylko jeden zarodek, przed transferem leczyłam stan zapalny i przy takiej ilości zarodków uważam, że warto zrobić to badanie przed transferem. Robiłam to badanie z przekonaniem, że na pewno nic nie wyjdzie, a tu takie zaskoczenie. Do tego po czasie żałuję, że dopiero po pierwszym nieudanym transferze zrobiłam badanie kir, mogłam je wykonać też na samym początku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września, 09:31
sylstaa lubi tę wiadomość
Starania od 2019
On 35: nieprawidłowy kariotyp męski translokacja 14/21, oligozospermia
Ona 32: MTHFR 1286A>C, PAI-1 4G/5G hetero, AMH:2.96
❌Komórki NK z krwi 21.3%❌KIR AA
❌Cross-match luty 2025:30,1%, maj 2025:36.9%.
I IVF 12/2023 Reprofit Czechy
🥚10 pobranych, 7 dojrzałych, 6 zapłodnionych, ❄️1 zdrowy
I FET 17/06/2024, BetaHCG: 8dpt- 13.80, 10dpt-8.10 😞
II IVF 10/2024 Invimed Gdynia
🥚16 pobranych, 12 dojrzałych, 8 zapłodnionych, ❄️❄️❄️ PGT-SR (❄️niski stopień mozaicyzmu chromosomu 2, ❄️trisomia 21, ❄️wynik nieinformatywny- 13.12 rebiopsja, zdrowy zarodek 🥹
II FET 28/01/2025 BetaHCG: 8dpt-97.40, 10dpt-174, 13dpt-163 😥 14dpt-115 😥
III FET 28/04/2025 BetaHCG: 8dpt-15.30, 10dpt-13. 😥 -
Agaat wrote:Nam lekarz szczerze powiedział to, o czym piszesz. Oczywiście badania nasienia, badania hormonów i związane z niedoborami czy drożność jajowodów są absolutnie kluczowe, o tyle w mojej klinice wzorują się na modelu, z którego korzystają kliniki w Holandii (mam nadzieję, że dobrze pamiętam), który opiera się na braku rozszerzonej diagnostyki, bazując na statystkach, że u kobiet przed 35 rokiem życia podczas 7 prób in vitro skumulowana szansa na uzyskanie ciąży wynosi ~96%.
Kurcze, częściowo możnaby się zgodzić, a częściowo trochę mam opory. Dużo zależy ile kto uzyskuje zarodków w jednej procedurze i jak znosi stymulację i transfery. Istotne są też koszty psychiczne. Nie wyobrażam sobie lecieć z 7 transferami bez sprawdzenia czegoś głębiej 😓
Mój lekarz już po 1 transferze zaproponował biopsje, bo został 1 zarodek. Jak rozmawiałam z dr Zaczykiem z Barskiej to też zajął takie stanowisko, że trochę dziwi go niechęć do histeroskopii w procesie diagnostyki i leczenia niepłodności, skoro jest to maloinwazyjne dla pacjentki, a jest duża wartością dodana (czy na pewno nie ma adenomiozy, stanu zapalnego, czy nie będzie potrzebna sztuczna menopauza jako przygotowanie do transferu). Generalnie Barska ma takie stanowisko, że porządne wykluczenie endo, adeno to powinien być must have w diagnostyce niepłodności i kurcze patrzac jak to popularne w naszej grupie, chyba ciężko się nie zgodzić.
Inna kwestią, że za dużo więcej na pewnym etapie już się nie da zrobić i koniec końców nie wiadomo nawet co zadziałało, czy leczenie immuno, czy przypadek/ ten zarodek. Ale no jak ktoś ma fioła na punkcie kontroli to ciężko usiedzieć i lecieć transfer za transferem.😅sylstaa, Dżasta94, Woczekiwaniu, Acmvj, Karolaaas, krakowiankq, Honorka, Monixma, Malowybitna, MałaMi93. lubią tę wiadomość
starania od 04.2023
02.2025 IVF nr 1
14.03 punkcja: 8🥚, 2❄️: 3AB, 6BB
19.03 I transfer ❄️3AB ❌
18.04 biopsja endometrium:
CD138 ❌, CD56 ✅, antybiotyk 2 tyg
25.07 II transfer ❄️6BB ❌
IVF nr 2 🔜
👩🏻'95 (30)
AMH = 1,6 (08.2025)
hiperprolaktynemia (wyregulowana Dostinex'em) ✅
1 niedrożny jajowód ❌, naturalne owulacje ✅ adenomioza ❌ hormony, tarczyca ✅ kariotyp ✅
👨🏻'95 (30)
kariotyp ✅koncentracja, ruchliwość ✅
morfologia 0% / 4% / 1% ❌ MSOME 0% ❌
fragmentacja DNA ✅ test HBA ✅ -
sylstaa wrote:Dziewczyny ja mam histero 10.10, zapraszam 🤣
Ja poważnie rozważę, bo chciałabym celować 03 albo 10.10 właśnie, jeśli będę mogła podejść do histero zaraz po stymulacji 😁
A przy okazji sylsta, jak się czułaś po pierwszej histero, byłaś obolała, myślisz że da radę wracać prosto do domu 5-6h, albo iść w góry czy raczej nie? 🤔sylstaa lubi tę wiadomość
starania od 04.2023
02.2025 IVF nr 1
14.03 punkcja: 8🥚, 2❄️: 3AB, 6BB
19.03 I transfer ❄️3AB ❌
18.04 biopsja endometrium:
CD138 ❌, CD56 ✅, antybiotyk 2 tyg
25.07 II transfer ❄️6BB ❌
IVF nr 2 🔜
👩🏻'95 (30)
AMH = 1,6 (08.2025)
hiperprolaktynemia (wyregulowana Dostinex'em) ✅
1 niedrożny jajowód ❌, naturalne owulacje ✅ adenomioza ❌ hormony, tarczyca ✅ kariotyp ✅
👨🏻'95 (30)
kariotyp ✅koncentracja, ruchliwość ✅
morfologia 0% / 4% / 1% ❌ MSOME 0% ❌
fragmentacja DNA ✅ test HBA ✅ -
Agaat wrote:Nam lekarz szczerze powiedział to, o czym piszesz. Oczywiście badania nasienia, badania hormonów i związane z niedoborami czy drożność jajowodów są absolutnie kluczowe, o tyle w mojej klinice wzorują się na modelu, z którego korzystają kliniki w Holandii (mam nadzieję, że dobrze pamiętam), który opiera się na braku rozszerzonej diagnostyki, bazując na statystkach, że u kobiet przed 35 rokiem życia podczas 7 prób in vitro skumulowana szansa na uzyskanie ciąży wynosi ~96%.
Dlatego też zachęcał nas, żebyśmy na ten moment nie ulegali presji dalszych kosztownych badań, tylko wykorzystali szansę, którą daje nam program i dopóki są środki to przynajmniej te 3-4 proby przeszli. A potem będziemy wspólnie myśleć co dalej, jak już będziemy mieli jakieś informacje (np. czy zarodki są dobrej jakości, czy beta w ogóle rusza lub czy mamy problem z utrzymaniem ciąży).
Muszę przyznać, że jakoś mnie to przekonuje, przynajmniej na razie.
Leczyłam się w dwóch klinikach, jednej czeskiej z bardzo dobrymi opiniami i obecnie jesteśmy w klinice polskiej, każdy z lekarzy rozszerza diagnostykę po dwóch nieudanych transferach. Gdyby lekarz mi powiedział, że opiera sie na tym, aby za szybko nie rozszerzać diagnostyki, bo np 6 czy 7 transfer się uda to chyba bym mu nie zaufała. Ale u mnie jest inna sytuacja, uzyskujemy mało zarodków i transferujemy przebadane zarodki, więc gdy transfer się nie udaje to wiemy, że jednak coś musi być nie tak, więc rozszerzam diagnostykę, aby mieć jak najmniej stymulacji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września, 09:43
sylstaa lubi tę wiadomość
Starania od 2019
On 35: nieprawidłowy kariotyp męski translokacja 14/21, oligozospermia
Ona 32: MTHFR 1286A>C, PAI-1 4G/5G hetero, AMH:2.96
❌Komórki NK z krwi 21.3%❌KIR AA
❌Cross-match luty 2025:30,1%, maj 2025:36.9%.
I IVF 12/2023 Reprofit Czechy
🥚10 pobranych, 7 dojrzałych, 6 zapłodnionych, ❄️1 zdrowy
I FET 17/06/2024, BetaHCG: 8dpt- 13.80, 10dpt-8.10 😞
II IVF 10/2024 Invimed Gdynia
🥚16 pobranych, 12 dojrzałych, 8 zapłodnionych, ❄️❄️❄️ PGT-SR (❄️niski stopień mozaicyzmu chromosomu 2, ❄️trisomia 21, ❄️wynik nieinformatywny- 13.12 rebiopsja, zdrowy zarodek 🥹
II FET 28/01/2025 BetaHCG: 8dpt-97.40, 10dpt-174, 13dpt-163 😥 14dpt-115 😥
III FET 28/04/2025 BetaHCG: 8dpt-15.30, 10dpt-13. 😥 -
Adirella wrote:Dobra po wczorajszym dniu oficjalnie mogę powiedzieć, że chyba jest już lepiej 🥰🥰 dziękuję za wszystkie rady, odkurzyłam fitatu i naprawdę dzielnie trzymałam dietę wysokobiałkową i lekkostrawną (we wtorek nie udało mi się zjeść za dużo bo 1400 kcal, ale za to 90g białka, a wczoraj w 1800 kcal aż 120g) także jest zadowolona, bo udało się bez tych okropnych nutridrinków 😅żołądek czasem tam jeszcze czasem da osobie znać, ale bez porównania. No i 2 litry wody plus 0,5l elektrolitów - także jeszcze raz dziękuję.
Chciałam się jeszcze zapytać, skoro to nasz jedyny zarodek i niezależnie od scenariusza, chciałabym sprawdzić czy u mnie wszystko gra - myślałam o histeroskopii, jak myślicie jest sens w to iść?
To są kurde zawsze cięższe decyzje, bo z jednej strony nie ma wskazań do histero i biopsji, no bo nie "sprawdziliście" czy transfery się udają. "Grzebanie" w macicy może dać stan zapalny jeśli go nie było więc jest małe ryzyko. Ale z drugiej strony jak ma się nie udać z jedynym zarodkiem, bo jednak zapalenie było, to później ma się okropne wyrzuty że trzeba było zrobić. Jeśli są środki i możecie trochę odczekać, bo jednak na wynik biopsji się trochę czeka, to zrobiłabym. Miałam 5 zarodków które wytransferowałam na ukrytym stanie zapalnym. Czasu nie cofnę, decyzji żałuję, że tak późno podeszłam do badania i leczenia.Dżasta94, Woczekiwaniu, sylstaa lubią tę wiadomość
👩94👦87. Starania od 2018, klinika od 2024:
🍀I procedura:
🐮07/04 - punkcja, 5❄️
❌07/31 - I FET, cb 4+3
❌09/04 - II FET
❌10/30 - III FET, cb 4+2
❌12/04 - IV FET
2025:
❌01/08 - V FET, cb 5+0
❌02/03 - histeroskopia i biopsja, CD138+++ >10/10,
🍀II procedura:
🐮03/13 punkcja, 4❄️
❌04/14 biopsja kontrolna, CD138++5-10/10, CD56 <5%🆗
❔06/20 biopsja kontrolna, CD138+<5/10
🐄07/22 - VI FET, 9dpt 202, 11dpt 535, 13dpt 1200, 18dpt 11816, 31dpt CRL 0,97 ❤️, 37dpt CRL 1,6 ❤️
❌KIR: Bx ➕2DS2
PAI-1, mthfr - homo
❌Tężyczka
❌Niedoczynność tarczycy
Kariotypy, cytokiny, immunofenotyp, ana2, asa 🆗
AMH 2.6-3.6 🆗
"Odwaga bycia nielubianym to odwaga bycia wolnym." -
Karolaaas wrote:Kciuki za nasze dzisiejsze telporady😄🤞✊
Może jak dobrze pójdzje to się spotkamy na histeroskopii w Barskiej🤣
Hej Dziewczyny, ja też się czaję na histero w Barskiej w październiku
To jeszcze do potwierdzenia na wizycie u nich na usg endometriozy, które mam w przyszłym tygodniu.Karolaaas, sylstaa, just_a_girl lubią tę wiadomość
👱♀️88' 👱81'
IVF I: 03.24 14/10🥚-5z-> 3(3d)-> 0️⃣❄
IVF II: 08.24 16/11🥚-6z-> 5(3d)-> 4️⃣❄
10.24 FET I 5.1.1 beta <2,3❌
11.24 FET II 4.1.1 beta <2,3❌
03.25 FET III 3.1.1 beta <2,3❌ (Accofil, Smoflipid, Encorton, Neoparin, HCQ) AH, EG - dr Jarosz
04.25 FET IV 4.2.3 (leki j.w.)❌
IVF III 05.25 14/9🥚-6z-> 6(3d)->2️⃣❄->PGT-A 0️⃣
IVF IV 08.25 16/13🥚-> 11z-> 7️⃣❄️->3️⃣❄️❄️❄️ PGT-A✅️
usunięta przegroda macicy, 1 czynny jajnik,
AMH 2,19 (07.25)
KIR Bx tylko 2DS2✔ ♀️C2 ♂️C1/C2
✖ NK w krwi 18%, PAI-1, MTHFR, V R2-hetero, IL-10, cytologia+HPV (08.25)
✅ kariotypy, Parento O, pasożyty z HP, tarczyca, krzywa cukr. i ins., witaminy, ferrytyna, homocysteina
✅histero+biopsja (12.24): cd138✅ cd56✖
cross (APC) 52%,(Prokocim) negatywny🧐, allo-MLR 41%
♂️HBA,MAR,hormony,CFTR,AZF,SRY✅ morf. 0%,MSOME✖ SCD 22%
🔜usg endometriozy, histeroskopia -
sylstaa wrote:Dziewczyny ja mam histero 10.10, zapraszam 🤣
Acmvj, krakowiankq, sylstaa, just_a_girl, Marysia_ lubią tę wiadomość
86’👩 Amh 0,9 niedoczynność, brak lewego jajowodu, prawy 👎🏻, endometrioza IV +adeno
09.2020 8t puste jajo💔
01.2021 7t cp💔laparo
04.2022 laparo zrosty
🩺VLeiden+protrombina✔️LA✔️DQ2, DQ8✔️ANA3✔️białko C i S✔️
KIR BX brak 2DS2,2DS3, homocysteina ✅D3✅ ferrytyna✅ cross match✅ subpopulacja✅ kariotypy✅
90’🧔🏻♂️🆗
I procedura IVF 2024
19.09 start rekovelle,mensinorm 150,gonapeptyl
03.10 punkcja 5AA❄️5AB❄️
08.11 biopsja cd138+cd56
05.12 FET 5AA+EG+Atosiban,bhcg 6dpt 16,77,7dpt 13,21,9dpt 7,25
2x 💉Reseligo
27.03 FET 5AB+EG+Accofil+Encorton,bhcg 7dpt 11,40, 9dpt 13,90,11dpt 9,9
II procedura IVF 2025
07.05start 💉rekovelle,mensinorm 300,gonapeptyl
19.05 punkcja❄️4BA ❄️5BB(6 doba)
2x💉Zoladex
13.08 FET 4BA PGT-A🩵zivafert,estrofem,accofil,encorton, clexane,acard,bensins,utrogestan, duphaston➡️7dpt bhcg 8,87, 9dpt bhcg 4,67
mini histero ⏳ -
just_a_girl wrote:Ja poważnie rozważę, bo chciałabym celować 03 albo 10.10 właśnie, jeśli będę mogła podejść do histero zaraz po stymulacji 😁
A przy okazji sylsta, jak się czułaś po pierwszej histero, byłaś obolała, myślisz że da radę wracać prosto do domu 5-6h, albo iść w góry czy raczej nie? 🤔
A jaka jest procedura zapisania się na histeroskopię do Janowca? Po prostu dzwonię i się zapisuję?👩🏼35
AMH 2,30
HSG, hormony, biochemia, witaminy ✔️
Trombofilia ✔️
Cytokiny ❌ IMK ❌
CD56 4%, CD138 1/10 - antybiotyki, ✔️
KIR AA , brak implantacyjnych ❌
ANA1 1:80 ✔️ ANA3, ASA ✔️
👦🏻38
Morfologia ✔️
HBA, SCD, MiOXSYS ✔️
Kariotypy oboje ✔️
Starania od 12.2023
10.2024 - IUI 1 -> ❌
11.2024 - IUI 2 -> ❌
START IVF 1: 18.02.2025
1 ❄️4BA, 10 🥚 zamrożonych
❌6.05 - FET 4BA - 10dpt: 10,1, 13dpt: 1,5 😥
START IVF 2: 06.08.2025
⏳ FET 10/2025 ❓
❤️ Luty.2022 Synuś - naturalnie -
just_a_girl wrote:Kurcze, częściowo możnaby się zgodzić, a częściowo trochę mam opory. Dużo zależy ile kto uzyskuje zarodków w jednej procedurze i jak znosi stymulację i transfery. Istotne są też koszty psychiczne. Nie wyobrażam sobie lecieć z 7 transferami bez sprawdzenia czegoś głębiej 😓
Dokładnie to samo myślę o histeroskopii, nie jest to zabieg inwazyjny, większość pacjentek bardzo dobrze go znosi, a wiele daje w dalszym postępowaniu.
just_a_girl wrote:Ja poważnie rozważę, bo chciałabym celować 03 albo 10.10 właśnie, jeśli będę mogła podejść do histero zaraz po stymulacji 😁
A przy okazji sylsta, jak się czułaś po pierwszej histero, byłaś obolała, myślisz że da radę wracać prosto do domu 5-6h, albo iść w góry czy raczej nie? 🤔krakowiankq, Woczekiwaniu, just_a_girl lubią tę wiadomość
👩🏻🦰’92 + 🧔🏻♂️’90 | starania od 04.2022
obniżona rezerwa jajnikowa, KIR AA
teratozoospermia
11.2023 - 03.2025
2x IMSI, 4 transfery zdrowych zarodków, 3x obstawa immunologiczna, nigdy b-hCG+
05.2025
IMSI, ❄️4AB zdrowy po PGT-A
IPLE: areceptywne endometrium
Minihistero: adenomioza, przewlekłe zapalenie, przerost i polipowatość endometrium
➡️antybiotyki + wyciszenie Diphereline x2